Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Artykuł: W samo południe z kontrowersjami wokół ACTA

104 postów w tym temacie

Dnia 25.01.2012 o 19:13, Tenebrael napisał:

ACTA musi być przez TK zaakceptowane, czy nie?


Nie jestem Lucasem, nie jestem też z zawodu prawnikiem, ale może nie będzie nieszczęścia, jeśli spróbuję odpowiedzieć. :)

Z tego co wiem, nie ma takiego układu, że TK musi wyrazić opinię zanim jakaś regulacja wejdzie w życie (zakłada się, że jak reprezentanci narodu coś uchwalają, to to jest zgodne z Konstytucją :)). Natomiast posłowie mogą skierować zapytanie do TK i wtedy TK się do tego odniesie.

Opozycja (w postaci posła Wiplera z PiS) twierdzi, że jeśli (mówiąc w uproszeniu) ratyfikacja ACTA przejdzie przez polski Parlament, a Prezydent podpisze (ma prawo skierować ją do TK sam), to możliwe jest złożenie zapytania do TK przez opozycję...

Źródło: http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=9NwvwUx9PsA
(filmik legalny, jak zakładam, bo wstawiającym jest PiS.org.pl - fragment 3:15-3:45)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.01.2012 o 17:52, Iota napisał:

Akcja Anonimowych w niczym tej dyskusja nie pomogła

wręcz przeciwnie, gdyby nie ta akcja, to dyskusji w ogóle by nie było - media ACTA zaczęły się tak naprawdę interesować dopiero wtedy, gdy padły strony reprezentantów narodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołożę swoje trzy grosze do dyskusji, bo obawiam się że jedna niezwykle istotna kwestia Ci umknęła Lukasie.

Na początek pragnę znaczyć, że choć prawnikiem nie jestem, to z racji wykształcenia i wykonywanego zawodu sprawę ACTA (i nie tylko) śledzę od dawna. W tym konkretnym przypadku od Marca 2010 roku i rezolucji w sprawie przejrzystości negocjacji tej umowy. Zaznaczam również że nie wypowiadam się w imieniu społeczeństwa (a co za tym idzie nie mam zamiaru odpowiadać na pytanie które Lukasie zadałeś) , bo ani mnie nikt do tego nie upoważnił, ani nie mam na to szczególnej ochoty (szczególnie biorąc pod uwagę poziom części z protestów). Wypowiadam tylko własne opinie i przemyślenia.

Ta istotna kwestia to fakt że po podpisaniu i ratyfikacji ACTA będzie miała rangę umowy międzynarodowej, a więc w hierarchii aktów prawnych obowiązującej w Polsce będzie ustępować tylko Konstytucji RP. Wszelkie ustawy i rozporządzenia z mocą ustawy znajdą się w hierarchii niżej. To co obecnie mamy właściwie już zapisane w ustawach, jest więc kwestią poboczną, wobec faktu iż przypadku kiedy normy z tej umowy będą w kolizji z normami z ustaw, to mimo całej niejasności zapisów tej umowy to owe zapisy będą obowiązywały, a stosowanie norm z ustaw, choćby były one jak najbardziej logiczne i precyzyjne, będzie wykluczone. W tym świetle niejasne zapisy ACTA nabierają nowego znaczenia.

Nie będę tu wymieniał które artykuły i które punkty budzą niepokój, bo już to zrobili ludzie bardziej do tego predysponowani. Na ten przykład negatywną opinię o ACTA miał w 2010 Europejski Inspektor Ochrony Danych, a o jej ostatecznej wersji wypowiedział się dwa dni temu GIODO, z którym Pan Minister Boni jakoś zapomniał przeprowadzić konsultacji, mimo iż część kwestii poruszanych w ACTA dotyczy jak najbardziej kwestii będących w kompetencjach Głównego Inspektora. Link do listu: http://www.giodo.gov.pl/plik/id_p/2557/j/pl/

Fakt że umowę tworzono i konsultowano tylko z jedną stroną (przedsiębiorcami i organizacjami zbiorowego zarządzani prawami autorskimi) a MAC nie skonsultowało jej nawet z organami powołanymi do ochrony i reprezentowania praw konsumentów i obywateli, uważam za naganny i oburzający. Wczoraj podpisałem już trzeci protest w tej sprawie (licząc od Marca 2010 roku). I dlatego nie uważam tematu ACTA za nieciekawy, wręcz przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2012 o 21:57, dark_master napisał:

> Akcja Anonimowych w niczym tej dyskusja nie pomogła

Dnia 25.01.2012 o 21:57, dark_master napisał:

wręcz przeciwnie, gdyby nie ta akcja, to dyskusji w ogóle by nie było - media ACTA zaczęły
się tak naprawdę interesować dopiero wtedy, gdy padły strony reprezentantów narodu.


Moim zdaniem ruch w interesie zaczął się od "zaciemnień" w związku z SOPA/PIPA bo wtedy nagle niektórzy poczuli się zmuszeni o tym opowiedzieć i okazało się, że jest też polski akcent (ACTA). Blackout Wikipedii uruchomił to wszystko znacznie bardziej, niż Anonimowi "hakerzy" (do pozostałych działań ludzi Anonimowych nie mam zastrzeżeń, poza tym, że anonimy rzadko szersza opinia publiczna traktuje poważnie). Złośliwie nawet powiem, że może więcej dobrego zrobił jeden Piotr Waglowski niż wszyscy anonimowi hakerzy (nie żebym się z Panem prawnikiem Waglowskim we wszystkim zagadała, ale rzetelnej pracy w sprawie ACTA odmówić mu nie można)

W mojej ocenie, skutkiem akcji "hakerskiej" Anonymous jest ewentualnie przekonanie ludzi niezdecydowanych, może spoza pokolenia bliskiego nastolatkom, raczej że internauci to nadal banda rozwydrzonych bachorów, której należy zabrać zabawki, bo są agresywni (a za skutki ich agresji, i tak zapłaci nie Premier a podatnik).

I żeby nie było, że tak mi się tylko całkiem wydaje - Google Trends dla Polski, dla słowa ACTA w styczniu 2012:
http://www.google.com/trends/?q=ACTA&ctab=0&geo=pl&geor=all&date=2012-1&sort=0
(atak Anonimowych przypadał na dzień 23 stycznia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

KURNAAAA znikną wszystkie pornosy z neta, trzeba sobie znaleźć dziewczynę. Może to i lepiej, jeśli ACTA przejdzie. Łatwiej będzie mi odciąć się od internetu i poprowadzić lepsze, szczęśliwsze życie!

JESTEM ZA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2012 o 22:51, Snake08 napisał:

KURNAAAA znikną wszystkie pornosy z neta, trzeba sobie znaleźć dziewczynę. Może to i
lepiej, jeśli ACTA przejdzie. Łatwiej będzie mi odciąć się od internetu i poprowadzić
lepsze, szczęśliwsze życie!

JESTEM ZA!

Dupa prawda, bo ACTA pozwoli na podglądanie Ciebie i Twojej dziewczyny w łóżku, bo jeszcze wykorzystasz jakąś sex technikę, która jest objęta prawem autorskim. Ktoś zastrzeże prawa autorskie do pozycji 69, to o niej zapomnij, bo trafisz do paki - taki przykładzik.

Dalej jesteś za? xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2012 o 22:56, Pain_Blaster napisał:

Dupa prawda, bo ACTA pozwoli na podglądanie Ciebie i Twojej dziewczyny w łóżku, bo jeszcze
wykorzystasz jakąś sex technikę, która jest objęta prawem autorskim. Ktoś zastrzeże prawa
autorskie do pozycji 69, to o niej zapomnij, bo trafisz do paki - taki przykładzik.

Dalej jesteś za? xD



O typie masz u mnie piwo. Ocaliłeś mnie od najgłupszego poglądu mojego życia!
STOP ACTA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No może i dostanę ostrzeżenie albo mnie wykopią najprawdopodobniej ale.
No to się [krzywa]... to się [krzywa] musi zakończyć. STOP ACTA!
Inaczej nie da się powiedzieć.

[NIE dla wulgaryzmów]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2012 o 23:12, damiank485 napisał:

No może i dostanę ostrzeżenie albo mnie wykopią najprawdopodobniej ale.
No to się [krzywa]... to się [krzywa] musi zakończyć. STOP ACTA!
Inaczej nie da się powiedzieć.

O, widzę, ze nie przeczytało się artykułu, ale ręce do komentarza aż się rwały :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A tu jeszcze bonus - moim zdaniem bardzo dobre komentarze Edwina Bendyka o tym, jak na skutek tego co się stało, w powietrze może wylecieć idea "Otwartej Władzy" (Open Governmnet) w Polsce i co można zrobić:

http://bendyk.blog.polityka.pl/2012/01/23/acta-o-jeden-hack-za-daleko/
http://bendyk.blog.polityka.pl/2012/01/24/acta-rewolucja-tango-down/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.01.2012 o 22:48, Iota napisał:


ciekawa statystyka, nie powiem i nie polemizuję z nią, ale ona mam wrażenie odnosi się bardziej do.. hm, jakby to ująć.. głodu informacyjnego szarych mas, bo o ACTA też słyszałem na długo przed atakiem. Ja myślę raczej o mainstreamowych mediach, a nie komentarzach (o ironio) anonimów czy obrazkach na kwejkach. Przed atakiem - cisza, nikt nie widzi tematu. Po ataku - nie ma dnia bez pięciu newsów w tej sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi Ci o to, że "dzięki" Anonimowym media nagle uznały ACTA za ciekawy temat to się zgodzę. Wprawdzie dla zdrowia psychicznego od dawna nie oglądam i nie słucham zwykłych wiadomości, ale zakładam, że tak jest po prostu łatwiej pisać. Zamiast jakichś nudnych kwestii prawnych jest wreszcie prosty, dymainczny spór o to kto komu przywali mocniej w (internetowe) zęby i czy rząd się "ugnie" czy nie. Tylko czy w tym momencie ma jeszcze znaczenie o czym jest ACTA i czy to dobre prawo, czy też znaczenie ma fakt, że "tam się biją"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2012 o 23:47, Iota napisał:

Tylko czy w tym momencie
ma jeszcze znaczenie o czym jest ACTA i czy to dobre prawo, czy też znaczenie ma fakt,
że "tam się biją"?

cóż.. to nie mnie rozstrzygać, ale widząc po swoim otoczeniu wiem, że tak jak ''do ataku'' o ACTA wiedzieli tylko ci co zaglądali na portale kwejkopodobne, tak teraz wiedzą o tym wszyscy. Opinię każdy ma jak zwykle swoją w tym kraju i każdy zna się na prawie najlepiej, ale przynajmniej jest powszechne zainteresowanie (nawet jeśli płytkie i ogranicza się do powtarzania po innych), którego wcześniej zwyczajnie brakło. Przykre, że akurat w taki "sensacyjny" sposób, ale grunt że jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trochę przeraził mnie wątek http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=52910&tpage=1

ze względu na pomieszanie z SOPA (proponuję uporządkować wątek :/ ).


Najgorsze jest to, że dopiero teraz zaczynam kumać o co w ACTA chodzi, zamiast powtarzać banialuki za innymi.

THX Lucas za prysznic i wyjście z chaosu. Teraz mogę dyskutować - tylko podpiętego pdf''a dokończę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2012 o 15:44, Pain_Blaster napisał:

Aha, skąd ja będę anime pobierał, jeśli to wejdzie w życie, co? Jeżeli rząd zapewni mi
dostęp do japońskich animacji w Polsce (wszystkich, na bieżąco), to będę za ACTA. Gry,
programy, a nawet system operacyjny są u mnie legalne.


Przeciez nie musisz tego ogladac. Nie jest Ci to niezbedne do zycia, wiec panstwo niema obowiazku Ci tego dostarczyc. To tak jakbym ja mial kaprys jesc ktoras z narodowych potraw jakiegos egzotycznego kraju. A co - niech stawia panstwo xxx restauracje, bo ja chce miec dostep do tego jedzenia. To jest Twoje zainteresowanie, Twoje hobby, wiec martw sie o to sam - odpowie Ci rzad. Zamawiaj legalne wydania dvd z zagranicy. To mozna. A ze drogo - no coz, luksus i hobby bywa kosztowne. Tylko jak tu sobie pozwolic za nasze 1500 brutto.


Mi sie ta cala sprawa z ACTA nie do konca podoba. Zalozenia ma sluszne, ale nie do konca przemyslane wykonanie. Najbardziej razi mnie ta ogolnikowosc. Bez okreslonych zasad, wszystko bedzie zalezec od widzimisie urzednikow i ich humorow. A tu tez nie daleka droga do korupcji. Przekupywanie za przymkniecie oka. Powinien byc ''taryfikator'' co za co. Jak to sie mawia - place i wymagam. Jesli mam byc ukarany, chce dokladnie wiedziec za co i dlaczego i co mi grozi.

Inna sprawa, czysto teoretycznie. Kupilem legalnie gre/film/album. Podoba mi sie, stalem sie tego fanem. Chcac pokazac swoja sympatie do kupionego produktu postanowilem kupic koszulke z logo, z garfika z tejze produkcji. Niestety - niema w dystrybucji. No to wio na allegro, szukam aukcji na ktorej sprzedawane sa koszulki z dowolnym nadrukiem (wyslanym przez siebie) i co? Nie moge jej kupic, bo nie mam praw do uzywania danej grafiki. Gospodarka stoi (no moze nie cala). Pan sprzedajacy na allegro, bezrobotny bo ciezko o prace, nie zarobi na sprzedazy. Firma tkacka (czy tam co) tez nie zarobi, bo nie dostanie zamowienia na koszulke. I tym prostym przykladem sa nie zadowolone 3 strony.

Uwazam, ze to wszystko to dopiero male kroczki ku temu, żeby coraz bardziej ‘uregulowac’ nasze zycie. Bo urzednicy wiedza najlepiej co est dla nas dobre. Najpierw ogólnikowo, zostawiając furtke otwarta i powolne dodawania kolejnych nakazow i zakazow. Najlepszy bedzie taki scenariusz - pobudka > sniadanie > praca > dom > obiad > telewizorek/komputerek (a w nim ‘uregulowana’ przez urzędników papka) > bara bara > spac. I tak w koleczko do emerytury. Pozniej już tylko papka z telewizorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla mnei ta cała ACTA i ten protest dalej pokazuje ,że ludzie pierdołami się przejmuja bo jakos nikt nie zrobił szumu o to ze zus dla firm podniesli a media to przemilczały no kurde cos tu jest nie tak :).I nawiazuajc do krzysztofa gonciarza i jego przygłupawych w wiekszosci fanów któzy pokazuja merytoryczne zero w komentarzach no i jak u czasami nie byc za cenzura ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.01.2012 o 01:51, ashar napisał:

Inna sprawa, czysto teoretycznie. Kupilem legalnie gre/film/album. Podoba mi sie, stalem
sie tego fanem. Chcac pokazac swoja sympatie do kupionego produktu postanowilem kupic
koszulke z logo, z garfika z tejze produkcji. Niestety - niema w dystrybucji. No to wio
na allegro, szukam aukcji na ktorej sprzedawane sa koszulki z dowolnym nadrukiem (wyslanym
przez siebie) i co? Nie moge jej kupic, bo nie mam praw do uzywania danej grafiki. Gospodarka
stoi (no moze nie cala). Pan sprzedajacy na allegro, bezrobotny bo ciezko o prace, nie
zarobi na sprzedazy. Firma tkacka (czy tam co) tez nie zarobi, bo nie dostanie zamowienia
na koszulke. I tym prostym przykladem sa nie zadowolone 3 strony.


A jak zalatwisz to po za allegro czyli np prywatnie to też dostaniesz kare ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@Lucas,
Chcesz powiedzieć, że kiedy (jeśli) ta umowa wejdzie w życie, to "rety, rety nie zabiorą polskiej złotej młodzieży Internety" ;-) ? No, to nawet trochę szkoda... :/

Anyway - polska pani ambasador podpisała to dziś rano w Tokio (oczywiście do ratyfikacji jeszcze droga daleka i trzeba nmieć nadzieję, że ta niepotrzebna i zbyt ogólna ustawa w końcu jednak nie przejdzie), przeto zalecam rodzimym internetowym bojownikom totalny bojkot korporacji i koncernów (zwłaszcza tych z USA), pod dyktando ktorych były te przepisy (podobno) pisane.

Aby pokazać jak skuteczna jest Wasza siła i jak ogromny to opór, nie wyciągajcie portfeli - to koncerny najbardziej zaboli. Aby skutecznie bojkotować mozecie np.:

- nie chodzić do McDonalds, nie pić Pepsi (a pepsi niech sobie zmieni nicka ;-)) i Coca-Coli

- omijać kina i amerykańskie superprodukcje (zawsze zostaje niszowe kino irańskie i mongolskie). Na początek radziłbym rodzimym "ancymonusom" zdjąć te kretyńskie maski, bo to wytwór rodem z mainstreamowego, hollywoodzkiego filmu, a i matrixowa stylistyka też do offu nie należy. Bądzcie kreatywni, zaproponujcie coś swojego - prosto z serca, a nie taką tandetną kopię holywoodzkich pasibrzuchów :)

- nie kupujcie płyt z mainstreamową muzyką

- omijajcie szerokim łukiem gry z amerykańskich megakorporacji. Zalecany bojkot Valve i Blizzarda (skasujcie te cholerne preordery Diablo 3 - dając na to kasę pasiecie amerykańskiego krawaciarza i kapitalistę !). Pamiętajcie - kupując gry od dużych wydawców (wciąż narzekających na piractwo) wspieracie ACTA :) Oczywiście gry innych dużych wydawców również należałoby omijać...

Trzymam kciuki abyście wytrwali w wierze :) Tylko skuteczny bojkot ma szansę pokazać co myślicie o tej ustawie. Skuteczny, czyli taki, gdzie nie wyciąga się portfela, gdzie za słowami (w tym wypadku raczej za potokiem słów) idą czyny. Żeby nie było tak jak z bojkotem Chin (w proteście przeciwko łamaniu praw człowieka), gdzie bojownicy o wolność i sprawiedliwość wyrzucali do kosza t-shirty (za 10 zeta) z napisem "made in China", ale już elektroniki użytkowej z tego samego kraju za setki i tysiące złotych pozbyć się nie potrafili ;-). No, ale to juz przeszłość. Wy dacie radę - jesteście w końcu "Legionem", hihihi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.01.2012 o 02:26, hammerfall87 napisał:

A jak zalatwisz to po za allegro czyli np prywatnie to też dostaniesz kare ?


No, teoretycznie zlamiesz prawo. Tylko zastanawia mnie to, w jaki sposob mozna zostac za to ukaranym. Policjant mnie zaczepi na ulicy i bedzie sprawdzal czy mam ciuchy oryginalne? ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować