Piłka Nożna

[A-cis 0]

Dnia 24.11.2006 o 23:41, LifaR napisał:

Beenhakker ogłosił kadrę na zgrupowanie w ZEA.
Hmm no nie spodziewalem sie calkowicie takiego skladu,

Ja też jestem zaskoczony. Widać, że Leoś chce lepiej poznać zaplecze polskiej piłki aby mieć jakąś swobodę manewru.
Zawodników takich jak Żurawski, Krzynówek, Bąk, Żewłakow i innych ze starej kadry zna już doskonale i wie wszystko o ich możliwościach. A biorąc pod uwagę, że on chce awansować do finału Mistrzostw Europy, to wiadomo że wymienieni zawodnicy w tych finałach raczej nie zagrają. Dlatego się rozgląda pilnie za ich zmiennikami. I słusznie.

[PsyhoSpider 0]

Dnia 25.11.2006 o 02:49, A-cis napisał:

Ja też jestem zaskoczony. Widać, że Leoś chce lepiej poznać zaplecze polskiej piłki aby mieć
jakąś swobodę manewru.

Tak jak słyszałem gatki Janasa w stylu " Powołałem ich bo nie ma nikogo innego" to zaczynam mieć szacunek dla Leo.Widać że szuka , zwłaszcza młodych i to mu się chwali bo w końcu od tego są mecze tego typu.Niech podstawowi odpoczną a świerza krew jest jak najbardziej potrzebna bo to pokazały mecze z Portugalią i Belgią ;))

[jaceloth 0]

a reszta argumentów?
filozofie sa dwie : albo robimy rozgrywki mistrzów poszczególnych krajów, albo rozgrywki najlepszych drużyn w europie. ja wolę tą drugą opcję.

[Rafal_G 0]

Dnia 25.11.2006 o 10:52, jaceloth napisał:

a reszta argumentów?
filozofie sa dwie : albo robimy rozgrywki mistrzów poszczególnych krajów, albo rozgrywki najlepszych
drużyn w europie. ja wolę tą drugą opcję.

No tak, w Lidze Mistrzów jak sama nazwa wskazuje powinni grać mistrzowie krajowi i tak było kiedyś. Więc to się gra teraz stanowi w pewnym sensie zaprzeczenie idei tych rozgrywek. Przyznam, że stoją one na wysokim poziomie, ale Ligą Mistrzów się ich już chyba nie powinno nazywać, bo nie można nazwać mistrzem drużyny, która im nie jest...

[jaceloth 0]

też sądzę,że robi rozsądnie, bo w razie takiej sytuacji jak przed meczem z belgią to ma do dyspozycji szersze zaplecze.zawodnik po zgrupowaniu będzie wiedział o co chodzi trenerowi, jak ta drużyna ma grać. w razie czego przyjeżdża i nie trzeba mu wszystkiego wykładać od podstaw. wreszcie mamy trenera, który wie jak ma grać drużyna, potrafi to logicznie wyjaśnić i mało tego, to jeszcze widać na boisku

[jaceloth 0]

wcześniej był puchar europy mistrzów krajowych i tacy w nim grali. teraz nie nazywa się to liga mistrzów krajowych.słowo "mistrz" bardziej użyte jest tutaj w znaczeniu poziomu, jaki trzeba reprezentować żeby tu grać, a nie że trzeba posiadać tytuł mistrza swojego kraju

[Rafal_G 0]

Dnia 25.11.2006 o 11:00, jaceloth napisał:

wcześniej był puchar europy mistrzów krajowych i tacy w nim grali. teraz nie nazywa się to
liga mistrzów krajowych.słowo "mistrz" bardziej użyte jest tutaj w znaczeniu poziomu, jaki
trzeba reprezentować żeby tu grać, a nie że trzeba posiadać tytuł mistrza swojego kraju

Tak, tyle że w pierwszych latach istnienia Ligi Mistrzów jako takiej, grali w niej tylko wyłącznie mistrzowie krajowi, podobnie jak w Pucharze Europy. LM stanowiła naturalną kontynuację PE z lekko zmienionymi zasadami i oczywiście nazwą, ale były to te same rozgrywki. Przecież nawet jak w LM grały Legia i Widzew udział mogli brać jedynie mistrzowie krajowi, a nie było to tak dawno temu. Liga Mistrzów została poszerzona dopiero potem i stało się to, raczej dla zwiększenia zysków - wpływów z reklam itp., niż dla podniesienia poziomu rozgrywek.

[GBoogie 0]

Dnia 25.11.2006 o 11:09, Rafal G napisał:

Tak, tyle że w pierwszych latach istnienia Ligi Mistrzów jako takiej, grali w niej tylko wyłącznie
mistrzowie krajowi, podobnie jak w Pucharze Europy. LM stanowiła naturalną kontynuację PE z
lekko zmienionymi zasadami i oczywiście nazwą, ale były to te same rozgrywki. Przecież nawet
jak w LM grały Legia i Widzew udział mogli brać jedynie mistrzowie krajowi, a nie było to tak
dawno temu. Liga Mistrzów została poszerzona dopiero potem i stało się to, raczej dla zwiększenia
zysków - wpływów z reklam itp., niż dla podniesienia poziomu rozgrywek.

Mimo wszystko nie zprzeczysz przecież, że poziom rywalizacji w LM się zwiększył. Obecnie jest więcej ciekawszych starć, "klasyków". Przyznać jednak muszę, że co jakiś czas można u mnie zaobserwować przesyt meczami LM i wtedy regularne oglądanie zaczynam dopiero od fazy pucharowej, wczesniej oglądam tylko najciekawsze mecze. Futbol to wielki biznes i nikt tego nie zmieni, szkoda tylko, że polskie kluby nie potrafia sie zrównać choćby z drugą liga europejską.

[Rafal_G 0]

Dnia 25.11.2006 o 11:31, boogie85 napisał:

Mimo wszystko nie zprzeczysz przecież, że poziom rywalizacji w LM się zwiększył. Obecnie jest
więcej ciekawszych starć, "klasyków". Przyznać jednak muszę, że co jakiś czas można u mnie
zaobserwować przesyt meczami LM i wtedy regularne oglądanie zaczynam dopiero od fazy pucharowej,
wczesniej oglądam tylko najciekawsze mecze. Futbol to wielki biznes i nikt tego nie zmieni,
szkoda tylko, że polskie kluby nie potrafia sie zrównać choćby z drugą liga europejską.

Zgadzam się, że poziom jest teraz wyższy, ale jest to raczej wynik uboczny tego co napisałem. Na pewno jest więcej ciekawych meczów, rywalizacja jest bardziej zażarta i na pewno puchar w takiej formule jak teraz jest dobrym pomysłem na ciekawe rozgrywki. Jednak nie jest to już Liga Mistrzów, bo nie grają w niej mistrzowi, czyli wąska elita zespołów, które musiały ciężko walczyć, aby zająć pierwsze miejsce w rozgrywkach krajowych.
Wszyscy wiemy, że nie ma powrotu do poprzedniej formuły, jednak dla pewnej przyzwoitości można by nie używać terminu mistrz względem kogoś kto mistrzostwa nie wywalczył, a zajął np. 4 miejsce w lidze.

[GBoogie 0]

Dnia 25.11.2006 o 11:43, Rafal G napisał:

Zgadzam się, że poziom jest teraz wyższy, ale jest to raczej wynik uboczny tego co napisałem.
Na pewno jest więcej ciekawych meczów, rywalizacja jest bardziej zażarta i na pewno puchar
w takiej formule jak teraz jest dobrym pomysłem na ciekawe rozgrywki. Jednak nie jest to już
Liga Mistrzów, bo nie grają w niej mistrzowi, czyli wąska elita zespołów, które musiały ciężko
walczyć, aby zająć pierwsze miejsce w rozgrywkach krajowych.
Wszyscy wiemy, że nie ma powrotu do poprzedniej formuły, jednak dla pewnej przyzwoitości można
by nie używać terminu mistrz względem kogoś kto mistrzostwa nie wywalczył, a zajął np. 4 miejsce
w lidze.

Wg mnie nazwa nadal pasuje, nie mamy rywalizacji mistrzów krajowych, jednak w LM graja najlepsi z najlepszych, mistrzowie w swoim fachu, ot tyle. Poza tym nazwa Liga Mistrzów to juz marka, nieważne kto w niej gra.

[Rafal_G 0]

Dnia 25.11.2006 o 11:46, boogie85 napisał:

Wg mnie nazwa nadal pasuje, nie mamy rywalizacji mistrzów krajowych, jednak w LM graja najlepsi
z najlepszych, mistrzowie w swoim fachu, ot tyle. Poza tym nazwa Liga Mistrzów to juz marka,
nieważne kto w niej gra.

Z tym również w pewnym stopniu mogę się zgodzić. Trzeba przyznać, że większość drużyn prezentuje bardzo wysoki, nawet mistrzowski poziom. Jednak zwróć uwagę, że ta marka została wyrobiona kiedy w rozgrywkach uczestniczyli jedynie "prawdziwi" mistrzowie. I o to mi jedynie chodzi. W założeniu rozgrywki Pucharu Europy, a potem Ligi Mistrzów, nie miały skupiać drużyn na poziomie mistrzowskim, ale jedynie tych, którzy wygrali swoje ligi. Więc nie da się ukryć, że od rozgrywki odeszły troszkę od "źródła".

Ale jak powiedziałem, powrotu do starych czasów nie będzie. Więc trzeba się cieszyć tym co jest:) Ja sam staram się oglądać w miarę możliwości wszystkie mecze i będę je dalej oglądał, niezależnie od tego kto będzie grał:)

[Darnok1 0]

Dnia 25.11.2006 o 11:00, jaceloth napisał:

wcześniej był puchar europy mistrzów krajowych i tacy w nim grali. teraz nie nazywa się to
liga mistrzów krajowych.słowo "mistrz" bardziej użyte jest tutaj w znaczeniu poziomu, jaki
trzeba reprezentować żeby tu grać, a nie że trzeba posiadać tytuł mistrza swojego kraju

Wydaje mi się, że nie pamiętasz niektórych wyników z przeszłości. Weźmy chociażby 1986 rok i triumf Steauy Bukareszta nad Barceloną! Ta sama drużyna doszła także do finału w 1989, ale przegrała z Milanem.
Rok 1991 - Crvena Zvena Belgrad wygrywa Puchar Mistrzów! Także drużyna z biedniejszej części kontynentu...

Nie zwracasz też uwagi na postępujące zwiększanie się różnic finansowych i w prezentowanym poziomie. Czołowe ligi, które załatwiły sobie więcej miejsc mają teraz okazję do ogrywania swoich eksportowych drużyn na najwyższym poziomie co 2 tygodnie. Dzięki temu zarabiają olbrzymie pieniądze (a zarabiają naprawdę spoooro), co pozwala im na pompowanie kolejnych milionów u czołowych klubów. Do nich przychodzą największe gwiazdy, poziom prezentowany przez te drużyny są coraz większe. Gdzie mają się ogrywać Ci "malutcy", skoro najczęściej jedyną ich szansą w całym sezonie na konfrontację jest pojedynek z wielką firmą w 3 rundzie el. LM. O wpływach finansowych nie wspomnę - całe szczęście, że na Ukrainie i Rosji znajduje się porządnych sponsorów (czego efektem chociażby niedawny trumf CSKA w PUEFA).

[Badzi 0]

Dnia 25.11.2006 o 02:49, A-cis napisał:

> Beenhakker ogłosił kadrę na zgrupowanie w ZEA.
> Hmm no nie spodziewalem sie calkowicie takiego skladu,
Ja też jestem zaskoczony. Widać, że Leoś chce lepiej poznać zaplecze polskiej piłki aby mieć
jakąś swobodę manewru.
Zawodników takich jak Żurawski, Krzynówek, Bąk, Żewłakow i innych ze starej kadry zna już doskonale

(...)

Przede wszystkim, to nie jest termin FIFA i dlatego zostali powołani tylko nasi ligowcy + Łągiewka, który skończył sezon w Rosji. Niektóre powołania zaskakujące, ale raczej z powodu braku lepszych na danej pozycji - Kokoszka siedzi w Wiśle, ale to (ponoć) duży talent - podobno Czesiu go chce do Lubina do I składu. Poza tym ze stoperów są Magdoń i nasz ulubieniec Dudka. Ale z drugiej strony Bosego bym nie skreślał do końca - a to widać ma niestety miejsce. Dziwi mnie trochę powołanie Pitrego, który choć widać, że ma możliwości to boi się na razie strzelać w Lechu (często w dobrych sytuacjach szuka na siłę komu podać) - już bardziej mimo wszystko sprawdziłbym "jedna na milion" Zakiego :) Poza tym może sprawdziłbym Macieja Kowalczyka z Korony, który widać, że ma niezłą szybkość, ale to można wybaczyć (nie to że jest szybki, tylko brak powołania ;)
Aha - Mielcarz? To czemu nie Kotor? :)

[Rafal_G 0]

Ronaldinho najwyraźniej wraca do formy. Dwie bramki w wygranym cztery zero meczu z Villareal mówią za siebie:) Meczu nie miałem przyjemności oglądać, ale taki wynik nie pozostawia wątpliwości, że również cały zespół zaczyna znowu grać to do czego nas przyzwyczaił. Tym bardziej cieszy to przed zbliżającym się meczem z Werderem:)

[jaceloth 0]

Dnia 25.11.2006 o 12:59, .Darnok napisał:

Wydaje mi się, że nie pamiętasz niektórych wyników z przeszłości. Weźmy chociażby 1986 rok
i triumf Steauy Bukareszta nad Barceloną! Ta sama drużyna doszła także do finału w 1989, ale
przegrała z Milanem.
Rok 1991 - Crvena Zvena Belgrad wygrywa Puchar Mistrzów! Także drużyna z biedniejszej części
kontynentu...

dobrze pamietam te mecze. chyba źle mnie zrozumiałes,ja nie mam nic przeciwko druzynom z biedniejszych krajów,nawet im często kibicuję. ale nie widze powodu,żeby je sztucznie promować tylko dlatego,że w ich krajach nie ma organizacyjnych i finansowych możliwości.niestety na tym poziomie to jest gra dla bogatych.
wspaniałe jest to,że mimo wszystko te biedniejsze kluby potrafią ograć najlepszych.same pieniądze nie grają.

>Gdzie mają się ogrywać Ci "malutcy", skoro najczęściej jedyną ich szansą
juz pisałem - po to jest puchar uefa i intertoto.

[jaceloth 0]

a poza tym, idę zaraz oglądać man utd-chelsea.jakieś typy?ja stawiam na remis

[zlo169 0]

http://sport.wp.pl/kat,1750,wid,8618918,wiadomosc.html

Messi w Interze... Mało możliwe, ale gdyby do tego doszło, ja byłbym wniebowzięty :)


http://sport.wp.pl/kat,1750,wid,8618921,wiadomosc.html

Ciekawe, Czy Beckham zdecydowałby się przejść do USA. POdobno ostatnio coraz częściej mówi o swoim odejściu, ale czy pozwoli mu na to żona ? :)

[Vaksinar 0]

Dnia 26.11.2006 o 15:46, lukmistrz napisał:

Ciekawe, Czy Beckham zdecydowałby się przejść do USA. POdobno ostatnio coraz częściej mówi
o swoim odejściu, ale czy pozwoli mu na to żona ? :)

Taa, najpierw do Celticu, później Inter Mediolan, a teraz za ocean. :D

[LifaR 0]

Dnia 26.11.2006 o 15:59, Vaxinar napisał:

Taa, najpierw do Celticu, później Inter Mediolan, a teraz za ocean. :D

- Mniej istotne gdzie, bardziej kiedy :) Prawda jest taka, ze obecnie Beckham nie gra. A im mniej gra, tym mniejsza ma wartosc marketingowa, a skoro nie gra, nie przynosi zyskow, dodatkowo trzeba placic mu kupe forsy, nasuwa sie tylko jeden sposob rozwiazania problemu. Ja obstawiam raczej USA, kupia go, chocby po to by promowac soccer za oceanem :) Gdyby mial przejsc do Interu i odbudowac sie jak Figo nie mialbym nic przeciwko... A Celtic ? Na pewno ich na kupno Beckhama stac, ale czy chcieliby placic mu tyle ile by chcial ? Watpie :) Choc na kupno Keane''a sobie pozwolili, choc tak wlascicie nic z tego nie mieli, wiec wszystko mozliwe :)

[JayC 0]

Powiedzcie mi jedno: jestem świeżym posiadaczem Cyfrowego Polsatu. Chciałbym zacząć oglądać mecze Ligi Mistrzów, tylko nie wiem, któremu kanałowi wierzyć. Na TVN TURBO lecą mecze ligi, i np: na TVP2 też. Tylko jest jeden feler: w jednym czasie na tych dwóch kanałach lecą dwa różne mecze. Której stacji ufać? Podczas meczu na TVN Turbo jest napis "Na żywo", podczas gdy na TVP2 nic nie ma. Moi kumple oglądają raczej na TVP, ale powiedzcie może, gdzie wy oglądacie te mecze (jeśli oglądacie)?