Piłka Nożna

[Pernia 0]

Dnia 29.05.2011 o 00:31, MKRaven napisał:

Kto faworyzuje? komentatorzy? Też ludzie jak im się podoba gra to chwalą.

z tego co ja wiem, to dziennikarze powinni z natury być neutralni? Czy coś przeoczyłem?

Dnia 29.05.2011 o 00:31, MKRaven napisał:

Faworyzować
to mogą sędziowie

Media też. Wykreowany został wizerunek wielkiej, niezniszczalnej, przepotężnej Playstationowej Barcelony przeciwko której nie powinno się wogóle wychodzić na murawę. I jeżeli to jest brak szumu medialnego i ''skromność'' tego.... klubu, to ja dziekuje.
Barcelona była dzisijeszej nocy bez wątpienia lepsza. Ferguson przecenił Giggsa, ja niestety również. Byłem za jego wystawieniem, jednak pomoc Barcy pokazała, że są świetni. Są najlepsi na swiecie. Barca przy trójce w pomocy ma 2 w mojej opini najlepszych na świecie i jednego, którego by większość klubów chciała, gdyby oduczyć go aktorstwa. Ryan był dzisiaj zbyt leniwy, Carrick jest zbyt mało ruchliwy. W pomocy potrzebna jest rewolucja, Sneijder i super forma Fletchera conajmniej, aby konkurować ze środkiem Barcy. Sir Alex ponownie się przeliczył, ponownie dał dupy z kryciem, krótko mówiąc powtórzył błędy z Rzymu. Vidic poproszony o najkrótsze skomentowanie meczu powiedział ''3;1''. Nic dodać nic ująć. Rooney, Vidic, Ferdinand i Fabio byli chyba jedynymi którzy chcieli ten mecz wygrać, potrzebne sa korekty w składzie, puchar jeszcze wróci na OT. Jeszcze raz gratulacje dla Barcelony, bo poprostu mają kosmiczną pomoc, ale trafi kiedyś kosa na kamień.
BTW - przepraszam za chaotycznośc wypowiedzi, jestem poprostu zmęczony dniem

[JayL 0]

Dnia 29.05.2011 o 00:28, ArkStorm napisał:

Ja w określeniu ManU nie widzę nic obraźliwego, dla mnie stanowi on tylko i wyłącznie skrót pełnej nazwy klubu.

Niestety nie dla wszystkich, dlatego na przyszłość:
http://www.manusite.pl/index.php?co=aktualnosci&id=17549

Co do finału - byłem za MU, ale tylko ślepiec i totalny idiota mógłby powiedzieć, że to Manchester grał lepiej. Na szczęście obeszło się bez większych kontrowersji, Barca wygrała czysto, za to gratulacje dla nich. Tylko niech w końcu komentatorzy przestaną tak piać peany na jej cześć i mówić, że "ich styl nie może się nie podobać"... :P

Dodatkowo niektóre teksty komentatorów na Polsacie... Genialne. :D Na długo zapamiętam "Puziola" i "gucie żumy". ^^

[Pernia 0]

Dnia 29.05.2011 o 00:33, Shlafrok napisał:

"Kolejny piłkarski rok za nami, kolejny rok dominacji Barcelony która udowadnia że można
wygrywać wszystko bez robienia medialnego szumu oraz reklam opon i żelu do włosów"

Gdzie widzisz tutaj jakąś sprzeczność z faktami?

"kolejny rok dominacji Barcelony która udowadnia że można
wygrywać wszystko bez robienia medialnego szumu"
A jeszcze dokładniej -
"bez robienia medialnego szumu"
tutaj. Barcelona gra świetnie, są kapitalni, ale mają szum medialny. W, teoretycznie neutralnych mediach, wszyscy są za Barceloną, wszyscy pieją z zachwytu nad jej graczami, często nie widząc wogóle przeciwników. Barca jest ubóstwiana przez media i to wykracza poza pewne granice. Teraz już rozumiesz? Przedstawiam to w naprawde ogólnym skrócie, ale w mojej opini dosyć prostym do zrozumienia

[Szlafroq 0]

>Teraz już rozumiesz?

Niech sobie robi medialny szum (zresztą wydaje mi się ze jesteś wystarczająco duży żeby zauważyć, że takie zjawisko robi się zawsze wokół czegoś co się wybija ponad i bez większego wpływu samego obiektu czy jak to nazwać) ale jak to się ma do wygrywania wszystkiego? Co-ma-piernik-do-wiatraka?
Juz nie chce mi się rozwodzić nad tym:
"Barca jest ubóstwiana przez media i to wykracza poza pewne granice", zresztą jako kibic innego klubu dopóki ma to g**** do tego co się dzieje na boisku, tak samo powinno Cię to interesować. Tylko nie zaczynaj o sędziach, proszę :P

[Czarek188 0]

Dnia 28.05.2011 o 23:03, MKRaven napisał:

Innymi słowy - pokazali, że Mourinho ze swoim chamstwem, celowymi wjazdami w nogi i murowaniem bramki może (I POWINIEN!) spadać na drzewo banany prostować :P .

Może Mou ma prowokacyjne "zagrywki", może być dla kogoś totalnym idiotą i baranem ale dzięki temu wygrywa i potrafi być najlepszy. Co z tego że nie jest efektowny jak Pep, gdy jest o wiele bardziej EFEKTYWNY? Jak na razie tylko on znalazł sposób na Barce, więc okaż mu należyty szacunek i się zamknij. Bolało trochę, jak przegrali puchar króla co? :> Bo idąc twoim tokiem myślenia, który zaprezentowałeś w poprzednim poście to powinnyśmy wszyscy oddać się barcusi, bo jest najlepsza EVER i nie mamy z nią szans..... EVER! Bo tak pasuje kibicom barcy. Więc nie rozumiem twojego wyskoku do Mou - jest jaki jest ale umie chociaż wygrywać. SAF wczoraj tego nie potrafił. Więc Cię proszę nie psuj opinii kibicom barcy (gdy ona już jest i tak popsuta), bo daję sobie ręce i nogi uciąć tu i teraz, że gdy za jakiś czas barca będzie w rozsypce jak real nie dawno to nawet dzioba przez drzwi nie wystawisz i żadnego posta nie napiszesz tutaj jaka jest barca!
A tak na marginesie: Chociaż ciężko to mówię - szacun dla Barcy. Wygrał lepszy ;(

[Pernia 0]

Dnia 29.05.2011 o 01:01, Shlafrok napisał:

>Teraz już rozumiesz?

Niech sobie robi medialny szum (zresztą wydaje mi się ze jesteś wystarczająco duży żeby
zauważyć, że takie zjawisko robi się zawsze wokół czegoś co się wybija ponad i bez większego
wpływu samego obiektu czy jak to nazwać) ale jak to się ma do wygrywania wszystkiego?

może i nijak, ale ja nie mówię o tym, że jest to jakiś super doping, tylko chodzi mi o to, że zdanie, o które jest taka kłótnia brzmi mniej więcej tak'' BARCELONA ZNOWU DOMINUJE, ZNOWU JEST KAPITALNA, A DO TEGO SUPER SKROMNA"
gdyby nie ''super skromna'' może i bym się zgodził, rozumiesz w czym rzecz?

Dnia 29.05.2011 o 01:01, Shlafrok napisał:

Tylko nie zaczynaj o sędziach, proszę :P

na wyrazne zyczenie :)

[Smooqu 0]

Oglądałem mecz u kumpla.

1. Gratuluje Barcelonie, nie będe się rozwodził nad tym czy trafili do finału słusznie czy nie, po prostu gratuluje.
2. W końcu widziałem w Barcy to czego brakowało wcześniej - strzały z dystansu. IMO gol Villi był cudny.
3. Zaskoczyły mnie:
- gole Pedro i Villi (bez formy ostatnio)
- ile luzu miał Messi?????
- ofensywne ustawienie Manchesteru
- początek jak 2 lata temu, 10 min dominacji ManUtd, a potem kaszanka


A niby Manchester miał być mocniejszy bo nie ma CR7, bo coś tam bo tam to. A zagrali ambitnie, ale to na Barcelonę to za mało.

[NdysH 0]

Pięknie, po prostu pięknie...
Mecz zapowiadał się ciekawie myślałem że będzie dogrywka lub karne, a tu 3:1.
Zdziwiła mnie postawa obrony MU. Messi i spółka wbiegała w pole karne i gdyby nie VDS to mieli byśmy jakieś 5:1 lub wyżej.. No i nie wiem czy tylko ja mam takie wrażenie ale Park Ji Sung to dobry piłkarz, ale tak jak 2 lata temu nie istniał na boisku w ogóle nie było go widać przynajmniej ja mam takie wrażenie. No nic teraz tylko czekać kolejny rok na finał w Monachium.

[drBlase 0]

I Messi po raz kolejny pokazał, że potrafi robić różnicę, a ronaldo może siępożegnać z marzeniami o ZP. W pełni zasłużone zwycięstwo FCB, a ManU nie zagrał lepiej od takiego np. Arsenalu na CN.
Dopiero początek XXI w. a na koncie Barcelony 3 zwycięstwa w lm, a realik only 1 :).

[Smooqu 0]

Dnia 29.05.2011 o 09:51, drblase napisał:

Dopiero początek XXI w. a na koncie Barcelony 3 zwycięstwa w lm, a realik only 1 :).

Podsumowanie wieku zostaw sobie na rok 2100 ;]

[Dark_elves 0]

Myślałem, że ten mecz okaże się takim babolem jak finał Ligi Europejskiej , a tu takie
miłe zaskoczenie. Gol Villi był oczywiście okrasą meczu, bo przy dwóch pozostałych to chyba
VDS mógł zrobić trochę więcej. Zapadła mi jeszcze w pamięć mega petarda zza pola karnego Iniesty,
szkoda tylko, że prosto w bramkarza. Sędziowanie powiedział bym takie sobie: gol dla MU chyba z
delikatnego spalonego Hernandeza i co mnie jeszcze bardziej irytowało to pobłażliwość sędziego dla Valencii, powinien dostać żółtą kartkę o wiele, wiele wcześniej niż to rzeczywiście nastąpiło. Po za tym nie wie czy przyznałbym nagrodę Na koniec chciałbym powiedzieć, że dla mnie najlepszymi drużynami tej edycji LM były
Barcelona i Real, ale to oczywiście moje subiektywne zdanie.

[Grinczar 0]

Barcelona (i po raz pierwszy nie napiszę "farselona") zagrała fenomenalnie. Niesamowite widowisko. Ale co najważniejsze, wygrali uczciwie, a to nie często się zdarza.

[szaryczlowiek 0]

Dnia 29.05.2011 o 11:10, Grinczar napisał:

Ale co najważniejsze, wygrali uczciwie, a to nie często się zdarza.

Oczywiscie bo jak widzi sie to co chce sie zobaczyc to tak wychodzi,akurat w tym meczu malo fauli bylo dlatego wedlug Ciebie wygrali "uczciwie",gdybysmy zobaczli wiecej fauli zaraz byly by oskarzenia o symulacje i aktorstwo.

[Oblivion2450 0]

Moim zdaniem finał bardzo ładny,brak większych błędów sędziego które byłyby bardziej widoczne,Barca nie symulowała tak bardzo jak w innych meczach LM.MU kompletnie było w innym świecie podczas tego meczu.Pierwsze 10 min dla MU,ale potem cały mecz dla Barcy.Barcelona zagrała ładnie,efektownie i zasłużenie wygrała.Te gole Messiego i Villi piękny.Po golu Villi byłem zachwycony,piękny strzał.MU oddało chyba jeden celny strzał który mógł zagrozić Valdesowi,ale za to strzelili bramkę z tej akcji.Valencia powinien dostać już bardzo wcześnie żółtą kartkę,ale sędzia był bardzo pobłażliwy dla niego w pierwszej połowie.Messi miał bardzo dużo wolnego miejsca,a ten jego gol to potwierdza,przyjęcie,wyłożenie piłki i strzał,i gol na 2:1.Wtedy już kompletnie zeszło powietrze z MU,co zaowocowało jest jedną cudną bramką Villi.Finał zdecydowanie dla Barcy.Teraz mieć nadzieję,że Chelsea pierwszy raz zatryumfuje w LM w następnej edycji :)

[jarekao 0]

Spotkały się 2 drużyny za którymi nie przepadam, ale finał oglądało mi się dobrze. Barcelona wygrała zasłużenie. Ktoś dobrze stwierdził w komentarzu na Onecie, że Barca wygrywa, bo gra systemem 4-3-3-3 ;P

[Smooqu 0]

Manchester zawiódł bo nie miał dobrego pomysłu na atak jak i na obronę.

Gdyby Barca miał formę z listopada to byłoby spokojnie 5:0.

[drBlase 0]

Dnia 29.05.2011 o 10:15, Smooqu napisał:

Podsumowanie wieku zostaw sobie na rok 2100 ;]

Przedstawiam tylko stan faktyczny na chwilę dzisiejszą :P.
edit. Ofc tylko wieku XXI.

[Paoro 0]

Dnia 29.05.2011 o 09:51, drblase napisał:

Dopiero początek XXI w. a na koncie Barcelony 3 zwycięstwa w lm, a realik only 1 :).

Przed Realem jeszcze cały wiek, a tego, że Real Madryt był najlepszy w XX wieku to już Barca nie zmieni ;)
Mam szacun dla Barcy, że wyszli z cienia dominacji Realu, bo był okres że Real miażdżył Barce jak chciał, a Barca nawet 2 miejsca czasem nie miała.. i w takiej drużynie grał też ten genialny od zawsze Xavi ;)

Co do całego meczu, to była kwestia czasu gdy Barca zacznie strzelać z dystansu, zamiast wchodzić do bramki z piłką. W środku obrony był Ferdinand i Vidić dla mnie jedna z najlepszych obron na świecie, tego drugiego widziałbym w Realu. Tyle, że jak nie ma się pomocy to i nawet świetna obrona nie da rady. Mi tam defensywnego pomocnika brakowało. W ogóle śmiech mnie brał jak były rożne, a Xavi z Messim się wkurzali, ze znów muszą bieć do rogu boiska by rozegrać sobie piłkę. Ciekawe co by na to Stefanek Majewski powiedział, przecież rożne to najważniejszy element i po ich ilości poznaje się zwycięzce ;)

Mou pokazał jak się gra z Barcą i to jedyny słuszny sposób, o ile wcześniej sędzia nie wykartkuje zawodników.

Co ciekawe obrona Barcy również świetna, mega Pique. Oni mają świetny odbiór piłki, ale coś mi się zdaje że to z tego powodu, że są mniej zmęczeni od przeciwników. Jak zawodnik najpierw biega za piłką i graczami Barcy a potem ma jeszcze panować nad nią w akcjach ofensywnych to się tak nie da.

Moim zdaniem grając ofensywną piłkę, świetnie prezentował się Arsenal, powiem więcej lepiej się prezentowali w meczach z Barca niż MU. Owszem sezon skończyli na 4 lokacje, ale po nie udanych meczach w LM, jakimś tam finale pucharu - wygrany sezon zmienił się w kompletną porażkę i chłopaki spuścili z tonu :(

Podsumowując najlepszym teamem tego sezonu jest Barca, na drugim Real tylko 4 pkt. za nią (jeszcze jeden zawodnik robiący różnicę, np. taki Rooney i szanse wyrównane ;) Potem MU, nie sądzę by z takim składem dali radę Realowi, bardzo słaba pomoc MU, Valencia nie prezentuje nawet połowy tego co CR7, Giggs stary, ten Azjata wieczny rezerwowy, gra mi tu w finale?! Sory ale od jakiegoś czasu nie kibicuje Czerownym Diabłom, zawsze był tam Becksa, CR7 był ktoś kto ten zespół pociągnął, a teraz kogoś takiego nie ma, no chyba że wracający się do obrony, sflustrowany Rooney.. Jestem ciekaw pojedynku Barcy z FC Porto o ile się nie osłabią :P

[ManweKallahan 0]

Pozwolę sobie podsumować mecz.

Zacznę od tego, że wyłączyłem TV 1 sekundę po końcowym gwizdku, mecz potoczył się zupełnie nie tak jak chciałem, ale trudno. Na szczęście nie jestem kibicem MU, na szczęście to nie Chelsea wczoraj przegrała bo byłbym wściekły. A jestem tylko zawiedziony. Czym zawiedziony? Głównie sir Fergusonem. Według mnie za późno wprowadził Naniego (i w katastrofalnym momencie, wszedł i od razu po jego stracie padł gol na 3:1), źle, że trzymał Valencię, który głównie faulował Messiego, poza tym nie przypominam sobie, żeby coś dobrego pokazał. Park dużo nie pograł, a Hernandez nie zachwycił - to pewnie wina braku doświadczenia w Europie, może Berbatow byłby ciut lepszy (szczególnie, że jedynych wysokich graczy ma Barca w obronie, a Bułgar mógłby się z nimi lepiej przepychać itp.). Van Der Sar trochę zawalił bramki Pedro i Messiego, za to gol Villi bardzo ładny, najładniejszy w meczu. Na plus całego spotkania jest to, że wszystkie 4 bramki były przyjemne do oglądania. Barcelona zagrała lepiej, muszę to przyznać, więc wygrali zasłużenie. Szkoda, że sędzia nie podyktował tego karnego, nie wiem czy to zmieniłoby obraz meczu, ale na pewno byłoby więcej emocji w ostatnich minutach. Barcelona nawet nie symulowała, może zobaczyli jak świat zareagował na teatr z meczów z Realem, ale Busquets ma chyba to we krwi, bo raz mu się zdarzyło złapać się za twarz jak dostał po nogach.

[Smooqu 0]

Póki co 9 vs 4 w Pucharach Europy więc Barca ma co nadganiać jakby nie patrzeć :P Mam nadzieję, że spuszczą z tonu ale póki jest Guardiola może być z tym ciężko bo to wybitny motywator.

Nie ma się co dziwić, że Rooney był sfrustrowany. Więcej biegał za piłka niż z piłką.