Vaksinar

Diablo III - temat ogólny

17297 postów w tym temacie

Jeśli ktoś się bał, że AH wróci to chyba nie miał powodu do obaw:

"Domy aukcyjne za złoto i prawdziwe pieniądze zostaną definitywnie usunięte z gry DiabloŸ III w przyszły wtorek 24 czerwca. Jeżeli w waszej zakładce „Zakończone” wciąż znajdują się przedmioty lub złoto, odbierzcie je w ciągu najbliższych kilku dni – w przeciwnym wypadku przepadną na zawsze!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2014 o 21:14, KrzysztofMarek napisał:

Nie mogę się pozbyć wrażenia, że robimy za testerów kolejnych pomysłów Blizzarda. Czuję
się tym zdegustowany. Do tego stopnia zdegustowany, ze prędzej wrócę do Diablo 1 czy
2, niż pogram w Diablo 3. Życzę wszystkim powodzenia, a sam gram w Gothic''a 3.

Bo tak stety czy niestety jest. D3 to nie jest end game gra jak powiedzmy Ghotic że zrobią, dadzą i sobie grajcie a moooooooooooooooooooooooooooooże kiedyś wyjdzie jakiś mod czy patch niwelujący jakiś tam błąd a ów łatka jest na oficjalnej stronie i trzeba ją samemu ręcznie pobierać i instalować.

Co z tego, że oni tam mają powiedzmy, 50 osób odpowiedzialnych tylko za testy w grze skoro i tak najlepszymi testerami są, będą i pozostaną gracze. I to tyczy się każdej gry online/MMO. Te gry muszą ewoluować. Gracze widzą i zgłaszają błędy, dodają propozycje. Można by rzecz, że spełniają swój obywatelski obowiązek. Choć i tak większość to lamentujące o byle g**no płaczki/nooby [bo wystarczy zobaczyć w ich profile] co "grają w fora" a nie w grę to wielu ludzi na forach zostawia swoje opinie/propozycje/uwagi dotyczące D3. Ot ciekawostka: pomysł z Paragon levelami nie wyszedł bezpośrednio od Blizzarda. Z drugiej jednak strony. tak w koło macieju powtarzasz ze prędzej wrócisz do d2, czy d1 miast zagrać w kolejny dodatek. Z tego o ile dobrze pamiętam jesteś samotnym wojownikiem zbawiającym świat, spoko można tak grać i nikt nikomu tego nie zabroni, też tak mam ale niestety D3 to nie D1 czy D2. D1 stricte single [kto myślał w tamtych czasach o multi :o] Gra wręcz nie do nie przejścia. Wystarczyło skrupulatnie czyścić każdy dungeon by dojśc do Diabła i go ubić bez problemu. D2 - tu też się wiele nie zmieniło też było robione pod singla ale w późniejszym czasie gra się ostro rozwinęła i można było już grać w multi a potem na zamkniętych serwerach BN [CBN]. Kolejną rzeczą też jest to i mało kto o tym pamięta ale D2 niegdyś było podobne do D3 podstawki i dopiero dodatek: Pan Zniszczenia dał tej grze drugie życie i zmienił ją o 180 stopni. Pic polega na tym, że w tamtych czasach nie było takiej ilości trolli i dzieciarni a dostęp do neta mieli tylko bardziej, ze się tak wyrażę doroślejsi gracze/ a nie ludzie z mentalnością 12 latka. Więc i lamentu jak i łez na forach było mniej.

Rok 2012. D3 gra już stricte pod multi i granie w co-opie. Powiem więcej. Największy fun w tej grze to łaśnie co-op. bonusy do expa, golda, drop rate. No wszystko. Sam Bllizard wręcz zachęca i namawia do grania w co-opie dając nam w zamian bonusy a jak się gra w teamie na mniej więcej równym poziomie to farma idzie tak płynnie jak na solo.
Może prawda w tym momencie zabrzmi brutalnie ale takich przykładów graczy jak Ty to pewnie jest tyle co Pand Wielkich na świecie a Blizzard pod wasze wymogi czy też "widzimisie" nie będzie przewracał gry do góry nogami.... Mimo iż ta gra zaczyna być znów robiona dla casuali do sześcianu. [nerfy kowala chociażby są tu przykładem] to i tak będzie mało. Polityka paznokcia wchodzi tu w rachubę. Chciałbyś aby po dwóch tygodniach każdy miał wszystko end game i niszczył na 2 hity. Gra by umarła a gracze by uciekali do konkurencyjnych tytułów. Sam bym wtedy uciekł chociażby to PoE.

A co do nadchodzących zmian

Leczenie:

"Kolejna zmiana dotyczyć będzie leczenia. Obecnie leczenie zapewniane przez przedmioty ma niewielką wartość, a większość życia odnawiają kule zdrowia. Podczas wewnętrznych testów odkryliśmy, że w miarę pokonywania kolejnych poziomów Głębokich Szczelin gracze starali się zwiększyć wartość leczenia z przedmiotów. W związku z tym postanowiliśmy zmniejszyć ilość punktów życia odnawianych przez kule zdrowia, ale za to wzmocnić efekty „punkty życia przy trafieniu” i „regeneracja życia” na ekwipunku. Ta zmiana powinna zaoferować bardziej spójne doświadczenie po podniesieniu stopnia trudności (lub osiągnięciu wyższego poziomu Głębokich Szczelin), kiedy nie zabijacie już tak szybko i potrzebujecie zwiększonego leczenia."


To nieszczęsne leczenie. Niech lepiej każdy z nich sobie strzeli setę dobrej wódki czy też whisky na rozruch twórczy. Wcześniej psioczyli że usuwają kradzież życia bo nie w tym rzecz polegała aby z jednego strzała za kryta się leczyć, więc odrobinę zwiększyli loha i regen, który na ten moment i tak jest mizerny bo jak tu sie leczyć np 17k loha jak ma sie 500k lifea +. Zero jakichkolwiek sensownych proporcji. W zamian za to zwiększyli ilość wypadanego health globe na ziemie i wielce się obudzili, że jednak jest coś nie halo. Zobaczymy jak ta koncepcja się będzie sprawdzać bo na ten moment regen i loh jest tak miałki, że to aż szok, ale i tak w tym momencie lepiej go mieć jak nie mieć... Na zasadzie, że auto ma napęd na przednią i tylnią oś ale jakby znalazło się miejsce na jeszcze jedną oś to auto by się nie obraziło...

Pozdrawiam.

PS: I tak wiem, brutalną prawdą będzie to ze teraz Ty nie kupisz ich kolejnego dodatku :P bo skoro oni mają cie w ... to teraz Ty będziesz miał ich w ... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niektóre osoby zdrowo przesadzają.
Sam często krytykuję Blizzarda, bo denerwuje mnie wiele z ich rozwiązań, ale akurat RoS to był krok w bardzo dobrą stronę i zdecydowane ulepszenie gry. Mówi to osoba, która podstawkę Diablo 3 krytykowała praktycznie z każdej strony. Zresztą głupie decyzję są nadal, ot chociażby wywalenie legendarnych składników.
Nie wiem jednak jak dodawanie nowej zawartości w darmowym patchu może być postrzegane jako wada i wywołać narzekanie, że jesteśmy beta testerami gry. Blizzard ciągle pracuje nad grą, poprawiając jej aspekty i dodając nowe rzeczy, jak chociażby teraz laddery czy legendarne klejnoty? Przecież to pozytyw pod każdym względem. Jest po co ciągle grać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście uważam, że Blizzard powinień już zostawić Diablo 3 i zabrać się za coś innego ale tak nie będzie ponieważ oznaczało by to, że Blizzard przyznał by się do tego, że Diablo 3 to gra na jeden raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2014 o 13:32, Braveheart napisał:

>. D3 to nie jest end game gra jak powiedzmy Ghotic że zrobią,
dadzą i sobie grajcie a moooooooooooooooooooooooooooooże kiedyś wyjdzie jakiś mod czy
patch niwelujący jakiś tam błąd a ów łatka jest na oficjalnej stronie i trzeba ją samemu
ręcznie pobierać i instalować.

W Gothic''a 1 i 2 grałem od początku do końca bez najmniejszych problemów (z jednym małym wyjątkiem - w dwójce trzeba było od razu pójść do obozu z Lesterem, bo inaczej nie dało się zadania ukończyć). I jednego i drugiego przeszedłem chyba po jakieś 30 razy i powtórki mnie nie znudziły. Jak mi wiadomo, dużo osób miało kłopoty z bugami w Gorhic''u 3 - ja miałem to szczęście, że żaden u mnie nie wystąpił. Pewnie to zależało od konfiguracji konkretnego komputera. Jak zmieniłem komputer na mocniejszy i monitor na 1920X1200, to owszem, doświadczyłem też tego, o czym poprzednio tylko słyszałem.

Dnia 19.06.2014 o 13:32, Braveheart napisał:


Co z tego, że oni tam mają powiedzmy, 50 osób odpowiedzialnych tylko za testy w grze
skoro i tak najlepszymi testerami są, będą i pozostaną gracze. I to tyczy się każdej
gry online/MMO. Te gry muszą ewoluować. Gracze widzą i zgłaszają błędy, dodają propozycje.
Można by rzecz, że spełniają swój obywatelski obowiązek. Choć i tak większość to lamentujące
o byle g**no płaczki/nooby [bo wystarczy zobaczyć w ich profile] co "grają w fora" a
nie w grę to wielu ludzi na forach zostawia swoje opinie/propozycje/uwagi dotyczące D3

Ja akurat nie lamentuję - podoba mi się, to gram, nie podoba mi się, to nie gram. Każdy ma swoje preferencje i rzecz w tym, żeby samemu dobrze się przy tym bawić, albo chociaż mile spędzać czas. Jednakże, jak dla mnie, nie zmienia się reguł w trakcie trwania gry i tego się trzymam..

Dnia 19.06.2014 o 13:32, Braveheart napisał:

Ot ciekawostka: pomysł z Paragon levelami nie wyszedł bezpośrednio od Blizzarda. Z drugiej
jednak strony. tak w koło macieju powtarzasz ze prędzej wrócisz do d2, czy d1 miast zagrać
w kolejny dodatek. Z tego o ile dobrze pamiętam jesteś samotnym wojownikiem zbawiającym
świat, spoko można tak grać i nikt nikomu tego nie zabroni, też tak mam ale niestety
D3 to nie D1 czy D2.

I tak już zostanie - właśnie takie gry mi najbardziej odpowiadają. Żeby posłużyć się innym przykładem: wole grać w pokera, gdzie sam odpowiadam za siebie niż w brydża, gdzie gram wspólnie z partnerem. Po co mam mieć do partnera pretensje, ze zagrał inaczej, niż ja bym chciał, i analogicznie, po co mi pretensje, ze to ja źle zagrałem?
D1 stricte single [kto myślał w tamtych czasach o multi :o] Gra

Dnia 19.06.2014 o 13:32, Braveheart napisał:

wręcz nie do nie przejścia. Wystarczyło skrupulatnie czyścić każdy dungeon by dojśc do
Diabła i go ubić bez problemu.

Trochę przesadziłeś. Diablo 1 nie dało się przejść jednym ciągiem. Trzeba było co najmniej kilka razy rozpoczynać grę od nowa, żeby dojść do końca, inaczej ginąłeś i nie miałeś szansy zajść dalej. Ale oczywiście, za którymś razem dochodziłeś do takiej formy, ze pokonywałeś Diablo bezproblemowo.

Dnia 19.06.2014 o 13:32, Braveheart napisał:

D2 - tu też się wiele nie zmieniło też było robione pod
singla ale w późniejszym czasie gra się ostro rozwinęła i można było już grać w multi
a potem na zamkniętych serwerach BN [CBN]. Kolejną rzeczą też jest to i mało kto o tym
pamięta ale D2 niegdyś było podobne do D3 podstawki i dopiero dodatek: Pan Zniszczenia
dał tej grze drugie życie i zmienił ją o 180 stopni.

No, tego, ze zmienił grę o 180 stopni, to bym nie powiedział Pana Zniszczenia przeszedłem na dwóch poziomach, na trzecim doszedłem do Kurast i dałem sobie spokój.
>Pic polega na tym, że w tamtych

Dnia 19.06.2014 o 13:32, Braveheart napisał:

czasach nie było takiej ilości trolli i dzieciarni a dostęp do neta mieli tylko bardziej,
ze się tak wyrażę doroślejsi gracze/ a nie ludzie z mentalnością 12 latka. Więc i lamentu
jak i łez na forach było mniej.

Wtedy miałem internet wdzwaniany, nie warto było tracić czasu na lamenty, tylko ściągnąć poprawki i grać dalej.

Dnia 19.06.2014 o 13:32, Braveheart napisał:


Rok 2012. D3 gra już stricte pod multi i granie w co-opie. Powiem więcej. Największy
fun w tej grze to łaśnie co-op. bonusy do expa, golda, drop rate. No wszystko. Sam Bllizard
wręcz zachęca i namawia do grania w co-opie dając nam w zamian bonusy a jak się gra w
teamie na mniej więcej równym poziomie to farma idzie tak płynnie jak na solo.
Może prawda w tym momencie zabrzmi brutalnie ale takich przykładów graczy jak Ty to pewnie
jest tyle co Pand Wielkich na świecie a Blizzard pod wasze wymogi czy też "widzimisie"
nie będzie przewracał gry do góry nogami.... Mimo iż ta gra zaczyna być znów robiona
dla casuali do sześcianu. [nerfy kowala chociażby są tu przykładem] to i tak będzie mało.

No to będzie, jak ma być. Nie gram w żadne gry z abonamentem (bo to dla mnie zwykłe wyciąganie kasy) Nie jestem też zwolennikiem gier wymagających stałego połączenia z internetem. Lubię grać w to, na co mam akurat ochotę i to niezależnie od tego, czy akurat serwery są nieczynne z "przyczyn technicznych" czy też z powodu bankructwa firmy.

Dnia 19.06.2014 o 13:32, Braveheart napisał:

Polityka paznokcia wchodzi tu w rachubę. Chciałbyś aby po dwóch tygodniach każdy miał
wszystko end game i niszczył na 2 hity. Gra by umarła a gracze by uciekali do konkurencyjnych
tytułów. Sam bym wtedy uciekł chociażby to PoE.

Nie masz racji. W Morrowinda dało się przejść grę w tydzień (rekord to bodaj coś około 8 minut, może nawet mniej, już nie pamiętam), ale ja grałem grubo ponad 1000 godzin. I przeszedłem dosłownie całą, wszędzie byłem, wszystko znalazłem. Następne dwa razy już nie przechodziłem tak dokładnie, ale zawsze to kilkaset godzin więcej. Ale Diablo 3 nie ma tego czegoś, co mnie skłania do tak długiej rozgrywki. Może to wina gry, może to już mojego znudzenia, może zmarnowanie nagromadzonych surowców, nie wiem, ważne, że nie mam ochoty grać dłużej.

Dnia 19.06.2014 o 13:32, Braveheart napisał:


A co do nadchodzących zmian

Leczenie:

"Kolejna zmiana dotyczyć będzie leczenia. Obecnie leczenie zapewniane przez przedmioty
ma niewielką wartość, a większość życia odnawiają kule zdrowia. Podczas wewnętrznych
testów odkryliśmy, że w miarę pokonywania kolejnych poziomów Głębokich Szczelin gracze
starali się zwiększyć wartość leczenia z przedmiotów. W związku z tym postanowiliśmy
zmniejszyć ilość punktów życia odnawianych przez kule zdrowia, ale za to wzmocnić efekty
„punkty życia przy trafieniu” i „regeneracja życia” na ekwipunku.

Akurat zawsze zwracałem uwagę na leczenie - uważałem to za podstawę, nawet kosztem obrażeń czy "wytrzymałości".

Dnia 19.06.2014 o 13:32, Braveheart napisał:

Ta zmiana powinna zaoferować bardziej spójne doświadczenie po podniesieniu stopnia trudności
(lub osiągnięciu wyższego poziomu Głębokich Szczelin), kiedy nie zabijacie już tak szybko
i potrzebujecie zwiększonego leczenia."

Za późno, żeby mi się chciało sprawdzić, jak to teraz będzie.

Dnia 19.06.2014 o 13:32, Braveheart napisał:



To nieszczęsne leczenie. Niech lepiej każdy z nich sobie strzeli setę dobrej wódki czy
też whisky na rozruch twórczy. Wcześniej psioczyli że usuwają kradzież życia bo nie w
tym rzecz polegała aby z jednego strzała za kryta się leczyć, więc odrobinę zwiększyli
loha i regen, który na ten moment i tak jest mizerny bo jak tu sie leczyć np 17k loha
jak ma sie 500k lifea +. Zero jakichkolwiek sensownych proporcji. W zamian za to zwiększyli
ilość wypadanego health globe na ziemie i wielce się obudzili, że jednak jest coś nie
halo. Zobaczymy jak ta koncepcja się będzie sprawdzać bo na ten moment regen i loh jest
tak miałki, że to aż szok, ale i tak w tym momencie lepiej go mieć jak nie mieć... Na
zasadzie, że auto ma napęd na przednią i tylnią oś ale jakby znalazło się miejsce na
jeszcze jedną oś to auto by się nie obraziło...

Widzisz, ja wole piwo, niż whisky. Od początku stawiałem na regenerację życia, bo to ona zapewniała przetrwanie (przynajmniej w moim wydaniu). Ale za późno, ja już się zniechęciłem, chociaż może wrócę parę razy, żeby zobaczyć, jak to działa. No cóż, każdy ma swoje upodobania, wiadomo, ze "de gustibus..."
Nawiasem mówiąc, przez ostatnie parę razy nic sensownego mi nie wypadło. gdyby chociaż zmienili ceny "awansu" kamieni, ale nie, to wciąż zdzierstwo beznadziejne.

Dnia 19.06.2014 o 13:32, Braveheart napisał:


Pozdrawiam.

Ja też

Dnia 19.06.2014 o 13:32, Braveheart napisał:


PS: I tak wiem, brutalną prawdą będzie to ze teraz Ty nie kupisz ich kolejnego
dodatku :P bo skoro oni mają cie w ... to teraz Ty będziesz miał ich w ... ;-)

Zgadza się ;-D

Dnia 19.06.2014 o 13:32, Braveheart napisał:


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak można porównywać Morrowinda ( grę tylko Single-player) do D3 grę głównie do grania w coopie którą blizz ciągle rozwija i stara się utrzymywac graczy jak najdłużej ( bo inaczej nikt by nie kupił następnego dodatku ) Wybacz ale w tym względzie to akurat bzdury piszesz i nie było by nic miłego w tym gdybyś po 2 tyg grania mógł solo robić Torment 6 bez żadnego problemu zabijając każdego mobka na 1-2 hity ( podobnie jak w grach MMORPG raczej nikt by nie chciał robić ostatnich , najtrudniejszych raidów w miesiąc po rozpoczęciu rozgrywki ) . Sytuacja jest prosta po twoich wypowiedziach widać że preferujesz gry singlowe i po prostu w D3 nie masz czego szukać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2014 o 14:58, Morrdin napisał:

/.../ > Jak można porównywać Morrowinda ( grę tylko Single-player) do D3 grę głównie do grania
w coopie którą blizz ciągle rozwija i stara się utrzymywac graczy jak najdłużej ( bo
inaczej nikt by nie kupił następnego dodatku ) Wybacz ale w tym względzie to akurat bzdury
piszesz i /.../

Gdybyś był tylko nieco bystrzejszy, to byś zauważył, ze i motocykl i samochód służy do wożenia właściciela tam, gdzie mu się zechce. I jedno i drugie ma swoje zalety: motocyklem pojedziesz tam, gdzie samochodem się nie da, no i samochodem jazda jest wygodniejsza i może być w towarzystwie. Tak samo jest z grami. I chyba nie zauważyłeś, że w Diablo 3 daje się grać solo. Gdyby tego nie było, to pewnie byłaby gra z abonamentem, czyli nie dla wszystkich, a tylko dla wyjątkowych zapaleńców. Jeśli Ci to odpowiada, no to tylko wypada mi życzyć powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2014 o 15:12, KrzysztofMarek napisał:

Gdybyś był tylko nieco bystrzejszy, to byś zauważył, ze i motocykl i samochód służy do
wożenia właściciela tam, gdzie mu się zechce. I jedno i drugie ma swoje zalety: motocyklem
pojedziesz tam, gdzie samochodem się nie da, no i samochodem jazda jest wygodniejsza
i może być w towarzystwie. Tak samo jest z grami. I chyba nie zauważyłeś, że w Diablo
3 daje się grać solo. Gdyby tego nie było, to pewnie byłaby gra z abonamentem, czyli
nie dla wszystkich, a tylko dla wyjątkowych zapaleńców. Jeśli Ci to odpowiada, no to
tylko wypada mi życzyć powodzenia.

Nie ma praktycznie nikogo kto grał by w D3 tylko dla podstawowej kampanii . I pod wieloma względami tak D3 przypomina grę MMO gdyż najważniejszy jest w niej end game i gdybyś ty był nieco bystrzejszy to też byś to zauważył ;) ( i poprawka Nie wszystkie gry multiplayer mają abonament ) A co do porównania Motocykl samochód nawet nie będe się wypowiadał bo nie ma po co Sam mógłbyś się najpierw zastanowić na tym co piszesz bo ono nie ma kompletnie żadnego związku z naszą dyskusją ;) tyle z mej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/ciach/
I jeszcze jedno .. powtórze po raz kolejny Morrowind jako gra nie ma praktycznie żadnego związku z Diablo III . Morrowind to gra stworzona dla 1 gracza zamknięta kompletna przygoda . Może lekko źle ująłem to w poprzednim poście ale D3 to gra stworzona do gry ze znajomymi. Owszem istnieje w niej główna kampania i można grać solo ale prawdziwa zabawa zaczyna się po skończeniu kampanii kiedy dochodzimy do End game''u . I w tym przypadku gra przypomina dowlnego dla uproszczenia podajmy MMORPGA ponieważ Blizzard systematycznie musi dodawać nową zawartość zeby utrzymać graczy przy swojej grze . Ponadto podałeś błędną sytuacje że gdyby w D3 nie dało się grać solo to była by to gra z abonamentem. Jest sporo gier multiplayer które nie mają abonamentu . I najważniejsza kwestia.Morrowind to kompletnie inny gatunek gry stworzony dla innego gracza nie skupiający się na zabawie w grupie ( no bo niby jak skoro tam nie ma multiplayera ), I porównywać te gry ze sobą ( tak jak ty to zrobiłeś ) nie ma najmniejszego sensu . Dziękuje z mojej strony to koniec gdyż swoim ostatnim postem udowodniłeś mi że jakakolwiek wymiana argumentów z tobą w tym temacie nie ma najmniejszego sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2014 o 15:12, KrzysztofMarek napisał:

Gdyby tego nie było, to pewnie byłaby gra z abonamentem, czyli
nie dla wszystkich, a tylko dla wyjątkowych zapaleńców.

Gra przeznaczona tylko na multi niekoniecznie musi mieć abonament. To akurat się nie wyklucza. Można oczywiście grać w Diablo 3 bez co-opa, jednak ta gra powstała w dużej mierze głównie dla tego. No i oczywiście w dodatku liczby się głównie adventure mode, gra fabularna to tylko taki wstęp do farmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2014 o 16:06, Morrdin napisał:

/ciach/ > Owszem istnieje w niej główna kampania i można grać solo ale prawdziwa zabawa zaczyna
się po skończeniu kampanii kiedy dochodzimy do End game''u ./.../

Ja już ukończyłem cała grę w ubiegłym roku. Po dodatku ukończyłem ponownie i to kilkakrotnie, przy czym to dodatek spowodował, ze gra stała się grą, jaka powinna być od samego początku. Powtarzanie tego samego, tylko trochę w innym ujęciu przestało mnie bawić. To tyle wyjaśnienia z mojej strony, żebyśmy się dobrze zrozumieli. Jeśli Ciebie gra bawi dalej - to dobrze, baw się dalej. Mnie to już znudziło. I rzeczywiście, dalsza wymiana argumentów nie ma sensu, bo mamy zamiłowanie do innego typu gier. Zaś co do trybu "adventure", to to też mnie już znudziło.
Wychodzę z założenia, że nie zmienia się reguł w trakcie gry, a to właśnie wystąpiło. I żałuję, ze nie mogę komuś takiemu jak Ty tej masy dla mnie bezużytecznych zapasów surowców, które zdążyłem uzbierać z nadzieją, że przydadzą się w dalszej grze. Pozostaje mi tylko życzyć Ci powodzenia w dalszej zabawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2014 o 13:51, Kopiec napisał:

Czemu producent powinien przestać wspierać grę po jej premierze?

Nie karm trolla.... ;-)

Co do legendarnych składników.... dziwna sprawa. Miał ktoś coś może podobnego ? z innymi składnikami ?

Miały one niby nie wypadać w grze a screen mówi co innego. Poszedłem dziś na Malthaela na kampanii zobaczyć to i owo.... by coś przeliczyć sobie :P. A tu mała niespodzianka... Na T3 wyrzucił składnik. Później poszedłem jeszcze raz ale w trybie przygody by wykonać zlecenie z zabiciem go. Za drugim razem już nie dał. Aż pobiegam sobie trochę z ciekawości zobaczyć czy to jakiś pojedynczy przypadek jeden na milion czy bug... cholera wie.

Można by wręcz się śmiać, że Malthael zachomikował resztki słoików z "zakonserwowanym strachem" od babci i teraz nieliczni mogą go wydropić. :D

20140619184448

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2014 o 19:42, MisticGohan_MODED napisał:

Kto tak powiedział ? Wypadać wypadają, ale można je tylko opylić za 50k.


Sam Blizzard
"Legendarne materiały rzemieślnicze nie są już konieczne do wykonywania przedmiotów legendarnych. Legendarne materiały rzemieślnicze nie będą już wypadać w grze."

Mi też wypadł ostatnio jeden z materiałów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2014 o 19:42, MisticGohan_MODED napisał:

> Miały one niby nie wypadać w grze a screen mówi co innego.
Kto tak powiedział ? Wypadać wypadają, ale można je tylko opylić za 50k.

I co głupio ci.... ??? xD ;-)

@Temat
Blizzard nie podał jeszcze czasu trwania sezonów ? czy coś przeoczyłem bądź nie doczytałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2014 o 23:09, Braveheart napisał:

Blizzard nie podał jeszcze czasu trwania sezonów ? czy coś przeoczyłem bądź nie doczytałem.


Nie podał. Z tego co pamietam jedynie wspomniał, że pierwszy sezon może trwac dłużej niz kolejne ze względu na testy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czyli kolejne sezony będą oznaczały dodanie wyłącznie 10-15 achievementów i kilku (chyba nie ma konkretnej informacji na temat ilości, ale więcej niż 10 ich pewnie nie będzie) przedmiotów legendarnych? Wygląda na to, że prawdopodobnie ostatnia rzecz, która mogłaby mnie zachęcić do kupna dodatku, okaże się niewypałem. Dobrze, że nie nastawiałem się na nic wyjątkowego - przynajmniej nie jestem rozczarowany. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powróciłem sobie do D III po wielu miesiącach przerwy i jedno mnie zastanawia: gdzie się podział MF w statystykach wypadających przedmiotów? Przegrałem jakieś 10h w ciągu kilku dni, nazbierałem tony żółtego złomu i w żadnym nie było MF.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.06.2014 o 23:37, destro177 napisał:

Powróciłem sobie do D III po wielu miesiącach przerwy i jedno mnie zastanawia: gdzie
się podział MF w statystykach wypadających przedmiotów? Przegrałem jakieś 10h w ciągu
kilku dni, nazbierałem tony żółtego złomu i w żadnym nie było MF.


Czasem się trafia w pierścieniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się