Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Assassin`s Creed III - wiemy kim jest główny bohater! Prezentujemy szczegóły z zapowiedzi Game Informera

115 postów w tym temacie

Dnia 03.03.2012 o 12:28, Michal_Mielcarek napisał:

Nie no, nie mogę przestać się z tego śmiać :D Poza tym, imiona Altair i Ezio znaczyły
"orzeł" o ile dobrze kojarzę. A Connor?


Wygrzebałem, co następuje:

"Anglicized form of the Irish Gaelic Conchobhar, a compound name composed of the ele-ments conn (wisdom, counsel, strength) or con (hound, dog) and cobhair (aid). “High, will, desire” and “hound lover” are other definitions attributed to the name."


Pies. xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.03.2012 o 20:38, vonArnold napisał:

Kurczę, czemu znowu historia w stylu: "muszę się zemścić"?


W artykule z Game Informera masz właśnie wyraźnie powiedziane że nie jest to historia zemsty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.03.2012 o 20:59, Nagaroth napisał:

W artykule z Game Informera masz właśnie wyraźnie powiedziane że nie jest to historia
zemsty.


Przy czym oczywiście, tymi niesprawiedliwymi, itd będą Brytole, którzy przy okazji spalili mu wiochę. Jak dla mnie nazbyt to zbliżone do historii Ezia, z grubsza powtórka fabularna, z tą różnicą, że w innych realiach.

Obydwu dzieje się krzywda -> owa krzywda jest motorem działań i przyczyną zostania Assasynem -> obydwoje walczą z tymi, ktorzy im tę krzywdę uczynili - > ci co uczynili krzywdę oraz ci z nimi powiązani, są tymi, co czynią zło, szerzą niesprawiedliwość, itd

W zasadzie, to bym się nawet nie zdziwił, jeśli okaże się, że spalono tę wiiochę dlatego, iż w tym rejonie/miejscu poszukiwano jabłka/edenu/whatever, a mieszkańcy stanowili przeszkodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.03.2012 o 21:07, vonArnold napisał:

Przy czym oczywiście, tymi niesprawiedliwymi, itd będą Brytole, którzy przy okazji spalili
mu wiochę. Jak dla mnie nazbyt to zbliżone do historii Ezia, z grubsza powtórka fabularna,
z tą różnicą, że w innych realiach.

Twórcy jasno stwierdzili, że o ile bohater będzie walczył po stronie Amerykanów, to nie będzie podziału Amerykanie dobrzy/Brytole źli. Wręcz przeciwnie, całość ma być szara moralnie. Podejrzewam, że Waszyngton będzie właśnie tym złym Templarem, bo będzie miał FE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.03.2012 o 23:40, Kubusko1 napisał:

Tylko nadal mnie dziwi że Desmond ma przodków jako włocha ,indianina ,i izraelitę :D

Izraelitę? A gdzie. Pomijając kwestię, że mówi się Żyd, nie Izraelita. I pomijając wielką literę, to Assassyni, g. mojej wiedzy byli Ismailitami, a więc Arabami. To duża różnica biorąc pod uwagę nienawiść między wyznawcami Tory, a wyznawcami Koranu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.03.2012 o 21:16, Mercuror napisał:

> Przy czym oczywiście, tymi niesprawiedliwymi, itd będą Brytole, którzy przy okazji
spalili
> mu wiochę. Jak dla mnie nazbyt to zbliżone do historii Ezia, z grubsza powtórka
fabularna,
> z tą różnicą, że w innych realiach.
Twórcy jasno stwierdzili, że o ile bohater będzie walczył po stronie Amerykanów, to nie
będzie podziału Amerykanie dobrzy/Brytole źli. Wręcz przeciwnie, całość ma być szara
moralnie. Podejrzewam, że Waszyngton będzie właśnie tym złym Templarem, bo będzie miał
FE.

Racja. Ponadto wiadome jest, że Connor nie będzie szukał zemsty, a na tym opierało się prawie całe życie Ezia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie po tym opisie - 3+/5 nie więcej.Jak sobie przypomnę te opisy AC:B,AC:R to raczej teraz sceptycznie podchodzę do tych wspaniałych opisów.Skok przez okno na gałąź - obstawiam jedną (1) misję która to wykorzysta - tak jak to było z linami w AC:R - można było albo synchronizacja wymusiła.Sądzę że to będzie po prostu dobra gra i tyle - na pewno nie wspaniała jak AC 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.03.2012 o 23:15, Gi-zas napisał:

Jak dla mnie po tym opisie - 3+/5 nie więcej.Jak sobie przypomnę te opisy AC:B,AC:R to
raczej teraz sceptycznie podchodzę do tych wspaniałych opisów.Skok przez okno na gałąź
- obstawiam jedną (1) misję która to wykorzysta - tak jak to było z linami w AC:R - można
było albo synchronizacja wymusiła.Sądzę że to będzie po prostu dobra gra i tyle - na
pewno nie wspaniała jak AC 2.

Pierwsza recenzja AC III tylko na forum gram.pl \o/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.03.2012 o 21:16, Mercuror napisał:

Twórcy jasno stwierdzili, że o ile bohater będzie walczył po stronie Amerykanów, to nie
będzie podziału Amerykanie dobrzy/Brytole źli. Wręcz przeciwnie, całość ma być szara
moralnie.


Zobaczymy. Szczerze, wątpię to, patrząc na to, jak dotychczas kształtowano podziały.
Aczkolwiek tutaj i sami Brytyjczycy miewali rózne poglądy na sytuację, więc jeśli twórcy faktycznie nie pójdą na łatwiznę, to nie będzie źle.

>Podejrzewam, że Waszyngton będzie właśnie tym złym Templarem, bo będzie miał

Dnia 03.03.2012 o 21:16, Mercuror napisał:

FE.


Wyciąg z wiki:

"George Washington was strongly tied to the Assassin Order and a friend of Connor"

Swego czasu natknąłem się jeszcze na listę tych powiązanych z assasynami/assasynów w histori. Washington był na niej. Nie wiem, w oparciu o co ją zrobiono, ale chyba się to nie zmienii, o ile, o zgrozo, nie będzie mial miejsca jakiś dramtyczny zwrot akcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.03.2012 o 00:35, vonArnold napisał:

Swego czasu natknąłem się jeszcze na listę tych powiązanych z assasynami/assasynów w
histori. Washington był na niej. Nie wiem, w oparciu o co ją zrobiono, ale chyba się
to nie zmienii, o ile, o zgrozo, nie będzie mial miejsca jakiś dramtyczny zwrot akcji.

Al Mualim też był mocno powiązany z zakonem Asasynów i był przyjacielem Altaira :)
Chociaż patrząc na to: http://pl.wikipedia.org/wiki/Apoteoza_Waszyngtona wątpię, żeby jednak był złym charakterem.

Na zaostrzenie apetytu coś co znalazłem na forum Zakonu AC:
http://www.youtube.com/watch?v=F-BQi0JjY2w
http://www.youtube.com/watch?v=UvmkYXdTrso

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.03.2012 o 00:16, ylaib91 napisał:

Nie masz racji. Altair i Ezio nie są ze sobą spokrewieni (Ezio nie jest praprapra(pra?)wnukiem
Altaira). Wyjątkowość Desmonda polega na tym, że ma on w sobie dwie ''linie'' DNA Mentorów
Zakonu (i ich przodków - czyli również Tych, Którzy Byli Przed Nami) i łączą się one
właśnie w nim tworząc kombinację niezbędną do bycia kozakiem, który uratuje świat (ah
ten patos!). Krótko mówiąc - jeden jest przodkiem matki Desmonda, drugi ojca.

O mamo. Dawno już nie czytałem czegoś równie głupiego. Nigdy nie zrozumiem, co pcha autorów fabuł do gier do pakowania się w tematy, o których nie mają pojęcia.

Jedynka była do kitu, dwójka - nudna. Brak zapisu w dowolnym momencie połączonego z możliwością rozpoczęcia gry dokładnie od miejsca, w którym się wykonało zapis, to kompletna porażka. Fabuła to pójście po najmniejszej linii oporu, a jeżeli w/w wypowiedź stanowi jej streszczenie, historia ssie nie tylko pod względem motywu przewodniego, ale i "uzasadnienia". To jedna z tych serii gier, których sukcesu nie mogę zrozumieć.

Na zakończenie: w dwójce rozbrajało mnie to, że mogłem przegrać misję, bo podczas walki napatoczył się cywil, a tych zabijać nie wolno i to, że wszystkie najważniejsze postacie znikają, gdy tylko powiedzą, co mają powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 04.03.2012 o 00:50, Jave napisał:

O mamo. Dawno już nie czytałem czegoś równie głupiego. Nigdy nie zrozumiem, co pcha autorów
fabuł do gier do pakowania się w tematy, o których nie mają pojęcia.

jak na razie to twórcy pokazują iż wiedzą z czym mają do czynienia. jest tu trochę si-fi i jest tu dużo odnośników historycznych z naniesioną walką templariuszy z asasynami

>Brak zapisu w dowolnym momencie połączonego z możliwością

Dnia 04.03.2012 o 00:50, Jave napisał:

rozpoczęcia gry dokładnie od miejsca, w którym się wykonało zapis, to kompletna porażka.

co, za trudno? jeżeli w tej grze byłby zapis w dowolnym momencie, to ta gra niebyła by wyzwaniem, po prostu zapisujesz przed jakimś cięższym skokiem/walką i se wczytujesz tracąc tylko 30s i możesz do woli powtarzać.
poza tym to by się kłóciło z mechaniką animusa...

Dnia 04.03.2012 o 00:50, Jave napisał:

Fabuła to pójście po najmniejszej linii oporu, a jeżeli w/w wypowiedź stanowi jej streszczenie,
historia ssie nie tylko pod względem motywu przewodniego, ale i "uzasadnienia".


serio? naprawdę? podaj mi serie gier z wiele lepszą fabułą, bardziej rozwiniętą i tak dobrze obmyślaną pod względem umieszczenia jej w prawdziwej historii

Dnia 04.03.2012 o 00:50, Jave napisał:

Na zakończenie: w dwójce rozbrajało mnie to, że mogłem przegrać misję, bo podczas walki
napatoczył się cywil, a tych zabijać nie wolno


jak nie zostać wykrytym to znaczy nie zostać wykrytym ><

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.03.2012 o 09:35, 1t4chi napisał:

jak na razie to twórcy pokazują iż wiedzą z czym mają do czynienia. jest tu trochę si-fi
i jest tu dużo odnośników historycznych z naniesioną walką templariuszy z asasynami

Facet, Ty sobie w ogóle zdajesz spawę, co właśnie napisałeś? Twórcy odwalają farsę za farsą z tym całym kodem DNA. Jesteś ignorantem, jeżeli twierdzisz, że człowiek, który to wymyślił, wie, z czym ma do czynienia.

Dnia 04.03.2012 o 09:35, 1t4chi napisał:

co, za trudno? jeżeli w tej grze byłby zapis w dowolnym momencie, to ta gra niebyła by
wyzwaniem, po prostu zapisujesz przed jakimś cięższym skokiem/walką i se wczytujesz tracąc
tylko 30s i możesz do woli powtarzać.
poza tym to by się kłóciło z mechaniką animusa...

Naprawdę nie jesteś w stanie sobie wyobrazić, że istnieją ludzie, którzy nie mają na to czasu? Dokładnie rzecz biorąc, se wyobrazić?

Dnia 04.03.2012 o 09:35, 1t4chi napisał:

serio? naprawdę?

Nie, napisałem to bez żadnego przekonania, ot, tak >.>

Dnia 04.03.2012 o 09:35, 1t4chi napisał:

dobrze obmyślaną pod względem umieszczenia jej w prawdziwej historii

A co sobą to zdanie reprezentuje? Toczy się w określonych realiach. Czasem trafi się postać historyczna. I?

Dnia 04.03.2012 o 09:35, 1t4chi napisał:

jak nie zostać wykrytym to znaczy nie zostać wykrytym ><

Zwłaszcza podczas walki po wykonanym zabójstwie. Wtedy wszyscy się zastanawiają, z kim żołnierze walczą, by dopiero po tym, jak przypadkiem zabiję cywila, doznać olśnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>że wszystkie najważniejsze postacie znikają, gdy tylko powiedzą, co mają powiedzieć.
A w GTA tak może nie ma? W ogóle cała seria AC mi baardzo GTA przypomina... Widać to nie jest gra dla ciebie. Olej i nie graj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.03.2012 o 10:03, Jave napisał:

> co, za trudno? jeżeli w tej grze byłby zapis w dowolnym momencie, to ta gra niebyła
by
> wyzwaniem, po prostu zapisujesz przed jakimś cięższym skokiem/walką i se wczytujesz
tracąc
> tylko 30s i możesz do woli powtarzać.
> poza tym to by się kłóciło z mechaniką animusa...
Naprawdę nie jesteś w stanie sobie wyobrazić, że istnieją ludzie, którzy nie mają na
to czasu? Dokładnie rzecz biorąc, se wyobrazić?


jeżeli nie masz czasu na takie gry, to mam pytanie: po co w takie gry grasz. AC nie jest grą na 5-10 minut.

Dnia 04.03.2012 o 10:03, Jave napisał:

> dobrze obmyślaną pod względem umieszczenia jej w prawdziwej historii
A co sobą to zdanie reprezentuje? Toczy się w określonych realiach. Czasem trafi się
postać historyczna. I?

jeżeli przechodzisz jedynie misje główne, to się nie dziwie że tak mówisz..

Dnia 04.03.2012 o 10:03, Jave napisał:

> jak nie zostać wykrytym to znaczy nie zostać wykrytym ><
Zwłaszcza podczas walki po wykonanym zabójstwie. Wtedy wszyscy się zastanawiają, z kim
żołnierze walczą, by dopiero po tym, jak przypadkiem zabiję cywila, doznać olśnienia.


tłumy zawsze są ciekawskie co się dzieje. Zresztą jakie zabijanie cywili? to trzeba się postarać żeby jakiegoś zabić...

Dnia 04.03.2012 o 10:03, Jave napisał:

jak na razie to twórcy pokazują iż wiedzą z czym mają do czynienia. jest tu trochę si-fi
i jest tu dużo odnośników historycznych z naniesioną walką templariuszy z asasynami

>
>Facet, Ty sobie w ogóle zdajesz spawę, co właśnie napisałeś? Twórcy odwalają farsę za farsą z tym całym >kodem DNA. Jesteś ignorantem, jeżeli twierdzisz, że człowiek, który to wymyślił, wie, z czym ma do czynienia.

mówię że część jest sci-fi i właśnie miałem na myśli min. to DNA. Wiem, że ilość danych jakie odczytuje animus raczej wykracza poza możliwości ludzkich komórek rozrodczych. Zresztą idąc twoim tokiem myślenia. to ci którzy byli przed nami nie mają racji bytu, albo jabłko edenu. Jakim trzeba być chorym umysłem żeby coś takiego wymyślić. no naprawdę... Jeżeli czepiasz się takich rzeczy, to jakie masz zdanie o magii w innych grach, bo to jest dopiero bezsens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.03.2012 o 10:14, Sanders-sama napisał:

A w GTA tak może nie ma?

Que pasa? GTA to jakiś punkt odniesienia dla tej serii, bo coś straciłem wątek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze Brotherhooda nie skończyłem, Reveletions na oczy nie widziałem, a już wychodzi trójeczka...
Za szybko robią te gry w dzisiejszych czasach...
Wyjątkiem jest Diablo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.03.2012 o 10:43, 1t4chi napisał:

jeżeli nie masz czasu na takie gry, to mam pytanie: po co w takie gry grasz. AC nie jest
grą na 5-10 minut.

Mam czas na misje. Nie mam czasu na ich masterowanie. Misja, która zajmuje 10 - 15 minut jest w porządku. Nie jest w porządku misja, w której jeden błąd zaprzepaszcza te 10 minut.

Dnia 04.03.2012 o 10:43, 1t4chi napisał:

jeżeli przechodzisz jedynie misje główne, to się nie dziwie że tak mówisz..

Oho, czyżby ktoś tu nie potrafił wiele więcej poza rzucaniem we mnie pustymi hasłami? Zrobiłem wspaniałą większość misji w dwójce - odpuściłem zbieranie piór i skarbów. W jedynce... tego chyba nie trzeba komentować, prawda? W dalszym ciągu nie wiem, o czym mówisz.

Dnia 04.03.2012 o 10:43, 1t4chi napisał:

tłumy zawsze są ciekawskie co się dzieje. Zresztą jakie zabijanie cywili? to trzeba się
postarać żeby jakiegoś zabić...

Bo system, który zaznacza przeciwnika, na pewno się nie pomyli, gdy przypadkiem znajdziesz się bliżej cywila. Jasne.

Dnia 04.03.2012 o 10:43, 1t4chi napisał:

Wiem, że ilość danych
jakie odczytuje animus raczej wykracza poza możliwości ludzkich komórek rozrodczych.

http://i0.kym-cdn.com/entries/icons/original/000/008/491/dafuq.jpg

Dnia 04.03.2012 o 10:43, 1t4chi napisał:

albo jabłko edenu. Jakim trzeba być chorym umysłem żeby coś takiego wymyślić. no naprawdę...
Jeżeli czepiasz się takich rzeczy, to jakie masz zdanie o magii w innych grach, bo to
jest dopiero bezsens.

Jest różnica między grami, w których jest magia, a grami, które w których uzasadnienie fabuły jest tak głupie, że muszę się starać o nim nie myśleć, by czerpać przyjemność z gry. Wyobraź sobie opowiedzianą z kamienną twarzą historię o tym, jak to renifery świętego mikołaja podbijają wszechświat, a Ty musisz je powstrzymać. To coś w ten deseń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować