Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

BioWare będzie doprecyzowywał zakończenie Mass Effect 3!

67 postów w tym temacie

Dnia 21.03.2012 o 21:20, dark_master napisał:

tu ci powiem zabawną anegdotę - rozmawiałem z trzema osobami które były w trakcie ME3
i każdą ostrzegłem że końcówka podobno ssie. One niezrażone kazały mi się zamknąć bo
jeszcze coś zaspoiluję, że sami chcą się przekonać, że szum na internetach ich nie interesuje,
po czym dwa dni później musiałem słuchać ich przekleństw jak już sami je ujrzeli ^^

Oj tam kumple, ja sam tego doświadczyłem. ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Recenzja opisuje całokształt gry, co trzeba przyznać była fajna, choć ME2 jakoś bardziej mnie wciągnęła. chyba BW ( EA) nie rozumie, że to jest wrzawa nie o całą grę, a o jej zakończenie, które moim skromnym zdaniem jest do 4 liter i w 100% popieram pomysł Bulkers86. To co zrobili na końcu po prostu przekreśla całą moją pozytywną ocenę gry ( poza multi, to jest fajne ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nawet jeśli zrobią jakieś nowe zakończenia czy też wyjaśnią tych kilka wątków o które jest taki bój to zrobią to w DLC za 1200 biosrunktów. A jeśli naprawdę chcą udobruchać graczy to powinno to być w darmowym patchu. Zresztą zobaczymy co zrobią. Na razie pewnie przeszukują internet w poszukiwaniu pomysłów co by tu zrobić. prawie mi żal Bioware

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.03.2012 o 19:42, ZubenPL napisał:

Płatne DLC z zakończaniem się szykuje :)


Nie po raz pierwszy. Patrz Prince of Persia, chyba ten wykonany cell-shadingiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zrobią kolejny badziew, byle tylko dodać jakieś idiotyczne wyjaśnienia niedomkniętych wątków & happy end, bioware nie jest juz zdolne do wymyślania dobrych fabuł, to było widać już w Dragon Age the origins, który był pod tym względem gra bardzo przeciętną, ale w DA II i ME II to już sięgnęli kompletnego dna i prawdę mówiąc bardzo się dziwie że gracze dopiero teraz się burzą, bo dla mnie jakieś bzdury o "human-reaperze" i przerabianiu ludzi na papkę z której reaperzy budują samych siebie były szczytem debilizmu, którego logiczną kontynuacją, pod względem poziomu merytorycznego, jest zakończenie ME 3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Zakończenie jest takie jakie być powinno, wybraliśmy drogę jaką podążyliśmy, dokonaliśmy wyboru i

Dnia 21.03.2012 o 20:48, vegost napisał:

stało się.


Może dla ciebie powinno. Od kiedy to kończy się grę w połowie walki?

>Jest nawet happy end.

Ciekawe gdzie? Chyba nie masz na myśli

Spoiler

oddychającego pod gruzami komandora...



>Chcemy czy nie tak własnie się skończyła saga Mass Effect.

Niechętnie ale się tu z tobą zgodzę...


>BioWare pod naciskiem może zmienić drastycznie koniec tak, aby pasowało wszystkim wybrednym. Co w rezultacie może okazać się zakończeniem wyssanym z palca i nie do końca oryginalnym jak miał być w założeniu.

Wyssanym z palca to był
Spoiler

chłopiec-duch, cel Żniwiarzy oraz teleport na statek.

Dnia 21.03.2012 o 20:48, vegost napisał:

Czyli zmyślonym, bo grupa ludzi (większość) ubzdurała sobie, że Shepard był kontrolowany
przez żniwiarzy.


Dla mnie o wiele lepsza wersja niż

Spoiler

TIM i Anderson z powietrza, oddychający w próżni Shepard, syntetycy niszczący organiki by inni syntetycy ich nie niszczyli itp...



>I jeśli BioWare nagle zmieni zakończenie i zrobi tak, że rzeczywiście na to by skazywało a normalnie tak być nie powinno to będziemy oszukani.

Co ty nie powiesz... Większość już czuje się oszukana bo na pudełku było napisane: "Zdecyduj jak to się zakończy" albo oczekiwała epickiego finału... A nie dostała ani jednego ani drugiego...


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mass Effect 2 nie miało jakieś super fabuły ale zakończenie idealnie reflektowało to co gracz robił przez całą grę, nawet cutscenki zmieniały się w zależności od tego czy ulepszyłeś Normandie. Co więcej Bioware mówiło że zakończenie ME2 i ME1 było okrojone bo musieli zostawić miejsce na kontynuuacje i że w trójce wszystko będzie dopięte na ostatni guzik.
Jak wszyscy co przeszli wiedzą już, dupa. Cała ostatnia misja jest dużo gorsza niż Baza Zbieraczy, walka w kosmosie jest cholernie krótka, a samo zakończenie to kompletna porażka zostawiająca więcej pytań niż odpowiedzi.
Nawet Mac Walters (Lead Writer) miał w zapiskach ''Dużo spekulacji dla każdego''. No sorry tak się nie kończy trylogii zwłaszcza że zapowiadali coś innego.
W dodatku mówili 16 różnych zakończeń. Mamy góra 6 które się praktycznie niczym nie różnią, możemy se gdybać o długosiężnych konsekwencjach. Ale kurna, mamy im płacić za to byśmy se mogli pogdybać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmn... teraz to ja się naprawdę głęboko zastanawiam, czy to wszystko nie było od początku ukartowane...EA anyone? ;-) Wszak wiele tysięcy fanów ''''psioczy'''', że gotów są zapłacić na ''''lepsze'''' zakończenie/a dla ME3, i ogólnie wogóle szum medialny wokół ME3 nie ustaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Wszak wiele tysięcy fanów ''''psioczy'''', że gotów są zapłacić

Dnia 22.03.2012 o 00:47, lukas99999 napisał:

na ''''lepsze'''' zakończenie/a dla ME3, i ogólnie wogóle szum medialny wokół ME3 nie
ustaje...


Taaak, załamało mnie jak przeczytałem na socialu że chętnie dadzą kasę za to lub wstawili taki obrazek jaki wstawiłem na dole posta :-/
A zaś się dziwić że twórcy sobie z nami pogrywają jeśli chodzi o płacenie za DLC. Chociaż muszę stwierdzić że prawdopodobnie gdyby nie tyle protestów to zostawili by to tak jak jest i nie robili ewentualnych "dodatków"..

20120322020204

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co chrzanić o "wizji artystycznej", bo tu akurat jej nie było. Gdzieś napisano - nie pamiętam czy na Kotaku, PC Gamerze czy w Rock, Paper, Shotgun - że zakończenie parę razy zmieniano i forma ostateczna była robiona "na szybko". I takie są efekty. Ewidentnie Bioware zależało na jednym - żeby zakończenie prowadziło do ogólnogalaktycznej katastrofy (bo taki mieli pewnie koncept na następną grę osadzoną w tym świecie - nawet jeśli bez Sheparda - albo na DLC). Niestety brakło czasu na to, by w przekonywujący sposób do katastrofy dojść różnymi drogami. Więc został głupi wybór na samym końcu i "kolorki".

O "indoktrynacji" raczej bym zapomniał. Zwolennicy tej teorii robią fajne filmiki, ale niestety dają się ponieść zjawisku znanemu z logiki i psychologii - efektowi potwierdzania. Wyszukują na siłę argumenty uprawdopodabniające daną tezę, a zapominają, że wystarczy jeden argument który ją podważy by cała konstrukcja padła. (Chyba że ktoś w Bioware uzna, że fani mają lepsze pomysły od scenarzystów i to podchwyci :) ).

Aha, jeszcze jedno. Albo piszemy "będzie precyzował" albo "doprecyzuje". Nie ma czegoś takiego jak "będzie doprecyzował" bo nie miesza się czasowników dokonanych z niedokonanymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czyli pewnie będzie tak, że dużo zmienić się nie zmieni, a za zakończenie będzie trzeba zapłacić. Z drugiej strony to kolejna gra, w której BioWare dostaje niezłe bęcki od graczy i BW znowu musi się zginać się w pół przepraszając...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

..tia.. wizja artystyczna... tym podpiera się BioWare. O wizji artystycznej to ja mogę co nieco powiedzieć, bo jakoś się na tym troszku znam... Mam nieodparte wrażenie, że zakończenie było tworzone na kolanie w dodatku przez kogoś kto kompletnie nie znał bohaterów zarówno gry jak i samego uniwersum. Równie dobrze mógł je trzasnąć jakiś stażysta albo małpa i efekt byłby ten sam. Myślę jednak, że zlecono je komuś na prędce bo coś się w teamie rozleciało i trzeba to było podzlecić komukolwiek, i trafiło na kogoś nie obeznanego z tematem.

Spoiler

Zniszczenie mass relay''ów to koniec całego uniwersum ME które było oparte na sieci przekaźników a cała galaktyka weszła w fazę stagnacji aż jakaś rasa ponownie zbuduje nową sieć co potrwa tysiące lat biorąc pod uwagę zaawansowanie technologiczne. Nie ma co marzyć o tym, że na każdym statku pojawi się taki napęd bo to oznacza że uniwersum ME nie będzie już uniwersum ME tylko kolejnym światem SF jakich wiele. Z drugiej strony widać, że zniszczeniu ulegają tylko przekaźniki w najbliższym sąsiedztwie i w systemie Zjednoczonych Systemów Ziemskich (czyli tam gdzie było najwięcej Żniwiarzy zmierzających do walki na Ziemi), co może sugerować, że reszta przekaźników jest nietknięta a Ziemia została odseparowana. Nie zdziwię się więc, że powstrzymanie Żniwiarzy dotyczyło tylko tylko tych układów. W pozostałych nastąpiła zagłada zaawansowanych cywilizacji a Katalizator kłamał jak najęty co by mnie nie zaskoczyło. Poza tym - czy ktoś może mi pokazać gdzie Cytadela ulega zniszczeniu w zakończeniu ? Bo to, że wybucha w paru miejscach to wiem ale nigdzie nie ulaga całkowitej zagładzie i może funkcjonować jako mobilny przekaźnik o czym wiemy z ME1 (więc układy ziemskie nie są do końca odeparowane). Stanowiło by to punkt wyjścia do kolejnej części o ile... no właśnie i tutaj jest pies pogrzebany - całe zakończenie 3 części to proces indoktyrnacji Sheparda - co jest bardzo wiarygodne zwarzając na fakt - że w ukrytym zakończeniu Shepard budzi się wśród gruzów .. na Ziemi (a nie na Cytadeli). Wiele faktów na to wskazuje, poczynając od okoliczności w jakich znalazł się Shepard na Cytadeli poprzez toczącą się tam akcję i dialogi, ucieczkę Normadii w końcówce aż po samą postać Katalizatora (która stanowi wizualizację poczucia winy samego Sheparda za pozostawienie Ziemi na początku gry).


Dlatego czekam na spinn off''a trylogii albo jakiś epilog czy coś ... bo na razie to dostałem coś kompletnie z czapy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A może po prostu filmik z Shepardem w gruzach, podobnie jak uciekająca Normandia to elementy które miały być użyte zakończeniu, ale ostatecznie skończyły niewykorzystane bo Bioware zmieniło plany już po tym jak te sekwencje zostały stworzone przez grafików, po czym jednak Bioware uznało że są one na tyle "cool" żeby wrzucić je do gry, mimo iż nie mają większego sensu (skoro fani łyknęli human reapera, to przecież to też im nie będzie przeszkadzało, a po co takie "efekciarskie" kawałki mają się zmarnować) ? Przecież na dysku jest tego więcej, a Bóg wie co mieli zrobione w połowie lub 3/4 i porzucili bo zmienił sie scenariusz. Z pewnościa ta hipoteza dostarcza bardziej spójnego wyjaśnienia tego co się dzieje niż brednie biodronów o indoktrynacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Avenarius - myślę, że patrząc na problem "od kuchni" masz sporo racji .. i działania podjęte przez BW mogły wyglądać tak jak opisujesz.. O resztę niech się martwią fani i gracze - BW swoje zrobiło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Bądźcie więc spokojni: podróż w uniwersum Mass Effect może być - i będzie - kontynuowana."

Tylko problem w tym, że jak na razie wielu fanom (do których i ja się zaliczam) się odechciało wracać do tego gruzu któro teraz nazywają uniwersum (bo w ME3 je rozpierdzielili w drobny pył). Ja sam nie kupuję żadnych DLC do ME3 a z zakupem gry poczekam aż stanieje jeżeli nie wydadzą zadnego nowego zakończenia któro mnie zadowoli bo te co widziałem są mocno średnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.03.2012 o 07:53, sebba99 napisał:


światów SF opartych na "przekaźnikach masy" (lub po prostu, bramach skokowych, działa to na tej samej zasadzie) to ci mogę wymienić dobre dziesięć, nawet niespecjalnie się wysilając.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować