Zaloguj się, aby obserwować  
Darnok1

Piłka Nożna

67877 postów w tym temacie

Dnia 26.02.2012 o 17:12, MisticGohan_MODED napisał:

Huh... Legia zagrała zdecydowanie powyżej oczekiwań dzisiaj ze Śląskiem :]


Ba. Obawiałem się, że będzie najwyżej remis po słabej grze, bo znowu liga pograła pod nas (no dobra, ruch mógł z Lechem zremisować zamiast wygrywać), a ilekroć tak było to Legia dawała ciała. Mecz na pewno ustawił Pietrasiak, ale Legioniści to wykorzystali i wygrali zasłużenie. Teraz presja na Śląsku wzrosła, bo wystarczy jakakolwiek strata punktów za tydzień przy zwycięstwie Legii i będzie zmiana lidera, Wrocławianie nie mają komfortu lepszego bilansu bezpośrednich spotkań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Legia jak dla mnie jest teraz największym faworytem do zdobycia mistrzostwa. Śląsk co prawda ma jeszcze te dwa punkty przewagi, ale ich gra wygląda już słabiej w porównaniu do jesieni i ciężko im będzie je utrzymać. Polonia gra w kratkę i raczej są w stanie walczyć tylko o puchary, ciekawi mnie jeszcze jak będzie się prezentował Ruch, bo na razie miło się ich ogląda, ale raczej walki o pierwsze miejsce nie będą w stanie podjąć. Lech, nawet jeśli przyjdzie do nich dobry trener i szybko ułoży zespół, ma już chyba zbyt dużą stratę, a Wisły chyba nawet nie trzeba komentować, bo gdyby nie błędy sędziowskie w poprzedniej rundzie to teraz bronilibyśmy się przed spadkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Piękny dzień dla piłki nożnej.
Na początek świetny mecz Arsenalu z Tottenhamem (te derby zawsze są genialne) i decydujący gol Giggsa w 900. występie dla United, później dwa gole Lewego i dobra gra wszystkich Polaków w Borussi.
Zakończenie popsuło trochę zwycięstwo Liverpoolu w Carling Cup. Mają wreszcie to swoje trofeum, a szkoda bo Cardiff prowadziło już w karnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Borussia Dortmund-Hannover 3:1
Wielki mecz Polaków, inaczej tego nazwać się nie da. 2 bramki Lewandowskiego, 2 asysty Błaszczykowskiego, swój udział w bramkach Piszczka.
Czuje jak gazety będą rozpisywać się o Polakach w sposób pozytywny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.02.2012 o 19:52, Hoplita napisał:

ciach

Już widzę europejskie puchary ze Śląskiem, Ruchem, Koroną czy może jeszcze z Podbeskidziem ;P Z takimi drużynami nic więcej niż 1 rundę eliminacji LE nie przejdziemy, a szkoda, bo po 2 udanych sezonach w europejskich pucharach awansowaliśmy na 20 miejsce w rankingu. Z drugiej strony Lech, Wisła nie zasługują na wysokie miejsce w lidze. A do pucharów mogą się załapać jedynie przez Puchar Polski gdzie w następnej rundzie wpadły na siebie - to będzie jak finał dla tych drużyn. Co do Legii, mimo falstartu z Górnikiem, pozostają faworytem do mistrzostwa. Słowa uznania dla Macieja Skorży - z tym co go spotyka ze stron władz Legii, tzn. brakiem zaufania, był jeszcze nie dawno na wylocie, sprzedawaniem tylu podstawowych graczy w połowie rundy - on dalej walczy o mistrzostwo. Legia świetnie gra taktycznie pod jego wodzą. Mam nadzieje, że kiedyś poprowadzi Lecha :) To profesjonalista i po przejściu z Wisły do Legii, trenowanie Lecha jest prawdopodobne, tym bardziej ze zna się dobrze z Rutkiem.

Brawa dla Polaków z BVB, świetny mecz w ich wykonaniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ruch nie tak dawno był w LE (czy Pucharze UEFA, nie pamiętam) i ledwo poradził sobie z przeciwnikiem z Malty, a zaraz potem z kimś równie "mocnym" odpadli. Jeśli dobrze pamiętam, to działacze narzekali wtedy, że więcej wydali na przeloty niż zarobili.

Myślę, że najlepiej byłoby dla polskiej piłki gdyby tytuł zdobyła Legia (chociaż pewnie i tak "nie będzie pieniędzy na transfery gotówkowe"...), drugie i trzecie miejsce dla Śląska i Polonii, a puchar dla Lecha lub Wisły. Wtedy przy pomocy szczęścia znowu moglibyśmy mieć chociaż 2 drużyny w fazie grupowej LE, a pozostałe dwie może nie odpadłyby jak Jagiellonia w 1. rundzie.
Małymi kroczkami trzeba się piąć w górę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kogo oni wzięli? Miał być Probierz, który twardą ręką pewnie by coś zdziałał, w parę kolejek ogarnął przecież ŁKS, a w derbach Łodzi to on praktycznie wygrał mecz dla ŁKSu naciskając na sędziego, który w końcu wyrzucił jakiegoś Widzewiaka, co pozwoliło odwrócić rolę i ŁKS wygrał ten mecz 1:0.

Pamiętam jak o Zielińskim mówiło się, że to nie ten rozmiar kapelusza - trener zbyt słaby jak na taki klub, to co powiedzieć o tym Rumaku :p W mediach pojawiały się dziwne kandydatury np. Djurdjevicia, właśnie tego Rumaka, ale liczyłem, że to zasłona dymna.. Z takim trenerem bez autorytetu, który nie zagoni piłkarzyków do roboty tak jak to robił w Wiśle Petrescu - trener dla Lecha uważam idealny, szkoda tylko, że za drogi :(

Druga sprawa, że za ostatnie wyniki obwiniam cały sztab trenerski, czyli także tego kolesia, to oni dali ciała, ja rozumiem, że Bakero mógł nie dopuszczać go do głosu w sprawie taktyki itp., ale już motywowanie to zadanie takiego II trenera, tym bardziej, że Marysia używała tłumacza, który zapewne emocji odpowiednich nie ukazywał. Widzę, że nic z tego nie będzie, nie to że życzę mu źle, baa chciałbym żeby okazał się lekiem na całe zło, ale to nie trener tylko marionetka zarządu po to by promować na siłę graczy z ME, których trenował.
Jedynym graczem, który zostanie wypromowany to Rudnew, który na transfermarkt został ostatnio wyceniony na 5,5 mln euro. Na tyle to nawet Lewy przed sprzedażą do BVB nie był wyceniany. Tylko że sam Rudniew w pojedynkę nic nie zrobi, najwyżej trafi dwa razy w słupek jak w ostatnim meczu - brawa, że chociaż jemu się chce, ale żal jak się patrzy jak gracz pola karnego, który wcześniej się z niego nie ruszał, rozgrywa sam piłkę w środku pola, bo kolegom się nie chce, a on chce trafić jeszcze parę bramek.. smutna będzie ta wiosna w Poznaniu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rozgrywki La Liga i niedościgniona Barcelona.. problem w tym, że już dawno drużyna ta została wyprzedzona przez Real Madryt, ale katalońskie środowisko do tej pory nie może się pogodzić z jakże gorzką dla nich prawdą. Można zrozumieć, że przy tak znakomitej passie i zdobywaniu trofeów przez ostatnie cztery lata niechęć do porażek jest przeogromna lecz nie znaczy to, by nie móc przyznać, iż rywal jest lepszy.. tymczasem po ostatnim ligowym weekendzie słychać jedynie, że ponownie to drużyna Mourinho otrzymała pomoc od arbitra, natomiast Barca wygrała dzięki geniuszowi Messiego.. fakt jest taki, że w obydwu spotkaniach pomyłki arbitrów były nad wyraz widoczne, ale to Blaugrana może cieszyć się się z takiego a nie innego wyniku. Mecz Realu z Rayo to w głównej mierze niewykorzystane okazje gospodarzy, co ostatecznie wpłynęło na końcowy rezultat. Podsumowując.. szczeniackie zachowanie włodarzy Barcelony jak i bujanie w obłokach polskich cule potwierdza jedynie tyle, że slogan '''' więcej niż klub '''' to tylko słowa.. Sportowa postawa Realu jest na coraz wyższym poziomie i wydaje się, że ta drużyna jest w stanie wygrać tegoroczną edycję ligi mistrzów, przy czym dotychczasowy hegemon światowej piłki, Fc Barcelona, jako drużyna, jakby straciła chęć zwyciężania, a przynajmniej motywację na dotychczasowym poziomie, poziomie, który prezentowała przez swoje ostatnie 3-4 sezony. I na koniec.. bodaj kolega ''''moutywator'''' powiadał, że to liga hiszpańska jest tą najmocniejszą i najbardziej wyrówną ligą świata czy też europy.. tymczasem La Liga to rozgrywki już nie dwóch, a trzech prędkości, natomiast w Anglii o mistrzowski tytuł biją się trzy drużyny.. Być może postawa w europejskich pucharach angielskich drużyn nie jest na zadowolającym dla kibiców poziomie lecz uważam, że jest to okres przejściowy, wszak City jest coraz mocniejsze, Tottenham rośnie w siłę, natomiast Arsenal jest w trakcie przebudowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wszystko pięknie, ale wytłumacz mi jak to się dzieje, że na dobra sprawę od niesławnego meczu na Stamford Bridge bo Barcelonie się jeździ jak kosiarką po trawniku za każdym razem, kiedy sędzia się pomyli na ich korzyść, ale w przypadku Realu cisza jak makiem zasiał? Uważasz, że Real by z Rayo wygrał, jakby od 20 minuty grali w 10 i zapewne przegrywali 0:1 po rzucie karnym, jak powinno być? A nawet nie licząc Rayo mogę ci podać trzy mecze, w którym sędziowie Realowi uratowali zwycięstwo (Valencia, Mallorca, Getafe). Dlaczego nie robiono z tego problemu i krzyku? Dlaczego jak Real korzysta to jest to tylko słabe sędziowanie w La Liga (bo jest słabe, obecnie gorsi są już chyba tylko nasi sędziowie), ale jak coś się stanie na korzyść Barcy to wychodzi ostatni sprawiedliwy Mourinho i zaczyna swoje show, a wszyscy fani Królewskich mu biją brawo?

Przypomnę tylko teatr absurdu i wypominanie każdej czerwonej kartki, jaką otrzymali przeciwnicy Barcy w ubiegłym sezonie. Cóż, w obecnym samo Athletico dostało dwa czerwonka grając z Realem, oczywiście nikt nic w tym dziwnego nie widział. Tak samo jak w tym, że zawodnik Levante wyleciał z boiska za zagranie ręką, które owszem, było i karny dla Realu się należał, ale uznanie tego za umyślne to już był nieśmieszny żart arbitra. No ale wiadomo, galaktyczny Real przegrywa z jakimiś ogórami to trzeba mu ułatwić zadanie...

I sorry, ale pokaż mi kiedy to w Madrycie przyznawali, że byli gorsi? Chyba tylko jak zbierali cięgi 2:6 i 5:0, bo już jakiekolwiek bardziej stykowe wyniki kończyły się potem licytacją kto bardziej symulował, aktorzył, komu sędzia dał mniej kartek, komu bardziej pomógł/przeszkadzał.

Naprawdę, ostatnio ograniczam się do ligi polskiej, bo o ile tutaj arbitrzy też robią burdel, to przynajmniej obrywa się za to mniej więcej po równo każdemu klubowi (nawet Wisła swoje zebrała za "cudowny" październik). Tymczasem w La Liga na cenzurowanym jest tylko jeden zespół, drugi może korzystać z wybiórczego wzroku arbitrów do woli i jest wszystko ok, co zresztą Twój post potwierdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.02.2012 o 21:13, Bambusek napisał:

Wszystko pięknie, ale wytłumacz mi jak to się dzieje, że na dobra sprawę od niesławnego
meczu na Stamford Bridge bo Barcelonie się jeździ jak kosiarką po trawniku za każdym
razem, kiedy sędzia się pomyli na ich korzyść, ale w przypadku Realu cisza jak makiem
zasiał?

Złożyło się na to kilka rzeczy.
Po pierwsze, rzucające się w oczy aktorstwo niektórych piłkarzy(Busquets), szczególnie w ważnych/popularnych meczach. Po drugie, duża dominacja Barcy na świecie. Dobre kluby mają najwięcej hejterów. Po trzecie, nagły wysyp pseudo fanów Barcelony i ich ogólny stosunek do reszty. Pewnie każdy zna kogoś takiego.
Ja też przez jakiś czas nie lubiłem patrzeć na cokolwiek związanego z Katalończykami, ale mi przeszło.

Dnia 28.02.2012 o 21:13, Bambusek napisał:

Naprawdę, ostatnio ograniczam się do ligi polskiej, bo o ile tutaj arbitrzy też robią
burdel, to przynajmniej obrywa się za to mniej więcej po równo każdemu klubowi (nawet
Wisła swoje zebrała za "cudowny" październik). Tymczasem w La Liga na cenzurowanym jest
tylko jeden zespół, drugi może korzystać z wybiórczego wzroku arbitrów do woli i jest
wszystko ok, co zresztą Twój post potwierdza.

Pomyłki sędziowskie, to integralna część futbolu. Będą istniały zawsze, każdy widzi je jak chce, ale bez nich mecze nie budziłyby takich emocji i nie mówię tego jako kibic jakiejkolwiek Hiszpańskiej drużyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i jak tam mecz?
Ja na razie nie będe się wypowiadał na temat samej gry (póki co nie jest źle) ale chciałbym poruszyć inny temat. Otóż dotychczas wszyscy obawiali się czy wybudujemy na czas stadiony, autostrady, lotniska, dworce kolejowe itd. ale nikt nie zająknął się na temat przygotowania naszej Redakcji Sportowej TVP (pod dyrekcją Szaranowicza) do przeprowadzenia transmisji z Mistrzostw.
A obawiam się o te relacje. W pierwszej połowie realizator nie zawsze zdążył pokazać powtórki z istotnych momentów meczu, a relacja naszych komentatorów, to - jak dla mnie - żenada.
Panowie sobie gaworzą, urządzają wspominki, świetnie się bawią wzajemnie, ale w oglądanu meczu po prostu przeszzkadzają.
Jak dla mnie pomysł z wprowadzeniem 2 komentatorów, to tylko niewypał. Nie dość, że trzeba więcej pieniędzy na etaty, to w dodatku relacja jest na gorszym poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szczerze to ten mecz wyglądał tak jakby Portugalczycy dostali w łapę by nie zagrać z nami na maxa, powiem więcej by nie strzelić nam bramy - nie rozumiem jak klasowa europejska drużyna wychodzi z kontrą 4 na 2 i nie strzela bramy? Nani zachował się bardzo samolubnie. Nie mówie, że faktycznie dostali w łapę, ale może po prostu zawodnicy bali się o kontuzję w meczu o pietruszkę, szczególnie dla Portugalczyków. U nas było widać zaangażowania, ale nawet gdy zawodnicy portugalscy chodzili po boisku zamiast biegać, nasi głupio tracili piłki. Dla mnie osobiście, słaby mecz. Portugalia zagrała z zaciągniętym hamulcem, a nasi bez Lewego w ataku nic zdziałać nie mogli. Jeleń miał 100% sytuacje, ale zabrakło ogrania, normalnie w rytmie meczowym, napastnik takie sytuacje musi wykorzystywać. Obrona Wasyl-Perkisz czy jak mu tam sto razy lepsza od tej z Głowackim. Warzywniak na lewej to też nie to samo co Benisz przed kontuzją. W ogóle piłkarzowi Legii chyba nikt nie zapomni poślizgnięcia się i straconej bramki w końcówce meczu z Niemcami. To tak jak kibice Lecha nie zapomną bramki straconej przy dużym udziale Kikuta w meczu z Udinese ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.02.2012 o 23:50, filip29 napisał:

> Wszystko pięknie, ale wytłumacz mi jak to się dzieje, że na dobra sprawę od niesławnego

> meczu na Stamford Bridge bo Barcelonie się jeździ jak kosiarką po trawniku za każdym

> razem, kiedy sędzia się pomyli na ich korzyść, ale w przypadku Realu cisza jak makiem
Po pierwsze, rzucające się w oczy aktorstwo niektórych piłkarzy(Busquets), szczególnie
w ważnych/popularnych meczach. Po drugie, duża dominacja Barcy na świecie. Dobre kluby
mają najwięcej hejterów. Po trzecie, nagły wysyp pseudo fanów Barcelony i ich ogólny
stosunek do reszty. Pewnie każdy zna kogoś takiego.

-Wysyp pseudo fanów miał też Real Madrid.
-Aktorstwo? Zgoda, ale zauważ że i real zaczął przesadzać. Pepe choćby.
Zresztą aktorzenie widzę w każdej lidze i też równie żałośnie wyglądające.

Dnia 28.02.2012 o 23:50, filip29 napisał:

Pomyłki sędziowskie, to integralna część futbolu. Będą istniały zawsze, każdy widzi je
jak chce, ale bez nich mecze nie budziłyby takich emocji i nie mówię tego jako kibic
jakiejkolwiek Hiszpańskiej drużyny.

Nie zgadzam się z tym. Nie jest to część integralna piłki nożnej. Jest to zwykłe partactwo pracownika w pracy zwanego arbitrem przy "pomocy" liniowych. Ktoś popełnia błędy nagminnie, zostaje wyrzucony z roboty. W takim przypadku taki Howard Webb powinien już wrócić do pracy policjanta bo może to mu lepiej wychodziło. Tak w ogóle, to ja już nie widzę żadnej ligi, w której nie było by żadnego gamoniowatego sędziego.
Złe sędziowanie kreują emocje, ale nie takie jakie chielibyśmy dostać oglądając mecz. Dziękuje i pozrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Michał Probierz w Wiśle Kraków. Z jednej strony dobrze, że utalentowany polski trener, a nie kolejny zagraniczny eksperyment, z drugiej Moskalowi nie dano dokończyć sezonu.
Może jeszcze Fornalik do Lecha i najsilniejsze polskie kluby miałyby najlepszych polskich trenerów (Legia - Skorża, Śląsk - Lenczyk, Wisła - Probierz, Polonia - Zieliński). Przy okazji Fornalik mógłby ściągnąć do Kolejorza takich np. Jankowskiego i Piecha, bo skoro odejść mają Stilić i Rudnev to wzmocnienia w ofensywie będą konieczne. Życzę Poznaniakom tego trenera i tych piłkarzy, bo tak powinno być, że wyróżniający się gracze z ligowych średniaków trafiają do ligowych potentatów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2012 o 20:09, ManweKallahan napisał:

Michał Probierz w Wiśle Kraków.

Ta wiadomość bardzo mnie ucieszyła. Probierza uważam za jednego z najlepszych, polskich trenerów. Fajnie, że będzie miał okazję wykazać się w takim klubie jak Wisła Kraków i mam nadzieję, że pokaże się tam w z jak najlepszej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2012 o 20:09, ManweKallahan napisał:

Michał Probierz w Wiśle Kraków. Z jednej strony dobrze, że utalentowany polski trener,
a nie kolejny zagraniczny eksperyment, z drugiej Moskalowi nie dano dokończyć sezonu.
Może jeszcze Fornalik do Lecha i najsilniejsze polskie kluby miałyby najlepszych polskich
trenerów (Legia - Skorża, Śląsk - Lenczyk, Wisła - Probierz, Polonia - Zieliński). Przy
okazji Fornalik mógłby ściągnąć do Kolejorza takich np. Jankowskiego i Piecha, bo skoro
odejść mają Stilić i Rudnev to wzmocnienia w ofensywie będą konieczne. Życzę Poznaniakom
tego trenera i tych piłkarzy, bo tak powinno być, że wyróżniający się gracze z ligowych
średniaków trafiają do ligowych potentatów.

Lech go nie wziął to skorzystała Wisła, może Probierz sam chciał grać bardziej w Wiśle, niż w Lechu, może dostał więcej kasy od Cupiała niż od Rutka. No już mniejsza z tym, trafił do Krakowa i już. To chyba najlepszy klub jaki do tej pory prowadził, także ma szanse się wykazać i co nie co udowodnić. Co do nowego trenera Lecha mam mieszane uczucia, zobaczymy czy coś zmieni. Co do Fornalika, to raczej mu dobrze w Ruchu, tam już wiedzą, że ten trener to skarb, a on sam woli chyba pracować w Chorzowie i budować co chwila drużynę, niż trafić do topowego klubu i prowadzić klub pod presją, gdzie wcale może się nie sprawdzić. Co do Jankowskiego to on sam jest wielkim fanem Legii i wątpię by sam chciał grać w Lechu. Legia go pewnie kiedyś ściągnie, a Piech to jest cienki, tyle że szybki. Taki Peszko, ale o dwie klasy słabszy pod względem technicznym, choć owszem na polską ligę to wystarcza jak widać. Zwiększają się też myślę szanse Wisły na puchary z takim trenerem, choćby przez PP. W następnej rundzie PP zobaczymy kto zrobił lepszy interes Lech czy Wisła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Patrze na tabelę i bije po oczach to jak wysoko jest Korona czy Ruch, które piłkarzy mają słabych, ale chociaż biegających za dwóch. A te piłkarzyny z Lecha czy Wisły bez honoru, tyle kasy zarabiają i zero zaangażowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Korona Kielce - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:0
Oglądałem wyłącznie II połowę, obydwie drużyny miały swoje okazje, ale ich nie wykorzystywały. Cieszą mnie jednak 3 punkty Korony.

Cracovia Kraków - Zagłębie Lubin 0:2
Mecz w I połowie był tak nudny, że aż zasnąłem, a jak się obudziłem, to było po meczu ;) Dziwi mnie jednak porażka Cracovii, na dodatek jeszcze u siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niedawno co szedł strzał w bramkę Arsenalu, to Wojtek Szczęsny musiał wyjmować piłkę z siatki, ale na szczęście dla reprezentacji (i dla samego Wojtka) jego forma ostatnio wróciła na dobre tory. Właśnie rozgrywa świetne zawody z L''poolem - najpierw co prawda spowodował karnego po faulu na Suarezie, który koncertowo w dwójkowej akcji objechał obronę Arsenalu i stanął sam na sam ze Szczęsnym, jednak Wojtek nie dość, że wyjął karnego, to potem i dobitkę - coś pięknego. Do tego kilka świetnych interwencji (jedyny jak na razie gol padł po swojaku Koscielnego, który źle wybił dośrodkowanie Hendersona i zmieścił piłkę przy słupku), po prostu miło się ogląda Polaka w roli głównej. Niemniej jednak, tak nawiążę do naszej kadry, na EURO pojechać powinien też Boruc, mając taką dwójkę bramkarzy kwestia 3 jest już mniej istotna, bo wiadomo, że zagra zapewne Szczęsny, a jak nie daj Boże coś by mu się stało, to powinien wtedy wskoczyć Boruc. Ot, takie moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.03.2012 o 15:25, paweldomar1 napisał:

tak nawiążę do naszej kadry, na EURO pojechać powinien też Boruc, mając taką dwójkę bramkarzy
kwestia 3 jest już mniej istotna, bo wiadomo, że zagra zapewne Szczęsny, a jak nie daj
Boże coś by mu się stało, to powinien wtedy wskoczyć Boruc. Ot, takie moje zdanie.

Smuda nie chce brać Boruca, bo zepsuł by atmosferę w reprezentacji - wg niego oczywiście. Ja szanuję Boruca za to jak dobrym jest bramkarzem, ale faktycznie może robić zamęt w szatni, gdyby np. przegrywał rywalizacje ze Szczesnym. Podsumowując Boruc by się przydał, ale nie wyobrażam sobie by przeżył siedzenie na ławie, gdy jakiś małolat gra w najlepsze. Poza tym po co Smudzie drugi bramkarz, teraz takie gadanie, ale zapewne Szczęsny zagra we wszystkich meczach na Euro, nie jesteśmy taką potęgą by ostatni mecz w grupie zagrać rezerwami, raczej będzie walka do końca, mam nadzieje jednak, że awansujemy dalej. Bez jaj ze Szczęsnym, oraz Obraniakiem, Lewym, Kubą i Piszczkiem możemy coś zdziałać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować