Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Artykuł: Ratunku! Niemcy mnie banują! - czyli rzecz o Polakach w MMO

197 postów w tym temacie

Hmm jeśli chodzi o oszustwa to nie jestem pewien czy PRL jest jedynym winnym. Można by tego upatrywać nawet dalej w okresie zaborów. Przez Dłuuugi okres Polacy byli w sytuacji w której Władza to byli ci źli którzy próbowali zniszczyć naród Polski, a policja była bandą sługusów tejże władzy. Ustroje się zmieniły, Polacy w końcu mają własną władzę i własną policję, ale stare nawyki nadal mają się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A możesz mi powiedzieć jak mam otwarcie głosić skąd jestem, skoro widzę jak się rodacy zachowują? Jeszcze mnie ktoś z góry zaliczy do tego towarzystwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.12.2011 o 22:43, Fumiko napisał:

A możesz mi powiedzieć jak mam otwarcie głosić skąd jestem, skoro widzę jak się rodacy
zachowują? Jeszcze mnie ktoś z góry zaliczy do tego towarzystwa...


Normalnie. Zdaniem ludzi którzy wrzucają wszystkich do jednego worka nie należy się przejmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2011 o 00:02, Pan_Herbatka napisał:

Normalnie. Zdaniem ludzi którzy wrzucają wszystkich do jednego worka nie należy się przejmować.


Aha, czyli olać fakt, że z góry będę skreślona do rajdów (bo polaczki się bawią w tzw. ninja), będę mieć problemy ze znalezieniem gildii (ktoś chce mieć polaczka co wstydu narobi?) itd itp.

Tak, super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.12.2011 o 01:09, Fumiko napisał:


Aha, czyli olać fakt, że z góry będę skreślona do rajdów (bo polaczki się bawią w tzw.
ninja), będę mieć problemy ze znalezieniem gildii (ktoś chce mieć polaczka co wstydu
narobi?) itd itp.

Tak, super.


Jeżeli tak bardzo Ci zależy na przebywaniu i graniu z ludźmi, którzy Cię nie zaakceptują i wykluczą ze względu na Twoje pochodzenie to życzę miłej zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2011 o 01:31, Pan_Herbatka napisał:

Jeżeli tak bardzo Ci zależy na przebywaniu i graniu z ludźmi, którzy Cię nie zaakceptują
i wykluczą ze względu na Twoje pochodzenie to życzę miłej zabawy.


Moje pochodzenie nie miałoby nic do rzeczy jakby nie wiocha którą krajanie odwalają online.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Większość polaków jakich miałem nieszczęście spotkać grając po sieci była zwykłym multiplayerowym plebsem. Fakt że u każdej narodowości znajdzie się takich osobników, tyle że dlaczego tak bardzo widać to tylko u polaków jako ogółu?
Inna sprawa z gildiami w takim WoWie. Co prawda, nigdy na żadnym BLu nie grałem ale na innych serwerach gdzie grają Polacy można wpaść na naprawdę zgrane ekipy które nie ustępują pod względem atmosfery gildiom innych narodowości. Nie wiem co to powoduje. Może tylko FPS''y przyciągają teraz ogromne pokłady gimnazjalistów i innego ptactwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja gram w World of Warcraft od dawna i tam nie zauważyłem takiego problemu, sadzę, że może t wynikać z tego, że tam płaci się abonament, więc Polacy wolą wykorzystać go na spędzanie miło czasu, niż szukanie sobie wrogów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W każdej grze sieciowej używam polskiego nicku specjalnie żeby wywołać takie emocje.

Niezapomniane wrażenia gdy tępy polaczek odpowiada na nacjonalistyczne zarzuty zdaniami złożonymi po angielsku, kekek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja również mam spore doświadczenia z Polakami. Jedynie jak można to podsumować to taki przykład. Jeśli powiem po angielsku do Anglika, czy innego obcokrajowca, żeby traktować mnie ulgowo, jestem nowy, dopiero się uczę to zazwyczaj słyszę "ok" i jeszcze uzyskuję pomoc i podpowiedzi. W momencie kiedy powiem to po polsku grając z Polakami to usłyszę " **** ******* ****** ****** **** jak ty w ogóle możesz tu być jeszcze *******" Nawet grając z obcokrajowcami potrafią ich po polsku wyzywać. Po prostu nie dorośli do żadnych gier on-line w ogóle mam wątpliwości, czy dorośli do Internetu. Nie jest to we wszystkich grach co prawda, bo ja również w WoW''ie spotykałem bardzo pomocnych graczy, którzy bez żadnych problemów mi tłumaczyli co i jak. Również w GW sporo Polaków jest w stanie kulturalnie się zachowywać. Jednak nie spotkałem jeszcze gry, w której nie znalazłoby się poniżej 10 takich delikwentów, co nie potrafią się zachować. W reszcie gier On-line w jakie grałem zawsze było na pęczki takich Polaków.

Ale co się dziwić, kolejne rządy rozmontowują edukację wprowadzając chore ustawy, które doprowadzą stan edukacji do stanu amerykańskiego. Media robią ludziom papkę z mózgu, każdy przeklina i jest chamem, bo to jest modne i budzi emocję. Popularne są programy na poziomie półmartwej ameby, bo tylko takie ludzie rozumieją. Co więcej poziom inteligencji maleje i ludzie coraz liczniej głoszą to co powiedzą im politycy czy jakieś inne organizacje. Dlatego z takim podejściem Polaków to nie wróżę kariery Polski na świecie. Do polityki będą dochodzili coraz gorsi ludzie, nie będą w stanie się podpisać, więc nadal będą kontynuowali politykę rozmontowywania wszystkiego co jeszcze się kupy trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja problemu braku kultury nie wiązałbym z marnym poziomem edukacji, ale z ogólnym przyzwoleniem społecznym na chamstwo i anonimowością w internecie. Ludzie wylewają swoje frustracje zachowując się wulgarnie i kierując się prawem dżungli - "przetrwają najsilniejsi".
Mam nadzieję, że to tylko zachłyśnięcie się możliwościami internetu i w ciągu następnych kilku lat to się uspokoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest taka, że w MMORPEGI przeróżne najczęściej gra młodzież, a jaka dzisiejsza jest, wystarczy spojrzeć na przeróżne portale społecznościowe. Poziom chamstwa, nieudolności i idioctwa rośnie nie tylko gdzieś w internecie, ale wszędzie w realnym świecie, MMO to tylko odzwierciedleniem tego ''trendu'' i patologii się rozszerzającej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie już nie raz nie dwa razy na dedykach zbanowano w CoDzie ;) Głównie Niemcy się czepiają za używanie polskiego i dlatego prawie wszystkie moje bany są za pisanie po polsku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2011 o 13:46, Mateusz1380 napisał:

Mnie już nie raz nie dwa razy na dedykach zbanowano w CoDzie ;) Głównie Niemcy się czepiają
za używanie polskiego i dlatego prawie wszystkie moje bany są za pisanie po polsku .


I dumny jesteś z siebie, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2011 o 02:27, Fumiko napisał:

> Jeżeli tak bardzo Ci zależy na przebywaniu i graniu z ludźmi, którzy Cię nie zaakceptują

> i wykluczą ze względu na Twoje pochodzenie to życzę miłej zabawy.

Moje pochodzenie nie miałoby nic do rzeczy jakby nie wiocha którą krajanie odwalają online.

I co zamierzasz z tym "fatalnym" pochodzeniem robić dalej? Przypudrujesz się na Angielkę? Meksykankę? Albo babeczkę innej narodowości, której społeczność uchodzi za wielce kulturalną i powszechnie akceptowaną? Kiedy Meksykanki przestaną być trendy i zaczną być szykanowane w grach online to zmienisz narodowość na bardziej modną i gwarantującą lepsze profity? Pan_Herbatka ma rację. Jeśli ludzie, z którymi grasz nie akceptują Cię już na starcie tylko z tego powodu, że jesteś Polką (a może wolałabyś określenie "polaczką"?) to sami sobie wystawiają świadectwo ciemnogrodu i ciasnego umysłu. I to wyjątkowo ciasnego. Moim zdaniem, nie warto się takimi interesować. Ale wiadomo, rajdu wtedy nie będzie, do gildii nie wezmą, nie będą lubić... ojej, buuuu :(...

Wstydzić się swojego pochodzenia, bo banda nieokrzesanych ludzi - którzy niestety również pochodzą z tego samego kraju co ja - dorwała się do Internetu i dostała małpiego rozumu? To tak, jakbym powiedział, że wszyscy kibice piłki nożnej są głupi, bo tylko zadymy umieją robić. A przecież zadymy robi nikły procent, reszta świetnie się bawi. I może dlatego tam mało się o nich mówi?

Zresztą, o czym ja próbuję rozmawiać. Jak ktoś widzi w sobie "polaczka" to może powinien wyemigrować w "lepsze" strony. Jak cię widzą, tak cię piszą i to swoim zachowaniem określasz siebie, a nie to czy jesteś Polką, Czeszką czy Bóg wie kim tam jeszcze.

Swoją drogą ciekawe czy inne narody mają podobne schizy jak Polacy i też mówią o sobie np. Niemcy "jestem typowym, marnym szkopem", albo Anglik "fatalny ze mnie angol". Czy tylko wśród Polaków jest taka moda na deprechę i niską ocenę swojej wartości określaną jako "polaczkowość"? Pootwierały się granice Europy, ale z takim podejściem nie widzę szans dla niektórych, by zajść kiedykolwiek dalej w karierze niż zmywak w angielskiej kuchni. Życzę powodzenia miłośnikom "polaczkowości", a całej reszcie by uwierzyła w siebie i własne możliwości, i nie dała się ściągnąć w dół wiecznym marudom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2011 o 15:26, Melchah napisał:

I co zamierzasz z tym "fatalnym" pochodzeniem robić dalej?


Na przykład nie wychylać się z rzeczonym pochodzeniem póki nie padnie pytanie? A do tego czasu już na ogół będę mieć własną "markę", która w innych warunkach mogłaby nie mieć szans powstać.

Dnia 19.12.2011 o 15:26, Melchah napisał:

Przypudrujesz się na Angielkę?


Technicznie wykonalne, piszę po angielsku na tyle dobrze, że mogłabym udawać.

Dnia 19.12.2011 o 15:26, Melchah napisał:

Meksykankę? Albo babeczkę innej narodowości, której społeczność uchodzi za wielce kulturalną
i powszechnie akceptowaną? Kiedy Meksykanki przestaną być trendy i zaczną być szykanowane
w grach online to zmienisz narodowość na bardziej modną i gwarantującą lepsze profity?


Nie, lepiej od razu mówić, że ja to z tego kraju co ta hałastra co właśnie wiochę na localu robi. Tak, na pewno zagwarantuje mi to miłe przyjęcie. Ciekawe czy Ty sam byś nie był sceptycznie nastawiony np. do Rosjanina jakbyś obserwował jego krajan zachowujących się jak "nasi".

Dnia 19.12.2011 o 15:26, Melchah napisał:

Pan_Herbatka ma rację. Jeśli ludzie, z którymi grasz nie akceptują Cię już na
starcie tylko z tego powodu, że jesteś Polką (a może wolałabyś określenie "polaczką"?)


Polką tak, polaczką na pewno nie. Wiem w co gram, wiem co robić jako moja klasa, wiochy na trade nie odwalam i staram się stosować do ogólnie przyjętych norm serwera, więc nie sądzę, żeby okreslenie "polaczka" przysługiwało.

Dnia 19.12.2011 o 15:26, Melchah napisał:

to sami sobie wystawiają świadectwo ciemnogrodu i ciasnego umysłu. I to wyjątkowo ciasnego.


Raczej ostrożności. I nie można ich winić, patrząc na wyczyny rodaków...

Dnia 19.12.2011 o 15:26, Melchah napisał:

Moim zdaniem, nie warto się takimi interesować. Ale wiadomo, rajdu wtedy nie będzie,
do gildii nie wezmą, nie będą lubić... ojej, buuuu :(...


A co, przepraszam, z polaczkami mam na rajdy chodzić? Tylko po to, żeby zmarnować kupę czasu, nerwów i golda w grze, za którą płacę? To co to za rozrywka? Z debilami to ja się mogę poużerać poza czasem wolnym i jeśli mi za to płacą.

Dnia 19.12.2011 o 15:26, Melchah napisał:

Wstydzić się swojego pochodzenia, bo banda nieokrzesanych ludzi - którzy niestety również
pochodzą z tego samego kraju co ja - dorwała się do Internetu i dostała małpiego rozumu?


Całkiem niezły powód, bo owa banda nieokrzesanych ludzi niestety staje się negatywnymi ambasadorami owego kraju. A o ile łyżka dziegciu zepsuje beczkę miodu o tyle na odwrót niestety nie wyjdzie, łyżka miodu na beczkę dziegciu nie zadziała...

Dnia 19.12.2011 o 15:26, Melchah napisał:

To tak, jakbym powiedział, że wszyscy kibice piłki nożnej są głupi, bo tylko zadymy umieją
robić. A przecież zadymy robi nikły procent, reszta świetnie się bawi. I może dlatego
tam mało się o nich mówi?


Kibic a kibol to mniej więcej jak Polak a polaczek w MMO.

Dnia 19.12.2011 o 15:26, Melchah napisał:

Zresztą, o czym ja próbuję rozmawiać. Jak ktoś widzi w sobie "polaczka" to może powinien
wyemigrować w "lepsze" strony. Jak cię widzą, tak cię piszą i to swoim zachowaniem określasz
siebie, a nie to czy jesteś Polką, Czeszką czy Bóg wie kim tam jeszcze.


O ile jest mi na MOJE zachowanie dana szansa, a nie z góry w jeden worek bo się nacięli na jednym, drugim i piętnastym polaczku.

Dnia 19.12.2011 o 15:26, Melchah napisał:

Swoją drogą ciekawe czy inne narody mają podobne schizy jak Polacy i też mówią o sobie
np. Niemcy "jestem typowym, marnym szkopem", albo Anglik "fatalny ze mnie angol". Czy
tylko wśród Polaków jest taka moda na deprechę i niską ocenę swojej wartości określaną
jako "polaczkowość"?


A czy ja siebie jako "polaczkowatą" oceniam? No sorry, ja się staram być tym pozytywnym "ambasadorem" kraju w sieci.

Dnia 19.12.2011 o 15:26, Melchah napisał:

Pootwierały się granice Europy, ale z takim podejściem nie widzę
szans dla niektórych, by zajść kiedykolwiek dalej w karierze niż zmywak w angielskiej
kuchni. Życzę powodzenia miłośnikom "polaczkowości", a całej reszcie by uwierzyła w siebie
i własne możliwości, i nie dała się ściągnąć w dół wiecznym marudom.


A to to w ogóle z jakiej beczki wstawione? Co ma MMO do zmywaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2011 o 15:39, Fumiko napisał:

Nie, lepiej od razu mówić, że ja to z tego kraju co ta hałastra co właśnie wiochę na
localu robi. Tak, na pewno zagwarantuje mi to miłe przyjęcie. Ciekawe czy Ty sam byś
nie był sceptycznie nastawiony np. do Rosjanina jakbyś obserwował jego krajan zachowujących
się jak "nasi".

Nie, nie byłbym. Mam mu przyklejać etykietę idioty, bo akurat spotkałem kilku Rosjan, którzy zachowują się jak idioci? Tak jak nie określam głąbami wszystkich Polaków, z którymi przyszło mi grać online, tylko dlatego, że akurat dane mi było nieszczęśliwie trafić na kilku nie do końca rozwiniętych. A jak chyba wszyscy w tym wątku też się z takimi spotykałem. Ale może wiem o tym tylko dlatego, że oni byli najgłośniejsi, a pozostali po prostu grali i zachowywali się normalnie?

Dnia 19.12.2011 o 15:39, Fumiko napisał:

> Pan_Herbatka ma rację. Jeśli ludzie, z którymi grasz nie akceptują Cię już
na
> starcie tylko z tego powodu, że jesteś Polką (a może wolałabyś określenie "polaczką"?)


Polką tak, polaczką na pewno nie. Wiem w co gram, wiem co robić jako moja klasa, wiochy
na trade nie odwalam i staram się stosować do ogólnie przyjętych norm serwera, więc nie
sądzę, żeby okreslenie "polaczka" przysługiwało.

Sama używasz tego stwierdzenia, nie ja pierwszy go użyłem. Więc? Skąd taki podział? Kto to jest ten "polaczek"?

Dnia 19.12.2011 o 15:39, Fumiko napisał:

> to sami sobie wystawiają świadectwo ciemnogrodu i ciasnego umysłu. I to wyjątkowo
ciasnego.

Raczej ostrożności. I nie można ich winić, patrząc na wyczyny rodaków...

Można, można. Jeśli ktoś ma takie kryteria to jest wyjątkowo zamkniętym człowiekiem. Wrzućmy wszystkich do jednego wora, w końcu niemożliwe, aby choć jeden był zupełnie kulturalnym człowiekiem. Nie będziemy się z nim bawić. Jeszcze raz podkreślam, że sama odpowiadasz za siebie i sama siebie reprezentujesz. Dziwne, że ci niezwykle kulturalni ludzie nie rozumują w ten sposób.

Dnia 19.12.2011 o 15:39, Fumiko napisał:

> Moim zdaniem, nie warto się takimi interesować. Ale wiadomo, rajdu wtedy nie będzie,

> do gildii nie wezmą, nie będą lubić... ojej, buuuu :(...

A co, przepraszam, z polaczkami mam na rajdy chodzić? Tylko po to, żeby zmarnować kupę
czasu, nerwów i golda w grze, za którą płacę? To co to za rozrywka? Z debilami to ja
się mogę poużerać poza czasem wolnym i jeśli mi za to płacą.

A co? NIE MA w Polsce normalnych, kulturalnych graczy, z którymi mogłabyś porozmawiać i wspólnie pograć? Nie wierzę. Masz pod swoim nickiem wpis "MMO addict" czyli rozumiem, że grasz sporo w tego typu gry. I do tej pory nie znalazłaś nikogo z Polski, z kim można by grać? Albo słabo szukałaś, albo wrzucasz wszystkich do jednego wora tak jak ci, z którymi grasz teraz. Jak mi jeszcze raz łopatologicznie wyjaśnisz kim jest "polaczek" to może zacznę Cię rozumieć.

Dnia 19.12.2011 o 15:39, Fumiko napisał:

> Wstydzić się swojego pochodzenia, bo banda nieokrzesanych ludzi - którzy niestety
również
> pochodzą z tego samego kraju co ja - dorwała się do Internetu i dostała małpiego
rozumu?

Całkiem niezły powód, bo owa banda nieokrzesanych ludzi niestety staje się negatywnymi
ambasadorami owego kraju. A o ile łyżka dziegciu zepsuje beczkę miodu o tyle na odwrót
niestety nie wyjdzie, łyżka miodu na beczkę dziegciu nie zadziała...

Niestety, kijem rzeki nie zawrócisz. Tym bardziej, jeśli zamiast próbować od razu pójdziesz tam, gdzie rzeka już we właściwym kierunku płynie, nawet jeśli to nie Twoje miejsce i pasujesz jak pięść do nosa. Rozumiesz aluzję? Jeśli nie będziesz swoim zachowaniem świadczyła, że są w Polsce gracze nie afiszujący się w Internecie brakiem ogłady to niczego nie polepszysz. Rzymu od razu nie zbudowano, a walka z prostactwem nigdy się nie skończy; trwa cały czas. Kto mówił, że będzie łatwo? :)

Dnia 19.12.2011 o 15:39, Fumiko napisał:


> To tak, jakbym powiedział, że wszyscy kibice piłki nożnej są głupi, bo tylko zadymy
umieją
> robić. A przecież zadymy robi nikły procent, reszta świetnie się bawi. I może dlatego

> tam mało się o nich mówi?

Kibic a kibol to mniej więcej jak Polak a polaczek w MMO.

Nie ma polaczków, tak jak nie ma kiboli. Są Polacy i kibice, tak jak ponadnarodowo rozumiany cham i ponadnarodowo rozumiany bandyta, w tym stadionowy. I tu się chyba różnimy w rozumowaniu.

Dnia 19.12.2011 o 15:39, Fumiko napisał:

> Zresztą, o czym ja próbuję rozmawiać. Jak ktoś widzi w sobie "polaczka" to może
powinien
> wyemigrować w "lepsze" strony. Jak cię widzą, tak cię piszą i to swoim zachowaniem
określasz
> siebie, a nie to czy jesteś Polką, Czeszką czy Bóg wie kim tam jeszcze.

O ile jest mi na MOJE zachowanie dana szansa, a nie z góry w jeden worek bo się nacięli
na jednym, drugim i piętnastym polaczku.

I wracamy do punktu wyjścia. Nie grałbym z ludźmi, którzy mnie nie akceptują, bo sobie ubzdurali, że wszyscy Polacy są "be". Wpychasz się na siłę tam, gdzie Cię nie chcą? Kiedy w pseudoelitarnym klubie mówią Ci, że tu w trampkach nie wpuszczają to kiwasz grzecznie główką i lecisz się przebrać, choć podobnych lokali w okolicy jest tysiąc i możesz pójść gdzieś indziej?

Dnia 19.12.2011 o 15:39, Fumiko napisał:

A czy ja siebie jako "polaczkowatą" oceniam? No sorry, ja się staram być tym pozytywnym
"ambasadorem" kraju w sieci.

No i git. Tak trzymaj, przecież o niczym innym nie mówię.

Dnia 19.12.2011 o 15:39, Fumiko napisał:

> Pootwierały się granice Europy, ale z takim podejściem nie widzę
> szans dla niektórych, by zajść kiedykolwiek dalej w karierze niż zmywak w angielskiej

> kuchni. Życzę powodzenia miłośnikom "polaczkowości", a całej reszcie by uwierzyła
w siebie
> i własne możliwości, i nie dała się ściągnąć w dół wiecznym marudom.

A to to w ogóle z jakiej beczki wstawione? Co ma MMO do zmywaka?

To tylko szerszy rzut oka na całokształt. Jestem coś warty, ale i tak za wysoko nie zajdę, więc zadowolę się tym co znajdę. Ta usilnie promowana "polaczkowość" po prostu mi się kojarzy z jakimś szkodliwym wstydem, by jednak udowadniać - tak w grach, jak i w prawdziwym życiu - coś innego niż stereotypy o kiepskim, chamskim, marudnym, wiecznie cwanym Polaku, w który wielu zaczęło wierzyć. U nas się nic nie może udać, u nas jest za ciężko itd. Pojadę gdzieś indziej, podam się za kogoś innego; tam inni są fajniejsi, a rzeki mlekiem i miodem płyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Proste pytanie, czy będąc w np. Angielskim barze i spokojnie sobie sącząc piwo widziałbyś bandę zapijaczonych Polaków którzy robią wiochę jak stąd do Pekinu nie miałbyś oporów względem przyznania się że pochodzicie z tego samego kraju? Fakt działanie według stereotypów (pakowanie wszystkich Polaków do jednego wora) nie jest miłe to jednak stereotypy Z Czegoś się biorą, a poza tym ułatwiają życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2011 o 16:32, Melchah napisał:

Nie, nie byłbym. Mam mu przyklejać etykietę idioty, bo akurat spotkałem kilku Rosjan,
którzy zachowują się jak idioci? Tak jak nie określam głąbami wszystkich Polaków, z którymi
przyszło mi grać online, tylko dlatego, że akurat dane mi było nieszczęśliwie trafić
na kilku nie do końca rozwiniętych. A jak chyba wszyscy w tym wątku też się z takimi
spotykałem. Ale może wiem o tym tylko dlatego, że oni byli najgłośniejsi, a pozostali
po prostu grali i zachowywali się normalnie?


OK, łopatologicznie: masz sklep. Zatrudniasz, a powiedzmy Niebieskiego, żeby było poprawnie politycznie. Niebieski Cię okradł. Zatrudniasz innego Niebieskiego - ten z kolei pije w pracy. Zatrudniasz trzeciego Niebieskiego - znów manko na kasie w niewyjaśnionych okolicznościach. Zatrudniasz czwartego - nie umie powiedzieć zdania bez wulgaryzmów. Zatrudniasz piątego - wynosi towar ze sklepu. I nie powiesz mi że ot tak, bez żadnych uprzedzeń zatrudnisz szóstego Niebieskiego, a nie rozejrzysz się za uchodzącym za mniej problemowych Zielonym czy Fioletowym na to miejsce.

Dnia 19.12.2011 o 16:32, Melchah napisał:

Sama używasz tego stwierdzenia, nie ja pierwszy go użyłem. Więc? Skąd taki podział? Kto
to jest ten "polaczek"?


Sprawdź mój poprzedni post i podstaw negatywy do tego co wpisałam a będziesz miał.

Dnia 19.12.2011 o 16:32, Melchah napisał:

Można, można. Jeśli ktoś ma takie kryteria to jest wyjątkowo zamkniętym człowiekiem.
Wrzućmy wszystkich do jednego wora, w końcu niemożliwe, aby choć jeden był zupełnie kulturalnym
człowiekiem. Nie będziemy się z nim bawić. Jeszcze raz podkreślam, że sama odpowiadasz
za siebie i sama siebie reprezentujesz. Dziwne, że ci niezwykle kulturalni ludzie nie
rozumują w ten sposób.


Patrz przykład z Niebieskimi. Tak to działa niestety, zła mogę być tylko na moich kochanych rodaków, że tak cudną reputację wyrobili, nie na ludzi, którzy chcą w spokoju w normalnej atmosferze pograć.

Dnia 19.12.2011 o 16:32, Melchah napisał:

A co? NIE MA w Polsce normalnych, kulturalnych graczy, z którymi mogłabyś porozmawiać
i wspólnie pograć? Nie wierzę. Masz pod swoim nickiem wpis "MMO addict" czyli rozumiem,
że grasz sporo w tego typu gry. I do tej pory nie znalazłaś nikogo z Polski, z kim można
by grać? Albo słabo szukałaś, albo wrzucasz wszystkich do jednego wora tak jak ci, z
którymi grasz teraz. Jak mi jeszcze raz łopatologicznie wyjaśnisz kim jest "polaczek"
to może zacznę Cię rozumieć.


Albo siedzę w gildiach międzynarodowych, w których wszyscy mówią po angielsku a to skąd kto jest wychodzi przypadkiem. Parę razy mi się trafiło przez dobrą chwilę grać z człowiekiem, który był w zasięgu piwa (w sensie, że szło się na piwo umówić bez skomplikowanych akcji logistycznych) ale to wyszło przypadkiem i cała komunikacja była po angielsku - w języku serwera.

Dnia 19.12.2011 o 16:32, Melchah napisał:

Niestety, kijem rzeki nie zawrócisz. Tym bardziej, jeśli zamiast próbować od razu pójdziesz
tam, gdzie rzeka już we właściwym kierunku płynie, nawet jeśli to nie Twoje miejsce i
pasujesz jak pięść do nosa. Rozumiesz aluzję? Jeśli nie będziesz swoim zachowaniem świadczyła,
że są w Polsce gracze nie afiszujący się w Internecie brakiem ogłady to niczego nie polepszysz.
Rzymu od razu nie zbudowano, a walka z prostactwem nigdy się nie skończy; trwa cały czas.
Kto mówił, że będzie łatwo? :)


A może ja chcę po prostu w spokoju pograć, zamiast nawracać innych że ta banda debili to nic takiego i raz na 100 przypadków trafi się normalny?

Dnia 19.12.2011 o 16:32, Melchah napisał:

Nie ma polaczków, tak jak nie ma kiboli. Są Polacy i kibice, tak jak ponadnarodowo rozumiany
cham i ponadnarodowo rozumiany bandyta, w tym stadionowy. I tu się chyba różnimy w rozumowaniu.


Sami kibice wyraźnie rozróżniają kibiców a kiboli. Kibic ogląda sport dla sportu. Kibol ogląda sport, żeby wpie***ić temu, co nie jest za "jego" drużyną.
Tak samo jak ja rozróżniam Polaków i polaczków. Polak gra dla gry. Polaczek często sam nie wie po co, chyba tylko po to, żeby się z własnym debilizmem obnosić i wiochę robić swojej narodowości.

Dnia 19.12.2011 o 16:32, Melchah napisał:

I wracamy do punktu wyjścia. Nie grałbym z ludźmi, którzy mnie nie akceptują, bo sobie
ubzdurali, że wszyscy Polacy są "be". Wpychasz się na siłę tam, gdzie Cię nie chcą? Kiedy
w pseudoelitarnym klubie mówią Ci, że tu w trampkach nie wpuszczają to kiwasz grzecznie
główką i lecisz się przebrać, choć podobnych lokali w okolicy jest tysiąc i możesz pójść
gdzieś indziej?


Ubzdurali sobie? Z tyłka to przekonanie wyciągnęli? Czy może się sparzyli za n-tym razem i już tacy otwarci nie są? Coś się chyba nie rozumiemy, albo Twoim zdaniem wszyscy powinni przymykać oko na wyskoki naszych. To nie jest kwestia wejścia do klubu w trampkach, to jest kwestia wejścia do klubu w szaliku kiboli, którzy wielokrotnie powybijali w tym lokalu szyby. Chyba oczywiste, że ten szalik zdejmę, bo klub mi się podoba.

Dnia 19.12.2011 o 16:32, Melchah napisał:

No i git. Tak trzymaj, przecież o niczym innym nie mówię.


Co nie zmienia faktu, że ogłaszanie "Siema, z Polski jestem" na dzień dobry to społeczny strzał w stopę.

Dnia 19.12.2011 o 16:32, Melchah napisał:

To tylko szerszy rzut oka na całokształt. Jestem coś warty, ale i tak za wysoko nie zajdę,
więc zadowolę się tym co znajdę.


A co ma królik do sosny? (bo piernik i wiatrak ograne). Co ma bycie wkurzonym na chamów własnej narodowości, robiących również i mnie oborę online do perspektyw zawodowych?

Dnia 19.12.2011 o 16:32, Melchah napisał:

Ta usilnie promowana "polaczkowość" po prostu mi się
kojarzy z jakimś szkodliwym wstydem, by jednak udowadniać - tak w grach, jak i w prawdziwym
życiu - coś innego niż stereotypy o kiepskim, chamskim, marudnym, wiecznie cwanym Polaku,


Ja tego nie muszę udowadniać, inni to doskonale robią bez mojego udziału.

Dnia 19.12.2011 o 16:32, Melchah napisał:

w który wielu zaczęło wierzyć. U nas się nic nie może udać, u nas jest za ciężko itd.
Pojadę gdzieś indziej, podam się za kogoś innego; tam inni są fajniejsi, a rzeki mlekiem
i miodem płyną.


Podaję się za siebie. Za Fumiko. Po prostu. Rezydentkę Internetu. Internet granic nie ma. The Net is vast and infinite.
Chociaż jak ktoś zapyta, to kłamać nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Melchah''em, tylko że on napisał pierwszy to co ja teraz pisze. Widze, że w temacie znaleźli się sami wysoko ucywilizowani obywatele, którzy mają głęboko w pogardzie swoich krajanów. Może i słusznie, jeżeli zachowują się jako kretyni, ale żeby od razu wstydzic się swojej narodowości? Nie przyznawac się do tego gdzie się mieszka? Tylko po to żeby przypodobac się jakimś innym zarozumiałym dupkom w czymś tak infantylnym jak gra komputerowa? Chore! No ale cóż, to tylko gra, nie trzeba tam epatowac swoim patriotyzmem (bo to śliski temat) a buractwo jest akurat międzynarodowe.

Czy tylko ja tak mam, że nie pcham się tam gdzie mnie nie chcą? Chcą grac w swoim gronie - nie nalegam, niech tam sobie grają, nawet w swoim języku - nawet lepiej bo bym ich nie rozumiał - pójde tam gdzie będzie mnie się grało miło. Jak przestanie się robic miło - wyłącze grę albo zmienie serwer. Ewentualnie dam "ignora" gościowi - i już. A już zawodzenie "bo mnie na rajd nie wezmą bo jestem z Polski" "Proszę, weżcie mnie na rajd, jestem z lepszej gliny, jestem z kraju o wysokim stopniu rozwinięcia cywilizacyjnego" - uważam za żałosne i smutne.
Grałem dośc dużo w różne MMO i nie powiem, żebym spotkał się z jakimś wielkim szykanowaniem ze względu na pochodzenie, a staram się używac polsko brzmiacego nicku (o zgrozo, przez hardkorów i prosów jestem już sreślony T_T). Co gorsza, co może dla niektórych tutaj niezrozumiałe, staram się grac na serwerze gdzie znajde krajan, ale jak i ich nie będzie to mnie to nie przeszkadza. Znalazłem wielu naprawde dobrych kompanów do gry, a na krzykaczy i innych nerwicowców po prostu nie zwracam uwagi, bo po co? Polacy mogą i umieją się bawic - trzeba tylko wyłuskac i odseparowac śliwki-robaczywki od normalnych graczy.
Zdarzyły mi się tez ataki od własnie zagranicznych bubków, na przykład kiedy grałem na jednym z polskich serwerów natrafiłem na gracza, który potrafił powiedziec "Poland f***ed at Euro 2008". I co, stało się coś? Powiedziałem tylko zgodnie z własnym przekonaniem - /agreed. I już.

Co do tekstu autora i wspomnieniu o PRL''u - pytanie, jak wiele osób pamiętających ten okres to gracze ;)

Niemcy uważaja się za tak elitarnych że nie dziwota, że wielu z nich żartuje. Rzuce żarcikiem w formie obrazka, na wskroś wypowiedzi stereotypowym - jest to reakcja pewnego gracza na ogłoszenie innego gracza - Niemca informacji o rekrutacji do klanu - napisane oczywiście po niemiecku - riposte jednak mógł zrozumiec juz każdy:

20111219195904

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować