Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Artykuł: Tom Clancy`s Ghost Recon: Future Soldier - recenzja

33 postów w tym temacie

@damian3444 Z tego co słyszałem to 12, po 6 osób w oddziale. Mam nadzieję, że będą jakieś grupy coby można było dogadać się na ts''ie, albo żeby był wbudowany voice chat. Oczywiście mam tutaj na myśli wersję PC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Troszkę późno, ale...

Jak to w końcu jest z liniowością poziomów?
Naczytałem się już masy sprzecznych opinii - od "FS prowadzi gracza za rączkę, design jest korytarzowy do bólu" do "poziomy są duże, pełne alternatywnych ścieżek i dają masę możliwości eliminowania przeciwników na różne sposoby".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

(uwaga, drobne spoilery)
Gdyby to była pierwsza moja gra we współczesnych klimatach oceniłbym ją 10/10, ale...
Ale nie jest. Mam kilka zastrzeżeń. Mechanika, grafika, szczypta skradania i wydawania rozkazów zaliczyłbym na plus, za to cała reszta bardzo mnie rozczarowała. Na litość Boską, ile razy można ludziom wmawiać, że za każdym możliwym spiskiem międzynarodowym stoją zawsze i wszędzie Rosjanie? Miejsca w których przyjdzie nam toczyć walki są dosłownie kalką miejscówek z obecnych FPSów. Jeśli widziało się choć jedną strzelaninę we współczesnych realiach, można mieć pewność, że w ok. 75% miejscach już pociągało się za spust. Znów południowoamerykańska fawela (Max Payne 3, BF:BC2,CoD:MW2), znowu zmrożona, lodowa Rosja (BF:BC2), kolejny raz Afryka (MW3), Bliski Wschód (MoH). Ja rozumiem, że są to klimaty idealnie nadające się do opowiedzenia historii o ukrywających się terrorystach z bronią nuklearną, ale nie udawajmy. Fabuła jest kiczowata do bólu, ma swoje prawa, więc równie dobrze mógłbym łyknąć Australię, Japonię, Chiny, Kanadę, czy jakikolwiek inny kraj nie wymieniony i nie wykorzystany w kilkunastu FPSach z ubiegłych lat. Grając w te grę nieustannie towarzyszyło mi uczucie deja vu, widok miksu BC:2 z MW2 w TPP z kamuflażem adaptacyjnym. Bohaterowie są kompletnie niezapamiętywalni, po wyłączeniu gry nie pamiętam, kto jest kim. Po za ksywkami brak im tożsamości. Spektakularna futurystyka to dron, mały mech i półprzezroczyste wdzianko. Mało. Jeśli komuś nie przejadł się jeszcze temat współczesnej wojny będzie wniebowzięty, ja jednak nieustannie krzywiłem się na widok oklepanych motywów. Jest prucie ze śmigłowca, obowiązkowe naprowadzanie rakiet na czarnobiałej mapce, itp. Nie mam nic przeciwko oskryptowanym strzelaninom, ale poproszę minimum inwencji, jak w przypadku np. The Darkness II.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2012 o 00:28, Janek_Izdebski napisał:

Jak ta gra ma się do Army, ewentualnie Operation Flashpoint? Czy będziecie testować wersję
PC i jej optymalizację? Dzięki z góry za odpowiedź na te pytania. :)


Gram właśnie i ma się nijak :P to zupełnie inne typy gier. GR:FS to jednak zdecydowanie bliżej do gier akcji typu BF, CoD, MoH itp niż do Army czy Flashpointa. Nie to że jest zła, jest ok, jest też i skradanie i trochę taktyki ale to zupełnie inny model rozgrywki niż podane przez Ciebie gry. Mnie się podoba ale ocenił bym ją raczej 8/10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.05.2012 o 14:54, Principes napisał:

Troszkę późno, ale...

Jak to w końcu jest z liniowością poziomów?
Naczytałem się już masy sprzecznych opinii - od "FS prowadzi gracza za rączkę, design
jest korytarzowy do bólu" do "poziomy są duże, pełne alternatywnych ścieżek i dają masę
możliwości eliminowania przeciwników na różne sposoby".



Zależy jak kto rozumie liniowe poziomy :P Jestem gdzieś w 8 misji na 12 i poziomy raczej są liniowe. Nie tak liniowe tak jak CoD czy inne tego typu FPP ale jednak za wiele swobody to nie ma. Miejscami masz powiedzmy takie różnej wielkości "areny" gdzie masz jakieś obiekty, budynki, namioty czy inne elementy pomiędzy którymi na terenie danego obszaru możesz sobie manewrować żeby np. cicho wyeliminować wrogów, ominąć ich czy po prostu zabawić się w rambo ( chyba że misja wymaga dyskrecji). Z takiej areny do areny prowadzą zwykle proste ścieżki. Otwartych przestrzeni w stylu Army czy Flashpointa raczej tutaj nie uświadczysz. Więc pierwszy cytat który podałeś pochodzi zapewne od fana np. Army natomiast drugi od miłośnika CoDa :D I fan Army chyba był bliższy prawdy co nie znaczy że w GR:FS gra się źle bo gra się całkiem miło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sam też zaczynam grać i powoli wyrabiam już sobie zdanie na temat gry - produkcja jest cholernie prosta (przynajmniej póki co, a wybrałem najwyższy możliwy poziom trudności), ponad połowa akcji w grze jest zautomatyzowana, ale całość jest OYESO TAK PRZYJEMNA, że człowiek siedzi przy konsoli i po prostu gra. Wysoka ocena szczególnie mnie nie dziwi, więc kysz z narzekaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mógłbym się dowiedzieć jakie jest sterowanie na ps3 lub x360 i czy da się zmienić?Od tego zależy czy kupię grę,pytam bo niestety jestem niepełnosprawny i często sterowanie uniemożliwia mi granie...(np. Saints Row The Third).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2012 o 09:38, cHICEK napisał:

Gram właśnie i ma się nijak :P to zupełnie inne typy gier. GR:FS to jednak
zdecydowanie bliżej do gier akcji typu BF, CoD, MoH itp niż do Army czy Flashpointa.
Nie to że jest zła, jest ok, jest też i skradanie i trochę taktyki ale to zupełnie inny
model rozgrywki niż podane przez Ciebie gry. Mnie się podoba ale ocenił bym ją raczej 8/10.

Dzięki za odpowiedź i sorki, że piszę tak późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś orientuje się, czy w Signature Edition kod bonusowy jest jakby wtopiony w klucz gry, czy jest jakiś dodatkowy kod, który należy wpisać w menu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2012 o 09:51, ww3pl napisał:

Wysoka ocena szczególnie mnie nie dziwi,
więc kysz z narzekaniem.


Więc co, wprowadzacie na portal cenzurę? Najbardziej żenujące zagranie redakcji jakiegokolwiek portalu, jakie miałem okazję w życiu zaobserwować.

Wracając do gry - nie nazwałbym jej najlepszą grą wszechczasów, ale to jedna z najbardziej solidnych produkcji ostatnich lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować