Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie

Dnia 18.03.2006 o 22:16, Yarr napisał:

> - CZEMU TEGO NIE ZROBIŁ?

Bo wtedy byśmy byli kukiełką, maskotką lub innymi słowy zabawką. Chciałbyś być bezwolną zabawką?
Sam zapewne wiesz, że jak się taka znudzi, to rzuca się ją w kąt. Gdybyśmy byli kukiełką, to
wtedy bylibyśmy dokładnie tym o czym była mowa - bezwolnymi więźniami.


Oj stary, krucjata to była przenośnia;) Wiesz odniosłem wrażenie, że mówiz o nas, ludziach, jak eksperymencie boga - chociaż eksperyment to za mocne słowo. Raz mu nie wyszło -pamiętasz Noego - potopił wsztystkich (biblia) tylko nie mów, że ukarał grzeszników,proszę:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.03.2006 o 22:16, Yarr napisał:

A nieskończoność i nieśmiertelność nie powinna Cię przerażać - chyba, że masz ją zamiar spędzić
w piekle ;P

Nigdy nie popatrzyłeś w niebo z wręcz metafizyczną groża doświadczenia nieskończoności? Jacie kręce, tak po prostu nie bać się niepojętego. zazdroszczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Piekło... Czymże jest w ogóle piekło? Bo napewno nie ognistą czeluścią tak często przedstawianą w średniowieczu. Bycie w piekle oznacza "zycie" po śmierci z dala od Boga. A i przecież diabeł jest symbolem.

General Sturnn życie w niebie oznacza życie wszędzie i nigdzie :P A co do grzechu... Nie zapominaj że człowiek mógł wybierać między świadomością i wiedzą a szczęśliwym życiem w raju.

Vytrix wierząc w Boga wierzysz również w szatana. Ludzie zapominają że szatan(Lucyfer? Belzebub?) to też istota boska. Diabeł bez Boga nie mógłby istnieć tak samo jak wszystko inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.03.2006 o 21:37, Hubi Koshi napisał:

Nie jest tak źle, od blisko 50 lat mamy dostęp to chyba najbardziej śmiercionośnej broni, do
broni atomowej, a jak do tej pory jeszcze sie nie pozabijaliśmy. Owszem tylko dzięki "Doktrynie
odstraszenia Nuklearnego" i równowadze sił podczas Zimnej Wojny, ale zawsze to jakiś optymistyczny
akcent

Ale kiedys komus moze puscic zylka i wcisnie odpowiedni guzik. Wystarczy wlasciwie jedna rakieta to na to rakiete, bedzie odzew w postaciu 5 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.03.2006 o 22:32, Nasurdim napisał:

Piekło... Czymże jest w ogóle piekło? Bo napewno nie ognistą czeluścią tak często przedstawianą
w średniowieczu. Bycie w piekle oznacza "zycie" po śmierci z dala od Boga. A i przecież diabeł
jest symbolem.

Dnia 18.03.2006 o 22:32, Nasurdim napisał:

Czyli Bóg też jest symbolem, tak wynika z tekstu. Myślę,że to wszystko jest stowrzone w myśl zasady o przeciwieństwach, które się równoważą.

Dnia 18.03.2006 o 22:32, Nasurdim napisał:

General Sturnn życie w niebie oznacza życie wszędzie i nigdzie :P A co do grzechu... Nie zapominaj
że człowiek mógł wybierać między świadomością i wiedzą a szczęśliwym życiem w raju.


>Raj. Czym że jest ten raj do którego wszyscy zmierzacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.03.2006 o 22:16, Yarr napisał:

Bo wtedy byśmy byli kukiełką, maskotką lub innymi słowy zabawką. Chciałbyś być bezwolną zabawką?
Sam zapewne wiesz, że jak się taka znudzi, to rzuca się ją w kąt. Gdybyśmy byli kukiełką, to
wtedy bylibyśmy dokładnie tym o czym była mowa - bezwolnymi więźniami.
A nieskończoność i nieśmiertelność nie powinna Cię przerażać - chyba, że masz ją zamiar spędzić
w piekle ;P

bóg gra w najstarsza wersje simsow :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.03.2006 o 22:35, Araondoion napisał:

Ale kiedys komus moze puscic zylka i wcisnie odpowiedni guzik. Wystarczy wlasciwie jedna rakieta
to na to rakiete, bedzie odzew w postaciu 5 ;)

Cóż pozostaje żyć i mieć nadzieje że szybko opracują system niszczenia rakiet już w powietrzu, paredziesiąt lat temu był taki projekt zwany "Gwiezdne Wojny" ale zarzucono go z powodu braku funduszy, teraz buduje się parasol obrony przeciwpowietrznej ale czy to coś da ?? Zresztą kończe oftopa bo mnie mod dorwie i potraktuje degra... znaczy potężnym zaklęciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.03.2006 o 22:38, olki77 napisał:

Nie chcem nic mówic ale takie pytania mnie draznia
Jako praktykujacy katolik wierze w Boga


wygloda to tak jakbys dyskyminowal i uwazal za gorszych od siebie ludzi niewierzacych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.03.2006 o 22:41, Araondoion napisał:

> Nie chcem nic mówic ale takie pytania mnie draznia
> Jako praktykujacy katolik wierze w Boga

wygloda to tak jakbys dyskyminowal i uwazal za gorszych od siebie ludzi niewierzacych.


Oooo, właśnie;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.03.2006 o 22:41, Araondoion napisał:

> Nie chcem nic mówic ale takie pytania mnie draznia
> Jako praktykujacy katolik wierze w Boga

wygloda to tak jakbys dyskyminowal i uwazal za gorszych od siebie ludzi niewierzacych.


Kazdy ma swoja wiare. Rozumiem ze ktos jest Jechowcem czy Zielonoswiatkowcem
mam nawet Kolezankei innej wiary ale takie pytania sa porostu drazniace ja tak przynajmiej odczulem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.03.2006 o 22:45, olki77 napisał:

Kazdy ma swoja wiare. Rozumiem ze ktos jest Jechowcem czy Zielonoswiatkowcem
mam nawet Kolezankei innej wiary ale takie pytania sa porostu drazniace ja tak przynajmiej
odczulem


Tak to zazwyczaj jest jak ktoś zadaje trudne pytania. Typowy, podkreślam TYPOWY chreścijanin reaguje conajmniej poddenerowaniem. Rozumiem, że godzi to w twoje odczucia religijne,ale inni też mogą wyrazic swoje zdanie i zadawać pytania które i strofują. Bez obrazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.03.2006 o 22:45, olki77 napisał:

Kazdy ma swoja wiare. Rozumiem ze ktos jest Jechowcem czy Zielonoswiatkowcem
mam nawet Kolezankei innej wiary ale takie pytania sa porostu drazniace ja tak przynajmiej
odczulem

A jako katolik powinienes probowac udowodnic, ze istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.03.2006 o 22:52, olki77 napisał:

Nic na siłę


Myślisz,że ludzie niewierzący (ateiści) lub heretycy - tak spotkałem się z takim określeniem - to ludzie aspołeczni i nie warto im nic tłuamczyć co? Odpowiedz szczerze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

CO ja jestem ksiadz zeby nawracac to jest kwestia wychowania jestem wychowany w rodzine bardzo religijnej
Niech człowiek pojdzie do koscioła pare razy to moze zrozumie Koscioł jest dla kazdego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.03.2006 o 22:57, olki77 napisał:

CO ja jestem ksiadz zeby nawracac to jest kwestia wychowania jestem wychowany w rodzine bardzo
religijnej
Niech człowiek pojdzie do koscioła pare razy to moze zrozumie Koscioł jest dla kazdego


A widzisz stary tu jest paradoks. Moja familja jest bardzo religijna - Co niedziela kościół i itd. Tylko ja jestem czarną owca bo pierwszy zadałem rodzicom pytanie - A co jeśli Boga nie ma? - miałem później szlaban na tv i kompa przez tydzień - chceli stłamsić ,,zło" w zarodku a tu im ateista wyrósł;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.03.2006 o 22:57, olki77 napisał:

CO ja jestem ksiadz zeby nawracac to jest kwestia wychowania jestem wychowany w rodzine bardzo
religijnej
Niech człowiek pojdzie do koscioła pare razy to moze zrozumie Koscioł jest dla kazdego

tez jestem wychowany w religijnej rodzinie, chodzilem sporo do kosciola i nie jestem wierzacy. A Ty mnie nadal nie rozumiesz, poczytaj ze zrozumieniem. Masz w ogole złe podejscie do sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować