Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Gra tygodnia: Mass Effect 3

42 postów w tym temacie

Dnia 06.02.2012 o 02:33, SpecShadow napisał:

Really
Profitable
Game

A, to teraz już wiem, czemu Olamagato tak broni ME2 jako RPG...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bo ja nie wierze ze BioWare zrezygnuje z gry która przynosi wielkie zyski.Od samego początku jak powiedzieli ze 3 będzie ostatnią jakoś nie chciało mi się wierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2012 o 02:33, SpecShadow napisał:

Really
Profitable
Game

Czyli ma rację.

No tak, trudno się nie zgodzić. :-)

Co do ewentualnej, dalszej eksploatacji marki. Cały czas mówimy o EA, więc wszystko zależy od sprzedaży ME3. O ile gra nie zrobi klapy (w co wątpię) to następne produkty z napisem "Mass Effect" mamy zapewnione i tak aż do wyczerpania. Nie zdziwię się jak np. za chwilę ogłoszą ME MMO, czy coś w ten deseń.

EA ma bardzo długą tradycję wykupywania i drenowania do spodu innych, po których zostaje tylko ''marka''. Daleko nie szukać, a gdzie ''wyparowały'' firmy jak Bullfrog, Origin, Westwood? Bioware jest następne w kolejce.

PS Co do prawdziwych cRPG to wg Bioware: RPGs Are Becoming "Less Relevant" i taka jest oficjalna linia firmy. Chociaż ludzie z Bethesdy mogli by z tym polemizować. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2012 o 08:53, Onyxpvp napisał:

dla mnie ME2 byl co najwyzej dobry, ale fanem sci-fi specjalnie nie jestem.


Ja jestem, i dla mnie nawet dobry nie był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.02.2012 o 22:57, Arcling napisał:

> Tydzień premiery i recenzja? Wiem, że intensywne granie może wystarczy na przejście
gry,
> szczególnie w sytuacji, kiedy recenzenci dostają swoje egzemplarze odpowiednio wczesnie,

> ale i tak wydaje mi się, że przejście takiego molocha jakim jest ME3 i zrobienie
profesjonalnej
> recenzji zajmie zwykłemu śmiertelnikowi trochę więcej czasu niż tydzień czy dwa
^^.
Norma. Różne portale publikują tuż przed lub zaraz po premierze (często bywają to recenzje
w stylu "pierwsze wrażenia"). Co do długości to grę na pewno będzie dało się szybko skończyć
ze względu choćby na tryb story mode i najniższy poziom trudności walki. Wtedy ukończenie
gry w, dajmy na to, 3-4 wieczory nie będzie trudne.
> Moze przesadzam, ale ME2 był dla mnie grą olbrzymią a ta ma być jeszcze większa...
wnioski
> nasuwają się same :)
W pewnym sensie był jeśli pododawać opcjonalne zadania, ale robiąc praktycznie tylko
główny wątek już tak nie było.
> tu nie ma nic do przypuszczania, oni jasno dali do zrozumienia, że zrobią kolejną
grę.
> ME3 musiałoby sie chyba nie zwrócić, żeby zrezygnowali z tego pomysłu.
Pole do przypuszczeń jest - jak zrobią kolejną grę biorąc pod uwagę bardzo różne zakończenia
trójki. Nawet ustalając jedną kanoniczną wersję może im być trudno wybrnąć z tego

Spoiler

(choćby
z uwagi na zniszczoną lub nie technologię Żniwiarzy...).

Prequel jest mało prawdopodobny
ze względu na brak ludzi w galaktycznej społeczności a gra bez ludzkiego bohatera nie
wchodzi w rachubę.


Jeśli chcesz to przedstawię Ci małego spoilera dotyczącego technologi Żniwiarzy
i efektu wyboru końcowego z ME2 w ME3. Ocalić bazę Zbieraczy czy też ją zniszczyć?
Uwaga, czytasz to na własną odpowiedzialność. Prawda jest taka, że ten wybór

Spoiler

zmienia tylko jeden dialog z Illusive Manem(!) A przynajmniej to można wywnioskować
z plików tlk. wersji Beta. Smutne to jest ale ja mam jednak nadzieję, że te informacje
są już nieaktualne bowiem Beta to nie jest aktualny kod gry. Pozostaje czekać.


Niemniej jednak ja tak czy inaczej Mass Effect 3 kupię i nawet TO nie odwiedzie mnie od kupna.

Co do newsa. Owszem, kolejna część na pewno powstanie. Jestem tego więcej niż pewny,
ale nikt nie może nawet liczyć, że będzie to kontynuacja Trylogii Sheparda. Ta historia kończy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 05.02.2012 o 22:42, Gorthak napisał:

ale i tak wydaje mi się, że przejście takiego molocha jakim jest ME3

...e, przepraszam, czego? Przecież ME nigdy nie były specjalnie długie (no chyba, że ktoś totalnie na siłę zbierał te surowce, ale to już jest farming a nie granie). Ostatnią grą RPG którą mógłbym nazwać molochem był Fallout: New Vegas, ale w żadnym razie nie ME. No chyba, że ktoś porównuje go do W2 czy Arcanii.

Dnia 05.02.2012 o 22:42, Gorthak napisał:

więc
wystarczy dobry scenarzysta i gotowe.

ale kombinujesz..

Spoiler

napiszą, że nastąpił przełom w badaniach i to co tamtym się nigdy nie udało my opanowaliśmy w dekadę (bo ja wiem, znaleźliśmy instrukcje po przodkach lub jeden ze żniwiarzy miał je wytatuowane na pancerzu, już nie takie bzdury w tej serii się pojawiały) albo rzucą akcję na drugi kraniec galaktyki która będzie się toczyła równolegle.

Ew. w ogóle nie będą tłumaczyć i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2012 o 11:13, dark_master napisał:


> ale i tak wydaje mi się, że przejście takiego molocha jakim jest ME3
...e, przepraszam, czego? Przecież ME nigdy nie były specjalnie długie (no chyba, że
ktoś totalnie na siłę zbierał te surowce, ale to już jest farming a nie granie). Ostatnią
grą RPG którą mógłbym nazwać molochem był Fallout: New Vegas, ale w żadnym razie nie
ME. No chyba, że ktoś porównuje go do W2 czy Arcanii.

> więc
> wystarczy dobry scenarzysta i gotowe.
ale kombinujesz..

Spoiler

napiszą, że nastąpił przełom w badaniach i to co tamtym się nigdy
nie udało my opanowaliśmy w dekadę (bo ja wiem, znaleźliśmy instrukcje po przodkach lub
jeden ze żniwiarzy miał je wytatuowane na pancerzu, już nie takie bzdury w tej serii
się pojawiały) albo rzucą akcję na drugi kraniec galaktyki która będzie się toczyła
równolegle.

Ew. w ogóle nie będą tłumaczyć i tyle.


Z tego co ja wiem, to długość gry ma być większa niż ME2. Przedewszystkim jest to zasługa
misji pobocznych których wydaje się być więcej a także to, że są one dużo bardziej rozbudowane
aniżeli "skanuj planetę. ląduj. zabij wszystkich/znajdź przedmiot". Misje poboczne uległy poprawie i to mnie cieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zakończenie może się nie spodaobać ?? Czyżby mieli zamiar dać w ostatnim momencie naps "To jeszcze nie koniec. Ciąg dalszy nastąpi" ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2012 o 12:18, pz_leo napisał:

Zakończenie może się nie spodaobać ?? Czyżby mieli zamiar dać w ostatnim momencie naps
"To jeszcze nie koniec. Ciąg dalszy nastąpi" ??


Było do zrozumienia ze niektórych zakończenie zadowoli innych rozwścieczy, różnie można interpretować. Skończysz grac w ME3 to się Dowiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.02.2012 o 22:57, Arcling napisał:

Prequel jest mało prawdopodobny ze względu na brak ludzi w galaktycznej społeczności a gra bez ludzkiego >bohatera nie wchodzi w rachubę.


A kto powiedział, że następna część ME musi miec cokolwiek wspólnego z Shepardem i jego przygodami. Ja nie miałbym nic przeciwko grze w stylu pierwszego Dragon Age, gdzie sami tworzymy postać. Fajnie byłoby pograć jako np. Turianin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2012 o 11:13, dark_master napisał:

...e, przepraszam, czego? Przecież ME nigdy nie były specjalnie długie (no chyba, że
ktoś totalnie na siłę zbierał te surowce, ale to już jest farming a nie granie). Ostatnią
grą RPG którą mógłbym nazwać molochem był Fallout: New Vegas, ale w żadnym razie nie
ME. No chyba, że ktoś porównuje go do W2 czy Arcanii.

Jak słusznie zauważyłeś, kwestia skali. Fallout wymięka przy Skyrim, więc zależy z czym zestawimy. Ale przyznasz chyba, ze Call of Duty to nie jest i jak ktoś naprawdę chce porobić wszystko w ME to jednak trochę czasu musi nad tym spędzić.

Dnia 06.02.2012 o 11:13, dark_master napisał:

ale kombinujesz..

Spoiler

napiszą, że nastąpił przełom w badaniach i to co tamtym się nigdy
nie udało my opanowaliśmy w dekadę (bo ja wiem, znaleźliśmy instrukcje po przodkach lub
jeden ze żniwiarzy miał je wytatuowane na pancerzu, już nie takie bzdury w tej serii
się pojawiały) albo rzucą akcję na drugi kraniec galaktyki która będzie się toczyła
równolegle.

Ew. w ogóle nie będą tłumaczyć i tyle.

Może i w tę stronę, nie bawiłem się w przewidywanie co zrobią w ME4 tylko próbowałem pokazać, że odpowiedni scenariusz może przepchnąć absolutnie każdy kształt wszechświata po ME3, bez rażących błędów logicznych. Czyli dokładnie to samo co Ty robisz w tym momencie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2012 o 10:58, Ekonochrist napisał:

Jeśli chcesz to przedstawię Ci małego spoilera dotyczącego technologi Żniwiarzy
i efektu wyboru końcowego z ME2 w ME3. Ocalić bazę Zbieraczy czy też ją zniszczyć?
Uwaga, czytasz to na własną odpowiedzialność. Prawda jest taka, że ten wybór

Spoiler

zmienia tylko jeden dialog z Illusive Manem(!) A przynajmniej to można wywnioskować

Piszesz to komuś kto czytał całe spoilery :D Wiem, że tamten wybór będzie miał marne znaczenie, ale wynika to też z wydarzeń z książek, gdzie Cerberus już eksperymentuje z technologią Żniwiarzy. Co innego zakończenie całej trylogii. Wzięcie tego pod uwagę w "czwórce" będzie już znacznie trudniejsze.

Dnia 06.02.2012 o 10:58, Ekonochrist napisał:

z plików tlk. wersji Beta. Smutne to jest ale ja mam jednak nadzieję, że te informacje
są już nieaktualne bowiem Beta to nie jest aktualny kod gry. Pozostaje czekać.


Niemniej jednak ja tak czy inaczej Mass Effect 3 kupię i nawet TO nie odwiedzie mnie
od kupna.

Były dwie wersje scenariusza, które wyciekły. O ile pierwszy już nie jest aktualny to od czasu drugiego już raczej niewiele się mogło zmienić. Zbyt mało czasu do premiery na takie drastyczne zmiany a i jeszcze jest czas, gdy gra od dawna jest już zakończona i jedynia trwa już przygotowanie do premiery.

Yukie:
W efekcie wyboru otrzymujemy bohatera niemowa? Nie dziękuję. Wolę postać posiadającą swój głos. Poza tym brak wyboru rasy oznacza, że dialogi postaci mogą i innych mogą być mniej ogólne. Inaczej trzeba niemal wszystko zrobić tak aby pasowało do każdej rasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2012 o 16:29, Yukie napisał:

A kto powiedział, że następna część ME musi miec cokolwiek wspólnego z Shepardem i jego
przygodami. Ja nie miałbym nic przeciwko grze w stylu pierwszego Dragon Age, gdzie sami
tworzymy postać. Fajnie byłoby pograć jako np. Turianin.

Nie wymagaj za dużo od BW oni mają zarabiać a nie wymyślać coś nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.02.2012 o 22:57, Arcling napisał:

Prequel jest mało prawdopodobny ze względu na brak ludzi w galaktycznej
społeczności a gra bez ludzkiego bohatera nie wchodzi w rachubę.


Myślę, że na jakąś bad-assową Asari też jest popyt. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2012 o 08:24, Henrar napisał:

> Really
> Profitable
> Game
A, to teraz już wiem, czemu Olamagato tak broni ME2 jako RPG...

Jak na razie w całej branży największą kasę robią gry FPS, potem duża przerwa i WoW, a potem bardzo długo, długo nic i dopiero wtedy pojawiają się inne gatunki z cRPG włącznie.
Przy takim tłumaczeniu FPS to skrót od "Fantastically profitable sale". :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czemu, ale wciąż mi się tłukło mi się po głowie, że Żniwiarze mi coś przypominają. Stało się jasne co, kiedy przypomniałem sobie że amerykańskie dzieci są straszone "kosmicznymi kałamarnicami". :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 06.02.2012 o 11:27, Ekonochrist napisał:

Z tego co ja wiem, to długość gry ma być większa niż ME2. Przedewszystkim jest to zasługa
misji pobocznych których wydaje się być więcej a także to, że są one dużo bardziej rozbudowane
aniżeli "skanuj planetę. ląduj. zabij wszystkich/znajdź przedmiot". Misje poboczne uległy
poprawie i to mnie cieszy.

pozyjemy zobaczymy, bo jak słucham miszczuff z bioware którzy opowiadają jak właśnie wynalezli koło to nie wiem czy sie smiac czy plakać. A już w ogóle taka niezrecznosc jest gdy jako swiezo odkryta nowosc prezentuja cos, co bylo takze w ich poprzednich grach.
Tak wiec te ich zapowiedzi to wiesz, podzielic przez dziesiec i przyjac wartosc o dwie jednostki mniejszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować