Vilmar

MODERATORZY: jacy są naprawdę?

28026 postów w tym temacie

Dnia 04.01.2010 o 15:26, Wojman napisał:

Akurat te sprawe dalo sie bardzo latwo zalatwic. Wystarczyloby gdyby autor GSa skasowal
komentarz, autorowi dal bana na wypowiadanie sie na jego gramsajcie (literka B przy komentarzach),
a nastepnie by napisal maila do Moderatorow z prosba o interwencje. Zamiast tego wybrano
najgorsza mozliwa sciezke. Dla chamstwa nigdy nie bylo i nie bedzie przyzwolenia.

Sorry, nie wiem kto tutaj wybrał gorszą drogę dla swojej funkcji (user - riposta, czy mod - niesprawiedliwość względem userów). Jakby co - http://ja.gram.pl/Poledouris - tutaj masz gościa, który wszystko zaczął, a który panoszy się na gramie i który zapewne śmieje się do rozpuku z ułomności i ''dziurawości'' moderowania tutejszego. Podałem go tak na talerzu, bo jest większa szansa, że coś z tym zrobisz (czyli takie jakieś 4%).

Laid_Back - Mimo wszystko miło, że przyszedłeś.

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=746&pid=20357 <- proszę, Woj ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi o taki ogólny temat do takich rzeczy. Chyba najlepszy do takiej ogólnej rozmowy będzie temat o Forum 2.6 jak to Tyler powiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.01.2010 o 15:37, Szarakus napisał:

> Akurat te sprawe dalo sie bardzo latwo zalatwic. Wystarczyloby gdyby autor GSa skasowal

> komentarz, autorowi dal bana na wypowiadanie sie na jego gramsajcie (literka B przy
komentarzach),
> a nastepnie by napisal maila do Moderatorow z prosba o interwencje. Zamiast tego
wybrano
> najgorsza mozliwa sciezke. Dla chamstwa nigdy nie bylo i nie bedzie przyzwolenia.

Sorry, nie wiem kto tutaj wybrał gorszą drogę dla swojej funkcji (user - riposta, czy
mod - niesprawiedliwość względem userów). Jakby co - http://ja.gram.pl/Poledouris - tutaj
masz gościa, który wszystko zaczął, a który panoszy się na gramie i który zapewne śmieje
się do rozpuku z ułomności i ''dziurawości'' moderowania tutejszego.

Ja raczej obstawiam że ma to gdzies, albo ze ma z was pompe ze sie tak przejmujecie i gadacie o jednym i tym samym od paru stron ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.01.2010 o 15:26, Wojman napisał:

Akurat te sprawe dalo sie bardzo latwo zalatwic. Wystarczyloby gdyby autor GSa skasowal
komentarz, autorowi dal bana na wypowiadanie sie na jego gramsajcie (literka B przy komentarzach),
a nastepnie by napisal maila do Moderatorow z prosba o interwencje. Zamiast tego wybrano
najgorsza mozliwa sciezke. Dla chamstwa nigdy nie bylo i nie bedzie przyzwolenia.


To ja mam akurat takie pytanie bardzo zbieżne z tematem, czyli o moderowaniu.
Skoro więc dla chamstwa nie było, nie ma i nie będzie przyzwolenia, to dlaczego dany user dalej ,,egzystuje", a może już nie?
I dlaczego na wielu sajtach (bo nie blogach, przecież) pyskówki są obecne i nikt z tym nic nie robi?


Laid_back-->

Wiesz, dyskusja o prawach autorskich (których, według mnie, tu się odmawia) jest popularna wszędzie, czy to w tym, czy w innym wątku. Zawsze.
I właśnie. Mówisz o awanturach, że niektórzy nie mogą bez nich żyć... tja, tylko kto je wywołuje? Pewne, nazwijmy to ,,kontrowersyjne" decyzje w oparciu o regulamin, który można interpretować jak komu się podoba w oparciu na ,,moderator ma zawsze rację a jeśli jej nie ma, to i tak ma".
Pewnie, zaczęła się tu robić zwykła pyskówka, która zagłuszyła rzeczową dyskusję na argumenty. Ale tej już nikt nie dojrzał. Za to się uogólnia.
I mam do Ciebie pytanie, bo na nie nie odpowiedziałeś. Kwestia Prosiaqa. Ma prawo do tekstów, których jest autorem, czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.01.2010 o 15:46, cedricek napisał:

I mam do Ciebie pytanie, bo na nie nie odpowiedziałeś. Kwestia Prosiaqa. Ma prawo do
tekstów, których jest autorem, czy nie?


Ma prawo do tekstów, których jest autorem - my mamy w tym względzie ograniczone prawa (np. możliwość modyfikacji i/lub usunięcia materiałów, gdy zachodzi łamanie prawa lub naszego regulaminu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.01.2010 o 15:53, Laid_back napisał:

Ma prawo do tekstów, których jest autorem - my mamy w tym względzie ograniczone prawa
(np. możliwość modyfikacji i/lub usunięcia materiałów, gdy zachodzi łamanie prawa lub
naszego regulaminu).


Zatem mu je (te, których wziąć sobie z bloga nie może) oddajcie i niech ta cała zadyma się już skończy, wilk będzie syty, owca cała, kompromis i ulga.
Chyba warto. Co nie zmienia faktu, że nadal BAN mieć będzie.
Żarliwie proszę, jako czytelnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ruch należy teraz do niego.

Czy Ty na naszym miejscu uganiałbyś się za forumowiczem i robił mu łaskę, mając na uwadze to, w jaki sposób odnosił się do innych w swoim ostatnim napisanym poście (nie musze chyba dodawać, że gadki w stylu: "Tak, bo to znajomy" się nie liczą)? BAN zostanie zdjęty, jeśli najpierw użytkownik zrozumie, jakie błędy popełnił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale my nie mamy co oddawać, bo nic nie zabraliśmy - każdy ma prawo do swoich tekstów i już. Czy ktoś robi sobie backup swoich materiałów zamieszczanych w necie to już jego własna, prywatna sprawa. Nikt nie ma obowiązku przeszukiwać bazy i każdemu zainteresowanemu wysyłać jego tekstów i obrazków - to tak w ramach informacji.

Natomiast wiecie ludziska, że nikt z nas na złość Wam robić nie chce (przynajmniej bez powodu :>) - tak jak w przypadku Prosiaqa nikt sajta, ani zamieszczonych tam treści nie usuwał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.01.2010 o 16:08, Laid_back napisał:

Ale my nie mamy co oddawać, bo nic nie zabraliśmy - każdy ma prawo do swoich tekstów
i już. Czy ktoś robi sobie backup swoich materiałów zamieszczanych w necie to już jego
własna, prywatna sprawa. Nikt nie ma obowiązku przeszukiwać bazy i każdemu zainteresowanemu
wysyłać jego tekstów i obrazków - to tak w ramach informacji.
Natomiast wiecie ludziska, że nikt z nas na złość Wam robić nie chce (przynajmniej bez
powodu :>) - tak jak w przypadku Prosiaqa nikt sajta, ani zamieszczonych tam treści
nie usuwał.


Nie, nie zabraliście, zablokowaliście tylko dostęp.
Ha, cóż, próbowałem. A próbować zawsze warto, szkoda, że postawa jest bezkompromisowa.
I tyle w tej sprawie.

Hellmut->

>Ruch należy teraz do niego.

Zgadzam się.

>Czy Ty na naszym miejscu uganiałbyś się za forumowiczem i robił mu łaskę, mając na uwadze to, w jaki sposób >odnosił się do innych w swoim ostatnim napisanym poście (nie musze chyba dodawać, że gadki w stylu: "Tak, >bo to znajomy" się nie liczą)? BAN zostanie zdjęty, jeśli najpierw użytkownik zrozumie, jakie błędy popełnił.

Jeśli odnosiłby się tak w co drugim poście, niesprowokowany, nie będąc w afekcie, to nie. Ale myślę, że do każdego przypadku powinno się podchodzić indywidualnie, chyba, że chcemy robić tu masówkę. Chcemy?
BAN zostanie zdjęty, jak zrozumie? Ok, zgadzam się, w zupełności. Oddanie tekstów nie wymaga zdjęcia BANa.
I widzisz, to byłby kompromis, na który moglibyście sobie pozwolić mając na uwadze kim był Prosiaq, jakim użytkownikiem i co wnosił do Waszego portalu.
BAN zostaje, teksty wysłane - kompromis.
BAN zostaje, teksty zablokowane, złe samopoczucie na forum i awantury - brak kompromisu (Wasza postawa).
Trudno. Szkoda mi trochę.
Żal mi tego, co zostało utracone przez te wszystkie lata.

Prawdopodobnie się więcej w tej sprawię tu nie odezwę. Prawdopodobnie. Szkoda tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.01.2010 o 16:21, cedricek napisał:

Zgadzam się.

Więc wiesz, że dalsza część Twojej wypowiedzi nie znaczy nic, dopóki ów ruch nie nastąpi.

Swoją drogą to żaden kompromis. Bo kompromis nie polega na spełnianiu żądań użytkowników, a póki co słysze jedynie bezwarunkowy zwrot tekstów autorowi. Nie mamy takiego obowiązku, a gest w ramach dobrej woli nie nastąpi, jeżeli użytkownik będzie wciąż uważał, że postąpił dobrze.

Tak wygląda obecna propozycja z Twojej strony:
- mamy oddać teksty właścicielowi. Pomimo że zachowywał się chamsko i wcale nie uważa, że to źle.
- zbanowany nie zobowiązuje się do niczego.

Tak wygląda kompromis:
- oddajemy teksty właścicielowi.
- właściciel rozumie swoje błędy i na przyszłość postara się ich nie popełnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>wycięte

Do roli stróża i sprzątacza doszedł pedagog? :O

Swoją droga wreszcie widzę post jednego z Czerwonych, który wyjaśnia dokładnie zawiłości sytuacji i którego nie da się zbluzgać (choć niektórzy "twórczy" by umieli).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.01.2010 o 16:21, cedricek napisał:

Ale myślę, że do każdego przypadku powinno się podchodzić indywidualnie,

Według mnie to najbardziej indywidualne podejście od długiego czasu.

Dnia 04.01.2010 o 16:21, cedricek napisał:

mając na uwadze kim był Prosiaq, jakim użytkownikiem i co wnosił do Waszego portalu.

Ja tam widziałem tylko jak wnosił wulgaryzmy na gramsajty, po za tym wiem, jak odnosił się do innych użytkowników, dlatego nigdy go nie lubiłem, pomimo, że prawie wszyscy uważali go za półboga. Dobrze, że mówisz, kim był, bo jakbym miał mówić, kim został, to byłoby gorzej. ;p

Dnia 04.01.2010 o 16:21, cedricek napisał:

BAN zostaje, teksty wysłane - kompromis.
BAN zostaje, teksty zablokowane, złe samopoczucie na forum i awantury - brak kompromisu (Wasza postawa).

Kompromis to chyba coś takiego, że obie strony są zadowolone, anie tylko jedna, czyli Prosiaq.

Dnia 04.01.2010 o 16:21, cedricek napisał:

Żal mi tego, co zostało utracone przez te wszystkie lata.

A co za wieloletnie dobro zostało utracone ? Z tego co słyszałem, to robił sobie regularnie zapisy swoich prac, podejrzewam, że maksymalnie został pozbawiony, tzn. stracił tymczasowo dostęp do miesiąca swojej pracy. Oczywiście mogę się mylić.

No ale z czego afera ? Prosiaq walnął focha, nie zależy mu na tekstach, to z czego tu robić problem ? Jakby mu zależało to coś by zrobił w związku z tym, a jak ma to głęboko w przepraszam, za ocenzurowane wyrażenie dup*e, to też lepiej go tam mieć i już tym się nie martwić. Może kiedyś wydorośleje, zrozumie swoje błędy to zakończy na zawsze jakoś tą sprawę, teraz można olać tą "aferę". ;)

Sorki, nie mogłem się powstrzymać.

Hellmut@ Jak posty na ten temat przeszkadzają Wam moderatorom to proszę o wyraźne zaznaczenie tego, bo dość trudno mi z samego siebie zaprzestać pisania w tym temacie.

Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.01.2010 o 16:38, Ostrowiak napisał:

Do roli stróża i sprzątacza doszedł pedagog? :O

Jeżeli przyjmiemy, że kara ma funkcję wychowawczą (a ja jestem tego zdania) to tak, można nas nazwać pedagogami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.01.2010 o 16:52, Albii napisał:

Ja tam widziałem tylko jak wnosił wulgaryzmy na gramsajty,

[ gramsajTY? a nie tylko swój gramsajt? hm? ]

A ja widziałem u niego na sajcie TEKSTY w których - owszem - temu nie przeczę, pojawiały się wulgaryzmy - swoją drogą prawie że identyczna sytuacja była i w sumie nadal jest na sajcie jednego z "bożyszczy" gramowych nastolatków i akurat tam nikt problemu nie robi ... Tak, domyślcie się o kogo chodzi. A potem wyciągnijcie wnioski.
>po za tym wiem, jak odnosił

Dnia 04.01.2010 o 16:52, Albii napisał:

się do innych użytkowników,

Jakiś przykład? Gdzie? Forum? Sajty? O co kaman? Ja sobie nic takiego nie przypominam.
>Oczywiście mogę się mylić.
Sam przyznał tu w tym wątku że nie zdązył zarchiwizować ~150 wpisów.

A jeszcze słowo o tych wulgaryzmach ... to już według ciebie wystarczający powód by na kogoś patrzeć krzywo? [ mówię w tym momencie o tych nieszczęsnych słowach na k,d,ch i tym podobnych z którymi to tak część z was walczy jak tylko zobaczy je na blogu ]. A spójrz sobie choćby na teksty Kazika [ o ile wiesz kto to ] i dajmy na to Firmy. A najlepiej to posłuchaj i wyciągnij odpowiednie wnioski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.01.2010 o 17:04, Rodzyn napisał:

W takim razie, Wojman to najgorszy pedagog wszech czasów ^_^

nie - poprostu niektore dzieciaczki nawet po ukaraniu nie sa w stanie zmienic swojego postepowania;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.01.2010 o 15:46, cedricek napisał:

I dlaczego na wielu sajtach (bo nie blogach, przecież) pyskówki są obecne i nikt z tym
nic nie robi?


Bo nikomu nie chce sie ruszyc czterech liter, wpisac w przegladarke strone www.gram.pl/moderator i poprosic o interwencje. Albo tez skorzystac z jeszcze prostszej drogi jaka jest klinkniecie na gramsajcie "zglos naruszenie zasad". Na kazdej stronie na kazdym GSie cos takiego jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.01.2010 o 17:07, nordownTNT napisał:

Jego pedagogia to degrady i bany, jeśli mu coś zarzucisz dostajesz jednego z nich, patrz
mój diabelny degrad :-)


Nie wprowadzaj uzytkownikow w blad. Nie dostales degrada za "zle patrzenie" tylko za spam. Dla przypomnienia:

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=746&pid=20325

Od upominania uzytkownikow na forum sa Moderatorzy i nie jestes pierwszym ani ostatnim uzytkownikiem, ktory dostal degrada za to, ze nie mial kompletnie nic w temacie do powiedzenia. Acha a traz degrad -2 za obrazanie innego uzytkownika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.01.2010 o 17:24, Wojman napisał:

Acha a traz degrad -2 za obrazanie innego uzytkownika.

Wojman, przechodzisz samego siebie, degrad -2 za nic. Jeśli ktoś podpisuje się Mamdowna, napisanie "chyba rzeczywiście go masz" jest obrazą ? Sam się obraża taką ksywką.
http://fakty.interia.pl/polska/news/umorzone-sledztwo-ws-zniewazenie-prezydenta,1418313,3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się