Zaloguj się, aby obserwować  
conradzik

Jakie studia?

3948 postów w tym temacie

nie studiuje juz - skonczylem wpia uw :) wiec nie mielismy tych samych wykladowcow :P

nawet doktryny + filozofia prawa + historia filozofii (tak - na niektorych wydzialach/uczelniach to tez trzeba zaliczyc) nie da Ci takiego rozeznania jak 5 letnie studiowanie filizofii - szczegolnie na dobrym uniwersytecie ze znakomitymi wykladowcami.

filozofie mozna samemu zglebiac tyle ze to bardzo trudne jest... choc przyjemne :)
polecam historie filozofii ( http://www.gandalf.com.pl/b/historia-filozofii/) o wiele latwiejsze do przerobienia niz tatarkiewicz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.04.2008 o 13:40, Ceteris Paribus napisał:

> Ty chcesz teraz zniechęcić do studiowania prawa?..

Dlaczego?


Podawanie takich przykładów absolwentów prawa raczej nie działa na korzyść tego kierunku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2008 o 13:49, morthi napisał:

nawet doktryny + filozofia prawa + historia filozofii (tak - na niektorych wydzialach/uczelniach
to tez trzeba zaliczyc) nie da Ci takiego rozeznania jak 5 letnie studiowanie filizofii
- szczegolnie na dobrym uniwersytecie ze znakomitymi wykladowcami.


To napewno. Tutaj skupiamy się tylko na prawie, tam na całej reszcie. Dokonałem malej analogi - chodziło mi o to, że skoro tak trudno było zaliczyć owe doktryny to jak trudnym musi być zaliczeni całych studiów filozoficznych. musiałbym zobaczyć jak to wszystko wygląda, bo o ile samo czytanie i wykłady mogły by być bardzo interesujące to juz wymagania egzaminacyjne mnije ;)

Homo sum

Dnia 29.04.2008 o 13:49, morthi napisał:

Podawanie takich przykładów absolwentów prawa raczej nie działa na korzyść tego kierunku...


hehe, to juz zależy od preferencji politycznych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2008 o 00:39, conradzik napisał:

Może i pachnie ściemą, ale to raczej prawda - zresztą w jakim celu miała by mnie okłamywać
własna dziewczyna? Zapewne masz znajomych na biotechnologii (a jak nie, to znajomi znajomych
na pewno ;), więc śmiało się pytaj. Jeżeli dobrze pamiętam, to za takowy "przesiew" odpowiedzialna
była babka z biologii, która zaliczyła egzamin końcowy określonej liczbie osób (zaczynając
oczywiście od najlepszej...)


W żadnym razie nie insynuuję, że dziewczyna Cię okłamuje;). Poprostu wydaje mi się to na tyle paradoksalne, że nawet dla mnie brzmi to dziwnie;). Bo jak ktoś zalicza semestr- niech będzie, że na samych trójach to nikt nie powinien mieć prawa go wyrzucić. Ale z drugiej strony to tylko teoria: do nas w tym semestrze też "dorzucili" trochę ludzi z informatyki albo matematyki- właśnie chyba dlatego, że mieli za słabe oceny. No ale to mimo wszystko "tylko" "przeniesienie" a nie "wyrzucenie". Różnica kolosalna;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2008 o 10:02, BridgeBurner napisał:

Nie mówiąc już o tym, że według mnie przyszłość i tak zawsze zależy od osoby, a nie od kierunku.

No i właśnie o to chodzi.

Dnia 29.04.2008 o 10:02, BridgeBurner napisał:

W sporej ilości kierunków humanistycznych można odnaleźć specjalizacje czy ścieżki zawodowe, które mogą zagwarantować powodzenie. Ja skończyłem filologię angielską i nie narzekam na brak przyszłości wręcz przeciwnie.

Zgadzam się. Tyle, że należy mieć świadomość, że potrzeby rynku pracy są takie, że miejsca pracy po kierunkach humanistycznych jest zasadniczo 6..8 razy mniej niż po kierunkach technicznych. To jest normalne. W Polsce po uczelniach i przyjęciach widać, że ten stosunek jest nienormalny i przyjmuje wciąż proporcje 1:1. Stąd zasadniczo dużo mniejsza liczba miejsc pracy w Polsce po takich kierunkach. Oczywiście filologia angielska jest tutaj wyjątkiem z wiadomych powodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.05.2008 o 10:22, Olamagato napisał:

Zgadzam się. Tyle, że należy mieć świadomość, że potrzeby rynku pracy są takie, że miejsca pracy po kierunkach humanistycznych jest zasadniczo 6..8 razy mniej niż po kierunkach technicznych. To jest normalne. W Polsce po uczelniach i przyjęciach widać, że ten stosunek jest nienormalny i przyjmuje wciąż proporcje 1:1. Stąd zasadniczo dużo mniejsza liczba miejsc pracy w Polsce po takich kierunkach. Oczywiście filologia angielska jest tutaj wyjątkiem z wiadomych powodów.


Z tymi proporcjami zgodzę się wyłącznie pod dwoma warunkami. Pierwszy to wzięcie pod uwagę tego, że takie zapotrzebowanie zostało wytworzone właśnie przez nadprodukcję marketingowców i zarządców, socjologów, politologów, etc. W normalnej sytuacji aż takiej różnicy by nie było. A drugie to doliczenie do tego zawodówek i techników. Bo to właśnie jest kolejna z bolączek - wszyscy rzucili się za edukacją na licea i pupcia. Brakuje specjalistów, którzy nie muszą wcale mieć wyższego. Spawacz może zarabiać kilka razy więcej niż każdy nauczyciel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pytanie nieco z innej beczki :Czy jeśli jestem np na Uniwersytecie ,to mogę mieszkać w akademiku należącym do Politechniki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2008 o 16:26, jackass napisał:

Pytanie nieco z innej beczki :Czy jeśli jestem np na Uniwersytecie ,to mogę mieszkać
w akademiku należącym do Politechniki ?


Nie wiem jak na innych uczelniach ale na Politechnice warszawskiej nie ma przeciwwskazań żeby student uniwerka mieszkał w akademiku polibudy. Tylko taki kandydat będzie rozpatrywany dopiero wtedy gdy zakwaterują już wszystkich studentów politechniki. Taka osoba płaci też trochę wyższą opłatę za akademik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jakże ciepłe słowa dane mi było usłyszeć na ostatnich ćwiczeniach z mikroekonomii.
Profesor stoi bokiem do studentów, patrzy za okno i mówi:
"Nie chce mi się puszczać listy obecności na ćwiczeniach, ale dla waszego dobra radzę wam chodzić na zajęcia".
Po czym odwrócił się w naszą stronę i z delikatnym uśmieszkiem pod wąsem, rzekł:
"Ale i tak was wykoszę na egzaminie..."
Hmm... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to znów pytanie do Budo - Jak oceniasz kierunek biotechnologiczny w Bydgoszczy ? :-) Ewentualnie proszę o jakiś kontakt :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.05.2008 o 14:17, BoT4n1k napisał:

No to znów pytanie do Budo - Jak oceniasz kierunek biotechnologiczny w Bydgoszczy ? :-)
Ewentualnie proszę o jakiś kontakt :-)


Moj mail to [kolega juz znalazl ;]], w razie czego pytaj. Biotechnologia w Bydgoszczy? Zalezy ktora- przemyslowa, czy agrobiotechnologia, ja jestem na tej drugiej i o niej cos moge powiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.05.2008 o 09:53, Homo sum napisał:

Dyskryminacja kierunków humanistycznych..

http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=50316&wid=9935606

Czy ja wiem? UAM psychologia 30/miejsce to średnia rok do roku, PP informatyka zaledwie kilka z tendencją spadkową. U mnie na automatyce 4 lata temu było 2.5 chętnego na miejsce. W zeszłym roku ledwie zapełnili 3/4 sali wykładowej. Od czasu wprowadzenia nowej matury politechniki niestety tracą chętnych, a jest po co iść nawet jeśli kasy nie dają. Sam poszedłbym sobie na taką psychologię np. na jeden semestr, ale to raczej na podryw panienek ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.05.2008 o 13:12, mateuszbanach0 napisał:

jak myślicie: resocjalizacja to dobry kierunek??

Jeśli lubisz wiezienia i poprawczaki i nie odstaszają Cię zarobki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować