Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Nowy okrągły wynik sprzedaży Minecrafta

17 postów w tym temacie

Można na to spojrzeć dwojako:

1) 4 mln. pecetowców hamuje postęp graficzny, wydając kasę na produkt, który ma bardzo syfną (tak na oko -pierwsza połowa lat 90-tych) i umowną grafikę. To już nie tylko jest stanie w miejscu, to wręcz cofanie się. A teraz będzie jeszcze gorzej, kiedy deweloperzy/wydawcy zobaczą, że gra z tak prostacką grafiką odniosła sukces, to mogą "pójść właśnie tą drogą" (Ludwika Dorna i Saby). Krwiopijcy z Intela, AMD i Nvidii są niepocieszeni - któż teraz wyda kasę na wypaśne karcioszki, skoro Minecraft pójdzie nawet na jakimś "low endzie" ? Orędownicy postępu w rodzaju hydziora i Tenebraela już pewnie rwą sobie włosy z głowy - taki graficzny krok wstecz :/ Zamiast AAx16, "particlesów", DX 11, SSAO, tesselacji - umowna grafa rodem z Pegasusa :/ Apeluje - pecetowcy nie hamujcie postępu, nie narażajcie niektórych forumowiczów na taki stres... :/

LUB

2) 4 mln. pecetowców pokazało o co tak naprawdę chodzi w grach - o fun z nich płynący. 4 mln. pecetowców pokazało, że można wydać kasę (niemałą - 60 zł. za grę niezależną to sporo) na grę z oprawą rodem ze średniowiecza, byleby miała to coś - dobry pomysł chociażby. Świetny gameplay. Można wydać pieniądze na coś tak antymainstreamowego, że aż głowa boli :) A facet, który nad tą grą dłubał pokazał, że na dobrym, świeżym pomyśle można zarobić - bez wsparcia wielkich wydawców, mega hajpu i kampanii reklamowej na poziomie BF3.

Hehe, sami sobie wybierzcie, ktora wersja jest bliższa prawdy ;-)

ps. A sam Notch chyba nie spodziewał się aż takiego sukcesu. Konwersje na inne platformy już w drodze, oj facet już opływa w luksusy, a za chwilę będzie się kasą podcierał ;-) No, ale to zasłużony sukces, szczerze gratuluje, choć to tytuł absolutnie nie dla mnie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że druga wersja. Pewnie, fajnie by było gdyby grafa była lepsza... i jest, wystarczy poszukać odpowiednie mody, niektóre są niesamowite.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Lordpilot jak nie wiesz nic na temat tej gry to się nie wypowiadaj bo jesteś żałosny. Zorientuj się trochę to zobaczysz, że można sobie wgrać lepsze tekstury do tej gry tylko pozostaje jedno ale, żeby obsłużyć tą grę potrzebowałbyś bardzo mocnego sprzętu nie ze względu na ładną grafikę lecz ze względu, że ta gra ma nieograniczony świat po którym można się poruszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gra jest świetna i zarazem prosta do bólu. Zagrywam niemal od wersji alpha i już nie mogę się doczekać końca bety.
Jednym jej mankamentem jest optymalizacja (java ssie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.11.2011 o 11:37, Lordpilot napisał:

Można na to spojrzeć dwojako:


Cóż, patrząc na popularność gier "niezależnych", które zamiast graficznych fajerwerków, megasuperhiperturbowypasionego dźwięku 151.1 Dolby 7D Ultraextrasurround i scenariuszy rodem z Hollywood, oferują graczom ogromną (i dla wielu "zawodowych" wydawców niedoścignioną) radość z rozgrywki, cieszę się, że są jeszcze na tym świecie osoby, dla których na pierwszym miejscu stoi zabawa, a nie "otoczka". Sam wprawdzie w Minecrafta nie gram (należę do obozu "konkurencji", będąc fanem Terrarii), ale cieszy mnie, że tego typu produkcja odniosła tak ogromny skutek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.11.2011 o 11:10, Moooras napisał:

Skoro Minecraft został kupiony 4 miliony razy to pewnie gra w niego z 20 milionów ludzi


No to mam dla Ciebie niespodziankę, a nawet dwie.

Wg badań ośrodka Newzoo 56% graczy konsolowych w USA nie wydaje na gry ani centa. I nie jest to mała grupa. Mówimy o 46 milionach ludzi. U pozostałych 36 mln klientów blisko co czwarta gra pochodzi z rynku wtórnego.

Cthulhu Saves The World (inna gra niezależna) na Steam przez tydzień sprzedała się lepiej niż na XBLA przez rok, mimo że cena na PC była ciut wyższa.

Upsie... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.11.2011 o 13:38, sharkien napisał:

Lordpilot jak nie wiesz nic na temat tej gry to się nie wypowiadaj bo jesteś żałosny.


Odnoszę wrażenie, że chyba nie zrozumiałeś posta Lordpilota. Proponuję przeczytać go jeszcze raz, tym razem na spokojnie, bez nerwów.

Dnia 07.11.2011 o 13:38, sharkien napisał:

żeby obsłużyć tą grę potrzebowałbyś bardzo mocnego sprzętu nie ze
względu na ładną grafikę lecz ze względu, że ta gra ma nieograniczony świat po którym
można się poruszać.


Bez przesadyzmu, dobrze? Serio, ta gra naprawdę nie miałaby aż tak ogromnych wymagań sprzętowych przy lepszej grafice. Tak, byłyby spore, ale każdy komp, który radzi sobie z grami typu Oblivion, Skyrim, Fallout 3 itp, bez problemu by to udźwignął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>

Dnia 07.11.2011 o 14:33, Vojtas napisał:

Cthulhu Saves The World (inna gra niezależna) na Steam przez tydzień sprzedała się lepiej
niż na XBLA przez rok, mimo że cena na PC była ciut wyższa.


Cena była taka sama, z tym, że na PC dorzucano drugą grę w pakiecie, plus gra miała niezłą akcję promocyjną (zbieranie funduszy na konwersje), plus była eksponowana na STEAMIE, nie to co w indie xbox games (obecnych zresztą tylko w UK i USraju) gdzie MS kompletnie położył na tą usługę lachę na rzecz xbox live arcade.

To tylko tak w celu uzupełnienia faktów, nie neguje że na PC sprzedażowo zmiażdżyła wersję klockową. Hehe i tak dobrze, że nie zacząłeś z tego powodu wyciągać takich wniosków jak Sławomir Serafin:

http://gamecorner.pl/gamecorner/1,86013,9977713,PC_jest_ponad_52_razy_lepsze_niz_Xbox_360___.html

Sławek tak się podniecił, że w komentarzach próbował nawet ludziom wmówić, że dorzucenie gratis drugiej gry nie ma żadnego znaczenia:

trzy dolary. To jest opłata symboliczna. Tyle co nic. Nie ma znaczenia, że były za to dwie gry. To nadal grosze.

^^ Nie idź tą drogą :)

ps. Warto poczytać dyskusje ze Sławkiem w komentarzach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.11.2011 o 13:38, sharkien napisał:

Lordpilot jak nie wiesz nic na temat tej gry to się nie wypowiadaj bo jesteś żałosny.
Zorientuj się trochę to zobaczysz, że można sobie wgrać lepsze tekstury do tej gry tylko
pozostaje jedno ale, żeby obsłużyć tą grę potrzebowałbyś bardzo mocnego sprzętu nie ze
względu na ładną grafikę lecz ze względu, że ta gra ma nieograniczony świat po którym
można się poruszać.


Haters gonna hate, czy fanboys gonna... eee... nvm. Widać, że nie zrozumiałeś przesłania tekstu Lordpilota, pewnie go nawet całego nie przeczytałeś, tylko pierwsze parę linijek i poczułeś, że obraził twój ukochany tytuł. Nie powiem kto tu tak naprawdę jest żałosny i się wypowiada nie na temat...

Ja wybieram obie opcje :P Pomysł jest genialny, jak można zauważyć, ale bądźmy szczerzy - czy chcielibyście, żeby wypuszczali w takich czasach, przy takich możliwościach, gry z taką grafiką cały czas? Tak, wiem, grafika nie jest najważniejsza, ale jednak są jakieś "standardy". Minecraft mógł osiągnąć sukces tylko z taką a nie inną grafiką, ale nie ma jednej gry dla wszystkich, więc temu rynkowi są potrzebne takie gry jak BF3 i Minecraft. Tak samo jak jedni wolą oglądać pornole, a inni hentaie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.11.2011 o 15:27, Lordpilot napisał:

Cena była taka sama,


Faktycznie. Po prostu inne jest podejście klientów XBLIG do podobnie wycenionych gier. :)

Dnia 07.11.2011 o 15:27, Lordpilot napisał:

z tym, że na PC dorzucano drugą grę w pakiecie,


Breath of Death VII.

Dnia 07.11.2011 o 15:27, Lordpilot napisał:

plus gra miała niezłą akcję promocyjną (zbieranie funduszy
na konwersje), plus była eksponowana na STEAMIE,


No to chyba dobrze? Bo piszesz o tym tak, jakby to była czyjaś wina.

Dnia 07.11.2011 o 15:27, Lordpilot napisał:

nie to co w indie xbox games (obecnych zresztą tylko w UK i USraju) gdzie MS kompletnie
położył na tą usługę lachę na rzecz xbox live arcade.


Odpały MS czasem budzą zgrozę. To jeden z takich przypadków.

Dnia 07.11.2011 o 15:27, Lordpilot napisał:

To tylko tak w celu uzupełnienia faktów, nie neguje że na PC
sprzedażowo zmiażdżyła wersję klockową.


To dobrze, tego by jeszcze brakowało.

Dnia 07.11.2011 o 15:27, Lordpilot napisał:

Sławek tak się podniecił, że w komentarzach próbował nawet ludziom
wmówić, że dorzucenie gratis drugiej gry nie ma żadnego znaczenia:
^^ Nie idź tą drogą :)


Owszem, ma to znaczenie psychologiczne, ale ja wiem, czy jest to aż tak istotne w wypadku gier indie? Polemizowałbym. Te gry graficznie wyglądają podobnie i jeśli komuś screenshoty się nie spodobają, to nie weźmie darmowej paczki nawet z 10 takimi grami. :) Co innego gdyby to była tania paczka z Dead Space 1 i 2. Tu z pewnością ten czynnik miałby ogromne znaczenie. Ale jeśli chodzi o gry indie, nie jest to IMO wcale takie oczywiste. Zombie Driver, również gra indie (polska zresztą) z niezłą jak na tę półkę grafiką, choć wyceniona na 1,75 $ (lub €) w ostatniej promocji halloweenowej nie przebiła się do Top 20. Moim zdaniem w przypadku CSTW głównym czynnikiem była cena równa trzem hamburgerom oraz oldchoolowość kojarząca się z komputerami 8-bitowymi/SNES-em. Fakt, że do tego dołożono drugą grę tylko wzmacniał tę decyzję, ale nie był czynnikiem głównym. Widzisz, co innego, gdyby te gry jakoś diametralnie się różniły - np. gatunkiem. Ale tu jest ten sam styl w podobnej formie. Nie spodoba Ci się jedno, to jest duże prawdopodobieństwo, że drugie też nie. No ale to są w tej chwili głównie moje spekulacje oparte na moich własnych doświadczeniach i decyzjach. By to potwierdzić lub temu zaprzeczyć trzeba by przeprowadzić sondę wśród klientów.

Dnia 07.11.2011 o 15:27, Lordpilot napisał:

ps. Warto poczytać dyskusje ze Sławkiem w komentarzach :)


Nie chce mi się. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się,że nigdy nie zrozumiem sukcesu tej gry...Byłaby to super gra jakieś 10-12 lat temu,ale teraz?Wiele graczy marudzi na silnik graficzny gry X,jakość tekstur itp.W Minecraft''cie jakoś nikomu to nie przeszkadza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sukces tej gry to też dla mnie niejako pewna zagadka.
Zwłaszcza, jak patrze np po gameplayach czy "scenie mf" kto w to gra... ludzie pokroju popularnych swego czasu "tibijczyków"...
Koleżka się zagrywa [niby normalny swój chłop a jednak minecraft =P], pokazał mi kiedyś rzekomą scenę MF na YT... ręce opadają, jakieś JJayJokery i inne cudaki, posłuchałem pseudo "lets playów" owego osobnika, w porównaniu do ludzi którzy utarli sobie już grunt wcześniej [jak np WTF is] to istna tragedia. Bełkoczący, chichoczący spazmujący osobnik z iq pokroju szczura laboratoryjnego o zgrozo ma ponad 100k widzów istna zgroza [podobnie z resztą jak fenomen pseudo plastusiów komputerowych pokroju Kamila Shgeihta czy jak to się tam pisało... ci co czasem przeglądają polskiego YT od strony gier/sprzętu pewnie skojarzą... kolejny orangutan robiący filmy w stylu jak wrzucić plik do kosza na pulpicie...].

Sukces - imponujący tu bez dwóch zdań.
Klimaty nie moje - choć lubię "tworzyć" wirtualne badziewie wszelkiego sortu, mam jakieś tam naleciałości simo-maniaka, to jednak ten tytuł jest dla mnie zbyt archaiczny i jednak wolę sobie siedzieć przy produkcjach pokroju B&W czy Anno itp symulatory/strategie/simopodobniaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować