Jakie studia?

[Achilleus 0]

Pytanie do studentów farmacji.

Jakie są ogólnie Wasze odczucia?

Ja nie jestem specjalnie zadowolony.

[Kardithron 0]

Czy jako osoba planująca związać swoją przyszłość z informatyką powinienem zwrócić szczególną uwagę na maturę z języka polskiego, czy ją po prostu zaliczyć, odklepać?

[Daelor 0]

Dnia 09.01.2012 o 20:05, Kardithron napisał:

Czy jako osoba planująca związać swoją przyszłość z informatyką powinienem zwrócić szczególną
uwagę na maturę z języka polskiego, czy ją po prostu zaliczyć, odklepać?

Odklep. Zarabiaj hajs na informatyce, od poprawnego mówienia i pisania będą inni - piszę to całkiem serio.

[tomas92 0]

Studia na kierunku informatyka? Zależy jaka uczelnia, jeśli typowo techniczna, np. politechnika przy rekrutacji nie zwracają żadnej uwagi na j. polski. Jeśli jakiś uniwerek to polski może stanowić jakieś 10% ogólnych punktów rekrutacyjnych (więc też tragedii nie ma).
Ogólnie to musisz wybrać konkretną uczelnię, sprawdzić regulamin rekrutacji i uczyć się na 100% albo nie uczyć się wcale - te 30% to powinien zdobyć każdy "z marszu".

[Henrar 2]

Dnia 09.01.2012 o 20:05, Kardithron napisał:

Czy jako osoba planująca związać swoją przyszłość z informatyką powinienem zwrócić szczególną
uwagę na maturę z języka polskiego, czy ją po prostu zaliczyć, odklepać?

Na Polibudę lub coś podobnego (AGH) do odklepania. Na uniwerki też. Zajmij się lepiej matmą i fizyką (matury z tego drugiego nie trzeba zdawać), bo na pierwszym roku kierunkowych przedmiotów prawie nie ma. A nawet jak są (jak na Polibudzie Krakowskiej - zagadnienia społeczne i zawodowe informatyki) to i tak się na nich liczy.

PS. W przypadku niektórych uczelni (znowu AGH) przydaje się też angielski.

[Lfdracon 0]

Zorientuj się, jakie kryteria punktacji podczas rekrutacji przyjmuje uczelnia, którą wybrałeś. Przykładowo, w zeszłym roku na AGH liczyły się wszystkie przedmioty, które zdawałeś na maturze, ale np. na informatyce przelicznik punktów z j. polskiego wynosił 0.1, więc nawet za bardzo dobrze zdaną maturę dostawałeś znikomą ilość punktów. Z kolei na informatyce na UJ patrzyli tylko na wynik z informatyki lub matematyki.

[sliski_wojtas 0]

Witam. Mam takie pytanko. Jakie przedmioty opłaca się teraz najbardziej rozszerzać ( chemia, fizyka, biologia odpadają) ? Myślałem nad rozszerzeniem historii i Wos''u, ale teraz niby humanistów jest od groma w naszym kraju, więc ? Może AGH ? Pomóżcie :)

[CreateYourself 0]

Też jestem humanistą i ani na zarobki ani na brak ofert pracy nie narzekam ;>
A nauczyciel matematyki jest znowu umysłem ścisłym, i cóż, pech.

To, że socjologie, psychologie i inna masa "logii" jest kierunkami beznadziejnie łatwymi, a przy tym beznadziejnie nieopłacalnymi nie oznacza, że humaniści mają gorzej. Kiedyś ktoś na forum bardzo mądrze napisał. Możesz zostać lekarzem, prawnikiem czy inżynierem, ucząc się przez cały okres studiów, aby potem do końca życia nie narzekać na brak mamony, lub też "spełniać się zawodowo" jako psycholog.
Co nie oznacza, że psychologia jest nieopłacalna. Ba, jest, wręcz bardzo. Tylko wśród masy psychologów trzeba doszukać się tych prawdziwych specjalistów. ;)

[Graszcz 0]

Dnia 09.01.2012 o 20:43, CreateYourself napisał:

Też jestem humanistą i ani na zarobki ani na brak ofert pracy nie narzekam ;>

A gdzie pracujesz? Możesz podać przykłady takich ofert pracy (w sensie branża, stanowisko)?

[Perry_Cox 0]

Dnia 09.01.2012 o 20:43, CreateYourself napisał:

Też jestem humanistą i ani na zarobki ani na brak ofert pracy nie narzekam ;>

A czym się zajmujesz, że się tak nieśmiało spytam?

[CreateYourself 0]

Pracuję jako prawnik w międzynarodowej firmie farmaceutycznej w Warszawie. Fakt faktem, że miałem pewne znajomości przy załatwianiu pracy, chociaż są przypadki, że i bez tego dostali pracę. Aczkolwiek nie jest to spełnienie moich marzeń, tylko środek na zdobycie pieniędzy na założenie własnej kancelarii prawnej.

[rob006 1]

Dnia 09.01.2012 o 21:46, CreateYourself napisał:

Pracuję jako prawnik w międzynarodowej firmie farmaceutycznej w Warszawie. Fakt faktem,
że miałem pewne znajomości przy załatwianiu pracy,

Z plecami to i po zawodówce można kroić niezłą kasę.

BTW: Jako prawnika nie obowiązują cię jakieś normy odnośnie ubioru? Zdaje się że niedawno gdzieś tu się przechwalałeś, że nikt ci nie mówi jak masz się ubierać.

[sliski_wojtas 0]

No właśnie jak masz znajomości i trochę szczęścia to później dobrą kasę robisz ;p Jedyne wyjście ze zdawania rozszerzeń z humanistycznych to studiowanie prawa % 5lat) + 4 lata aplikacji. Ja mieszkam na dolnym śląsku, więc studiowanie po licuem AGH byłoby nawet dobrym wyjściem, ale trochę za daleko do Krakowa ( Wrocław albo Poznań). Co można jeszcze studiować, żeby móc po studiach znaleźć pracę ?:)

[Perry_Cox 0]

Znajomości. Tak to ja po przedszkolu nawet dobrą pracę znajdę. Do tego prawnik, jak już człowiek do tej branży wkręci, to kasa ładna się sypie. Reszta humanistów już nie ma tak różowo. Dlatego ja kończę naukę filologii polskiej w tym miesiącu. Fajnie było, ale się skończyło :)

[Mysterum 0]

Dnia 09.01.2012 o 20:39, sliski_wojtas napisał:

Witam. Mam takie pytanko. Jakie przedmioty opłaca się teraz najbardziej rozszerzać (
chemia, fizyka, biologia odpadają) ? Myślałem nad rozszerzeniem historii i Wos''u, ale
teraz niby humanistów jest od groma w naszym kraju, więc ? Może AGH ? Pomóżcie :)

Idź zgodnie ze swoimi zainteresowaniami. Ja jestem na studiach inżynierskich, bo po prostu jestem ścisłowcem z natury, jednak na kierunku byli ludzie, którzy przyszli tutaj, bo jest "moda na inżyniera". Niektórzy sami zrezygnowali widząc, że ich to nie interesuje, niektórzy już odpadli (mimo, że sesja dopiero w powijakach). Poza tym to nie jest tak, że mając dyplom uczelni technicznej od razu dostaniesz pracę. Moim zdaniem to prawda, że na rynku pracy ścisłowcy mają nieco lepiej, jednak nie do przesady. A będąc dobrym humanistą, mając pasję, nie będziesz mieć problemu, żeby na rynku pracy "wbić się w klin" ;) Liczą się predyspozycje i zainteresowania, a nie moda.

[Daronn_Darker 0]

Jednymi z najbardziej opłacalnych kierunków są teraz np. naftownictwo, albo nanotechnologia. Pewnie są też inne, ale akurat na tych dużo nie trzeba się narobić by zarobić. Do obu potrzeba chemie zdawać. No i pierwszy z nich wiąże się z wyjeżdżaniem np. na platformy. Drugi natomiast z naukom na studiach "3 rodzajów" chemii(tzn. chemia podzielona na 3 odrębne przedmioty) co nie każdemu musi się podobać.

[sliski_wojtas 0]

Oczywiście masz rację, żeby iść tam co mnie będzie interesowało. Na inżynierów teraz tyle ludzi poszło i jakoś im udzie. A na jakie można iśc studia rozszerzając takie przedmioty jak: historia, wos, matematyka, geografia - obowiązkowo angielski jako język ? :)

[Mysterum 0]

Dnia 09.01.2012 o 22:01, sliski_wojtas napisał:

Oczywiście masz rację, żeby iść tam co mnie będzie interesowało. Na inżynierów teraz
tyle ludzi poszło i jakoś im udzie.

Uwierz mi, że nie za bardzo idzie :) Odsiew jest dość duży, na politechnikę łatwo się dostać, ale trudno utrzymać.

Dnia 09.01.2012 o 22:01, sliski_wojtas napisał:

A na jakie można iśc studia rozszerzając takie przedmioty
jak: historia, wos, matematyka, geografia - obowiązkowo angielski jako język ? :)

Geoinformacja, gospodarka przestrzenna, różne odmiany matematyk. Musisz popatrzeć na stronach internetowych uczelni, jakieś informatory kupić itp.

[ziptofaf 2]

Dnia 09.01.2012 o 22:06, Mysterum napisał:

Uwierz mi, że nie za bardzo idzie :) Odsiew jest dość duży, na politechnikę łatwo się
dostać, ale trudno utrzymać.

"Dość duży"?! Nie wiem jak na innych polibudach ale u nas chcą wykosić tak z 50% osób...

[Dared00 2]

A jak jesteście leniwi i chcecie zdawać na maturze tylko rozszerzoną matmę i rozszerzony język, wybierzcie ekonomię.

<- ten gość tak zrobił.