Zaloguj się, aby obserwować  
Darnok1

Piłka Nożna

67877 postów w tym temacie

Dnia 09.03.2006 o 11:08, Hegemon napisał:

> Zero koncepcji, dobierania zawodników pod kątem przydatności dla zespołu, charakteru i
tego
> jak będzie pasował do taktyki. Kupowanie pomocników i napastników za kolosalne pieniądze,
a
> zupełne odpuszczenie sobie obrony.

Czyzby? Kupili swego czasu Woodgate''a za bodajze 20 milionow euro (tu mieli po prostu pecha,
bo Woodgate byl wiecznie kontuzjowany i zagral od tego czasu chyba tylko kilka meczow w pierwszej
druzynie). Ostatnio kupili Cicinho i Sergio Ramosa. Wczesniej jeszcze Waltera Samuela (ale
juz odzedl do Interu). Wciaz gra Roberto Carlos - jeden z najlepszych obroncow na swiecie,
naprawde niezly jest Michel Salgado. Od zeszlego roku nowym defensywnym pomocnikiem jest Gravesen.
Obroncow Real tez ma niezlych, tyle ze obroncy to postacie mniej medialne - sa tansi, malo
kto ekscytuje sie tez takimi zakupami.

Ta taktyka kupowania najwiekszych gwiazd dawala przez pewien czas efekt. Real w latach 2001-2003
gral fantastycznie - widowiskowo, z polotem i skutecznie. W srodku sytuacje podbramkowe powstawaly
po kilku szybkich podaniach z pierwszej pilki, albo jednym zwodzie. Na skrzydlach dobrze dosrodkowywali
Salgado z Carlosem. Ogladanie meczow Realu bylo wtedy przyjemnoscia. Dzisiaj czegos tym pilkarzom
brakuje, wydaje mi sie, ze przede wszystkim motywacji, byc moze takze wiary w siebie.


Jeżeli szefowie Realu pozbyli się tak klasowego gracza jak Claude Makalele bo nie był za bardzo ładny i w reklamach nie grał to tylko świadczy o głupocie szefostwa Realu. Ale kupili wiecznie kontuzjowanego Woodgate''a, wolnego i grubego Ronaldo. Pozbyli się doskonałego technicznie Owena i Morientesa. Pozbycie się Figo (mimo, że ma już swoje lata) też nie było zbyt dobrym pomysłem. Kiedy w 1998 roku Real wygrywał LM to miał twardych zawodników (Mijatovic, Seedorf, Suker, Jarni, Hierro), a nie takie panienki jak Beckham, co przez cały meczy myślą, czy im się "fryz" nie rozwalił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2006 o 16:00, HumanGhost napisał:

Dla Ciebie to było celowe zagranie? To Ty chyba jeszcze nie wiesz co to jest wpadka bramkarza.
Daj spokój. Nawet najlepszym bramkarzom zdarzają się błędy. Kahn kiedyś sam sobie strzelił
bramkę i to po podaniu obrońcy. :-) Futbol to trudna gra i najmniejszy błąd może zostać wykorzystany.

gdy gra juventus to bledy sedziow i przeciwnka zawsze sa celowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2006 o 11:58, Indrid Cold napisał:

gdy gra juventus to bledy sedziow i przeciwnka zawsze sa celowe...


Tzn. wedle tego co powiedzą przeciwnicy. Nie zwalajmy na celowe zagranie. Bramkarz Werderu popełnił bład, uderzył plecami o murawę przy uopadku i piłka odbiła się od jego klatki piersiowej wylatując z objęć. Taki błąd jest dość częsty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nie bede tutaj ocenial zdolosci aktorskich tima wiese, wiem swoje :) I zreszta malo mnie to obchodzi zwlaszcza ze ten p.............. liverpool odpadl :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2006 o 15:59, Indrid Cold napisał:

nie bede tutaj ocenial zdolosci aktorskich tima wiese, wiem swoje :) I zreszta malo mnie to
obchodzi zwlaszcza ze ten p.............. liverpool odpadl :D :D


Heh ?
Wiesz swoje... tzn ? Podziel się tą wiedza :)
Wiese upadl na ziemie bo Del Piero zrobil ruch nogą, ot normalna reakcja bramkarza, ale chyba zabrakło koncentracji bo grając wspaniały mecz zrobil taki blad...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2006 o 16:18, ADih napisał:

Wiese upadl na ziemie bo Del Piero zrobil ruch nogą, ot normalna reakcja bramkarza, ale chyba
zabrakło koncentracji bo grając wspaniały mecz zrobil taki blad...


Nie sądze że Wise upadł bo Del Piero machnął nogą. Według mnie chciał złapać piłkę, poturlać się, potulić do piłki i tak poleżeć ze 30 sekund i pograć na czas. Chciał zagrać cwaniaka i go pokarało, bo takiego kiksu to dawno nie widziałem.

P.S. Jakby to powiedziała pewien polski bbramkarz na emeryturze. "To nie był błąd, to był wielbłąd"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2006 o 10:20, Hegemon napisał:

(...)
Morientes slabo gra w Liverpoolu, serjnie marnuje sytuacje , chociaz moze wynika to z faktu,
ze liga angielska jest po prostu inna niz hiszpanska.


W tym momencie tak. Ale jak spisywał się kiedy grał jeszcze razem z Raulem w podstawowym składzie? Albo w trakcie genialnego sezonu w Monaco? Poza tym teraz problem ze skutecznością ma nie tyle on, co cała drużyna Liverpoolu.

Dnia 09.03.2006 o 10:20, Hegemon napisał:

A Eto''o jest moim zdaniem przereklamowany. Widzialem ze 2-3 jego dobre zagrania, a wiekszosc
bramek polega na dostawieniu nogi, czy glowy (dostaje dobre podanie) i moglby je strzelic praktycznie
kazdy napastnik z ligi hiszpanskiej.


Gadasz jak Janas :) Dokładnie to samo mówił o Frankowskim, dodając, że sam na jego miejscu dostając takie podania w Wiśle byłby królem strzelców. Zdziwiłbyś się ilu napastników potrafiłoby spieprzyć sytuacje, po których Eto''o zdobywa bramki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2006 o 07:22, HumanGhost napisał:

Buahahaha piękny mecz Milanu wczoraj! Upokorzyli Bayern we wszystkich aspektach. Niekiedy aż
nie mogłem uwierzyć, że to ten Beyern. Grał beznadziejnie - niecelne podania, żałosne symulowanie
fauli, bezndzieja jednym słowem. (...)


Gdyby pierwsza połowa trwała jeszcze trochę dłużej, to kto wie czy Bayern nie strzeliłby bramki na 2-2. W końcówce mieli momentami przygniatającą wręcz przewagę. Jednak katastrofalny błąd defensywy przy trzeciej bramce (co oni chcieli zrobić? asyste przy golu zaliczyć?) pogrzebał ich szanse na końcowy sukces. Gol Kaki był już tylko gwoździem do trumny. Szkoda, ze będziemy musieli widzieć kolejny italiański zespół w ćwierćfinale.


Natomiast jeśli miałbym typować faworyta do końcowego triumfu w LM, to wskazałbym Olympique Lyon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2006 o 16:48, .Darnok napisał:

> Buahahaha piękny mecz Milanu wczoraj! Upokorzyli Bayern we wszystkich aspektach. Niekiedy

> nie mogłem uwierzyć, że to ten Beyern. Grał beznadziejnie - niecelne podania, żałosne
symulowanie
> fauli, bezndzieja jednym słowem. (...)

Gdyby pierwsza połowa trwała jeszcze trochę dłużej, to kto wie czy Bayern nie strzeliłby bramki
na 2-2. W końcówce mieli momentami przygniatającą wręcz przewagę. Jednak katastrofalny błąd
defensywy przy trzeciej bramce (co oni chcieli zrobić? asyste przy golu zaliczyć?) pogrzebał
ich szanse na końcowy sukces. Gol Kaki był już tylko gwoździem do trumny. Szkoda, ze będziemy
musieli widzieć kolejny italiański zespół w ćwierćfinale.


Natomiast jeśli miałbym typować faworyta do końcowego triumfu w LM, to wskazałbym Olympique
Lyon.


Wszystko gdyby. Gdyby babcia miała wąsy, to by dziadkiem była :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2006 o 16:48, .Darnok napisał:

Natomiast jeśli miałbym typować faworyta do końcowego triumfu w LM, to wskazałbym Olympique Lyon.


Kto wie czy to nie będzie czarny koń rozgrywek. Choć przy tak grającej Barcelonie czy Milanie to ciężko będzie. Ja właśnie stawiam na Barce lub Milan. Juve raczej nie wygra. Może i wygrywaja mecze, ale nie błyszczą jak wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2006 o 11:08, Hegemon napisał:

Czyzby? Kupili swego czasu Woodgate''a za bodajze 20 milionow euro (tu mieli po prostu pecha, bo Woodgate byl wiecznie kontuzjowany i zagral od tego czasu chyba tylko kilka meczow w pierwszej druzynie). Ostatnio kupili Cicinho i Sergio Ramosa.

Tak. Niewątpliwie się sprawdzają... Kupowanie zawodników pod kątem ich wartości rynkowej daje niesamowite skutki :P

Dnia 09.03.2006 o 11:08, Hegemon napisał:

Wczesniej jeszcze Waltera Samuela (ale juz odzedl do Interu).

W Realu grał beznadziejnie...

Dnia 09.03.2006 o 11:08, Hegemon napisał:

Wciaz gra Roberto Carlos - jeden z najlepszych obroncow na swiecie,

Przyznaję, że Carlos jest świetny, ale jak dla mnie jego wartość polega na walorach ofensywnych. Nigdy nie zapomnę mu próby wybicia piłki przewrotką sprzed własnej bramki podczas meczu Brazylia - Dania na mundialu francuskim... Jak łatwo przewidzieć zakończyło się to bramką. Dla mnie Roberto Carlos nie jest jednym z najlepszych obrońców świata.

Dnia 09.03.2006 o 11:08, Hegemon napisał:

Obroncow Real tez ma niezlych

Pewnie dlatego traci tak wiele głupich bramek :P

Dnia 09.03.2006 o 11:08, Hegemon napisał:

Ta taktyka kupowania najwiekszych gwiazd dawala przez pewien czas efekt. Real w latach 2001-2003 gral fantastycznie - widowiskowo, z polotem i skutecznie.

Z tym się zgadzam. Nawet jako fan Barcy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2006 o 16:48, .Darnok napisał:

/.../

Mam niejasne wrażenie, że przemawia przez Ciebie niechęć do włoskich klubów :P
Bo prawdę powiedziawszy, to Bayern nie miał wiele do powiedzenia w tym meczu. Tylko chwilowe przebłyski. Ballack był jednym z nielicznych, którym się chciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2006 o 15:59, Indrid Cold napisał:

nie bede tutaj ocenial zdolosci aktorskich tima wiese, wiem swoje :)


Bez przesady. Jakby mial drukowac to mial ku temu kilka lepszych okazji, wczesniej bronil niezle. Zreszta skad mial wiedziec, ze nikt tej pilki Emersonowi spod nog nie wybije (roilo sie tam przeciez od Niemcow)? Nie popadajmy w paranoje, watpie zeby ktos kantowal na tak wysokim (miedzynarodowym) poziomie rozgrywek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2006 o 11:25, KrzysztofT napisał:

Jeżeli szefowie Realu pozbyli się tak klasowego gracza jak Claude Makalele bo nie był za bardzo
ładny i w reklamach nie grał to tylko świadczy o głupocie szefostwa Realu.


To, ze pozbyli sie go bo nie byl ladny to sam sobie dopowiedziales.

Dnia 09.03.2006 o 11:25, KrzysztofT napisał:

Ale kupili wiecznie
kontuzjowanego Woodgate''a, wolnego i grubego Ronaldo. Pozbyli się doskonałego technicznie
Owena i Morientesa.


Polemizowalbym o tych doskonalych technicznie Morientesie i Owenie. Mysle, ze wiekszosc aktualnych pomocnikow i napastnikow Realu ma nie mniejsze umiejetnosci techniczne od tej pary. A taki Woodgate to sie kazdemu moze zdarzyc.

Dnia 09.03.2006 o 11:25, KrzysztofT napisał:

Pozbycie się Figo (mimo, że ma już swoje lata) też nie było zbyt dobrym
pomysłem. Kiedy w 1998 roku Real wygrywał LM to miał twardych zawodników (Mijatovic, Seedorf,
Suker, Jarni, Hierro), a nie takie panienki jak Beckham, co przez cały meczy myślą, czy im
się "fryz" nie rozwalił.


Beckham jest jednym z njlepszych zawodnikow Realu w tej chwili. A Real wygrywal Lige Mistrzow takze w 2000 i 2002 r, w 2002 juz z Zidanem i Figo, czyli gwiazdami kupowanymi za olbrzymie pieniadze. I te gwiazdy walnie sie do zwyciestwa przyczynily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2006 o 16:41, paweusz napisał:

Skoro to takie łatwe "podłożyć nogę czy głowę", to co czyni z niego tak dobrego gracza ? Chodzi
o Etoo


A kto powiedzial, ze on jest tak dobrym graczem? :) Dla mnie jest nieco powyzej hiszpanskiej sredniej, ale gra w dobrym klubie, ktory jest na fali i stad tyle bramek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2006 o 16:39, .Darnok napisał:

W tym momencie tak. Ale jak spisywał się kiedy grał jeszcze razem z Raulem w podstawowym składzie?
Albo w trakcie genialnego sezonu w Monaco? Poza tym teraz problem ze skutecznością ma nie tyle
on, co cała drużyna Liverpoolu.


I teraz pytanie: czy problem ze skutecznoscia wynika z braku sytuacji podbramkowych, czy z klopotow z ich wykonczeniem? Morientes nie strzelil ponoc bramki w lidze angielskiej od 1000 minut! W pierwszym meczu z Benfika nie trafial do bramki z odleglosci 2 metrow (zawalil 2 niezle sytuacje). Na pewno jest lepszy od Croucha, ale nie jest to wielkie osiagniecie :) Moze po prostu jest teraz w slabej formie, bo o jego grze to trudno cokolwiek dobrego powiedziec.

Dnia 09.03.2006 o 16:39, .Darnok napisał:

Gadasz jak Janas :)


Dziekuje :)

Dnia 09.03.2006 o 16:39, .Darnok napisał:

Dokładnie to samo mówił o Frankowskim, dodając, że sam na jego miejscu
dostając takie podania w Wiśle byłby królem strzelców. Zdziwiłbyś się ilu napastników potrafiłoby
spieprzyć sytuacje, po których Eto''o zdobywa bramki.


Prawdopodobnie wiekszosc z Conference League i z Polaru Wroclaw :) Ja tam na miejscu Rijkaarda stawialbym na Larssona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2006 o 17:24, HumanGhost napisał:

Kto wie czy to nie będzie czarny koń rozgrywek. Choć przy tak grającej Barcelonie czy Milanie
to ciężko będzie. Ja właśnie stawiam na Barce lub Milan. Juve raczej nie wygra. Może i wygrywaja
mecze, ale nie błyszczą jak wcześniej.


Ja typuje podobnie: Barca, Milan lub Olympique.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować