Vaksinar

Diablo III - temat ogólny

17297 postów w tym temacie

Dnia 26.06.2012 o 16:08, Kamil2142 napisał:

Patrząc na odzew postu JackXPPL''a, mógłbym prosić o coś podobnego dla mnie? Odbiłem
się trochę od gry, bo byłem za cieńki, jak również z braku motywacji, ale może wyznaczenie
sobie prostych celów ( np. uciułać kasę na nowe spodnie ) znów zachęci mnie do gry. :)
Więc jeśli ktoś ma chęć pomocy bliźniemu w potrzebie, to jeśli mógłby wyznaczyć jakieś
najsłabsze ogniwo w moim "gearze" ( który jest zlepkiem jakiś randomowych itemów, większość
nawet nie jest z 60 lvl :x ) byłbym dozgonnie wdzięczny. :D


A na którym akcie się z tym zaciąłeś?


1. szukaj niebieskiego mojo z 300+ dmg i crit chance (trzeba sporo się naszukać takiego ale da się w dobrej cenie znaleźć, ja poniżej 100k takie miałem).
2. buty z movement speed (nawet kosztem tego vitality)
3. hełm może być nawet z mniejszą ilością int ale ważne żeby też crit chance był
4. amuletu szukałbym z +dmg +crit dmg i te 150+ int
5. niebieski pierścionek bym zamienił na coś z crit chance.
6. no i broń ze slotem na gema (+crit dmg), ale to już moze być droga sprawa.

@KrzysztofT

Wklej statsy jeszcze, ale wydaje mi się że gear jest ogólnie niezły, trochę więcej crit chance i crit dmg by się przydało.

Hełm możesz za grosze wymienić na coś z większą ilością int i +crit chance. A amulet też by sie przydało wymienić.

@davis87

No to już jesteś blisko zabicia ;p Trochę więcej dpsu i powinien paść. Sporo rzeczy można by u Ciebie wymieniać, ale na żadnym melaku jeszcze na inferno nie grałem, więc nie mam wyczucia jak to zbalansować między hp i obrażenia w związku z czym nie pomogę ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.06.2012 o 00:13, zawcia napisał:


Dziękuję bardzo! :D
Zaciąłem się z tym na 2 akcie inferno. ( blisko do walki z Zoltanem, tam gdzie jego krwi się szuka )
Ni chu dalej nie pójdę bez upgrejdu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.06.2012 o 00:29, Kamil2142 napisał:

Dziękuję bardzo! :D
Zaciąłem się z tym na 2 akcie inferno. ( blisko do walki z Zoltanem, tam gdzie jego krwi
się szuka )
Ni chu dalej nie pójdę bez upgrejdu.


Ja z tym buildem przeleciałem cały 2 akt (oprócz Beliala na którego trzeba było zmodyfikować trochę ;) ).

http://eu.battle.net/d3/en/calculator/witch-doctor#agUZRk!WVb!abZaZZ

Polecam spróbować jeżeli sama zmiana sprzętu nie przyniesie pożądanego skutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.06.2012 o 21:46, Selv napisał:

Znerfiłbym Life on Hit za to bo to jest zdecydowanie za mocne :)

Life on hit zdecydowanie za mocne ? :D
No bez przesady bracie.
Tanki stojące w elitach co np mają łąńcuchy, stapiania, zaraze/lasery czy desacrator jak inaczej sobie mają radzić ? Przecież takie combo tak ich je***e po żebrach, że spory LOH tu musi być. Tu i tak jest tylko "marny"/jedyny life on hit ktory jakos zastąpił to co było w D2.. W D2 najlepiej było mieć "Dracule" albo Last Wisha by mieć klątwe necro "Life Leech" danego poziomu gdzie się miało spory % ssanie życia. I wystarczyło trzymać LPM... Misktury praktycznie nie były wtedy potrzebne choć awaryjnie zanim się klątwa załączyła warto było mieć full rejuvki :).
W mamy convert dmgu do Lifea i LOH ale nie taki jaki był w D2 bo ten w D2 był żałosny.
Bez urazy ale na LOHa to in my fu***n'' horrible opinion narzekają nieudacznicy co to grać nie umieją [prawdziwe nooby o retardy z krwi i kości] albo ludzie co [przeważnie DHowcy]... Naogląda się masa jedna z drugą Athene na streamie w którym widzą "pr0" Goddes Gamera a potem mamy w świecie Sanktuarium jego mega słabe klony które padają tak samo jak on na 1hita. Następnie nie wiedząc o co kaman wylewają swoje żale na froum BNu. Z tego co się orientuję "Zamieć" jest zadowolona z obecnego stanu LOHa :)
Takie retardki miast znaleźć swój własny oryginał wolą być kopią z kopi, kopi :)

Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.06.2012 o 12:34, KrzysztofT napisał:

Tak przy okazji. W polskiej wersji w Diablo występuje wiele śmiesznych nazw "stforkuf",
jak sławny "Mięsny jeż". Jak natraficie na jakiegoś ciekawego/śmiesznego to podajcie
jego nazwę. Ja znalazłem takiego :

Diablo [szczególnie dwójka, bo w jedynce nie było PL wersji poza słabym modem PL zrobionym przez fanów] zawsze była słynna z tak epickich nazw :D
Choć w D2 nie było takich nazw jak u Ciebie to jednak w D3 pojechali z niektórymi wyrazami w "Worku wyrazów" aż za bardzo :D "Chwast Kręciflak" a to dobre. Ja sam znalazłem lekko zbugowanego gwłaciciela xD na PL wersji. Czas chyab znów wórcić do Eng, bo te bugi to śmieszne są.
Ostatnio podczas rajdu w A1 na Iferno dorwałem dosyć ciekawą tzw "Mafię" [Rare Bossa z minionami]
Przez chwilę poczułem się jak w starym D2 gdzie były czasem osobne niewrażliwości :] na dany żywioł/magie i ataki fizyczne. :)
Walczył ktoś z takim czymś ?:> XD

20120627050002

20120627050122

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.06.2012 o 23:39, Czternasty napisał:

Dzięki za odpowiedź, mógłbyś trochę sprecyzować dlaczego gra wydała Ci się nudna?

Być może dla tego, że np. w Diablo 2 czułem zainteresowanie historią, cieszyło mnie własnoręczne zdobywanie sprzętu, kombinowanie ze słowami runicznymi i jeszcze parę różnych rzeczy... Oczywiście Diablo to nie RPG, więc o jakiejś superfabule nie ma mowy, ale fabuła w D3 to jakaś kpina. A jeżeli chodzi o kwintesencję H''n''S, do którego Diablo 3 przeca należy, czyli zbieranie sprzętu, to wolałbym aby odbywało się to na polu walki, gdzie ograbiam zabite potwory, a nie w Domu Aukcyjnym. Bo wiedz, że granie z samodzielnie zdobytym sprzętem jest możliwe ale okropnie upierdliwe i mozolne - zero funu. Dlatego, prędzej czy później, każdy musi zawitać do Auction House i, za golda lub euro, ubrać sobie postać. Nie podoba mi się to.

Dnia 26.06.2012 o 23:39, Czternasty napisał:

Chyba zastosuję się do twojej rady i poczekam parę tygodni.

Słusznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.06.2012 o 06:42, Abi_Dalzim napisał:

A jeżeli chodzi o kwintesencję H''n''S, do którego Diablo 3 przeca należy,
czyli zbieranie sprzętu, to wolałbym aby odbywało się to na polu walki, gdzie ograbiam
zabite potwory, a nie w Domu Aukcyjnym. Bo wiedz, że granie z samodzielnie zdobytym
sprzętem jest możliwe ale okropnie upierdliwe i mozolne - zero funu. Dlatego, prędzej
czy później, każdy musi zawitać do Auction House i, za golda lub euro, ubrać sobie postać.



Wystarczy w co-opie grac i można się ubierać z własnych dropów.
Masz 4 osoby w party, macie dropy z elit, zawsze coś komuś wypadnie dobre dla ciebie [tak jak tobie wypadnie coś dla innych] wystarczy się wymieniać i po kłopocie :)

Ale owszem zgadzam się, AH zamordował pewien element gameplayu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.06.2012 o 07:41, Pietro87 napisał:


Wystarczy w co-opie grac i można się ubierać z własnych dropów.
Masz 4 osoby w party, macie dropy z elit, zawsze coś komuś wypadnie dobre dla ciebie
[tak jak tobie wypadnie coś dla innych] wystarczy się wymieniać i po kłopocie :)

Ale owszem zgadzam się, AH zamordował pewien element gameplayu.

Nie wszyscy mają możłiwość grać co-opie, gram solo, czasem (może 1 raz w tygodniu uda się na 1h góra 2h dorwać kumpli i coś zagrać - pracujemy w różnych porach ) - ogólnie farma mnie już znudziła jak i sama gra - chodź wiele odniej oczekiwałem liczyłem, że to będzię gra na dłuższy czas to jednak obecnie jestem mocno zniechęcony - czuję jak bym grał w jakiegoś koreańskiego h&s gdzie trzeba xxxx h grindu itd. I tak naprawdę gdyby nie AH i kasa (gold), który jakoś uciłałem to nie doszedł bym tam gdzie jestem - self drop to może ze 2 itemy na daną postać reszte kupowałem w promocjach (nigdy wiecej niż 200k nie ustawiam bo nie jestem milionerem). Parcia jakoś niemam jak spora ilość graczy, która bluzga ze inferno za trudne itd. - dobrze, że jest trudne, ale szkoda tylko, że samemu nie da się na nim zbytnio grać (chodzi mi o drop itemów) chyba, że ma się trylion godzin na farmę itemów.
Osobiście obecnie postawiłem sobie za cel dobić all klasy na 60 lvl i pass - no jakiś cel trzeba mieć.

I tak AH zamordowłą nie pewien ale ważny element tej gry - tak jak w DII grałem sobie na luzie i chodź zabierał też sporo czasu to zawsze byłem samo-wystarczalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.06.2012 o 18:34, Mange napisał:

/.../
Ja miałem na piekle lepsze staty...

heh no widzisz ja sobie lajtowo poradzilem na tych do samego kulla:)

Dnia 26.06.2012 o 18:34, Mange napisał:

Do 27k dps 30k hp i 200 resów można za 100-200k golda dojść a o taką ilość golda nietrudno.


no tak jesli chodzi o zycie to mam 42k a resy to chyba mam wiecej niz 200 wiec tylko musze miec lepszy dps a nie da sie za 200k kupic broni co mi dwukrotnie zwiekszy dps bronie sa w grubych mln liczone

ps
jesli znajdziesz jakas bron co mi zwwiekszy dps na 27k i kupisz ja do 150k to kupia ja a dam ci ekstra za to 50k golda zobaczymy czy sie znajdzie bo ja dlugo szukalem i nie bylo (oczywiscie z potwierdzeniem zakupu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach



> Być może dla tego, że np. w Diablo 2 czułem zainteresowanie historią, cieszyło mnie własnoręczne

Dnia 27.06.2012 o 06:42, Abi_Dalzim napisał:

zdobywanie sprzętu, kombinowanie ze słowami runicznymi i jeszcze parę różnych rzeczy...
Oczywiście Diablo to nie RPG, więc o jakiejś superfabule nie ma mowy, ale fabuła w D3
to jakaś kpina.


Tak jak w wielu aspektach gra mnie rozczarowała (dwójce w którą na BN pogrywałem całymi latami może buty czyścić), to akurat fabularnie uważam, że jest ok :). Tradycyjnie, tak jak w poprzednich częściach jest tutaj sporo niedorzeczności (vide szukanie korony Leorica tylko po to, żeby go wskrzesić i od razu zabić... - lol, cóż za "tęgi umysł" to wymyślił...), generalnie jednak, IMO oczywiście całość trzyma się kupy. Świetne cut-scenki, pogłębione postacie (co w h&s raczej nie jest normą i tego nie wymagam, więc plus, że tu jest), ładnie pozamykane wątki (

Spoiler

szkoda że Cain poszedł w piach

) . Generalnie na ten aspekt nie narzekałem i nie narzekam. Co do run - tych mi strasznie brakuje, talizmanów zresztą też. Autostatystyki również wrzucam do worka z napisem - "mega żal dla casuali" ;-)

A jeżeli chodzi o kwintesencję H''n''S, do którego Diablo 3 przeca należy,

Dnia 27.06.2012 o 06:42, Abi_Dalzim napisał:

czyli zbieranie sprzętu, to wolałbym aby odbywało się to na polu walki, gdzie ograbiam
zabite potwory, a nie w Domu Aukcyjnym.


^^ True, true. Szkoda, że pracownicy Blizzarda zamienili się z graczy w krawaciarzy myślących tylko o tym jak napchać sobie kieszenie. Sam AH nie byłby w sumie taki zły, gdyby nie kuriozum w postaci RMAH - to spowodowało, że ceny w "goldzie" ostro poszły w górę :/

Nadal jednak aż takiej tragedii nie ma - polecam sposób Pietro: granie ze znajomymi i jakoś to będzie ;-). Zresztą coop to dla mnie esencja Diaboła - wtedy gra nabiera rumieńców, no i generalnie jest fun, a o to chodzi :).

Sama trójeczka po dłuższym ograniu (około 40 godzin, czasu niestety brak*, więc na razie tyle) nieco zyskała w moich oczach. O ile początkowo, po żenującym "normalu" (powinien się ten poziom trudności raczej nazywać "very, very easy") oceniłbym ją dość nisko... to im dalej tym lepiej: koszmar był już ok, a aktualnie jestem w pierwszym akcie na piekle i tu już jest tak jak powinno być od początku. Także takie 7/10 spokojnie bym dał, jeśli patche jeszcze co nieco poprawią to może i więcej - nie będzie to hicior na długie lata, ale nie powiem żebym się przy tym źle bawił - ze znajomymi jest super. Odwiedziłem też tajny level (Kaprysowo), za to też plus dla krawaciarzy z Blizza - chociaż tutaj pokazali, że trochę dystansu do siebie i swojej gry jeszcze mają ;-)

*Moja dwuletnia córka twierdzi naczej :) Kilka dni temu, tuż przed kąpielą kazałem jej posprzątać klocki, które porozrzucała. Odpowiedziała "Nie mam czasu" ;) Zanim zdążyłem zripostować wybitnym kontrargumentem i ciętą ripostą (jak to ja - tak skromnie powiem), dodała jeszcze: "Mama, tata czas mają" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Massive spoiler incoming. Zignoruj post jak ktoś nie skończył Normal Mode.

Ja mam zupełnie inne odczucia fabularne. Cain... to ma być odpowiednie zakończenie dla niego? Jak z 3min D3 video - ''I have succumbed to your evil butterfly magick''... Cała Maghda jest jak Rita Repulsa z Power Rangers, nie mówiąc o idiotyzmie pokroju mówienia gdzie leży następna część miecza i co się dzieje w New Tristram (wat?). Butcher bez żadnego wytłumaczenia, a po jego killu okazuje się, że to tylko kolejny typ demona. A na boku, o ile Skeleton King był jakoś umotywowany (wciągnięcie jego duszy do resztek ciała, by móc go ubić), o tyle nie mam pojęcia o co chodziło z kosturem Khazra. Po kiego go w ogóle szukać, skoro i tak nas atakują. Co wiecej, jaki sens ma zasadzka przy nim, jakby chcieli ten kostur to chyba dawno powinni splądrować wóz...

Belial, ''miszcz'' oszukiwania, nie potrafi okłamać nawet PC, a to już bardzo, bardzo zły znak. Soulstone z niczego nagle otrzymujący dusze Baala, Mefisto i Diablo (jak? do tego kamienie dwóch pozostałych zostały roztrzaskane...). To my tak naprawdę zdradzamy Kulle, gdy ma najwięcej racji ze wszystkich postaci.

Cały aktIII to ''talking head''. Master of tactics my flank. Tylko bez przerwy wyjaśnia swoje plany. Idąc do niego, nie chcesz zabić go by przerwać oblężenie i uratować twierdzę, idziesz do niego by go wreszcie zamknąć.

Akt IV to powtórka z III.

lol, my hell rifts will kill you
lol, you found one, so what
don''t destroy it bro, it''s fragi...
lol, w/e, I have one more
lol, so what if you found second
really man, don''t break it plz...
lol, w/e, I''ll kill you anyway

Czy ktoś może wytlumaczyć, co tam robi Izual? Ostatni raz jak sprawdzałem, ubiłem go w D2, a nie był jakimś mega-demonem, który może się wskrzeszać (jedynie upadłym aniołem). Diablo wspina się po wieży, a zamiast niego, Imperius bardziej zajmuję się PC. Fucking priorities, how do they work?

Zakończenie kompletnie bez sensu. Czemu wywalili go przez okno RAZEM ZE SOULSTONEM? Angel of Wisdom? Jeżeli iść za przykładem, że Anioły działają ''trochę'' inaczej od ludzi, i uwięznienie ich Nadziei powoduje ogólną depresję, to gdy nasz Tyrael się zestarzeje, za te 40 lat Anioły zaczną tracić pamięć aż zapomną o wszystkim co się wydarzyło...


Jestem kompletnie zdegustowany main story linem. Teraz, jeżeli go pominąć i iść w side-story, kompanów, artisanów, tu się zgodzę, ich historie są zadziwiająco ciekawe. Nawet NPC mają swoje własne historie (love story strażnika i arystokratki sprzed Caldeum Inn) i zmieniają kwestie zależnie od klasy/płci bohatera i postępu fabularnego - vide New Tristram Inn, gdzie masz pijaka, 2 plotkujące kobiety i znawcę ''sztuki'' z kumplem, jestem ciekaw jak wiele osób odkryło takie smaczki.

Trochę to dla mnie niepojęte, jak można stworzyć tak wspaniałą scenę i świat, a potem olać wszystko i zrobić fabułę z filmu klasy B. Nie przeszkadza mi trochę ''cheesy lines'', ale w takiej ilości zaczyna się z tego robić parodia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/ciach/

Dnia 27.06.2012 o 10:13, Nivrax napisał:

Trochę to dla mnie niepojęte, jak można stworzyć tak wspaniałą scenę i świat, a potem
olać wszystko i zrobić fabułę z filmu klasy B. Nie przeszkadza mi trochę ''cheesy lines'',
ale w takiej ilości zaczyna się z tego robić parodia.

Podpisuję się obiema mackami pod tym - w tej grze jeszcze pierwszy akt trzyma jakoś klimat tak do Króla Leorica - później to już spadek, aż do IV gdzie mamy dno i 5m mułu. A gadające głowy od III aktu to chyba dla dzieci robili co by się nie pogubiły o mahdzie nie wspominając.
A dodatek będzie o Adri i kamieniu co wyleciał prze okno ..

Fakt - historie bn są dużo przyjemniejsze - moja ulubiona to banialuki złotnika - gość ma klimat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem skąd w Tobie tyle złych emocji.
Nie mam zielonego pojęcia o co Tobie chodzi z Athene, ani z DH szczerze mówiąc, jest to niezwiązane z tym, że obecnie efekt LoH jest zbyt mocny.

Yawn, jeśli LoH pozwala stać w miejscu i nie robić nic innego poza trzymaniem prawego guzika na mobie a tak to obecnie wygląda przy wysokich resistach to wg mnie jest to do bani.
Już przed 1.0.3 dało się mieć wystarczająco dużo LoH aby stwory nie robiły totalnie nic, wcale do tego nie trzeba jakiś niesamowitych super sprzętów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

czytając wasze narzekania można sobie poprawić humor:D
D3 to hack''n''slash , fabuły równie dobrze mogło by nie być, to jest zaledwie dodatek do farmy w poszukiwaniu lepszego gearu. Zamiast cieszyć się grą, to wielu zachowuje się jak ludzie, którzy kupili wypasioną limuzynę i są niezadowoleni, że ten samochód nie jest tak szybki jak bolid F1. Chcesz fabuły to graj w innych gatunek gier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.06.2012 o 11:43, BoloMaster napisał:



Płacę kupę kasy za produkt to wymagam. ( prawie 100% więcej niż za normalną grę )
+ grę robili ~10lat ( chyba nie zaczeli odrazu po premierze d2 ) i to w tak świetnym lore? No jak można było to AŻ tak spaścić? Nie wymagamy fabuły rodem z wielopoziomowego erpega z wątkiem głównym na 300h, ale nieścisłości aż kłują w oczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trochę się dziwię narzekającym na fabułę. Aż się na usta ciśnie: naprawdę?

W żadnej części Diablo fabuła nie była mocną stroną i zawsze chodziło o to żeby pobiegać po jakichś podziemiach czy innych jaskiniach żeby rozwalić parę demonów. Owszem w D3 fabuła jest tak patetyczna że aż groteskowa, ale fajnie przedstawiona (filmiki/przerywniki) w związku z czym przechodziłem bez bólu zębów i z przyjemnością oglądałem to co się dzieje na monitorze ;>

Po 2 przejściach zrezygnowałem z fabuły i wszystko przewijam, bo to co wiedzieć chciałem już wiem.

Cały Blizzard - świetne przerywniki, fabuła rodem z podrzędnego filmu (ale ma coś w sobie!) i mimo wszystko zawsze człowiek chce wiedzieć co dalej.

Co do uproszczeń - gra jest bardzo hm... "spłycona", ale to paradoksalnie dobrze. Myślę że więcej bólu by mi sprawiło czytanie i narzekanie jaka gra jest skomplikowana i trudna (notabene współcześni recenzenci nie zostawili by na niej suchej nitki) niż właśnie że jest za łatwo i wszyscy mogą. Znam osoby które np. D2 nigdy nie przeszły (mowa o normalnym poziomie trudności), bo się zacięły na jakimś fragmencie, build nie taki, nie chciało się biegać i szukać a gra znużyła - tutaj nie ma tego problemu, gra prowadzi za rączkę prosto na spotkanie Najwyższego Zła :D

Zresztą nie oszukujmy się, "trudność" gry często jest mylona z topornością czy rozwiązaniami które na dłuższą metę mogłyby irytować. Nie da się dogodzić wszystkim, po prostu się nie da.

@Kamil2142

A może to wy się postarzeliście? I to co 10 lat temu było ok już nie jest?;p
Taka cena gier Blizza jest już normą (zresztą inne też rosną, to już nie te czasy że wszystkie nowości za maks 99zł, ba, pamiętam jak nie tak dawno choćby taki CoD4 po premierze był za 79zł w empikach :< ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.06.2012 o 11:43, BoloMaster napisał:

czytając wasze narzekania można sobie poprawić humor:D
D3 to hack''n''slash , fabuły równie dobrze mogło by nie być, to jest zaledwie
dodatek do farmy w poszukiwaniu lepszego gearu. Zamiast cieszyć się grą, to wielu zachowuje
się jak ludzie, którzy kupili wypasioną limuzynę i są niezadowoleni, że ten samochód
nie jest tak szybki jak bolid F1. Chcesz fabuły to graj w innych gatunek gier.

To jest hack and slash w którego świecie powstało już chyba 8 książek. Znajdź mi RPGa z autorskim uniwersum do którego by tyle zostało napisane. Poza tym akurat ta część gry która była umieszczona w becie miała super klimat, a Blizz twierdził że im dalej tym mroczniej, więc choćby stąd można było mieć nadzieję że gra dorówna w kwestii klimatu D1, ale oczywiście obietnice nie zostały dotrzymane i nawet D2 nie dorównuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przełknąłbym fabułe, ale to wy jesteście smieszni, jeżeli sądzicie, że Blizz uznał ją za... dodatek? Nie wiem jak nazwać to gówno, ale to jest wciskane wszędzie. W D2, skończyłeś Hell, tyle, koniec, finito, mogłeś sobie portować się po wszystkich aktach. Questów było całe 21, jak otworzone drogi były otwarte, wszystko co było ubite, respawnowało się. Sama fabuła była znacznie bardziej finezyjna, a przynajmnie pozbawiona tego cholernego gadulstwa, sam Diablo miał całą jedną kwestię gdy go przyzywałeś, a teraz bez przerwy trajkota. Widać wady po przejęciu kobiecego hosta...

Chcesz pofarmić w 3? Zapinadalaj robić QUESTY i słuchaj tych samym kwestii po raz 50ty, lub nawet 500 (tak, i zapewne dużo więcej dzięki drop rate obecnemu). Luk! Moar hydden fut prynts! Ja w ogólę nie chcę widzieć tych przerywników ani slychać dialogów, czemu zmuszają mnie do oglądania tego x-razy, gdy cała rozgrywka to kill - loot - sell. Chciałbym sobie pofarmić Leo/SpiderQueen, ale przez te durne cutscenki, NAWET przeskakiwane przez esc, z Butcher runu który robię w 60-70 minut (czyszczę przed nim większość obszarów) robi się 2h, z czego nie mam praktycznie żadnych dodatkowych champów, jedynie 2 extra loot pinaty absolutnie nie wynagradzające dodatkowego czasu gry. A fakt, że po tych 2h (dla mnie już 20) nie masz absolutnie niczego wartego wystawinia na AH po prostu wypala.

Ale zapewne jeżeli kupilibyście książkę o Diablo, to fakt, że jest napisana na papierze toaletowym byłby plusem, w końcu wiesz co kupujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"jak otworzone drogi były otwarte" sorry ale nie rozumiem ;D
ale zgadzam się po raz enty obejrzany przerywnik może zacząc irytować, ale tak to jest jak chcą zrobić hack and slasha z ambicjami
A co do farmienia - jak nie chcesz oglądać cut scenek to farm na jeżu. Troche to nudne ale bez scenek ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się