Prototype 2 - przegląd ocen

[Gram.pl 3]

Patryk Purczyński

Jedni twierdzą, że jest znacznie lepsza od pierwowzoru, inni narzekają na jej płytkość. Tak w ocenach zachodnich portali i czasopism wypada nowa produkcja Radical Entertainment, Prototype 2.

Przeczytaj cały tekst "Prototype 2 - przegląd ocen" na gram.pl

[Jarden 0]

Jak narazie dobrze się bawię z Prototype 2, nie oczekiwałem rewolucji a tylko poprawionej "jedynki" i narazie jestem zadowolony.

[deamon-pl 0]

hmm pewnie kupię w lipcu ale nadal brak "super uber nieliniowości" jak u pana elektryka.

[czaki222 0]

Widać, IGN spodziewało się więcej kasy niż nic, które dostało.

[kotlecik5 0]

Ludzi, którzy wystawiają takie opisy jak IGN, powinni zwalniać...

[Valmar 0]

Dnia 28.04.2012 o 12:09, czaki222 napisał:

Widać, IGN spodziewało się więcej kasy niż nic, które dostało.

:d

[DesCorax 0]

Pffft. Ktoś jeszcze wierzy popularnym anglojęzycznym portalikom? Dziś nawet co bardziej znane blogi są opłacane, ewentualnie ich autorzy dostają "darmową" wersję do "sprawdzenia". Zła recenzja? Permanentne odcięcie od przedpremierowego dostępu [a co za tym idzie - wczesnych recenzji i gorącej, czerwonej czcionki na okładce: "GRALIŚMY!"], lub przynajmniej wstrzymanie wysyłki kolejnych "darmówek". Lepiej dla Ciebie, żebyś nie pokazywał się na żadnych następnych pokazach przedpremierowych naszych gier, no i oczywiście możesz zapomnieć o ewentualnym zaproszeniu do studia lub na nasz nowy xxxCon. Ja wiem, że już od początku nowego wieku balans skali ocen przesunął się o parę oczek w górę, ale 97/100 to chyba żart. Pierwszy Prototype był przyjemny przez pierwszych dziesięć, dwanaście godzin... później zmarnowany potencjał fabularny, słabo wykreowane postacie i miejscami komiczne dialogi powoli budowały znużenie.

[maniekk 0]

Dnia 28.04.2012 o 15:04, kotlecik5 napisał:

Ludzi, którzy wystawiają takie opisy jak IGN, powinni zwalniać...

Hmm, a dlaczego? Nie mogą wyrażać swojej opinii? Nie pompują hypu jak wszyscy to od razu do zwolnienia?

[Drazok 0]

Dlatego najlepiej samemu testować gry (wersje beta, dema itp.).

[TobiAlex 0]

Dnia 28.04.2012 o 16:56, DesCorax napisał:

Pffft. Ktoś jeszcze wierzy popularnym anglojęzycznym portalikom? Dziś nawet co bardziej
znane blogi są opłacane, ewentualnie ich autorzy dostają "darmową" wersję do "sprawdzenia".
Zła recenzja?

A gracze to co, jacyś lepsi? Wystarczy zobaczyć ocenę ME3. Gra, która spokojnie zasługuje 7-8/10 dostaje od "graczy" 0/10 z tekstem "bo tak i już". Co, są opłacani przez konkurencję?

[Undertaker 0]

Pierwowzór był średni. Trudno więc go nie przebić.

[Phoenixpl 0]

Dnia 28.04.2012 o 21:53, TobiAlex napisał:

A gracze to co, jacyś lepsi? Wystarczy zobaczyć ocenę ME3. Gra, która spokojnie zasługuje
7-8/10 dostaje od "graczy" 0/10 z tekstem "bo tak i już". Co, są opłacani przez konkurencję?

To moze zagraj we wszystkie 3 czesci i zacznij myslec nad tym fabula gry ME1 nastepnie nad ME2 a na koncu nad ME3 i zobaczymy czy dalej dasz tej grze 7-8/10... wg mnie max 5.. a gracze na Metascore dawali 0/10 celowo i gdybys nie trolowal a zaglebil sie w temat to bys wiedzial czemu tak daja..

Dnia 28.04.2012 o 21:53, TobiAlex napisał:

[DesCorax 0]

Dnia 28.04.2012 o 21:53, TobiAlex napisał:

A gracze to co, jacyś lepsi? Wystarczy zobaczyć ocenę ME3. Gra, która spokojnie zasługuje
7-8/10 dostaje od "graczy" 0/10 z tekstem "bo tak i już". Co, są opłacani przez konkurencję?

Nie. To są niezadowoleni klienci, w których złość kumulowała się już od jakiegoś czasu. Tyle, że oni nie dostają za to pieniędzy, a ich oceny są w większości bardzo emocjonalne i nieprofesjonalne. Tak jak napisał Phoenixpl - gdybyś zagłębił się w temat, pewnie wiedziałbyś, skąd wzięły się te oceny... ME 3 jako erpegie tylko nieznacznie wybijał się ponad przeciętną piątkę/szóstkę w skali x/10, a dodatkowo nie istnieje żadna inna możliwość wystawienia negatywnej opinii Bioware i EA, która przebiłaby się do świadomości opinii publicznej. W szczególności na takich portalikach jak Destructoid, kasujący negatywne opinie i straszący rzeszami zuych, niepostępowych homofobów żyjących w przyczepie/gdzieś na farmie południowego USA, a wszystkie te urocze historie na zamówienie coraz bardziej aroganckich buców pokroju Gaidera z EAware.

Swoją drogą to zabawne, jak w kręgach graczy akceptowane społecznie jest wystawienie bzdurnego 10/10 GOTY, GOAY!!!1!, ale wystawienie "jedynki" jest już zawsze niesprawiedliwe. W końcu "nie stworzono jeszcze tak złej gry", prawda?

[Geeko 0]

Dnia 29.04.2012 o 09:39, DesCorax napisał:

Swoją drogą to zabawne, jak w kręgach graczy akceptowane społecznie jest wystawienie
bzdurnego 10/10 GOTY, GOAY!!!1!, ale wystawienie "jedynki" jest już zawsze niesprawiedliwe.
W końcu "nie stworzono jeszcze tak złej gry", prawda?

Zarówno jedno jak i drugie jest przyjmowane jeżeli są do tego PODSTAWY. Jeżeli "anglojęzyczne portaliki" nie pominą żadnego aspektu gry, wspomną o błędach gdzie błędy ewidentnie są ale jednak uznają, że wciąż rozgrywka wciąga, recenzentowi się podobało itp. TO MA PRAWO POSTAWIĆ NAWET 9/10. Śmieszne za to było 10/10 ME3 w CDA gdzie recenzent był zachwycony zakończeniem. Ok miał prawo być zachwycony ale warto jednak wspomnieć o tym, że pewne jego elementy są nielogiczne, niewyjaśnione i WYMAGAJĄ poprawy. Gdyby o tym napisał i dał ME3 9/10 nie miałbym pretensji. Tak samo gdyby ktoś napisał, że brak wpływu dawnych decyzji bardzo zepsuło mu fun z gry, że ME3 go znudziło (mimo, że np. ME2 wsiorbnęło na kilka dni) i ogólnie średniak to też ma PEŁNE PRAWO postawić grze 6/10, 5/10 a nawet jak będzie chciał to 4/10 ale 1/10 "BO TAK" jest równie debilne jak 10/10 "Bo wszystko jest idealnie".

Swoją drogą rozpiętość ocen Prototype 2 moim zdaniem wynika z tego, że nie każdemu rozgrywka z tej produkcji podpasowała, ale wciąż, poza dwiema ostatnimi ocenami, gra trzyma się całkiem nieźle. Nie wiem o co komuś chodziło z oceną z IGNa, przecież 7/10 dali.

[DesCorax 0]

Chyba się nie zrozumieliśmy; nie twierdziłem, że "nikt nie ma do tego prawa". W cytowanym przez ciebie fragmencie nie ma żadnej dodatkowej informacji ponad tą, że 10/10 wpisuje się w pewien swoisty permisywizm promujący fanbojów i dający odpór "hejterom", czego konsekwencją jest wrzask na widok "jedynki" i co najwyżej pobłażliwe spojrzenia i docinki w stronę wystawiających 10/10. Po prostu zauważyłem pewną prawidłowość, nie wspominałem nic na temat ocen na zasadzie "bo tak".

A trzymając się tematu ME3 to zastanawiam się, jak wiele osób wie o tym, że słynne już wykasowane oceny użytkowników z metacritic, te wystawione na parę dni przed premierą ME3, w większości były... pozytywne. Wspomniane anglojęzyczne portaliki perfekcyjnie zmanipulowały informacje na ten temat, obracając ją przeciwko swoim przeciwnikom.

[SpecShadow 0]

http://www.rpgcodex.net/content.php?id=8117

Myślę że ta recenzja wystarczy za komentarz.

Ani recenzje „profesjonalistów" ani graczy czy blogerów nie są doskonałe. Jedni z powodu emocji, drudzy z powodu nacisków. Biznes is biznes.

Warto wtedy znaleźć sobie jakieś dobre, sprawdzone źródło.