Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Gry roku 2011 - wyniki plebiscytu

122 postów w tym temacie

Dnia 03.01.2012 o 11:12, dark_master napisał:

Ok, obóz wygląda jak obóz, jest kontrast z tym foltesta bo
widać że nikt nad tym burdelem nie panuje [..] ale jedna
zyvikowa czapka/fryzura nie sprawia, że widzę tam szlachecki
zjazd


Skojarzenia w dużej części wynikają z zainteresowań i tego, co, jako odbiorca kultury, w przeszłości skonsumowałeś. Ci, którzy cenią Sienkiewicza, skojarzenia będą mieć jednoznaczne. To samo tyczy się znawców historii sztuki czy ludzi interesujących się archeologią. Za namiotami ekipy Vernona pod obozem Kaedweńczyków jeden z ludzi Roche''a nagabywany przez Geralta zawoła "Semper fidelis!" (zawsze wierny). Nie wszyscy wiedzą, że jest to motto amerykańskich marines oraz Lwowa (skrócenie od "Semper fidelis Poloniae"), który stał się jednym z bastionów w Przedmurzu Chrześcijaństwa.

Dnia 03.01.2012 o 11:12, dark_master napisał:

szczerze mówiąc bardziej kojarzyło się z "miejscem wygnania" Gungan
w mrocznym widmie, a przyznasz że to nie może kojarzyć się dobrze ;))


Czemu mnie to nie dziwi. Mnie ten las pasował do moich wyobrażeń puszcz pokrywających większość obszaru dawnej Polski. Ale wiem, że inni widzieli tam kalifornijskie sekwoje, pościg na speederach z ROTJ i miejsce, gdzie Kajko i Kokosz spotkali borostwory. No cóż...

Dnia 03.01.2012 o 11:12, dark_master napisał:

już sam dobór wyjątkowo mało odkrywczego bestariusza niezbyt dobrze o świadczy
o tym art designie,


Artyści nie zajmują się doborem potworów, tylko wizualizacją decyzji designerów lokacji, gameplayu i questów. Ergo ze swojego zadania wywiązali się wzorowo. Najciekawsze IMO są trolle, bardzo dowcipnie zaprojektowano im też "ekwipunek".

Dnia 03.01.2012 o 11:12, dark_master napisał:

tak nazwanie w Wiedźminie goblina nekkerem nie zmienia zasadniczo jego goblińskości


Moim zdaniem to nie są gobliny (punktem odniesienia jest dla mnie LOTR), bo te miały jednak nieco więcej inteligencji, a i groźniejsze były. Nekkery przy nich są bardziej jak agresywne i złe mrówki żyjące w kopcach i broniące swojego terytorium. Tak czy siak spełniają rolę mięsa armatniego, którym w W1 były utopce czy ghule. Nawiasem mówiąc kilka razy byłem świadkiem bitwy między nekkerami i utopcami nad wodospadem, które jednak się sprzymierzyły, gdy zaatakowały ich elfy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2012 o 23:12, dark_master napisał:


>
>dlatego mówię - Skyrim MQ ma słaby, ale ten z wiedźmina również został pięknie położony

Dnia 02.01.2012 o 23:12, dark_master napisał:

na łopatki (bo pomysł był świetny) więc nie róbmy z niego nie wiadomo czego tylko dlatego,
że frustruje nas zwycięstwo symulatora turysty.

>
>

Taki komentarz świadczy o tym, że nie miałeś styczności z sagą mistrza Sapkowskiego, gdzie tak naprawdę ogromne znaczenie miała psychika, choć mało kto to zauważa. Potencjał nie został wykorzystany, ale jest to niewykorzystanie mniejsze niż u większości tytułów cRPG z konwencji fantasy.

Piszesz, że MQ Skyrim jest słaby. Bardzo łagodnie powiedziane. Go po prostu nie ma, bo już te kilka zadań dla Mrocznego Bractwa było od niego ciekawsze i bardziej zasługiwałoby to na miano MQ. Inszą inszością jest fakt, że twórcy TES V wątek główny stworzyli od niechcenia i na "odwal się". Tylko, że bez tego gra nie jest spójna i ni jak nie wytwarza klimatu.

>
>
>tu bym musiał nawiązać do "niezniszczalnych żarówek", a konkretnie do tego fragmentu o technologi. >Generowanie tunelu jest zdecydowanie mniej sprzętożerne więc pozwala generować lepszą jakość niż gra >gdzie łazisz po jednej gigantycznej mapie i gdzie możesz wleźć na niemal każdą górkę z której znowu możesz >podziwiać jeszcze dalsze krajobrazy. Co prawda Skyrim średnio oddalony plan ma mocno.. średni, bo silnik >stary plus konwersja z xboxa, ale i W2 miewa gorsze momenty. Generalnie wiec jestem zdania że owszem, W2 >widoczki ma ładniejsze, ale z drugiej nie można robić z tego koronnego argumentu bo to zasługa nie tyle (czy >może nie tylko) geniuszu programistycznego, co zupełnie innej koncepcji.
>
>
Jeśli chodzi o jakość technologiczną, płynność gry i jej optymalizację, to mogę się wypowiedzieć na podstawie własnych doświadczeń. Mam średniej klasy PC i na identycznej konfiguracji sprzętowej grałem w Wiedźmina 2 i Skyrim. Wiedźmin chodził mi płynnie w granicach 20-45 FPS na średnich ustawieniach, zaś Skyrim na otwartej przestrzeni poza miastami cioł mi się niemiłosiernie w granicach 5-35 FPS skokowo na ustawieniach średnich, z maksymalnie wyłączonym widokiem z odległości.

I nie obchodzi mnie, że stary silnik, że słaby czy inny koncept na grę był, porównuję stan faktyczny i na polu technologicznym Wiedźmin był dla mnie bardziej komfortowy.

>
>
>Ja jestem raczej.. hmm.. "pogromcą mitów". Ciekawi mnie na przykład skąd się bierze opinia, że W2 ma tak >super-duper-<bluzg>-w-kosmos wątek główny, skoro moim zdaniem (i zresztą nie tylko moim, bo większość >znajomych po przejściu miała takie samo) jest on po prostu słaby i pełen niewykorzystanego potencjału, a do >tego króciutki co tylko pogłębia negatywne wrażenia. Wiadomo, że nie każda gra musi być zaraz tormentem, >ale stawianie tego wątku głównego z W2 jako wzoru i koronnego argumentu za jego jakością jest trochę nie >halo.
>
>

Nikt nie napisał, że Wiedźmin ma najlepszą fabułę, bo nie ma, ale ma jedną z lepszych. Skyrim natomiast nie ma jej wcale. Stąd twoje zdanie: "jest on po prostu słaby i pełen niewykorzystanego potencjału, a do >tego króciutki co tylko pogłębia negatywne wrażenia." lepiej pasuje do TES V.

Nie halo, to jest argumentacja, że te elementy jakie oferował już GOTHIC I, II, czy nawet III (czyli 2002-2006) jest tym co sprawia, że TES V jest hiper mega. On nie oferuje nic nowego, w przeciwieństwie do wiedźmina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.01.2012 o 15:13, Ardhimor napisał:

Taki komentarz świadczy o tym, że nie miałeś styczności z sagą mistrza Sapkowskiego,
gdzie tak naprawdę ogromne znaczenie miała psychika, choć mało kto to zauważa. Potencjał
nie został wykorzystany, ale jest to niewykorzystanie mniejsze niż u większości tytułów
cRPG z konwencji fantasy.

zmartwię cię, styczność miałem, podobała mi się znacznie mniej od zbiorów opowiadań. Głównie przez pewną nieletnią idiotkę, ale też właśnie przez zbytnie przekombinowanie z pewnymi wątkami (z Geralta zrobiono ciągle użalającego się nad sobą emo, zaś z pięknej legendy o Gonie.. a, szkoda gadać) i mocne ograniczenie humoru kosztem "poważnej sprawy". Już pomijam litościwie końcówkę i "losy" bohaterów. Akurat właśnie od gry o wiedźminie nie wymagam, by przez trzy czwarte czasu na nią poświęconego czytać jak to geraltowi jest źle na duszy i filozoficznych rozkmin na temat tego że nawet zmutowany zabójca potworów chce mieć rodzinę (czy raczej jest to dobre na wątek poboczny lub trzeciorzędny, ale nie główny motor wydarzeń jak w sadze). Ba, pomysł na wątek W2 był imho bardzo dobry, ale zrealizowany został słabo, a już zwłaszcza gdy się biega z Roche. Prolog i wyjaśniający intrygę epilog są dobre, ale leży cały środek.

Dnia 03.01.2012 o 15:13, Ardhimor napisał:


Piszesz, że MQ Skyrim jest słaby. Bardzo łagodnie powiedziane. Go po prostu nie ma, bo
już te kilka zadań dla Mrocznego Bractwa było od niego ciekawsze i bardziej zasługiwałoby
to na miano MQ. Inszą inszością jest fakt, że twórcy TES V wątek główny stworzyli od
niechcenia i na "odwal się". Tylko, że bez tego gra nie jest spójna i ni jak nie wytwarza
klimatu.

cóż, norma od czasów bloodmoona w tym studiu.

Dnia 03.01.2012 o 15:13, Ardhimor napisał:

I nie obchodzi mnie, że stary silnik, że słaby czy inny koncept na grę był, porównuję
stan faktyczny i na polu technologicznym Wiedźmin był dla mnie bardziej komfortowy.

poczytaj wątek W2 co ludzie sądzą o wartości pola technicznego "zabójców" ;) akurat wtedy miałem sprzęt na styk i u mnie było ok z płynnością, ale inni nawet na minimum mieli problemy choć hardware o kilka klas lepszy. Jedyna przewaga W2 nad skyrim to w tym momencie to, że go w końcu połatali.

Dnia 03.01.2012 o 15:13, Ardhimor napisał:

Nikt nie napisał, że Wiedźmin ma najlepszą fabułę, bo nie ma, ale ma jedną z lepszych.
Skyrim natomiast nie ma jej wcale. Stąd twoje zdanie: "jest on po prostu słaby i pełen
niewykorzystanego potencjału, a do >tego króciutki co tylko pogłębia negatywne wrażenia."
lepiej pasuje do TES V.

imho pasuje ono do obu, z tym zaznaczeniem, że Skyrim ma zdecydowanie gorszą. W2 ma po prostu średnią, jeśli nie wręcz słabą. Fajnie wygląda na papierze, ale realizacja słaba. Porównanie MQ w obu grach to jak porównanie Golfa do malucha i na tej podstawie wyciąganie wniosku, ze skoro Golf od tego malucha jest lepszy, to jest to taki sam świetny samochód jak nowy Maybach.

Dnia 03.01.2012 o 15:13, Ardhimor napisał:

Nie halo, to jest argumentacja, że te elementy jakie oferował już GOTHIC I, II, czy nawet
III (czyli 2002-2006) jest tym co sprawia, że TES V jest hiper mega. On nie oferuje nic
nowego, w przeciwieństwie do wiedźmina.

skyrim to jest regres w stosunku do morrowinda przede wszystkim, ale tu bym znowu musiał smarować długiego posta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dark_Master: pierwszy " Wiedźmin " skierowany był do rodzimego, polskiego odbiorcy, stąd akcent mocno położony na " słowiański " klimat, wiejskie, klimatyczne lokacje, swojskie nazwy
" Wiedźmin 2 " wyszedł, gdy polski gracz był już obeznany z jedynka i z jej klimatem, teraz CDP RED wyszedł na przeciw zachodnim graczom, stawiając na szeroko pojęte klimaty Europejskiego średniowiecza, bliższe przecietnemu graczowi, stąd tematy, lokacje, fabuła gry są bardziej uniwersalne a przez to bardziej zrozumiałe
mi też brakuje trochę klimatycznych miejscówek ale fabuła " Zabójców Królów " jest nastawiona na co innego, niż pierwsza gra, tutaj mamy spiski, silny wątek polityczny i myślę, że ucieczka w " swojskość " nie miała by tutaj racji bytu, fabuła gry toczy się wśród " wyższych sfer ", o ile nie najwyższych ( królowie, czarodziejki ), dlatego myślę, ze twórcy jednak dobrze wybrnęli z tej sytuacji.
W2 ma jedną, podstawową wadę: jest za krótki, brakuje mi jednego, dwóch aktów, oraz posiada słabe zakończenie - poza tym, większych wad nie zauważyłem, lub są one dla mnie nie istotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 03.01.2012 o 13:54, Vojtas napisał:


wiesz, mnie mało interesuje kto o tym decydował i kto co robił, nie zmienia to faktu że wizja była "zrobimy pooraną polanę i umieścimy na niej zombiaki, które nazwiemy jakoś fikuśnie by brzmiało bardziej kewl" i taką to wizję umieszczono grze. Nekkery zaś na dobrą sprawę niczym nie różnią się od gothicowych goblinów, czy goblinów z setek innych tytułów (poza detalami, patrz analogia do orka w TES).
Podejrzewam również, że nieprzebyte słowiańskie puszcze nie były poorane ścieżkami jak.. w zasadzie ciężko znaleźć analogię, w każdym razie ścieżek jest od cholery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 03.01.2012 o 16:47, lis_23 napisał:

ale fabuła " Zabójców Królów " jest nastawiona
na co innego, niż pierwsza gra, tutaj mamy spiski, silny wątek polityczny i myślę, że
ucieczka w " swojskość " nie miała by tutaj racji bytu, fabuła gry toczy się wśród "
wyższych sfer ", o ile nie najwyższych ( królowie, czarodziejki ), dlatego myślę, ze
twórcy jednak dobrze wybrnęli z tej sytuacji.

W1 akurat wątki polityczne też miała dość mocne, choć może nie tak oczywiste i walące po oczach.
Zresztą, mówię któryś raz, pomysł był dobry, po prologu człowiek chcciał olać questy poboczne i robić tylko główny, ale potem okazywało się, że akcja przyspieszała tylko w dwóch punktach kulminacyjnych (walka z letho a potem walka z zabójcami w drugim akcie - oba zresztą za wiele nie wyjaśniają poza tym, ze gości znaliśmy tylko ich nie pamiętamy), a przez całą grę w wątku zabójców kompletnie nic się nie dzieje i niemal nie istnieje. A potem nagle jebs, epilog, wyjaśnienie wszystkiego i koniec. Dawno nie czułem się tak rozczarowany jak po zakończeniu, bo grało się wcale nieźle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że nie ma ilości głosów. Mnie zaskoczyło ,że na polskim serwisie grą rpg nie został wiedzmin 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2012 o 16:18, Krzysiek_Ogrodnik napisał:

> Wszystkie typy były do przewidzenia. Nie czuję się w ogóle zaskoczony wynikami.

Mnie zaskoczyło, że Wiedźmin w oczach ludzi jednak nie pokonał Skyrima


W oczach ludzi czy w oczach Polaków? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam mam tylko jedno pytanie odnosnie STAR WARS OLD REPUBLIC - wydane 20.12 wiec chyba nalezy do zeszłego roku a niestety nie ma go tu ??? diablo 3 nie jest jeszcze wydane wiec bedzie do 2012 a MMO bijace wowa pod wielona wzgledami na ktory rok bedzie 2012?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.01.2012 o 12:32, Tuqra napisał:

Witam mam tylko jedno pytanie odnosnie STAR WARS OLD REPUBLIC - wydane 20.12 wiec chyba
nalezy do zeszłego roku a niestety nie ma go tu ??? diablo 3 nie jest jeszcze wydane
wiec bedzie do 2012 a MMO bijace wowa pod wielona wzgledami na ktory rok bedzie 2012?


Nie sądzisz, że w MMO trzeba grać nieco dłużej niż parę dni, żeby wyrobić sobie w miarę obiektywną opinię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zeby troche zrobic odskocznie od bitwy skyrim - wiesiek (w oba gralem krotko, ale grafa wiedzmina imho o 2 klasy lepsza), mnie dziwi 1 miejsce dirta.
Sam mam pc i gralem w niego kilka nocy i procz jazdy jazdy autem Blocka i krecenia baczkow nie ma tam nic ciekawego. Za to grajac u znajomych w GT5 mialem mnostwo frajdy. Kazde auto zachowuje sie inaczej na drodze, nie trzeba caly czas pchac jakiegos glownego watku kariery do przodu, po prostu siadasz za kolkiem i sie bawisz :) W FM4 nie gralem, ale juz 3 odstawiala dirta3 na dalsze pole.
Gdyby nie to, ze tych gier nie ma na pc sadze, ze bilyby sie o 1 miejsce, a nie ustapily sredniemu dirtowi.

Co do gry akcji, to pierwsze trojka powinna byc odwrocona. Nowy Batman jest swietny, w AC:B i AC:R jestem zakochany, ale to co daje Uncharted3 to jest czysta akcja. Tam nie ma przerwy na oddech, nie myslisz nad tym w ktora strone sie udac, gra sama rzuca cie na coraz glebsza wode i gdy do niej usiadlem z kuzynem, to nie moglismy sie oderwac od niej przez kilka dni, nawet po przejsciu calej fabuly. Imho to jest 111% gra akcji i wielka szkoda, ze nie moge w nia zagrac na swoim piecyku.

Gry sportowe to juz wogole dla mnie zaskoczenie. NBA2k12 czy kazda poprzednia bija swoja grywalnoscia wszystko co powstalo wczesniej, a FIFA nie jest nawet w polowie tak fajna jak PES, ktory mimo kilku slabszych poprzednich czesci teraz pokazal prawdziwa klase i "powrot do korzeni".

Na koniec tylko dodam, ze dla mnie Deus Ex nie byl zaskoczeniem. Czekalem na ta gre z niecierpliwoscia i jako jedna z nielicznych remakow, ktore ukazaly sie po sporym czasie od ostatnich czesci, spelnila moje oczekiwania na tyle, ze nie mam zamiaru jej odinstalowywac dopoki mi system nie padnie ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie wyniki były dość przewidywalne. Cieszy mnie natomiast fakt, że grą roku został Skyrim, a najlepszym shooterem Battlefield 3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiedźmin drugą najlepszą grą w 2011 roku...?

Serio, myślałem że hype się skończył i grę można już oceniać na trzeźwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować