Jaki byłTwój najgorszy i najstraszliwszy koszmar jaki Ci się kiedykolwiek przyśnił?.

[The_End 0]

Nasza rzeczywistoś jest i tak odskocznią od normalności i to mi na razie wystarczy/
Życie me jak sen, ono porywa mnie;)

[Irmos 0]

Ja pamiętam jeden, taki najgorszy koszmar, ale to mały byłem jeszcze wtedy... Było to tak, że z grupką przyjaciół szukaliśmy wyjścia z nawiedzonego domu, wszędzie byli jeszcze inni znajomi bez kończyń... Gdy zobaczyłem moją matkę bez głowy, obudziłem się, to był naprawdę okropny sen... W ten dzień moja mama dostała w łeb nie pamietam z czegos, moze to dlatego...

[Revanchist 0]

Taa,a mnie prześladuje taki sen w którym widzę siebie zabitego mieczem świetlnym i słyszę ,,Luke Skywalker musi umrzeć"(chyba Yoda albo Obi Wan to mówią),a potem pojawiam się jako duch...Dziwny sen,strasznie dziwnie się czuję,tak jakbym naprawdę umarł...

[Liqid 0]

Ciekawe. Ja nigdy nie miałem żadnego koszmaru. A jak miałem, to nie pamiętam. :P

[Revanchist 0]

Ja miałem jeszcze takie dwa ciekawe sny:
Pierwszy to idę drogą rano gdzieś (może do kościoła) i napotykam staruszkę...demoniczną staruszkę.Budzę się zlany zimnym potem,hehe.
A drugi to jestem u swojej babci w domu sam,a tu podnosi sie w domu poziom...szamba.Cholera,schizowaty sen.

[Moras1990 0]

Mój najstraszniejszy sen ( a było ich sporo ) to ....

Chodzilęm wtedy do podstawówki jeszcze. I śniło mi sie ze w nocy poszedłęm do mojej szkoły bo zapomiałem plecak czy cuś tam. I spotkałem tam płaczącą dziewczynkę, która siedziała w piwnicach szkoły. Po czym zza ściany wyszła zjawa, która lewitowała nad ziemią. Wyglądała jak kostucha, ale nie miała kosy. Po czym ta dziewczynka zniknęła a ja uciekałem i pobiegłem do baraków ( takie dwa budynki stały koło szkoły gdzie miałem technikę ). Ta zjawa dorwała mnie i ucięła mi głowę. heh ... Pamiętam zę wtedy mogłem jeszcze mówic. Chodź głowa leżała na ziemii. To było naprawde sptraszne. pamietam jak sie modliłem w tym snie i płakałem. A na końcu zjawa mi dałą jeszcze jdeną szansę i mnie ożywiła. Wtedy sie obudziłem i poczułem ze miałem całe mokre oczy. Czyli musiałem płakać przez sen. To było naprawde straszne jak nieraz mi sie ten sen przypomni to mi ciarki przechodzą. A i zapomiałem dodać że z 2 tygodnie przed tym snem zmarł mój dziadek :(.

[hans_olo 0]

Śnił mi się ostatni odcinek Stargate SG1. Miesiąc dwa miesiące później sen sie spełnił, gdy obwieszczono koniec owego wspaniałego serialu.

[KK_MODED111111 0]

ja mam lekko dziwne sny np wychodze z mieszkania wchodzę do windy (7 pientrowy blok) naciskam guzik P (parter) i jade 4...3...2...1...Parter popycham drzwi nie otwierają sie...
i tak mogę jeżdzić po +\- 50 piętrach (na 7 !!!) i nigdzie nie moe wyjsć najgorsze jest to że to jest jak na jawie
każda klatka wygląda troche inaczej (kwiaty itp) zaczynam być głodny...

1Nie mam klaustrofobii
2lubie windy(a czemu nie?)

I zawse budze się ok 6.00

[Feno 0]

Ja nie znoszę gdy sni mi sie, że ktoś mi ukradł rower. Jak się budzę i go widzę, że stoi w pokoju to kamień spada z serca...
Często miałem też sny, że spadam z dużej wysokości. Np z wieżowca. Bardzo niemiłe i dziwne uczucie...

[Papishon 0]

Ja nie mniewam koszmarów, jedyny sen jaki mnie przestraszył to był taki:
Siedzie znudozny na lekcji, nagle zamek wybcha i wpad SWAT moje koleżanki okazały się terrystkami i zaczęłą się strzelanina, dostałem w ramie i bałem się że nie preżyłe, nagle na moje kolana upadła koleżnaka (o dżizis) bez głowy (SWAT odszczlił jej głowe) i wtedy to się normalnie przestraszyłem wziąłem AK 47 mojej koleżanki, orzwaliłem cały oddział SWAT (nie wiem jakim cudem). Wychodze ze szkoły i patrze a tam policja obstawiła szkołe i zaczełi do mnie szczelać kiedy oberwałem w klatke piersiową obudziłem się cały zlany potem.

[Revanchist 0]

Dnia 10.09.2006 o 21:18, Feno napisał:

Często miałem też sny, że spadam z dużej wysokości. Np z wieżowca. Bardzo niemiłe i dziwne
uczucie...

Hehe,mnie też sie takie sny zdarzają.Skaczę z jakiegoś wierzowca,ale nie uderzam w ziemię.Uczucie jest zarąbiste.Raz takie miałem gdy grałem w UT2k3 na mapie Facing Worlds ]I[ i skoczyłem z góry tych grobowców (?),które są bazami.

[Jakli 0]

Ja raz miałem coś w stylu Włascy pierśceini :). Była noc orko podobne stwory atakowały itp.!

[cybekziom 0]

Moim najgorszym koszmarem był taki podwójny sen :P Najpierw śniła mi sie wojna w stylu Age of Empires i ja w niej uczestniczyłem.A potem mi sie śniła druga wojna światowa,niemcy,Hittler...iid.

[Revanchist 0]

Dnia 13.09.2006 o 15:49, cybekziom napisał:

Moim najgorszym koszmarem był taki podwójny sen :P Najpierw śniła mi sie wojna w stylu Age
of Empires i ja w niej uczestniczyłem.A potem mi sie śniła druga wojna światowa,niemcy,Hittler...iid.

Mi się śniło coś takiego:(jest to związane z tymi snami o ,,alternatywnej rzeczywistości" (Silent Błażowa,hehehe))niedaleko mnie toczy się wojna,Niemcy atakują,pojawia się Tygrys,ja się chowam w trawach,a tu idą jacyś japońscy medycy (!) z noszami (!!) i ciągle idą za mną !!! I nie mogę ich zgubić,w jakimś lesie odnajduję partyzantów,ale oni nie pomagają mi...

[hans_olo 0]

Dnia 13.09.2006 o 16:06, Skywalker560 napisał:

Mi się śniło coś takiego:(jest to związane z tymi snami o ,,alternatywnej rzeczywistości" (Silent
Błażowa,hehehe))niedaleko mnie toczy się wojna,Niemcy atakują,pojawia się Tygrys,ja się chowam
w trawach,a tu idą jacyś japońscy medycy (!) z noszami (!!) i ciągle idą za mną !!! I nie mogę
ich zgubić,w jakimś lesie odnajduję partyzantów,ale oni nie pomagają mi...

Za dużo ET. Na wojnie medycy to nie klony Rambo :).

[ww3pl 0]

Widać tutaj zabójczy wpływ gier i gram.pl :)
Ja miałem taki sen, choć jestem pewien, że to nie był sen, wytłumaczę.
Leżałem i patrzyłem w ścianę. Nagle pojawiło się dziwne światło - o dziwo nie mogłem się poruszyć - paraliż jakby mnie ktoś przywiązał. Światło poszło do drugiego końca pokoju, potem zawisło przedemną i ... krótko mówiąc - wpłynęło we mnie - anielskie, ale też straszne uczucie - wtedy mogłem się już ruszać. Jestem pewien, że wtedy się nie obudziłem, tylko byłem ciągle świadomy... Co to było ? Nie wiem.....

[Blackgoat 0]

Ja miałem ,,klasyczny" sen, jak nagle pojawiło się coś groźnego(wąż? Nie pamiętam), wszyscy uciekają, a ja z ledwością potrafię się ruszyć, kilkanaście(!) razy miałem tego typu sen, tylko w innych sytuacjach. Spadanie z wysokości(w moim przypadku z mostu) to również standard. Miałem sen z egzekucją, byłem z kilkoma gościami i czekalim na ścięcie głowy toporem. Ja miałem być ostatni. Egzekucję pozostałych były obrzydliwe. Gdy doszło do mnie, obudziłem się. To na szczęście ten przytrafiło się tylko raz.

[Revanchist 0]

A mi się te sny o alternatywnej rzeczywistości śnią co jakiś czas i co najgorsze do tej pory mimo wielu lat od pierwszego takiego snu wszystko dobrze pamiętam...

[syriusz_b 0]

Najbardziej nie lubie snow, gdy po obudzeniu mysle, ze to byla prawda... a ostatnio mialem wlasnie taki sen i dotyczyl on mojego przyjaciela (jak nie najlepszego) mianowicie mojego kuzyna... Sen byl o tym, ze z nie wyjasnionych przyczyn zahorowal i umar... i w snie nikt oprocz mnie sie tym nie przejmowal... mialem takie cos jak depresja w snie... i dopiero po 5 sek po obudzeniu sie kapnolem, ze to tylko sen ...

[Revanchist 0]

Faktycznie,takie sny są dobijające.