Jakie studia?

[Vaksinar 0]

Dnia 14.07.2009 o 15:22, Erton napisał:

Jestem 184 na liście, limit miejsc jest 150, więc nie wiem jak im to wyszło

To proste.
Mnóstwo osób zawsze rezygnuje, wiesz jak to jest - kierunki "dla zabezpieczenia" się bierze. I dlatego zawsze kwalifikuje się ludzi ponad limit.
I od razu dla uspokojenia - jeśli 150 osób przed Tobą, jednak złoży te papiery i złożysz Ty i będziesz 151 to nie znaczy że Cię "obetną" bo limit 150.... Wtedy będzie ponad limit, choć nieczęsto się to zdarza.

Gratki.

[Erton 0]

Dnia 14.07.2009 o 16:24, Vaxinar napisał:

Mnóstwo osób zawsze rezygnuje, wiesz jak to jest - kierunki "dla zabezpieczenia" się
bierze. I dlatego zawsze kwalifikuje się ludzi ponad limit.
I od razu dla uspokojenia - jeśli 150 osób przed Tobą, jednak złoży te papiery i złożysz
Ty i będziesz 151 to nie znaczy że Cię "obetną" bo limit 150.... Wtedy będzie ponad limit,
choć nieczęsto się to zdarza.

Dzięki za wyjaśnienie. Trochę mnie to jednak gryzło. Ale w necie miałem napisane to samo, co kolega, który dostał się na 143 miejscu (czyli tak czy siak zmieścił się w pierwszych 150 osobach), więc nie widziałem przeszkód, żeby nie iść złożyć papierów. Ale na szczęście nikt problemów nie robił (tylko były wąty do zdjęcia i że nieuregulowany stosunek do służby wojskowej- halo, jestem ''91, mnie już chyba nie obowiązuje), na liście jestem i bardzo się z tego cieszę ;) I jeszcze raz dzięki za wyjaśnienie.

[ReNeG4De 0]

Dnia 14.07.2009 o 14:35, Witcher1990 napisał:

A skąd ciekwość wziąć takie same 4zdjęcia jak już się dostanie? Owszem można robić to
samemu ale fotografowi nie płacisz za zrobienie zdjęcia tylko za wywołanie. Np brat zrobił
mi foto do świadectwa szkolnego ale za 5zdjęć i tak musiałem dać 12zł czyli tyle samo
ile bym dał nie mając swojego. W dodatku musiałem wziąć 5lub10 a nie 3 bo tyle potrzebowałem
o_O

Zrzucasz zdjęcia do jednego pliku graficznego, na rozmiarze pocztówki (10x15) zmieści się bez problemu sześć zdjęć. Drukujesz to kompletnie gdziekolwiek, koszt to mniej, niż złotówka (jak masz w domu odpowiednią drukarkę, pewnie wyjdzie jeszcze mniej).

[jarekao 0]

A ja dostałem się na zarządzanie na umk. Teraz to się zacznie totalny brak czasu bo studiuje jeszcze prawo zaocznie. Wybiera się ktoś z Was na umk? Jak na prawo to mogę coś pomoc, doradzić.

[Azra 0]

już miałem psioczyć na stronkę UJ, ale chyba wyczuli co się święci i nareszcie ogłosili wyniki - dostałem się na psychologię stosowaną :D
zaliczyłem zdziwko, bo na psychę dostałem się bez problemu, a na edytorstwie (wybranym w-razie-czego) jestem dopiero na liście rezerwowej ;]

[Chojna_90 0]

Dnia 14.07.2009 o 17:59, jarekao napisał:

A ja dostałem się na zarządzanie na umk. Teraz to się zacznie totalny brak czasu bo studiuje
jeszcze prawo zaocznie. Wybiera się ktoś z Was na umk? Jak na prawo to mogę coś pomoc,
doradzić.

Ja idę na stosunki międzynarodowe na UMK ;p

[Paluch_222 0]

Dnia 14.07.2009 o 00:02, Vaxinar napisał:

Nie.
Więcej osób jest zakwalifikowanych niż miejsc samych, ponieważ i tak 1/4 do 1/2 odpadnie
(wypisze się bądź zrezygnuje).
Tych, którzy zaniosą papry, bo się zakwalifikowali uniwerek przyjmie. Nawet jak przekroczą
liczbę miejsc, to nie będzie cięć. :)
Także jak jesteś zakwalifikowany, to nie bój nic.

Dokładnie tak, jak powiedziałeś. Problem był w tym, że sprawdzałem wyniki w internetowej rekrutacji, a tam rano podali, że się zakwalifikowałem (wiec myślałem, że jestem w tym limicie miejsc) a dopiero pod wieczór dali kopię listy rankingowej, więc nie wiedziałem, czy się w końcu dostałem czy nie. Dziś byłem złożyć papiery i profesor wyznał, iż b. dużo osób o to pyta. Większość zapewne odwoła swoje kandydatury, a jeśli będzie nadmiar to rektor zwiększy limity. I tak dzięki za odpowiedź.

[Paluch_222 0]

(tylko były wąty do zdjęcia i że nieuregulowany stosunek do

Dnia 14.07.2009 o 17:24, Erton napisał:

służby wojskowej- halo, jestem ''91, mnie już chyba nie obowiązuje)

Ja jestem 90 i mimo, iż mój rocznik nie idzie do wojska, ponieważ jest służba zawodowa, to obowiązuje mnie służba... tyle, że zostaję przeniesiony do rezerwy. Osoba odpowiedzialna za naszą rejestrację po moim zapytaniu powiedziała, że i tak co jakiś czas będziemy wzywani za szkolenia itd. także coś czuję, że ciebie też to czeka.

[Harrolfo 0]

Się pochwalę - dostałem się dzisiaj na Uniwersytecie Gdańskim na "Informatykę i Ekonometrię". Co prawda, to czekam jeszcze na fizykę (za jakąś godzinę) i jutro na informatykę (bo jestem 8 pod kreską) i na "IiE" chciałem iść najmniej, ale - przynajmniej mam juz świadomość, że mam zagwarantowane miejsce na studiach i kaska po tym kierunku tez jest niezła :D

[Harrolfo 0]

Hehe, na fizykę też się dostałem!

[Soamid 0]

Dnia 14.07.2009 o 16:02, Witcher1990 napisał:

Jeszcze nie wiem a na stronie mojej uczelni pisze, że nie zapłaciłem za rekrutację pomimo,
że kasę wysłałem im w niedzielę. Koniec rek jest 17 a ok 24 ogłoszenie wyników.

Ja też się sporo nadenerwowałem w zeszłym tygodniu gdy było 2 dni do zakończenia rejestracji, a potwierdzenia wpłaty brak (mimo że płacone było tydzień wcześniej). Okazało się, że uczelnia postanowiła najwyraźniej zrobić masową aktualizację bazy danych i jednego dnia pojawiły się potwierdzenia wpłaty na profilu moim i kilku moich kolegów w podobnej sytuacji ;) Myślę że u Ciebie to coś podobnego. A jak nie, to masz jakiś dowód wpłaty, prawda? Nie wiem jak to wygląda w przypadku przelewów, w dodatku z internetowego banku, ale taki przelew na pewno masz zaksięgowany. Gdyby po upływie terminu dalej coś było nie tak, możesz zadzwonić albo po prostu wybrać się do uczelni i to wyjaśnić.

A korzystając z okazji też się pochwalę, dostałem się na wymarzoną Informatykę na wydziale Samogłosek (Elektrotechniki, Informatyki, Automatyki i Elektroniki) na AGH ;) Nie wiem nawet jaki był próg ani tym bardziej który jestem na liście (przypuszczam że bliżej końca :P miałem 925pkt, a próg to zwykle około 900), bo serwery uczelni ledwie zipią (a oni też nie są skorzy do udzielania informacji), ale to chyba nieistotne. Ważne że się udało, choć do samego końca nie wierzyłem, że to możliwe. No a teraz mam przerąbane, bo czeka mnie ogrom nauki ^^

[Witcher1990 0]

Dnia 15.07.2009 o 23:34, Soamid napisał:

Ja też się sporo nadenerwowałem w zeszłym tygodniu gdy było 2 dni do zakończenia rejestracji,
a potwierdzenia wpłaty brak (mimo że płacone było tydzień wcześniej). Okazało się, że
uczelnia postanowiła najwyraźniej zrobić masową aktualizację bazy danych i jednego dnia
pojawiły się potwierdzenia wpłaty na profilu moim i kilku moich kolegów w podobnej sytuacji
;) Myślę że u Ciebie to coś podobnego. A jak nie, to masz jakiś dowód wpłaty, prawda?
Nie wiem jak to wygląda w przypadku przelewów, w dodatku z internetowego banku, ale taki
przelew na pewno masz zaksięgowany. Gdyby po upływie terminu dalej coś było nie tak,
możesz zadzwonić albo po prostu wybrać się do uczelni i to wyjaśnić.

Wczoraj przed 9 dzwoniłem na swój wydział kilka razy ale nikt nie odbierał. Dopiero po 9 chyba za 5razem ktoś odebrał. Pani pyta jaki to bank, a gdy powiedziałem że mbank stwierdziła, że nie wie jak długo idą pieniądze z tego banku. Trochę mnie uspokoiła mówiąc, że kasa na pewno dojdzie w ciągu kilku dni, wystarczy poczekać. No i na szczęście ok południa już miałem hajs na swoim koncie:) Dowód wpłaty tak czy siak mam, wystarczyło wydrukować ale to by pewnie nic nie dało bo np w przypadku przesyłki pocztowej liczyła się data dojścia na uczelnię a nie stempla pocztowego...

Dnia 15.07.2009 o 23:34, Soamid napisał:

A korzystając z okazji też się pochwalę, dostałem się na wymarzoną Informatykę na wydziale
Samogłosek (Elektrotechniki, Informatyki, Automatyki i Elektroniki) na AGH ;) Nie wiem
nawet jaki był próg ani tym bardziej który jestem na liście (przypuszczam że bliżej końca
:P miałem 925pkt, a próg to zwykle około 900), bo serwery uczelni ledwie zipią (a oni
też nie są skorzy do udzielania informacji), ale to chyba nieistotne. Ważne że się udało,
choć do samego końca nie wierzyłem, że to możliwe. No a teraz mam przerąbane, bo czeka
mnie ogrom nauki ^^

Haha to z czego się cieszysz? xD
Gratuluję gratuluję

[knopfler 0]

A ja dostałem się na Politechnikę Warszawską, kierunek Elektronika, Informatyka i Telekomunikacja. Jestem super zadowolony jako że zawsze chciałem studiować na PW :).

[Harrolfo 0]

Jeeeeeeeeeeee! Dostałem się na Informatykę na UG, co było moim marzeniem!!!

[Sarturias 0]

Mam pytanie do studentów AGH w Krakowie jeśli tacy tutaj są. Słyszałem, że jeśli chce być się przyjętym na wolne miejsca na studia trzeba napisać podanie. Jak takie podanie wygląda (może można je pobrać?) i czy trzeba je dostarczyć osobiście?

[DDK 0]

Dobra, ja mam taki dylemat, pewnie większość stwierdzi, że sam sobie muszę z nim poradzić, ale nie szkodzi spytać ;)
Otóż mam do wyboru dwa zupełnie odmienne kierunki studiów: Stosunki międzynarodowe na UMK oraz Budownictwo na Politechnice Warszawskiej (z tym, że oddział w moim mieście ^^). No i tak, żeby pójść do UMK musiałbym się oczywiście przeprowadzić, z czym wiążą się niemałe koszta, Budownictwo mam praktycznie pod ręką, więc finansowo wyszedłbym znacznie lepiej na tym. Kolejna rzecz, jak to jest ze znajdywaniem pracy już po studiach (dajmy na to już po magistrze)? Ludzie mówią, że po Budownictwie jest o wiele łatwiej znaleźć robotę, a po Studiach Międzynarodowych trzeba zaczynać praktycznie od zera, a i pracę ciężej znaleźć. Jeśli zaś chodzi o mnie, to posiadam niezgorsze umiejętności matematyczne, ale te humanistyczne przedmioty też nie sprawiają mi problemów. Czasu wiele nie mam, papiery na PW trzeba składać do jutra, więc jeśli ktoś chociażby zna któryś z tych kierunków, byłbym wdzięczny za rady ;)

[Skolland 0]

Dnia 16.07.2009 o 19:45, DDK napisał:

Kolejna rzecz, jak to jest ze znajdywaniem pracy już po studiach (dajmy
na to już po magistrze)? Ludzie mówią, że po Budownictwie jest o wiele łatwiej znaleźć
robotę, a po Studiach Międzynarodowych trzeba zaczynać praktycznie od zera, a i pracę
ciężej znaleźć.

A po budownictwie to z czym zaczynasz? Tez od zera. Po 2 poszedlbym na studia ktore Cie bardziej interesuja a nie na te po kotrych teoretycznie latwiej o prace.
Po SM latwo znalezc prace "w zawodzie", ale trzeba poswiecic czas na doskonalenie siebie - aby byc sekretarzem w ambasadzie, ambasadorem czy cokolwiek trzeba popracowc - odpowiednie praktyki, staze i co najwazniejsze - jesli po studiach pojdziesz do pracy np. do sklepu to raczej nie masz co liczyc na kariere w zawodzie.
Po budownictwie imho trudniej o prace, glownie ze wzgledu na to, ze 1) nasycenie duze, 2) jako mgr bedziesz chcial zarabiac wiecej niz byle maturzysta, 3) w Polsce ciezko o dobre praktyki i staze w tym zawodzie.

To sa 2 diametralnie rozne kierunki, wiec jak juz pisalem odpowiedz sobie co chcesz robic w zyciu, i to zacznij robic ;]

[DDK 0]

Dnia 16.07.2009 o 20:53, Skolland napisał:

To sa 2 diametralnie rozne kierunki, wiec jak juz pisalem odpowiedz sobie co chcesz robic
w zyciu, i to zacznij robic ;]

Cóż, moje otoczenie niestety pokazało, że ludzie po SM kończą gorzej niż ci po budownictwie, może to wynika z tego, że ci drudzy akurat w tych konkretnych przypadkach mieli bardziej życiowe pomysły, nie wiem ^^

Co chcę robić? W tym problem, że nie ma studiów z tym związanych. Lubię grać na gitarze, jednak zacząłem to za późno, by jakoś na tym zarabiać, lubię rysować, lecz nie posiadam takiego poziomu, by przyjęli mnie na którąś ASP. Pisać też lubię, ale filologia polska odpada. Przede wszystkim przez to, że cholera jakoś nie umiem myśleć kluczem i matura z polskiego nie wyszła mi jakoś genialnie.

Więc sądzę, że jednak zostanę po budownictwie. Najwyżej po tym pójdę na kolejne studia, albo zacznę je już w trakcie. Tak też można ;)

[Skolland 0]

Dnia 16.07.2009 o 21:00, DDK napisał:

Co chcę robić? W tym problem, że nie ma studiów z tym związanych. Lubię grać na gitarze,
jednak zacząłem to za późno, by jakoś na tym zarabiać,

Dlaczego zbyt pozno? Nie mozesz zalozyc zespolu, ktory bedzie gral poprostu cokolwiek ale w latwy sposob? Nawet na 1 akord mozna stworzyc przeboj.

Dnia 16.07.2009 o 21:00, DDK napisał:

lubię rysować, lecz nie posiadam
takiego poziomu, by przyjęli mnie na którąś ASP.

Po co Ci ASP? Maluj i sprzedawaj swe obrazy w galeriach. Jak pewnie wiesz wiekszosc slawnych malarzy nigdy na ASP by sie nie dostala. Po 2 studia artystyczne (foto, malarstwo, grafika) w Polsce to posmiewisko.

Dnia 16.07.2009 o 21:00, DDK napisał:

Pisać też lubię, ale filologia polska
odpada.

To pisz, aby sprzedac ksiazke w 500 mln egzemlarzach nie potrzeba Ci studiow tylko pomyslu!

[DDK 0]

No widzisz, wpadłem na wszystkie te pomysły (no, poza malowaniem, bo na tym się kompletnie nie znam xD) i stwierdziłem, że studia nie przeszkodzą mi w rozwoju (bo rozwijam się ciągle, gram, rysuję i piszę ^^). Mogę studiować i robić te rzeczy, a w razie, gdyby one mi nie wyszły, będę miał plan zapasowy w postaci, dajmy na to, magistra inżyniera ^^
Rozwój to podstawa, a nikt nie mówił, że trzeba konkretnie rozwijać się w jednym kierunku :D