MODERATORZY: jacy są naprawdę?

[Piotrek_K 0]

Naprawde? Naiwniaki zawsze sie znajda. Dajesz albo bodziec pozytywny -> ''bendziesz suawny i bogathy!'' albo dajesz bodziec negatywny ''bendziesz motem albo [...]!!''. Badania dowodza, ze bodziec pozytywny ma wieksza sile przebicia ;)

[Zosov 0]

Ale taki moderator, który zbytnio wiąże się ze społecznością, może podejmować decyzje zależnie od tego kogo lubi, a kogo nie, itp. Przydałby się ktoś, kto bierze pod uwagę nie to, kogo ma "ukarać", a wyłącznie zasady, jakie na forum panują oraz regulamin i znajduje jakiś rozsądny konsensus.

[Ring5 0]

Dnia 11.03.2014 o 21:51, theZoSo napisał:

Przydałby się ktoś, kto bierze pod uwagę nie to, kogo ma "ukarać", a wyłącznie zasady, jakie na forum panują oraz regulamin

Piekna idea... pomijajac owo "poszanowanie" regulaminu milczeniem, powiem tylko, ze takie cos jest utopia. By w ogole bylo mozliwe, mod nie tylko nie moze znac uzytkownikow, ale wrecz nie moze widziec, kto jest autorem posta i do kogo jest on adresowany. W przeciwnym wypadku jakies preferencje zawsze sie znajda. In plus albo niezupelnie.

[Zosov 0]

Czemu utopia od razu? Wystarczy tylko jakiś porządny człowiek [aż tak trudno dzisiaj o normalnych ludzi?], któremu zależy na tym, by na forum był jakiś w miarę porządek i by nie było kwasu między userami, ani między userami a modkami. No i by umiał to traktować jako priorytet, nad swoimi osobistymi przemyśleniami, itp.

[Ring5 0]

Dnia 11.03.2014 o 22:54, theZoSo napisał:

Czemu utopia od razu?

Czemu utopia? Z tego samego powodu, z jakiego nie istnieje coś takiego, jak "obiektywna recenzja". Każdy, choćby najlepszy, moderator zawsze będzie podejmował decyzje (mniej lub bardziej świadomie) pod wpływem swych dotychczasowych doświadczeń. Jeśli z kimś w przeszłości prowadził przyjemną dyskusję lub zwyczajnie kogoś lubi, będzie miał większą skłonność do przyznania takiej osobie niższej kary (jeśli w ogóle), niż osobie, która mu w przeszłości podpadła. To normalne ludzkie zachowanie, nie ma w tym nic dziwnego.

Żeby była jasność - nie mówię, że regulamin nie byłby w takiej sytuacji przestrzegany. Mówię jedynie, że to, kto ma dostać "nagrodę" zawsze było, jest i będzie miało wpływ na to, jaka ta "nagroda" będzie. Ok, w przypadku stwierdzenia "ściągam pirackie kopie gier" raczej pola do manewru nie ma, i tu wynik może być tylko jeden, ale gdy chodzi o typowe "pyskówki", podejrzewam, że tej "szarej strefy" będzie już trochę więcej i pewnie nikomu nieznany Obywatel dostanie trochę ostrzejszą karę, niż Własnotytułowiec, piszący na forum codziennie.

Zaznaczam jednak, iż powyższe jest moją SUBIEKTYWNĄ opinią ;)

[Zosov 0]

No masz rację, no...
Ale w takim wypadku, gdyby nowy moderator nie przywiązywał się zbytnio do forum, a tylko wykonywał należycie swoją robotę, to może dałby radę ograniczyć do jakiegoś przyzwoitego stopnia wpływ swoich doświadczeń, odczuć, etc. na decyzje jakie podejmuje. Tak czy owak, trudno takiego kogoś znaleźć, a w ogóle, to wypadałoby najpierw zacząć zmiany forum od podstaw - regulaminu, etc., a potem zająć się kwestią stróżów prawa. :>

[Ring5 0]

Dnia 12.03.2014 o 10:01, theZoSo napisał:

Ale w takim wypadku, gdyby nowy moderator nie przywiązywał się zbytnio do forum, a tylko wykonywał należycie swoją robotę

No cóż, z jakiegoś powodu wiele firm zatrudnia audytorów zewnętrznych, wierząc w ich obiektywność ;) Natomiast w tym przypadku raczej by się to nie sprawdziło. Moim zdaniem, jedynymi sposobami na to, by unikać sytuacji, w których personalne odczucia moderatora mogą wpływać na jego decyzję, są:
- zwiększenie liczby moderatorów;
- odejście od zasady, że jeden mod nie zajmuje się czymś, czym zajął się drugi. To trochę bzdura, bo (jak wspomniano wcześniej) widząc, że dzieje się coś nie do końca w porządku, właśnie powinno się interweniować, a nie uznać "ok, nie moja sprawa, tym zajmuje się XYZ".

Dnia 12.03.2014 o 10:01, theZoSo napisał:

wypadałoby najpierw zacząć zmiany forum od podstaw - regulaminu, etc.,

Zmian do wprowadzenia jest od groma, ale od tego jest inny wątek, natomiast tu podkreślę jedną, o której piszę od jakiegoś czasu - przejrzystość działań moderatorów, lepszy nadzór nad ich działaniami, jakaś kontrola nad tym, co robią. W tej chwili wszyscy wiedzą, że użytkownik ABC złamał regulamin i otrzymał Ostrzeżenie/Degrada/Bana, natomiast o tym, czy ktoś w jakikolwiek sposób moderuje moderatorów, wszyscy milczą, jakby była to jakaś wstydliwa tajemnica. Na przykład: jakiś czas temu dostałem bana. Uznałem, że na niego nie zasłużyłem, odwołałem się wyżej. W końcu dostałem odpowiedź, bana cofnięto. Tyle tylko, że o ile nałożono go publicznie, na oczach całego forum, o tyle jego cofnięcie było cichutkie i dowiedziałem się o nim mailowo. To ja się nieśmiało zapytam: CZEMU? Skoro karze się publicznie, to cofnięcie kary powinno być równie publiczne. Polewając całość ciekłym patosem, skoro nadszarpnięto czyjąś reputację, wypadałoby publicznie przyznać, że chyba jednak ktoś się zapędził i kara była nieadekwatna do przewinienia.

Dla mnie cały problem z forum sprowadza się teraz do jednego: quis custodiet ipsos custodes?

[maniekk 0]

Dnia 12.03.2014 o 10:25, Ring5 napisał:

No cóż, z jakiegoś powodu wiele firm zatrudnia audytorów zewnętrznych, wierząc w ich
obiektywność ;) Natomiast w tym przypadku raczej by się to nie sprawdziło. Moim zdaniem,
jedynymi sposobami na to, by unikać sytuacji, w których personalne odczucia moderatora
mogą wpływać na jego decyzję, są:
- zwiększenie liczby moderatorów;
- odejście od zasady, że jeden mod nie zajmuje się czymś, czym zajął się drugi. To trochę
bzdura, bo (jak wspomniano wcześniej) widząc, że dzieje się coś nie do końca w porządku,
właśnie powinno się interweniować, a nie uznać "ok, nie moja sprawa, tym zajmuje się
XYZ".

Problem się zaczyna, kiedy ten audytor po prostu nie lubi danej marki/firmy. Znajoma miała audyt, to po skończeniu okazało się, że o ile oferta została przedstawiona na można powiedzieć szóstkę, to on i tak by nie kupił.
Podejście takie, że każdy sobie królem jest bardzo szkodliwe w przypadku forum.

[Zekzt 0]

Generalnie trudno, żeby moderator nie był związany ze społecznością skoro tez jest użytkownikiem danego forum.
Przecież obecni moderatorzy [a najbardziej chyba Isildur i Olmagato] to tez użytkownicy którzy aktywnie uczestniczą w różnych tematach i w różnych dyskusjach. Siłą rzeczy są związani ze społecznością.
Obiektywnego moda/admina nigdy nie będzie, bo samo zjawisko "obiektywizmu" jest ułudą [wszystko jest przecież subiektywne], jedyne czego można wymagać to rzetelności i uczciwości [bo żeby nie wiem co, zawsze do każdej jednej decyzji, znajdzie się użytkownik który jej nie zaaprobuje i uzna za złą - jak to w życiu]

[Zosov 0]

Dnia 12.03.2014 o 11:50, Pietro87 napisał:

jedyne czego można wymagać to rzetelności i uczciwości

O to, to.

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 12.03.2014 o 11:50, Pietro87 napisał:

/.../ > [bo żeby nie wiem co, zawsze do każdej jednej decyzji, znajdzie się użytkownik który
jej nie zaaprobuje i uzna za złą - jak to w życiu]

Zgadza się. Bo jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził.
A jeśli ktoś, ktokolwiek, myśli, ze to ON byłby idealnym moderatorem, albo chociaż bardzo dobrym, to się grubo myli. Sprzeczności interesów są takie, charaktery forumowiczów tak różne, że nie ma na to siły.
I proszę mi nie podtykać pod nos "pozytywnych" przykładów. Te pozytywne przykłady są możliwe tylko dlatego, ze kto inny odwala za nich "czarną robotę".

[Ring5 0]

Dnia 12.03.2014 o 11:36, maniekk napisał:

Problem się zaczyna, kiedy ten audytor po prostu nie lubi danej marki/firmy.

Co tylko potwierdza to, co napisałem wcześniej - coś takiego, jak obiektywne spojrzenie, jest nierealne. Szczególnie w przypadku forum, na którym moderatorzy, siłą rzeczy, znają innych forumowiczów. Wtedy, jak napisał Pietro, pozostaje wiara w rzetelność i uczciwość. Problem w tym, że z tym bywa akurat różnie i dobrze by było mieć pewność, że moderatorzy również nie są bezkarni i jakąś odpowiedzialność za swoje czyny ponoszą. A z tego, co widziałem, na gramie z tym jest maleńki, tyci problemik.

Dnia 12.03.2014 o 11:36, maniekk napisał:

Podejście takie, że każdy sobie królem jest bardzo szkodliwe w przypadku forum.

Ależ ja wcale o czymś takim nie piszę! Wprost przeciwnie! Uważam, że jest to najgorsza rzecz, jaka może mieć miejsce, POD WARUNKIEM, że dotyczy to również "władzy". Bo o ile dobrze jest mieć kogoś, kto nam, forumowiczom, patrzy na ręce, to równie dobrze by było, by osoby te również nie zachowywały się jak książęta udzielne.;) Przesada w którąkolwiek stronę jest kiepskim pomysłem.

[Zekzt 0]

Mogę dorzucić jeszcze jedną rzecz - moderujac boardy gamespota/gamefaqsa byłem praktycznie zerowo związany ze społecznością, bo przemiał userów na tych witrynach był tak ogromny, że ciężko było kogokolwiek nawet zapamiętać [było oczywiście kilku znanych trolli na multikontach regularnie banowanych, takich to się akurat kojarzy, było tez ze 2-3 userów tzw "starej gwardii", rzeczowych od długich postów i konkretnych, ciekawych dyskusji]

Administrując dla IGG na początku sytuacja była taka sama, nie znałem samej forumowej społeczności prawie wcale. Dopiero potem jak poszerzyli ilość adminów sytuacja się zmieniła. Na starcie było nas 2, potem w miarę napływu ich nowych gier i idących z tym w parze witryn ktoś poszedł po rozum do głowy i zatrudnił kolejnych 4 adminów po czym podzielił nas na grupy odpowiedzialne za konkretne witryny + ci którzy byli head adminami dalej mieli nadzór w razie co nad wszystkim gdyby ktoś wyjechał na urlop czy zrezygnował itp itd. Jak dostałem własną grupę for i własną ekipę modów zapoznałem się bliżej ze społecznością.

Aczkolwiek zabawa w kolesiostwo czy użytkowników uprzywilejowanych wcale nie jest powszechna w funkcji administratora czy moda. Owszem jeśli jakieś przewinienie popełniał mi użytkownik z długą historią, zwłaszcza pozytywną to miał szansę dostać pierwszą żółtą kartkę [o ile nie było to coś naprawdę rażącego] przez wzgląd na szacunek na jaki sobie ciężko pracował. Ale paradoksalnie to od starych userów, ludzi którzy są długo członkami danej społeczności wymaga się więcej. Bo to oni ta społeczność reprezentują i bywały sytuacje, że stary user dostał karę cięższa niż ktoś zupełnie nowy dostał by za takie samo przewinienie [bo on jako "stary koń" powinien wiedzieć co wypada a co nie]. Każdy medal ma dwie strony.
Jako admin moderowałem tez moderatorów, ale miałem to szczęście, ze niejasnych sytuacji było niewiele [choć była jedna gdzie moderator się pożegnał ze społecznością i dostał sam bana], trafiłem na fajnych i ogarniętych ludzi.

Generalnie wyświechtane "nobody is perfect" jest ciągle aktualne :)

[Kakarotto 3]

Dnia 09.03.2014 o 23:42, Wojman napisał:

Precz z Wojmanem!"...

Coś w tym jest. Wyczuwam tam głębszy sens, drugie dno oraz dobrze ukrytą symbolikę, z drugiej strony, to stwierdzenie z oczywistym przesłaniem.

Nie wiem jak sam zainteresowany uważa, ale Wojman jako Moderator się już wypalił. Kiedyś pisałem mu, że jest trochę zbyt porywczy i władczy do roli Moderatora. I, że to on niejako, psuje ogólną opinię o Modkach Gramu, którzy generalnie, aż tacy źli nie są.

Wojman wydaje się być niezatapialny, w sumie Titanic też się takim ówcześnie wydawał. A zatonął, niespodziewanie i znienacka. Myślę, że gdyby Wojman nie był takim złym Modkiem, nie byłoby takiego zamieszania wokół jego Moderatorskiej osoby i większości decyzji z tym związanych.

Tak, więc wychodzę w swoim imieniu, jak i imieniu ewentualnych zainteresowanych, z prośbą przekazania naszej wiadomości do Wojmana. Powinien się on zastanowić dogłębnie, uczciwie i samokrytycznie, jakim jest Moderatorem. Powinien rozważyć złożenie rezygnacji z pełnionej funkcji permanentnie (bez powrotów) lub przynajmniej całkowicie zmienić swoją postawę Moderatorską.
Wiemy, że nasz apel, to jeno kropla wody w deszczu forumowej burzy i przejdzie bez echa, ale my chcemy dobrze (przynajmniej myślimy, że robimy to, co najlepsze). Nie atakujemy Wojmana osobiście, nie podoba nam się po prostu jest Moderowanie.

Przekażesz, dobry człowieku, nasze słowa do Wojmana?

Dziękujemy i pozdrawiamy. ;D

[Plagasul 0]

Taka dobrowolna rezygnacja lub odwołanie jest dobrym pomysłem, skoro jest tak wiele negatywnych opinii na temat tego moderatora. Warto skontaktować się w tym celu z Krzysztofem Ogrodnikiem lub Łukaszem Wiśniewskim i poprosić o rozpisanie nowych wyborów na moderację. Powinno być ich kilku, powinni być zaangażowani i obeznani w tutejszej społeczności.

Myślę, że dwaj wymienieni tu modzi jak Hellmut i Volvox też powinni zrezygnować/zostać pozbawieni "urzędu", skoro też ludzie mówią, że są oni nieaktywni.

Takie są fakty, tu, nad Wisłą.

Tylko jedno pytanko - dlaczego piszesz posta do Wojmana i prosisz o przekazanie tej wiadomości do Wojmana?

[S1G 0]

Dnia 12.03.2014 o 17:54, Plagasul napisał:

Taka dobrowolna rezygnacja lub odwołanie jest dobrym pomysłem, skoro jest tak wiele negatywnych
opinii na temat tego moderatora.

A kto będzie wtedy odpowiedzialny za wszystko z lagami włącznie?

[Dared00 2]

Dnia 12.03.2014 o 21:44, S1G napisał:

A kto będzie wtedy odpowiedzialny za wszystko z lagami włącznie?

Patrząc na wypowiedzi na forum, to Sławek Serafin ;D

[Darkstar181 0]

Dnia 12.03.2014 o 17:54, Plagasul napisał:

Taka dobrowolna rezygnacja lub odwołanie jest dobrym pomysłem, skoro jest tak wiele negatywnych
opinii na temat tego moderatora. Warto skontaktować się w tym celu z Krzysztofem Ogrodnikiem
lub Łukaszem Wiśniewskim i poprosić o rozpisanie nowych wyborów na moderację. Powinno
być ich kilku, powinni być zaangażowani i obeznani w tutejszej społeczności.

Myślę, że dwaj wymienieni tu modzi jak Hellmut i Volvox też powinni zrezygnować/zostać
pozbawieni "urzędu", skoro też ludzie mówią, że są oni nieaktywni.

No najlepiej to wszystkich wywalić... niech będzie nastąpi chaos !

[Volvox 1]

Dnia 12.03.2014 o 17:54, Plagasul napisał:

Myślę, że dwaj wymienieni tu modzi jak Hellmut i Volvox też powinni zrezygnować/zostać
pozbawieni "urzędu", skoro też ludzie mówią, że są oni nieaktywni.

NA STOS Z NIMI!!!

[Sandro 0]

O, Ostrowiak jednak odbanowany?