Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Tylko u nas: Andrzej Sapkowski nie uznaje gier z serii Wiedźmin za kanoniczną kontynuację swoich dzieł

147 postów w tym temacie

Nie porównujcie Wiedźmina to Gwiezdnych Wojen. Wiedźmin to przypadek gdzie autor udzielił licencji na stworzenie adaptacji. Star Wars zaś to przypadek tzw. shared universe/expanded unverse, czyli licencji udzielonej różnym firmom i autorom na przestrzeni dziesięcioleci do rozbudowywania świata. W tym przypadku istnieją różne stopnie kanoniczności, za najważniejszy kanon w przypadku GW uznaje się tylko i wyłącznie filmy, potem seriale, potem książki i komiksy. Itd. itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wojna z Redami? Ja wiem, że można sobie pospekulować, ale seryjnie, czasem nie wiem, co napisać. Normalnie Onet i Fakt.pl w jednym. AS moim zdaniem ma rację, bo prawdziwy Wiedźmin to jego dziecko. Od niego wszystko się zaczęło, bez niego nie byłoby gier. Literatura to absolutny kanon. Każdy może mieć swój osobisty kanon (no bo dlaczego by nie?), ale podstawą świata zawsze były, są i będą wyłącznie książki. Cała reszta to tzw. wariacja na temat, lub też wersja alternatywna - jak zwał, tak zwał. Nie widzę powodu, dlaczego nie mogą istnieć sobie różne wizje tego samego świata, pod jednym warunkiem - że nowa książka będzie spójna z resztą wiedźmińskiej literatury, a gry pozostaną zgodne z pozostałymi grami. Tylko tyle i aż tyle.

Oczywiście porównania będą w przyszłości m.in. dzięki takim poszukiwaczom sensacji jak Knicz.

I jeszcze jedna wypowiedź ASa nt. gier:
http://www.youtube.com/watch?v=Uj0kaij3vIY

Knicz, pytam się jeszcze raz: jaka wojna, człowieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2012 o 13:57, Vojtas napisał:

Każdy może mieć swój osobisty kanon (no bo dlaczego by nie?),


Bo to sprzeczne z definicją słowa "kanon" ;) Każdy może sobie "uznawać" co mu się żywnie podoba, ale nie powinno się tego nazywać żadnym kanonem. Moim, twoim, swoim czy jakimkolwiek innym.

A poza tym, to absolutnie się z tobą zgadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiem jedno: prawidłowo. Powstają książki na podstawie gier komputerowych, ale ja jakoś nie widzę ich sukcesu i nie uważam ich za literaturę wysokiej klasy, jaką jest seria o Geralcie. Poza tym, czemu miałbym czytać książkę, której fabułę znam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A według mnie ma rację. Skoro Sapkowski wymyślił Wiedźmina i całe jego uniwersum to tylko i wyłącznie od niego powinno zależeć co uznaje za kanon. Wszystkie inne opowiadania, komiksy czy gry nie powinny nawet o takie miano się ubiegać. Jeżeli autor zdecyduje, że coś jest warte aby uznać to za kanon to na pewno wszystkim o tym powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2012 o 14:09, vegost napisał:

Pan Sapkowski marudzi :)


Ale przecież nie marudzi na gry, REDów czy cokolwiek. Wydał stwierdzenie że ma w nosie gry, filmy, seriale i komiksy i będzie pisać co ma ochotę. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2012 o 13:17, repcak napisał:

Nurtuję mnie kwestia czy będzie to historia o geralcie czy nie ...

Liczyłem na to że dowiem się co się z nim stało po zakoczeniu Pani jeziora ;/


Wydaje mi się, że Twoje niepewności zostały rozwiane już jakiś czas temu:
http://www.gram.pl/news_8AnkG,u3_Wydawca_nowego_Wiedzmina_A_Sapkowskiego_Nie_bedzie_to_zaden_prequel_ani_sequel.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Sapkowskim i uważam jego decyzję za słuszną. Wyobraźcie sobie jaka książka by powstała gdyby opisać grę. Oczywiście pomijając "bezsensowne" i "zbędne" ruchy gracza. Poza tym na pewno bardzo ciężko byłoby znowu powiązać książkę z grą która podejmuje tyle wątków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To jego decyzja, czy gry uznać za kanoniczne czy nie, ale według mnie stawia sprawę w trochę zbyt absolutny sposób. „Kanoniczną gra być nie może i nie wolno ją za kanon uważać” - jak to nie może? Jak najbardziej może, tylko on tego nie chce (i proszę bardzo). Wiadomo, w grze dokonujemy wyborów, podejmujemy się wykonania zadań albo nie. Ale co za problem przyjąć "kanoniczną" wersję zdarzeń - że Geralt zdecydował się zrobić tak, a nie inaczej, że jakieś zadanie wykonał, a innego nie wykonał.

Decyzja Sapkowskiego jest o tyle uzasadniona, że chce zachować pełną kontrolę nad stworzonym przez siebie światem i nie być ograniczanym przez historie napisane przez, bądź co bądź, fanów (zakładam, że scenariusza obu growych Wiedźminów nie pisały osoby kompletnie niezainteresowane Sapkowskim). Poza tym mogłoby to zakłócić odbiór nowej ksiażki - bo niektórzy miłośnicy książek o Wiedźminie mogą nie mieć czasu, chęci, możliwości itp. na zagranie w obie gry tylko po to, żeby zrozumieć pewne elementy w nowej książce.
Nie czytałem dzieł Sapkowskiego, ale mam wrażenie, że świat Wiedźmina nie jest przesadnie rozbudowany, a przynajmniej nie tak, jak np. Gwiezdnych Wojen. Powstało ze sto książek i tysiąc komiksów, których akcja dzieje się w tym drugim uniwersum i większość z nich jest uznawana za kanoniczne, ale do odbioru np. jednej książki nie jest wymagana znajomość wszystkich pozostałych, bo świat jest na tyle wielki, że daje twórcom możliwość niemal nieograniczonego poruszania się w czasie i przestrzeni, co skutkuje tym, że poszczególne książki dość rzadko się do siebie odnoszą - a przynajmniej zrozumienie jednej rzadko jest uwarunkowane znajomością innej.
Za to w przypadku Wiedźmina, gdzie akcja toczy się raczej wokół jednej postaci, warto znać wszystkie poprzednie części historii, żeby w pełni zrozumieć następną.

Nie mam zamiaru krytykować jego decyzji, ale uzasadnienie wydaje mi się zbyt kategoryczne - niezależnie czy miał na myśli tylko świat Wiedźmina, czy mechanikę konstruowania historii przez wiele mediów jednocześnie w ogóle. Bo w obu przypadkach jest to całkowicie możliwe.

(BTW: Mam wrażenie, że powinno być: "nie wolno jej za kanon uważać".)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A niby jak ma byc uznane za kanoniczne, skoro zarówno jedynka jak i dwójka, w zależności od decyzji gracza ma rózne wydarzenia i zakończenia. Jakby to wyglądało w przypadku ksiażkowej kontynuacji? Jeśli czytelnik grając w grę dokonał wyboru X, to przejdz do rozdzialu 12 omijając 10 i 11. Przeciez to oczywiste że gra nie może byc kanonicznaą kontynuacją. Świetna adaptacja i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

hahaha bo padne:) jakie puszczenie oka do graczy ? wtf? sam gralem w witchery, sadze ze swietne gierki etc. ale panowie! to gry czerpia z ksiazek nie na odwrot i Sapkowski moze sobie gadac co mu sie podoba bo to on zmyslil cala historie i postacie, fajnie ze w grach sa postacie z fabuly literackiej, ale jesli robic ksiazki na podstawie gry to bedzie istny bubel - np. takie sagi o diablo moim zdaniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sensacjonalistyczny ton artykułu jest tym bardziej zadziwiający, że, o ile mnie pamięć nie myli, to właśnie na gramie jeszcze przed premierą pierwszego Wiedmina był wywiad, w którym Spakowski powiedział dokładnie to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2012 o 15:14, Grey_Wolf napisał:

Sensacjonalistyczny ton artykułu jest tym bardziej zadziwiający, że, o ile mnie pamięć
nie myli, to właśnie na gramie jeszcze przed premierą pierwszego Wiedmina był wywiad,
w którym Spakowski powiedział dokładnie to samo.

To po prostu kolejna część hajpowania W2 na X360. Najpierw walimy takie teksty, żeby wszyscy znowu gadali o Wieśku, a potem znowu "Tydzień z...", wiesiowy layout i 4 newsy dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może i z niego świetny pisarz, ale jeżeli chodzi o charakter to niestety nie jest najleiej (duże mniemanie o sobie, rasizm itp...).


KraczyKruk a powiedz mi proszę kiedy tych ksiązek srzpeda więcej - teraz, gdy Witchera poznał cały świat bardziej niż kiedykolwiek właśnie dzięki grom? To tak jakby napisać, iż sprzedaż Władcy Pierścieni wcale nie wzrosła dzięki filmowi Jecksona (co by było wierutnym kłamstwem!).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2012 o 15:22, TobiAlex napisał:

Może i z niego świetny pisarz, ale jeżeli chodzi o charakter to niestety nie jest najleiej
(duże mniemanie o sobie, rasizm itp...).


Duże mniemanie o sobie powinien mieć każdy wartościowy człowiek, lepsze to niż kompleksy. Tamta wypowiedź o białym człowieku była czystą ironią i trzeba naprawdę przytępionego rozumu by odebrać ją dosłownie.

Niech zgadnę, w obietnice Tuska też wierzysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

powinien postąpić tak jak Lucas z swoimi gwiezdnymi wojnami. Wystarczy popatrzeć jak rozwinęło się dzięki grom, książkom, serialom itp. uniwersum star wars. lubię jego książski, ale jak widać to że pisze nie znaczy, iż jest inteligentny. robiąc tak jak w przykładzie mógłby zyskać on, ale bardziej jego dzieło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować