Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

[Cedricek 1]

Dnia 10.09.2008 o 15:39, dyrdup napisał:

A co powiecie o rozgłośnionym ostatnio eksperymencie CERN, który ma udowodnić jak powstał
świat? Jeżeli eksperyment przebiegnie pomyślnie, może być to zaprzeczeniem istnienia
Boga.

Hm... I myślisz, że ten eksperyment będzie wiarygodny?
Poza tym każdy początek, jaki by nie był może byc dziełem Boga i tym samym potwierdzeniem jego istnienia.

[Mogrim 0]

Dnia 10.09.2008 o 15:39, dyrdup napisał:

Jeżeli eksperyment przebiegnie pomyślnie, może być to zaprzeczeniem istnienia Boga.

Niby w jaki sposób?

[Mogrim 0]

Dnia 10.09.2008 o 16:00, squeglee napisał:

Wtedy KRK powie

A oprócz KK już nikt się nie odezwie...

[szydyr 0]

Ja pytałem jakie są WASZE odczucia na ten temat. Jak eksperyment udowodni że świat powstał dzięki zderzeniom różnych czasteczek, to nie uwierze że Bóg jest tymi wszystkimi siłami fizyki.

[Rts-p 0]

Dnia 22.08.2008 o 13:50, Mogrim napisał:

> W cuda wieże ale nie sądze że robi je bug.

W Tibii bug potrafi zrobić takie cuda, że ludzie spadają z krzeseł. Ale ta gra ogólnie
ma sporo bugów.
Bóg to co innego...

Masz świętą rację, Bóg ma o wiele więcej bug-ów nawet niż Tibia.

[BioZ 0]

Dnia 11.09.2008 o 16:31, dyrdup napisał:

Ja pytałem jakie są WASZE odczucia na ten temat. Jak eksperyment udowodni że świat powstał
dzięki zderzeniom różnych czasteczek, to nie uwierze że Bóg jest tymi wszystkimi siłami
fizyki.

Póki co nie mógł powstać w wyniku zderzeniu cząsteczek, przynajmniej hipotezy(w tym BB) są nieco inne.
A nawet jeśli jakoś by stwierdzili, że faktycznie - na początku przed powstaniem Wszechświata nie było czasoprzestrzeni, za to zderzyły się dwie cząsteczki - absolutnie nie zaprzeczyłoby to możliwości istnienia Boga. Tak samo jak obecna wiedza temu nie zaprzecza.

Sam eksperyment jest bardzo ciekawy i może bardzo wiele pomóc/zmienić w naszym postrzeganiu świata i jego struktury/początków.

[Rts-p 0]

Dnia 11.09.2008 o 23:37, BioZ napisał:

A nawet jeśli jakoś by stwierdzili, że faktycznie - na początku przed powstaniem Wszechświata
nie było czasoprzestrzeni, za to zderzyły się dwie cząsteczki - absolutnie nie zaprzeczyłoby
to możliwości istnienia Boga. Tak samo jak obecna wiedza temu nie zaprzecza.

Ale wszystko co się dziej wokół ciebie zaprzecza...

[Ubiquit 0]

Dnia 11.09.2008 o 23:37, BioZ napisał:

A nawet jeśli jakoś by stwierdzili, że faktycznie - na początku przed powstaniem
Wszechświata nie było czasoprzestrzeni, za to zderzyły się dwie cząsteczki - absolutnie nie > zaprzeczyłoby to możliwości istnienia Boga. Tak samo jak obecna wiedza temu nie
zaprzecza.

Wszystkim bogom, o których absolutnie nic nie wiadomo, nic nie zaprzecza. ;)

[Burszurasek 0]

Dnia 10.09.2008 o 16:00, squeglee napisał:

Czemu? Wtedy KRK powie, że to było boskie działanie, boski impuls.

A nie było ? Chyba nie wierzysz, że wszystko stało się ot tak po prostu ?

[SPLIT-DICKED 0]

Dnia 14.09.2008 o 21:33, Probos napisał:

> Czemu? Wtedy KRK powie, że to było boskie działanie, boski impuls.

A nie było ? Chyba nie wierzysz, że wszystko stało się ot tak po prostu ?

A co, uważasz, że potrafisz nawet w przybliżeniu założyć co było, impuls czy coś innego? Małpa nie zajmuje się rozbijaniem atomów, tak więc człowiek za cholerę nie pozna takich rzeczy. Nie nasz poziom.

[ThimGrim 0]

Dnia 14.09.2008 o 21:34, squeglee napisał:

Małpa nie zajmuje się rozbijaniem atomów, tak więc człowiek za cholerę nie pozna takich
rzeczy. Nie nasz poziom.

My też się przecież kiedyś nie zajmowaliśmy rozbijaniem atomów;)

[SPLIT-DICKED 0]

Ale wtedy nie byliśmy MY, nie ludzie ;). Jak ewoluujemy to może coś poznamy, ale wtedy odkrywcą nie będzie homo sapiens sapiens.

[Rusty-Luke 0]

Dnia 14.09.2008 o 21:39, squeglee napisał:

Ale wtedy nie byliśmy MY, nie ludzie ;). Jak ewoluujemy to może coś poznamy, ale wtedy
odkrywcą nie będzie homo sapiens sapiens.

Tysiąc lat temu ludzie nie zajmowali się rozbijaniem atomów. Mimo, że byli homo sapiens.

[SPLIT-DICKED 0]

OK, ale powstanie wszechświata to uberultymatywna kwestia, może się okazać, że w grę wchodzą rzeczy zwyczajnie nie do ogarnięcia przez nasz mózg.

[ThimGrim 0]

Dnia 14.09.2008 o 21:39, squeglee napisał:

Ale wtedy nie byliśmy MY, nie ludzie ;). Jak ewoluujemy to może coś poznamy, ale wtedy
odkrywcą nie będzie homo sapiens sapiens.

Aż tak daleko to nawet nie myślałem się cofać. Poprostu kiedyś nie było ani odpowiedniego modelu ani odpowiednich rozwiązań technologicznych. Bo przecież współczesny model atomu wymyślił chyba homo sapiens? A swoją drogą to chyba człon "homo" odpowiada za "człowiek"- czy nie? Więc jeżeli faktycznie cofnąć się daleko, daleko to był to homo ale nie sapiens. Czyli człowiek ale nie taki jak dzisiaj. "Człowiek" rozumiem tożsamo z "ludzie"- hmmm czy jest może jakaś różnica...

[ThimGrim 0]

Dnia 14.09.2008 o 21:43, squeglee napisał:

OK, ale powstanie wszechświata to uberultymatywna kwestia, może się okazać, że w grę
wchodzą rzeczy zwyczajnie nie do ogarnięcia przez nasz mózg.

:D

Ja myślę, że to jednak kwestia a priorycznej przestrzeni infundybuły chronosynklastycznej, gdzie rotacja z dywergencji pola magnetycznego ma gradient dodatni. Także jest to możliwe do ogarnięcia przez nasz mózg.

[SPLIT-DICKED 0]

O ile nie zniszczy go bomba chromotronowa, która zatrzymuje czas.
Zgadzam się.

[Agathe156 0]

Dnia 14.09.2008 o 21:58, squeglee napisał:

O ile nie zniszczy go bomba chromotronowa, która zatrzymuje czas.
Zgadzam się.

Bogowie istnieją kiedy się w nich wierzy

[SPLIT-DICKED 0]

Kiedy w lesie łamana jest frytka, to czy wydaje dźwięk?
Przestańmy z tymi sentencjami ;)

[ThimGrim 0]

Dnia 14.09.2008 o 21:58, squeglee napisał:

O ile nie zniszczy go bomba chromotronowa, która zatrzymuje czas.
Zgadzam się.

Ale w sumie kwestia ciekawa. Tak już poważniej. Uważasz, że istnieje jakaś bariera/poziom ograniczający dzisiejszych ludzi także nie ma sposobności by odpowiedzieli na pewne pytania. Z tym, że jeżeli ewolucja pójdzie dalej i powstanie nowy, lepszy, +3 do inteligencji człowiek to będzie potrafił już na te pytania odpowiedzieć. Right?