Vaksinar

Diablo III - temat ogólny

17297 postów w tym temacie

Dnia 21.05.2012 o 02:09, darkwind21 napisał:

bosowie - popierdółki bez ikry (wiem wiem to tylko normal ale bossowie, bosi?:) z 2 biją
ich na głowę)

A przy tym to się uśmiałem.

Dnia 21.05.2012 o 02:09, darkwind21 napisał:

długość gry - żenada( pierwsze dwa akty jeszcze tragiczne nie były ale 3 już był krótki,
a 4 to zabawa na godzinkę może półtora)
Plus irytujące teksty towarzyszy.

Czy to aż takie irytujące. Chociaż czuć, że żyje :) a nie ten z D2 :)

Dnia 21.05.2012 o 02:09, darkwind21 napisał:

fabuła - słaba ( niby wielka wojna i potężne armie, a tu 5 żołnierzy na krzyż, bezsensowne opisy relacji, których nie ma{np.teksty
templariusza o kłotniach z szelmą}, niesatysfakcjonujące zakończenie)

No i tu tez zbytnio się nie zgodzę. Czego Ty oczekiwałeś po HnSie ?... coś jak BG ? [zapomnij] Fabuła jak na ten typ gry jest dobra i o trzyma się jakoś kupy. W poprzednie części chyba grałeś ale o świecie i Lore Diablo pewnie pojęcia bladego nie masz. Więc nie mam zamiaru tu wchodzić w większe dyskusje :)
EOT

Dnia 21.05.2012 o 02:09, darkwind21 napisał:

Proszę nie hejtować, to w końcu tylko moja opinia:)

A opiniuj sobie Pan. Jakbym miał podobne podejście to już bym dawno ją sprzedał na allegro za większą cenę [bo idzie i póki jeszcze można]

Dnia 21.05.2012 o 02:09, darkwind21 napisał:

Naprawdę nie sądzę by 3 przetrwała upływ czasu tak dobrze jak 2, brakuje mi tu czegoś
co zachęcałoby mnie do wielokrotnego powtarzania gry nawet tą samą klasą postaci.

A w D2 co było ?? największe spoiwo. BN.... na początku wielka rewelka wiadomo. Ale ta gra ma w sobie to coś bo mimo iż od lat tam się kał zmienia. Nie dają nowych questow o itemach i słowach runicznych nie wspominając a jednak do dzis w ludzie grają. Ja sam grałem i miałem już tego dość. Powiedziałem sobie: Jakie by to D3 nie było i tak w nie grać mam zamiar bo w D2 znam all na pamięć i już jest to za nudne wręcz. Chcę czegoś nowego. Powiew świeżości i to dostałem :)

Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.05.2012 o 22:32, Kamil2142 napisał:

Chyba żartujesz. Legendary loot to Legendary loot.


Ok, niech będzie, ale jeden Legendarny przedmiot na prawie 50 godzin gry? I zero chociażby żółtych z bossa? To trochę dziwne, jak dla mnie. Jak napisałem wcześniej - rozumiem nerfienie dropów przy kolejnych "wycieczkach" do bossów, ale nie na zasadzie "jak zabiłeś go na Normalu, to na Inferno wypadną kiepskie przedmioty". Nie wiem, kto wpadł na taki pomysł, ale sądzę, że raczej dla każdego poziomu trudności owo nerfienie powinno się resetować. Przyznasz chyba, że walka z bossem, mającym

Spoiler

70 milionów HP, a chyba tyle gdzieś ma Diablo na Inferno

, wymaga jednak jakiejś nagrody. W przeciwnym razie trochę mija się to z celem.

A skoro już mowa o przedmiotach, szkoda, że Blizzard nie pokusiło się o rozwinięcie możliwości Kowala... Przecież taka postać aż się prosi o możliwość ulepszania broni! Wystarczyło popatrzeć na to, jak tę sprawę rozwiązano w Hellgate: London, gdzie, z tego, co pamiętam, broń można było ulepszać na dwa sposoby - zwiększając jej dmg lub ulepszając jej statsy (czyli np. z +10% szansy na critsy można było zrobić +15% szansy na crits). Potrzebne były do tego części ze zdemontowanego ekwipunku, no i oczywiście kupa kasy. Ale naprawdę się opłacało, bo jak już się znalazło giwerę ze statsami idealnymi dla naszej postaci, to można było z nią pół gry przejść. Chętnie bym coś podobnego zobaczył w Diabełku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2012 o 02:09, darkwind21 napisał:

fabuła - słaba ( niby wielka wojna i potężne armie, a tu 5 żołnierzy na krzyż,


Spoiler

Przepraszam, ale zarówno w trzecim akcie, podczas wycieczki po murach, jak i w czwartym akcie, w tle widać toczoną walkę. W akcie trzecim w tle widzimy, jak obrońcy Bastion''s Keep walczą z demonami, w czwartym - walczące z demonami anioły


Dnia 21.05.2012 o 02:09, darkwind21 napisał:

bosowie - popierdółki bez ikry (wiem wiem to tylko normal ale bossowie, bosi?:) z 2 biją
ich na głowę)


W jakim sensie? Designu? Bo jak dla mnie, to akurat

Spoiler

Belial był świetnie wykonany. Wreszcie jakiś spory boss, a nie gostek o pół głowy wyższy od naszej postaci, jak to miało miejsce w dwójce


Dnia 21.05.2012 o 02:09, darkwind21 napisał:

długość gry - żenada( pierwsze dwa akty jeszcze tragiczne nie były ale 3 już był krótki,
a 4 to zabawa na godzinkę może półtora)


Nieśmiało zauważę, że akt IV w dwójce również był o połowę krótszy od pozostałych. Nadmienię również, iż przejście Normala jako DH zajęło mi około 40 godzin. To chyba nie jest za mało?

Dnia 21.05.2012 o 02:09, darkwind21 napisał:

Plus irytujące teksty towarzyszy.


Jak dla mnie - miejscami genialne :) Szczególnie rozwalił mnie Scoundrel, gdy po przejściu kawałeczka Katedry i ubiciu paru potworów stwierdził (tłumaczenie własne) "dawno nie byłem w kościele, ale nie przypominam sobie, by takie coś miało miejsce"

Dnia 21.05.2012 o 02:09, darkwind21 napisał:

O braku trybu offline nawet nie wspominam.


Pod tym podpisuję się oburącz i obunóż. To jawna kpina z graczy, nawet SC2 można odpalić offline. A w sytuacji, gdy serwery leżą i kwiczą (jak przez pół dnia wczoraj), mając do wyboru granie postacią TYLKO offline, nawet bez acziwków, lub brak możliwości grania w ogóle, wybieram to pierwsze.

Dnia 21.05.2012 o 02:09, darkwind21 napisał:

Naprawdę nie sądzę by 3 przetrwała upływ czasu tak dobrze jak 2


Zobaczymy, w końcu o dwójce mówiono dokładnie to samo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2012 o 02:09, darkwind21 napisał:

W końcu pomimo problemów z netem Diablo padł ( i to od sztyletu dzierżonego przez barba)
Wywawliłem na grę 180zł więc jeszcze dam jej szansę ale na chwilę obecną mogę tak krótko
podsumować:
muzyka - słaba (jak wyżej)

O, z tym jednym punktem się zgodzę.

Dnia 21.05.2012 o 02:09, darkwind21 napisał:

fabuła - słaba ( niby wielka wojna i potężne armie, a tu 5 żołnierzy na krzyż, bezsensowne
opisy relacji, których nie ma{np.teksty templariusza o kłotniach z szelmą}, niesatysfakcjonujące
zakończenie)

Akurat w stosunku do dwójki to jest to olbrzymia poprawa. Nasi najemnicy nawet mają przeszłość! Jak się z nimi pogada to można się sporo rzeczy dowiedzieć, choćby o tym jaki ciekawy jest zakon Templariuszy -

Spoiler

dosłownie wydarli z naszego najemnika przeszłość. Bodajże przez kilka dni go biczowali by "zmyć znamię grzechu" Tak że on NIC nie pamiętał. I dopiero po kilku rozmowach co nieco sobie przypomniał, nawet prosił by go zabić gdyby zszedł na złą drogę. Prawdę mówiąc to mnie takie wątki w D3 naprawdę zaskoczyły i aż mi szkoda że to czysty H''n''S i brakuje w nim RPG-a bo takie questy poboczne byłyby BOSKIE. Ale nawet w tej wersji to i tak olbrzymia poprawa w stosunku do dwójki...i większości hack and slashy



Co do zakończenia - a kojarzysz to z jedynki i dwójki? Nagle okazuje się że mamy nowego bossa XD Oczywiście ma swoje zalety ale to obecnie, nieco hollywoodzkie, też nie jest złe. Zwłaszcza że ono
Spoiler

nie jest tak jasne jakby się zdawało na pierwszy rzut oka - nie wiemy czy Leah zginęła razem z Diablo (a niektóre teksty świadczą o tym że będzie wręcz na odwrót). Ba, nawet sam Diablo mógł przetrwać.



Oczywiście, fabułąanie jest jakaś super skomplikowana ale w stosunku do innych hack and slashy...chyba byłaby najlepsza. Co do "5 żołnierzy na krzyż"
Spoiler

- trzeci i czwarty akt, tam przecież trwa wojna totalna. W pozostałych ludzie zostają wzięci całkowicie z zaskoczenia więc tylko bronią pojedynczych miejscowości.

Tym niemniej, zgodzę się, głębi fabularnej na miarę jakiegoś Baldur's Gate czy Planescape Torment to tutaj nie ma.

Dnia 21.05.2012 o 02:09, darkwind21 napisał:

mechanika gry - słaba (rozbudowa jest za wolna i po prostu nudna, plus może przegapiłem
ale brakowało mi szybkiego przejścia z podstawowej potężnej umiejętnośći na np. obszarową)
ekonomia - bez sensu (pojedyncze sztuki złota za białe przedmioty sprawiają, że drewnianą
pałkę sprzedajemy za tyle samo co starożytną stalową tarczę)

Ekonomia w D2:
- pierwszy akt: pod koniec dobijamy do 40-50k
- trzeci akt: już nie ma co z goldem robić, wszystko leci do skrzynki. Byle biały armor się sprzedawało za kilka tysiaków.
- piąty akt: milion golda w skrzynce...

Teraz przynajmniej tą kasę da się w ogóle wydać i do czegoś ona służy, choćby po to żeby kupować itemy na AH czy tworzyć lepsze gemy.

Dnia 21.05.2012 o 02:09, darkwind21 napisał:

bosowie - popierdółki bez ikry (wiem wiem to tylko normal ale bossowie, bosi?:) z 2 biją
ich na głowę)

Chyba nie pamiętasz jak wyglądały walki z Bossami w D2 i jak bzdurne były - 40 portali miejskich, 600 potów i jazda. Teraz przynajmniej w solo śmierć = reset bossa. Pewnie dlatego na Inferno zabicie ostatniego to po 100+ prób.

Choć nie powiem, argument niepozbawiony całkowicie sensu. W zasadzie to elity na wyższych poziomach trudności (dostaniesz combo skilli typu nieśmiertelność+przyciąganie+zamrożenie, ten pierwszy pojawia się dopiero na Hellu bodajże i sprawia że można zabić tylko jednego przeciwnika a wszystkie jego miniony są nietykalne...a tłuką nieziemsko) są o wiele bardziej mordercze niż ostateczni bossowie i naprawdę, niektórych z nich po prostu nie robi się solo bo to samobójstwo.

Dnia 21.05.2012 o 02:09, darkwind21 napisał:

długość gry - żenada( pierwsze dwa akty jeszcze tragiczne nie były ale 3 już był krótki,
a 4 to zabawa na godzinkę może półtora)

A czy czwarty akt w D2 robi się dłużej niż półtorej godziny? :D 3 questy, wszystko za jednym zamachem. Najdłuższym i najbardziej imo upierdliwym był tam trzeci, w D3 wszystko jest o wiele "płynniejsze", nie ma 6 questów a całość jest bardziej spleciona w jakiś fragment fabuły i wydaje się że tam 3 akt robi się bardzo szybko podczas gdy po drodze też jest mnóstwo do roboty.
Do tego mamy nieco większą różnorodność bo się pojawiają jakieś eventy - a to obroń określony obszar a to uratuj kupca itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bardzo mnie korci żeby zagrać w diablo 3 . 2 uwielbiałem niestety cena jak dla mnie zaporowa a pierwsze opinie niezbyt przychylne żeby wydawać tyle kasy (nie to że mnie nie stać , ale to że stać nie znaczy że zaraz muszę wydawać na coś co wg wielu imo nie jest warte swej ceny). 2 po waszych postach sądząc lepiej chyba że poczekam bo naprawią parę problemów do tego czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I zero chociażby

Dnia 21.05.2012 o 04:52, Ring5 napisał:

żółtych z bossa? >


Mnie czasem lecą, zwłaszcza kiedy gram w coopie (a tak przeważnie gram, tryb solo trochę mi zawiewa nudą i biedą). Sęk w tym, że lecą jakieś straszne syfy. Loot jest ostro spieprzony, bo co to ma do cholery być, że mam prawie 20 level, a "żółte" które lecą wymagają levelu 9- 10 ? IMO Blizzard chciał wymusić na graczach korzystanie z auction house i mu się to udało, bo właśnie tam udałem się w poszukiwaniu sensownego sprzętu :) Trzeba korzystać póki jeszcze nie można tam kupować/sprzedawać za "real money", bo IMO właśnie wtedy aukcje za wirtualną kasę zaczną świecić pustkami.

------------------------------------------------------------------------------------- -------------------------------------------------

Jeszcze z wrażeń gry - czy z ona z aktu na akt jest coraz krótsza :/ ? Wczoraj przysiadłem na trochę ponad godzinkę (dosłownie na tyle - z zegarkiem w ręku) i z jakimś randomowym barbem zrobiłem 6 questów nie spiesząc się za bardzo - zostały bodajże jeszcze dwa w tym akcie...

Co mnie jeszcze boli to, to że strasznie mało tu nowych lokacji, pomysłów i potworów - recykling z "dwójki" jest widoczny gołym okiem, nie wiem jakie to wywołuje wrażenia u innych (chodzi mi o graczy - recenzenci to wiadomo: the hype train, i na kolanach 10/10 i 9/10 oraz GOTY 2012), ale jeśli idzie o mnie to powiem tak - jak na 12 lat czekania, to takie "kopiuj-wklej" to bardzo słabo.. Zabrakło pomysłow na nowe lokacje ? Z postaciami dali radę (chociaż brakuje mi nekrosa i amy, ale narzekał nie będę w tym aspekcie ani na jotę - lepsze nowe postacie niż "odgrzewanie kotleta")

^^ Ogólnie mój entuzjazm do tego tytułu z każdą godziną słabnie :/ Strasznie mnie rażą niedoróbki, uproszczenia, nietrafione pomysły i zwyczajne, ordynarne odgrzanie kotleta :/. W zasadzie przy całości trzyma mnie naprawdę miodny coop, ale dla mnie to nie będzie gra na lata, zwyczajnie brakuje jej tego czegoś*

*Co sprawiałoby, że grałbym w to i tylko w to i nie mógł się oderwać. Tymczasem tak nie jest - zero pretensji kiedy żona zajmuje kompa, spoko luz - włączam sobie w tym czasie o wiele lepszego i ciekawszego Skyrim (wątek główny już dawno skończony, gram dalej, pękło już ponad 60 godzin), a wczoraj wróciłem do genialnego RDR - chociaż grę skończyłem już dawno temu, to chciałbym porobić jeszcze kilka subquestów, pozwiedzać,pomasakrować zombie w multiku, nacieszyć się widokiem zachodzącego słońca, zobaczyć co kryje się za kaktusem rosnącym przy skrzyżowaniu jakichś prowincjonalnych dróg... ---> to tylko takie dwa przykłady, gier, do których po prostu chce się wracać, ze starszymi grami Blizza też tak było, ale już nie jest, IMO Blizzard stracił już swój blask... Szkoda :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.05.2012 o 21:22, vegost napisał:

> Gra i tak nie działa więc śmiało pobieraj ;)

Jak najbardziej działa i przed chwileczką rozwaliłem Leryka na koszmarze :) Całkiem łatwy
haha :)


No też za 7 razem się zalogowałem;P

Koszmar to pikuś.. hell to juz koszmar;P oczywiscie łatwy do przejścia tylko z dobrą drużyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2012 o 08:32, Zebek napisał:

Witam,
Czy bossy po restarcie gry respawnują się?


Tak i nie, bo kwestia od jakiego punktu zaczniesz. Jak odpalisz grę od punktu przy Rzeźniku to Leorica nie będziesz miał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze coś ode mnie:)

Spoiler

Co do towarzyszy, wiadomo teksty rzecz gustu, natomiast denerwowało mnie, że tylko opowiadali o sobie, można było wrzucić jakieś subquesty(templarek cały czas opowiada o księgach, można je było wrzucić i poszukać)
Fabuła, niby w 2 w 5 akcie też oblężenie wyglądało ubogo ale jakoś lepiej je się czuło. Plus, w dwójce podążaliśmy śladami Mrocynego Wędrowca i walczyliśmy z efektami jego pikników:) tutaj odnoszę wrażenie, że jesteśmy jakby z boku wszystkiego co się dzieje, po prostu nie czuję tego zagrożenia dla całego świata.
Bossowie, nie nie chodziło mi o design, a o poziom trudności, powtarzam wiem, że to tylko normal ale nawet w D2 zdażały się bossy, a nawet potwory które potrafiły napsuć krwi, a tu Azmodan padł szybciej niż Belial. A co do wyglądu to strasznie denerwowały mnie zupełnie zielone potwory na zmarzniętych murach twierdzy i inne tego typu wypadki w fabryce farb:)
Co do zakończenia, za szybko, za łatwo, żeby chociaż ostatni filmik był ciekawszy, w końcu właśnie uratowaliśmy świat ludzi, aniołków i mięsnych jęży:)(a może nie)Diablo miał mieć w sobie esencje wszystkich pokonanych demonów, nie można było zrobić ciekawszej walki, nie mógł ich przywoływać do walki, ja wiem w paru grach był motyw z ponowną walką z poprzednimi bosami i nie wszystkim się to podobało ale tu wydaje mi się miałoby to sens, o jakichś słabych punktach i wykorzystaniu otoczenia nie wspomnę.
Ekonomia, w 2 mieliśmy kasy w cholerę, mi akurat bardzo się to przydawało bo zupełnie nie mam szczęścia do przedmiotów i duża część mego sprzętu pochodziła ze sklepu i z hazardu, tutaj brakuje mi takiego cenowego wyróżnienia przedmiotów(ok między białymi, a pozostałymi jest) żeby pokazać, że ten przedmiot jest wyjątkowy. ("Tym sztyletem zabiłem Diablo.Dam ci za niego 300 szt złota i spadaj, następny.")
Długość gry, w dwójce akt 4 może i był krótszy ale nadal sprawiał wrażenie rozległego, a nie 4 platformy i dwa mosty na krzyż i czy naprawdę nie można było w niebie ustawić jakiegoś obozu tylko zmuszać nas do powrotu do twierdzy?


Co do sprzedania, po pierwsze, dałem szansę Mass Effectowi dam i Diablo, po drugie jestem kolekcjonerem i raczej unikam odsprzedawania gier, po trzecie, na koncie BN mam też pozostałe gry Blizzarda.
Dobra, o ile internet pozwoli wracam potestować inne postacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jak na hack and slasha to gra jest spoko. jak na diablo 3 i produkt od blizzarda to jest zwyczajnie słaba. blizzardowi sie w głowie poprzewracało od kasy z wowa i zapomnieli jak się robi dobre gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2012 o 10:44, Harvenar napisał:

jak na hack and slasha to gra jest spoko. jak na diablo 3 i produkt od blizzarda to jest
zwyczajnie słaba. blizzardowi sie w głowie poprzewracało od kasy z wowa i zapomnieli
jak się robi dobre gry.


Co Ty chcesz od Diablo 3? Gra jest świetna, zwłaszcza w co-op :)

Dzisiaj możliwe, że ukończę koszmar i wejdę na piekło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2012 o 10:44, Harvenar napisał:

jak na hack and slasha to gra jest spoko. jak na diablo 3 i produkt od blizzarda to jest
zwyczajnie słaba. blizzardowi sie w głowie poprzewracało od kasy z wowa i zapomnieli
jak się robi dobre gry.

"This will be the true test of Blizzard''s commitment to quality, and will show if the "evil suit" approach(release games in a buggy state in order to assure sales) has happened to a company that so far(until Diablo 2 anyway) had quality releases."
Cytat z czasów kiedy Diablo 2 dopiero wyszło. Brzmi znajomo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, nie wydaje się wam, że przedmioty są trochę za bardzo przypakowane? Skorzystałem
kilka razy z AH i teraz DPS mojej Łowczyni demonów wybosi 620,23:) Jestem w 3 akcie na normalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2012 o 11:37, Dark_elves napisał:

Kurcze, nie wydaje się wam, że przedmioty są trochę za bardzo przypakowane? Skorzystałem
kilka razy z AH i teraz DPS mojej Łowczyni demonów wybosi 620,23:) Jestem w 3 akcie na
normalu.


Ja z takim na koszmar wlazłem no troszkę mniejszym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2012 o 11:37, Dark_elves napisał:

Kurcze, nie wydaje się wam, że przedmioty są trochę za bardzo przypakowane? Skorzystałem
kilka razy z AH i teraz DPS mojej Łowczyni demonów wybosi 620,23:) Jestem w 3 akcie na
normalu.


Jak wyglądają ceny w AH, czy nadal sa wzięte z "kosmosu"? Nie mam obecnie jak sprawdzić. Kilka dni temu amulet na 3 poziom kosztował 300 tyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>

Spoiler

Otóż właśnie stoczyłem długą i nierówną walkę z Leoric''iem na Nightmare i muszę powiedzieć,

Dnia 20.05.2012 o 22:08, Ring5 napisał:

że czuję się oszukany. Naprawdę musiałem się nabiegać, bo bydlę ma niezłego kopa w łapie
i moją biedną DH potrafił jednym trafieniem zmieść. Skakałem, tańczyłem, rzucałem "spowalniacze"
i w końcu się udało. Co wypadło? Dwa niebieskie przedmioty...


Spoiler

Heh. Ja może długiej walki z Mad King Of Ttristram na koszmarze nie miałem. Jakoś mi to szło, ale tez dostałem 2 niebieskie ietemy. Ktoś tu wcześniej pisał, że również tak miał. BA nawet Butcher mu sypnął same blue items. Mi na szczęście dał coś rare.

Dnia 20.05.2012 o 22:08, Ring5 napisał:

Spoiler

Ok, ja rozumiem, że to wszystko jest losowe, rozumiem, że wprowadzono również system
zabezpieczający przed boss-runami (ograniczając dropy), ale jeśli robię jakiegoś bossa
czy mini-bossa w danym akcie po raz pierwszy, to chyba mam prawo oczekiwać porządnego
lootu, prawda?


Spoiler

Niby coś w tym jest. Jednak boss to boss i wręcz się "oczekuje" bo takich grubszych czegoś konkretniejszego ale losowość to losowość. Tu chyba postawili sprawę jasno. To tak jakby pierwszy raz w życiu grać w Black Jacka. Nie wiesz jakie karty dostaniesz ale prosisz krupiera o rozdanie "przyzwoitych" bo grasz pierwszy raz i Ci się należą :-). Jednak coś czuję, że już ktoś na forum Blizzarda o takich rzeczach wspomniał. Kto wie.. może to z jakimś nowym patchem poprawią. Gdzie bossy zawsze będą sypać porządnymi itemami przy pierwszym podejściu... znaczy się rare itp itd :) Tak jak to było w becie :)

Dnia 20.05.2012 o 22:08, Ring5 napisał:

Spoiler

Naprawdę mam nadzieję, że to był tylko wypadek przy pracy i że przy kolejnych bossach
takie sytuacje się nie powtórzą, ale nie ukrywam, że lekko się zirytowałem tą sytuacją,
bo liczyłem na coś Legendarnego. No nic, czas spać, bo jutro na 5:30 do roboty (też miał
szef pomysł :/... ale przynajmniej wyjdę wcześniej :D ), a po pracce zobaczymy, co wypadnie
z Butchera.


Spoiler

Oby Ci rzeźnik dał coś rare. :P


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@Lordpilot

Spoiler

Czyli jak widze to nie tylko u mnie takie wrazenia odnosnie itemow... choc w sumie pogralem krotko i stoje na III Akcie - ot zawalili mnie w firmie robota i nie ma kiedy, nawet weekend-u czlowiek przez to nie mial wolnego.

W sumie gdybym w I i II Akcie nie bawil sie obchodzeniem wszystkich map rozwalajac i zbierajac doslownie wszystko (nawet biale pierdoly - co faktycznie nie ma ekonomicznego sensu) to bylo by zapewne po grze, nie wspominajac o tym ze nawet skrzyni nie rozbudowalem - ot same "szroty znajduje" lub cos co moge uzywac. Kasa praktycznie do tej pory to jedynie inwestowanie w rzemieslnikow i tylko u nich mam dostepne itemy do uzywania ktorych nie mam jeszcze levelu.
Zobaczymy jak bedzie dalej - ale widze ze nie ma sobie co obiecywac za wiele. Choc jeszcze troche pomecze tak aby wepchac sie na ukryty level, jak na razie nie zajmowalem sie tym i nie przechodze kilkarazy wiec niezbednych przedmiotow tez brak.



A co do odsprzedawania gier - to osobiscie tez lubie zbierac i lubie wersje pudelkowe, wydania elektroniczne jakos do mnie nie trafiaja. Osobiscie wole zaplacic wiecej za glupi karton ktory daja troche frajdy. :) Ot czlowiek na stare lata ma frajde i jak to sobie mowie troche odpokutuje za lata piractwa w mlodosci ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się