Zaloguj się, aby obserwować  
Darnok1

Piłka Nożna

67877 postów w tym temacie

Dnia 13.01.2012 o 00:00, pawbuk napisał:

Ja na tą supremację dwóch hiszpańskich gigantów patrzę z pewną dezaprobatą, bo jakby
się tak przyjrzeć finansom klubowym to staje się oczywistym, że te zespoły obecnie są
najlepsze. Po pierwsze same mogą negocjować prawa telewizyjne - rzecz zupełnie nie do
pomyślenia w Anglii, gdzie bogate zespoły muszą się dzielić zyskami z tymi najmniej medialnymi,
ażeby wyrównać poziom ligi.

tak to prawda, to ich atut, niemniej chelsea czy city sa sponsorowane przez wielkich bogaczy, takze teoretycznie mogliby to sobie odbic.

Dnia 13.01.2012 o 00:00, pawbuk napisał:

W tym też widać różnicę kulturową pomiędzy północą, a południem
Europy. System hiszpański prowadzi IMO do upadku ligi, a nie jej wzmocnienia, bo żeby
była liga to muszą być też inne zespoły, a nie tylko dwa.

ale sa inne i to mocne, co pokazuja na arenie europejskiej.

Dnia 13.01.2012 o 00:00, pawbuk napisał:

Po drugie, z tego co wiem, to system podatkowy w Hiszpani jest dużo bardziej korzystny
dla piłkarzy (zarabiających ogromne pieniądze) niż ten w Anglii.

byl, kilka lat temu, teraz jest taki sam.

Dnia 13.01.2012 o 00:00, pawbuk napisał:

Bo żeby angielski zespół
mógł zaoferować piłkarzowi taką samą pensję netto jak hiszpański to musi tak naprawdę
zaoferować większą pensję brutto. Co automatycznie oznacza, że łatwiej ściągnąć piłkarza
do klubu hiszpańskiego niż angielskiego. W tym systemie podatkowym także widać dlaczego
Hiszpania bankrutuje, a Anglia jak na razie ma się dobrze.

jw

Dnia 13.01.2012 o 00:00, pawbuk napisał:

Po trzecie, w Anglii obowiązują pewne ograniczenia w szkoleniu piłkarzy, które uniemożliwiają
sprowadzanie do klubu najzdolniejszych młodzików z całego kraju - system ten wspiera
przede wszystkim mniejsze kluby, którym nikt nie podbiera najbardziej uzdolnionej młodzieży.

ale z drugiej premiuje podkradanie wychowankow z hiszpanii. :)

Dnia 13.01.2012 o 00:00, pawbuk napisał:

Choć jeśli chodzi o skutki takiej polityki dla całego angielskiego futbolu to myślę,
że nie są zbytnio pozytywne.

no nie sa, nie oszukujmy sie, angielscy pilkarze nie sa rewelacyjni.

Dnia 13.01.2012 o 00:00, pawbuk napisał:

Tak więc Hiszpania może mieć 2 najlepsze kluby na świecie, ale to Premier League jest
najlepszą ligą - to nie tylko moje zdanie, ale także oficjalne stanowisko UEFA ( o czym
mówi ranking lig europejskich ).

hiszpania jest najlepsza, to nie tylko moje zdanie, ale tez iffhs. rankingi rankingami. zreszta ranking uefa pokazuje, ze liga niemiecka jest mocniejsza od wloskiej, a real jest znacznie, znacznie slabszy od united takze na rankingi nalezy patrzec z przymrozonym okiem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I wszytsko wyjaśnione. Co prawda masz rację jeżeli chodzi o wygranie LM w 2006 roku, ale nadal nie widzę celu podawania tak starego demota, jeszcze sprzed finału LM w 2011 roku. W takim razie wszystko w democie się zgadza, tylko czas już nie ten żeby był w dalszym ciągu w obiegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.01.2012 o 00:06, Moutywator napisał:

tak to prawda, to ich atut, niemniej chelsea czy city sa sponsorowane przez wielkich
bogaczy, takze teoretycznie mogliby to sobie odbic.


Nie mówimy o wyjątkach, tylko o regule. A nie wszyscy są tak bogaci jak MC (bo Chelsea ostatnio z wydatkami nie szaleje).

Dnia 13.01.2012 o 00:06, Moutywator napisał:

byl, kilka lat temu, teraz jest taki sam.


Tu masz rzeczywiście rację.

Dnia 13.01.2012 o 00:06, Moutywator napisał:

ale z drugiej premiuje podkradanie wychowankow z hiszpanii. :)


Nie przesadzajmy, tłumów to Anglicy z Hiszpanii nie ściągają :D

Dnia 13.01.2012 o 00:06, Moutywator napisał:

no nie sa, nie oszukujmy sie, angielscy pilkarze nie sa rewelacyjni.


Po prostu nie mają takiej techniki jak Hiszpanie lub dryblingu jak Portugalczycy, ale to nie oznacza, że są słabi, bo moim zdaniem mają najlepszych obrońców na świecie.

Dnia 13.01.2012 o 00:06, Moutywator napisał:

hiszpania jest najlepsza, to nie tylko moje zdanie, ale tez iffhs. rankingi rankingami.
zreszta ranking uefa pokazuje, ze liga niemiecka jest mocniejsza od wloskiej, a real
jest znacznie, znacznie slabszy od united takze na rankingi nalezy patrzec z przymrozonym
okiem. :)


Jak patrzysz tylko na dwie czołowe drużyny to rzeczywiście średni poziom jest najwyższy na świecie :D a spójrz jeszcze na Villarreal, który w tegorocznej fazie grupowej LM nie zdobył nawet punktu. Niestety, reszta stawki to zespoły o 2 klasy gorsze.

A co do Bundesligi to myślę, że jako liga jest już lepsza od Serie A. Nie mówię tu o czołowych zespołach, a o całej 20 (18).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2012 o 00:20, pawbuk napisał:

Nie mówimy o wyjątkach, tylko o regule. A nie wszyscy są tak bogaci jak MC (bo Chelsea
ostatnio z wydatkami nie szaleje).

no wyjatki w angielskiej sa takie same jak w hiszpanskiej, tez tylko real i barca maja wiecej hajsu, zreszta prawa telewizyjne to tylko czesci ich dochodow, szczegolnie realu ktory kosi kosmiczna kase na wszystkim. taka ciekawostka - wiecie jaki jest najwiekszy, stacjonarny sklep sportowy w hiszpanii? "sklepik" realu madryt na SB.

Dnia 13.01.2012 o 00:20, pawbuk napisał:

Tu masz rzeczywiście rację.

:)

Dnia 13.01.2012 o 00:20, pawbuk napisał:

Nie przesadzajmy, tłumów to Anglicy z Hiszpanii nie ściągają :D

no nie, ale i tak jakies 10000% niz w odwrotna strone :D

Dnia 13.01.2012 o 00:20, pawbuk napisał:

Po prostu nie mają takiej techniki jak Hiszpanie lub dryblingu jak Portugalczycy, ale
to nie oznacza, że są słabi, bo moim zdaniem mają najlepszych obrońców na świecie.

tzn slabi nie sa, to pewne, ale jednak widac u nich problem kiedy oglada sie ich starcia, zobaczymy jak sobie poradza u nas. :)

Dnia 13.01.2012 o 00:20, pawbuk napisał:

Jak patrzysz tylko na dwie czołowe drużyny to rzeczywiście średni poziom jest najwyższy
na świecie :D a spójrz jeszcze na Villarreal, który w tegorocznej fazie grupowej LM nie
zdobył nawet punktu.

w lidze hiszpanskiej ten sam vbillarreal tez radzil sobie tragicznie, takze to zaden argument. valencia niezle sie zaprezentowala, hiszpanskie zespoly w lidze europejskiej sie rewelacyjnie zaprezentowaly wygrywajac wszystkie swoje grupy, takze la liga jest bardzo mocna obecnie.

Dnia 13.01.2012 o 00:20, pawbuk napisał:

Niestety, reszta stawki to zespoły o 2 klasy gorsze.

zgadzam sie, ale tak samo wygladalaby sytuacja w premier leage i podobnie wyglada w LM.

Dnia 13.01.2012 o 00:20, pawbuk napisał:

A co do Bundesligi to myślę, że jako liga jest już lepsza od Serie A. Nie mówię tu o
czołowych zespołach, a o całej 20 (18).

nie moge sie z tym zgodzic, ogladam oobie ligi i jednak serie a > bundes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2012 o 00:29, Moutywator napisał:

no wyjatki w angielskiej sa takie same jak w hiszpanskiej, tez tylko real i barca maja
wiecej hajsu, zreszta prawa telewizyjne to tylko czesci ich dochodow, szczegolnie realu
ktory kosi kosmiczna kase na wszystkim.


Ale ja mam na myśli całe rozwiązania systemowe, a te faworyzują wyraźnie w Hiszpani 2 kluby. W Anglii czegoś takiego nie ma. A właścieciel kasę może dawać i w Hiszpanii i w Anglii (przykład Malagi).

Dnia 13.01.2012 o 00:29, Moutywator napisał:

no nie, ale i tak jakies 10000% niz w odwrotna strone :D


Bo ogólnie Anglików nie spotkasz poza granicami UK :D Hiszpanie też raczej preferują własną ligę, choć niektórzy jednak zdecydowali się przenieść do najlepszej ligi na świecie (mowa oczywiście o PL).

Dnia 13.01.2012 o 00:29, Moutywator napisał:

tzn slabi nie sa, to pewne, ale jednak widac u nich problem kiedy oglada sie ich starcia,
zobaczymy jak sobie poradza u nas. :)


Największe problemy mają z rozgrywaniem piłki, ale ostatnie mecze dają nadzieję, że w ich taktyce tego elementu nie będzie :D czyli generalnie bronimy się, bronimy i kontra!

Dnia 13.01.2012 o 00:29, Moutywator napisał:

w lidze hiszpanskiej ten sam vbillarreal tez radzil sobie tragicznie, takze to zaden
argument. valencia niezle sie zaprezentowala, hiszpanskie zespoly w lidze europejskiej
sie rewelacyjnie zaprezentowaly wygrywajac wszystkie swoje grupy, takze la liga jest
bardzo mocna obecnie.


Wszystkie swoje grupy, czyli konkretnie 2? :D może po prostu nie olewają LE tak jak zespoły angielskie, bo wiedzą, że tylko w niej mogą zdobyć kasę?

Dnia 13.01.2012 o 00:29, Moutywator napisał:

> Niestety, reszta stawki to zespoły o 2 klasy gorsze.
zgadzam sie, ale tak samo wygladalaby sytuacja w premier leage i podobnie wyglada w LM.


Nie do końca, bo w Premier League jest kilka zespołów o podobnym potencjale na szczycie tabeli (MU, MC, Tottenham, Chelsea, Arsenal), później dwa zespoły niewiele gorsze od czołówki (Liverpool i Newcastle) oraz z 10 zespołów środka tabeli, które jednak chłopcami do bicia nie są i potrafią sprawić niemiłe niespodzianki potentatom (Stoke, Sunderland, Everton, Fulham, Aston Villa) no i jedynie z 4, które rzeczywiście są wyraźnie słabsze (aczkolwiek niespodzianki także od czasu do czasu sprawiają). Więc niby gdzie tu ta masa zespołów o 2 klasy gorszych. Nawet w pucharach mecze pomiędzy zespołami z Premiership, a tymi z niższych lig potrafią być wyrównane. W Anglii każdy walczy i nikt przed meczem się nie podda.

Dnia 13.01.2012 o 00:29, Moutywator napisał:

nie moge sie z tym zgodzic, ogladam oobie ligi i jednak serie a > bundes.


A ja nie mogę oglądać Serie A, bo mecze są tam tak niebywale nudne...jak tylko widzę ile tam każdy z zawodników ma miejsca na boisku i jak nie jest pole gry zagęszczone, to od razu przełączam na Bundesligę, gdzie gra dużo bardziej przypomina PL, jest szybka, siłowa (ale to nie oznacza braku techniki, tylko więcej walki ciałem) no i walą bomby na bramkę rywali :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2012 o 00:59, pawbuk napisał:

Ale ja mam na myśli całe rozwiązania systemowe, a te faworyzują wyraźnie w Hiszpani 2
kluby. W Anglii czegoś takiego nie ma. A właścieciel kasę może dawać i w Hiszpanii i
w Anglii (przykład Malagi).

ta kasa im sie nalezy, zasluzyli i zasluguja sobie na nia. w anglii system rozdawania pieniedzy jest troche inny i tyle.

Dnia 13.01.2012 o 00:59, pawbuk napisał:

Bo ogólnie Anglików nie spotkasz poza granicami UK :D

kto by ich tam chcial :P

Dnia 13.01.2012 o 00:59, pawbuk napisał:

Hiszpanie też raczej preferują
własną ligę, choć niektórzy jednak zdecydowali się przenieść do najlepszej ligi na świecie
(mowa oczywiście o PL).

poszli tam, bo na la liga byli za slabi, a w anglii latwiej sobie pogrywac :D

Dnia 13.01.2012 o 00:59, pawbuk napisał:

Wszystkie swoje grupy, czyli konkretnie 2? :D

nie

Dnia 13.01.2012 o 00:59, pawbuk napisał:

może po prostu nie olewają LE tak jak zespoły
angielskie, bo wiedzą, że tylko w niej mogą zdobyć kasę?

angielskie tez olewaja lm, przyklad united i city :)

Dnia 13.01.2012 o 00:59, pawbuk napisał:

Nie do końca, bo w Premier League jest kilka zespołów o podobnym potencjale na szczycie
tabeli (MU, MC, Tottenham, Chelsea, Arsenal)

dlatego, ze nie ma dwoch fenomenalnych druzyn jak real i barca, jakby united i city byly tak mocne jak real i barca tez by odstawaly i byly lepsze o dwie klasy niz reszta stawki.
>, później dwa zespoły niewiele gorsze od

Dnia 13.01.2012 o 00:59, pawbuk napisał:

czołówki (Liverpool i Newcastle) oraz z 10 zespołów środka tabeli, które jednak chłopcami
do bicia nie są i potrafią sprawić niemiłe niespodzianki potentatom (Stoke, Sunderland,
Everton, Fulham, Aston Villa) no i jedynie z 4, które rzeczywiście są wyraźnie słabsze
(aczkolwiek niespodzianki także od czasu do czasu sprawiają).

bo w hiszpanii niespodzianek nie ma :)

Dnia 13.01.2012 o 00:59, pawbuk napisał:

Więc niby gdzie tu ta masa
zespołów o 2 klasy gorszych.

jw

Dnia 13.01.2012 o 00:59, pawbuk napisał:

Nawet w pucharach mecze pomiędzy zespołami z Premiership,
a tymi z niższych lig potrafią być wyrównane.

to juz nie moja wina ze czolowka w anglii jest tak niemilosiernie slaba.

Dnia 13.01.2012 o 00:59, pawbuk napisał:

W Anglii każdy walczy i nikt przed meczem
się nie podda.

jak w hiszpanii.

Dnia 13.01.2012 o 00:59, pawbuk napisał:

A ja nie mogę oglądać Serie A, bo mecze są tam tak niebywale nudne...jak tylko widzę
ile tam każdy z zawodników ma miejsca na boisku i jak nie jest pole gry zagęszczone,
to od razu przełączam na Bundesligę, gdzie gra dużo bardziej przypomina PL, jest szybka,
siłowa (ale to nie oznacza braku techniki, tylko więcej walki ciałem) no i walą bomby
na bramkę rywali :D

hmm, nie oznacza braku techniki? co jak co, ale w anglii techniki jest bardzo malo. wybic na pale do przodu i niech sie bija chlopy o pilke :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No ale jaki podasz argument, że tylko Barca i Real zasługują na tą kasę? :D Że tworzą widowisko? Owszem, nikt na świecie nie potrafi się tak chamsko zachowywać w stosunku do przeciwnika - mamy okazję oglądać kopanie, udawanie, obrażanie itd. Ale chyba nie o takie widowisko chodzi.

Chcesz mi powiedzieć, że Silva, Torres albo Mata są za słabi na La Ligę? :D może po prostu chcieli się sprawdzić w lepszej lidze i z lepszymi obrońcami? :D

No to ile grup wygrały hiszpańskie zespoły?

Ja Ci podaję argument dlaczego hiszpańskie zespoły w przeciwieństwie do angielskich nie olewają europejskich rozgrywek, a Ty mi piszesz, że MU i MC olewają :D choć akurat w przypadku MC i MU bym się z tym olewaniem wstrzymał - City wystawaiło w LM naprawdę mocny skład, a raczej brakowało im motywacji, a w United była masa kontuzji i z przymusu musieli grać głębokimi rezerwami.

W Anglii taka różnica klas nie jest możliwa, bo wiąże się ona z finansami klubu - a jak już wspomniałem finansowo PL jest dużo bardziej wyrównana. Dość powiedzieć, że ostatni zespół PL dostaje z praw telewizyjnych podobne pieniądze, jak trzeci zespół hiszpański. Na tej podstawie można by ukuć hipotezę, że Hiszpania to futbolowy trzeci świat.

Brak niespodzianek to zabójstwo dla futbolu - ten sport powinien być nieprzewidywalny, to jest jego piękno. Co to za frajda oglądać mecz, w którym dokładnie wiadomo kto wygra. Poza tym już przed meczem można w Hiszpani powiedzieć jaki mniej więcej będzie wynik - niektórzy przeciwnicy na widok Barcy albo Realu robią w gacie ze strachu :D

Czołówka w Anglii nie jest niemiłosiernie słaba, po prostu poziom niższych lig jest bardzo wysoki. Ośmielę się wysunąć przypuszczenie, że Championship jest na poziomie wyższym niż polska Ekstraklasa :D

A co do wykopywania do przodu - jak by drużynom hiszpańskim przyszło grać na wąskich angielskich boiskach to też by się szybko nauczyły wykopywać. W Anglii nie ma miejsca na kiwanie się przez pół boiska, bo w końcu wyskoczy dwóch wielkich obrońców, a Ty nawet nie będziesz miał gdzie uciekać :D a technikę zawodnicy mają bardzo dobrą. Polecam obejrzeć jakiś mecz PL, a najlepiej Pucharu Anglii - zdziwisz się jak tam gra wyglądai na jak wysokim stoi poziomie.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2012 o 01:30, pawbuk napisał:

No ale jaki podasz argument, że tylko Barca i Real zasługują na tą kasę? :D

a to bardzo proste. to dla nich 50% ludzi ogląda la liga, dlatego dostaja 50% ogolnej puli. :)

Dnia 13.01.2012 o 01:30, pawbuk napisał:

Że tworzą
widowisko? Owszem, nikt na świecie nie potrafi się tak chamsko zachowywać w stosunku
do przeciwnika - mamy okazję oglądać kopanie, udawanie, obrażanie itd. Ale chyba nie
o takie widowisko chodzi.

no jasne, przeciez graja bardzo brzydko, nie strzelaja bramek, maja slabych pilkarzy i ogolnie sie to nieprzyjemnie oglada. a tak wogole to to co wyzej wymieniles jest czescia widowiska. :)

Dnia 13.01.2012 o 01:30, pawbuk napisał:

Chcesz mi powiedzieć, że Silva, Torres albo Mata są za słabi na La Ligę? :D

na real i barce na pewno, a poniewaz chcieli wiecej pieniedzy, to musieli isc do anglii, bo w hiszpanii nikt by za nich tyle nie dal, a w anglii sie placi wiecej za slabszych. :)

Dnia 13.01.2012 o 01:30, pawbuk napisał:

może po prostu
chcieli się sprawdzić w lepszej lidze i z lepszymi obrońcami? :D

silva swego czasu mowil ze preferuje zostac w hiszpanii, zreszta to jak sie sprawdzili z lepszymi obroncami wlasnie widac - graja lepiej niz w hiszpaniii, faktcznie, w tej premiership lepsi obrocny :D

Dnia 13.01.2012 o 01:30, pawbuk napisał:

No to ile grup wygrały hiszpańskie zespoły?

3, teraz napisz ile angielskich grupy wygralo. :)

Dnia 13.01.2012 o 01:30, pawbuk napisał:

Ja Ci podaję argument dlaczego hiszpańskie zespoły w przeciwieństwie do angielskich nie
olewają europejskich rozgrywek, a Ty mi piszesz, że MU i MC olewają :D

owszem :)

Dnia 13.01.2012 o 01:30, pawbuk napisał:

choć akurat w
przypadku MC i MU bym się z tym olewaniem wstrzymał - City wystawaiło w LM naprawdę mocny
skład, a raczej brakowało im motywacji, a w United była masa kontuzji i z przymusu musieli
grać głębokimi rezerwami.

to byla ironia. te zespoly po prostu okazaly sie za slabe na lm w tym sezonie.

Dnia 13.01.2012 o 01:30, pawbuk napisał:

W Anglii taka różnica klas nie jest możliwa, bo wiąże się ona z finansami klubu - a jak
już wspomniałem finansowo PL jest dużo bardziej wyrównana.

no dokladnie, taki city - budzet nieograniczony. :)

Dnia 13.01.2012 o 01:30, pawbuk napisał:

Dość powiedzieć, że ostatni
zespół PL dostaje z praw telewizyjnych podobne pieniądze, jak trzeci zespół hiszpański.
Na tej podstawie można by ukuć hipotezę, że Hiszpania to futbolowy trzeci świat.

na tej podstawie tak, na szczescie potrafie myslec.

Dnia 13.01.2012 o 01:30, pawbuk napisał:

Brak niespodzianek to zabójstwo dla futbolu - ten sport powinien być nieprzewidywalny,
to jest jego piękno.

dokladnie, po co powtorki wideo, po co czujniki w pilkach, niech sie dzieje SPORT!!

Dnia 13.01.2012 o 01:30, pawbuk napisał:

Co to za frajda oglądać mecz, w którym dokładnie wiadomo kto wygra.

no wlasnie, dlatego LM jest teraz troche nudna. Real i barca i reszta. :)

Dnia 13.01.2012 o 01:30, pawbuk napisał:

Poza tym już przed meczem można w Hiszpani powiedzieć jaki mniej więcej będzie wynik
- niektórzy przeciwnicy na widok Barcy albo Realu robią w gacie ze strachu :D

jak na przyklad espanyol.

Dnia 13.01.2012 o 01:30, pawbuk napisał:

Czołówka w Anglii nie jest niemiłosiernie słaba, po prostu poziom niższych lig jest bardzo
wysoki.

jest tak wysoki ze united i city ktore bija innych w premier leage nie wyszlo z grupy w lidze mistrzow. faktycznie, niesamowity poziom.

Dnia 13.01.2012 o 01:30, pawbuk napisał:

Ośmielę się wysunąć przypuszczenie, że Championship jest na poziomie wyższym
niż polska Ekstraklasa :D

wielkie osiagniecie. ;p

Dnia 13.01.2012 o 01:30, pawbuk napisał:

A co do wykopywania do przodu - jak by drużynom hiszpańskim przyszło grać na wąskich
angielskich boiskach to też by się szybko nauczyły wykopywać. W Anglii nie ma miejsca
na kiwanie się przez pół boiska, bo w końcu wyskoczy dwóch wielkich obrońców, a Ty nawet
nie będziesz miał gdzie uciekać :D a technikę zawodnicy mają bardzo dobrą. Polecam obejrzeć
jakiś mecz PL, a najlepiej Pucharu Anglii - zdziwisz się jak tam gra wyglądai na jak
wysokim stoi poziomie.

wlasnie ogladam co chwila jakies mecze i ostatnio przysypiam na kazdym. zero polotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja nie przekonam Ciebie, Ty mnie, więc kończę dyskusję :D
Aczkolwiek sądząc po opiniach innych użytkowników jesteś dość osamotniony w tych zachwytach nad La Ligą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2012 o 01:54, pawbuk napisał:

Aczkolwiek sądząc po opiniach innych użytkowników jesteś dość osamotniony w tych zachwytach
nad La Ligą ;)

takie forum, co zrobic. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2012 o 01:54, pawbuk napisał:

Ja nie przekonam Ciebie, Ty mnie, więc kończę dyskusję :D
Aczkolwiek sądząc po opiniach innych użytkowników jesteś dość osamotniony w tych zachwytach
nad La Ligą ;)

La liga być może jest słabsza od PL(na ligę angielską w tym na zespoły są nakładane ogromne pieniądze i to jest właściwie główny plus tej ligi), ale na pewno la liga jest ciekawsza i przyjemniejsza dla oka.
W Anglii jest naprawdę mało finezyjnych piłkarzy, wyspiarski futbol nie wiele się zmienił przez te lata. Gdyby nie tacy piłkarze, jak Modric czy Silva, to byłoby marniutko jeśli chodzi o świetnych rozgrywających.
W Anglii wciąż jest przekonianie, że to siła fizyczna decyduje o przewadze w futbolu, a Barca i Real pokazują, że można inaczej. Nawet Bundesliga poszła w tym kierunku, w stronę przyjemnego futbolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No, tak, bo nagłówek The strongest National League in the World 2011 i fakt, że w każdym serwisie podają właśnie ten ranking to słaby dowód, na pewno wszyscy źle szukają... Jak nie wierzysz i nie wiesz jak to znaleźć, sposób jest prosty - klikasz Last updating w prawym górnym rogu i tam masz jak wół z 11 stycznia update pod tytułem Thw strongest League in the World 2011: Spain (Primera División). Klikasz datę, dalej current ranking i koniec, masz ranking. Sorry za ten zirytowany ton, ale daję Ci wszyskto na tacy a Ty mi jeszcze piszesz, że może źle szukałem, damn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.01.2012 o 10:46, Eff3ctiv3 napisał:

ale na pewno la liga jest ciekawsza


Mecz realu z barc jest ciekawy, ale mecz Betisu z Gijon z całą pewnością nie. wszyscy wiedzą, że ligę wygra albo Barca, albo Real - zero niespodzianki. Liga to nie tylko dwa pierwsze zespoły, ale także 18 innych. W Angli gra się w brutalny, twardy futbol. Nikt nie bawi się w nieustanne podawanie piłki. Jest też mniej aktorstwa i do tego puchar jest w zasięgu kilku zespołów, przez to "mecze na szczycie" są częściej i więcej ludzi to ogląda i się tym interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2012 o 13:09, JayL napisał:

No, tak, bo nagłówek The strongest National League in the World 2011 i fakt, że
w każdym serwisie podają właśnie ten ranking to słaby dowód, na pewno wszyscy źle szukają...

musisz klamac zeby twoja racja byla twojsza? czy ja mowilem ze wszyscy zle szukaja? stwierdzilem, ze ja nie potrafie ogarnac ich strony i moze ty tez nie ogarnales, stad rozbieznosc.

Dnia 13.01.2012 o 13:09, JayL napisał:

Jak nie wierzysz i nie wiesz jak to znaleźć, sposób jest prosty - klikasz Last updating
w prawym górnym rogu i tam masz jak wół z 11 stycznia update pod tytułem Thw strongest
League in the World 2011: Spain (Primera División)
. Klikasz datę, dalej current ranking
i koniec, masz ranking. Sorry za ten zirytowany ton, ale daję Ci wszyskto na tacy a Ty
mi jeszcze piszesz, że może źle szukałem, damn.

jw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2012 o 13:23, radek44564 napisał:

W Angli gra się w brutalny, twardy futbol.


Nie zgodzę się, że jest to futbol brutalny, co najwyżej twardy i pełen walki siłowej. Brutalne mecze to te Barcy z Realem - robią wszystko aby przeciwnik odniósł kontuzję. Teraz w PL zaczęto dawać kartki za wślizgi wyprostowanymi nogami, nawet jeśli trafia się w piłkę. Czy jest to słuszne, pozostawiam ocenie innych, ale może podnieść bezpieczeństwo piłkarzy.
Co do techniki to praktycznie w każdym zespole można znaleźć niezłych technicznie piłkarzy. Oczywiście nie wszyscy mają taką technikę, bo na boisku są różne funkcje. Ale poniżej pewnego poziomu piłkarzy się w PL nie znajdzie. Oczywiście czym lepszy zespół, tym lepsi dryblerzy i technicy, bardziej kombinacyjna gra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Boże, człowieku, Tobie można wszystko pod oczy podetknąć, a Ty i tak nie uwierzysz. Z mojej strony EOT, nie mam zamiaru dyskutować z kimś, kto tak dobitnych argumentów nadal nie przyjmuje do wiadomości.


I wszystkim innym radzę to samo, od paru miesięcy ten temat to 2 normalne dyskusje i 10 kłótni z Moutywatorem, dajmy sobie z tym ignorantem spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2012 o 13:23, radek44564 napisał:

Mecz realu z barc jest ciekawy, ale mecz Betisu z Gijon z całą pewnością nie.

mecz fulhamu z wolver tez nie jest ciekawy i co z tego?

Dnia 13.01.2012 o 13:23, radek44564 napisał:

wszyscy
wiedzą, że ligę wygra albo Barca, albo Real - zero niespodzianki.

wszyscy wiedza ze lige wygra albo city albo united, zero niespodzianek

Dnia 13.01.2012 o 13:23, radek44564 napisał:

Liga to nie tylko dwa
pierwsze zespoły, ale także 18 innych. W Angli gra się w brutalny, twardy futbol.

tak, tak, chyba w umyslach fanow premiership

Dnia 13.01.2012 o 13:23, radek44564 napisał:

Nikt
nie bawi się w nieustanne podawanie piłki.

bo jak sie nie umie podawac, to sie wybija na pale.

Dnia 13.01.2012 o 13:23, radek44564 napisał:

Jest też mniej aktorstwa

hmmm, chyba moge sie z tym zgodzic

Dnia 13.01.2012 o 13:23, radek44564 napisał:

i do tego puchar
jest w zasięgu kilku zespołów, przez to "mecze na szczycie" są częściej i więcej ludzi
to ogląda i się tym interesuje.

bo szczyt nie jest tak naprawde szczytem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2012 o 13:37, JayL napisał:

Boże, człowieku, Tobie można wszystko pod oczy podetknąć, a Ty i tak nie uwierzysz. Z
mojej strony EOT, nie mam zamiaru dyskutować z kimś, kto tak dobitnych argumentów nadal
nie przyjmuje do wiadomości.

a gdzie ja napisalem, ze nie przyjalem do wiadomosci? Nie umiesz czytac ze zrozumieniem gosciu? po prrostu wytlumaczylem ci, by do ciebie dotarlo, co mialem na mysli w poprzednim poscie.

Dnia 13.01.2012 o 13:37, JayL napisał:

I wszystkim innym radzę to samo, od paru miesięcy ten temat to 2 normalne dyskusje i
10 kłótni z Moutywatorem, dajmy sobie z tym ignorantem spokój.

to ty mnie potrafisz czytac ze zrozumieniem i to ja jestem ignorantem? :(

przyjalem do wiadomosci juz p[o twoim poprzednim poscie ze na stronie realu sie pomylili, mam ci to wyslac na pismie, wraz ze zslownikiem i tlumaczem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wtrącę się.

Dnia 13.01.2012 o 19:00, Moutywator napisał:

> Mecz realu z barc jest ciekawy, ale mecz Betisu z Gijon z całą pewnością nie.
mecz fulhamu z wolver tez nie jest ciekawy i co z tego?


No nie jest, ale w ogólnym rozrachunku ciekawych spotkań jest więcej niż w Hiszpanii. Należą do nich spotkania między tymi zespołami (chodzi mi o spotkania czołówki ligi): United, City, Tottenham, Chelsea, Arsenal, Liverpool, Newcastle - można dodać Everton czy Sunderland, ale pominę je teraz. Po obliczeniach wychodzi nam: 42 spotkania. Jak to wygląda w Hiszpanii? Biorąc pod uwagę, że chodzi mi o mecze czołówki, to powinienem wziąć pod uwagę tylko 2 kluby, ale niech będzie, że dodam jeszcze Valencię i... no nie bardzo mam kogo dodać, bo Atletico i Villarreal w dole tabeli, a takie Levante czy Osasuna raczej wyrównanego (czyt. dobrego) widowiska z Realem i Barceloną nie stworzą... niech będzie Malaga. Daje to (naciągane) 12 meczów na wysokim poziomie w czołówce tabeli.

Dnia 13.01.2012 o 19:00, Moutywator napisał:

> wszyscy
> wiedzą, że ligę wygra albo Barca, albo Real - zero niespodzianki.
wszyscy wiedza ze lige wygra albo city albo united, zero niespodzianek


Pisałem w poście wcześniej o (sporych) szansach Tottenhamu, na dodatek rok temu Chelsea miała bodajże 15 pkt. straty do lidera, a na 3 kolejki przed końcem było tylko 3 punkty do tyłu i spotkanie z United właśnie. Wiele się może wydarzyć.

Dnia 13.01.2012 o 19:00, Moutywator napisał:

> Nikt
> nie bawi się w nieustanne podawanie piłki.
bo jak sie nie umie podawac, to sie wybija na pale.


Podawanie jest fajne, ale futbol polega przede wszystkim na strzelaniu goli. Poza tym, nie każdy wymaga 50+ podań w akcji, niektórym wystarcza nawet 10. Akcje są wtedy dynamiczniejsze, a nie powolne z przyspieszeniem na chwilkę na sam koniec.
Zresztą Mourinho preferuje taką grę, jego Inter gola w finale LM strzelił po akcji: wykop bramkarza - zgranie głową - oddanie piłki zgrywającemu - przyjęcie, zwód, strzał i gol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować