Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Reklama GOG.com i subtelny przytyk pod adresem Valve i platformy Steam

110 postów w tym temacie

Dnia 24.03.2012 o 19:30, pawbuk napisał:

Tu masz rację :) po co mam coś kupować na gog-u, skoro w sklepie wersja pudełkowa jest
tańsza i to jeszcze po polsku...

W Polsce. Targetem GOGa nie są Polacy. Za granicą większość gier z Goga jest praktycznie nie do kupienia, a GOG ma wyrobioną markę, mimo marketingowych wpadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przekroczyłem limit czasu na edycję,a dopisałem jeszcze to:

Nie należy też zapominać, że Gog modyfikuje gry do działania na nowszych systemach (teoretycznie), czego Steam nie robi sam od siebie, chyba, że wydawca mu dostarczy stosowną wersje HD sam (co jest i tak lepsze, ale to inna sprawa).

Jak dla mnie nie ma co się bać, że nagle zacznie się niebywała wojna na rynku pecetów o każdego klienta swoją własną platformą cyfrowej dystrybucji i to wszystko co mam do powiedzenia na ten moment w tym temacie ;)

P.S Idąc waszym tokiem rozumowania, teraz Microsoft i Sony, powinni się już od dawna martwić (albo nawet i już być na rynku) tym, że każdy wydawca wyda swoją własną konsolę, tak powinno być, czyż nie?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.03.2012 o 18:39, Vojtas napisał:

Stardock nie sprzedawał tam tylko swoich gier.


No i to jest kluczowa kwestia. Mi nie chodzi o to, że powstawać będą alternatywy dla Steam (to byłoby całkiem dobre) tylko że wydawcy będą tworzyć własne platformy i już to robią.

Dnia 24.03.2012 o 18:39, Vojtas napisał:

A niech otwierają, ale sukcesu to im nie wróżę - konkurencja ich zmiażdży, jeśli nie
wprowadzą na swoją platformę gier innych firm.


Jaka konkurencja? Te pozostałe 20%? Meh.

Dnia 24.03.2012 o 18:39, Vojtas napisał:

Zwiększenie przychodów o 30%, a nie zysków. A przychody te pożrą dużo większe koszty
związane z tą platformą (developing i rozwój klienta, utrzymanie serwerów, pomoc techniczna,
obsługa prawna, marketing. licencje itd.)


Koszty te z założenia nie mogą ich "pożreć". Jeśli opłaca się wydać grę przez Steam, to opłaca się i samemu. Jest pewien początkowy wkład, ale potem się zwraca, bo takie rzeczy jak serwery i łącza się skalują do rozmiaru portfolio.

Dnia 24.03.2012 o 18:39, Vojtas napisał:

Dobra, nieważne. Ty gadasz o całej DC, ja mówię o nowych platformach kolejnych wydawców,
którzy nie mają zaplecza EA. Czeski film.


O całej czym? Bo nie załapałem skrótu.

Dnia 24.03.2012 o 18:39, Vojtas napisał:

No jasne, tylko o ile więcej? Niewiele więcej.


O tyle więcej, o ile zainstalowało Origin by zagrać w ME3. Czyli 100% zainteresowanych danym tytułem.

Dnia 24.03.2012 o 18:39, Vojtas napisał:

A co mają powiedzieć ci średni, którzy
mieliby dopiero zacząć? Mają spokojnie skazać na porażkę gry zrobione za ciężkie pieniądze,
wypuszczając je na jedną platformę, która, mimo że własna, ma nikłą popularność?


Najchętniej bym po prostu ich skłonił do sprzedawania niezabezpieczonych instalek przez PayPala.

Dnia 24.03.2012 o 18:39, Vojtas napisał:

Ale i tak więcej ludzi kupuje na Steamie lub przypisuje te gry do konta na Steamie (nie
mówię, że Ty). Weź pod uwagę, że mnie to wcale nie raduje, bo jestem przeciwnikiem wszelkich
klientów i, jeśli mam wybór, to wolę grać bez żadnych dodatkowych "towarzyszy".


No oczywiście, i jest to ten efekt co w przypadku Wiedźmina - ludzie mają konto, więc z niego korzystają. Gdyby nie mieli, a byli zainteresowani grą, kupiliby ją w inny sposób (gog też wymaga konta więc nie jest uniwersalny, najlepiej jak mówię prosty PayPal + instalka).

Dnia 24.03.2012 o 18:39, Vojtas napisał:

Nie wiem, nie zaglądałem im w księgi, ale jestem pewien, że dzięki Steamowi dostali niezłego
kopa w sprzedaży - no chyba że masz inne wytłumaczenie na wprowadzanie wszystkich nowych
gier TTG na Steam. Więcej kasy = większy budżet na gry. To nie ma znaczenia?


Dla mnie większe znaczenie ma moje prawo do rozporządzania zakupem, które Steam ogranicza. Zdaję sobie sprawę, że dla autorów jest odwrotnie. Więc powinien istnieć złoty środek - oni mają trochę mniejsze wpływy a my więcej kontroli.

Dnia 24.03.2012 o 18:39, Vojtas napisał:

A kto powiedział, że produktu by nie było?


Ty. Napisałeś, że gdyby nie Steam "niezależni deweloperzy nie byliby w stanie wydać swoich produkcji".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.03.2012 o 19:39, gmx napisał:

no nie, gry ze steam kupuje od kilku lat i kupować będę (np dzisiaj promo deus ex), przekroczyłem
sto. Grę z nowym drm ubi mam jedną (h6) i żałuję, normalnie kupił bym nowe anno albo
ac3 w przyszłości, ale mogą się ugryźć w d. Kilku znajomych robi podobnie, czas pokaże
jak szybko ubi sobie odpuści.


To ty i twoi znajomi. Na tym samym poziomie mógłbym odpisać, że ja mam jedną grę na Steamie a moi znajomi żadnych. Jeden i drugi argument niczego nie dowodzi.

Dnia 24.03.2012 o 19:39, gmx napisał:

Znaczy nie słuchasz muzyki? :P nie dziel rynku na "my vs reszta świata". Gracz też człowiek,
kupi online muzykę, grę, kupił by i piwo gdyby się materializowało w lodówce zaraz po
przelewie. Tylko różnica między piwem a grami ze steam jest taka że bywają tańsze i masz
je na dłużej :P


Sądzę tylko, że gracze to relatywnie niewielki odsetek wszystkich słuchaczy muzyki.

Dnia 24.03.2012 o 19:39, gmx napisał:

drm który widzę jak mnie krępuje jest zły i jak już przejmę władzę nad światem to ludzie
za niego odpowiedzialni skończą na stosach, ale w przypadku steam - nie mam ograniczeń
instalacji, nie muszę być online po aktywacji, nie mam limitów ściągnięć, nie muszę się
martwić czy gra jest zaktualizowana, nie dociąga updatów dopiero jak chcę grać, steam
cloud pilnuje mi savów, jest tanio. Z czym ja mam walczyć? że raz muszę aktywować online?
nie pamiętam kiedy ostatni raz byłem offline...

Na swiecie jest zaraza dlc,ubi i origin a Ty chcesz steam zatapiać eh ;]


Wszystkie ssą. To, że dla ciebie akurat Steam jest ok nie znaczy, że dla każdego. Uważam, że powinienem mieć kontrolę nad moimi grami . To kwestia świadomości, że gdy będę chciał coś zrobić nie okaże się nagle, że platforma dystrybucji cyfrowej mi na to nie pozwala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Znam usługi tego typu. Ale nie chce mi się bawić w nabywanie nowych usług finansowych tylko po to, żeby kupić grę. Nawet pięć gier. Nawet piętnaście. :-) Tak jak nie chce mi się importować oryginalnych wersji językowych (ale gdyby ktoś zapewniał taką usługę, nawet ze znaczną prowizją, ale jako usługodawca z polski, byłoby kilka tytułów, które chciałabym kupić np. po niemiecku).

Wychodzę z założenia, że ja mam jakieś pieniądze na rozrywki i mogę je oddać za produkt, o ile produkt będzie dostarczony w sposób który mi odpowiada i na warunkach, które akceptuję. Te warunki mogą się czasem zmieniać. Jeśli nie, nie kupię i już - w życiu jest tyle rzeczy do zrobienia, że przeboleję niegranie w Conquest of the New World albo (z nowszych) Evil Genius.

Może kiedyś będę miała powód (ważniejszy), żeby sobie wyrobić "wirtualny portfel" albo np. drugie konto bankowe (albo PayPala). A jeśli nie, to będę mieć więcej wolnego czasu na co innego.

Ze swojej strony producent albo wydawca zawsze ma prawo stwierdzić, że ja mu się nie mieszczę w targecie (przyzwyczaiłam się...) i nie zapewni mi rozrywki, bo mam nietypowe wymagania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.03.2012 o 20:29, Reddi napisał:

Ty. Napisałeś, że gdyby nie Steam "niezależni deweloperzy nie byliby w stanie
wydać swoich produkcji".


Nie napisałem, że "gdyby nie platformy takie jak Steam" - Steam jest tu przykładem usługi, która sprzedaje gry na dużą skalę.

I jeszcze jedno - konto tak czy siak musisz gdzieś założyć. Gdyby Ci siadł HDD, to co, pisałbyś maila do sprzedawcy, żeby sprawdził Twoje dane w księgach i umożliwił ponowne ściągnięcie gry? Jeśli chcesz kupować cokolwiek w sieci, niemal zawsze musisz założyć konto.

@ K0j0t

Nie ma to jak sprowadzać całą dyskusję do stwierdzenia "konsole >>>> PC". Gratz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.03.2012 o 20:36, Reddi napisał:

Sądzę tylko, że gracze to relatywnie niewielki odsetek wszystkich słuchaczy muzyki.


na mój argument ze znajomymi marudzisz a kilka linijek niżej wyjeżdzasz z tym samym

Dnia 24.03.2012 o 20:36, Reddi napisał:

Wszystkie ssą. To, że dla ciebie akurat Steam jest ok nie znaczy, że dla każdego. Uważam,
że powinienem mieć kontrolę nad moimi grami . To kwestia świadomości, że gdy będę chciał
coś zrobić nie okaże się nagle, że platforma dystrybucji cyfrowej mi na to nie pozwala.


Bardzo precyzyjne "coś". Nie musisz mieć platformy cyfrowej żeby licencja Ci czegoś zabroniła.

Ok, na dzisiaj wystarczy mi misjonarskich zapędów, płyty nie wrócą tak jak konie nie zastąpią aut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Wami. Gry są dla wszystkich, a nie dla chciwych ludzie pragniące o dodatkowe zyski za korzystanie gier co miesiąc. Tylko twórcy gier zasługują na określone zapłaty. @%$!@$ te DRM i użależnienie od Internetu... Nie można mi zrobić kopia zapasowe i nie mówiąc że nie można grać bez Internetu (gry z kampanie dla jeden gracz). Strach się pomyśleć że gdyby STEAM nagle wycofuje z interesu i nie wyda łatki usuwające DRM. To wtedy nie możemy wrócić do hity i klasyki ze wspomnienie. Tak jak gry DOS i AMIGA (na emulatorze). Dobrze że istnieje GOG.com jako całkowity przeciwieństwo STEAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tylko że... Pytanie brzmi "Czy jest możliwy kupić punkty w CD-Projekt by wymienić się na gry z GOG.com"? Bo kupowanie gry z GOG za dolary jest dość kłopotliwy. Nie mówiąc że nie ma wersji polskiej. Nie mogę doczekać aż serwis GOG.com zawita do Europy (aż do Polska). Ale z pewnością STEAM zrobi wszystko, by nie dopuściło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.03.2012 o 21:05, Iota napisał:

Może kiedyś będę miała powód (ważniejszy), żeby sobie wyrobić "wirtualny portfel" albo
np. drugie konto bankowe (albo PayPala). A jeśli nie, to będę mieć więcej wolnego czasu
na co innego.


Poświęciłabyś 15 minut tego wolnego czasu i miałabyś dostęp do większości gier swojego dzieciństwa. Zarejestrowanie się w paypalu i doładowanie konta jest szybkie i proste jak założenie konta e-mail. Gdybyś poświęciła na to połowę czasu jaki spędziłaś na odpowiedziach w tym wątku, właśnie grałabyś w klasyki :)
Wiesz czemu w cyfrowej dystrybucji gier paypal jest popularniejszy niż zwykły przelew? Bo jest szybszy i wygodniejszy.
Jeśli naprawdę chciałabyś pograć w stare tytuły, nie ma żadnych racjonalnych argumentów przeciw założeniu konta PayPal poza "mi się nie chce". Nie warto bronić się przed wygodną usługą wyłącznie z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.03.2012 o 21:09, Vojtas napisał:

Nie napisałem, że "gdyby nie platformy takie jak Steam" - Steam jest tu przykładem usługi,
która sprzedaje gry na dużą skalę.


No ale przecież sam przyznałeś, że alternatyw dla Steama nie ma i nie będzie...

Dnia 24.03.2012 o 21:09, Vojtas napisał:

I jeszcze jedno - konto tak czy siak musisz gdzieś założyć. Gdyby Ci siadł HDD, to co,
pisałbyś maila do sprzedawcy, żeby sprawdził Twoje dane w księgach i umożliwił ponowne
ściągnięcie gry? Jeśli chcesz kupować cokolwiek w sieci, niemal zawsze musisz założyć
konto.


Archiwizuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.03.2012 o 21:15, gmx napisał:

> Sądzę tylko, że gracze to relatywnie niewielki odsetek wszystkich słuchaczy muzyki.
na mój argument ze znajomymi marudzisz a kilka linijek niżej wyjeżdzasz z tym samym


Nie myślałem że ktoś będzie na tyle uparty/oderwany od rzeczywistości by poddawać w wątpliwość, że słuchaczy muzyki > graczy.

Dnia 24.03.2012 o 21:15, gmx napisał:

Bardzo precyzyjne "coś". Nie musisz mieć platformy cyfrowej żeby licencja Ci czegoś zabroniła.


Już o tym pisałem - licencja nie może mi zabronić czegoś, co jest dozwolone prawem (np. odsprzedaży). Platformy dystrybucji cyfrowej uniemożliwiają to w sposób techniczny.

Dnia 24.03.2012 o 21:15, gmx napisał:

Ok, na dzisiaj wystarczy mi misjonarskich zapędów, płyty nie wrócą tak jak konie nie
zastąpią aut.


Nie muszą - cyfrowa dystrybucja, po niższej niż pudełkowa cenie i bez DRM wystarczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>> Nie, napisałem, że "gdyby nie platformy takie jak Steam" - Steam jest tu przykładem
>> usługi, która sprzedaje gry na dużą skalę.

Dnia 24.03.2012 o 23:09, Reddi napisał:

No ale przecież sam przyznałeś, że alternatyw dla Steama nie ma i nie będzie...


Nie wiem, czy nie rozumiesz, czy po prostu trollujesz. Mówiłem, że Steam jest najważniejszy i jeśli jakiś mały deweloper chce odnieść sukces, to nie powinien go ignorować. Natomiast ogólnie rzecz biorąc DC pozwala zaistnieć każdemu. EOT, bo widzę, że wymyślasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie ten caly Steam to fail z jednego powodu. Kupuje gre przed premiera, instaluje...i nawet na 1 glupi dzien przed premiera i tak nie moge w nia zagrac. To zabiera caly sens kupowania czegos przed premiera. Ot tak np kupilam Tes V pudelkowa wersje i przez nascie godzin tylko ogladalam pudelko (instrukcja to jakis swistek). Moze sie czepiam, ale sama mozliwosc zainstalowania gry przed premiera nie jest wystarczajacym bonusem (chyba, ze mowimy o mmo) jak dla mnie. :/

Ogolnie mam dosc zakladania roznych kont by moc grac w gry. Potem takiej gry nawet nie moge podarowac bo jak oddam cale konto koledze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Większość gier pecetowych, które kupiłem w przeciągu ostatniego roku pochodzi właśnie ze GOG''a lub ze Steam''a. Ten pierwszy jest super wygodny - kupuję grę, ściągam instalkę i instaluję, nie muszę bawić się z żadnymi pierdołami. Szkoda tylko, że brakuje tam wielu moich ukochanych staroci, a ceny niektórych gier są troszkę za wysokie (no i brak polskiej wersji w takich grach jak Planescape: Torment, BG...). Steam ma za to czasami naprawdę rewelacyjne promocje, szczególnie świetne są te zimowe w czasie których portfel staje się dużo lżejszy. W sumie to jedyny plus tej usługi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować