Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Artykuł: Ratunku! Niemcy mnie banują! - czyli rzecz o Polakach w MMO

197 postów w tym temacie

Polacy w MMO, heh o ile w GW dla polaczków była zagroda czyli pl distrikt. Tak w WoW-ie jak tylko widziałem że pacjent a) jest z BL, b) jest polakiem to będzie dym do tego stopnia że randomy stwierdzały "damm polaks" przy niektórych naszych krajowych okazach, więc coś na rzeczy jest.

Jeśli ktoś robi wieś na lokalu/trade i stale pisze po polsku mimo że serwer jest międzynarodowy to jest to pokaz totalnego chamstwa bo sporo osób tego co się piszę nie zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Świetna Debata...
Piszecie że to oburzające...
a sami w komentarzach już zaczynacie skakać sobie do gardeł...
Ale oczywiście Jesteście inni od wszystkich...
Nie Oszukujecie w Grach innych użytkowników...
Nie Kradniecie Przedmiotów gdy tylko nadarzy się okazja...
Nie Ubliżacie gdy ktoś was wykiwa...

Ale się uśmiałem czytając poniektóre komentarze...:D

Zazwyczaj banują bo:
-ktoś wyzywa
-ktoś cheat
Ale za samą narodowość nie sądzę by byli tak perfidni...
Bany lecą po pewnym czasie nie od razu.. także skoro ktoś sobie na grabił
To Pies Go Pies Te Małe Pieski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jako, że nie chce mi się powtarzać, to przeklejam własny tekst:

OK, łopatologicznie: masz sklep. Zatrudniasz, a powiedzmy Niebieskiego, żeby było poprawnie politycznie. Niebieski Cię okradł. Zatrudniasz innego Niebieskiego - ten z kolei pije w pracy. Zatrudniasz trzeciego Niebieskiego - znów manko na kasie w niewyjaśnionych okolicznościach. Zatrudniasz czwartego - nie umie powiedzieć zdania bez wulgaryzmów. Zatrudniasz piątego - wynosi towar ze sklepu. I nie powiesz mi że ot tak, bez żadnych uprzedzeń zatrudnisz szóstego Niebieskiego, a nie rozejrzysz się za uchodzącym za mniej problemowych Zielonym czy Fioletowym na to miejsce.

I nie jest "zawodzeniem" stwierdzenie faktu, że przez polaczków ogólna opinia o naszej narodowości cierpi i normalni gracze obrywają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2011 o 20:26, KRISTOPCHA napisał:

Ale oczywiście Jesteście inni od wszystkich...


Że Ty nie jesteś to nie sądź po wszystkich.

Dnia 19.12.2011 o 20:26, KRISTOPCHA napisał:

Nie Oszukujecie w Grach innych użytkowników...


Nie. Jak mam wygrać to dlatego że JA jestem lepsza od tego drugiego goścoa a nie dlatego że mam aimbota, patrzenie przez ściany czy inne nielegalne wspomagacze.

Dnia 19.12.2011 o 20:26, KRISTOPCHA napisał:

Nie Kradniecie Przedmiotów gdy tylko nadarzy się okazja...


Nie. I uważam to za [cenzura]ństwo jakich mało jeśli chodzi o gry online.

Dnia 19.12.2011 o 20:26, KRISTOPCHA napisał:

Nie Ubliżacie gdy ktoś was wykiwa...


Nie. Jeśli przez "wykiwanie" rozumiemy uzasadnione podejrzenie cheatów, to zgłaszam sprawę wyżej. Jak nie... Cóż, EVE mnie wyleczyło z fochów po przegranej dawno temu.

Dnia 19.12.2011 o 20:26, KRISTOPCHA napisał:

Zazwyczaj banują bo:
-ktoś wyzywa
-ktoś cheat
Ale za samą narodowość nie sądzę by byli tak perfidni...


Zależy czy mówimy o FPSach czy MMO. Artykuł dotyczył MMO. Tam są trochę inne regulacje jeśli chodzi o możliwości zbanowania.

Dnia 19.12.2011 o 20:26, KRISTOPCHA napisał:

Bany lecą po pewnym czasie nie od razu.. także skoro ktoś sobie na grabił
To Pies Go Pies Te Małe Pieski...


A że efekty tego "grabienia" potem odczuwają normalni gracze mający nieszczęście być z tego samego kraju to już [cenzura] z tym, przecież trzeba się zachować jak skończony [cenzura] bo można. Bo jacyś niesprecyzowani "wszyscy" tak robią. Pięknie polaczkowate tłumaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To raczej nieistotne czy ktoś jest polakiem/anglikiem/niemcem/belgiem czy inszym obywatelem - tu chodzi raczej o to jaką kto zdołał przyswoić sobie kulturę osobistą i czy ma dość ikry żeby ją stosować.
Jest takie powiedzenie - chłop ze wsi wyjdzie ale wieś z chłopa nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2011 o 16:52, Fumiko napisał:

OK, łopatologicznie: masz sklep. Zatrudniasz, a powiedzmy Niebieskiego, żeby było poprawnie
politycznie. Niebieski Cię okradł. Zatrudniasz innego Niebieskiego - ten z kolei pije
w pracy. Zatrudniasz trzeciego Niebieskiego - znów manko na kasie w niewyjaśnionych okolicznościach.
Zatrudniasz czwartego - nie umie powiedzieć zdania bez wulgaryzmów. Zatrudniasz piątego
- wynosi towar ze sklepu. I nie powiesz mi że ot tak, bez żadnych uprzedzeń zatrudnisz
szóstego Niebieskiego, a nie rozejrzysz się za uchodzącym za mniej problemowych Zielonym
czy Fioletowym na to miejsce.

Nie, raczej poszukam w innych miejscach niż zakład karny :). Co chcesz mi właściwie udowodnić akurat takimi przykładami? Że każdy już bez mała Polak to złodziej, oszust i wulgarny alkoholik? A więc mamy Polaka alkoholika, złodzieja i oszusta. Polaczka dalej nie widzę. Nie musisz stosować politycznej poprawności, po co zaciemniać.

Dnia 19.12.2011 o 16:52, Fumiko napisał:

> Sama używasz tego stwierdzenia, nie ja pierwszy go użyłem. Więc? Skąd taki podział?
Kto
> to jest ten "polaczek"?

Sprawdź mój poprzedni post i podstaw negatywy do tego co wpisałam a będziesz miał.

Nie, tam nie widzę definicji polaczka. Widzę kilka wyliczonych żali, że sporo naszych rodaków jeszcze nie dorosło do Internetu, grania i szerszych kontaktów międzyludzkich, ale polaczka nie widzę. Chyba, że masz na myśli Polaka jeszcze niedojrzałego wiekiem. Wtedy owszem, mały Polak będzie Polaczkiem.

Dnia 19.12.2011 o 16:52, Fumiko napisał:

> Można, można. Jeśli ktoś ma takie kryteria to jest wyjątkowo zamkniętym człowiekiem.

> Wrzućmy wszystkich do jednego wora, w końcu niemożliwe, aby choć jeden był zupełnie
kulturalnym
> człowiekiem. Nie będziemy się z nim bawić. Jeszcze raz podkreślam, że sama odpowiadasz

> za siebie i sama siebie reprezentujesz. Dziwne, że ci niezwykle kulturalni ludzie
nie
> rozumują w ten sposób.

Patrz przykład z Niebieskimi. Tak to działa niestety, zła mogę być tylko na moich kochanych
rodaków, że tak cudną reputację wyrobili, nie na ludzi, którzy chcą w spokoju w normalnej
atmosferze pograć.

Każdemu wolno grać tak jak chce. Moja zabawa - moje reguły. Mnie natomiast zastanawia i martwi jednocześnie fakt, że człowiek podaje się za kogoś kim nie jest, żeby został zaakceptowany. Jesteś Polką, ale gdzie niby i kiedy? Kiedy Ci to pasuje i nikt Cię z tego powodu nie odsuwa na bok? Kiedy nie mówią, że nie będą z Polakami grać? Wtedy, kiedy nikt nie pyta? A kiedy pytają to serce Ci podjeżdża do gardła, bo nie wiesz czy skłamać czy powiedzieć prawdę?
Nie wiem jak u Ciebie, ale we mnie zaraz się coś odzywa - narodowa duma? - bo nie jestem gorszy od innych i mogę to udowodnić. Natomiast nie odpowiadam za zachowanie wszystkich Polaków, którzy mają w domu komputer. To jest tak oczywiste, że każdy powinien to rozumieć automatycznie.
Naprawdę nie przeszkadza Ci to, że ukrywasz świadomie to, że jesteś Polką, żeby pójść sobie potłuc wirtualnym mieczykiem jakieś wyimaginowane stworki?
Spoko, mogą nie chcieć ze mną grać, jeśli mają uprzedzenia. Jeśli stosują aż tak prostackie reguły klasyfikacji to ok. Nie jestem w stanie tego zmienić. Ale też nie zamierzam się farbować, żeby pasować do nich kolorem. Najbardziej nie rozumiem właśnie tego.

Dnia 19.12.2011 o 16:52, Fumiko napisał:

Albo siedzę w gildiach międzynarodowych, w których wszyscy mówią po angielsku a to skąd
kto jest wychodzi przypadkiem. Parę razy mi się trafiło przez dobrą chwilę grać z człowiekiem,
który był w zasięgu piwa (w sensie, że szło się na piwo umówić bez skomplikowanych akcji
logistycznych) ale to wyszło przypadkiem i cała komunikacja była po angielsku - w języku
serwera.

No to pytam raz jeszcze, bo dalej zakładam, że grasz sporo: przez cały ten czas nie spotkałaś innych Polaków, z którymi dałoby się pograć i porozmawiać? Nie wierzę. Inaczej nawet na tym forum wątki o WoW, Eve Online, GW pełne byłyby postów kipiących od pytań o cracki, przekręty, pełne wzajemnych wyzwisk i żali... Albo zostawałyby tylko ślady z takich postów po moderacji. Nie widzę tego w tych wątkach. Czy ludzie udzielający się w tych wątkach są Twoim zdaniem normalni i prezentują odpowiedni poziom do wspólnej gry?
Rozumiem, że najwyraźniej człowiek dostrzega tych, którzy zachowują się głośno i niekulturalnie. Najsłabiej ludzi normalnych. Tak jest w codziennym życiu. Ale nawet spora ilość hałastry nie obliguje nikogo do tego, żeby skreślać wszystkich pozostałych. Eliminuje się jednostki (czyli ban), a nie narodowość.

Dnia 19.12.2011 o 16:52, Fumiko napisał:

A może ja chcę po prostu w spokoju pograć, zamiast nawracać innych że ta banda debili
to nic takiego i raz na 100 przypadków trafi się normalny?

To graj, a nie skupiaj się na debilach i nie wrzucaj wszystkich do jednego worka z napisem "polaczek - miernota narodowa". Stosując to słowo jednoznacznie stawiasz się wyżej w hierarchii, taka trochę paniusia (bez obrazy) z lepszego domu. Ja nigdy nie zaklęłam, przeprowadzam babcie na drugą stronę ulicy itd. Dzielisz Polskę na taką z Polakami "ąę" i taką z polaczkami co piją, klną i kradną, trollują na forach i brzydko pachną pod pachami. Jest jeden taki w polityce co robi podobnie. Marzyła mu się czwarta wersja Polski i podział na prawdziwych patriotów i "resztę dziadostwa". To jest kiepska droga. Podział na Polaków i polaczków wydaje mi się równie idiotyczny i szkodliwy. Jest jeden naród, tylko ludzie różni, więc nie dziel nic na siłę.

Dnia 19.12.2011 o 16:52, Fumiko napisał:

Sami kibice wyraźnie rozróżniają kibiców a kiboli. Kibic ogląda sport dla sportu. Kibol
ogląda sport, żeby wpie***ić temu, co nie jest za "jego" drużyną.
Tak samo jak ja rozróżniam Polaków i polaczków. Polak gra dla gry. Polaczek często sam
nie wie po co, chyba tylko po to, żeby się z własnym debilizmem obnosić i wiochę robić
swojej narodowości.

Widocznie kibice za dużo naoglądali się telewizji i tabloidów, bo tam non stop pada słowo "kibol", a raczej pseudokibic - tak jest językowo ładniej i lepiej w eter leci. Co nie zmienia faktu, że pod tym określeniem kryje się zwykły chuligan i bandyta, a nie żaden kibol czy pseudokibic (co to za wymysł z tymi pseudokibicami? Albo jest się kibicem, albo nie; jak można być pseudo?)

Dnia 19.12.2011 o 16:52, Fumiko napisał:

> I wracamy do punktu wyjścia. Nie grałbym z ludźmi, którzy mnie nie akceptują, bo
sobie
> ubzdurali, że wszyscy Polacy są "be". Wpychasz się na siłę tam, gdzie Cię nie chcą?
Kiedy
> w pseudoelitarnym klubie mówią Ci, że tu w trampkach nie wpuszczają to kiwasz grzecznie

> główką i lecisz się przebrać, choć podobnych lokali w okolicy jest tysiąc i możesz
pójść
> gdzieś indziej?

Ubzdurali sobie? Z tyłka to przekonanie wyciągnęli? Czy może się sparzyli za n-tym razem
i już tacy otwarci nie są? Coś się chyba nie rozumiemy, albo Twoim zdaniem wszyscy powinni
przymykać oko na wyskoki naszych. To nie jest kwestia wejścia do klubu w trampkach, to
jest kwestia wejścia do klubu w szaliku kiboli, którzy wielokrotnie powybijali w tym
lokalu szyby. Chyba oczywiste, że ten szalik zdejmę, bo klub mi się podoba.

Zdjąć szalik mogę. Ale zaprzeczyć własnej narodowości? Pfff... Wybacz. To tak jakbym całą naszą historię spłukał w klozecie, a wraz z nią to kim jestem i skąd się tu wziąłem. Może dla Ciebie to jest wytłumaczenie, dla mnie to nie do przyjęcia.

Dnia 19.12.2011 o 16:52, Fumiko napisał:

> No i git. Tak trzymaj, przecież o niczym innym nie mówię.

Co nie zmienia faktu, że ogłaszanie "Siema, z Polski jestem" na dzień dobry to społeczny
strzał w stopę.

Nikt Ci nie każe radośnie oznajmiać wszem i wobec skąd jesteś już od drzwi. "Hej, witka wszystkim! To ja, laska z Polski". Ale na pewno nie należy tego ukrywać. A wykluczenie z towarzystwa za pochodzenie określa kiepskie społeczeństwo.

Dnia 19.12.2011 o 16:52, Fumiko napisał:

> To tylko szerszy rzut oka na całokształt. Jestem coś warty, ale i tak za wysoko
nie zajdę,
> więc zadowolę się tym co znajdę.

A co ma królik do sosny? (bo piernik i wiatrak ograne). Co ma bycie wkurzonym na chamów
własnej narodowości, robiących również i mnie oborę online do perspektyw zawodowych?

> Ta usilnie promowana "polaczkowość" po prostu mi się
> kojarzy z jakimś szkodliwym wstydem, by jednak udowadniać - tak w grach, jak i
w prawdziwym
> życiu - coś innego niż stereotypy o kiepskim, chamskim, marudnym, wiecznie cwanym
Polaku,

Ja tego nie muszę udowadniać, inni to doskonale robią bez mojego udziału.

Niczego nie udowadniasz, bo kiedy możesz to podajesz, że jesteś z Mozambiku. A Mozambijczyków lubią w tym elitarnym gronie siekaczy pikseli? Z ciekawości spytam: kto jeszcze ma przerąbane i za kogo nie wolno się podawać? :)

Dnia 19.12.2011 o 16:52, Fumiko napisał:

> w który wielu zaczęło wierzyć. U nas się nic nie może udać, u nas jest za ciężko
itd.
> Pojadę gdzieś indziej, podam się za kogoś innego; tam inni są fajniejsi, a rzeki
mlekiem
> i miodem płyną.

Podaję się za siebie. Za Fumiko. Po prostu. Rezydentkę Internetu. Internet granic nie
ma. The Net is vast and infinite.
Chociaż jak ktoś zapyta, to kłamać nie będę.

Więc jak to w końcu jest? Bo zaczęło się od tego, że na rajdy Cię nie zabiorą jak powiesz, że jesteś Polką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.12.2011 o 08:29, Melchah napisał:

Nie, raczej poszukam w innych miejscach niż zakład karny :). Co chcesz mi właściwie udowodnić
akurat takimi przykładami? Że każdy już bez mała Polak to złodziej, oszust i wulgarny
alkoholik? A więc mamy Polaka alkoholika, złodzieja i oszusta. Polaczka dalej nie widzę.
Nie musisz stosować politycznej poprawności, po co zaciemniać.


Raczej to, że jak się 5 razy natniesz na tej samej narodowości to wszystkie piękne gadki o otwartym umyśle robią sobie przerwę na papierosa. I nie musi dotyczyć to narodowości polskiej, równie dobrze może dotyczyć romskiej, rosyjskiej czy obywateli Gabonu. Kwestia doświadczeń. A niestety niemal każdy gracz online miał jakieś nieprzyjemne przejścia z polaczkami.

Dnia 20.12.2011 o 08:29, Melchah napisał:

Nie, tam nie widzę definicji polaczka. Widzę kilka wyliczonych żali, że sporo naszych
rodaków jeszcze nie dorosło do Internetu, grania i szerszych kontaktów międzyludzkich,
ale polaczka nie widzę. Chyba, że masz na myśli Polaka jeszcze niedojrzałego wiekiem.
Wtedy owszem, mały Polak będzie Polaczkiem.


No to chyba ten brak dorosłości mentalnej wystarczy na "polaczka". I wielkiej litery tu nie użyje, bo do tych osób żadnego szacunku nie mam.

Dnia 20.12.2011 o 08:29, Melchah napisał:

Każdemu wolno grać tak jak chce. Moja zabawa - moje reguły.


Jak z powyższego artykułu wynika, jednak reguły developera na które się zgadzasz wchodząc do gry.

Dnia 20.12.2011 o 08:29, Melchah napisał:

Mnie natomiast zastanawia
i martwi jednocześnie fakt, że człowiek podaje się za kogoś kim nie jest, żeby został
zaakceptowany. Jesteś Polką, ale gdzie niby i kiedy? Kiedy Ci to pasuje i nikt Cię z
tego powodu nie odsuwa na bok? Kiedy nie mówią, że nie będą z Polakami grać? Wtedy, kiedy
nikt nie pyta? A kiedy pytają to serce Ci podjeżdża do gardła, bo nie wiesz czy skłamać
czy powiedzieć prawdę?


Zazwyczaj jak pytają, to już znają, więc problemów nie ma.

Dnia 20.12.2011 o 08:29, Melchah napisał:

Nie wiem jak u Ciebie, ale we mnie zaraz się coś odzywa - narodowa duma? - bo nie jestem
gorszy od innych i mogę to udowodnić. Natomiast nie odpowiadam za zachowanie wszystkich
Polaków, którzy mają w domu komputer. To jest tak oczywiste, że każdy powinien to rozumieć
automatycznie.


Może i nie odpowiadasz, ale konsekwencje ich zachowań pośrednio poniesiesz.

Dnia 20.12.2011 o 08:29, Melchah napisał:

Naprawdę nie przeszkadza Ci to, że ukrywasz świadomie to, że jesteś Polką, żeby pójść
sobie potłuc wirtualnym mieczykiem jakieś wyimaginowane stworki?


Pracuję w Polsce. Płacę tutaj podatki. W wyborach głosuję. Obywatelskie obowiązki spełnione, można iść się zrelaksować.
A Tobie naprawdę nie przeszkadza ponoszenie pośrednich konsekwencji tego, że nasi krajanie się nie umieją zachować?

Dnia 20.12.2011 o 08:29, Melchah napisał:

Spoko, mogą nie chcieć ze mną grać, jeśli mają uprzedzenia. Jeśli stosują aż tak prostackie
reguły klasyfikacji to ok. Nie jestem w stanie tego zmienić. Ale też nie zamierzam się
farbować, żeby pasować do nich kolorem. Najbardziej nie rozumiem właśnie tego.


To pomyśl. Powiedzmy, że kibicujesz jakiejś drużynie. Widzisz jak grupa szalikowców, w szalikach tej drużyny rozwala przystanek i kiosk ruchu przy nim. Przyznasz się głośno, że Ty też tą drużynę lubisz?

Dnia 20.12.2011 o 08:29, Melchah napisał:

No to pytam raz jeszcze, bo dalej zakładam, że grasz sporo: przez cały ten czas nie spotkałaś
innych Polaków, z którymi dałoby się pograć i porozmawiać? Nie wierzę. Inaczej nawet
na tym forum wątki o WoW, Eve Online, GW pełne byłyby postów kipiących od pytań o cracki,
przekręty, pełne wzajemnych wyzwisk i żali... Albo zostawałyby tylko ślady z takich postów
po moderacji. Nie widzę tego w tych wątkach. Czy ludzie udzielający się w tych wątkach
są Twoim zdaniem normalni i prezentują odpowiedni poziom do wspólnej gry?


W kwestii operatywności ściśle Polskiej korporacji w EVE to musiałbyś spytać Graffisa, niestety nawet tam i nawet przy sensownych ludziach pewne wady wyłażą. A z forum jest ten problem że 20 osób gra na 18 różnych serwerach, gdzie ma już swoje gildie i nikomu się nie pali do transferu.

Dnia 20.12.2011 o 08:29, Melchah napisał:

Rozumiem, że najwyraźniej człowiek dostrzega tych, którzy zachowują się głośno i niekulturalnie.
Najsłabiej ludzi normalnych. Tak jest w codziennym życiu. Ale nawet spora ilość hałastry
nie obliguje nikogo do tego, żeby skreślać wszystkich pozostałych. Eliminuje się jednostki
(czyli ban), a nie narodowość.


Idealista. To spróbuj się w Niemczech w markecie głośno przyznać, że właśnie z Polski przyjechałeś, zobaczysz jaki ogonek ochrony dostaniesz. Będziesz się oburzał czy po prostu przyznasz, że to konsekwencje czynów Twoich poprzedników wizytujących to miejsce?

Dnia 20.12.2011 o 08:29, Melchah napisał:

To graj, a nie skupiaj się na debilach i nie wrzucaj wszystkich do jednego worka z napisem
"polaczek - miernota narodowa".


Ale ja tam tylko polaczków wrzucam. Polaczka rozpoznać łatwo.

Dnia 20.12.2011 o 08:29, Melchah napisał:

Stosując to słowo jednoznacznie stawiasz się wyżej w
hierarchii, taka trochę paniusia (bez obrazy) z lepszego domu. Ja nigdy nie zaklęłam,
przeprowadzam babcie na drugą stronę ulicy itd.


Oj nie znasz Ty mnie, kolego, nie znasz. I nigdy naprawdę wściekłej nie widziałeś. Ale w grach nikt mi nie może zarzucić, że nie wiem co robię. Klasę swoją znam, wiem co robić i przynajmniej ogólnie ogarniam takie rzeczy jak np. taktyki instancji (wiadomo, że za pierwszym razem nikt z samą teorią nie da rady).

Dnia 20.12.2011 o 08:29, Melchah napisał:

Dzielisz Polskę na taką z Polakami "ąę"
i taką z polaczkami co piją, klną i kradną, trollują na forach i brzydko pachną pod pachami.


Raczej Polaków na Polaków i polactwo. I to drugie w sumie jest nam kompletnie zbędne jako narodowi, bo ani zysku krajowi nie przynosi ani chluby ani nawet nic sensownego nie wnosi to życia społecznego.

Dnia 20.12.2011 o 08:29, Melchah napisał:

Jest jeden taki w polityce co robi podobnie. Marzyła mu się czwarta wersja Polski i podział
na prawdziwych patriotów i "resztę dziadostwa". To jest kiepska droga. Podział na Polaków
i polaczków wydaje mi się równie idiotyczny i szkodliwy. Jest jeden naród, tylko ludzie
różni, więc nie dziel nic na siłę.


Co do narodu i ludzi to przypomniał mi się cytat z Marszałka Piłsudzkiego. Poszukaj.

Dnia 20.12.2011 o 08:29, Melchah napisał:

Widocznie kibice za dużo naoglądali się telewizji i tabloidów, bo tam non stop pada słowo
"kibol", a raczej pseudokibic - tak jest językowo ładniej i lepiej w eter leci. Co nie
zmienia faktu, że pod tym określeniem kryje się zwykły chuligan i bandyta, a nie żaden
kibol czy pseudokibic (co to za wymysł z tymi pseudokibicami? Albo jest się kibicem,
albo nie; jak można być pseudo?)


Pseudo, bo nie kibicuje a jedynie szuka zadymy a sport jest wygodnym pretekstem żeby partnerów do nawalanki znaleźć. Dla mnie to jest bardzo oczywiste.

Dnia 20.12.2011 o 08:29, Melchah napisał:

Zdjąć szalik mogę. Ale zaprzeczyć własnej narodowości? Pfff... Wybacz. To tak jakbym
całą naszą historię spłukał w klozecie, a wraz z nią to kim jestem i skąd się tu wziąłem.
Może dla Ciebie to jest wytłumaczenie, dla mnie to nie do przyjęcia.


No proszę ja Ciebie, może jeszcze zdrada stanu? Pod pluton egzekucyjny od razu.

Dnia 20.12.2011 o 08:29, Melchah napisał:

Nikt Ci nie każe radośnie oznajmiać wszem i wobec skąd jesteś już od drzwi. "Hej, witka
wszystkim! To ja, laska z Polski". Ale na pewno nie należy tego ukrywać. A wykluczenie
z towarzystwa za pochodzenie określa kiepskie społeczeństwo.


Nie? To dlaczego fakt, że się nie mam zamiaru z tym obnosić zrównujesz z zaparciem się narodu i w ogóle bóg (wyznania dowolnego) wie czym tam jeszcze?

Dnia 20.12.2011 o 08:29, Melchah napisał:

Niczego nie udowadniasz, bo kiedy możesz to podajesz, że jesteś z Mozambiku. A Mozambijczyków
lubią w tym elitarnym gronie siekaczy pikseli? Z ciekawości spytam: kto jeszcze ma przerąbane
i za kogo nie wolno się podawać? :)


A ten Mozambik skąd wziąłeś? I gdzie w ogóle wygrzebałeś, że się podaję za kogoś innego? Ja się podaję za siebie. Tyle.

Dnia 20.12.2011 o 08:29, Melchah napisał:

Więc jak to w końcu jest? Bo zaczęło się od tego, że na rajdy Cię nie zabiorą jak powiesz,
że jesteś Polką.


To w końcu muszę ogłaszać wszem i wobec czy nie muszę? Bo sam sobie zaprzeczasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fumiko nie przyszło Ci może do głowy, że im więcej normalnych użytkowników gier z Polski będzie ukrywać swoje pochodzenie, to złe wrażenie wywoływane przez tak zwanych "polaczków" będzie tym mocniejsze? Że pewnym sensie sami też przyczyniacie się do tego, że niektórzy mogą nie chcieć z nami( polskimi graczami) grać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.12.2011 o 12:24, Pan_Herbatka napisał:

Fumiko nie przyszło Ci może do głowy, że im więcej normalnych użytkowników gier z Polski
będzie ukrywać swoje pochodzenie, to złe wrażenie wywoływane przez tak zwanych "polaczków"
będzie tym mocniejsze? Że pewnym sensie sami też przyczyniacie się do tego, że niektórzy
mogą nie chcieć z nami( polskimi graczami) grać?


Tylko dlaczego ja mam bić głową w mur i sprzątać tą stajnię Augiasza, skoro gram dla rozrywki? Mało mi stresu w robocie, jeszcze online mam go sobie dokładać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.12.2011 o 12:35, Fumiko napisał:

Tylko dlaczego ja mam bić głową w mur i sprzątać tą stajnię Augiasza, skoro gram dla
rozrywki? Mało mi stresu w robocie, jeszcze online mam go sobie dokładać?


Nie rozumiem. Wydaję mi się że ciągłe pilnowanie się, żeby nie zdradzić się przypadkiem skąd jestem, żeby mnie nie przypisali aby do tych "polaczków" jest dużo bardziej męczące i stresujące. Przynajmniej ja bym się stresował. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.12.2011 o 12:50, Pan_Herbatka napisał:

Nie rozumiem. Wydaję mi się że ciągłe pilnowanie się, żeby nie zdradzić się przypadkiem
skąd jestem, żeby mnie nie przypisali aby do tych "polaczków" jest dużo bardziej męczące
i stresujące. Przynajmniej ja bym się stresował. ;)


Jak się można zdradzić "przypadkiem" jeśli pytanie nie pada? Angielskim posługuję się w sposób naturalny, praktycznie drugi język, a grać umiem więc nikt się nie czepi o sferę umiejętności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To ukrywanie swojej narodowości to już lekka przesada. Jak ktoś mnie nie akceptuje ze względu na to skąd pochodzę to jest jego problem, nie mój. Uleganie takim stereotypom to wyraz jedynie uproszczonego myślenia o innych ludziach. Liczę na to, że każdy mnie oceni ze względu na moje zachowanie, a nie innych ludzi, z którymi, oprócz kraju pochodzenia, nic mnie nie łączy.
Jak ktoś mnie od razu skreśli ze względu na narodowość, to widać nie zasługuje na to aby ze mną grać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.12.2011 o 12:55, Fumiko napisał:


Jak się można zdradzić "przypadkiem" jeśli pytanie nie pada? Angielskim posługuję się
w sposób naturalny, praktycznie drugi język, a grać umiem więc nikt się nie czepi o sferę
umiejętności.


Nie wiem, nigdy się z tym kim jestem nie ukrywałem. Może bałbym się że mój angielski nie jest dostatecznie naturalny. ;) Bo to że po umiejętności grania w coś można ocenić narodowość to już dla mnie kompletna nowość. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.12.2011 o 13:12, Pan_Herbatka napisał:

Nie wiem, nigdy się z tym kim jestem nie ukrywałem. Może bałbym się że mój angielski
nie jest dostatecznie naturalny. ;) Bo to że po umiejętności grania w coś można ocenić
narodowość to już dla mnie kompletna nowość. ;)


Jak masz tanka co nie ma pojęcia jak się trzyma aggro, podpowiedzi do niego nie docierają, ale koniecznie MUSI mieć szatę maga, to na 100% polaczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.12.2011 o 13:14, Fumiko napisał:


Jak masz tanka co nie ma pojęcia jak się trzyma aggro, podpowiedzi do niego nie docierają,
ale koniecznie MUSI mieć szatę maga, to na 100% polaczek.


Jak mu podpowiadałaś po angielsku, to może biedak nie zrozumiał. :D

Tak poważnie to ostatnio w MMO grałem chyba z jakieś pięć lat temu i może pamięć już trochę szwankuje, ale pamiętam takich delikwentów i byli to przedstawiciele rożnych nacji, nie tylko polacy. No ale to była dawno temu. Może do tego czasu rzeczywiście aż tak się wybiliśmy. ;) Chociaż gram w inne gry sieciowe i chamstwa naoglądałem się w różnym wydaniu. Niemieckim rosyjskim, angielski... polskim oczywiście też, ale nie odniosłem wrażenia, żebyśmy jakoś szczególnie w tej dziedzinie przodowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.12.2011 o 13:30, Pan_Herbatka napisał:

Jak mu podpowiadałaś po angielsku, to może biedak nie zrozumiał. :D


Niewykluczone.

Dnia 20.12.2011 o 13:30, Pan_Herbatka napisał:

Tak poważnie to ostatnio w MMO grałem chyba z jakieś pięć lat temu i może pamięć już
trochę szwankuje


A widzisz. 5 lat temu polaczki siedziały w tibii i/lub Metinie, z rzadka wyłażąc gdzie indziej (np. do Silkworld). A teraz z rozrostem rynku i dostępności szerokopasmowego internetu się to wzięło i rozpełzło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.12.2011 o 12:56, pawbuk napisał:

To ukrywanie swojej narodowości to już lekka przesada.

tu nie tyle chodzi o ukrywanie się po to, by obcokrajowcy nas lubili, ale też po to, by polactwo sie odwaliło - odezwij się w dowolnym mmo po polsku, a juz po chwili masz spam żebractwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.12.2011 o 14:43, dark_master napisał:

(...) odezwij się w dowolnym mmo po polsku, a juz po chwili masz
spam żebractwa.


1000 k gold please!
A mówili, że to Turki :P

Nie umniejszając samemu artykułowi, dyskusja pod nim jest jeszcze ciekawsza ;)
Sam jakiegoś doświadczenia wielkiego w MMO nie mam. Owszem pogrywam sporo, ale to tylko jeden tytuł. Do tego ponoć przez dziadków już opanowany, więc z tymi wszystkimi wytykanymi tu przywarami jakoś nie miałem okazji się spotkać. No może nie do końca. Ale cały tego tupu "polski" flame ograniczał się (albo raczej ogranicza) do jednego polskojęzycznego kanału. Na czatach ogólnych jest zupełnie inaczej. Choć może nie zawsze regulaminowo ale nie przypominam sobie polskich tyrad słownych, zaspamowywania całego locala bluzgami itp. O niebo łatwiej jest spotkać ziomka, który próbuje porozumieć się z tobą cyrylicą, niż Polaka przekonanego, że siedzący z drugiej strony klawiatury Węgier będzie rozumiał po polsku.
Wstrętu do "nickowych wtyczek" typu "pl" też nie rozumiem. Co komu to przeszkadza? Wyjątkami w tej materii nie jesteśmy. Widziałem już takie same nicki z dodatkiem "us", "ru", "rus", "ge". Żadnym wyjątkiem tu nie jesteśmy. Jakkolwiek sam nie pokusiłem się nigdy o coś takiego :P Grałem za to przez długi czas w korporacji, co miała w swojej nazwie "Polish". I jedyne jako takie negatywne doświadczenie z tym związane, było takie, że w ciągu tych dwóch lat gry 3 czy 4 razy jakiś geniusz popisał się na czacie paroma tanimi dowcipami o Polakach. Nic poza tym.
Nie mniej jednak przez te lata grałem w zasadzie tylko z Polakami. Bywało lepiej lub gorzej. Z jednymi współpracowało się bardzo dobrze, z innymi dogadać się było ciężko. Jak to w życiu. Każdy ma ten swój charakterek.
Ale tak czy siak nijak to nie pasuje do obrazu polskiego gracza w mmo, jaki przedstawiacie. Nie wiem więc czy jestem aż tak wyrozumiały, czy miałem farta, czy może jeszcze coś innego...


Na marginesie odnośnie banowania. Mogę się "pochwalić" jednym banem w sumie krótkiej przygodzie z WoT (choć czasem nadal tam pogrywam). Zbanowali mnie za nicka. Wiem, że "Bubu Talib" nickiem najwyższych lotów bynajmniej nie jest (:P), ale o co im naprawdę chodziło z tym, to nie mam pojęcia. Choć przypominam sobie króciutką pogawędke z kims tam na czacie niedługo przed banem, która wyglądała mniej więcej tak:
On: Bubu Talib where are you from?
Ja: pl
On: Palestine?

No może to tego typu nieporozumienia czasem wychodzą xP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak patrze na polskich graczy w cod, bf ... płakać się chce, co do banów, w niektórych grach np. Combat arms wiele osób nie pojmuje, że można dobrze grać, i zazwyczaj posiadanie takiej umiejętności kończy się kickiem. Osobiście najlepiej gra mi się na rosyjskich serwerach, regulamin po angielsku, ludzie bardzo fajni :-), nikt nie ryczy na czacie, że ciąglę go zabijają, poziom gry, wymagający :p bo ruski dobrze kroją :D. I to tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, ale piszesz że grałeś w jedno MMO. Nawiasem, które to tak opanowane przez dziadków?

Ja zmieniam gry jak rękawiczki, potrafię mieć i 5 darmówek zainstalowanych ot tak, żeby sobie potestować dla zabawy. I niestety na polactwo natykam się strasznie często.
A błędu z końcówką .pl nie popełnię już nigdy. Raz mi się zdarzyło i nigdy więcej, tylu żądań, bo nawet nie próśb, o złoto czy sprzęt jak wtedy to nigdy nie dostałam. Przy czym te uprzejme brzmiały na modłę "Ej, weź no k*rwa daj ziomek, nie bądź ch*j".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować