Twórcy Borderlands 2 skupieni na łupach w grze i różnorodności

[Kadaj 0]

Dnia 09.12.2011 o 22:59, kotlecik5 napisał:

Co ty mówisz, ta gra była ciężka jak grałeś we czwórkę w co-opie, bo wtedy przeciwnicy
też byli dużo silniejsi, tam to się dopiero ginęło :P

Dla mnie była za ciężka w singlu.

Dnia 09.12.2011 o 22:59, kotlecik5 napisał:

mam nadzieję, że nie zrobią z tego totalnego, casualowatego tytułu, jak robią teraz z
prawie każdą grą,

A co za problem dać klika zróżnicowanych poziomów trudności, aby każdy mógł się bawić?

Dnia 09.12.2011 o 22:59, kotlecik5 napisał:

Ostatni przykład - w Skyrimie wbiłem 100 skilla w Przyzwaniach
i pomimo tego, że gram na najtrudniejszym poziomie, to przeciwnicy sami wokół mnie umierają,
a ja nic nie muszę robić...

Ja w Skyrima gram na najniższym poziomie, mam ponad 60 godzin w grze i nadal świetnie się bawię. ^^

[kotlecik5 0]

Jak widzisz, obaj mamy zupełnie inne gusta :P Co do zróżnicowanych poziomów trudności nic nie mam, ale Skyrimowi one nie pomogły, co z tego, że mag może mnie zabić 1 czarem, skoro nawet nie zdąży go rzucić :P W każdym bądź razie, baw się dobrze ze Skyrimem, ja tam wolę poczekać na jakiś sensowny, zbalansowany patch albo narzędzia moderskie :)

[fabio 0]

Mam nadzieje ze zespół maja lepszy niż mówców you know ... you know...

[Richmond94 0]

A czy ktoś ma jakiekolwiek pojęcie czy wymagania Borderlands 2 będą dużo wyższe od jedynki? Fajnie byłoby sobie zagrać chociaż na niskich, bo gra wygląda miodnie jak Trine 2 w płaszczyźnie 3D (w sensie że można iść w głąb) :P

[Czaroxxx 0]

Dnia 09.12.2011 o 17:27, Kadaj napisał:

> Z poziomem trudności jest jak w Diablo i to według mnie bardzo dobre rozwiązanie.

Ja bym nie pogardził jakimś "easy" czy "casual". ;p

aaa no to inna sprawa. Też miałem w grze kilka trudniejszych sytuacji. Trzeba po prostu doexpić na jakiś słabszych noobkach i lecisz dalej.