Jakie studia?

[rob006 1]

Dnia 15.07.2014 o 22:23, H3R0x napisał:

Już pomału pracuję jako grafik, dokładniej grafik reklamowy i bardzo mi się podoba ta
praca. Chciałbym skończyć jakieś studia w tym kierunku i trochę podnieść swoje umiejętności
:)

Studia nie podniosą twoich kwalifikacji, zapisz się lepiej na jakieś certyfikowane kursy.

[H3R0x 0]

Dnia 15.07.2014 o 22:26, rob006 napisał:

Studia nie podniosą twoich kwalifikacji, zapisz się lepiej na jakieś certyfikowane kursy.

Polecasz jakieś? :D

[rob006 1]

Dnia 15.07.2014 o 22:32, H3R0x napisał:

Polecasz jakieś? :D

Nie, to nie do końca moja branża. Ale poszukałbym po jakichś forach dla grafików czegoś sprawdzonego i z prestiżem - teraz byle centrum szkoleniowe rozdaje jakiś certyfikaty, które są warte tyle co papier, na którym zostały wydrukowane - szkoda na nie czasu i pieniędzy.

[Boguslav4 0]

Dnia 15.07.2014 o 22:26, rob006 napisał:

Studia nie podniosą twoich kwalifikacji, zapisz się lepiej na jakieś certyfikowane kursy.

Dlatego rozsądnie jest mieć studia i certyfikaty... Choć jak pytałem kiedyś sam - najważniejsze jest portfolio, a w szczególności prac z których jesteś dumny i możesz je obronić. :)

[AL_PB 0]

Siemka, krótkie pytanie dotyczące studiów w Krakowie:

Co lepiej wybrać? Informatyka na Wydziale Matematyki i Informatyki na Politechnice, czy Informatyka i Ekonometria na AGH (wydział zarządzania)?

Mowa o studiach niestacjonarnych :)

[Daronn_Darker 0]

Chciałbym się dowiedzieć, czy studia stacjonarne różnią się do tych niestacjonarnych(mowa o programie)? Zaznaczam, patrzyłem na syllabus, ale z doświadczenia wiem, że syllabus, a to co na studiach to dwie bajki. Może ktoś ma doświadczenie? Zastanawiam się nad elektrotechniką na AGH za rok, będę wtedy robić inż z informatyki. I nie wiem, czy dzienne, czy zaoczne(bo jak się materiał różni to wole dziennie). Proszę o info :)

[gothgoesblonde 0]

To zależy jakie niestacjonarne, zaoczne mają czasem trochę okrojony plan. A i nie trzeba uczęszczać na WF. Tak jest na UW a poza tym to żadnej różnicy - wieczorowi i stacjonarni mają te same egzaminy itd. Dlatego... trochę mnie dziwi, że podobno pracodawcy zwracają na to uwagę.

[rob006 1]

Dnia 23.07.2014 o 15:16, gothgoesblonde napisał:

To zależy jakie niestacjonarne, zaoczne mają czasem trochę okrojony plan. A i nie trzeba
uczęszczać na WF. Tak jest na UW a poza tym to żadnej różnicy - wieczorowi i stacjonarni
mają te same egzaminy itd. Dlatego... trochę mnie dziwi, że podobno pracodawcy zwracają
na to uwagę.

Mnie to nie dziwi - wg relacji znajomych prowadzących zajęcia, gdyby dziennych i zaocznych obowiązywały te same standardy i wymagania, jakieś 90% tych drugich nigdy by studiów nie skończyło.

[gothgoesblonde 0]

Dnia 23.07.2014 o 16:30, rob006 napisał:

Mnie to nie dziwi - wg relacji znajomych prowadzących zajęcia, gdyby dziennych i zaocznych
obowiązywały te same standardy i wymagania, jakieś 90% tych drugich nigdy by studiów
nie skończyło.

Ale napisałem, że u mnie egzaminy piszemy razem... może u Ciebie jest inaczej u mnie standardy są chyba podobne. I jestem studentem stacjonarnym żeby nie było!! :)

[gothgoesblonde 0]

Sorry, nie zwróciłem uwagi, że piszesz tylko o zaocznych. Mi chodziło o wieczorowych. Nie wiem jak jest z zaocznymi.

[Kardithron 0]

O czym powinienem pamiętać, jeżeli po ukończeniu kierunku teleinformatyka na uczelni A (studia inżynierskie) planuję wybrać się na informatykę na uczelni B (studia magisterskie)?

[Thalanthas 0]

Że same studia ci pracy nie dadzą. A oprócz tego o tym że na różnych uczelniach różnie się ocenia, różne rzeczy siię wymaga i ogólnie możesz się spodziewać wszystkiego.

[Kraju 0]

Nie wiem do końca czy to odpowiedni temat, ale zaryzykuję. Gdzie znajdę jakiś dobry antyplagiat, dzięki któremu sprawdzę swoją pracę?

[zdrawko3 0]

Sam ukończyłem informatykę . Jestem zadowolony, praca jest.
Niemniej zainteresował mnie kierunek studiów podyplomowych: marketing internetowy w praktyce ( aktualnie rekrutację na niego prowadzi WSNHiD w Poznaniu, jest w sumie niedrogie czesne). Na studiach mielismy dosłownie kilka godzin z tego zakresu, trochę po macoszemu potrakietowali ten dział tak więc zastnawiam się czy nie wybrać się na to na studia. Co o tym sądzicie?

[Daronn_Darker 0]

/.../
Jeśli masz jakiś plan z tym związany, możesz na tym więcej zarobić, rzucić pracę która cię nie interesuje, etc. to idz, inaczej nie ma sensu pakować w to pieniędzy i czasu.

[nightfaler 0]

Potrzebuje fachowej;/ :
Jestem (prawie) po pierwszym roku studiów. Prawie, ponieważ nie zaliczyłem drugiego semestru. Drugi termin egzaminu tuż tuż, przygotowania idą jak idą. Jednak poczułem wewnętrzny rozpad ;/
Chciałbym zmienić kierunek. Fizyka techniczna to jednak nie dla mnie, nie potrafię się już uczyć czegoś czego nie rozumiem, ani nigdy w życiu nie rozumiałem. Sama fizyka niby zaliczona, ale na samą myśl 3 semestru puchnie mi głowa. Ileż można uczyć się dwóch/trzech zadań na kilka podanych i liczyć, że wykuty schemat zadziała, ew troszkę go ubarwnić.

Co się stanie jakbym teraz złożył papiery na inną uczelnie. Dostał się, z rekrutacji uzupełniającej, są ku temu jakieś przeszkody?

Na to chwile mam w głowie dwie możliwe sytuacje:
1. Składam papiery>dostaję się>automatycznie wyrzucają mnie z poprzedniej, po niezaliczeniu II semestru>uczę się szczęśliwie> PŁACĘ dopiero za ostatni rok tak? Za tyle ile straciłem ECTSów?
2. Podobnie jak wyżej, ALE nie dostaje zaliczenia za drugi semestr, czyli nie zmarnowałem drugiego semestru, czyli nic nie straciłem ponieważ pierwszy semestr jest darmowy?

[Anonim_a68b234650e88cc7b98a391de3d0d6bfacd66df85044894df2781c62ec1fec2a 0]

Dnia 01.09.2014 o 19:06, nightfaler napisał:

Potrzebuje fachowej;/ :
Jestem (prawie) po pierwszym roku studiów. Prawie, ponieważ nie zaliczyłem drugiego semestru.
Drugi termin egzaminu tuż tuż, przygotowania idą jak idą. Jednak poczułem wewnętrzny
rozpad ;/

Szczerze, to nie poddawaj się. Prawdopobnie masz depresję spowodowaną stresem.

Przysiądź do tego na spokojnie i się poucz. Najlepiej poszukaj czegoś w necie gdzie jest dobrze wytłumaczone.

[Daronn_Darker 0]

/.../
O jakim kierunku myślisz?
Fizyka jest zajebista, najlepsze lata mego życia :) Do fizyki trzeba się przyzwyczaić, a potem praca wszędzie nawet jaki programista. Szwajcaria i Niemcy mają parcie na polskich fizyków i to ogromne. Mam 3 fizyków w rodzinie i trzepią kasę(nie na uczelni, ale na prywatnych placówkach). Znam też fizyka który został dziennikarzem(pisze na tematy popularnonaukowe) i jeździ po świecie :P Zastanowiłbym się dwa razy czy rezygnować, jak raz to zrobiłeś to zrobisz ponownie.

[nightfaler 0]

Dnia 01.09.2014 o 19:16, SurgeonOfDeath napisał:

Szczerze, to nie poddawaj się. Prawdopobnie masz depresję spowodowaną stresem.

HUEHUEHUE

Dnia 01.09.2014 o 19:16, SurgeonOfDeath napisał:

Przysiądź do tego na spokojnie i się poucz. Najlepiej poszukaj czegoś w necie gdzie jest
dobrze wytłumaczone.

Nie:D To wymaga ode mnie za dużo. Na tą chwile wypadało by cały rok przerobić, a brakuje mi czasu na głupią analizę ;p

Zawaliłem, dałem się ponieść sloganowi na stronce, o tym, że z każdego zrobią fizyka....
Niby jakoś szło, zaliczałem, ale książka nie była otwarta ani razu, na wykładach czułem się jak dziecko we mgle. Najpierw przestałem notować, potem uważać, a na końcu chodzić. Nawet nie wiem czy dostałem zaliczenie. Ukochana pani doktur chyba o nas zapomniała na ehmsie ;>
@Daronn_Darker
Uwaga, najmniej oryginalny kierunek ever: Informatyke

[Anonim_a68b234650e88cc7b98a391de3d0d6bfacd66df85044894df2781c62ec1fec2a 0]

Dnia 01.09.2014 o 20:34, nightfaler napisał:

Uwaga, najmniej oryginalny kierunek ever: Informatyke

Chcesz iść na informatykę? Z takim podejściem
>Nie:D To wymaga ode mnie za dużo. Na tą chwile wypadało by cały rok przerobić, a brakuje mi czasu na głupią ?>analizę ;p
Analiza jest na informatyce. Swoją drogą gdybyś zaliczył Analizę, to byś przepisał ją sobie.


PS. Jeśli teraz tego nie zrobisz, to za rok nie będzie łatwiej.
PS2. Mówię ci, to żebyś nie został wiecznym studentem. Bo, to jest choroba studentów, która szybko się roznosi.