Zaloguj się, aby obserwować  
Darnok1

Piłka Nożna

67877 postów w tym temacie

Dnia 07.02.2011 o 17:27, Smooqu napisał:

http://dariuszwolowski.blog.interia.pl/?id=2029146 - "Mourinho teatr abusrdu"

Polecam. Świetny artykuł, sam nie tak dawno krytykowałem Mourinho i jak widać nie jestem
jedynym, któremu przeszkadza szopka jaką odwala Mou.

Beznadziejny artykuł, pan Wołowski jak zwykle nie potrafi skojarzyć kilku faktów i analogicznej sytuacji w Interze ostatnich dwóch lat. Mourinho gra podług sprawdzonego schematu i póki co mu to wychodzi; sezon się jeszcze nie skończył i może być tak, że Real jeszcze pokaże reszcie świata plecy. PD wydaje się przegrana, ale w Lidze Mistrzów Królewscy mają takie same szanse jak piętnaście innych drużyn.

Stop, mają większe szanse. Mają Mourinho, jedynego, który potrafił zniszczyć Barcelonę w zeszłym sezonie. Przypominam, że to drużyna Portugalczyka była najlepszym zespołem tamtego sezonu. Wielu o tym fakcie zapomina, ale to Mediolan zdobył Puchar Mistrzów. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mourinho na prawdę potrzebuje więcej czasu i po jednym sezonie nie powinno się nic mówić. Od razu świata się nie zwojuje, ale przecież jest i tak póki co dobrze. W Pucharze Króla Real jest w finale, a pamiętam kiedy w ostatnich latach przegrywał z jakimiś przeciętniakami. Liga Mistrzów i trafiło się spotkanie z tym nieszczęsnym Lyonem, który póki co w Ligue 1 jest 6. Wiadomo LM inna motywacja, ale to obrazuje formę Lyonu, który po znaczących wzmocnieniach przed sezonem powinien być w czołówce, a nie na obecnym miejscu. Barca jest póki co w szczycie formy, ale nie wiadomo, czy cały sezon tak pociągną i wszystko się może zdarzyć. To, że Mourinho to showman, nie powinno nikogo dziwić. Zachowuje się, jak się zachowuje, ale wyniki mówią za siebie. Jako trener wiele osiągnął i mam nadzieję, że jeszcze dorzuci do swojej kolekcji kilka znaczących pucharów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2011 o 17:44, demerenfarsz napisał:

Beznadziejny artykuł, pan Wołowski jak zwykle nie potrafi skojarzyć kilku faktów i analogicznej sytuacji w Interze ostatnich dwóch lat.


Haha. Inter to był absolutny hegemon w lidze włoskiej ostatnich lat. Mourinho przyszedł do zespołu, który miał najlepszą kadrę i zespół w lidze. Bo sorry ale gdzie tam Romie budowanej za grosze, Milanowi i Juve z beznadziejnymi trenerami mierzyć się z Barceloną.

Dnia 07.02.2011 o 17:44, demerenfarsz napisał:

Mourinho gra podług sprawdzonego schematu i póki co mu to wychodzi;


Nastawianie każdego przeciwnika przeciwko Realowi wychodzi mu znakomicie. Ale piłkarsko już troche słabiej, co pokazuje 5:0 na Camp Nou.

Dnia 07.02.2011 o 17:44, demerenfarsz napisał:

Przypominam, że to drużyna Portugalczyka była najlepszym zespołem tamtego sezonu. Wielu o tym fakcie zapomina, ale to Mediolan zdobył Puchar Mistrzów.


No ale co to zmienia w sytuacji Realu Madryt?

Poza tym widzę że nie zrozumiałeś tego artykułu. Wołowski skupił się na tej medialnej szopce jaką odstawia wielki i wyjatkowy Mourinho. Jego kolejne wojenki z każdym dookoła są tylko i wyłącznie szkodliwe. Mówienie, że rywale podkładają się Barcelonie i Messiemu, patrząc na wynik z Camp Nou (5:0 w plecy, brutalna i chamska, 0 pomysłu na grę i żadnej okazji bramkowej) to żenada największego kalibru. Mourinho wstydu nie ma.

Mourinho o Ronaldo: Ponadto jego sytuacja wygląda inaczej w porównaniu z pewnymi zawodnikami, których to rywal boi się nawet dotknąć. Jest bardzo często kopany, ale ma wielką siłę fizyczną, aby sobie z tym poradzić i iść naprzód.

No k***a mać. Co to ma znaczyć ten cytat? Połowa fauli na Ronaldo to ledwo muśnięcie, taki byk a non stop się kładzie. Jak oglądałem ostatnio mecz Barcy to Messi walczył jak byk, po kolejnych wślizgach podnosząc się. Ronaldo natomiast po każdym kontakcie w pobliżu pola karnego leży na murawie i macha rękoma. Mourinho nie ma jaj, głaszcząc Crisa po główce zamiast powiedzieć mu zeby zaczął grać bardziej męsko. "Tatuś zawsze go broni".

Lubiłem Mourinho zanim dołączył do Realu, niech coś wygra i spieprza do Premier League. Jego styl jest nie do zaakceptowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sry za dubla ale cytat z mojego ukochanego Leszka Orłowskiego (dokładniej z jego blogu :D:D:D):

Wygrał Jose Mourinho. Czy słusznie? Na pewno nie można w żaden sposób podważyć jego kandydatury. Niczego bowiem w 2010 roku nie przegrał. W sezonie 2009-10 zdobył z Interem wszystko, co mógł, zaś w 2010-11 nie odpadł z Realem z żadnych rozgrywek. Porażka 0:5 z Barceloną może zostać potraktowana jako incydent. Jednak czy Portugalczyk swego zwycięstwa nie zawdzięcza przypadkiem w dużej mierze chmurze pyłów wulkanicznych rodem z Islandii, które w kwietniu przykryły Europę paraliżując ruch lotniczy? Barcelona musiała jechać do Mediolanu na mecz Ligi Mistrzów z Interem autokarem, piłkarze przybyli zmęczeni; przegrali 1:3 i w rewanżu nie zdołali odrobić strat. Jak byłoby, gdyby dotarli na tamto spotkanie normalnie, samolotem? Na pewno inaczej!


No ja pierdziele. Co za burak z niego. Porażka 0:5 z Barcą odbyła się juz po losowaniu więc żadnego wpływu ten mecz nie miał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2011 o 19:11, Smooqu napisał:

Haha. Inter to był absolutny hegemon w lidze włoskiej ostatnich lat. Mourinho przyszedł
do zespołu, który miał najlepszą kadrę i zespół w lidze. Bo sorry ale gdzie tam Romie
budowanej za grosze, Milanowi i Juve z beznadziejnymi trenerami mierzyć się z Barceloną.

Mourinho przyszedł do zespołu który od 40 lat był pośmiewiskiem w Europie i stworzył najlepszy zespół na starym kontynencie. A chyba masz człowieku krótką pamięć, bo Mourinho z tą boską i niepokalaną Barceloną rozegrał podczas prowadzenia Interu 4 mecze i kto wzniósł puchar w Madrycie w maju ubiegłego roku chyba nie muszę przypominać.

Dnia 07.02.2011 o 19:11, Smooqu napisał:

Nastawianie każdego przeciwnika przeciwko Realowi wychodzi mu znakomicie. Ale piłkarsko
już troche słabiej, co pokazuje 5:0 na Camp Nou.

A co zagrali Bogowie podczas meczu z Herculesem Alicante? 0:2. Można się tak w nieskończoność przerzucać.

Dnia 07.02.2011 o 19:11, Smooqu napisał:

No ale co to zmienia w sytuacji Realu Madryt?

To, że Mourinho jest tutaj dopiero parę miesięcy i trzeba czasu na efekty, a na oceny przychodzi czas PO SEZONIE. Płaczliwa krytyka zespołu, który wciąż się liczy na 3 frontach jest pozbawiona najmniejszego sensu.

Dnia 07.02.2011 o 19:11, Smooqu napisał:

Poza tym widzę że nie zrozumiałeś tego artykułu. Wołowski skupił się na tej medialnej
szopce jaką odstawia wielki i wyjatkowy Mourinho.

Bardzo dobrze, że odstawia. Jest ciekawie i rozmaici frustraci podnoszą larum.

Dnia 07.02.2011 o 19:11, Smooqu napisał:

Jego kolejne wojenki z każdym dookoła
są tylko i wyłącznie szkodliwe. Mówienie, że rywale podkładają się Barcelonie i Messiemu,
patrząc na wynik z Camp Nou (5:0 w plecy, brutalna i chamska, 0 pomysłu na grę i żadnej
okazji bramkowej
) to żenada największego kalibru. Mourinho wstydu nie ma.

Oczywiście Mourinho ma racje. Obrońcy w lidze hiszpańskiej to najczęściej poziom ligi polskiej, którzy na dodatek boją się dostawić nogę w czasie meczu z Niepokalaną. We Włoszech, gdzie obrońcy nogi nie odstawiają, Barcelona miałaby problemy ze skompletowaniem 11 meczowej na wskutek kontuzji swoich graczy. Tam przecież nawet nie ma ławki !

Dnia 07.02.2011 o 19:11, Smooqu napisał:

No k***a mać. Co to ma znaczyć ten cytat? Połowa fauli na Ronaldo to ledwo muśnięcie,
taki byk a non stop się kładzie. Jak oglądałem ostatnio mecz Barcy to Messi walczył jak
byk, po kolejnych wślizgach podnosząc się. Ronaldo natomiast po każdym kontakcie w pobliżu
pola karnego leży na murawie i macha rękoma. Mourinho nie ma jaj, głaszcząc Crisa po
główce zamiast powiedzieć mu zeby zaczął grać bardziej męsko. "Tatuś zawsze go broni".
Lubiłem Mourinho zanim dołączył do Realu, niech coś wygra i spieprza do Premier League.
Jego styl jest nie do zaakceptowania.

Przerzuć się lepiej w kibicowaniu na Barcelonę. Bardziej ci pasowała będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No przepraszam, do jasnej anielki ale kto wygrał z Barcą w lidze mistrzów? Xerez? Chyba nie więc przyjacielu nie mów, że Real też nie ma zespołu najlepszego w lidze (oprócz Barcy). Kto podskoczy? Sevilla? Villareal? A może Valencia? Sorki ale Real chyba ma ciut większe możliwości niż Inter... Z resztą zobacz na obecną sytuację. Najlepszy skład a dopiero 3 w lidze. Przecież z takim składem to Milan powinien mu buty czyścić! Oj, Mou zabrakło? A to pech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2011 o 19:27, maurras napisał:

Mourinho przyszedł do zespołu który od 40 lat był pośmiewiskiem w Europie i stworzył
najlepszy zespół na starym kontynencie. A chyba masz człowieku krótką pamięć, bo Mourinho
z tą boską i niepokalaną Barceloną rozegrał podczas prowadzenia Interu 4 mecze i kto
wzniósł puchar w Madrycie w maju ubiegłego roku chyba nie muszę przypominać.


Nie musisz bo każdy to doskonale wie, Mourinho był Trenerem Roku 2010 i to mówi za wszystko.

Dnia 07.02.2011 o 19:27, maurras napisał:

To, że Mourinho jest tutaj dopiero parę miesięcy i trzeba czasu na efekty, a na oceny
przychodzi czas PO SEZONIE. Płaczliwa krytyka zespołu, który wciąż się liczy na 3 frontach
jest pozbawiona najmniejszego sensu.


Czy ja piszę po arabsku? Krytykuję gierki medialne, prowokacji i głupie zachowania Mourinho, a nie Real bo ich gra mi się podoba i uważam, że Mourinho sobie bardzo dobrze radzi, biorąc pod uwagę że to jego pierwszy sezon. Jak przejdzie 1/8 to będzie wręcz sezon wyśmienity. Ja piszę o jednym a ty o drugim. Rozumiem, że to jego styl i image, ale noż kurna, to taki inteligentny facet, a tak często gada głupoty że głowa boli.

Dnia 07.02.2011 o 19:27, maurras napisał:

Oczywiście Mourinho ma racje. Obrońcy w lidze hiszpańskiej to najczęściej poziom ligi
polskiej, którzy na dodatek boją się dostawić nogę w czasie meczu z Niepokalaną. We Włoszech,
gdzie obrońcy nogi nie odstawiają, Barcelona miałaby problemy ze skompletowaniem 11 meczowej
na wskutek kontuzji swoich graczy. Tam przecież nawet nie ma ławki !


Ojej. Ale Barca gra w PD więc dywagacje są głupie. Niech wszyscy grają jak Ramos i Ujfalusi i będzie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2011 o 19:29, Czarek188 napisał:

No przepraszam, do jasnej anielki ale kto wygrał z Barcą w lidze mistrzów? Xerez? Chyba nie więc przyjacielu nie mów, że Real też nie ma zespołu najlepszego w lidze (oprócz Barcy).


No właśnie o tym pisze, w Serie A, Inter w zeszłym sezonie nie miał ŻADNEGO RYWALA PORÓWNYWALNEGO Z BARCELONĄ. A w Primera Divison ma. Dlatego nie wymagam wygrania Ligi, 2 miejsce będzie eleganckie. Za rok można powalczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie, drugie miejsce nie będzie eleganckie. Po to jest Mou aby coś wywalczył. Drugie miejsce mieliśmy i bez niego więc jeżeli real ma mieć taki sezon jak tamten to nie widzę powodów aby Mou był trenerem bo tyle to każdy może osiągnąć. Pal licho to drugie miejsce, żeby tylko wygrali ligę mistrzów, to już święto będzie. A to co Leszek mówi to ludzkie pojęcie przechodzi. Czy on siebie w ogóle słyszy? Już nie ma na co zgonić to trzeba pył z wulkanu na pierwszy plan wystawić. Ludzie kochani przecież ta drużyna nie jechała jakimś podmiejskim! Cóż widać, coraz więcej ludzi "po szkole" komentuje. Powinien komentować League One - tam jest jego poziom. Inteligencją do dorównuje dziecku ośmiu letniemu. Boże, słuchaj tu takich moronów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja wolę utrzeć nosa Barcelonie w Pucharze Króla, w lidze raczej już nic nie zrobimy. Może za sezon. Teraz liczą się puchary. LM i CdR. W Lidze Mistrzów będzie ciężko ale po coś Mourinho zarabia kasę :P

Aha, i jeszcze jedno. Nie wierzcie Orłowskiemu który co 2 mecz Realu podaje informację, jakoby Mourinho zarabiał 10 mln netto za sezon. Naprawdę zarabia mnie zdecydowanie. A tutaj link

http://www.realmadrid.pl/index.php?co=aktualnosci&id=31196

Aha, już nie wspomnę o tym co mówił o Pepe. Wg Orłowskiego Pepe na pewno nie przedłuży kontraktu i klub już wysyła naciski na Mourinho, aby ten go nie wypuszczał w pierwszym składzie tylko ogrywał Garaya ;/ Jakoś Dani Alves ma podobną sytuację, a o nim takich pierdół nie gada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2011 o 19:27, maurras napisał:

A co zagrali Bogowie podczas meczu z Herculesem Alicante? 0:2. Można się tak w nieskończoność
przerzucać.


Tylko potem nie przegrali już żadnego meczu w lidze....

Dnia 07.02.2011 o 19:27, maurras napisał:

Bardzo dobrze, że odstawia. Jest ciekawie i rozmaici frustraci podnoszą larum.


Oczywiście. A potem wchodzę na inne forum i widzę, jak fan Realu robi w postach smutne minki, bo kibice drużyny przeciwnej śmieli gwizdać na Królewskich i najwyraźniej madryckich profesjonalistów to tak zdemotywowało, że aż nie potrafili nawet zremisować z Ossassuną i wygrać z Almerią.

Dnia 07.02.2011 o 19:27, maurras napisał:

Oczywiście Mourinho ma racje. Obrońcy w lidze hiszpańskiej to najczęściej poziom ligi
polskiej, którzy na dodatek boją się dostawić nogę w czasie meczu z Niepokalaną. We Włoszech,
gdzie obrońcy nogi nie odstawiają, Barcelona miałaby problemy ze skompletowaniem 11 meczowej
na wskutek kontuzji swoich graczy. Tam przecież nawet nie ma ławki !


Ale co to za argument? :| Nie mów, jak obecna Barcelona by grała w Serie A, bo nie gra. Gdyby grała to skład byłby inny i styl gry dostosowany do tamtejszego. Proste.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2011 o 20:29, Bambusek napisał:

Tylko potem nie przegrali już żadnego meczu w lidze....

Ale to nie znaczy, że nie przegra.

Dnia 07.02.2011 o 20:29, Bambusek napisał:

Oczywiście. A potem wchodzę na inne forum i widzę, jak fan Realu robi w postach smutne
minki, bo kibice drużyny przeciwnej śmieli gwizdać na Królewskich i najwyraźniej madryckich
profesjonalistów to tak zdemotywowało, że aż nie potrafili nawet zremisować z Ossassuną
i wygrać z Almerią.

Każdemu klubowi może przydarzyć się słabszy okres. Realowi przydarzył się teraz, a Barcelonie przydarzy się później.

Dnia 07.02.2011 o 20:29, Bambusek napisał:

Ale co to za argument? :| Nie mów, jak obecna Barcelona by grała w Serie A, bo nie gra.
Gdyby grała to skład byłby inny i styl gry dostosowany do tamtejszego. Proste.

Nie sądzę, katalońska filozofia futbolu od dawna jest taka sama i czy grają z Anglikami czy Włochami ich gra wygląda zawsze w ten sam sposób. Tylko już wtedy nie wyglądają tak różowo na tle rywali. Messi przeciwko klubom z tych lig wyglądał zawsze słabo( nie liczę Arsenalu, którego linia defensywna w meczu z Barceloną składała się z kalek). Zresztą i w tym ten piłkarz jest bardzo podobny do Ronaldo, bo gdy naprzeciwko staje dobrze zorganizowana drużyna oboje sobie przestają radzić. Obecną przewagą Barcelony nad Realem nie jest wcale Argentyńczyk, tylko linia defensywna, która z tymi silnymi rywalami również rzadko się gubi i trzyma stale bardzo wysoki poziom. Ligowa defensywna Realu jest w liczbie straconych bramek na poziomie Milanu, a każdy kto śledzi, co się dzieje w tamtym klubie, wie, że z tyłu, a szczególnie po bokach ten klub od dawna nie wygląda dobrze. I właśnie to Mourinho ma szansę to poprawić, bo nie raz udowadniał, że w tym jest najlepszy i w defensywie klub potrafi zorganizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2011 o 19:11, Smooqu napisał:

Haha. Inter to był absolutny hegemon w lidze włoskiej ostatnich lat. Mourinho przyszedł
do zespołu, który miał najlepszą kadrę i zespół w lidze. Bo sorry ale gdzie tam Romie
budowanej za grosze, Milanowi i Juve z beznadziejnymi trenerami mierzyć się z Barceloną.

Jak wiadomo ten hegemon co roku dochodził co najmniej do finału LM (wygrywał co dwa lata)... a nie, nie umiał przejść 1/8 finału, ciekawa analogia zresztą...

W ogóle to jest jakiś absurd podważać klasę menedżerską i warsztat Mourinho, niech świadczą zań same wyniki - to jest nieporozumienie, że trenerem dekady został Wenger, wybór powinien być jasny.

Dnia 07.02.2011 o 19:11, Smooqu napisał:

Nastawianie każdego przeciwnika przeciwko Realowi wychodzi mu znakomicie. Ale piłkarsko
już troche słabiej, co pokazuje 5:0 na Camp Nou.

Fajnie tak dopieprzyć się do jednego meczu. Smuda przegrał 0:6 z Hiszpanią = debil. Mourinho przegrał 0:5 z Barcą - kompletny idiota i nieudacznik, w końcu jesteś tak dobry, jak Twoje ostatnie spotkanie z Barcą na Camp Nou (stare porzekadło futbolowe).

Dnia 07.02.2011 o 19:11, Smooqu napisał:

Poza tym widzę że nie zrozumiałeś tego artykułu. Wołowski skupił się na tej medialnej
szopce jaką odstawia wielki i wyjatkowy Mourinho. Jego kolejne wojenki z każdym dookoła
są tylko i wyłącznie szkodliwe. Mówienie, że rywale podkładają się Barcelonie i Messiemu,
patrząc na wynik z Camp Nou (5:0 w plecy, brutalna i chamska, 0 pomysłu na grę i żadnej
okazji bramkowej
) to żenada największego kalibru. Mourinho wstydu nie ma.

Zrozumiałem ten artykuł. Tylko, że Ty, podobnie jak pan Wołowski, nie potraficie kojarzyć faktów. Od 2003 roku, tj. od pokazania się szerszej publiczności, Jose robi to samo - Porto w LM -> skandal; Chelsea w lidze i pucharach -> wojna z każdym wokół; Inter -> tu już stan wojenny totalny, potyczka z każdym przejawem calcio.

Syndrom oblężonej twierdzy, który konsoliduje drużynę.

Dnia 07.02.2011 o 19:11, Smooqu napisał:

Mourinho o Ronaldo: Ponadto jego sytuacja wygląda inaczej w porównaniu z pewnymi zawodnikami,
których to rywal boi się nawet dotknąć. Jest bardzo często kopany, ale ma wielką siłę
fizyczną, aby sobie z tym poradzić i iść naprzód.


No k***a mać (...).

Wyluzuj, to tylko piłka i tylko forum dyskusyjne. Z naciskiem na to drugie "tylko"...

Moim zdaniem trenerów należy oceniać najwcześniej po przepracowanym sezonie - tacy z was mędrcy, gdy idzie o atakowanie Wojciechowskiego za brak cierpliwości, a Smudę i Mourinho "wypier**lacie" po połówce. Że nie mają znaczenia wyniki? Jeśliś kibicem Realu i Twoja drużyna wygra Ligę Mistrzów po finale z Barceloną - uwierz mi, będą miały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2011 o 21:50, demerenfarsz napisał:

Jak wiadomo ten hegemon co roku dochodził co najmniej do finału LM (wygrywał co dwa lata)...
a nie, nie umiał przejść 1/8 finału, ciekawa analogia zresztą...


Napisze drukowanymi bo nie dociera. HEGEMON W LIDZE WŁOSKIEJ. Tak ciężko się czyta ze zrozumieniem? Mourinho mógł się skupić na Lidze Mistrzów bo w Serie A mógł sobie pozwolić na porażkę albo remis. W Primera takiej możliwośći nie ma bo Barca straciła 5 punktów po ponad połowie sezonu.

Dnia 07.02.2011 o 21:50, demerenfarsz napisał:

W ogóle to jest jakiś absurd podważać klasę menedżerską i warsztat Mourinho, niech świadczą
zań same wyniki - to jest nieporozumienie, że trenerem dekady został Wenger, wybór powinien
być jasny.


O_o Wenger? Ten porywacz dzieci? Za co niby? xD

Dnia 07.02.2011 o 21:50, demerenfarsz napisał:

Fajnie tak dopieprzyć się do jednego meczu. Smuda przegrał 0:6 z Hiszpanią = debil.


Jak można nazwać inaczej człowieka, który chciał grać ofensywnie przeciwko jednej z najlepszych drużyn na świecie?

Dnia 07.02.2011 o 21:50, demerenfarsz napisał:

Mourinho przegrał 0:5 z Barcą - kompletny idiota i nieudacznik, w końcu jesteś tak dobry, jak
Twoje ostatnie spotkanie z Barcą na Camp Nou (stare porzekadło futbolowe).


Mourinho krytykował innych za podkładanie się Barcelonie a Real zagrał nie lepiej. Guardiola utarł nosa Jose.

Dnia 07.02.2011 o 21:50, demerenfarsz napisał:

Moim zdaniem trenerów należy oceniać najwcześniej po przepracowanym sezonie - tacy z was mędrcy, gdy idzie o atakowanie Wojciechowskiego za brak cierpliwości, a Smudę i Mourinho "wypier**lacie" po połówce. Że nie mają znaczenia wyniki? Jeśliś kibicem Realu i Twoja drużyna wygra Ligę Mistrzów po finale z Barceloną - uwierz mi, będą miały...


Przecież nie chce żeby zwolnili Mourinho teraz. Wyniki ma bardzo dobre póki co. Ale jeżeli on non stop musi wywoływać wojny to niech wygra Ligę Mistrzów i idzie do Premier League bo jego styl prowadzenia zespołu jest uciążliwy. W Chelsea nie hałasował tak bardzo jak teraz. Po prostu jak na moje jest coraz bardziej przekonany o własnej wielkości i mu palma odbija. Niech go ktoś utemperuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kurcze dzisiaj pare hitów jest. Między innymi:
Niemcy vs Włochy, Francja vs Brazylia, Argentyna vs Portugalia. Więc dzisiaj mecz Polaków schodzi na dalszy plan. Wie ktoś czy jakiś mecz z tych wymienionych będzie w polskiej telewizji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.02.2011 o 19:16, Smooqu napisał:

Dołaczam sie do pytania. Mnie szczególnie interesuje mecz Argentyna-Portugalia ;P c

Z tego co sie orientuje to na stronie internetowej telewizji polskiej będzie transmisja meczu Argentyna-portugalia i jeszcze jakiś ale nie pamiętam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na Polsat Sporcie o 23 powinien być mecz Brazylia- Francja. W przypadku innych meczy polecam stronkę meczenazywo.pl Można tam znaleźć transmisję z doskonałą jakością (choć niekoniecznie polskim komentarzem, ale mi to nie przeszkadza).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.02.2011 o 19:29, Ecko09 napisał:

Na Polsat Sporcie o 23 powinien być mecz Brazylia- Francja. W przypadku innych meczy
polecam stronkę meczenazywo.pl Można tam znaleźć transmisję z doskonałą jakością (choć
niekoniecznie polskim komentarzem, ale mi to nie przeszkadza).


Dzieki za info, mam nadzieje ze Brazylia poszczyci się wygraną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Udało mi sięznależć. Jeżeli ktoś posiada Polsat Futbol (tak jak ja) to o 21 można obejerzeć na żywo mecz Francja vs Brazylia. Zaś na TVP Sport po meczu Polaków o godzinie 22:50 jest retransmisja meczu Argentyna vs Portugalia, a po zakończeniu tego meczu jest powtórka meczu Niemcy vs Włochy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować