Zaloguj się, aby obserwować  
Darnok1

Piłka Nożna

67877 postów w tym temacie

Dnia 16.06.2006 o 20:53, Hegemon napisał:

Nazywanie Argentyny zespolem Messiego jest troche na wyrost.

Ale ja nie pisałem w tym sensie, że Messi jest postacią centralną zespołu. Nie chciałem wciąż powtarzać Argentyna :) Messi jeszcze niewiele pokazał na tych mistrzostwach...

Dnia 16.06.2006 o 20:53, Hegemon napisał:

Innym moim faworytem jest Hiszpania, tyle ze ich meczu nie widzialem (wiec nie wiem jak im sie gra ukladala).

Ładnie grali. Ale zawiodą. Jak zawsze :) Maksymalnie ćwierćfinał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.06.2006 o 21:00, Stwór napisał:

Oj żurawski pokazał wg. statystyk wiele udanych podan,


Z czystej ciekawosci, bez zadnej zlosliwosci - gdzie mozna te statystyki zobaczyc? Bo ja nic pozytywnego w grze Zurawia nie widzialem :) temat Franka zostawmy jak jest - ja mam swoje zdanie, Ty swoje i nikt nikogo nie przekona :P Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.06.2006 o 21:19, Kamiloos napisał:

Z czystej ciekawosci, bez zadnej zlosliwosci - gdzie mozna te statystyki zobaczyc? Bo ja nic
pozytywnego w grze Zurawia nie widzialem :) temat Franka zostawmy jak jest - ja mam swoje zdanie,
Ty swoje i nikt nikogo nie przekona :P Pozdro


Nie powiem ci bo u kuzyna widziałem, tak przelotowo..:P Szymkowiak wg. podań też nie wypadł źle:) z tego co pamiętam! Jak dostene skąd to dam ci linka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.06.2006 o 21:00, Chaszu napisał:

Owszem, było tak jak piszesz ale...

To dobrze, bo już myślałem że mam coś z oczami :-)

Dnia 16.06.2006 o 21:00, Chaszu napisał:

Tu piłka odbiła się od obrońcy. Wg mnie powinno byc tak jak w hokeju na lodzie a samobójcze bramki zaliczać
tylko w przypadku ewidentnego skierowania piłki do własnej bramki.

Ale jeśli było tak jak widzieliśmy, to właśnie mieliśmy taki przypadek. Piłka wychodziła w pole ale na jej drodze stał obrońca, więc zmieniła kierunek i wpadła do bramki.

Po 60 min. gry Meksyk mnie na razie rozczarowuje. Jeśli przejdzie dalej, to będzie raczej niezbyt wymagającym przeciwnikiem dla Argentyny lub Holandii.
Co do awansu Polski na skutek afery dopingowej, to nie powinniśmy sobie robić nadziei. Ukarani zostaną co najwyżej winni piłkarze, ale wynik spotkania nie ulegnie zmianie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ej ludzie co sądzicie o tej niby aferze ze kilku zawodnikow ekwadoru bylo na dopingu ? wydaje mi sie ze to bzdura, tylko po co ludzie to pisza na forach :/ Ze ponoc w tvn 24 bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.06.2006 o 22:52, Widek napisał:

Ej ludzie co sądzicie o tej niby aferze ze kilku zawodnikow ekwadoru bylo na dopingu


Mam nadzieje ze tego to niewymyslil rzaden polski dziennikarz , bo jesli tak to trzeba sie bedzie wstydzis jeszcze dodatkowo za dziennikazy. Ekwador byl lepszy i pokazal naprawde dobrą piłke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.06.2006 o 22:54, Kasq napisał:

Mam nadzieje ze tego to niewymyslil rzaden polski dziennikarz , bo jesli tak to trzeba sie
bedzie wstydzis jeszcze dodatkowo za dziennikazy. Ekwador byl lepszy i pokazal naprawde dobrą
piłke.


I coś mi się zdaje że jeszcze pokaże. Widać że są mocni, wyciągają wnioski z błędów i zajdą daleko na tym Mundialu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.06.2006 o 22:54, Kasq napisał:

> Ej ludzie co sądzicie o tej niby aferze ze kilku zawodnikow ekwadoru bylo na dopingu
Mam nadzieje ze tego to niewymyslil rzaden polski dziennikarz, bo jesli tak to trzeba sie bedzie wstydzis jeszcze dodatkowo za dziennikazy.

Podobno plotka, wyszła z jednego z niemieckich serwisów informacyjnych, ale też podobno FIFA już ją zdementowała.
Poza tym plotka nie podawała po jakim meczu stwierdzono te środki dopingujące. Czy po meczu z Polską, czy z Kostaryką.
Tak czy owak, gdyby zdyskwalifikowano 2 członków Ekwadorskiej drużyny, to by urządzało tylko Niemców a nie nas więc nie ma sobie czym zawracać głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.06.2006 o 22:19, A-cis napisał:

Ale jeśli było tak jak widzieliśmy, to właśnie mieliśmy taki przypadek. Piłka wychodziła w
pole ale na jej drodze stał obrońca, więc zmieniła kierunek i wpadła do bramki.


W tym przypadku tak, ale czasem trochę mnie denerwuje np. pięknie wykonany wolny, piłka lekko dotyka obrońcy i mamy gol samobójczy. O takich i podobnych przypadkach myślałem, gdy pisałem poprzedniego posta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2006 o 07:16, Chaszu napisał:

W tym przypadku tak, ale czasem trochę mnie denerwuje np. pięknie wykonany wolny, piłka lekko
dotyka obrońcy i mamy gol samobójczy. O takich i podobnych przypadkach myślałem, gdy pisałem
poprzedniego posta.


Gdyby wolny byłpiękny to piłka niedotknęła by nikogo z przeciwnikow. A bramki samobojcze musza byc uznawane wtedy gdy przeciwnik wyraznie zmieni kierunek lotu pilki bo jakby na to niepatrzec to zawonik strzelał w inne miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2006 o 07:51, Kasq napisał:

Gdyby wolny byłpiękny to piłka niedotknęła by nikogo z przeciwnikow. A bramki samobojcze musza
byc uznawane wtedy gdy przeciwnik wyraznie zmieni kierunek lotu pilki bo jakby na to niepatrzec
to zawonik strzelał w inne miejsce.


W teorii brzmi to pięknię. We Woskiej lidze to wet jak obrońca mocniej pierdnie na pikle to już jest uznawane za swojaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.06.2006 o 21:06, walgierz napisał:

> Nazywanie Argentyny zespolem Messiego jest troche na wyrost.
Ale ja nie pisałem w tym sensie, że Messi jest postacią centralną zespołu.


A, to rozumiem.

Dnia 16.06.2006 o 21:06, walgierz napisał:

> Innym moim faworytem jest Hiszpania, tyle ze ich meczu nie widzialem (wiec nie wiem jak
im sie gra ukladala).
Ładnie grali. Ale zawiodą. Jak zawsze :) Maksymalnie ćwierćfinał.


A ja mysle, ze sie przelamia w tych mistrzostwach. Chyba, ze szybko trafia na Brazylie albo Argentyne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2006 o 02:23, A-cis napisał:

Tak czy owak, gdyby zdyskwalifikowano 2 członków Ekwadorskiej drużyny, to by urządzało tylko
Niemców a nie nas więc nie ma sobie czym zawracać głowy.


Dokladnie. Wyniki meczow nie beda zmieniane. Za doping ukarani byli by zawodnicy, nie druzyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pisze tego posta trzeci raz. Mam nadzieje, że tym razem uda mi się go dokończyć i wyslać, wczesniej niemogłem z niezależnych do końca ode mnie przyczyn lub też to była wina Janasa.

Dnia 16.06.2006 o 11:42, walgierz napisał:

Pośrednio tak. Kto zjechał piłkarzy na zgrupowaniu? Widać było brak świeżości, tym mocniej
na tle reszty drużyn. Nie uwierzę, że braki kondyzyjne to wina piłkarzy, bo grają w różnych
drużynach i są przygotowywani przez różnych trenerów do sezonu. Wszystko wskazuje zatem, że
błąd został popełniony na zgrupowaniu kadry. Zamiast ćwiczyć stałe fragmenty gry (po których
pada mnóstwo bramek na mundialu, a które wykonujemy fatalnie), Janas wolił pogonić naszych.

Nie odniosłeś się do moich zarzutów wobec Janasa.

Bo nie jestem Janasem ani też jego adwokatem. Napisałem, że popełnił błąd nie ściagając Sobolewskiego, tyle, że teraz to muszdarda po obiedzie.

Dnia 16.06.2006 o 11:42, walgierz napisał:

On nie potrafi wepływać na losy meczu z ławki.

Taki zarzut można postawić każdemu prawie trenerowi. Powiedz czy Sobolewski nie dostał podobnej kartki grając w Wiśle gdy trenerem był Kasperczak?
Czyli co Kasperczak też nie potrafi wpłynąć na los meczu z ławki?
>Czy nie sądzisz, że zmiany były spóźnione?
Nie zastanawiałem się nad tym, nie odczuwam nawet takiej potrzeby. Dlatego, że podszedłem do tego meczu z dużo wiarą i dla mnie ten mecz stał się jednym z historycznych meczy Polskiej reprezentacji.

Dnia 16.06.2006 o 11:42, walgierz napisał:

Może, ale ja naprawdę nie pretenduję do miana eksperta. Pewne rzeczy są jednak oczywiste.

Tu nawet nie chodzi dokładnie o Ciebie, ale o quasi-kibiców, lub pseudo-kibiców, który urastają do rangi specjalistów po zobaczeniu meczu. Dyskutowałem z paroma takimi osobami na gg, i większość zarzutów, które pisali było powtarzaniem medialnych zarzutów.

Dnia 16.06.2006 o 11:42, walgierz napisał:

Moim zdanie postawa Szymkowiaka podczas całych eliminacji była dobra.

Nie mówie, że była zła, tyle, że Szymkowiak notorycznie zawodzi w meczach istotnych, kluczowych, ważnych.

>Przyznam, że można mieć do niego pewne zastrzeżenia, ale prawda jest taka, że to najlepszy polski gracz na >tej pozycji.
W takim razie można rzec :"vanitas vanitatum et omnia vanitas - marność nad marnościami, a wszystko marność"
Bo jeśli mamy nasz najlepszy rozgrywający nie zawodzi tylko w wszystkich innych meczach po za meczami kluczowymi. To mamy quasi-rozgrywającego. Bo to nie sztuka rozegrać wspaniały gre w nieistotnym meczu. O wielkości gracza na tej pozycji decydują właśnie te ważne mecze.

Dnia 16.06.2006 o 11:42, walgierz napisał:

Pech chiał, że na tych mistrzostwach jest bez formy. (...)I tutaj szukałbym głównej przyczyny niepowodzenia.

Nie upartywałbym tego w pechu. Kiedy są mistrzostwa świata każdy wie. Nasz trenerzy z reprezentacji dali zadania domowe dla naszych zawodników. Czy je odrobili? Mam pewne wątpliwości.
U Krzynówka widać pewne wypalenie. Znając charakter tego piłkarza to jestem spokojny, że uczciwie pracował na treningach. Niemcy też wiedzą, że jest dla nas kluczowym zawodnikiem, więc podejrzewam spisek, że trener specjalnie mu nie dawał grać. A ten ciężko pracując na treningach się trochę wypalił(teoria spiskowa)
Żurawski rozegrał chyba z 30 meczy w tym sezonie. Zauważcie, że problem, który ma braku formy kluczowych zawodników ma naprawde wiele zespołów w tym zespoły lepsze od naszego.

Mundial w Niemczech tak naprawdę pokazał, w jakim kryzysie jest polska piłka. Większość kadrowiczów nie gra w klubach. Mamy słabo ligę ( o czym świadczą występny naszych klubów w pucharach), szkolenie dzieci i młodzieży leży i kwiczy. Plus nasi reprezentacji nie są pro, gdyby byli to byliby w formie.
Nie wierze, że zmiana selekcjonera odmieni ten stan rzeczy. Janas potrafił osiągnąć lepszy wynik w eliminacjach i jak narazie na mundialu niż Engel, który miał o wiele mocniejszy skład (większość naszych reprezentantów grała w klubach).

Dnia 16.06.2006 o 11:42, walgierz napisał:

A nie sądzisz, że na tym polega piękno piłki?

Zgadzam się z tym.
>Jaki sens byłoby głoszenie przed mundialem: "Jesteśmy słabi, nie wyjdziemy z grupy"?
>Po co jechać bez wiary w sukces. Kibiców boli porażka, ale taki nasz los.
Tylko zauważ, że media naszych spakowały po meczu z Ekwadorem, a mieliśmy szanse.
Wczoraj w TVP po którym z meczu Gmoch powiedziać coś bardzo ciekawego odnośnie pewnej mechaniki działania mediów. Bo prasa, radio, tv mają tak, że oceny są skrajne, albo jest chwalenie pod niebiosa, albo wiadro pomyj.
Jak drużyna przegrywa, to - "mogli zremisować", jak remisuje to "mogli wygrać" tylko zwycięsców się nie sądzi, ale też nie zawsze, bo zawsze mogli wygrać wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Truchę niusów na temat polskiego footballu:
Jak poinformował "Dziennik", Jacek Bąk, obrońca i kapitan reprezentacji Polski, jest już jedną nogą w angielskiej Premiership. Piłkarz ma podpisać bowiem roczny kontrakt z Sheffield United, beniaminkiem tej klasy rozgrywkowej.
Ostatni sezon Bąk spędził w katarskim Al-Rayyan. Teraz jest wolnym zawodnikiem.
__________________________________________________________________________________________
Jak poinformował "Przegląd Sportowy", powołując się na włoski dziennik "Corierre dello Sport", zainteresowanie pozyskaniem Ireneusza Jelenia wykazał francuski AJ Auxerre.
Napastnik Wisły Płock zachwycił francuskich obserwatorów już w końcówce spotkania Polski z Ekwadorem (0:2), a przecież z Niemcami (0:1) zagrał jeszcze lepiej.
Jeleń twierdzi jednak, że wolałby występować we włoskiej Serie A, gdzie klubu szuka mu jeden z menedżerów. Włosi piszą, że Polak kosztuje 1,5 miliona euro, a zadowoli się zarobkami rzędu 400 tysięcy euro na sezon.
__________________________________________________________________________________________
Henryk Kasperczak na razie nie chce się wypowiadać na tematy związane z możliwością przejęcia przez niego piłkarskiej reprezentacji Polski po Pawle Janasie.
"Trenerem kadry jest Paweł Janas i dopóki to się nie zmieni, nie będę się wypowiadał, czy byłbym zainteresowany posadą selekcjonera" - powiedział Kasperczak dziennikarzom "Życia Warszawy".
"Ostatnio rozmawiałem z Olympique Marsylia, ale zobaczymy, co z tego będzie" - dodał.
Przypomnijmy, że marsylczycy w ostatnim sezonie zajęli 5. miejsce w lidze francuskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

no i niestety moja ulubiona druzyna wybrzeze odpadlo:/;(...A gralo tak dobrze,w kazdej innej grupie by wyszlo...no ale coz pozostaja jeszcze 2 pozostale czyli brazylia i czechy;)ale i tak wybrzeze najlepsze jest;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm według mnie na razie 3 najładniej/najlepiej grające drużyny to Czechy, Hiszpania i Argentyna. Zobaczymy co w swoich drugich meczach pokażą Włochy, Portugalia i Brazylia, którzy na razie zbyt pięknie nie grali. Skutecznie, ale nie tak jak ww. drużyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2006 o 10:56, pitah napisał:

Hmm według mnie na razie 3 najładniej/najlepiej grające drużyny to Czechy, Hiszpania i Argentyna.
Zobaczymy co w swoich drugich meczach pokażą Włochy, Portugalia i Brazylia, którzy na razie
zbyt pięknie nie grali. Skutecznie, ale nie tak jak ww. drużyny.

Włosi nie mają grać ładnie ani efektywnie, ale wygrywać :) Nigdy się nie koncentrowali na pięknej grze, ale strzelić bramkę i bronić to co się ma, a w tym są naprawdę dobrzy. Ja zwykle kibicuję Włochom i widziałbym ich w finale z Argentyną. Anglia z Holandią niby mają "pakę", ale nie grają na wymaganym na nich poziomie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2006 o 11:05, paweusz napisał:

Włosi nie mają grać ładnie ani efektywnie, ale wygrywać :) Nigdy się nie koncentrowali na pięknej
grze, ale strzelić bramkę i bronić to co się ma, a w tym są naprawdę dobrzy. Ja zwykle kibicuję
Włochom i widziałbym ich w finale z Argentyną. Anglia z Holandią niby mają "pakę", ale nie
grają na wymaganym na nich poziomie...


Za Włochami nie wiem dlaczego jakoś bnigdy nie przepadałem i nie podzielałem opinii, że to bardzo dobra drużyna, chociaż jest jak zwykle jednym z faworytów.

@BlackBomb, Holandia nie zachwyciła mnie swoją grą. W meczu Holandia - Argentyna będę na pewno kibicował Argentynie, chociaż tak w głębi serca to kibicuję wielu bramkom i pięknej grze, niezależnie po której stronie. Oprócz meczów gdziegra Polska, oczywiście ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować