Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Capcom: nie widzimy różnicy między DLC a zawartością zablokowaną na płycie z grą

107 postów w tym temacie

Dnia 03.04.2012 o 09:24, akodo_ryu napisał:

Bo nie ma różnicy. Kupując grę, kupujesz określoną zawartość, nie wszystko co jest na
płycie.


Ok, niech będzie. Idąc tym tropem okauzje się więc, że gracz może LEGALNIE zmodyfikować zawartosć tegoż DLC i samemu odblokować sobie dodatkową zawartość. Że to piractwo? Przeprowadźmy proste rozumowanie logiczne:

1. Wydawca nie sprzedaje nam tego, co jest na nośniku, a jedynie udziela licencji na pewna konkretną zawartość.
2. Licencja, na która się godzimy, dotyczy TYLKO tej zawartości (podstawowej).
3. W związku z czym NIE DOTYCZY ona plików, które wydawca z takich czy innych powodów umieścił na płycie, ale nie są przedmiotem licencji.
4. A skoro nie są przedmiotem licencji, skoro uzytkownik nie zostaje poinformowany o istnieniu jakiejkowliek licencji na nie przy zakupie (a w mysl prawa musi zostać poinformowany), oznacza to, że może dowolnie modyfikować te pliki, udostepniać etc.
5. Innymi slowy, może legalnie użyc unlockera i używać DLC za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.04.2012 o 10:16, Tenebrael napisał:

2. Licencja, na która się godzimy, dotyczy TYLKO tej zawartości (podstawowej).
3. W związku z czym NIE DOTYCZY ona plików, które wydawca z takich czy innych powodów
umieścił na płycie, ale nie są przedmiotem licencji.

Nie bardzo eula dotyczy wszystkich materiałów zawartych na nośniku i nie pozwala na wykorzystawanie całości lub części materiałów bez zgody firmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.04.2012 o 10:05, Muradin_07 napisał:

Ja tylko czekam
na rozwiązania w stylu "zapłać żeby cieszyć się grą dalej i poznać jej zakończenie"...
po ok. 3-4 rozdziałach.


Przeciez juz cos takiego mialo miejsce :) Mafia 2...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.04.2012 o 10:19, L33T napisał:

> umieścił na płycie, ale nie są przedmiotem licencji.
Nie bardzo eula dotyczy wszystkich materiałów zawartych na nośniku i nie pozwala na wykorzystawanie
całości lub części materiałów bez zgody firmy.

Oni łamią prawo konsumenta, ponieważ nie jesteśmy informowani o zawartości produktu przy dokonywaniu zakupu, a o ile wiem nasze prawo ma pierwszeństwo przed jakąś tam umową handlową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.04.2012 o 10:16, Tenebrael napisał:

Ok, niech będzie. Idąc tym tropem okauzje się więc, że gracz może (...)


Nie chce mi się szukać żadnej licencji Capcomu, ale to, że licencja na użytkowanie obejmuje tylko część danych na nośniku nie oznacza, że zakaz modyfikowania, reverse engineringu itd. dotyczy tylko tej części. Założenie które podejmujesz jest więc najprawdopodobniej błędne, co czyni całość błędnym (właściwie od strony logicznej czyni całość poprawnym, ale tylko dlatego, że mówisz o czymś zupełnie innym).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.04.2012 o 10:27, Dadziol20 napisał:

Oni łamią prawo konsumenta, ponieważ nie jesteśmy informowani o zawartości produktu przy
dokonywaniu zakupu, a o ile wiem nasze prawo ma pierwszeństwo przed jakąś tam umową handlową.


O ile mi wiadomo to gra w swojej postaci jest kompletna i działa poprawnie na chwilę obecną. CC informuje o zawartość możliwej do wykorzystania przez graczy.
Szkoda że takiego śniętego obużenia nie ma przy polityce EA przy większości ich produkcji bo jak mniemam ME 3 kupiłeś ? :>

Ciekawe jest podejście graczy, z jednej strony zgadzają się na dlc a z drugiej wychodzą z postawą "ma być za free bo w ryja". Trochę to dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.04.2012 o 10:32, akodo_ryu napisał:

Nie chce mi się szukać żadnej licencji Capcomu, ale to, że licencja na użytkowanie obejmuje
tylko część danych na nośniku nie oznacza, że zakaz modyfikowania, reverse engineringu
itd. dotyczy tylko tej części.


Ale to chwila: podobno nie kupujemy zawartości nosnika, tylko licencję na uzytkowanie oprogramowania? Więc jakim cudem licencja może regulować moja interakcję z elementem, ktorego rzekomo... nie dotyczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.04.2012 o 10:43, Tenebrael napisał:

Ale to chwila: podobno nie kupujemy zawartości nosnika, tylko licencję na uzytkowanie
oprogramowania? Więc jakim cudem licencja może regulować moja interakcję z elementem,
ktorego rzekomo... nie dotyczy?

Dotyczy, bo odblokowanie tych elementów jest ingerencją w samą grę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 03.04.2012 o 10:36, L33T napisał:

O ile mi wiadomo to gra w swojej postaci jest kompletna i działa poprawnie na chwilę
obecną. CC informuje o zawartość możliwej do wykorzystania przez graczy.
Szkoda że takiego śniętego obużenia nie ma przy polityce EA przy większości ich produkcji
bo jak mniemam ME 3 kupiłeś ? :>

Ciekawe jest podejście graczy, z jednej strony zgadzają się na dlc a z drugiej wychodzą
z postawą "ma być za free bo w ryja". Trochę to dziwne.


Nie nie kupuję gier od EA, Ubisoftu, ponieważ nie zgadzam się na dyktowane przez nich warunki. Sam kupuję dlc np.ostatnio do Orc Must Die ale robię to świadomie. Nikt mi pokątnie nie wrzuca na nośnik zablokowanych treści o, których często nie wiem przy zakupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.04.2012 o 10:46, Dadziol20 napisał:

Nie nie kupuję gier od EA, Ubisoftu, ponieważ nie zgadzam się na dyktowane przez nich
warunki. Sam kupuję dlc np.ostatnio do Orc Must Die ale robię to świadomie. Nikt mi pokątnie
nie wrzuca na nośnik zablokowanych treści o, których często nie wiem przy zakupie.

A skąd pewność że tego dlc nie było w kodzie gry ? :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy mnie się wydaje czy odblokowanie tych postaci ma nastąpić dopiero w bliżej nieokreślonej (a może określonej?) przyszłości? Jeśli tak to Capcom ewidentnie poleciał w kulki, bo w ten sposób stworzył grę kompletną, w której część zawartości po prostu zablokował i policzy sobie za nią dodatkowo za czas jakiś. Rozumiem sytuację, że wychodzi gra, sprzedaje się dobrze, więc tworzy się do niej dodatkową zawartość i dopiero wtedy ją sprzedaje - ale jeśli ktoś ma "gotowca" w dniu premiery, a za kilka miesięcy zażąda za to dodatkowej kasy to jest to zwykłe nabijanie ludzi w butelkę - do tej pory ten proceder był lepiej kamuflowany, a Capcom po prostu stworzył wszystko od razu i jeszcze teraz uważają, że gracze oburzają się bez powodu...
Jak to już ktoś wyżej napisał: jeśli oni nie widzą tutaj różnicy to dla mnie też zaciera się różnica pomiędzy "kupię", a "ściągnę"... Na całe szczęście mam SFIVAE i mi w zupełności starcza, a Capcom tak samo jak Ubi oraz Bioware może zapomnieć o tym, że ja w ogóle mam portfel. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czekam na grę, która wydana zostanie na 2 (lub więcej) DVD, z czego ten drugi dysk będzie zawierał wszystkie DLC-ki, udostępniane do instalacji raz na jakiś czas w dwuletnim cyklu życia gry. Oczywiście cena wszystkich DLC przerosłaby znacznie opłatę za grę, ale i tak by się sprzedawało, bo jak z gazetkami modeli krążowników do składania "skoro już kupiłem pierwsze 2 numery za 25 złotych, kolejne 148 jakoś wydolę".

Takie szwindle to domena tylko konsol, w tym M$, czy na PC też się coś takiego zdarzało? xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.04.2012 o 10:47, L33T napisał:

A skąd pewność że tego dlc nie było w kodzie gry ? :>

Możliwe jest, że było to w kodzie gry. (Chociaż na steamie pobrało więcej niż 1mb ;))
Pamiętaj, że ja świadomie kupiłem to dlc. Normalnie zapłaciłem za tą zawartość i nie mam do nikogo żalu. Tutaj jednak mamy często z brakiem świadomości klienta o zawartości w zakupionym produkcie co firmy wykorzystują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam jedno pytanko, dlaczego do jasnej cholery gracze po wszystkich machlojkach związanych z DLC, nadal kupują owe DLC??, czy nie rozumienia ze dla twórców jest to znak aby dalej drążyć DLC, czasami się zastanawiam ze gracze zachowują się jak by byli świadomi ze twórcy ich dymają, ale jedyne co potrafią robić to prostować się ładnie uśmiechać i prosić o więcej

PS: Panie redaktorze jeśli miał by pan taka sama sytuacje w przypadku samochodu wartego kilkanaście tysięcy i wiedział by pan o takich machlojach to kupił by pan owy samochód?, czy wprost powiedział by im pan żeby sobie go wsadzili w cztery litery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.04.2012 o 10:56, Sebo1020 napisał:

Ja mam jedno pytanko, dlaczego do jasnej cholery gracze po wszystkich machlojkach związanych
z DLC, nadal kupują owe DLC??, czy nie rozumienia ze dla twórców jest to znak aby dalej
drążyć DLC, czasami się zastanawiam ze gracze zachowują się jak by byli świadomi ze twórcy
ich dymają, ale jedyne co potrafią robić to prostować się ładnie uśmiechać i prosić o
więcej

Gracze lubią kupować dlc ponieważ chcą wydłużyć sobie czas obcowania z danym produktem. Rozumiem tych co kupują mapki do gier (nie rozumiem czemu aż tyle za nie wołają). Kończą się czasy kiedy wszystkie
dodatkowe elementy były za free. Ten kawałek kodu też jest produktem za ,który ludzie są gotowi zapłacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.04.2012 o 10:43, Tenebrael napisał:

Ale to chwila: podobno nie kupujemy zawartości nosnika, tylko licencję na uzytkowanie
oprogramowania? Więc jakim cudem licencja może regulować moja interakcję z elementem,
ktorego rzekomo... nie dotyczy?

Nie wiem czy się ze mnie nabijasz, czy rzeczywiście jesteś tak niekumaty.
Masz nośnik w ręku, kupiłeś kawałek plastiku, wszystkie dane na tym nośniku mogą być objęte licencją. Bez licencji nie masz prawa korzystać z niczego na dysku. EULA daje Ci możliwość korzystania z określonej części. Do reszty nadal nie masz żadnych praw, a zakazy mogą być wyszczególnione w EULA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzisz i tu jest problem. Kupno świadome czy nie świadome (lol) nic nie zmienia. Kupujesz DLC koniec kropka. Fakt że jest zainteresowanie taką formą sprzedarzy napędziło rynek, bo ktoś świadomie (lol) dlc kupił. I o ile nie mam nic przeciw robieniu DLC które jest pełnowartościowe (np takie jak w Deus Ex HR) to wycinanie kontentu i chamskie go sprzedawanie (vide Dragon Age 1) to już przesada. Jeśli do zabawy, a tym chyba są gry, wystarcza spokojnie podstawowa zawartość to się nie czepiam. Tak samo jeśli Day 0 dlc jest dla każdego kto zainteresował się tytułem i zamówił preorder lub poprostu kupił grę (pije do ME 3).
Problemem dla mnie jest hipokryzja graczy, wpierw mówią "nie kupie tej gry bo <wstaw powód>" bo tak pisza masy na forach a potem lecą do sklepu lub składają preorder. Potem piszą "nie kupię dlc bo <wstaw powód>" a i tak DLC kupują (świadomie). I tu się pojawia sedno czyli np brak narzędzi dla moderów. Z firm których gry kupuje jedynie Blizz (StarCraft) , Bethesda (Seria TES) wypuszcza narzędzia które pozwalają tworzyć własną zawartość. Śmieszy mnie cała brać grająca na Pc a jadąca po każdym grającym na PS 3/X-360/Wii i wychwalająca jaki to BF 3 nie jest cudowny. Szkoda tylko że zapomnieli że nie dano czegoś co było dostępne przy BF 2 a konkretnie edytora map. Teraz za to mają jedno dlc i trzy w drodze. I kto jest opowiedzialny za taki stan rzeczy ? Chyba właśnie, świadomie kupujący nie sądzisz ? :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować