League of Legends przyciąga miliony

[Gram.pl 3]

Patryk Purczyński

Bardzo mocno stoją notowania League of Legends. Ekipa Riot Games pochwaliła się właśnie 280-procentowym wzrostem liczby graczy w swojej sieciowej strategii czasu rzeczywistego.

Przeczytaj cały tekst "League of Legends przyciąga miliony" na gram.pl

[Onybic 0]

dość odważne wnioski, ze z wowa ludzie przeszli do lola... ja bym sie nie porywal na takie analizy bez potrzebnych danych :P


a co przyciaga tak duzo ludzi? oczywiscie esport jest jedna z tych atrakcji, ludzie zobaczyli jakie to nagrody mozna wygrac na turniejach i pomysleli ''kurde tez tak moge'' ;D

[Laston 0]

Ta gra po prostu daje satysfakcje. Szczególnie jak ma się znajomych którzy w to grają i można popykać razem. Trzeba wykazać się zarówno zręcznością jak i odrobiną pomyślunku. A najlepsze w tej grze to doskonały model F2P gdzie płacący nie mają przewagi nad darmowymi graczami. Te cechy sprawiają, że trudno się od LoLa oderwać.

A co do przyrównania do WoWa to ja bym nie wysuwał tak daleko idących wniosków bo to przecież dwie różne gry :D Ale LoL ma wspólne korzenie z WoWem gdyż to nic innego jak DotA która zadebiutowała właśnie jako mapa do Warcrafta 3

[Kalach1992 0]

Mnie ta gra nigdy nie zainteresowała... nawet czas potrzebny na napisanie tego komentarza będę uważał za stracony...

[Luzac 2]

Dnia 21.11.2011 o 11:18, Kalach1992 napisał:

Mnie ta gra nigdy nie zainteresowała... nawet czas potrzebny na napisanie tego komentarza
będę uważał za stracony...

Komentarz dekady!

LoL to gra przyjemna i przystępna, do tego darmowa, nie ma co się więc dziwić wzrastającej popularności. Problem w tym, że łamie niektórych psychicznie, true story.

[pepsi 0]

Dnia 21.11.2011 o 10:44, Onybic napisał:

dość odważne wnioski, ze z wowa ludzie przeszli do lola... ja bym sie nie porywal na
takie analizy bez potrzebnych danych :P


a co przyciaga tak duzo ludzi? oczywiscie esport jest jedna z tych atrakcji, ludzie zobaczyli
jakie to nagrody mozna wygrac na turniejach i pomysleli ''kurde tez tak moge'' ;D

Nie nie, proszę tego komentarza nie traktować jako wniosków, a bardziej jako kwestię, która mnie ciekawi. innymi słowy - czy rzeczywiście tak jest, jak wysunąłem w swojej hipotezie. Chciałbym poznać dane.

[Reinvented 0]

Dnia 21.11.2011 o 11:18, Kalach1992 napisał:

Mnie ta gra nigdy nie zainteresowała... nawet czas potrzebny na napisanie tego komentarza
będę uważał za stracony...

Zgadzam się z tym komentarzem w 100% - najlepszy jaki kiedykolwiek widziałem.

LoL - Dla mnie ? Szczerze, zagrałem w tą grę w czasie gdy wszyscy się nią jarali .. pograłem i stwierdziłem, że aby w nią grać, trzeba mieć masę wolnego czasu. Bitwy trwają po 40 min, a nie każdy ma czas .. aby siedzieć i śledzić walkę cały czas. Bywa i tak, że trzeba od komputera odejść. Czy ja wiem, wątpię aby LoL''a można było porównywać do WoW''a. To dwie oddzielne, gry .. różne i dobre na swój sposób.

[TBKPredator 0]

W sumie trudno się dziwić. Gra darmowa, do tego niesamowicie grywalna i można fajnie popykać ze znajomymi. Inna sprawa że nieudany mecz może popsuć ową znajomość ale to nieistotne. :D

[Mordant 0]

Ciekawe, bo wśród znajomych zauważyłem zupełnie odwrotne zjawisko.

Właśnie od rozpoczęcia okresu letniego większość osób z którymi grałem przeszła z dość hardcorowego grania do sporadycznego. A teraz spora część po prostu przestała w niego grać (w tym ja).

Zapewne ma to coś wspólnego z przejściem HONa na F2P, irytującym matchmakingiem (dopiero po pewnym czasie można to zauważyć) oraz coraz głupszą polityką Riotu odnośnie balansu (*cough* supporty *cough*) - chociaż to ostatnie, to kwestia sporna.

Dnia 21.11.2011 o 11:23, luzac napisał:

Problem w tym, że łamie niektórych psychicznie, true story.

Yup. Poziom irytacji związany z matchmakingiem (naprawdę, ile razy pod rząd można przegrywać przez kompletnych idiotów na którejś linii, podczas gdy samemu się miażdży mid+któryś lane) powoli przewyższał ilość dostarczanej zabawy. Za którymś razem nie wytrzymałem i skończyłem z grą.

[TBKPredator 0]

Wystarczy trochę wyluzować i naprawdę gra się lepiej - wiem to po sobie. Ostatnio zacząłem (miedzy innymi z braku czasu) grać zupełnie na luzie, nie przejmując się czy wygram czy nie i od razu lepiej idzie i sie na nic/nikogo nie denerwuję. Natomiast jeśli za wszelką cenę chcesz wygrać to poziom frustracji rośnie i rośnie i paradoksalnie idzie jeszcze gorzej. :P

[Luzac 2]

Dnia 21.11.2011 o 12:11, Mordant napisał:

Ciekawe, bo wśród znajomych zauważyłem zupełnie odwrotne zjawisko.

Starzy odchodzą, nowi przychodzą. I tych nowych przypływa więcej. Na samiusieńkim początku gra się w LoLa niesamowicie przyjemnie. Dopiero po osiągnięciu wyższych poziomów zaczyna zgrzytać, a od momentu wejścia na 30 dopiero zaczyna się prawdziwy koszmar... tak czy siak, LoL na popularności będzie jeszcze bardziej zyskiwał.

@TBKPredator

Święta prawda.

[Onybic 0]

osobiscie tez bym chcial zobaczyc takie dane, baardzo ''kreca'' mnie takie ciekawostki i ogolnie analityka w spolecznosciach graczy ^^


a wracajac do lola, gra przyjemna, o ile nie trafia sie na trolli, pare dni temu mialem serie okolo 5 gier w kazdej troll, feeder lub afk, po prostu odechcialo sie grac kompletnie XD

[Boro666 0]

Wlasnie mnie ciekawilo co to za szmatlawiec to LoL. Moj brat w to pogrywa calymi dniami jak psychol jakis. Wydaje to jakas firma krzak, z blizej nieokreslonymi wlascicielami. Swiat zdecydowanie potrzebowal kolejnego MMO dla dzieci Neo. Jest tego za malo...

[sirufok 1]

Dnia 21.11.2011 o 13:06, Boro666 napisał:

Wlasnie mnie ciekawilo co to za szmatlawiec to LoL. Moj brat w to pogrywa calymi dniami
jak psychol jakis. Wydaje to jakas firma krzak, z blizej nieokreslonymi wlascicielami.
Swiat zdecydowanie potrzebowal kolejnego MMO dla dzieci Neo. Jest tego za malo...

Brat nie pozwala ci grać na komputerze i musiałeś się wyżyć? Jeśli uważasz powyższą grę jako tę dla dzieci neo, to zastanawiam się w co ty grasz...

[Boro666 0]

Dnia 21.11.2011 o 13:12, sirufok napisał:

> Wlasnie mnie ciekawilo co to za szmatlawiec to LoL. Moj brat w to pogrywa calymi
dniami
> jak psychol jakis. Wydaje to jakas firma krzak, z blizej nieokreslonymi wlascicielami.

> Swiat zdecydowanie potrzebowal kolejnego MMO dla dzieci Neo. Jest tego za malo...


Brat nie pozwala ci grać na komputerze i musiałeś się wyżyć? Jeśli uważasz powyższą grę
jako tę dla dzieci neo, to zastanawiam się w co ty grasz...

Musze cie zmartwic, kazdy ma swojego kompa. Jesli juz musisz wiedziec w co gram: Ghost Recon, ARMA, DeusEx, Battlefield, Fallout itp.

[towarzysz90 0]

Jak LoLa można nazwać grą RTS ? I co LoL ma wspólnego z WoWem ?

[Luzac 2]

Dnia 21.11.2011 o 13:21, towarzysz90 napisał:

Jak LoLa można nazwać grą RTS ?

Raz, że gra dzieje się w czasie rzeczywistym, dwa, że wymaga strategii. RTS to nie tylko base building.

Dnia 21.11.2011 o 13:21, towarzysz90 napisał:

I co LoL ma wspólnego z WoWem ?

Milionowe community?

[hammerfall87 0]

hmm -powiedział ktoś kto gra fps i to na multi zapewne gdzie skupisko odpadów genetycznych jest proporcjonalnie równe albo pewnie większe

[Mordant 0]

W ciągu tygodnia nie miałem za dużo czasu na grę, więc tą jedną grę dziennie można było "przemęczyć" z baranami. Ale jak akurat pojawiał się wolny weekend i potrafiłem trafić 10-15 gier *z rzędu* z feederami/idiotami, to "trochę wyluzować" nie wystarczy. Tym bardziej, jeżeli przeciwny team nie ma na tyle dużej przewagi, aby szybko wygrać, a mój się nie chce poddać. I tak właśnie utknąłeś na 15-30 minut w grze, której nie masz absolutnie szansy wygrać.
I nie chodzi mi o sytuacje typu przegrany teamfight, czy parę killi różnicy - mam na myśli ewidentną przewagę przeciwnego teamu (feed).

Po paru takich weekendach spadłem z +80 winów do prawie zera.

Teraz, gdy mam czas, gram w HONa. Mogę się zrelaksować supportami (które tak dla odmiany wnoszą coś do gry). A i gry, które nie są wyrównane, się tak nie wleką - albo przeciwny team zjada bazę na 1-2 pushe, albo idzie szybki surrender.

W każdym razie, życzę wszystkiego najlepszego Riotowi. Większa konkurencja wyjdzie tylko konsumentom na dobre.

Dnia 21.11.2011 o 12:18, TBKPredator napisał:

@luzac
Dopiero po osiągnięciu wyższych poziomów zaczyna zgrzytać, a od momentu wejścia na 30 dopiero
zaczyna się prawdziwy koszmar... tak czy siak, LoL na popularności będzie jeszcze bardziej zyskiwał.

I tutaj jest problem. Nie potrafią przytrzymać przy sobie ludzi na dłużej. A to właśnie (głównie) na 30stce kupuje się RPki.

[Elkhwind 0]

Pograłem z miesiąc i przestałem. Jednak nie umywa się do protoplasty - dota.