X-COM Enemy Unknown od Firaxis (XCOM)

[Olamagato 3]

Dnia 15.10.2012 o 14:16, Ring5 napisał:

Nie. Chodzi mi o to, że ufok chowa się za samochodem, a ja nie mogę nakazać moim ludziom
ostrzelania tego samochodu, celem spowodowania jego eksplozji. Jedyną bronią, która daje
możliwość strzelania wszędzie i bez ograniczeń jest właśnie wspomniana przez Ciebie wyrzutnia
rakiet. Natomiast w oryginalnym UFO można było strzelać swobodnie, robiąc dziury w budynkach,
wysadzając dystrybutory na stacjach benzynowych itp.

Prawdę mówiąc sam nigdy jakoś nie strzelałem w starym X-COMie do wszystkiego co widać. Nie przyszło mi jakoś do głowy aby karabin był skuteczny na ścianę czy burtę bojowego statku kosmicznego. Co innego w przypadku rakiet lub dużych ładunków wybuchowych (takie jakie były w TFTD). Być może nie przyszło to do głowy również ludziom z Firaxis?
Jednak jak dla mnie ma to jakiś sens. Samochód można przedziurawić, ale jest właśnie dlatego jakąś osłoną, że żadnym karabinem nie przebijesz go tak skutecznie, żeby jeszcze rozwalić żołnierzowi, który się za nim kryje kamizelkę kuloodporną. Nawet karabiny przeciwpancerna miałyby z tym spore kłopoty.
Podobnie z próbą wysadzenia samochodu - np. jak wyglądały samochody z konwojów w Iraku po skutecznym ataku? Podziurawione jak sito, ale rzadko który się zapalił, nie mówiąc o eksplozji.
Jeszcze bardziej w przypadku burty statku. Rakiety z głowicą HE - jak najbardziej, broń ręczna - nie ma szans.

[Zekzt 0]

Ehh pograłem u brajdaka i za tydzień dymam do sklepu po win7 + nowego x-coma...
Dla tej gry pożegnam starego win xp definitywnie bo po 60min z nią spędzonych wessało mnie totalnie.

[SmokeY 0]

Gra mi się świetnie na classic ironman, ale osobiście zawsze lubiłem roguelike. 3 razy wpadłem w zbyt duże kłopoty aby mieć szanse na wygraną, ale teraz idzie mi całkiem nieźle i właśnie wyposażam swoich wojaków w plazmę. Nie wyobrażam sobie teraz powrotu do standardowego trybu z kantowaniem reloadami. Szczególnie, że fabuła to jakieś popłuczyny i nie zwracam na nią żadnej uwagi.

[Paoro 0]

Hej tak się składa, że dopiero teraz zacznę grać w nowego XCOMa, chciałem się zapytać, czy jest możliwość grania na najwyższym poziomie od początku? Rozumiem, że najwyższy to Classic tak, a zapis jest tylko 1 i się nadpisuje automatycznie :P

[Isildur 4]

Dnia 15.10.2012 o 21:01, Paoro napisał:

Hej tak się składa, że dopiero teraz zacznę grać w nowego XCOMa, chciałem się zapytać,
czy jest możliwość grania na najwyższym poziomie od początku? Rozumiem, że najwyższy
to Classic tak, a zapis jest tylko 1 i się nadpisuje automatycznie :P

Możesz grać od samego początku od najwyższego i nie ma ustawionego, że jest jeden zapis to musisz sam zadecydować czy tak chcesz grać :)

[Ring5 0]

Dnia 15.10.2012 o 17:22, Olamagato napisał:

Samochód można przedziurawić, ale jest właśnie
dlatego jakąś osłoną, że żadnym karabinem nie przebijesz go tak skutecznie, żeby jeszcze
rozwalić żołnierzowi, który się za nim kryje kamizelkę kuloodporną.

Niestety, nie jest to prawda. W samochodzie są dwa (i pół) miejsca, które można uznać za bezpieczne - pierwsze jest za przednią osią, drugie - za tylną. Tylko tam jest jakaś szansa na osłonę przed ostrzałem. Chowanie się za drzwiami działa tylko i wyłącznie w filmach - mówimy tu o cieniutkiej blaszce i odrobinie plastiku. Na wypadek, gdybyś chciał zobaczyć, jak to wygląda w rzeczywistości - http://www.youtube.com/watch?v=t5MQ5LN0x0Y ; a to tylko pistolety! Napisałem, że jest też pół miejsca - chodzi o silnik i okolice, gdzie jest od groma żelastwa, tyle tylko, że znajduje się ono kilkanaście - kilkadziesiąt cm nad ziemią, czyli jeśli usiądziemy, to nasze plecy będą bezpieczne, ale w tyłek nadal mogą nas trafić ;)

Dnia 15.10.2012 o 17:22, Olamagato napisał:

Nawet karabiny przeciwpancerna miałyby z tym spore kłopoty.

Jeśli mówisz o wielkokalibrowych karabinach snajperskich (np. .50 cala, czyli sławny Barett), to spokojnie przebijają one silnik, o karoserii nie wspominając. Jeśli zaś mówisz o rusznicach ppanc, to te mają jeszcze mniejszy problem :)

Dnia 15.10.2012 o 17:22, Olamagato napisał:

Podobnie z próbą wysadzenia samochodu - np. jak wyglądały samochody z konwojów w Iraku
po skutecznym ataku? Podziurawione jak sito, ale rzadko który się zapalił, nie mówiąc
o eksplozji.

A to już zupełnie inna sprawa, w realu wysadzić samochód wcale nie jest tak łatwo (zwykle do tego potrzebne byłyby dwa strzały, z których pierwszy przebija bak, a drugi musi skrzesać iskrę, od której zapalą się opary benzyny, lub amunicja zapalająca), natomiast tu mowa jest o grze, w której po 2-3 strzałach (nawet w szybę) samochody wybuchają i właśnie tej możliwości, czyli wysadzenia samochodu, za którym schował się ufok, mi brakuje.

Dnia 15.10.2012 o 17:22, Olamagato napisał:

Jeszcze bardziej w przypadku burty statku. Rakiety z głowicą HE - jak najbardziej, broń
ręczna - nie ma szans.

Jeśli mówimy o pojazdach ufoków, to jasne, w oryginale też trzeba było użyć Blaster Launchera, żeby zrobić sobie drugie wejście. Natomiast ściany budynków spokojnie można było likwidować już bronią laserową, a to dawało zupełnie nowe możliwości. Tu takiej opcji nie ma, bo nie możemy sobie strzelać kiedy i gdzie chcemy.

[Olamagato 3]

Dnia 15.10.2012 o 21:41, Ring5 napisał:

Niestety, nie jest to prawda. W samochodzie są dwa (i pół) miejsca, które można uznać
za bezpieczne - pierwsze jest za przednią osią, drugie - za tylną. Tylko tam jest jakaś
szansa na osłonę przed ostrzałem.

Właśnie o tym myślałem - chowaniu się przed przodem lub za tyłem samochodu. To, że drzwi, a potem powietrze i drugie drzwi przebija wszystko z kuszami włącznie, to dla mnie oczywistość.

Dnia 15.10.2012 o 21:41, Ring5 napisał:

Jeśli mówisz o wielkokalibrowych karabinach snajperskich (np. .50 cala, czyli sławny
Barett), to spokojnie przebijają one silnik, o karoserii nie wspominając.

Silnik tak, ale już nie do końca cały samochód wzdłuż bo po drodze jeszcze sporo tego żelastwa jest (oczywiście na odpowiedniej wysokości). A z bliska każdego można wymieść strzelając pod koła.

Dnia 15.10.2012 o 21:41, Ring5 napisał:

Jeśli zaś mówisz o rusznicach ppanc, to te mają jeszcze mniejszy problem :)

No to już artyleria jak na broń ręczną. :)

Dnia 15.10.2012 o 21:41, Ring5 napisał:

A to już zupełnie inna sprawa, w realu wysadzić samochód wcale nie jest tak łatwo (zwykle
do tego potrzebne byłyby dwa strzały, z których pierwszy przebija bak, a drugi musi skrzesać
iskrę, od której zapalą się opary benzyny, lub amunicja zapalająca)

A w Stanach lub Polsce jak trafisz na zagazowany, to nie ma na to szans. Możesz strzelać do woli, a i tak nie wysadzisz. Dlatego policja amerykańska bardzo sobie chwali LPG (szczególnie u ostrzeliwanych:)

Dnia 15.10.2012 o 21:41, Ring5 napisał:

jest o grze, w której po 2-3 strzałach (nawet w szybę) samochody wybuchają i właśnie
tej możliwości, czyli wysadzenia samochodu, za którym schował się ufok, mi brakuje.

Eeee, rakiet nie ma?

Dnia 15.10.2012 o 21:41, Ring5 napisał:

Natomiast ściany budynków spokojnie można było likwidować
już bronią laserową, a to dawało zupełnie nowe możliwości.

Możliwości tak, ale trochę to trąciło małą realnością. Właściwości lasera były znane już wtedy...

Dnia 15.10.2012 o 21:41, Ring5 napisał:

Tu takiej opcji nie ma, bo
nie możemy sobie strzelać kiedy i gdzie chcemy.

A to skutek użycia silnika, który nie został napisany od zera, tylko przystosowany. Czasy w których cała scena 3D będzie "rozpierniczalna" jeszcze nie nadeszły. ;)

[Numenpl 9]

akurat można wnioskować że strzelanie gdzie się chce zachwiałoby balans ponieważ nie ma ammo tylko reload więc pewnie dlatego to ucieli od zasad gdy tylko widzi żołnierz może wtedy strzelać.

Druga sprawa 2 razy wywaliło mi do pulpitu i w każdym przypadku gra kasowała mi save teraz mam taką ekipę na normal.

[Karharot 0]

Dnia 15.10.2012 o 22:37, Numenpl napisał:

akurat można wnioskować że strzelanie gdzie się chce zachwiałoby balans ponieważ nie ma ammo tylko reload więc pewnie dlatego to ucieli od zasad gdy tylko widzi żołnierz może wtedy strzelać.

W oryginalnym UFO broń laserowa (i tylko ona) również nie zużywała amunicji, co tam - nawet przeładowania nie wymagała, a jakoś to balansu nie zakłóciło.

[pkapis 0]

Dnia 15.10.2012 o 17:22, Olamagato napisał:

Prawdę mówiąc sam nigdy jakoś nie strzelałem w starym X-COMie do wszystkiego co widać.
Nie przyszło mi jakoś do głowy aby karabin był skuteczny na ścianę czy burtę bojowego
statku kosmicznego. Co innego w przypadku rakiet lub dużych ładunków wybuchowych (takie
jakie były w TFTD). Być może nie przyszło to do głowy również ludziom z Firaxis?

Zależy od ściany. Statku kosmicznego nie przebijało się z karabinu, ale nawet standardowa broń spokojnie niszczyła drzwi czy ścianki domów albo magazynów. A laserowa albo plazmowa tym bardziej.
Z kolei gdy już się miało te sterowane wyrzutnie rakiet od obcych, moim standardowym sposobem wchodzenia do statków było strzelenie w jedną ze ścian i wparowanie tamtędy.

Aha, no i gdy pobawiłem się plikami gry i miałem karabiny o sile strzału 255, to spokojnie przebijałem się nimi przez dowolne ściany. :-)

[Roheds 0]

Witam
Gra jest świetna... może troszkę za krótka ale i tak warto było na nią pieniądze wydać:)
Mam tylko jeden problem z grama sieciowa... rozegrałem jedna....bo tak to w zaden sposob nie umie sie podlaczyc do innej gry lub nawet zalozyc wlasnej sie u mnie nieda...ma ktos jeszcze ten sam problem??

[Lucek 0]

Pierwsze chwile gry mam właśnie za sobą i od razu kilka pytań do tych którzy grali dłużej a nawet skończyli:
1. Czy porwania trwają do końca gry? Bo panika rośnie tak szybko i w tylu krajach równocześnie - dostajemy 14-20 punktów paniki miesięcznie , a odejmujemy 4 i ewentualne 2 od satelity. To wymusza chyba pośpiech i nie pozwala przedłużać gry?
2. Drugie pytania dotyczy pola bitwy z kilkoma poziomami. Mam straszne problemy z ustawieniem miejsca docelowego dla żołnierza jeśli jest on na wyższym poziomie. Kursor uparcie nie chce stanąć na tym miejscu które dla niego wybrałem. Dodatkowo cały czas muszę manipulować kółkiem myszy, bo po każdej zmianie wojaka pojawia się dach który zasłania widok. Czy można to jakoś ustawić żeby raz wybrany poziom mapy był cały czas widoczny?
3. W czasie jednej misji miałem coś jakby radar , w lewej górnej części ekranu. Później zniknął. Czy to ja go przypadkowo wyłączyłem , czy może miał być tylko raz?

[Isildur 4]

Dnia 16.10.2012 o 10:45, Lucek napisał:

1. Czy porwania trwają do końca gry? Bo panika rośnie tak szybko i w tylu krajach równocześnie
- dostajemy 14-20 punktów paniki miesięcznie , a odejmujemy 4 i ewentualne 2 od satelity.
To wymusza chyba pośpiech i nie pozwala przedłużać gry?

Tak trwają do końca gry, a grę można wydłużać, ja właśnie wydłużam ile się da, zobaczę ile tak pociągnę :)

Dnia 16.10.2012 o 10:45, Lucek napisał:

2. Drugie pytania dotyczy pola bitwy z kilkoma poziomami. Mam straszne problemy z ustawieniem
miejsca docelowego dla żołnierza jeśli jest on na wyższym poziomie. Kursor uparcie nie
chce stanąć na tym miejscu które dla niego wybrałem. Dodatkowo cały czas muszę manipulować
kółkiem myszy, bo po każdej zmianie wojaka pojawia się dach który zasłania widok. Czy
można to jakoś ustawić żeby raz wybrany poziom mapy był cały czas widoczny?

Nie można, też mnie to irytuje.

Dnia 16.10.2012 o 10:45, Lucek napisał:

3. W czasie jednej misji miałem coś jakby radar , w lewej górnej części ekranu. Później
zniknął. Czy to ja go przypadkowo wyłączyłem , czy może miał być tylko raz?

Ten radar jest tylko w jednym rodzaju misji więc jeśli go nie masz w normalnych to nic nie wyłączyłeś :)

[Ring5 0]

Dnia 15.10.2012 o 22:20, Olamagato napisał:

Właśnie o tym myślałem - chowaniu się przed przodem lub za tyłem samochodu.

Gdybym tylko miał możliwość, nie chowałbym się za przodem lub tyłem samochodu, ale właśnie za osiami. Masz wtedy "krycie" od ziemi w górę. Kucając za maską czy bagażnikiem, narażasz się na trafienie tuż nad ziemią.

Dnia 15.10.2012 o 22:20, Olamagato napisał:

Silnik tak, ale już nie do końca cały samochód wzdłuż

Strzelanie pod takim kątem zdarza się tak rzadko, że jest praktycznie niespotykane. Częściej spotyka się strzały pod kątem z góry i z któregoś z boków.

Dnia 15.10.2012 o 22:20, Olamagato napisał:

A to skutek użycia silnika, który nie został napisany od zera, tylko przystosowany. Czasy
w których cała scena 3D będzie "rozpierniczalna" jeszcze nie nadeszły. ;)

Hmm... Poza gruntem, taka opcja występuje w Battlefieldach od czasów Bad Company 2. Natomiast w XCOMie spokojnie można większość otoczenia rozwalić, ale tylko za pomocą rakiet i to właśnie mnie trochę irytuje, bo wiedząc, że ufoki wbiegły do jakiegoś budynku, chciałbym mieć możliwość "zorganizowania" sobie wejścia od strony, której się robaczki nie spodziewają.

[Lucek 0]

Dnia 16.10.2012 o 10:56, Isildur napisał:

Tak trwają do końca gry, a grę można wydłużać, ja właśnie wydłużam ile się da, zobaczę
ile tak pociągnę :)

Ale skoro tak to przecież jak byśmy nie kombinowali to każdego miesiąca jesteśmy w plecy o kilka punktów paniki i odejścia kolejnych państw są nieuniknione. Satelita działa tylko raz, więc jedynie może przedłużyć agonię ;) Bo jeśli się nie mylę to na panikę wpływ mają JEDYNIE : porwania, satelity i terror (albo coś podobnego), czyli zawsze więcej tracimy niż odrabiamy. Chyba że w późniejszym etapie bilans się wyrównuje dzięki jakimś dodatkowym misjom. Bo zestrzelone ufo daje jedynie te sterty śmieci które przerabiamy na wynalazki?

[Numenpl 9]

Dnia 16.10.2012 o 11:03, Ring5 napisał:

Hmm... Poza gruntem, taka opcja występuje w Battlefieldach od czasów Bad Company 2. Natomiast
w XCOMie spokojnie można większość otoczenia rozwalić, ale tylko za pomocą rakiet i to
właśnie mnie trochę irytuje, bo wiedząc, że ufoki wbiegły do jakiegoś budynku, chciałbym
mieć możliwość "zorganizowania" sobie wejścia od strony, której się robaczki nie spodziewają.

dlatego priorytet brzmi co najmniej 1 heavy na poziomie colonel = 2xrakieta+1xshredder+2xgrenade.
Podoba mi się shiv ale alloy tego zwykłego nawet nie chciało mi się produkować gdy zobaczyłem że alloy daje krycie i ma więcej HP

[Isildur 4]

Mi zrezygnowały jak na razie trzy państwa: Egipt, Australia i Francja. Jeśli lecimy do zestrzelonego ufo bądź które wylądowało też zmniejszamy tam o ileś panikę chyba o 1 :) Ale przyznam jest bardzo ciężko, straciłem już dwóch pułkowników przy ostatnim ataku na ufo, a jestem na etapie:

Spoiler

Atak na bazę obcych, ale tą na ziemi (wstrzymuje się jeszcze już chyba trzeci miesiąc idzie jak nie robię tej misji)

, każda postać posiada broń plazmową, na brak gotówki nie narzekam bo mam jej ponad 2000 kredytów, jedynie narzekam na brak surowców zdobytych na obcych. Mimo wszystko jest coraz ciężej, ale daje się radę o ile żołnierzy nie posyła się za bardzo do przodu, ja zawsze zostawiam im jeden punkt ruchu w razie zobaczenia ufoka oni oddają strzał, zazwyczaj trafiają :)

[SiDi 0]

Za długo się wstrzymujesz moim zdaniem. Jeśli dobrze pamiętam to kiedy ósme państwo wyjdzie z sojuszu gra się kończy przegraną. Ja straciłem tylko jedno państwo podczas gry i też opóźniałem główne misje, ale nie robiłem tego na taką skalę jak Ty.

[KaPe 0]

Mi się raczej zdawało, że ufoki nie robią porwań tam, gdzie mamy satelity. Gdy zostały mi 2 państwa bez pokrycia, to tam zawsze był abdukcje. Zakładam, że jak już zatkam te dziury, to w ogóle sobie odpuszczą, bo i takie opinie widziałem.

Ogólnie jednak, chyba następnym razem zdecyduje się zmodować to sobie - jest opcja, by zamiast "są porwania, wybierz jedne z trzech", były 3 ufo lecące do swoich celów, dokładnie jak w oryginale. Teraz wyskakuje to zupełnie znikąd i jest nieco śmieszne. Przez pare miesięcy widziałem raptem kilka ufo - i oczywiście trafiły się tam, gdzie akurat nie było myśliwców. Jakoś nie czuję klimatu wielkiej inwazji.

[Isildur 4]

Dnia 16.10.2012 o 11:40, SiDi napisał:

Za długo się wstrzymujesz moim zdaniem. Jeśli dobrze pamiętam to kiedy ósme państwo wyjdzie
z sojuszu gra się kończy przegraną. Ja straciłem tylko jedno państwo podczas gry i też
opóźniałem główne misje, ale nie robiłem tego na taką skalę jak Ty.

Ja testuje bo chce przejść na wyższy stopień trudności niż normalny :)
Poczekam jeszcze z dwa miesiące z tym atakiem, myślę że nie stracę w tym miesiącu żadnego z państw, bo jakoś nie ma nikt wysokiej paniki :)