Piłka Nożna

[Andrzej320 0]

Dnia 06.08.2009 o 19:08, Burszurasek napisał:

Ty nie masz racji, przykro mi ( 10 lat później ... )

Nie masz, takie są fakty. Sprawdź definicje słowa "kibic".

Dnia 06.08.2009 o 19:08, Burszurasek napisał:

Kibicujesz Realowi ? No przepraszam, to, że oglądasz ich mecze w TV i kupujesz koszulki,
nie oznacza, że jesteś kibicem.
Ja mam w domu koszulkę z logiem Coca Coli, to oznacza
to, że jestem fanem tego napoju ?

Nie, to oznacza, ze nie potrafisz czytać ze zrozumieniem i wybiórczo traktujesz informacje które ci podaje.

Dnia 06.08.2009 o 19:08, Burszurasek napisał:

:D Albo jak oglądam jakiś mecz w TV i grają jakieś
drużyny narodowe, przykładowo Paragwaj i Chile, a ja jestem za Paragwajem, czyni to ze
mnie kibica Paragwaju ? Wybacz, ale słowo "kibic" nie oznacza osoby takiej jak ty, tylko
osoby, która jest w stanie zrobić dla swojego klubu więcej, niż tylko kupić jego koszulkę.

Bzdury pleciesz. Wymieniłem jeszcze inne rzeczy jak miłość do Realu czy Legii, które szanownie pominołeś, by twoja warchlawa teoria trzymała się kupy. Nikogo nie oszukasz, nie masz racji, przykro mi.

Dnia 06.08.2009 o 19:08, Burszurasek napisał:

Spam, spam, lololol.

LOL

Dnia 06.08.2009 o 19:08, Burszurasek napisał:

Bo widziałem już kilka takich zabiegów. Zresztą, porozmawiamy za rok.

A ja widziałem jak gość co ma na imię Kuba wpadł pod samochód, dlatego jestem pewien, ze każy Kuba podzieli jego los.

Dnia 06.08.2009 o 19:08, Burszurasek napisał:

Aleście są cyniczni, kolego Andrzeju.

Eee... dzięki towarzyszu?

Dnia 06.08.2009 o 19:08, Burszurasek napisał:

Żeby życie miało smaczek, raz dziewczynka raz chłopaczek.

Przykro mi, polecam terapię.

[Burszurasek 0]

Dnia 06.08.2009 o 19:11, Quire napisał:

A Lech właśnie dostał bramkę na 0:2. Jest 39 min. Może być wesoło:)

Mam nadzieję jednak, że awansują dalej. W sumie, to jedyny klub w Polsce, który wg. mnie ma szansę powalczyć o coś więcej w europejskich pucharach.

[Andrzej320 0]

Dnia 06.08.2009 o 19:14, Burszurasek napisał:

Mariole, której nigdy nie widziałeś. :D Miłość przez GG. ;)

Ty naprawdę masz problemy ze zrozumieniem treści moich wypowiedzi. Ja myślałem, że tylko udajesz. :(

Dnia 06.08.2009 o 19:14, Burszurasek napisał:

Tak jak już powiedziałem, dla chcącego, nie ma nic trudnego. Ciekawe, ilu jest takich
niepełnosprawnych chłopców, co są zakochani w klubie oddalonym o kilka kilometrów od
ich rodzinnego miasta. :D

Zapewne masa, tak jak masa jest kibiców drużyn z Premiership czy La Liga w innych krajach.

Dnia 06.08.2009 o 19:14, Burszurasek napisał:

Zapisujesz się do FC i problem z głowy. Ludzie z mojego miasta ( Nowy Targ ), jeżdżą
regularnie na mecze Lechii, jako FC i mają tańszy wstęp oraz transport. Uwierz mi, że
kwota, którą muszą zapłacić za wyjazd, nie jest z kosmosu. Powiedzmy, że oscyluje w okolicach
dniówki robotnika fizycznego.

Uwiesz mi, sprawa z Realem Madryt ma się troszkę inaczej. W każdym razie chodzi mi o to, byś uświadomił sobie kretynizm takiego poglądu. Chłopak kaleka jest z góry skazany na bycie "gorszym" kibicem niż chłopak który wygrał w totka. To skrajny przykład, ale mam nadzieję, że pozwoli ci w końcu pojąć idiotyzm tej teorii.

[Burszurasek 0]

Dnia 06.08.2009 o 19:15, Andrzej320 napisał:

Nie masz, takie są fakty. Sprawdź definicje słowa "kibic".

Uwierz mi, że ty koło kibiców to chyba nawet nie stałeś. :D Mowa o Twojej wielkiej miłości do Realu, nie o tej do Legii. Jeżeli rzeczywiście jest tak jak mówisz ( odnośnie Legii), to szacunek za wspieranie warszawskiego klubu.

Dnia 06.08.2009 o 19:15, Andrzej320 napisał:

Nie, to oznacza, ze nie potrafisz czytać ze zrozumieniem i wybiórczo traktujesz informacje
które ci podaje.

No wybacz mi, ale to nie moja wina, że nie uważam Cię za kibica. ;)

Dnia 06.08.2009 o 19:15, Andrzej320 napisał:

Bzdury pleciesz. Wymieniłem jeszcze inne rzeczy jak miłość do Realu czy Legii, które
szanownie pominołeś, by twoja warchlawa teoria trzymała się kupy. Nikogo nie oszukasz,
nie masz racji, przykro mi.

Miłość do Realu, objawiająca się zakupem koszulek. :D Oł yeah. Tak jak pisałem wyżej, za Legię - szacunek.

Dnia 06.08.2009 o 19:15, Andrzej320 napisał:

LOL

rofl, rofl, noob, noob.

Dnia 06.08.2009 o 19:15, Andrzej320 napisał:

A ja widziałem jak gość co ma na imię Kuba wpadł pod samochód, dlatego jestem pewien,
ze każy Kuba podzieli jego los.

Uwzględnij rachunek prawdopodobieństwa. ;)

Dnia 06.08.2009 o 19:15, Andrzej320 napisał:

Eee... dzięki towarzyszu?

No problemo, Galactico.

Dnia 06.08.2009 o 19:15, Andrzej320 napisał:

Przykro mi, polecam terapię.

W dzisiejszych czasach, to ja polecam tolerancję.

[Burszurasek 0]

Dnia 06.08.2009 o 19:19, Andrzej320 napisał:

Ty naprawdę masz problemy ze zrozumieniem treści moich wypowiedzi. Ja myślałem, że tylko
udajesz. :(

Przepraszam Cię, ale nie potrafisz korzystać z przenośni i jeszcze później zgrywasz "mondrego". ;) Zarzuć jeszcze jakąś ciekawostką historyczną, bo Twoja sylwetka mnie już nie śmieszy, natomiast wiedza - tak. ;P

Dnia 06.08.2009 o 19:19, Andrzej320 napisał:

Zapewne masa, tak jak masa jest kibiców drużyn z Premiership czy La Liga w innych krajach.

Oni może przynajmniej są prawdziwymi kibicami.

Dnia 06.08.2009 o 19:19, Andrzej320 napisał:

Uwiesz mi, sprawa z Realem Madryt ma się troszkę inaczej. W każdym razie chodzi mi o
to, byś uświadomił sobie kretynizm takiego poglądu. Chłopak kaleka jest z góry skazany
na bycie "gorszym" kibicem niż chłopak który wygrał w totka. To skrajny przykład, ale
mam nadzieję, że pozwoli ci w końcu pojąć idiotyzm tej teorii.

To niech nie robi z siebie niedzielnego kibica, tylko wspiera lokalny klub, który powinien wspierać ze względu na to, że się urodził w danym mieście. Tzw. lokalny patriotyzm.

[Quire 0]

Dnia 06.08.2009 o 19:16, Burszurasek napisał:

> A Lech właśnie dostał bramkę na 0:2. Jest 39 min. Może być wesoło:)

Mam nadzieję jednak, że awansują dalej. W sumie, to jedyny klub w Polsce, który wg. mnie
ma szansę powalczyć o coś więcej w europejskich pucharach.

Na jakiej podstawie opierasz takie twierdzenie?
Zapomniałeś że Legia jest również w grze. Polonia także ale umówmy się że im raczej awans nie grozi - chociaż wczoraj w eLM mieliśmy kilka cudów.

Jeśli chodzi o Lecha to nie sądzę tak po prawdzie żeby dali sobie strzelić jeszcze 4 i odpadli z rozgrywek.

[Andrzej320 0]

Dnia 06.08.2009 o 19:21, Burszurasek napisał:

Uwierz mi, że ty koło kibiców to chyba nawet nie stałeś. :D

Ośmieszasz się, przykro mi.
>Mowa o Twojej wielkiej miłości

Dnia 06.08.2009 o 19:21, Burszurasek napisał:

do Realu, nie o tej do Legii. Jeżeli rzeczywiście jest tak jak mówisz ( odnośnie Legii),
to szacunek za wspieranie warszawskiego klubu.

Pff.

Dnia 06.08.2009 o 19:21, Burszurasek napisał:

No wybacz mi, ale to nie moja wina, że nie uważam Cię za kibica. ;)

A to, ze pomijasz niektóre sprawy o których pisałem, jak miłość do klubu to też nie twoja? Klubowi któremu "kibicujesz" musi być wstyd, że ma takiego egoistę w szeregach swoich "kibiców".

Dnia 06.08.2009 o 19:21, Burszurasek napisał:

Miłość do Realu, objawiająca się zakupem koszulek. :D Oł yeah. Tak jak pisałem wyżej,
za Legię - szacunek.

Aha, więc to tak. Jeśli nie kupisz swojej mamie naszyjnika z diamentów, będzie to oznaczało, że jej nie kochasz. Dziwnie zostałeś wychowany.

Dnia 06.08.2009 o 19:21, Burszurasek napisał:

rofl, rofl, noob, noob.

Przykre.

Dnia 06.08.2009 o 19:21, Burszurasek napisał:

Uwzględnij rachunek prawdopodobieństwa. ;)

Ty nie łapiesz, prawda?

Dnia 06.08.2009 o 19:21, Burszurasek napisał:

No problemo, Galactico.

Drwij dalej, wszak swojej sytuacji już i tak nie pogorszysz.

Dnia 06.08.2009 o 19:21, Burszurasek napisał:

W dzisiejszych czasach, to ja polecam tolerancję.

I mówi to gość który nie uważa za kibiców ludzi, których nie stać na wyjazd do Madrytu. Zastanów się nad sobą przez chwilę i nie brnij w to dalej, bo się pogrążasz.

[Andrzej320 0]

Dnia 06.08.2009 o 19:26, Quire napisał:

Na jakiej podstawie opierasz takie twierdzenie?

On nie musi na niczym go opierać. On to po prostu WIE. :D

[Burszurasek 0]

Dnia 06.08.2009 o 19:26, Quire napisał:

Na jakiej podstawie opierasz takie twierdzenie?
Zapomniałeś że Legia jest również w grze. Polonia także ale umówmy się że im raczej awans
nie grozi - chociaż wczoraj w eLM mieliśmy kilka cudów.

Jeśli chodzi o Lecha to nie sądzę tak po prawdzie żeby dali sobie strzelić jeszcze 4
i odpadli z rozgrywek.

Na podstawie kilkuletniej obserwacji nieudolnych prób innych klubów. ;) Jedynie Lech ma siłę przebicia, chociaż nie wiem, czy po zmianie trenera również będą mieć taką moc jak rok temu.

[Andrzej320 0]

Dnia 06.08.2009 o 19:24, Burszurasek napisał:

Przepraszam Cię, ale nie potrafisz korzystać z przenośni i jeszcze później zgrywasz "mondrego".
;) Zarzuć jeszcze jakąś ciekawostką historyczną, bo Twoja sylwetka mnie już nie śmieszy,
natomiast wiedza - tak. ;P

Oczywiście, że potrafię, co udowodniłem ci powyżej. Nie jest natomiast moją sprawą by osoba z tak żałosnymi poglądami mnie rozumiała.

Dnia 06.08.2009 o 19:24, Burszurasek napisał:

Oni może przynajmniej są prawdziwymi kibicami.

Prawdziwymi, czyli co? Proszę o wyczerpującą odpowiedź.

Dnia 06.08.2009 o 19:24, Burszurasek napisał:

To niech nie robi z siebie niedzielnego kibica, tylko wspiera lokalny klub, który powinien
wspierać ze względu na to, że się urodził w danym mieście. Tzw. lokalny patriotyzm.

Dobrze, powysyłaj listy wszystkim, kto komu ma kibicować, by być fajnym. [*]

[Burszurasek 0]

Dnia 06.08.2009 o 19:26, Andrzej320 napisał:

Ośmieszasz się, przykro mi.

Bo sam jestem na każdym meczu ukochanego klubu ? :D Dziwny jesteś, koleżko.

Dnia 06.08.2009 o 19:26, Andrzej320 napisał:

Pff.

Powiedziałem to bez cienia ironii.

Dnia 06.08.2009 o 19:26, Andrzej320 napisał:

A to, ze pomijasz niektóre sprawy o których pisałem, jak miłość do klubu to też nie twoja?
Klubowi któremu "kibicujesz" musi być wstyd, że ma takiego egoistę w szeregach swoich
"kibiców".

Egoizm ? :D No to teraz dopiero przywaliłeś. :D Co mnie obchodzą pseudo-fani klubów z Hiszpanii ? Niech sobie żyją w swoim wyimaginowanym świecie. :D

Dnia 06.08.2009 o 19:26, Andrzej320 napisał:

Aha, więc to tak. Jeśli nie kupisz swojej mamie naszyjnika z diamentów, będzie to oznaczało,
że jej nie kochasz. Dziwnie zostałeś wychowany.

Przepraszam, ale to Ty się tak chyba zachowujesz. :) Ja miłość rozumiem poprzez emocjonalną więź opartą na najlepszym z możliwych wsparciu. Wykluczając miłość przez internet. :D

Dnia 06.08.2009 o 19:26, Andrzej320 napisał:

Przykre.

No, Albercik, nie krępuj się.

Dnia 06.08.2009 o 19:26, Andrzej320 napisał:

Ty nie łapiesz, prawda?

Oj, ty również, panie kibic. :D

Dnia 06.08.2009 o 19:26, Andrzej320 napisał:

Drwij dalej, wszak swojej sytuacji już i tak nie pogorszysz.

Nie muszę z Ciebie drwić. Uwierz mi, że błaźnisz samego siebie. :D

Dnia 06.08.2009 o 19:26, Andrzej320 napisał:

I mówi to gość który nie uważa za kibiców ludzi, których nie stać na wyjazd do Madrytu.
Zastanów się nad sobą przez chwilę i nie brnij w to dalej, bo się pogrążasz.

Tego nie napisałem. Nie toleruję pseudo-fanów. ;) A to zasadnicza różnica.

[Burszurasek 0]

Dnia 06.08.2009 o 19:30, Andrzej320 napisał:

Oczywiście, że potrafię, co udowodniłem ci powyżej. Nie jest natomiast moją sprawą by
osoba z tak żałosnymi poglądami mnie rozumiała.

Właśnie nie potrafisz, udowodniłeś mi powyżej.

Dnia 06.08.2009 o 19:30, Andrzej320 napisał:

Prawdziwymi, czyli co? Proszę o wyczerpującą odpowiedź.

Po co mam to pisać po raz setny ? Osoba, która wspiera swój klub. Ty, znajdując się tysiące km. od Madrytu, nie możesz ich wspierać.

Dnia 06.08.2009 o 19:30, Andrzej320 napisał:

Dobrze, powysyłaj listy wszystkim, kto komu ma kibicować, by być fajnym. [*]

Ależ to napisałem jako alternatywę dla tego Twojego niepełnosprawnego chłopca. :P Jak już napisałem, u mnie w mieście znajduje się FC Lechii Gdańsk, które klub wspiera.

[sajmon00 0]

Dnia 06.08.2009 o 19:08, Burszurasek napisał:

> To sobie nie wyobrażaj, co nie zmienia faktu, że nie masz racji.

Ty nie masz racji, przykro mi ( 10 lat później ... )

Oj z tym to chyba ty nie masz racji, 99% moich kumpli kibicuje Widzewowi, większość bywa na meczach i jakiemuś klubowi z zagranicy, mimo, że większość nigdy nie będzie na jego meczu. Widzew kocham, ale na mecze nie będę mógł jeździc z przyczyn nie zależnych ode mnie. Manchester bardzo lubię i kibicuje Im w Europie. No ale według ciebie nie jestem im kibicem.

[Andrzej320 0]

Dnia 06.08.2009 o 19:34, Burszurasek napisał:

Bo sam jestem na każdym meczu ukochanego klubu ? :D Dziwny jesteś, koleżko.

Nie, dlaczego uważasz, że dlatego? Naprawdę, zadaję się z wartościowszymi ludźmi niż ty i nie zasługuję byś nazywał mnie swoim koleżką.

Dnia 06.08.2009 o 19:34, Burszurasek napisał:

Powiedziałem to bez cienia ironii.

Wiem, co nie zmienia faktu, że mam w pupie gratulacje, czy szacunek kogoś tak daremnego jak ty.

Dnia 06.08.2009 o 19:34, Burszurasek napisał:

Egoizm ? :D No to teraz dopiero przywaliłeś. :D Co mnie obchodzą pseudo-fani klubów z
Hiszpanii ? Niech sobie żyją w swoim wyimaginowanym świecie. :D

Obawiam się, że to ty masz taki właśnie świat nie dopuszczając do niego faktów, jak to, że są w Polsce kibice drużyn z Hiszpani czy Anglii którzy nie mieli okazji nigdy oglądać ich meczów na żywo itd.

Dnia 06.08.2009 o 19:34, Burszurasek napisał:

Przepraszam, ale to Ty się tak chyba zachowujesz. :)

Nie, ty. To dla ciebie kibicem nie jest gość któgo nie stać na wyjazd do Hiszpanii na mecz ukochanej drużyny. Natomiast gdyby go było stać, to już byłby kibicem.

Dnia 06.08.2009 o 19:34, Burszurasek napisał:

Ja miłość rozumiem poprzez emocjonalną
więź opartą na najlepszym z możliwych wsparciu.

Czy mentalne wsparcie też się liczy?

Dnia 06.08.2009 o 19:34, Burszurasek napisał:

Wykluczając miłość przez internet. :D

A przez TV?

Dnia 06.08.2009 o 19:34, Burszurasek napisał:

No, Albercik, nie krępuj się.
Oj, ty również, panie kibic. :D

Żałosne.

Dnia 06.08.2009 o 19:34, Burszurasek napisał:

Nie muszę z Ciebie drwić. Uwierz mi, że błaźnisz samego siebie. :D

jw. Twoje trollowe wypowiedzi na mnie nie działają. Mam świadomość, że na twoich kolegów, kibiców mogą działać, tak czy siak współczuję ci. Szczerze.

Dnia 06.08.2009 o 19:34, Burszurasek napisał:

Tego nie napisałem. Nie toleruję pseudo-fanów. ;) A to zasadnicza różnica.

Ależ oczywiście, że to powiedziałeś. I wyjaśnij w końcu JASNO kim jest dla ciebie kibic, a kim pseudo kibic, bo naprawdę nie rozumiem twoich zawiłych, lekko upośledzonych procesów myślowych.

[Andrzej320 0]

Dnia 06.08.2009 o 19:36, Burszurasek napisał:

Właśnie nie potrafisz, udowodniłeś mi powyżej.

Udowodniłem tylko to, że jesteś za słaby by załapać to o czym mówię.

Dnia 06.08.2009 o 19:36, Burszurasek napisał:

Po co mam to pisać po raz setny ? Osoba, która wspiera swój klub. Ty, znajdując się tysiące
km. od Madrytu, nie możesz ich wspierać.

Nie wiem czy sobie zdajesz sprawę, ale kupno oryginalnej koszulki też jest jakąś formą wsparcia, czy ci się to podoba, czy nie.

Dnia 06.08.2009 o 19:36, Burszurasek napisał:

Ależ to napisałem jako alternatywę dla tego Twojego niepełnosprawnego chłopca. :P Jak
już napisałem, u mnie w mieście znajduje się FC Lechii Gdańsk, które klub wspiera.

Miłość nie wybiera.

[Burszurasek 0]

Dnia 06.08.2009 o 19:41, kakinho1992 napisał:

Oj z tym to chyba ty nie masz racji, 99% moich kumpli kibicuje Widzewowi, większość
bywa na meczach i jakiemuś klubowi z zagranicy, mimo, że większość nigdy nie będzie na
jego meczu. Widzew kocham, ale na mecze nie będę mógł jeździc z przyczyn nie zależnych
ode mnie. Manchester bardzo lubię i kibicuje Im w Europie. No ale według ciebie nie jestem
im kibicem.

A, róbcie już co chcecie. Jak sprawia wam frajdę pseudo kibicowanie klubom z drugiego końca Europy, nie zamierzam was powstrzymywać. Dla mnie, osoby, która chodzi na mecze ukochanego klubu od 5-letniego dzieciaka, jest to niewyobrażalne.
EOT ( tyczy się również Ciebie Andrew, nie ma co wałkować po stokroć tego samego tematu. Ja mam swoją rację, ty masz swoją. onc )

[Andrzej320 0]

Dnia 06.08.2009 o 19:46, Burszurasek napisał:

A, róbcie już co chcecie. Jak sprawia wam frajdę pseudo kibicowanie

To nie jest pseudo kibicowanie. Nie masz racji i nie wprowadzaj innych w błąd.

Dnia 06.08.2009 o 19:46, Burszurasek napisał:

klubom z drugiego
końca Europy, nie zamierzam was powstrzymywać. Dla mnie, osoby, która chodzi na mecze
ukochanego klubu od 5-letniego dzieciaka, jest to niewyobrażalne.

Cóż, nie wiesz co tracisz. :)

Dnia 06.08.2009 o 19:46, Burszurasek napisał:

EOT ( tyczy się również Ciebie Andrew, nie ma co wałkować po stokroć tego samego tematu.
Ja mam swoją rację, ty masz swoją. onc )

Właściwie to ty nie masz racji wcale. :)

[Burszurasek 0]

Dnia 06.08.2009 o 19:43, Andrzej320 napisał:

Nie, dlaczego uważasz, że dlatego? Naprawdę, zadaję się z wartościowszymi ludźmi niż
ty i nie zasługuję byś nazywał mnie swoim koleżką.

Nie znasz mnie, a oceniasz ? Oj, nieładnie, koleżko.

Dnia 06.08.2009 o 19:43, Andrzej320 napisał:

Wiem, co nie zmienia faktu, że mam w pupie gratulacje, czy szacunek kogoś tak daremnego
jak ty.

Czemu się tak zbulwersowałeś ? Jak masz jakiś większy problem związany ze mną, zawsze możemy się ustawić na neutralnym terenie, żeby rozwiązać to jak mężczyźni. :)

Dnia 06.08.2009 o 19:43, Andrzej320 napisał:

Obawiam się, że to ty masz taki właśnie świat nie dopuszczając do niego faktów, jak to,
że są w Polsce kibice drużyn z Hiszpani czy Anglii którzy nie mieli okazji nigdy oglądać
ich meczów na żywo itd.

Bo to jest dla mnie dziwne. Tyle w tej kwestii.

Dnia 06.08.2009 o 19:43, Andrzej320 napisał:

Nie, ty. To dla ciebie kibicem nie jest gość któgo nie stać na wyjazd do Hiszpanii na
mecz ukochanej drużyny. Natomiast gdyby go było stać, to już byłby kibicem.

Jakbyś bardzo chciał pojechać na mecz do Madrytu, to już dawno byś uzbierał na to pieniążki.

Dnia 06.08.2009 o 19:43, Andrzej320 napisał:

Czy mentalne wsparcie też się liczy?

Co im z takiego wsparcia ?

Dnia 06.08.2009 o 19:43, Andrzej320 napisał:

A przez TV?

Dla mnie to się nie liczy.

Dnia 06.08.2009 o 19:43, Andrzej320 napisał:

Żałosne.

Poczucie humoru na poziomie minus jeden.

Dnia 06.08.2009 o 19:43, Andrzej320 napisał:

jw. Twoje trollowe wypowiedzi na mnie nie działają. Mam świadomość, że na twoich kolegów,
kibiców mogą działać, tak czy siak współczuję ci. Szczerze.

Jak tam sobie wolisz. Ja przynajmniej mogę siebie nazywać kibicem, nie to co ty. :)

Dnia 06.08.2009 o 19:43, Andrzej320 napisał:

Ależ oczywiście, że to powiedziałeś. I wyjaśnij w końcu JASNO kim jest dla ciebie kibic,
a kim pseudo kibic, bo naprawdę nie rozumiem twoich zawiłych, lekko upośledzonych procesów
myślowych.

Jak dotąd, to jedyną osobą upośledzoną jesteś ty, bo każesz mi po 10 razy pisać to samo. A ja już nie mam na Ciebie czasu, bo muszę się rozciągnąć przed treningiem lamko. :)

[Burszurasek 0]

Dnia 06.08.2009 o 19:45, Andrzej320 napisał:

Udowodniłem tylko to, że jesteś za słaby by załapać to o czym mówię.

Ja załapałem i zripostowałem. Chyba, że tak nie miało być ?

Dnia 06.08.2009 o 19:45, Andrzej320 napisał:

Nie wiem czy sobie zdajesz sprawę, ale kupno oryginalnej koszulki też jest jakąś formą
wsparcia, czy ci się to podoba, czy nie.

Ależ oczywiście, że tak, tylko porównaj sobie kupno koszulki, z byciem 12 zawodnikiem na murawie. Uwierz mi, że przeżycia związane z tym drugim są ogromne.

Dnia 06.08.2009 o 19:45, Andrzej320 napisał:

Miłość nie wybiera.

Widzę, że Real jest bardzo pociągający. :D Podobnie, jak reszta klubów, które odnoszą sukcesy. Szkoda, że ta miłość nie potrafi wybrać klubów słabych ... Oj, coś tu jest nie tak. ;)

BTW : Tak jak pisałem w którymś z postów, nie chce mi się już pisać, wolę inaczej spędzić swój wolny czas, niż siedząc na PC. Swoją drogą, nie jestem kibicem klubu z Hiszpanii, żebym był zmuszony.

[Andrzej320 0]

Miał być EOT, biedny jesteś.

Dnia 06.08.2009 o 19:51, Burszurasek napisał:

Nie znasz mnie, a oceniasz ? Oj, nieładnie, koleżko.

Wystarczy mi twój prymitywny tok myślenia. W zupełności.

Dnia 06.08.2009 o 19:51, Burszurasek napisał:

Czemu się tak zbulwersowałeś ? Jak masz jakiś większy problem związany ze mną, zawsze
możemy się ustawić na neutralnym terenie, żeby rozwiązać to jak mężczyźni. :)

Jestem otwarty na propozycje.

Dnia 06.08.2009 o 19:51, Burszurasek napisał:

Bo to jest dla mnie dziwne. Tyle w tej kwestii.

Dla mnie to ty jesteś dziwny.

Dnia 06.08.2009 o 19:51, Burszurasek napisał:

Jakbyś bardzo chciał pojechać na mecz do Madrytu, to już dawno byś uzbierał na to pieniążki.

No pewnie, mogę okraść bank, sprzedać mieszkanie. Wszak w moim życiu liczy się tylko Real, nic więcej. [*]

Dnia 06.08.2009 o 19:51, Burszurasek napisał:

Co im z takiego wsparcia ?

Świadomość, że ileś tam milionów kibiców ogląda twoje mecze i trzyma za ciebie kciuki co tydzień?

Dnia 06.08.2009 o 19:51, Burszurasek napisał:

Dla mnie to się nie liczy.

A przez radio?

Dnia 06.08.2009 o 19:51, Burszurasek napisał:

Poczucie humoru na poziomie minus jeden.

U ciebie?

Dnia 06.08.2009 o 19:51, Burszurasek napisał:

Jak tam sobie wolisz. Ja przynajmniej mogę siebie nazywać kibicem, nie to co ty. :)

Nazywaj siebie jak chcesz, twoja sprawa. Ja jestem kibicem Realu i Legii czy to ci się podoba, czy nie.

Dnia 06.08.2009 o 19:51, Burszurasek napisał:

Jak dotąd, to jedyną osobą upośledzoną jesteś ty, bo każesz mi po 10 razy pisać to samo.

To nie ja przeczę sam sobie.

Dnia 06.08.2009 o 19:51, Burszurasek napisał:

A ja już nie mam na Ciebie czasu, bo muszę się rozciągnąć przed treningiem lamko. :)

Nie jesteś u siebie w domu. :)