Diablo III - temat ogólny

[Wojman 4]

Ale nie róby reklamy tutaj takich aukcji.

[Maelius 0]

To się nazywa Hype. Później wejdzie taki do Empiku i będzie pluł sobie w brodę widząc leżące EK na półkach za 370 złotych.

[lRayl 0]

Dnia 07.05.2012 o 23:25, Drazok napisał:

Lol, ludzie chyba powariowali:
ciacho
Trochę tego nie rozumiem. Przez dość długi czas ek było dostępne np. w empiku.
Teraz nagle ludzie się obudzili, czy co ?

Bez jaj. Kto to kupuje? Nie lepiej pójśc na premierę? Normalnie to zachęca, aby samemu się wybrać w premiere do Empika kupić, a potem sprzedać na allegro.-.-

Edit:
Skasowany link, by nikt się nie czepiał.;)

[Wojman 4]

Dnia 07.05.2012 o 23:30, Maelius napisał:

To się nazywa Hype. Później wejdzie taki do Empiku i będzie pluł sobie w brodę widząc
leżące EK na półkach za 370 złotych.

To się nazywa niewiedza. Ludziska są przekonani, że wszystkie EK są wyprzedane zamiast poczytać informacje w necie, z których jasno wynika, że EK bez problemu będzie można nabyć w Empikach, MM czy innych Saturnach.

[Janek_Izdebski 0]

Dnia 07.05.2012 o 23:30, Maelius napisał:

To się nazywa Hype. Później wejdzie taki do Empiku i będzie pluł sobie w brodę
widząc leżące EK na półkach za 370 złotych.

W Empiku stacjonarnym po premierze EK będzie za co najmniej 400 zł jak nie za 450... Salony Empiku mają niesamowicie wysokie marże! Jeszcze w grudniu zeszłego roku "Crysis 2" na PC w ich salonach był po 149,90... Bez komentarza.

[Drazok 0]

Przepraszam, nie chodziło mi o reklamę, dlatego dałem jako spoiler.
P.S.: Chyba nikt z gram.pl nie jest taki ... by to kupić za tą cenę.

[GringoG3 0]

Dnia 07.05.2012 o 23:35, Janek_Izdebski napisał:

W Empiku stacjonarnym po premierze EK będzie za co najmniej 400 zł jak nie za 450...
Salony Empiku mają niesamowicie wysokie marże! Jeszcze w grudniu zeszłego roku "Crysis
2" na PC w ich salonach był po 149,90... Bez komentarza.

Jak komuś zalerzy to da te 450zł. Najlepszym dowodem jest osoba która licytuje EK za prawie 900zl. Ja nie źałuje tych 350zl na EK, ale zakupu EK Arcania Gothic 4 sobie nigdy nie wybacze. Tragedia. Nie wiem co mnie pokusiło.

[Janek_Izdebski 0]

Dnia 07.05.2012 o 23:42, GringoG3 napisał:

Jak komuś zalerzy to da te 450zł. Najlepszym dowodem jest osoba która licytuje
EK za prawie 900zl. Ja nie źałuje tych 350zl na EK, ale zakupu EK Arcania Gothic 4 sobie nigdy
nie wybacze. Tragedia. Nie wiem co mnie pokusiło.

Ja nigdy nie zrozumiem takiego fenomenu Edycji Kolekcjonerskich. Potrafię jescze zrozumieć edycje limitowane z dodatkowym "in-game contentem", ale kolekcjonerki....? Nie, dla mnie to nie do pojęcia jak można tak doić z kasy ludzi, nie dając im realnej wartości dodatkowej za te horrendalne pieniądze. Dla mnie, kolekcjonerki to jak Święty Graal dla totalnych fanatyków religijnych...

[GringoG3 0]

Dnia 07.05.2012 o 23:54, Janek_Izdebski napisał:

Ja nigdy nie zrozumiem takiego fenomenu Edycji Kolekcjonerskich. Potrafię jescze zrozumieć
edycje limitowane z dodatkowym "in-game contentem", ale kolekcjonerki....? Nie, dla mnie
to nie do pojęcia jak można tak doić z kasy ludzi, nie dając im realnej wartości dodatkowej
za te horrendalne pieniądze.

Moźe fenomenem nie jest to co dołączają do EK ale sama świadomości posiadania czegoś limitowanego, tego co ma bardzo mała grupa ludzi.
Popatrz po ile chodzą amulety z Wiedzmina (1). Mała ilość = super wielka cena

[Drazok 0]

Dnia 07.05.2012 o 23:54, Janek_Izdebski napisał:

Dla mnie, kolekcjonerki to jak Święty Graal dla totalnych
fanatyków religijnych...

Marketing, renoma blizzard ... robi cuda.
Fanatyków im też nie brakuje.
Mimo wszystko, strasznie trudno, czasami, nie wpaść w ten entuzjazm i nie kupić.
Zwłaszcza, jak GringoG3 zauważył, czegoś limitowanego.

[Janek_Izdebski 0]

Dnia 08.05.2012 o 00:03, Drazok napisał:

Marketing, renoma blizzard ... robi cuda.
Fanatyków im też nie brakuje.
Mimo wszystko strasznie trudno, czasami, nie wpaść w ten entuzjazm i nie kupić.
Zwłaszcza jak GringoG3 zauważył czegoś limitowanego.

Czyli jednak marketing może doprowadzić do utraty możliwości trzeźwego osądu graczy... :)

[Shinigami 0]

Najlepsze jest to, że te edycje nie są limitowane, kolekcjonerską wersję SC2 można dostać po dziś dzień. Ale skoro ktoś chce grać na takim koncie od dnia premiery to już inna bajka ;)

[Drazok 0]

O to w tym wszystkim chodzi ;]
Blizzard jest świetny w tym, tak samo jak Apple w USA.
Tak naprawdę to ek nie posiada niczego specjalnego. Skrzydełka nie pomagają w grze, d2 większość już ma itp.

[szaryczlowiek 0]

Skoro limitowana edycja idzie jak burza i ma byc jeszcze w sklepach to chyba wcale taka limitowana nie jest,potem sie okaze ze polowa ludu bedzie biegac z limitowanymi skrzydelkami na serverach.

[Kafar 0]

Ja nigdy nie byłem fanatykiem żadnej gry.. no może poza Battlefieldem ;P ale on nie miał kolekcjonerki ;). Jednak kolekcjonerka pozwala nabyć dodatkową radość poza tą która jest przy kupnie podstawowej gry. Zgadzam się że 350zł to zdecydowanie za dużo za taką zawartość jednak z opowieści ludzi którzy mają kolekcjonerki od Blizzarda.. warto bo wykonanie jest zawsze najwyższego poziomu.

Ludzie nie kupują EK ze względu na marketing bo tu marketing nie mam za wiele nic wspólnego. Komuś zależy na grze to daje się temu komuś coś więcej. Jak by dorzucili koszulkę to na pewno byłbym bardziej zainteresowany. Ale tak jak pisałem i dużo osób tak podchodzi do tego, po prostu nie kupuje zazwyczaj gier (a na pewno nie dużo) więc jedną grę drożej mogę spokojnie kupić.

[Drazok 0]

Masz rację.
Teoretycznie limitowana, praktycznie nie. I tak większość osób patrzy tylko "teoretycznie".
Najlepszy przykład ze sprzedażą ek za 900zł ... A kasa dla Blizzard leci strumieniami.
Marketing i polityka to gra oszustw.

[Kafar 0]

A ja uważam że doszukiwanie się tu oszustw to gadka zazdrośników. Ludzie, dajcie innym decydować co kupują. Tu nikt tego nie ukrywa.. cena 350 i pakiet jest. Nie chcecie kupujcie podstawową wersje. Marketing miałby tu miejsce gdyby Ci mawiano że lepsza jest EK niż podstawka. Ale nikt nigdy tak nie mówił w żadnej EK. A przynajmniej nie słyszałem.

Porównując do apple radziłbym użytkownikowi zapoznać się z promocją produktów apple a potem do tego cokolwiek porównywać bo jak ktoś się zapozna to zauważy różnice między EK, reklama a kłamstwem.

Założę się że jak zobaczycie gracza z EK to pewnie z nim grać nie będziecie :DDD

[Drazok 0]

To że komuś zależy na grze to zasługa dobrego marketingu ... d3 ma trochę łatwiej, bo opiera się na renomie d2 i d1. Mimo to wszystkie akcje Blizzarda, własne sztandary, spotkania z przedstawicielami firmy w dniu premiery, to czysty marketing zachęcający do kupna gry.
Ek D3 to coś niby specjalnego od blizzard dla najlepszych fanów gry. Tak to jest postrzegane.

W porównaniu do Apple chodziło mi o kreowanie marki firmy (renoma). Reklama to tylko rzeczywistość przedstawiona w sposób najbardziej opłacalny dla sprzedawcy.

[Kafar 0]

Dnia 08.05.2012 o 00:33, Drazok napisał:

To że komuś zależy na grze to zasługa dobrego marketingu ... d3 ma trochę łatwiej, bo
opiera się na renomie d2 i d1. Mimo to wszystkie akcje Blizzarda, własne sztandary, spotkania
z przedstawicielami firmy w dniu premiery, to czysty marketing zachęcający do kupna gry.

Nie jak komuś zalezy to znaczy że czekał na grę bo ją lubi. Od 1 części gdzie nawet reklamy nie widziałem jak gra wyszła wiedziałem że kupię każdą kolejną część ;) (dopiero po premierze widziałem reklamy w Secret Service RIP). Marketing w przypadku Diablo czy Warcrafta a nawet starcrafta jest tylko i wyłącznie skierowany do nowych graczy. Taki mam odbiór akurat produktów blizzarda.

Dnia 08.05.2012 o 00:33, Drazok napisał:

Ek D3 to coś niby specjalnego od blizzard dla najlepszych fanów gry. Tak to jest postrzegane.

Nigdy żadnej kolekcjonerki tak nie postrzegałem. Dziwne widocznie jakimś wybrykiem jestem ;) bo każda już gra ma EK :).

Prawdopodobnie w części masz racje, dużo EK nie kupuje. Kupuje te gierki które po prostu chce mieć EK lub w danej chwili mnie na to stać ;). Może cześć z nich powstaje aby dać wrażenie wyjątkowości. Ja tak się nigdy nie czułem, ale jak już pisałem jestem wybrykiem ;P

[Kafar 0]

PS. Nie wiem czy dobrze przeczytałem na stronie blizzarda ale polacy mogą chyba pocałować klamkę jeśli chodzi o dom aukcyjny za prawdziwe pieniądze ? Bo nie wiem czy dobrze to zrozumiałem.