Zaloguj się, aby obserwować  
conradzik

Jakie studia?

3948 postów w tym temacie

Dnia 16.08.2013 o 20:56, Kardithron napisał:

Czy istnieje możliwość przeniesienia się z jednej uczelni na drugą? Jeżeli tak, to w
jakich sytuacjach?


Na podstawie ugadania sié z dziekanatem uczelni, do której chcesz przyjsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.08.2013 o 20:56, Kardithron napisał:

Czy istnieje możliwość przeniesienia się z jednej uczelni na drugą? Jeżeli tak, to w
jakich sytuacjach?

Idziesz do dziekana uczelni docelowej, prosisz o przeniesienie(od razy wystosuj pismo z prośbą). Jeśli masz zielone światło idziesz do swojego(też z prośbą o zgodę na przenosiny). Oczywiście trochę biegania z papierami. O tym, że rok musisz mieć zaliczony w 1 terminie nie muszę wspominać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie dla ludzi obeznanych z amerykańskimi uczelniami wyższymi? Jak to działa? Jak ktoś z PL może zacząć tam studiować, gdzie sprawdzać wymagania dot. przyjęć tam, gdzie sprawdzić wysokość opłat za studiowanie i ew. wysokość stypendiów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.09.2013 o 19:38, darth_16 napisał:

Mam pytanie dla ludzi obeznanych z amerykańskimi uczelniami wyższymi? Jak to działa?
Jak ktoś z PL może zacząć tam studiować, gdzie sprawdzać wymagania dot. przyjęć tam,
gdzie sprawdzić wysokość opłat za studiowanie i ew. wysokość stypendiów?

Na każdej stronie szanującej się uczelni powinna być zakładka "foreign/international students", jakie opłaty zależy indywidualnie od uczelni, raczej nie ma określonej stawki jednakowej w całym Juesej.
No i oczywiście są to kwoty uważane za wysokie nawet przez przeciętnych Amerykanów, nie mówiąc o przeciętnym Polaku. Powiedzmy, że roczne wydatki za wszystko razem na przeciętnym uniwersytecie w USA mogą się zamknąć w 40.000$.
Co do stypendium to od-uniwersyteckie powinny być opisane na uniwersytecie, od-usa pewnie będą na jakiejś stronie ichniej specjalnej. Wpisz "american scholarship council" czy coś w tym stylu w googla i powinno coś wyskoczyć. Wiem przynajmniej, że chińczycy coś takiego mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.09.2013 o 19:52, griefDIVISION napisał:

No i oczywiście są to kwoty uważane za wysokie nawet przez przeciętnych Amerykanów,
nie mówiąc o przeciętnym Polaku. Powiedzmy, że roczne wydatki za wszystko razem na przeciętnym
uniwersytecie w USA mogą się zamknąć w 40.000$.


Amerykanie placa mniej zazwyczaj.

Jest mnostwo miejsc / organizacji, od ktorych mozna probowac dostac stypendium.
Uczelnie stanowe sa duzo tansze niz prywatne.
Jesli ktos studiuje w tym samym stanie skad pochodzi to placi duzo mniej niz gdyby w innym chcial studiowac.

Rocznie moze wychodzic $60k, ale takze $10k.
Zazwyczaj bedac studentem miedzynarodowym placi sie duzo wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>+ kuba9876543210
No i ja jeszcze dodam, że jeśli tu głównie chodzi o studia w anglojęzycznym kraju, to jedynym miejscem, które nie będzie wymagało kredytu na 30lat będzie Szkocja. Tylko tam, o ile mi wiadomo, są uczelnie publiczne w sensie bez czesnego dla dziennych studentów. Koleżanka z domu z cyklu "mama i tata razem 6 koła do domu przynoszą, miesięcznie" spokojnie tam sobie studiuje, nie narażając rodziców na życie w biedzie, ani nie wymagając jakiegoś zaplecza socjalnego w stylu stypendiów - więc to jakieś ogromne koszta nie są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ehh.. to słabo. Pytałem się z myślą o mnie o historię na Harvardzie(bo powiem nieskromnie, że spokojnie bym sobie dał radę tam) i z myślą o mojej dziewczynie na M.I.T(też sobie by dała radę). W PL historii sensu nie ma studiować(UW i UJ są relatywnie beznadziejne w tej materii), a dziewczyna na AGH-u po Automatyce też nie umrze z głodu ;) Także Stany, Stany i tylko Stany wchodzą w grę jeśli chodzi o zagranicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To już w ogóle czołówka, a jak czołówka to i ceny w górę.
Tam się chyba albo ma stypendium-cyrograf, który podpisując oddaje się duszę stypendiodawcy, albo się jest synem dyktatora z Afryki bądź Bliskiego Wschodu. No ale próbować zawsze można!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z tego co czytałem, jest mnóstwo stypendiów, na które każdy może się załapać (sekretem jest tylko to, by spróbować zawalczyć o każde z nich) - bywały nawet inicjatywy, gdzie przyznawano stypendia dla studentek, które będą pisać eseje dotyczące emancypacji kobiet.

Wspomniane stypendium zgarnęła jedna osoba. Napisała tylko jeden esej.
I ta osoba była mężczyzną. Dziękuję, dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Dac rade" w sensie "utrzymac sie na kierunku" czy "dostac sie"? Jest to duza roznica. Na sam poczatek jakie macie wyniki SAT/ACT?
Nie chce zniechecac, ale dostac jest sie bardzo trudno, na te uczelnie (+ dziesiatki innych dobrych) oprocz bardzo dobrych wynikow naukowych potrzebne sa takze bardzo dobre extracurricurals oraz referencje (referencje chyba najlatwiej zdobyc).
W dodatku do MIT przyjmuja tylko 140-150 osob rocznie spoza USA, ale tez stypendia sa need-blind - dostajesz tyle ile potrzebujesz, wiec dla nikogo finanse nie sa przeszkoda w studiowaniu.

A nie mysleliscie, zeby studiowac w UK? W Szkocji jest kilka dobrych szkol (i za darmo), w Anglii wiecej, z tym że już się płaci (ale warunki kredytu studenckiego bardzo korzystne, jak nie pracujesz i nie zarabiasz min. 21000 funtow rocznie to nic nie placisz, jak zarabiasz i placisz to nie jest to jakies ogromne obciazenie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Prawda. Jak poszukać to pewnie są nawet specjalne stypendia dla osób polskiego pochodzenia. W UK na pewno coś takiego jest.
No i tak, często to wielka filozofia dostać takowe nie jest. Sam właśnie otrzymałem stypendium od rządu ChRL w ramach którego mogę rok siedzieć w Chinach, z opłaconym kursem na uniwersytecie, opłaconym akademikiem, książkami i kieszonkowym rzędu 2000 yuanów (około 1000zł) miesięcznie. A na dobrą sprawę jedyną formą selekcji był test cierpliwości, bo dogadać się z chińczykiem po angielsku wymaga czasem anielskiej cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dac rade w sensie utrzymac sie ;) ale widze, ze wyszstko w piach, bo nie jestem ani synem dyktatora z Afryki, ani nie chce podpisywac cyrografu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej panowie, szukam dobrego kursu aktorskiego który by mnie przygotował na PWST, ktoś ma może jakieś doświadczenie jak to jest z tymi szkołami aktorskimi w Krakowie? Byłbym bardzo wdzięczny gdyby ktoś pomógł bo nie znam nikogo kto by na taki kurs uczęszczał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś ma nową maturę i certyfikat np. z ang(na bdb)to na uczelniach będą mu liczyć od razu za ang max? Czy to tylko w przypadku starych maturzystów tak jest? Orientuje się ktoś? Bardzo ciekawy jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować