Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

"Darmowy Skyrim to tylko kwestia czasu"

34 postów w tym temacie

Dlaczego nikt nie czyta dokładnie?

Napisałem, że jest to często próba ratowania biznesu. Gry które podajesz nie są bez wad, a tym bardziej nie są grami typu AAA- wymagającymi do stworzenia wielomilionowego nakładu i oczekujące sprzedaży dającej zyski dzięki między innymi dzięki hype''owi na nie.

Tworząc grę takiego formatu twórcy nie mogą liczyć na to, że sprzedając mod dodający pancerz dla konia zarobią miliony. :) Ironią jest, że to właśnie twórcy Skyrima sami odkryli obiecując jedynie duże dodatki.

Co z balansem? W grach mmo twórcy uważają na ten aspekt, itemy dla gier single nie musiałby być słabe, szczególnie że, na sprzedaży Ebonowego Miecza graczom na pozimie 5 więcej by zarobili.

A co z modami? To ogromna zaleta gier single i dla twórców pozostawienie narzędzi modderskich było by strzałem w stopę. Pozostawiając taką mozliwość graczom sami by odebrali sobie możliwość sprzedawania malych dodatków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak tyle, ze pewnie w darmowej wersji np Skyrmia by byly jedynie zadania glowne, a reszta (np wszystkie gildie) za oplate. Chcesz dolaczyc do gildi zlodziei - zaplac za DLC. Chcesz wejsc do wszystkich jaskin w grze - zaplac za DLC. Chesz zwiedzic wiecej obszarow w grze - zaplac... itd. Nie mowie, ze sama idea jest zla( i tak mamy juz w koncu DLC), ale niestety wszystko co ponac jest darmo zazwyczaj na koncu kosztuje wiecej. Ja jestem fanka modelu: kiedy cos kupuje to jest to w 100% moje i moge robic z tym co chce, grac ile chce i mam pelna zawartosc.Wole zaplacic wiecej na wstepie niz potem co chwila doplacac za rozne bajery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm... MMORPG pod scenerią The Elder Scrolls?
Z tego co widziałem to mogłoby to być czymś na wzór Vindictusa. W końcu jakaś porządniejsza gra w której nie będzie kliknij walcz, aczkolwiek... W końcu co do wielkich tytułów to wiele firm jest w stanie spierniczyć wielki potencjał.
Co do płatności za jakiekolwiek bonusy... Myślę że to bez sensu chociaż to w końcu na tym żeruje większość MMORPG. Tzw. Wykup sobie zwycięstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nieeeeee, won z takim czymś!!!! Przecież grając w takie gry prawie zawsze skończy się na zapłaceniu wielokrotności normalnego tytułu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Grałem na androidzie w kilka gier rozprowadzanych w ten sposób. Moment, w którym trzeba było dokupić amunicję do karabinu, aby mieć dalej czym strzelać, albo dokupić kolejne życia, żeby móc odrodzić się w checkpoincie był chwilą, w której wywalałem grę z telefonu. Taki model się nie przyjmie w grach z górnej półki. Poza budżetowymi, których koszty produkcji były niewielkie, mogącymi dzięki nielicznej grupie płacących fanów sposób na siebie zarobić, będzie przynosił straty, bo większa część graczy produkcje single player tego typu po prostu wyłączy i do nich nie wróci. O negatywnych skutkach dla budowanego hype wspomnieli już przedmówcy. A to również argument za tym, że czegoś takiego na większą skalę się nie doczekamy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2012 o 12:23, Tenebrael napisał:

Tak więc sens optowania za "tradycyjnym" modelem jak najbardziej jest.

Racja.Dodatkowo czasem dochodzi do dużych różnic między graczami dysponującymi dużą gotówką (i chcącymi się jej pozbyć w ten sposób), a "zwykłymi". A co do opłat to widziałem już kilka gier niby za darmo, które były tak obłożone towarem premium, że strefa wolna była w sumie mniejsza od porządnego dema "zwyczajnej" (w pełni płatnej) gry. Wszystko zależy od rozsądku wydawcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy tu gadają o mikropłatnościach i zalewie dlc a co z innym modelem - na przykład reklamami? Ubisoft kilka lat temu wypuścił w takiej formie kilka gier m.in. FarCry''a i Prince of Persia. W takim Skyrimie to trudno byłoby reklamy wstawić nie niszcząc klimatu gry (nawet jeżeli jako powierzchni reklamowej użyje się ekranów ładowania), ale w jakiejś grze dziejącej się w czasach współczesnych/niedalekiej przyszłości albo grach sportowych/towarzyskich? Zamiast wymyślanych marek - marki rzeczywiste. Chociaż... nie jestem pewien jak rentowne by to było. Problem polega na tym, że jakkolwiek by zrobili to pewnie przesadzą i będzie to uciążliwe dla niepłacącego gracza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

coś do w miarę dobrze sprawdza się w grach MMO niekoniecznie musi się sprawdzić w grach dla pojedynczego gracza. dla mnie to głupi pomysł. hmm ciekawe jakby to wyglądało za kasę odblokowywało by się niedostępne obszary świata dla darmowych graczy? czy może niektóre rzeczy np. u kowala dostępne byłby za prawdziwe pieniądze. zresztą i tak większość twórców gier wysysa z graczy tyle kasy ile się da w końcu wystarczy spojrzeć na te w większości śmiesznie krótkie i coraz prostsze gry czy dziesiątki dodatków które długością (nawet jak na dodatki) nie grzeszą ale za to kosztują ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Won z tym syfem. Wolę zapłacić raz i cieszyć się pełnoprawną grą niż grać w jakiś pusty model pseudo-gry, która co chwilę pyta mnie o nr karty kredytowej. Zresztą jak widać choćby po wypowiedziach tutaj nie ma dla czegoś takiego akceptacji w środowisku graczy.
W takiego wała to mogą lecieć z nie-graczami, czy graczami niedzielnymi aka "casualami". Tam mogą sobie te krowy i świnie w farmville opychać, albo doić kolejne rzesze dzieciaków w F2P MMO.

Swoją drogą pamiętacie Age of Empires Online? Tą profanację genialnej niegdyś serii RTS? Tam właśnie wprowadzili ten porąbany model. AoE 2 i AoE 3 sprzedały się w ponad 2 mln egzemplarzy każde. W to dziadostwo natomiast gra 40 000 ludzi. I to mimo wielkiej spuścizny i legendy serii. Mam nadzieję że taka klapa finansowa co poniektórym otworzy oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Grałem w przynajmniej 3 MMO F2P. Można owszem poginać bez płacenia ale trzeba mieć naprawdę czasu od groma - uczeń, student, bezrobotny na Zachodzie, człowiek żyjący z kapitału, których hobby jest granie dadzą radę. Ale jak ma się robotę, a nie da Boże rodzinę na głowie, to bez płacenia nie ma co nawet do tematu podchodzić. Ponadto kochani producenci gier aka developerzy uczą się i F2P staje się coraz bardziej perfidne. 90% ludzi jakich spotkałem we F2P wydawało 2, 3x tyle ile kosztuje abonament do WoWa czy Star Wars.

Jednego można być pewnym - te wszystkie modele biznesowe w rodzaju F2P nie są wprowadzane z myślą o dobru Graczy - służą coraz mocniejszemu dojeniu szmalu. Firmy robiące gry to nie są instytucje charytatywne, one mają zarabiać szmal, a to że ich produktem są akurat gry... tak wyszło. No i naturalnie im więcej szmalu tym lepiej. Zresztą jakbym był właścicielem czy udziałowcem takiej firmy to też chciałbym szmalu.

Każda akcja wywołuje jednak reakcję. Pojawia się coraz wiecej dobrych gier Indie - od mniejszych developerów, skierowanych do nisz np. hard RPG. Mamy start crowdfundingu. Imho da się żyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pomysł mógłby się sprawdzić jako DLCki. Można byłoby bez żadnych ograniczeń przejść (za pewno szybko) główną linię fabularną a później dokupywać DLCki z nowymi wątkami, zadaniami itp. No ale nie wierzę, że byłoby to opłacalne dla devów czy wydawcy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2012 o 18:33, Boguslav4 napisał:

Dlaczego nikt nie czyta dokładnie?


O, właśnie tak apropo to dlaczego nikt nie czyta dokładnie próśb Moderatorów o to, żeby ciąc cytaty? A także po co cytujesz swoje własne posty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować