Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Kolejne kontrowersje wokół DRM-u Ubisoftu

59 postów w tym temacie

Potem się dziwić, że ludzie chętniej konsole wybierają. W dodatku tam jest jeszcze możliwość sprzedania gry potem (ale z tym różnie bo online passy powoli wchodzą), a tutaj przypisze Ci się gra do konta i z odsprzedać się nie da (w dodatku licencja zabrania). Oni sami sobie robią więcej szkody niż piraci robią im. Zresztą czy oni walczą z piractwem? Jak gra się nie sprzeda to wiadomo "piractwo". Ale tutaj chodzi przede wszystkim o walkę z rynkiem wtórnym i żeby przypadkiem nie pożyczać gier znajomym w czasie gdy się z nich nie korzysta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ubi nie da się przetłumaczyć do rozumu. Myślą, że to pomaga nie wiadomo w czym, a szkodzą klientom i samym sobie.

W tym czasie pirat może bez problemu robić co chce przy takiej gierce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A właśnie mam pytanie do redaktoró czy innych osób obeznanych jak to jest z polskim prawem? Istnieje coś takiego jak kopia bezpieczeństwa, którą możnabez żadnych wykroczeń używać czy jest to tylko mit? BTW Ubi poraz kolejny strzela sobie w stopę. Zastanawia mnie tylko jesze dlaczego wydają gry na PC skoro tak starają się uprzykrzyć życie graczom tej platformy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czyli krótko mówiąc.... spokojnie może dojść do tego, że mając oryginał nie będzie można grać.
Huh.
To już nawet nie jest zwykłe powiedzenie "zależy nam tylko na waszych pieniądzach". To już jest krzyczenie przez megafon prosto do małżowiny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ale jaja, no to teraz przebili wszystko. Brawo UBI cholerne Żabojady. czy oni w końcu zrozumieją że ten DRM jest nie potrzebny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Błahahahaha

@Up ja nie kupilem żadnej z ich gier od czasu POP:WW i nie nażekam na brak pozycji do grania :)

A już zaczynalem się zastanawiać, że może da się wyżyć z tym DRM, a oni mnie ciągel zaskakują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A piraci się z nich śmieją grając w te ich wszystkie super zabezpieczone gry bez najmniejszych problemów. Niestety problem polega na tym, że człowiek jest przywiązany bardzo często do konkretnego tytułu i nie ważne kto wyda następną część i tak się kupi jak się jest fanbojem i tak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.01.2012 o 13:13, Phobos_s napisał:

No to pokaż mi inną grę, która musisz aktywować ponownie po wymianie grafy :)

"Zew Prypeci". I nawet nie wiem czy tylko po wymianie grafiki. Wyjątkowo upierdliwe, bo trzeba pamiętać, żeby przed zmianą czegokolwiek w kompie grę zdezaktywować i ponownie aktywować. A kto zapomni... ho ho... :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, czy ktoś przebije Ubisoft w tym roku.

@ Moderatorzy

Naprawdę bym się zastanowił, czy warto karać uczciwych ludzi, którzy ściągają cracki, by móc grać bez zgrzytania zębami i przeklinania wydawców. Czuję podskórnie, że dochodzimy już do ściany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Właśnie z powodu takich debilnych zabezpieczeń nie kupuję już gier UBI i w nie nie gram. Po pierwsze już dawno nie wypuścili nic, co było by warte tego całego użerania się, po drugie sami promują piractwo, bo tylko piraci im się śmieją w twarz, a legalny użytkownik po raz kolejny cierpi. Poza tym dobra gra i bez zabezpieczenia się sprzeda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

JAKIEKOLWIEK DRM, a tymbardziej limity aktywacji czy wymagane połączenie internetowe to na dłuższą metę porażka dla graczy. Firmy swoje chcą zarobić i to jest okej, ale co będzie z tymi grami jak dana firma zbankrutuje lub po prostu przestanie wspierać produkt? Od dawna daje się zauważyć przecież niechęć producentów do naprawiania najprostszych nawet błędów w grach, czy też takich które uniemożliwiają grę (chciałbym pozdrowić tych, którym BioShock działa na nowych systemach :/). I wtedy firma zadowolona, bo kasę przecież mają, więc co ich to obchodzi, a gracz zostaje tylko z bezużytecznym pudełkiem, płytą i ewentualnie instrukcją...

PS. Pomijając już sam fakt, że użytkownicy piratów i tak zawsze będą mieli łatwiej, powiedziałbym nawet że nigdy wcześniej nie było tak łatwo i wygodnie piratom od kiedy stosuje się tak złożone DRM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak i jak tu się dziwić, że na rynku gier panuje takie piractwo skoro wydawcy pokazują dobitnie, iż mają graczy tam gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę. Jeżeli chodzi o mnie, to jeszcze bardziej uświadczyłem się w przekonaniu żeby nie kupować od nich żadnej gry jak to czynię od pierwszego Assasin Creed.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na kolejne "dokonania" Ubi nie opuszcza mnie pytanie: Kto jest gorszy? Perfidny hipokryta, który leje wazeline o ważności PC hektolitrami, jednocześnie na każdym kroku utrudniając PC-towcom życie (Ubi), czy ten, kto go okrada (pirat)? Po zastanowieniu dochodzę, że to ten sam poziom - zerowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż, ja nie jestem płaczliwym dzieckiem i nie odpuszczę sobie serii AC czy Anno, obrażając się na UBI, bo mają " brzydki i zły DRM " - kto chce grać, ten kupi grę, taka jest prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować