Zaloguj się, aby obserwować  
A-cis

Podglądanie i zdobywanie Kosmosu

1040 postów w tym temacie

Dnia 04.10.2011 o 21:20, Olamagato napisał:

> Raczej tak skoro według Einsteina nic co ma masę nie może poruszać się szybciej
od światła
Materia tuż po pierwszych ułamkach czasu "rozszerzała się" wielokrotnie szybciej od światła.
To jest już udowodnione, więc nie jest to żadne gdybanie tylko pewnik.
Tu jest pewien błąd merytoryczny, ale o tym dalej.


Nie materia tylko przestrzeń. Zresztą sam o tym piszesz kawałek niżej...

Dnia 04.10.2011 o 21:20, Olamagato napisał:

> a neutrina jednak jakąś masę mają. A teorie Einsteina dość dobrze zgadzały się z
obserwacjami
> IMO to raczej jednak Włosi jak zwykle spaprali robotę.
Trudno spieprzyć ponad pięćdziesiąt tysięcy prób, które zawsze dawały ten sam efekt.
> Jeśli już to inflacja trwa nadal ale poza obserwowalnym wszechświatem.
Niestety nie. Świat rozszerza się dokładnie w każdym miejscu. Rozszerza się nawet
Twoje ciało
, choć nie zdajesz sobie z tego sprawy.


Niestety tak. Ekspansja wszechświata to nie to samo co inflacja. A moje ciało i inne ciała się raczej nie rozszerzają gdyż efekt ten jest niwelowany przez grawitację, elektromagnetyzm, oddziaływania jądrowe. Nastąpi to jeśli Ciemna Energia wygra zmagania z Ciemną Materią , przezwycięży oddziaływanie grawitacyjne a nawet jądrowe silne i dojdzie do Wielkiego Rozdarcia.

Dnia 04.10.2011 o 21:20, Olamagato napisał:

> Wszechświat powstaje w miejscu gdzie kończy się inflacja
Inflacja to powiększanie się wymiarów wszechświata. Tak samo jak tuż po Big-Bangu to
nie materia się rozszerzała - to rozszerzały się niezwinięte wymiary (te, które umiemy
obecnie obserwować). A te nie są materią. Mogą więc się zmieniać nawet wielokrotnie szybciej
od światła.


... czyli tutaj

Dnia 04.10.2011 o 21:20, Olamagato napisał:

> a inflacja kończy się w różnym czasie w różnych miejscach z powodu fluktuacji kwantowych.
Nikt nie wie czy i kiedy inflacja się skończy, a następnie co się stanie - i czy w ogóle
cokolwiek się stanie. Powinniśmy się cieszyć, że pojawiliśmy się na świecie w momencie,
w którym inflacja najwyraźniej nadal istnieje. Dzięki temu możemy dowiedzieć się rzeczy,
których nigdy byśmy nie odkryli w statycznym wszechświecie.

>

Dnia 04.10.2011 o 21:20, Olamagato napisał:

> Zresztą teoria inflacyjnego wszechświata wcale nie jest taka pewna, są alternatywy.

Odkrycia mają to do siebie, że są obserwowalne. To nie są teorie, ani twierdzenia do
udowadniania. (...)


Dane wydają się zgadzać z przewidywaniami teorii inflacji jednak przewidywania te opierały się na naiwnym zrozumieniu procesu inflacji. Gdy inflacja raz się zacznie to kwantowe drgania podtrzymują ją wiecznie , a w miejscu gdzie się kończy powstaje rozrastający się bąbel. W takim właśnie bąblu być może mieści się wszechświat który obserwujemy. I tu napotykamy coś co niektórych (tych którzy zdają sobie sprawę z implikacji) bardzo niepokoi , otóż takich bąbli powstaje nieskończona ilość, jak powiedział jeden z twórców teorii A. Guth "we Wszechświecie podlegającym wiecznej inflacji wszystko, co może się zdarzyć, na pewno nastąpi; w rzeczywistości, wydarzy się nieskończoną liczbę razy".
Niektórzy wierzą, że uda się rozwiązać ten problem i przywrócić naiwny obraz inflacji z wczesnych lat 80-tych, ale przez ponad 20 lat nie znaleźli rozwiązania.
Ale tak jak pisałem inflacja to jedna z możliwości. Niektórzy współtwórcy tej teorii nie są już nawet do niej przekonani. Która teoria jest prawdziwa wykażą doświadczenia wyszukujące fal grawitacyjnych.
Wiem bo czytałem na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2011 o 00:06, ev1l_on3 napisał:

Niestety tak. Ekspansja wszechświata to nie to samo co inflacja. A moje ciało i inne ciała się raczej nie
rozszerzają gdyż efekt ten jest niwelowany przez grawitację, elektromagnetyzm, oddziaływania jądrowe.

Nie są niwelowane i nigdy nie były. Świat się rozszerza i to rozszerza się w każdym możliwym miejscu jednocześnie. Grawitacja zakrzywia przestrzeń i może ten efekt miejscowo osłabiać, ale nie niweluje (jest po prostu trudniejsze do zaobserwowania). To nie może nie mieć wpływu na pomiary odległości. Problem w tym, że mierzymy metodami, które są oparte na prędkości, a ta zależy właśnie od (zmieniających się) wymiarów.

Dnia 05.10.2011 o 00:06, ev1l_on3 napisał:

Nastąpi to jeśli Ciemna Energia wygra zmagania z Ciemną Materią , przezwycięży oddziaływanie grawitacyjne a nawet jądrowe silne i dojdzie do Wielkiego Rozdarcia.

Ciemna energia wygrała "zmagania" z ciemną materią ponieważ cały czas podlegamy inflacji. Ona się wcale nie skończyła. Dopiero co astronomowie właśnie za to dostali Nobla.

Dnia 05.10.2011 o 00:06, ev1l_on3 napisał:

Ale tak jak pisałem inflacja to jedna z możliwości. Niektórzy współtwórcy tej teorii nie są już nawet do niej przekonani.

Tak czy inaczej wiemy, że co najmniej dwa obserwowalne miejsca z materią oddalają się od siebie z szybkością, która w nie ma prawa wystąpić ze względu na mnóstwo innych obserwacji. Być może ta szybkość jest większa od światła. A wiemy, że wcześniej musiałaby oddalać się szybciej.
Z drugiej strony mamy odkrycie, że cząstki, o których sądzimy, że mają masę pojawiają się w dwóch miejscach w tak krótkim odstępie czasu od siebie, że musiałyby pędzić szybciej od światła. To nie może być przypadek i moim zdaniem obie te obserwacje muszą mieć ze sobą coś wspólnego.
Nie jest też wykluczone, że nie obserwujemy tego co trzeba.
Może być przecież tak, że żyjemy jak bakterie na powierzchni papieru położonej gdzieś w "prawdziwej" przestrzeni i jedyne co obserwujemy, to owa kartka. Nawet gdybyśmy poznali wszystkie możliwe właściwości tej kartki, to i tak niewiele nam to powie o "prawdziwej" przestrzeni w której istniejemy. Dopóki więc nie wykombinujemy metody jak "dojrzeć" pozostałe wymiary, to będziemy błądzić jak we mgle, ograniczeni do swojej klatki.

Dnia 05.10.2011 o 00:06, ev1l_on3 napisał:

Która teoria jest prawdziwa wykażą doświadczenia wyszukujące fal grawitacyjnych.

Jak na razie fal grawitacyjnych szuka się od 30 lat i nic. Jest też możliwe, że fale grawitacyjne są takim bytem jak eter - po prostu ich nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2011 o 09:31, Olamagato napisał:

> Nastąpi to jeśli Ciemna Energia wygra zmagania z Ciemną Materią , przezwycięży oddziaływanie
grawitacyjne a nawet jądrowe silne i dojdzie do Wielkiego Rozdarcia.
Ciemna energia wygrała "zmagania" z ciemną materią ponieważ cały czas podlegamy inflacji.
Ona się wcale nie skończyła. Dopiero co astronomowie właśnie za to dostali Nobla.


przecież piszę cały czas że przestrzeń (o ile w ogóle) podlega inflacji nadal i ma podlegać wiecznie, ALE przestrzeń poza tym "bąblem" w którym mieści się ten Wszechświat . Bo tutaj inflacja skończyła się w ułamku sekundy po BB.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.10.2011 o 20:41, ev1l_on3 napisał:

przecież piszę cały czas że przestrzeń (o ile w ogóle) podlega inflacji nadal i ma podlegać
wiecznie, ALE przestrzeń poza tym "bąblem" w którym mieści się ten Wszechświat .
Bo tutaj inflacja skończyła się w ułamku sekundy po BB.

Z tego do czego można dotrzeć wynika, że możemy obserwować tylko "bąbel naszego wszechświata". I tylko on podlega inflacji (nie odwrotnie). Poza tym inflacja wcale nie musi zawsze występować. Przez wiele dekad sądziliśmy, że inflacji (szybkiego rozszerzania) w ogóle już nie ma, a samo rozszerzanie mocno zwalnia. Okazało się, że jest dokładnie odwrotnie. Nie daje to jednak żadnych podstaw do twierdzenia, że inflacja będzie wieczna. Z obecnych danych wynika, że inflacja najpierw była bardzo szybka, potem rozszerzanie stanęło w miejscu na wiele miliardów lat, a następnie znowu przyspieszyło do szybkości inflacyjnej (czyli nawet ponad prędkość światła). Inflacja, to jest rozszerzanie szybsze niż normalnie pozwalają na to znane prawa fizyki opisujące materię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.10.2011 o 09:09, Olamagato napisał:

Z tego do czego można dotrzeć wynika, że możemy obserwować tylko "bąbel naszego wszechświata".
I tylko on podlega inflacji (nie odwrotnie). Poza tym inflacja wcale nie musi zawsze
występować. Przez wiele dekad sądziliśmy, że inflacji (szybkiego rozszerzania) w ogóle
już nie ma, a samo rozszerzanie mocno zwalnia. Okazało się, że jest dokładnie odwrotnie.
Nie daje to jednak żadnych podstaw do twierdzenia, że inflacja będzie wieczna. Z obecnych
danych wynika, że inflacja najpierw była bardzo szybka, potem rozszerzanie stanęło w
miejscu na wiele miliardów lat, a następnie znowu przyspieszyło do szybkości inflacyjnej
(czyli nawet ponad prędkość światła). Inflacja, to jest rozszerzanie szybsze niż normalnie
pozwalają na to znane prawa fizyki opisujące materię.


Ekspansja wszechświata to nie inflacja. Po raz kolejny: inflacja w tym "bąblu" skończyła się ułamek sekundy po BB. W ciągu tej chwili przestrzeń podwoiła swoje rozmiary 100 tysięcy razy, w ciągu tego ułamka sekundy (bodajże 34 zera po przecinku) ten Wszechświat powiększył się od jednej biliardowej części atomu do rozmiaru monety 20 groszowej. Gdyby inflacja miała trwać choćby miliard lat to wątpię czy powstałaby jakakolwiek galaktyka a nawet jeśli to pozostałe galaktyki dawno zniknęłyby z oczu. A wieczny charakter inflacji przestrzeni poza tym Wszechświatem wymuszają kwantowe fluktuacje.
Jeśli chodzi o istnienie Multiwersum to wprawdzie nie można go zaobserwować bezpośrednio, ale to najlepsze wyjaśnienie dla Ciemnego Przepływu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2011 o 21:28, ev1l_on3 napisał:

> miejscu na wiele miliardów lat, a następnie znowu przyspieszyło do szybkości inflacyjnej
> (czyli nawet ponad prędkość światła). Inflacja, to jest rozszerzanie szybsze niż normalnie
> pozwalają na to znane prawa fizyki opisujące materię.
Ekspansja wszechświata to nie inflacja.

Czy napisałem coś innego?

Dnia 12.10.2011 o 21:28, ev1l_on3 napisał:

Po raz kolejny: inflacja w tym "bąblu" skończyła się ułamek sekundy po BB. W ciągu tej chwili przestrzeń podwoiła swoje rozmiary 100 tysięcy razy, w ciągu tego ułamka sekundy

Ściślej mówiąc pomnożyła, a nie podwoliła. :)

Dnia 12.10.2011 o 21:28, ev1l_on3 napisał:

Gdyby inflacja miała trwać choćby miliard lat to wątpię czy powstałaby jakakolwiek galaktyka a nawet
jeśli to pozostałe galaktyki dawno zniknęłyby z oczu.

Tak się wydaje na obecnym poziomie wiedzy. Czyli inaczej mówiąc ekspansja trwała dalej, ale już nie na poziomie inflacyjnym.

Dnia 12.10.2011 o 21:28, ev1l_on3 napisał:

A wieczny charakter inflacji przestrzeni poza tym Wszechświatem wymuszają kwantowe fluktuacje.

Nikt nie wie czy inflacja trwała cały czas aż do dzisiaj. To są spekulacje nie poparte żadnymi obserwacjami, ani odkryciami. Natomiast został przyznany Nobel za odkrycie, że bardzo szybkie inflacyjne rozszerzanie wszechświata jest obecnie tu i teraz. Czyli albo inflacja była na początku, potem nie, a teraz znowu, albo istnieje cały czas, ale coś pozwoliło materii utworzyć skupiska, dzięki którym zadziałał efekt grawitacji.

Dnia 12.10.2011 o 21:28, ev1l_on3 napisał:

Jeśli chodzi o istnienie Multiwersum to wprawdzie nie można go zaobserwować bezpośrednio,
ale to najlepsze wyjaśnienie dla Ciemnego Przepływu.

Odwrócone równania dla obserwowalnego inflacyjnego modelu wszechświata są "tożsame"* z równaniami obserwowalnego przepływu energii ginącej w czarnej dziurze w stanie kwazara (kiedy nie może pochłaniać więcej energii niż pochłania). Być może jest to niesamowity przypadek.
Ale jak dotąd nie było takiego przypadku w historii fizyki, który się utrzymał do dziś. Każdy tego typu "przypadek" okazywał się regularnością w nowszym modelu świata lub energii/materii.

* - cytat z fizyków teoretycznych nagranych w dokumencie BBC "How The Universe Works" (2010).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.10.2011 o 23:36, meryphillia napisał:

Jowisz pięknie dzisiaj towarzyszy naszemu satelicie.
Kto ma nawet i marną lornetkę może zobaczyć także największe księżyce planety. ;]


I nawet pasy burzowe na powierzchni planety o ile są dobre warunki. Apropos, światło Księżyca przeważnie przeszkadza w obserwacjach, więc najlepiej obserwować podczas nowiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.10.2011 o 20:55, zerohunter napisał:

Swoją drogą dziś można zobaczyć kometę Elenin.


A to ona się czasem nie rozpadła okrążając słońce ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przejrzałem newsy - faktycznie, jakaś kupka gruzu z niej została i będzie widoczna [u nas biorąc pod uwagę zachmurzenie dupę nie kometę zobaczymy niestety =P, no przynajmniej ja u siebie bo zachmurzenie jak sto diabłów dziś w nocy]

Nota bene to ta straszna kometa, porównana nawet do Nibiru, co nas miała zniszczyć... zaprawdę grozę zasiała w sercach spiskowców zagłady =P

Ale teorie dalej żywe, teraz "zabić" ma nas zaraza z jej ogona który już na 200% przetnie się z trajektorią orbity naszej planety, no geniusze, NASA jeszcze nie wie czy "zamieciemy" jakieś resztki z ogona a oni już wiedzą [do tego pewnie większość tych resztek spali się w atmosferze, ale teorie o ukrytych w nich obcych czy śmiertelnej zarazie mają się świetnie, równie dobrze co te o wielkich katastrofach, trzęsienia ziemi itp pierdołach]

Kocham internet - gdyby nie on nie było by tak wesoło [wszędzie spiski normalnie, nawet do łazienki strach wejść]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Akurat taką książkę ostatnio czytałem że w meteorycie przyleciała obca forma życia żywiąca się promieniowaniem:D

A już po przeczytaniu Kodu, czy tam innych to w ogóle człowiek przez tydzień może się zastanawiać nad wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2011 o 21:56, zerohunter napisał:

Akurat taką książkę ostatnio czytałem że w meteorycie przyleciała obca forma życia żywiąca
się promieniowaniem:D



Nie, żeby to było niemożliwe, tzn przylot na ziemię w jakimś obiekcie [np meteoryt] jakiejś obcej zamrożonej formy życia - nie mniej jest to mało prawdopodobne, póki nie rabie w nas coś dużego, a i wtedy przy impakcie taka forma życia mogła by zwyczajnie zginąć.

Z kolei w małych obiektach - potencjalne mikroby kosmiczne lecące tu z innych galaktyk zwyczajnie się spalają w atmosferze.
Aczkolwiek nie jest to niemożliwe - wręcz ignorancją było by twierdzić inaczej.

Bo jak by nie patrzeć, wszystko jest możliwe, życie na ziemi samo w sobie jest wypadkowa tak wielu zbiegów okoliczności i przypadków, że wielką ignorancją było by wykluczać pewne możliwości.

Nie mniej już w mistyczne końce świata i przepowiednie kompletnie nie wierzę [co opisałem po części na moim gsie]

Przepowiednie można przyrównać do zbyt ciasnych butów.
Jeśli powiem komuś, że nosząc ciągle jedne byt ciasne buty nabawi się zwyrodnienia stawów ona ma dwie możliwości : albo uwierzy w moją "przepowiednie przyszłości" i nie zdejmie tych butów, wierząc, że nie ma wpływu na to co się stanie... albo kupi nowe odpowiednie buty :)
Wierzyc moim zdaniem ślepo w przepowiednie, to głupota, nie ma w życiu nic pewnego prócz śmierci, jeśli ktoś ci przepowie, że kiedyś umrzesz, jest to jedyna i prawdziwa przepowiednia, reszta to tylko teorie.

Wniosek zawsze tylko jeden - trzeba się cieszyć każda sekunda życia i mieć resztę w poważaniu [za resztę uważam tu wszystkie przepowiednie końca świata - jeśli się jakaś sprawdzi, mamy na to nikły wpływ, po co się depresjonować :)]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam. To chyba jedyny temat poruszający kwestię kosmosu, dlatego swoje pytanie postawię właśnie tu.. swego czasu na antenie Discovery Science był nadawany program w którym to poruszano kwestie supernowych, hipernowych, czarnych dziur galaktyk w kosmosie a także wszelakich zagrożeń płynących ze wszechświata.. czy pasmo tego typu programów będzie w przyszłości kontynuowane ? Spoglądam czasem na ten program i ani śladu po rozważaniach na tematy, o których wspomniałem.. ewentualnie, gdyby ktoś znał kanały nadające programy o podobnej tematyce, to prosiłbym o ich wskazanie. Wszechświat zawsze mnie fascynował, a już na pewno zagrożenia płynące do nas z kosmosu.. ostatnio zapuściłem się w tej tematyce, dlatego też chce wznowić swoją '''' działalność '''' w tym kierunku właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.10.2011 o 01:32, MSPRISON napisał:

swego czasu na antenie Discovery Science był nadawany program w którym to poruszano
kwestie supernowych, hipernowych, czarnych dziur galaktyk w kosmosie a także wszelakich
zagrożeń płynących ze wszechświata.. czy pasmo tego typu programów będzie w przyszłości kontynuowane?

Powiedziałbym, że jest kontynuowane przez cały czas. Kanały Discovery mają to do siebie, że swoje audycje bez przerwy powtarzają i zawsze można znaleźć dogodną porę do ich obejrzenia.
Aktualnie lecą chyba 4 cykle, które mogłyby Cię zainteresować (poruszają ww. tematykę). Są to:
- Wszechświat znany i nieznany - na National Geographic (zazwyczaj o 15.00),
- Jak działa wszechświat - na Discovery Science,
- Zagadki wszechświata z Morganem Freemanem - również na Discovery Science,
- Ciekawość (najnowszy) - na Discovery Channel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.10.2011 o 01:32, MSPRISON napisał:

Witam. To chyba jedyny temat poruszający kwestię kosmosu, dlatego swoje pytanie postawię
właśnie tu.. swego czasu na antenie Discovery Science był nadawany program w którym to
poruszano kwestie supernowych, hipernowych, czarnych dziur galaktyk w kosmosie a także
wszelakich zagrożeń płynących ze wszechświata.. czy pasmo tego typu programów będzie
w przyszłości kontynuowane ? Spoglądam czasem na ten program i ani śladu po rozważaniach
na tematy, o których wspomniałem.. ewentualnie, gdyby ktoś znał kanały nadające programy
o podobnej tematyce, to prosiłbym o ich wskazanie. Wszechświat zawsze mnie fascynował,
a już na pewno zagrożenia płynące do nas z kosmosu.. ostatnio zapuściłem się w tej tematyce,
dlatego też chce wznowić swoją '''' działalność '''' w tym kierunku właśnie.


Z powyższych polecam "Jak działa wszechświat". Świetny program. Dzisiaj na przykład będzie emitowany na Discovery HD Showcase o 20:10. Ten kanał jest raczej tylko w cyfrowej telewizji, ale jeśli masz to koniecznie obejrzyj. Sam dzisiaj na niego czekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2011 o 22:31, Olamagato napisał:

> Po raz kolejny: inflacja w tym "bąblu" skończyła się ułamek sekundy po BB. W ciągu
tej chwili przestrzeń podwoiła swoje rozmiary 100 tysięcy razy, w ciągu tego ułamka sekundy
Ściślej mówiąc pomnożyła, a nie podwoliła. :)


Przecież to to samo - podwoić czyli pomnożyć przez 2 ( 2x2x2... i tak sto tysięcy razy ). Zresztą to też cytat z "How The Universe Works?".

Dnia 12.10.2011 o 22:31, Olamagato napisał:

> Jeśli chodzi o istnienie Multiwersum to wprawdzie nie można go zaobserwować bezpośrednio,

> ale to najlepsze wyjaśnienie dla Ciemnego Przepływu.
Odwrócone równania dla obserwowalnego inflacyjnego modelu wszechświata są "tożsame"*
z równaniami obserwowalnego przepływu energii ginącej w czarnej dziurze w stanie kwazara
(kiedy nie może pochłaniać więcej energii niż pochłania). Być może jest to niesamowity
przypadek. (...)


Tylko ja nie o tym pisałem, ale o niedawnym odkryciu, że całe gromady galaktyk przemieszczają się w jednym kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować