Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Andrzej Sapkowski pisze kolejnego Wiedźmina!

140 postów w tym temacie

Dnia 31.01.2012 o 19:30, Dared00 napisał:

Czemu czytam o książkach na stronie o grach? Aha, hype...

Proponuje sprawdzić w necie znaczenie słowa hype, a później pisać ewentualne bzdury. Swoją drogą naprawdę nie wiem jak można je przypisać ogłoszeniem prac nad książką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czyżby Sapkowski skończył się na dwóch światach i żadnej ciekawej Sagi już nie wymyśli, tylko wchodzi do dawno przepłyniętej już rzeki? Tak to jest z debiutowaniem po czterdziestce, zresztą leniuszek z niego wybitny jest - już Żmija była mizerna i 3 lata temu, inni pisarze już by z głodu dawno pomarli...

Wyjdzie z tego jakieś Ciri: Nieznana historia. A później - Husyci:Powrót Samsona Miodka. Vesemir:Młodości swawole.
Lepiej, by z nas teraz polewał po zapuszczeniu przedniej ploty - a nuż planuje coś nowego a to zbicie z pantałyku? Tia. ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Około 2ch miesięcy temu, podczas Targów Literackich w Łodzi miałem okazję uczestniczyć w prelekcji pana Sapkowskiego.
Prelekcja była fenomenalna i właśnie podczas niej padły słowa,że historia Geralta z Rivii jest już zamknięta i nie powstanie kontynuacja.Dlatego brałbym jednak z rezerwą słowa które padają na końcu wywiadu. Pan Sapkowski znany jest -tym którzy mieli okazję uczestniczyć w takowych prelekcjach - z tego iż potrafi bardzo przekonująco i bez zawahania powiedzieć jakiś "fakt" który może być również żartem.

Miłoby było zobaczyć jak autor rozwinie swoje Uniwersum jednak trzeba zachować rezerwę.
Dodatkowo Andrzej Sapkowski podkreśla zawsze fakt że to co tworzy CDP Red jest tylko i wyłącznie ich wersją tego co się stało z Geraltem po sadze wiedźminskiej. Tak więc jeśli już powstanie książka / opowiadanie A.Sapkowskiego które będzie kontynuacją wiedźmina , będzie ono niezależne i można zaryzykowąc określenie "oryginalne" bo opracowane przez autora .
Miłoby było gdyby fani prozy pana Sapkowskiego starali się pogłębiać swoją wiedzę o swoim "ulubionym autorze" i wyciągać wnioski z tego co sam autor mówi ,a nie tylko oceniać na podstawie Gier, czyichś recenzji bądź komentarzy.

________________________
Anioł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.01.2012 o 16:42, Ring5 napisał:

Skąd?


Ziarno prawdy = Piękna i Bestia

Trochę poświęcenia = Mała Syrenka

Kwestia ceny = Jasio-Jeżyk (baśń Braci Grimm)

Mniejsze zło = nawiązanie do Królewny Śnieżki

Ostatnie życzenie = Lampa Aladyna

Kraniec świata = cała gama ludowych podań o diabłach i faunach.

Dnia 31.01.2012 o 16:42, Ring5 napisał:

> Nie wiem czemu nagle odkryłeś to w 5 tomie sagi :)

A napisałem gdzieś coś takiego? O_o Wydawało mi się, że napisałem raczej, że piąty tom
to "pomieszanie z poplątaniem" oraz "brak pomysłów". Napisałem też Tu nie ma prawie
w ogóle inwencji twórczej autora, jest sklejanie wątków zaczerpniętych z różnych źródeł,
by niby stworzyć spójną całość.
.


Owszem, ale napisałeś też, że tomy opowiadań oraz pierwsze tomy sagi to cyt. "miodzio" a tom "piąty (pewnie w około 80%) to chamskie i bezczelne zrzynanie z mitów, podań, legend i sag."
Napisałeś też "Pokaż mi, gdzie w opowiadaniach masz taki natłok "zapożyczeń", jak w piątym tomie sagi. [...] Chodzi mi o wykorzystywanie całych wątków, z których następnie ulepiono całość, łącząc je króciuteńkimi wstawkami "od autora". "
To właśnie Ci pokazałem :)

Dnia 31.01.2012 o 16:42, Ring5 napisał:

Nie narzekam na sam fakt zapożyczania pomysłów. Narzekam na sposób, w jaki je wykorzystano.
Porównaj sobie sposób, w jaki np. Pratchett wykorzystuje zapożyczenia w swoich dziełach
(gdzie czemuś służą, stanowią logiczną całość z resztą opowieści) oraz to, co czytelnik
otrzymuje w piątym tomie. Dla mnie był on właśnie taką niestrawną breją, pozbawioną pomysłów,
napisaną na "odczep się", byle tylko skończyć. Możesz się z tym nie zgadzać (Twoje prawo),
ale pozwól, że jednak pozostanę przy swojej ocenie ostatniego tomu. Bo jakościowo ma
się on do np. opowiadań tak, jak w świecie Gwiezdnych Wojen "wypociny" Drew Karpyshyna
do książek Timothy Zahna.


Spoko. To Twoje zdanie i masz prawo nie lubić tomu piątego bo wg Ciebie jest najgorszym z sagi.
Tylko zdziwiło mnie to, że zarzucasz mu to, co jest, można by rzec, celowym zagraniem ale i swoistym znakiem szczególnym Sapkowskiego. O czym, powtarzam, sam Sapkowski wielokrotnie wspominał i się tego bynajmniej nie wypierał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.01.2012 o 21:56, Phobos_s napisał:

Owszem, ale napisałeś też, że tomy opowiadań oraz pierwsze tomy sagi to cyt. "miodzio"
a tom "piąty (pewnie w około 80%) to chamskie i bezczelne zrzynanie z mitów, podań,
legend i sag."


Tak, napisałem. I chyba wyjaśniłem już, w czym rzecz? Że na "Wyrd Sisters" Pratchetta. To przecież nic innego, jak "Makbet". Ale za to jak przedstawiony! Tymczasem tom piąty sagi praktycznie nie wprowadza żadnych zmian, nie "dopasowuje" owych "zapożyczeń" do realiów wiedźmińskich, tylko po prostu przechodzi od jednego do drugiego. To mniej więcej tak, jakbyś stworzył utwór, złożony w 90% z cytatów (tak, wiem - nazywa się to "praca naukowa"...). Nie ma w tym prawie w ogóle tej "iskierki", która sprawiała, że od opowiadań czy pierwszych dwóch tomów nie mogłem się oderwać. Gdy kupiłem drugi tom sagi (w dniu jego premiery), wróciłem do domu, wziąłem się za lekturę, którą skończyłem (przeczytawszy całość) w nocy. Bo nie mogłem przestać czytać. Przy trzecim tomie robiłem już przerwy, czwarty czytałem kilka dni, piąty - nie powiem, że z "poczucia obowiązku", ale prawie.

Dnia 31.01.2012 o 21:56, Phobos_s napisał:

Tylko zdziwiło mnie to, że zarzucasz mu to, co jest, można by rzec, celowym zagraniem
ale i swoistym znakiem szczególnym Sapkowskiego. O czym, powtarzam, sam Sapkowski wielokrotnie
wspominał i się tego bynajmniej nie wypierał :)


Ok, tylko powtarzam po raz kolejny - niech te zapożyczenia czemuś, jak rany, służą, bo odniosłem wrażenie, że w piątym tomie służą tylko jednemu: zapełnieniu miejsca, z czym autor miał kłopot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

KURRRR......AAAAA.ALE SPOILER.Co za cham z tego Sapkowskiego.Zepsuł mi całą radośc czytania Tańca ze Smokami.
Po prostu głupol,spoileruje tylko po to żeby wypromować swoje nudne i monotonne książki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.02.2012 o 00:04, Triderus napisał:

KURRRR......AAAAA.ALE SPOILER.Co za cham z tego Sapkowskiego.Zepsuł mi całą radośc czytania
Tańca ze Smokami.
Po prostu głupol,spoileruje tylko po to żeby wypromować swoje nudne i monotonne książki.


Nie czytałeś ostrzeżenia przed spoilerem?
Anyway, teraz wiesz jak się czułem gdy jakiś debil na stronie CDAction zaspoilerował w komentarzach

Spoiler

śmiercią Lucy w AC Brotherhood[/s
]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No cóż, news nie z tej Ziemi ;). Ale czy nowe ksiazkowe przygody Geralda nie będą się zbytnio kłócić z tymi które już znamy z gier?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.02.2012 o 00:04, Triderus napisał:

KURRRR......AAAAA.ALE SPOILER.Co za cham z tego Sapkowskiego.Zepsuł mi całą radośc czytania
Tańca ze Smokami.
Po prostu głupol,spoileruje tylko po to żeby wypromować swoje nudne i monotonne książki.


crpgfan? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co i z czego Sapkowski zapożyczał do sagi o Wieśku, ale do "Wieży jaskółki" szło mu wybornie. Natomiast wg. mnie ostatni tom sagi jest żenujący w porównaniu z poprzednimi. Tak jak napisał Ring5 - wypalenie i łączenie ostatnich wątków grubymi nićmi, nudą wieje okrutną z tej książki i brakiem weny, a tego, że autor

Spoiler

tak bezceremonialnie i lekko wytłukł całą fajną drużynę złożoną z wyjątkowo interesujących postaci

nie mogę przetrawić do teraz. Na tyle mnie to męczy, że nie mam ochoty wracać do Wiedźmina, choć poza ostatnim tomem lektura to czysta przyjemność. Przez cztery tomy (nie licząc opowiadań) przeleciałem jak wicher, a na piątym dostałem w papę solidnego liścia i stanąłem osłupiały. Nie wiem czy życzyłbym sobie powrotu do tamtej historii. Nie mam ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.02.2012 o 09:45, Melchah napisał:

Natomiast wg. mnie ostatni tom sagi jest żenujący w porównaniu z poprzednimi.

Niestety masz rację. Widać było, że Sapkowi brakowało pomysłów.

Dnia 01.02.2012 o 09:45, Melchah napisał:

Tak jak napisał Ring5 - wypalenie i łączenie ostatnich wątków grubymi nićmi, nudą
wieje okrutną z tej książki i brakiem weny,

Nuda, tego było najwięcej.

Dnia 01.02.2012 o 09:45, Melchah napisał:

a tego, że autor

Spoiler

tak bezceremonialnie
i lekko wytłukł całą fajną drużynę złożoną z wyjątkowo interesujących postaci

nie
mogę przetrawić do teraz.

Najgorzej według mnie było z Wieśkiem -

Spoiler

znany zabójca potworów, waleczny wiedźmin ginie od... ciosu widłami (!)

. Nijak się to miało do warunków, w jakich wyobrażałem sobie Geralta.

Dnia 01.02.2012 o 09:45, Melchah napisał:

Przez cztery tomy (nie licząc opowiadań)

Jak dla mnie opowiadania są najlepsze.

Dnia 01.02.2012 o 09:45, Melchah napisał:

a na piątym dostałem w papę solidnego liścia i stanąłem osłupiały.

Miałem podobnie, lektura ostatniego tomu dłużyła się niemiłosiernie. Ze względu na wspomnianą wcześniej nudę bijącą ze stron książki.

Dnia 01.02.2012 o 09:45, Melchah napisał:

Nie wiem czy życzyłbym sobie powrotu do tamtej historii. Nie mam ochoty.

Jeżeli książka trzymałaby poziom pierwszych tomów, to mi to wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie ani styl pisania Sapkowskiego, ani świat wiedźmina w ogóle nie wchłonął. Poza tym mógłby się wykazać większą kreatywnością i napisać coś kompletniego innego bo gościu przypomina mi Sir. Alexa siedzącego wygodnie w tym samym klubie przez kilkanaście lat(kwestia jego wyników i zasług, to oddzielna sprawa której nie neguje).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować