Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie

Dnia 11.02.2008 o 18:59, Reizel napisał:

...Ty masz na myśli chyba młodziez z budowlanki a nie ze szkoły na "pozimie"... To jest
wiedza elementarna, podstawy podstaw, w mojej kotalickiej szkole do jakiej uczeszczam
każdy potrafiłby podac definicje oby tych słów. Nawet w najzwyklejszym gimnazjum podejdziesz
do kogos zapytasz sie a on ci zdefiniuje te slowa. No... chyba ze jest to tak zwana "czarna
owca" co baaaaaaardzo rzadko sie zdarza procentowo...


Typowa gadka katolika, gadasz jakies glupoty dla ciebie budowlanka to szkola nie na poziomie? a katolicka to jest na poziomie z jakiej to racji? dla mnie szkoly katolickieckie nie sa na poziomie bo ucza dzieci w bajki wierzyc, po 2 przeczysz samemu sobie bo w ostatnich slowach piszesz o dzieciach w gimnazjum to co po gimnazjum wszyscy sie cofamy w rozwoju? A tak z innej beczki kiedys byla zmianka w testamencie nie wierz w obrazki i figurki ale to skrzetnie usunieto i tak ludzie sie modla do obrazkow fajna perspektywa :] Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.02.2008 o 18:59, Reizel napisał:

...Ty masz na myśli chyba młodziez z budowlanki a nie ze szkoły na "pozimie"... To jest
wiedza elementarna, podstawy podstaw, w mojej kotalickiej szkole do jakiej uczeszczam
każdy potrafiłby podac definicje oby tych słów. Nawet w najzwyklejszym gimnazjum podejdziesz
do kogos zapytasz sie a on ci zdefiniuje te slowa. No... chyba ze jest to tak zwana "czarna
owca" co baaaaaaardzo rzadko sie zdarza procentowo...


Trochę mnie zdziwiło to, co napisałeś o szkołach katolickich. Nie wiem, do jakiej uczęszczasz, ale ja dobrze wiem jak to wygląda w praktyce. Biorą kasę, uczą rzeczy, które głównie się teologom przydadzą, a młodzież, jak młodzież, ani lepsza, ani gorsza. Miałem kiedyś kilku kolegów z, jak to określiłeś "szkoły na poziomie", a kontakty z nimi dawno zerwałem. Banda meneli, dla których życie składa się z picia, palenia i wałęsania się po osiedlu. Skończyli katolickie przedszkola, podstawówkę, gimnazjum, a potem do zawodówek, bo wyniki z nauki w gimnazjum były wysokie, ale na testach? Marne. I nie, żeby to była tylko mała grupa. Jeśli ich opowiastki o wybrykach klasowych są prawdziwe, to strach pomyśleć czym jest taka szkoła. Skoro zaraz za kościołem (szkoła mieści się koło niego) "urządzono" palarnię dla młodzieży i nikt tym się nie chce zająć, to czy aby na pewno wszystko jest w porządku? I czemu w najlepszym LO w mieście nie ma nikogo z "katolika"? Czy tak jest w każdej placówce? Oby nie, ale mam wątpliwości co do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Yhy. Niewierzący twardo stąpający po ziemi, niewierzący sądzący że katolicy są głupi i omamieni, niewierzący sądzący że Kościół jest nic nie wartą instytucją... Coś jeszcze? Masa rzeczy. Tylko dziwię się, że jeśli dla niewierzących wszystko jest takie oczywiste, to po co tyle wątpliwości, objawiających się w tego typu tematach na tysiącach forów? Prawie na każym forum o tematyce ogólnej taki temat można zauważyć. To po co te dyskusje, po co zakładanie tematów typu "ja nie wierzę, a jak jest u Was?" skoro wszystko super wiecie?


>kiedys byla zmianka w testamencie nie wierz w obrazki i figurki

Dnia 12.02.2008 o 08:28, bomedic napisał:

ale to skrzetnie usunieto i tak ludzie sie modla do obrazkow fajna perspektywa :] Pozdro


A przepraszam, kto tak powiedział? CYTUJĘ:

"Rozmyślanie polega przede wszystkim na poszukiwaniu. Duch szuka zrozumienia pytań "dlaczego" i "jak" życia chrześcijańskiego, aby przylgnąć do tego, o co Bóg prosi, i udzielić na to odpowiedzi. Potrzebna jest do tego trudna do osiągnięcia uwaga. Zazwyczaj pomagają w tym księgi, które chrześcijanie mają do dyspozycji: Pismo święte, zwłaszcza Ewangelia, święte obrazy, teksty liturgiczne z dnia i danego okresu liturgicznego, pisma mistrzów duchowych, dzieła z zakresu duchowości, wielka księga stworzenia oraz księga historii, karta Bożego "dzisiaj". (KKK, strona 2705)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak napisałem, w każdej ale to kazdej szkołe sa czarne owce. To co napisałes o szkolach katolickich i ich uczniach to zależy w dużej mierze od ksiedza w jaki sposób on tą szkołe prowadzi. Jeśli dla ksiedza większy interes maja piedniadze,smochody itp. to tym samym ma on gdzies to co sie w szkole dzieje i jaka jest ogolna opinia na zewnątrz o szkole. Potem z takiej szkoły (albo ogólem mówiąc ze szkół) biorą sie tacy jak wyżej opisałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.02.2008 o 08:28, bomedic napisał:

/.../> A tak z innej beczki kiedys byla zmianka w testamencie nie wierz w obrazki i figurki
ale to skrzetnie usunieto i tak ludzie sie modla do obrazkow fajna perspektywa :] Pozdro

Już z tego jednego zdania widać, że masz kiepskie pojęcie o Piśmie Świętym, którego zreszta nie czytałeś. I nie mów, że czytałeś, bo jak byś czytał, to byś wiedział, że Twoje twierdzenie jest fałszywe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie, no jasne, temat na pewno jakiś ateista założył, bo przecież żaden katolik czy inny chrześcijanin wątpliwości nie ma i mieć nie może.
Zanim zaczniesz pisać bzdury, zapoznaj się z tematem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.02.2008 o 14:22, minimysz napisał:

Zanim zaczniesz pisać bzdury, zapoznaj się z tematem.


Bardzo mnie ciekawi: w którym miejscu Dkot napisał bzdury?
Przeczytałem jego wypowiedź i jest spójna i sensowna. Bardzo trafnie zauważył, że tego typu wątki zakładają głównie ateiści i przeciwnicy KK. A robią to głównie po to, żeby nawrzucać katolikom (przede wszystkim - bo np. żedów praktycznie się nie czepiają, like you).
Widać Dkot dokładnie przestudiował wątek, skoro tak w sedno utrafił.
Ale jako ofiara trafienia nie mogłaś przecież napisać nic poza tym, że pisze bzdury...
To w zasadzie mówi wszystko ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie. Bo wierzacy nie moga takich tematow zakladac, aby pokazac ateistom jak wielki blad popelniaja swoja niewiara, ze beda plonac w piekle i ze ogolnie "haha, mnie bog obdarzyl wiara, a ciebie nie, bede sie za ciebie modlil".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.02.2008 o 17:19, SoundWave napisał:

Oczywiscie. Bo wierzacy nie moga takich tematow zakladac, aby pokazac ateistom jak wielki
blad popelniaja swoja niewiara, ze beda plonac w piekle i ze ogolnie "haha, mnie bog
obdarzyl wiara, a ciebie nie, bede sie za ciebie modlil".


Jak widzisz jeszcze nikt tak tutaj nie napisał (w przeciwieństwie do ateistów, których teksty wspomniane przez Dkota się tu pojawiły).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.02.2008 o 17:53, Mogrim napisał:

> Oczywiscie. Bo wierzacy nie moga takich tematow zakladac, aby pokazac ateistom jak
wielki
> blad popelniaja swoja niewiara, ze beda plonac w piekle i ze ogolnie "haha, mnie
bog
> obdarzyl wiara, a ciebie nie, bede sie za ciebie modlil".

Jak widzisz jeszcze nikt tak tutaj nie napisał (w przeciwieństwie do ateistów, których
teksty wspomniane przez Dkota się tu pojawiły).

Widze, ze selektywne czytanie jest twoim bliskim przyjacielem.

"Bardzo trafnie zauważył, że tego typu wątki zakładają głównie ateiści i przeciwnicy KK. A robią to głównie po to, żeby nawrzucać katolikom (przede wszystkim - bo np. żedów praktycznie się nie czepiają, like you)."

A teraz popatrz sobie na 1-szy post w tym temacie i zakoncz ta kiepska komedie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.02.2008 o 20:36, Everial napisał:

Dlatego ja się nie identyfikują z szeroko pojętą młodzieżą.


Też dobre podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.02.2008 o 17:53, Mogrim napisał:

Jak widzisz jeszcze nikt tak tutaj nie napisał

Za to niejeden katolik pisał tu o wiele gorzej. Domagał się szacunku dla swojej religii, ale ubliżał rozmówcom. Twierdził, że powinno się wytępić Świadków Jehowy. Zarzucał ateistom, że porzucili religię, bo nie chce im się przykazań zachowywać, a tak mogą grzeszyć na potegę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.02.2008 o 18:26, SoundWave napisał:

A teraz popatrz sobie na 1-szy post w tym temacie i zakoncz ta kiepska komedie


Komedią są twoje bezczelne bajki, jakoby ktoś tu pisał i śmiał się z tego, że ateiści pójdą do piekła. Ateiści natomiast piszą o tym, o czym wspomniał Dkot - nieważne czy zakładając nowe tematy czy rozpoczynając nowe wątki w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Zanim zaczniesz pisać bzdury, zapoznaj się z tematem.

Dawaj! Gdzie napisałam bzdury? W moim poście nie ma ani słowa o tym, że TO TUTAJ temat założył ateista. Chcę tylko uświadomić, że w tego typu postach, jak już słusznie zauważył mój Poprzednik, ateiści "lubią" nawrzucać wierzącym, że... ot, świetny przykład:

>"haha, mnie bog obdarzyl wiara, a ciebie nie, bede sie za ciebie modlil"

GDZIE TY TO MASZ? Jeśli my "wykreowaliśmy" dla siebie Boga, to Wy kreujecie sobie Jego, i przy okazji nasze, zamazane odbicie. Ilu znasz prawdziwych chrześcijan? Bo ja na codzień się widuję z dwoma, góra trzema spośród kilkudziesięciu napotykanych osób. Pomagają chorym, słabszym, a w ich oczach widzę prawdziwe (nie, nie to "Wasze-zniekształcone") odbicie pięknej duszy. Wiem, tacy - miłosierni, pracowici - mogą być też ateiści, a muszą - prawdziwi chrześcijanie. To, że jakiś gościu Ci faktycznie naubliżał, i zadrwił że " Bóg obdarzył mnie wiarą, a Ciebie nie", nie oznacza, że wszyscy chrześcijanie od razu pozabijaliby ateistów. Jeśli czytasz do końca, to spoko, jesteś cierpliwy. Wytrzymaj jeszcze jedno... Mój Kolega pisał mi na gg, że nienawidzi chrześcijan - choć dobrze wiedział, że pisze do jednego - a właściwie jednej z nich. Tylko dlaczego ja nie odpisałam Mu, że nienawidzę ateistów?
Tworzycie mur. A wątpliwościami związanymi z nieznajomością swojej wiary są zarażeni wierzący, którzy nie odkrywają sensu w naśladowaniu Chrystusa. I czynią "na złość". Pytanie tylko, komu?


> > Jak widzisz jeszcze nikt tak tutaj nie napisał
> Za to niejeden katolik pisał tu o wiele gorzej. Domagał się szacunku dla swojej religii,
> ale ubliżał rozmówcom. Twierdził, że powinno się wytępić Świadków Jehowy. Zarzucał ateistom,
> że porzucili religię, bo nie chce im się przykazań zachowywać, a tak mogą grzeszyć na
> potegę.

Bóg daje nam wolność, więc ja nie wymagam szacunku dla naszej religii ani tego, byś się nawrócił(a). To jest Twój wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.02.2008 o 08:28, bomedic napisał:

Typowa gadka katolika,

Zabrakło standardowych obelg w stylu "ciemnogród"

Dnia 12.02.2008 o 08:28, bomedic napisał:

gadasz jakies glupoty dla ciebie budowlanka to szkola nie na poziomie?

Poziom może jest, ale nie najwyższy.

Dnia 12.02.2008 o 08:28, bomedic napisał:

A tak z innej beczki kiedys byla zmianka w testamencie nie wierz w obrazki i figurki
ale to skrzetnie usunieto i tak ludzie sie modla do obrazkow fajna perspektywa :] Pozdro

Muahahaha. Czytać to jedno, ale interpretować to drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Jak wiadomo, Pan Bóg jest wszechmocny i wszystko wie, a świat stworzył doskonały i nawet guzik od gaci nie może nikomu spaść bez woli Bożej.(...) Nie można prosić o nic: ani o zdrowie, ani o pomyślność, ani o niepodległość ojczyzny. Gdyby bowiem Bóg naprawił coś cudem, oznaczałoby to, że rzeczywistość jest niedoskonała. Stan doskonały jest wtedy, gdy niczego nie trzeba naprawiać."
Stanisław Bereś, Rozmowy ze Stanisławem Lemem

;)

edit: powiększcie obrazek bo ucina miniaturkę.

20080212204748

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> A tak z innej beczki kiedys byla zmianka w testamencie nie wierz w obrazki i figurki ale to skrzetnie usunieto i tak ludzie sie modla do obrazkow fajna perspektywa :] Pozdro
>Muahahaha. Czytać to jedno, ale interpretować to drugie.
Rzeczywiście śmieszne... Ale ja bym się tak nie rozpędzał -- taka np. adoracja obrazów Matki Boskiej "Jakiejś tam" to w istocie bałwochwalstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../
Dobrze mówisz... spośród tych wszystkich ludzi tylko kilku, albo w ogóle nie ma prawdziwych Chrześcijan. Przykład: przy podawaniu sobie rąk pewien pies wbiegł na kościoła. Był to dość młody pies i sprawiał wrażenie zagubionego. Pewien "obwieszony" facet przy klękaniu uderzył go, że ten chodził słaby po dworze kościelnym. Tak go walnął w głowę, że zwierzę aż jęknęło.
Inny przykład: kiedyś, jak byłem mały stary koleś mnie popchnął i miał pretensje, że zagradzam drogę. Nie zważał, że miałem guza na głowie, bo uderzyłem się w poręcz i nie zważał na to, że byłem mocno poturbowany.
Ja nie uważam samego siebie za wierzącego. Powodów podawać nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.02.2008 o 21:26, Scharfschutze napisał:

Rzeczywiście śmieszne... Ale ja bym się tak nie rozpędzał -- taka np. adoracja obrazów
Matki Boskiej "Jakiejś tam" to w istocie bałwochwalstwo.

Pół roku interesowałem się luteranizmem, latałem po parafiach katolickich i protestanckich, po forach i wortalach, bibliotekach, szukając odpowiedzi która strona ma rację. Pół roku szukałem i dowiedziałem się, że to KRK dobrze interpretuje Biblię. Zacznij własne poszukiwania. Nie muszę niczego nikomu udowadniać, bo do ciężkiej cholery, nie obchodzi mnie czy ci, podważający katolicką interpretację, którzy sami nie czytali Biblii mi uwierzą. Nie bałwochwalstwo, Matkę Boską można prosić o wstawiennictwo. Ludzie mogą i nawet mają się za siebie modlić. Maryja była człowiekiem. Prosty rachunek.
PS. Jestem agnostykiem, nie katolikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować