Piłka Nożna

[Smooqu 0]

A tak sobie oglądam mecz Manchester-Schalke.

Fajne widowisko, piękne długie podania i nie ma aktorzenia.

A gdyby Anderson tak wjechał w zawodnika Barcelony(który zrobiłby 10 fikołków, a jego koledzy obskoczyli sędziego) to by dostał czerwoną i ekskomunike od biskupa Barcelony ;P

[Grinczar 0]

Ale mecz! Guardiola obecny na trybunach, to myślę sobie, że właśnie zmienia się w jego słowniku definicja "futbolu". Pierwsza połowa, a widowisko lepsze niż 3 mecze (bo ostatniego nie oglądałem) Królewskich z farsą.

Gra rezerwa, a niesamowicie to wygląda. Oglądałem pierwszy mecz pełnego składu z Schalke, gdzie Raul i spółka kompletnie nie istnieli. Przegrana 2:0, to był cud zwany Neurem (który dziś popisał się kiksem).
A zmierzam do tego, że jeśli Czerwone Diabły zagrają tak w finale, to nawet Farsa łącząc siły z RM nie zdołałaby wygrać tego meczu. Są kilka klas lepsi niż to co ostatnio pokazuje najlepsza dwójka hiszpańskiej ligi.

Aczkolwiek nie zapominajmy, że w barwach farsy wystąpi Messi, Puyol oraz sędzia.

[Smooqu 0]

Jak kamera najechała na Guardiolę to miał otwarte usta przez 20 sekund, pewnie pomyślał.

"O kurdę, musimy jutro jechać do hollywoodu poćwiczyć grę aktorską bo z takimi męźczyznami bez pomocy sędziów na pewno nie wygramy"

[JayL 0]

Dnia 04.05.2011 o 21:43, Grinczar napisał:

Aczkolwiek nie zapominajmy, że w barwach farsy wystąpi Messi, Puyol oraz sędzia.

I to nie jeden, a pięciu. W kontekście ostatnich decyzji w trakcie meczów Barcy dziwnie śmieszy mnie niedawne hasło reklamowe UEFA "Now we can see more".

[Filip29 0]

Dnia 04.05.2011 o 21:41, Smooqu napisał:

Fajne widowisko, piękne długie podania i nie ma aktorzenia.

Dokładnie, mecz oglądało się bardzo fajnie.
Jedynym utrudnieniem był narzekający na poziom gry komentator Polsatu, który twierdził, że ten mecz nie umywa się do wczorajszego oraz, że "nie oszukujmy się, ale Barcelona jest aktualnie najlepszym zespołem na świecie"...
Mam nadzieję, że na finał zatrudnią kogoś normalnego.

[rhyz 0]

Dnia 04.05.2011 o 22:58, filip29 napisał:

> Fajne widowisko, piękne długie podania i nie ma aktorzenia.

Dokładnie, mecz oglądało się bardzo fajnie.
Jedynym utrudnieniem był narzekający na poziom gry komentator Polsatu, który twierdził,
że ten mecz nie umywa się do wczorajszego oraz, że "nie oszukujmy się, ale Barcelona
jest aktualnie najlepszym zespołem na świecie"...
Mam nadzieję, że na finał zatrudnią kogoś normalnego.

Barco-mania trwa w najlepsze wiec nie ma co sie dziwic takim komentarzom. Finał na 99% będzie komentował Borek, fanboy Barcy, wiec o obiektywnej relacji można od razu zapomnieć :) Ja i tak wierzę w to, że 28 maja United pokaże Katalonczykom, gdzie ich miejsce!

[Smooqu 0]

Dnia 04.05.2011 o 22:58, filip29 napisał:

Mam nadzieję, że na finał zatrudnią kogoś normalnego.

Wyznacznikiem normalności w polskim środowisku dziennikarskim jest zafascynowanie tiki-taką i Barceloną.

Zło = Real
Dobro = Barca

Taki wniosek można wyciągnąć z czytania blogów sportowych.

Zły Pepe brutalnie sfaulował. Powtórki pokazały że nawet nie dotknął Alvesa, co z tego? Liczy się zamiar. Przecież on skopał gościa z Getafe, więc zawsze trzeba mu dopierdolić. Najlepszy z tym był Rafał Stec, po meczu w CdR pisał "świetny Pepe, najlepszy na boisku", po meczu w LM "Zły Pepe, na zawsze psychol". Reszta tak samo, nikt nie zwrócił uwagi na to jaką szopkę odstawił Alves.

Identyczne faule Mascherano i Busquetsa którzy trafiali w piłkarzy Realu nie mają nic do czynienia. WięcejNiżKlubizm.

Mascherano - http://www.youtube.com/watch?v=lVJxyPVXbhg Inne jego symulki są już powszechnie znane, niedługo Guardiola będzie miał prawdziwy ból głowy, którego ze swoich mężczyzn posłać w bój ;P Busquets też ma duży wachlarz symulek w zanadrzu :)

Xavi - dla którego zawsze Barca gra lepiej, przy każdym dotknięciu leży na murawie i patrzy na sędziego.

Alves - człowiek heros, gdyby miał słabszą pamięć i zagrał bez ochraniaczy jego kariera by się skończyła tydzień temu.

Valdes - nadszybki, przy sędzim zawsze pierwszy. Super wzrok, ze swojej bramki wszystko widzi.

Messi - szacun, nie kładzie się i gra genialnie, aż dziw gdzie się tak nauczył walczyć ale na pewno nie w Barcelonie.

Gra Realu może wyglądać na brutalną jak się patrzy na komedię jaką odstawia Xavi&friends po każdym kontakcie z przeciwnikiem.

[Ziggy 0]

Dnia 04.05.2011 o 23:07, rhyz napisał:

Barco-mania trwa w najlepsze wiec nie ma co sie dziwic takim komentarzom. Finał na 99%
będzie komentował Borek, fanboy Barcy, wiec o obiektywnej relacji można od razu zapomnieć
:) Ja i tak wierzę w to, że 28 maja United pokaże Katalonczykom, gdzie ich miejsce!

Osobiście oglądam Polsat:) i Cafe Futbol i Borek jest obiektywny więc jakby to on komentował finał byłoby ok. Gorzej jakby to Kołtoń z nim komentował wtedy żenada. Jego teksty typu: "Jak Barca przegra to dla mnie koniec świata" czy "Nasza Barcelona". Cóż ludzie się za brdzo podniecają tą pseudo dmuchaną lalką pod nazwą FC Farselona.

[Smooqu 0]

Borek to zadeklarowany fan Realu, ale on w przeciwieństwie do Kowalczyka stara się chociaż zachować pozory obiektywizmu i rzetelności. Kowalczyk za to jedyne co o nim mogę powiedzieć pozytywnego to fakt, że jak na taką miernotę doszedł zadziwiająco daleko. Zwykły pijaczyna, czytałem jego blog, w którym opowiadał o swojej karierze, nie ma się co dziwić że skończył jak skończył.

[Ecko09 0]

Dnia 04.05.2011 o 23:07, rhyz napisał:

>

Ja bym jednak obstawił 99% na Szpakowskiego ;]

[Pernia 0]

Jestem kibicem United a chyba najgorzej ocenię dzisiejszy występ united xD za dużo niedokładności, nieporadność w środku pola i gra głównie do Valencii. Oby w Finale to wyglądało trochę lepiej. No ale do rzeczy, nurtuje mnie jedna rzecz. Jakie stroje na finał będą miały obie ekipy? Teoretycznie według drabinki Barcelona jest gospodarzem, ale jakoś 2 lata temu była sytuacja odwrotna, a Manchester grał wtedy w białych strojach, czyli wyjazdowych. O co chodzi?

[Luk04229 0]

Dnia 04.05.2011 o 23:35, Pernia napisał:

Jestem kibicem United a chyba najgorzej ocenię dzisiejszy występ united xD za dużo niedokładności,
nieporadność w środku pola i gra głównie do Valencii. Oby w Finale to wyglądało trochę
lepiej. No ale do rzeczy, nurtuje mnie jedna rzecz. Jakie stroje na finał będą miały
obie ekipy? Teoretycznie według drabinki Barcelona jest gospodarzem, ale jakoś 2 lata
temu była sytuacja odwrotna, a Manchester grał wtedy w białych strojach, czyli wyjazdowych.
O co chodzi?

Niech zgadnę, że barka dostanie swoje domowe. Przypadek? Raczej nie. Znów popis swoich umiejętności da UEFA. Jeżeli United zagra jeszcze lepiej w finale to mogą wygrać (oby), oprócz gry jednak decydował będzie jeszcze jeden aspekt, a mianowicie sędzia. Ktoś orientuje się kto będzie sędziował na Wembley?

Wracając do MU teraz prawdopodobnie najważniejszy mecz w sezonie vs Chelsea. Faktem jest, że mecz na OT, ale to chyba mało obchodzi niebieskich i na pewno przyjadą wygrać. Torres jakoś nie może się jeszcze wstrzelić, tylko raz treafił, ale i tak nie można go lekceważyć. Swoją drogą najbardziej udany transfer w karierze Ancelottiego, 50mln za jedną bramkę(joke).

Ziggy-> Pewnie tak będzie Kołtoń-Borek, choć najlepiej żeby był to cezaryZpazurem ;) Tragedia totalna jakby był Kowalczyk, ale jego raczej nie wezmą, choć do studia na pewno przyjdzie i to w krawaciku FCB.

[Glabrezu 0]

Fantastyczna wiadomość od naczelnego leśnego dziadka z PZPN''u - wejściówki na mecz towarzyski (!), między Polską a Francją mają kosztować od 80 do 240 zł. Blisko połowa będzie po 240, zaś najtańszych około 20 % całej puli biletów. Zdaniem prezesa Lato, droższe bilety odstraszą pseudokibiców - no hity ! Szkoda, że nie strzelą biletów po 300-400 zł, wtedy to i przeciętny Kowalski nie przyjdzie (o ile będzie mu się chciało kupić bilet za 240 na mecz towarzyski)

[Smooqu 0]

Myślę że nawet za 300-400 złotych byliby chętni :)

[Glabrezu 0]

Dnia 05.05.2011 o 12:18, Smooqu napisał:

Myślę że nawet za 300-400 złotych byliby chętni :)

Ja nie rozumiem jakim trzeba być kretynem by myśleć, że ceny w ogóle zatrzymają kiboli, sęk w tym, że normalni ludzie nie pójdą bo nie będzie ich stać (jak dla mnie 240 zł za mecz towarzyski w I sektorze to jakaś pomyłka) zaś dla fanatyków szukających zadymy to żadna przeszkoda, najwyżej się dokredytują. Kombinują ci decydenci polscy jak koń pod górę...

[ManweKallahan 0]

Ancelotti przyłapany w Rzymie... Nie wiem, czy źle mu w Chelsea, czy tak bardzo go ciągnie ta Roma, mam jednak nadzieję, że nie odejdzie po tym sezonie :/ Bo kto by miał go zastąpić? Hiddink raczej nie, Mourinho też, nie sądzę, też żeby przyszedł Boas, były plotki o Rijkaardzie i Van Bastenie i - nie daj Boże - Benitezie.

[Eff3ctiv3 0]

Dnia 04.05.2011 o 23:22, Smooqu napisał:

Borek to zadeklarowany fan Realu, ale on w przeciwieństwie do Kowalczyka stara się chociaż
zachować pozory obiektywizmu i rzetelności. Kowalczyk za to jedyne co o nim mogę powiedzieć
pozytywnego to fakt, że jak na taką miernotę doszedł zadziwiająco daleko. Zwykły pijaczyna,
czytałem jego blog, w którym opowiadał o swojej karierze, nie ma się co dziwić
że skończył jak skończył.

Skoro Kowalczyk jest fanem Barcy, to czemu ma tego nie pokazywać? Ma do tego prawo, tak jak ty do codziennego atakowania Barcelony i jej kibiców. Poza tym Kowalczyk chociaż był pijaczkiem, to przynajmniej zrobił jakąkolwiek karierę na zachodzie, popełnił błąd i za to zapłacił. Koniec!

[Smooqu 0]

Dnia 05.05.2011 o 13:14, Eff3ctiv3 napisał:

Skoro Kowalczyk jest fanem Barcy, to czemu ma tego nie pokazywać?

Niech pokazuje, ale takie słowa:


Co to w ogóle ma być? Jako kibic Barcelony domagam się godnego przeciwnika! Domagam się emocji! Khedira? On to chyba już jako piłkarz VfB przyjmował czwórkę na Camp Nou. Ozil? Ta szóstego sortu podróbka Iniesty? Ronaldo, co zagrał już z Barceloną ze sto meczów, ale jeszcze nie dał rady kopnąć w bramkę?


Na kolana! Na kolana! Na kolana!




To chyba przesada? Takie słowa nie przystoją komentatorowi sportowemu, który nawet nie sili się żeby udać obiektywnego i na pewno dla niego Alves mógł skończyć karierę gdyby nie wziął ochraniaczy.

>Poza tym Kowalczyk chociaż był pijaczkiem, to przynajmniej zrobił jakąkolwiek karierę na zachodzie

http://pl.wikipedia.org/wiki/Wojciech_Kowalczyk

3 lata w Betisie

62 mecze - 14 bramek. Świetny bilans.

[NdysH 0]

Tu jako fan Barcy zgodzę się z tobą to co wygaduje kowalczyk to niezła przesada ślepo zaślepiony (jak 90% lub więcej kibiców Barcy.) w drużyne.

Co do wtorkowego meczu widziałem go i wczoraj jeszcze raz na chłodno obejrzałem i po kolei:

-Co do nieuznanego gola Higuaina to były 2 możliwości: 1. Puścić akcje i gol dla Realu. 2. Wolny po faulu na Ronaldo. No sędzia zdecydował tak, a nie inaczej i znów wojna wybucha że Barca przechodzi dzięki sędziom.
-Pedro naprawde przesadzał swymi upadkami no tak był faulowany kilka razy ale nieźle przesadza i kartka jak najbardziej mu się należała za wślizg no wylecieć z boiska powinien.
-Real wreszcie zagrał jak na niego przystało po prostu próbował przejąć inicjatywe i atakował takie Gran Derbi mógłbym oglądać co tydzień.

Dziękuje i teraz czekać na finał LM na Wembley.

[Smooqu 0]

Dnia 05.05.2011 o 13:45, NdysH napisał:

-Real wreszcie zagrał jak na niego przystało po prostu próbował przejąć inicjatywe i atakował takie Gran Derbi mógłbym oglądać co tydzień.

Za duże nerwy i emocje. Teraz czeka nas dłuższa przerwa od GD, co mnie bardzo cieszy bo ostatnie mecze mnie zniesmaczyły.

Niech Mascherano obejrzy to co robił w TV i przed Superpucharem Hiszpanii przemyśli swoje zachowanie. Zresztą nie tylko on, Busquets, Alves, Adebayor powinni zrobić to samo (tylko czy on zostanie w Realu? Szczerze wątpie).