Ekipa Obsidianu dołączy do projektu Wasteland 2... pod jednym warunkiem

[Niflheim 0]

Dnia 31.03.2012 o 06:58, Tenebrael napisał:

Mogli też powiedzieć, że jak nie zbiorą tych 2 mln, to przejmie to BioWare - zebraliby
całość, a nawet dwa razy więcej, nie w 2 dni, a w 2 godziny :P

Też prawda. ;D Sam bym dołożył cegiełkę.

[TobiAlex 0]

Henrar żadna gier Obsiadiana nie jest tak wielka jak Skyrim a te gry, co zrobili to były zbugowane na maksa (zapomniałeś już KotOR 2???). Zresztą do ME3 żaden patch nie wyszedł a ja jakoś nie uświadczyłem błędów, które by w czymś przeszkadzały (właściwie to nie zauważyłem żadnego błędu). Podobnie zresztą w przypadku Skyrim. A o DS3 to mi lepiej nie przypominaj, bo to profanacja tej gry a nie DS.

Ostrowiak NWN2 napędza Electron a nie Aurora.

A ja jestem ciekawe jakie umowy mają ci ludzi np. z Obsidiana z wydawcami itp., bo dla mnie praca w firmie nad jednym projektem a po godzinach nad drugim projektem to jawne działanie na szkodę firmy.

[Ostrowiak 0]

Dnia 31.03.2012 o 11:15, TobiAlex napisał:

Ostrowiak NWN2 napędza Electron a nie Aurora.

Electron jest obsidianowską pochodną aurory, tak jak djinni redowską

[Zekzt 0]

Dnia 31.03.2012 o 11:15, TobiAlex napisał:

Ostrowiak NWN2 napędza Electron a nie Aurora.

Który jest zmodyfikowaną Aurorą.
Z resztą oba NWNy [mimo, że jako gry bardzo dobre bo dały mi miesiące świetnej zabawy, zwłaszcza jedynka] to crapy technologiczne.
Zwłaszcza dwójka i jej totalnie spieprzone cienie które ustawień wyżej jak niskie/średnie bez względu na sprzęt mordują wydajność o około 85%.

[Henrar 2]

Dnia 31.03.2012 o 11:15, TobiAlex napisał:

Henrar żadna gier Obsiadiana nie jest tak wielka jak Skyrim a te gry,

Fallout: New Vegas...
Poza tym - gra nie musi mieć otwartego świata, by była skomplikowana z programistycznego punktu widzenia. Liczą się questy i dialogi i to jak ze sobą reagują (czyli wybranie jednej opcji blokuje inną, alblo odblokowuje dwie)

Dnia 31.03.2012 o 11:15, TobiAlex napisał:

co zrobili to były zbugowane na maksa

Nie były bardziej zbugowane od takiego chociażby Dragon Age: Origins czy DA2.

Dnia 31.03.2012 o 11:15, TobiAlex napisał:

(zapomniałeś już KotOR 2???)

KotOR2 nie był aż tak zabugowaną grą. Był pocięty owszem, ale zabugowany - nie bardzo. A tak przy okazji - tak strasznie bronisz Dragon Age''a 2, który był pocięty i zabugowany gorzej niż gra Obsidianu, ale tę drugą hate''ujesz na potęgę (jak i całe studio). Ciekawe czemu?

Dnia 31.03.2012 o 11:15, TobiAlex napisał:

Zresztą do ME3 żaden patch nie wyszedł

Wyszedł, wyszedł. Nawet parę, z czego większość do multi i nie zmieniały numerka. Ale wystarczy wejść na BSN, by się przekonać, że gra ma bugi i nie są to bugi z kategorii "a bo NPC czasem się zablokuje", tylko bugi z kategorii blokującej wykonanie zadania (misja z ratowaniem Turian na Tuchance - zniszcz Harvestera przy pierwszym spotkaniu i napisz, czy możesz ukończyć misję) czy ciągłe crashe w From Ashes.
Pomijam też takiego DA:O i wycieki pamięci powodujące, że gra ładuje się 5 minut zamiast standardowych kilku sekund.

Dnia 31.03.2012 o 11:15, TobiAlex napisał:

a ja jakoś nie uświadczyłem błędów, które by w czymś przeszkadzały (właściwie to nie
zauważyłem żadnego błędu).

To gratuluję, bo ja miałem takich sporo - dodam jeszcze skopane, 16bitowe cienie (niezależne od wersji sterowników), skopane animacje w niektórych rozmowach (rozmowa na Normandii z Liarą po rozwmowie z Glyphem) czy znikające postacie z rozmów (Garrus przy spotkaniu z Jacobem).

Dnia 31.03.2012 o 11:15, TobiAlex napisał:

A o DS3 to mi lepiej nie przypominaj, bo to profanacja tej gry a nie DS.

Yhy, ale jak ludzie mówili, że DA2 to profanacja serii Dragon Age, to narzekałeś na nich.
DS3 nie jest złą grą - jest po prostu inny od pozostałych części serii (i o dziwo ma najmniej bugów ze wszystkich gier Obs), ale jest hate''owany dlatego, że ma tytuł Dungeon Siege.

Dnia 31.03.2012 o 11:15, TobiAlex napisał:

Ostrowiak NWN2 napędza Electron a nie Aurora.

To JEST Aurora, tak samo jak silnik CDP użyty w pierwszym Wiedźminie czy Odyssey - silnik z KotORów. To, że ma inną nazwę nic nie znaczy*

*Tak samo jak Creation Engine ze Skyrima to w rzeczywistości nic innego jak GameBryo. Nawet te same bugi (PS3) ma.

Dnia 31.03.2012 o 11:15, TobiAlex napisał:

A ja jestem ciekawe jakie umowy mają ci ludzi np. z Obsidiana z wydawcami itp., bo dla
mnie praca w firmie nad jednym projektem a po godzinach nad drugim projektem to jawne
działanie na szkodę firmy.

Lol, Avellone to scenarzysta w Obsidianie. Swoją robotę odwalił, to może robić to, co mu się żywnie podoba. Nawet napisać scenariusz dla Bioware''u.

[Headbangerr 6]

Więc Obsidian dołączy do prac, jeśli osiągnięta zostanie ustalona kwota, tak? A co, jeśli zabraknie kilku dolarów? Jakoś trudno mi potraktować poważnie tą całą sytuację.

[Ekonochrist 2]

Obsidian to partacze i w żadną ich grę grał nie będę.
Niech się najpierw nauczą pisania kodu bo samą opowieścią gry się nie zrobi.

[Dermi 0]

Dnia 31.03.2012 o 14:27, Ekonochrist napisał:

Obsidian to partacze i w żadną ich grę grał nie będę.
Niech się najpierw nauczą pisania kodu bo samą opowieścią gry się nie zrobi.

Warto najpierw poczytać coś więcej niż sam nagłówek newsa. Choćby już w pierwszym komentarzu Henrar przytoczył słowa Fargo, że Obsidian (a właściwie Avellone) ma pomagać przy designie, a nie kodowaniu. Programowaniem zajmie się inXile we własnym zakresie. Avellone raczej będzie pomagał w projektowaniu questów i pisaniu dialogów.
I fakt, Obsidian to straszni partacze, przecież fabuła i scenariusz KotORa 2, NWN2 czy New Vegas do pięt nie dorastają wysublimowanym i niezwykle głębokim dialogom "mistrzów gatunku" Bioware i Bethesdy.

[Adamantium 0]

Z tego co wiem to KOTOR 2 był kiepski, bo coś Lucas Arts się przyczepiało za mocno do produkcji. NWN 2 - zgoda, kitowata gra. Fallout: New Vegas - może być, mi się podobał jako fanatykowi Falloutów, który trzepał po raz 14 Fallouta 2 :P przed chwilą

[Ichibanboshi-kun 0]

Pfff, z BioWarem. Pewnie zebrali by szybciej, ale to możliwość współpracy z Obsi wywołuje ciarki! Ludzie, którzy stworzyli wspomnienia wielu z nas mogliby znów razem pracować. Cudownie!

[Mercuror 0]

Dnia 31.03.2012 o 14:27, Ekonochrist napisał:

Obsidian to partacze i w żadną ich grę grał nie będę.
Niech się najpierw nauczą pisania kodu bo samą opowieścią gry się nie zrobi.

A ty się naucz czytania, bo samym narzekaniem zupełnie nic się nie zrobi.

Wielka tajemnica:

Spoiler

Obsidian nie będzie kodował gry.

[Dermi 0]

Dnia 31.03.2012 o 14:55, Adamantium napisał:

Z tego co wiem to KOTOR 2 był kiepski, bo coś Lucas Arts się przyczepiało za mocno do
produkcji. NWN 2 - zgoda, kitowata gra. Fallout: New Vegas - może być, mi się podobał
jako fanatykowi Falloutów, który trzepał po raz 14 Fallouta 2 :P przed chwilą

Wiesz, jakby to powiedzieć - ja naprawdę myślałem, że bardziej dosadnie mój tekst wyglądałby tylko wtedy, gdybym ostatnie zdanie wziął w tagi [ironia] ;) Dla mnie to oczywiste, że wymienione gry są zdecydowanie lepsze od poprzedników, za których kontynuacje służyły.

[dark_master 0]

Dnia 31.03.2012 o 11:15, TobiAlex napisał:

Henrar żadna gier Obsiadiana nie jest tak wielka jak Skyrim a te gry, co zrobili to były
zbugowane na maksa (zapomniałeś już KotOR 2???). Zresztą do ME3 żaden patch nie wyszedł
a ja jakoś nie uświadczyłem błędów, które by w czymś przeszkadzały (właściwie to nie
zauważyłem żadnego błędu). Podobnie zresztą w przypadku Skyrim.

Smoki latające do tyłu, główne przedmioty questowe dla magów znikają, na PS3 zdaje się dalej sypią się sejwy.. nie, faktycznie, cud miód i orzeszki. Nie wspomnę o DLC do F3, gdzie na dzień dobry sypało błędami i wielkimi wykrzyknikami w grze. Nie mówię o notorycznych crashach do pulpitu, które są drugim imieniem silnika bethesdy.

Dnia 31.03.2012 o 11:15, TobiAlex napisał:

A o DS3 to mi lepiej
nie przypominaj, bo to profanacja tej gry a nie DS.

nie żeby to samo mówiono o DS2, a -niespodzianka!- nie robił go obsidian, tylko twórcy jedynki.

Dnia 31.03.2012 o 11:15, TobiAlex napisał:

A ja jestem ciekawe jakie umowy mają ci ludzi np. z Obsidiana z wydawcami itp., bo dla
mnie praca w firmie nad jednym projektem a po godzinach nad drugim projektem to jawne
działanie na szkodę firmy.

takie że dostają pieniądze tylko na produkcję i ani grosza zysku od sprzedanego egzemplarza, a mimo to nie zarzucają supportu po oddaniu gry do tłoczni.

[dark_master 0]

Dnia 31.03.2012 o 14:55, Adamantium napisał:

NWN 2 - zgoda, kitowata gra.

bo?
Fabuła na pewno lepsza od NWN1 czy innych heroic fantasy typu DA. Nadmiar nieciekawej walki jest zaś na podobnym poziomie

[Adamantium 0]

Dnia 31.03.2012 o 21:02, dark_master napisał:

Fabuła na pewno lepsza od NWN1 czy innych heroic fantasy typu DA. Nadmiar nieciekawej
walki jest zaś na podobnym poziomie

Lepsza od NWN 1, ale czy to zasługuje na miano dobrej gry? NWN1 to nie oszukujmy się kiepska gra, a to, że coś jest lepsze od niej nie zasługuje na miano już "dobrej gry".
Dragon Age 1 jest lepsze od NWN1 według mnie.

[Dermi 0]

Dnia 31.03.2012 o 21:12, Adamantium napisał:

Lepsza od NWN 1, ale czy to zasługuje na miano dobrej gry? NWN1 to nie oszukujmy się
kiepska gra, a to, że coś jest lepsze od niej nie zasługuje na miano już "dobrej gry".
Dragon Age 1 jest lepsze od NWN1 według mnie.

Od NWN1 to większość gier jest lepsza, bo tam fabuła była napisana na kolanie w ostatnim etapie produkcji, kiedy Bioware zdało sobie sprawę, że trzeba jakoś napędzić sprzedaż toolsetu. I nawet zbytnio się z tym nie kryli.
W NWN2 za to, pomijając jej wszystkie przypadłości, bardzo przypadł mi do gustu główny "zły", czyli King of Shadows - wyjątkowo jak na grę komputerową miał jasne i logiczne pobudki działania + był na swój sposób tragiczny, właśnie ze względu na motywację. I nie chciał panować nad światem "bo tak i już".

[dark_master 0]

Dnia 31.03.2012 o 21:12, Adamantium napisał:

Lepsza od NWN 1, ale czy to zasługuje na miano dobrej gry?

zależy czego oczekujemy od dobrego RPGa - dobra fabuła jest, ciekawe postacie są, możliwość kreacji i szeroko pojętej ''gry'' również, nawet walka sama w sobie nie jest zła - tak naprawdę jedynym pain in the ass jest to, że tej walki jest od groma bo ktoś zbyt mocno wziął sobie do serca że ma być jak baldury (które cierpiały na tę samą przypadłość), i nawet patenty jak szybki odpoczynek czy zautomatyzowany powrót do początku lochu tego nie poprawiały. Gdyby liczbę tych lochów okroić o połowę, byłoby to całkiem fajne i zgrabne, a tak to mało kto miał cierpliwość dotrwać do etapu

Spoiler

zarządzania własnym zamkiem

.

[Dermi 0]

Dnia 31.03.2012 o 22:41, dark_master napisał:

> Lepsza od NWN 1, ale czy to zasługuje na miano dobrej gry?
zależy czego oczekujemy od dobrego RPGa - dobra fabuła jest, ciekawe postacie są, możliwość
kreacji i szeroko pojętej ''gry'' również, nawet walka sama w sobie nie jest zła - tak
naprawdę jedynym pain in the ass jest to, że tej walki jest od groma bo ktoś zbyt mocno
wziął sobie do serca że ma być jak baldury (które cierpiały na tę samą przypadłość),
i nawet patenty jak szybki odpoczynek czy zautomatyzowany powrót do początku lochu tego
nie poprawiały. Gdyby liczbę tych lochów okroić o połowę, byłoby to całkiem fajne i zgrabne,
a tak to mało kto miał cierpliwość dotrwać do etapu

Spoiler

zarządzania własnym zamkiem

.

Z tego, co mówiła Annie Carlson-Mitsoda na RPGCodeksie, taka a nie inna ilość walk wynikła właśnie z tego, że Sawyer musiał w bardzo krótkim czasie poskładać w całość praktycznie całą grę i po prostu uznał, że wypełnienie niezbyt dopracowanych obszarów wrogami to będzie najszybsze i najrozsądniejsze rozwiązanie. Nie mógł w końcu w parę miesięcy przeorganizować całego projektu, tylko doprowadzić go do stanu używalnego.

A tak jeszcze a propos głównego tematu, na Gamebanshee pojawił się wywiad z Chrisem Avellone ( http://www.gamebanshee.com/interviews/107528-wasteland-2-interview.html). Z pozdrowieniami dla wszystkich biadolących, jak to Obsidian nieodwracalnie zepsuje grę, parę cytatów Chrisa:

"Brian and inXile are running the show. While I’m sure they’ll listen and take feedback into account, nothing can kill a project’s momentum than too many cooks with equal say - the only thing you''re cooking up at that point is a recipe for disaster.
In short, Brian knows Wasteland better than I, he knows the tone he wants to set. Obsidian''s job and my job is to provide knowledge from our experiences with RPGs and design, and help him realize his vision in a way that meets and surpasses player expectations"

" I suspect I''d be doing area and narrative design, and fleshing out a piece of the wasteland, but we''ll have to see what the needs of the project are."

"Currently, it’s just me, and I would potentially be assisting with narrative and area design, as well as conversation editor suggestions and structure. Ultimately, we won''t know the final logistics for a short while longer, but we''ll keep folks updated - right now, it''s solely design content work."

Czyli dokładnie to, czego się można było spodziewać - pomoc Obsidianu to tak naprawdę Chris wspomagający projektowanie z "narracyjnego" punktu widzenia i pomoc w opracowaniu/wykorzystaniu pewnych narzędzi do dialogów i edytorów.

[Nalfein 0]

Granica $2.1kk na samym kickstarterze została przekroczona parę godzin temu i Obsidian/Chris Avellone dołączy do projektu. Podejrzewam, że jeden gramowy redaktor będzie z tego faktu niezmiernie zadowolony :)

[Prophett 0]

Dla tych co nie sięgają pamięcią tak daleko albo nie odrobili lekcji historii (albo ne przeczytali dokładnie newsa):
Avellone + Fargo = Planescape: Torment, Fallout.

O Wasteland 2 możemy być spokojni.