Zaloguj się, aby obserwować  
conradzik

Jakie studia?

3948 postów w tym temacie

Tak przeglądam kierunki studiów na politechnikach i czuje rosnący chaos w głowie. Mógłby ktoś obeznany przejrzeć wymienione przeze mnie kierunki i zostawić tylko te, na których nie potrzebna jest informatyka i ewentualnie rozległa fizyka (naiwny jestem)? Jedziemy: automatyka i robotyka, mechatronika, elektronika, mechanika i budowa maszyn, energetyka, elektrotechnika. W sumie większość tych technicznych w opisach brzmi podobnie i ciężko się rozeznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2013 o 17:15, revolt505 napisał:

Tak przeglądam kierunki studiów na politechnikach i czuje rosnący chaos w głowie. Mógłby
ktoś obeznany przejrzeć wymienione przeze mnie kierunki i zostawić tylko te, na których
nie potrzebna jest informatyka i ewentualnie rozległa fizyka (naiwny jestem)? Jedziemy:
automatyka i robotyka, mechatronika, elektronika, mechanika i budowa maszyn, energetyka,
elektrotechnika. W sumie większość tych technicznych w opisach brzmi podobnie i ciężko
się rozeznać.

Muszę cię zmartwić, na wszystkich będziesz mieć programowanie, mniej lub bardziej. A fizyka to już podstawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2013 o 17:15, revolt505 napisał:

ciach


Niestety na żadnym kierunku nie ominie cię programowanie, taka prawda, że inżynier musi znać podstawy programowania, nawet najprostsze, lecz musi je mieć.

Ogólnie to teraz kończę 5 semestr elektroniki na Politechnice Warszawskiej i za dużo programowania to nie miałem. Tylko 2 przedmioty: Podstawy Programowania ( czyli C ) i Programowanie Obiektowe ( czyli C++). Inne przedmioty czasami, w większym, lub mniejszym stopniu wymagają zmysłu programowania.
W liceum za bardzo programowania nie lubiłem, lecz o dziwo jakoś na studiach to minęło i może nie jestem zbyt dobry, jednakże polubiłem. Nawet piszę inżynierkę w której w C trzeba zaprogramować pewien mikrokontroler PSoC i nie jest źle ;)

A co do fizyki, to również dla inżyniera to jest podstawa, w większym, lub mniejszym stopniu. Na elektronice miałem tylko 2 semestry fizyki ogólnej, a później to już fizyka skierowana w pewne części, jak np. Techniki Wielkiej Częstotliwości itd.

Ogólnie, jak zamierzasz iść na tego typu kierunki, to się nie bój tego tylko idź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się informatyki, bo w liceum było tylko trochę excela i offica, a z fizyką się już pogodziłem (jakoś będzie trzeba nadrobić). Ogólnie widzę dla siebie 2 ścieżki: architektura i urbanistyka albo któryś z tych technicznych kierunków. Problem w tym, że wszystkie mi się mieszają i przydałaby się jakaś praktyczna charakterystyka każdego z nich (czego dotyczy itp.), bo na stronach uczelni są raczej ogólnikowe teksty. Jakieś rady?

Jednak przede wszystkim chciałbym prosić kogoś kto ma jakieś doświadczenie, aby przedstawił swoją opinię na temat studiowania na architekturze. Jak to jest z tymi egzaminami wstępnym (jak długo trzeba się przygotowywać - 2 miechy starczą?) i dalszymi zajęciami? Którą uczelnie najlepiej wybrać jeśli chodzi o ten kierunek? (politechnika warszawska, gdańska czy białostocka?) Chciałbym poznać zdanie kogoś kto już studiował, aby nie wybierać w ciemno i mieć jakieś wyobrażenie. Wielkie dzięki za wszystkie odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2013 o 18:49, revolt505 napisał:

Obawiam się informatyki, bo w liceum było tylko trochę excela i offica, a z fizyką się
już pogodziłem (jakoś będzie trzeba nadrobić). Ogólnie widzę dla siebie 2 ścieżki: architektura
i urbanistyka albo któryś z tych technicznych kierunków. Problem w tym, że wszystkie
mi się mieszają i przydałaby się jakaś praktyczna charakterystyka każdego z nich (czego
dotyczy itp.), bo na stronach uczelni są raczej ogólnikowe teksty. Jakieś rady?


To ja z perspektywy elektroniki powiem tak, programowania trochę jest ale nie jakoś strasznie dużo. No i będąc całkowicie zielonym też sobie poradzisz tylko będzie wymagało to od Ciebie trochę pracy. Duży nacisk jest na pierwszym roku na matemetykę i to będzie główna zmora na większości kierunków technicznych (na początku na jakieś 6-7 przedmiotów na pierwszym semestrze 3 to była matematyka jedno programowanie, jedne podstawy pomiarów no i wf i odchamiacz - nietechniczny; na drugim semestrze matematyka to 2 przedmioty, 2 techniczne kierunkowe w tym jedno programowanie i odcham wf i fizyka ogólna). Potem jest mniej matematyki a więcej przedmiotów kierunkowych, na niektórych programowanie jest bardziej niż przydatne.
Z tego co wiem to podobnie jest na wszelkiego rodzaju robotykach czy mechatronikach gdzie zmieniają się rzeczy do programowania (zamiast komputerów to sterowniki czy inne).
Ogólnie polecam zastanowić się co z technicznych chcesz umieć bo np budowa maszyn jest zupełnie czymś innym niż elektronika.

Dnia 25.01.2013 o 18:49, revolt505 napisał:

Jednak przede wszystkim chciałbym prosić kogoś kto ma jakieś doświadczenie, aby przedstawił
swoją opinię na temat studiowania na architekturze. Jak to jest z tymi egzaminami wstępnym
(jak długo trzeba się przygotowywać - 2 miechy starczą?) i dalszymi zajęciami? Którą
uczelnie najlepiej wybrać jeśli chodzi o ten kierunek? (politechnika warszawska, gdańska
czy białostocka?) Chciałbym poznać zdanie kogoś kto już studiował, aby nie wybierać w
ciemno i mieć jakieś wyobrażenie. Wielkie dzięki za wszystkie odpowiedzi.


Mam kilku znajomych po arch w Białymstoku i z robotą jest ciężko, każdy chce Cię wziąć na staż czy praktyki (oczywiście bezpłatne) ale po tym okresie to jakoś nie bardzo chcą płacić. Musisz po prostu zacząć robić projekty i się wyrobić i zrobić znajomości niestety.
Jeśli chodzi o egzamin wstępny to się trzeba przygotowywać pod konkretną uczelnie z tego co wiem. Jeden z moich znajomych próbował i Warszawę i Białystok i do stolicy go nie chcieli a w Białymstoku nie miał większych problemów z dostaniem się. Ogólnie na każdej uczelni na egzaminie wstępnym oceniają co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jestem studentem elektrotechniki na PP (II rok) i ogólnie rzecz biorąc też miałem porgramowanie w C++, nie były to jakieś skomplikowane programy ale pamiętam, że nie lubiłem tego ze względu na prowadzącego. Miałem też podstawy w matlabie ale nie wiele z tego wyciągnąłem i na prawde da się to zdać mając niewielką wiedze na ten temat. Co do fizyki to w I semestrze (I roku) miałem co tydzień wykład i to była fizyka ogólna jak kinematyka, dynamika itd. Natomiast na drugim semestrze(I roku) już miałem fizyke ustawioną bardziej pod mój głowny przedmiot kierunkowy (czyli teoria obwodów, teoria pola elektromagnetycznego) co się bardzo mi przydało a na trzecim semestrze już w ogóle takich przedmiotów nie ma, zaczynają się już bardziej szczegółowe, zależne od kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.01.2013 o 13:22, necron1501 napisał:

UK Clinical Aptitude Test (UKCAT) - miał już ktoś okazję zdawać/bądź zna kogoś kto zdawał
tenże test?

Przerabiałem BMAT - czyli bardzo podobna rzecz aplikując na Imperial. Poziom trudności nie odbiega znacząco od tego co spotyka się na maturze IB, podstawy chemii, biologii i fizyki w języku angielskim (polecam kompendia). Oprócz tego istotna jest część związana z oceną szeroko pojętej etyki, filozofii, psychologii itp. u kandydata oceniana na podstawie krótkiej notatki na temat związany z przyszłymi studiami (tajemnica zawodowa, optymalizacja kosztów leczenia, problemy opieki cywilizacyjnej etc.). Nie da się zdać, nie da się oblać - ocena jest przyznawana na tle innych zdających i wyrażona w formie krzywej a''la Gauss.

UK CAT jest tyle inny, ze afaik nie zawiera części typowo naukowej, a polega na czytaniu ze zrozumieniem, argumentowaniu swoich osadów i logicznym wnioskowaniu. Czyli bicie piany i kolejny powód, by wyciskać na aplikantach kasę bez wyraźnego uzasadnienia. Do ogarnięcia imho bez specjalnych przygotowań i spinki. BMAT zaś o ile myślisz o Oxbridge, ICL lub UCL to już inna historia, jakieś odkurzenie przedmiotów może się przydać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ha, skąd miałem pewność, że akurat ty odpowiesz :D No tak przeglądając stronę CATu doszedłem do podobnego wniosku co ty: ot rozmówki o niczym bez oparciu nawet o przedmiot .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co sądzicie o architekturze na politechnice (np. w Gdańsku albo Poznaniu)? To jeden z kierunków, które biorę pod uwagę obok budownictwa i informatyki.

Lubię matematykę, a szczególnie stereometrię i planimetrię, z fizyki jestem raczej dobry (najgorzej przyswajalny jest chyba dla mnie prąd)... Do tych dwóch przedmiotów przywiązuję w zasadzie największą wagę. Pomyślałem zatem, że może warto uderzyć w architektoniczne klimaty. Jednak nie znam szczegółów dotyczących tego kierunku.

Chętnie wysłucham opinii absolwentów kierunku, studiujących oraz każdej innej obeznanej osoby. ^_^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Umiesz rysunek techniczny? Jeśli nie to nie masz co myśleć o tym kierunku. Na wstępie masz egzamin z rysunku na każdej uczelni. A uczyć się tego dopiero teraz to bez sensu bo nie da się rady.
Ogólnie architektura to bardzo rozwijający kierunek ale potem z pracą jest bardzo ciężko. Po studiach musisz mieć kilka lat praktyk by móc zacząć wykonywać zawód architekta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.01.2013 o 21:03, Kardithron napisał:

Ciach


Jak przedmówca po pierwsze rysunek a na niektórych uczelniach trzeba zdawać dodatkowe przedmioty. Moja kuzynka chodzi do PK w Krakowie na architekturę, nie ma życia po prostu a myśli poważnie o pracy architekta a nie, że wybierała sobie ten kierunek obok innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.01.2013 o 15:17, Jave napisał:

Jesteś zdolniejszy, poświęcisz go mniej, jesteś mniej zdolny, poświęcisz go więcej, ale
nigdy nie będzie tak, że nie dostaniesz się, bo nie potrafisz myśleć.

Sądzę, że chodziło raczej o kwestię progów na uczelniach medycznych - a te nie oszukujmy się są astralne i wyjątkowe.
A same studia wybitne rzeczywiście nie są - giełdy, giełdy i jeszcze raz giełdy. A po nich żadnych przydatnych do realizacji zawodu umiejętności. Perspektywy w naszym kraju mizerne, bo specjalizacje to taki sam absurd jak i te studia. Ale z drugiej strony kto normalny z medyków planuje życie i karierę w ten sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.01.2013 o 22:52, Thalanthas napisał:

Umiesz rysunek techniczny? Jeśli nie t/ciach/ero teraz to bez sensu
bo n/ciach/ architekta.

Dziękuję za odpowiedzi. Wygląda na to, że faktycznie lepiej będzie powrócić to pierwotnej koncepcji, czyli informatyki.

A propos informatyki mam pytanie: jak to w końcu jest z tą maturą rozszerzoną z fizyki? Warto sobie nią zawrócić głowę przed tymi studiami, czy nie? Mam na ten temat rozbieżne informacje... Są osoby, które twierdzą, że napisały jedynie rozszerzoną matematykę, a dostały się na kierunek i sobie radzą.

Uderzać w to rozszerzenie z fizyki, czy może lepiej skupić się maksymalnie na rozszerzonej matmie i ew. zacząć trochę zgłębiać programowanie? Chętnie wysłucham jakichś opinii, bo matura coraz bliżej, a ja wpadam w lekką panikę. Nie tyle w związku z poziomiem, z jakim ją zdam, co z samymi zdawanymi przedmiotami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.01.2013 o 20:44, Kardithron napisał:

Uderzać w to rozszerzenie z fizyki, czy może lepiej skupić się maksymalnie na rozszerzonej
matmie i ew. zacząć trochę zgłębiać programowanie?


IMO na studiach bardziej przyda się, jeśli przysiądziesz nad pochodnymi i całkami, niż nad fizyką z liceum ;) Nauka programowania to też bardzo rozsądny pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.01.2013 o 20:44, Kardithron napisał:

Uderzać w to rozszerzenie z fizyki, czy może lepiej skupić się maksymalnie na rozszerzonej
matmie i ew. zacząć trochę zgłębiać programowanie? Chętnie wysłucham jakichś opinii,
bo matura coraz bliżej, a ja wpadam w lekką panikę. Nie tyle w związku z poziomiem, z
jakim ją zdam, co z samymi zdawanymi przedmiotami.


Jak się wybierasz na Poznań (politechnika, sam się tam wybieram) tam liczą przedmiot dodatkowy jako informatyka którego łatwiej zdać na dobrym poziomie jeśli odpowiednio przysiądziesz. Na maturze z informatyki możesz się spodziewać excela, accesa, programowania, zadań z podstawowymi algorytmami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie kończę pierwszy semestr na PP, informatyka. Baaaardzo dużo matematyki jest. Fizyki jeszcze nie było, ogólnie wszystko można ogarnąć gdy to wprowadzą na wykładach/ćwiczeniach, ale trzeba czasami(a w sumie nawet dość często) coś policzyć. Ja pisałem maturę z informatyki i w sumie wyszedłem na tym bardzo dobrze, nie jest trudna ale trzeba samemu dużo robić - chociaż to zależy od poziomu nauczania w liceum/technikum. Na Politechnikę Poznańską można się dostać na samej matmie, to w końcu maksymalnie 700 punktów na 1000 podczas rekrutacji, a u mnie próg wynosił ~725. Fizyki nie ruszałem jakoś za bardzo przed maturą, głównie się skupiłem na matmie właśnie i informatyce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.01.2013 o 22:12, ForumHelper napisał:

Ja właśnie kończę pierwszy semestr na PP, informatyka. Baaaardzo dużo matematyki jest.
Fizyki jeszcze nie było, ogólnie wszystko można ogarnąć gdy to wprowadzą na wykładach/ćwiczeniach,
ale trzeba czasami(a w sumie nawet dość często) coś policzyć. Ja pisałem maturę z informatyki
i w sumie wyszedłem na tym bardzo dobrze, nie jest trudna ale trzeba samemu dużo robić
- chociaż to zależy od poziomu nauczania w liceum/technikum. Na Politechnikę Poznańską
można się dostać na samej matmie, to w końcu maksymalnie 700 punktów na 1000 podczas
rekrutacji, a u mnie próg wynosił ~725. Fizyki nie ruszałem jakoś za bardzo przed maturą,
głównie się skupiłem na matmie właśnie i informatyce.


Jakie miałeś wyniki z matur?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.01.2013 o 23:10, Bracio napisał:

> Ja właśnie kończę pierwszy semestr na PP, informatyka. Baaaardzo dużo matematyki
jest.
> Fizyki jeszcze nie było, ogólnie wszystko można ogarnąć gdy to wprowadzą na wykładach/ćwiczeniach,

> ale trzeba czasami(a w sumie nawet dość często) coś policzyć. Ja pisałem maturę
z informatyki
> i w sumie wyszedłem na tym bardzo dobrze, nie jest trudna ale trzeba samemu dużo
robić
> - chociaż to zależy od poziomu nauczania w liceum/technikum. Na Politechnikę Poznańską

> można się dostać na samej matmie, to w końcu maksymalnie 700 punktów na 1000 podczas

> rekrutacji, a u mnie próg wynosił ~725. Fizyki nie ruszałem jakoś za bardzo przed
maturą,
> głównie się skupiłem na matmie właśnie i informatyce.

Jakie miałeś wyniki z matur?


Z rozszerzeń: matma 90, infa 88 no i ang na 95

Na pierwszym roku(1 semestr) jest trochę programowania, głównie w delphi i C. Całkiem ciekawe, ale jeżeli ktoś nie ogarniał wcześniej to dość ciężko to szło(szczególnie delphi). Co nie zmienia faktu, że nadal najważniejsza jest matma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować