Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie

Tego do końca nie wiem jak było. Ja stawiam tylko na opcję, że ktoś za tym wszystkim stoi. Coś co powszechnie nazywamy bogiem. Nie wiem co to może być. Czy jakaś chemia, prąd, bakteria itp ;) Wszystko w tym wypadku jest możliwe a teoria naukowa o wielkim wybuchu to „tylko” teoria. Nie chcę się tylko do takiej opcji ograniczać i pozwalam podziałać czasem fantazji – to tez teorie tylko, że nie mam prof. przed nazwiskiem ;) Nasz rozszerzający się wszechświat może być np. korozją na masce samochodu w jakimś innym gigantycznym świecie, wszystko jest mozliwe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.03.2009 o 21:03, Radykał napisał:

jedenzerocztery
> Masz postulaty, ale czy masz pomysł jak to zrobić by się trzymało kupy?
Najpierw wprowadzić te zmiany (zresztą nie tylko te, są też inne sprawy do zlikwidowania,
choćby płaca minimalna), zobaczyć na ile będzie obciążało to budżet i dostosować podatki
do nowych, znacznie niższych wymagań budżetu. Bez deficytu, by jeszcze bardziej zapobiegać
inflacji, Cetero Paribe.


To wszystko nadal tylko postulaty. Nie widzę jak chcesz to zrobić. Musisz właśnie brać pod uwagę, że nie masz czasu na sprawdzanie czegoś. Nie masz właśnie też sytuacji, w której reszta świata jakoś nie działa na te twoej eksperymenty, to nie laboratorium. Rozumiem, chcesz by było lepiej. Każdy by chciał.

Dnia 23.03.2009 o 21:03, Radykał napisał:

> Rasowe i kulturowe. No dobra to mamy DWA podziały a nie DWA TYSIąCE DWA. Widać róznicę?
Oczywiscie jestto uproszczone, ale chyba mnie rozumiesz.
Nie dwa tylko znacznie więcej. Bo tak samo jak nie ma jednej religii, tak samo nie ma
jednej rasy i nie ma jednej kultury, to po pierwsze. Po drugie, w naturze człowieka jest
tworzyć kulturę, a wraz z nią religię.


Mylisz się. W naturze bodajże większości ludzi jest potrzeba wiary. Wiary w jakiegoś boga, a pewna grupka ma w naturze to by żyć z tej twojej potrzeby. Nikt nie wie jak jest i część ślepo zawierza dobrym ściemniaczom. I pisałem, że tamto to tylko taki przykładzik. Wśród samych chrześcijan jest tysiące odłamów i każdy z nich czuje, że tylko jego droga jest prawdziwa a reszta to pomyleńcy itp.

Dnia 23.03.2009 o 21:03, Radykał napisał:

> O to właśnei chodzi, że jak się temu bliżej przyjrzeć to widać, że jest to bez sensu.
Mi nie musisz o tym mówic bo to wiem.
Miałem na myśli to:
"Chodzi mi o ten dogmat o nieomylności papieża. Opiera się on tylko na autorytecie jaki
ma Biblia dla katolika."
A co ma być autorytetem w sprawach wiary dla katolika jeśli nie Biblia? To jest zupełnie
logiczne. Inne dogmaty też mają swe źródło w Biblii, nie tylko ten o nieomylności papieża.


Ile razy mam to powtarzać? Ślepo zawierza się autorytetowi tego pisma na zasadzie „bo tak trzeba i to jest wiara”. Gdzie tu siła prawdziwości i rzeczowości argumentów. NIE MA! Możesz sobie jedynie założyć, że one są prawdziwe i rzeczowe, ale jak już pisałem jest to błąd błędnego założenia. Nie wiem ile razy mam to jeszcze pisać. Nie drążmy tego tematu już.

Dnia 23.03.2009 o 21:03, Radykał napisał:

> Jednak mamy poszlaki, które pozwalają mi wyeliminować bajki o religii i z grubsza
wszystko uprościć to trzech podstawowych filozofii.
Są też poszlaki, które pozwalają uwierzyć w Boga. I jest ich całkiem dużo.


W którego boga? A dlaczego znowu w jednego uwierzysz, a w drugiego nie? Dlaczego odrzucisz innych bogó, a tego nie? I jakie to poszlaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.03.2009 o 21:11, jedenzerocztery napisał:

Tego do końca nie wiem jak było. Ja stawiam tylko na opcję, że ktoś za tym wszystkim
stoi. Coś co powszechnie nazywamy bogiem. Nie wiem co to może być. Czy jakaś chemia,
prąd, bakteria itp ;) Wszystko w tym wypadku jest możliwe a teoria naukowa o wielkim
wybuchu to „tylko” teoria. Nie chcę się tylko do takiej opcji ograniczać
i pozwalam podziałać czasem fantazji – to tez teorie tylko, że nie mam prof. przed
nazwiskiem ;) Nasz rozszerzający się wszechświat może być np. korozją na masce samochodu
w jakimś innym gigantycznym świecie, wszystko jest mozliwe :)


Ja osobiście odbijam się od dwóch teorii. Że Bóg jest bo sporo rzeczy jeszcze nie da się wyjaśnić(może się to zmieni ale nie dożyję) I że go nie ma bo tak naprawdę może to samoistny proces chemiczny itd. Jednym słowem czasem wierzę czasem nie. (zaraz armia ludzi rzuci się z pytaniem " Jak możne wierzyć albo nie" Można ;) ). W tak czy siak w jakąś wyższą siłę wieżę.( Ale nie koniecznie myśląca)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Obczaj agnostycyzm. To chyba twoja teoria :) Bóg jest, albo go nie ma, o tym ona mówi.

Dnia 23.03.2009 o 21:33, iwaneszek napisał:

może to samoistny proces chemiczny


No właśnie czyli coś jest. Piszac o bogu nie miałem na mysli taki twor ktory wysluchuje naszych modlitw tylko po prostu sobie jest i odpowiada tylko za to ze wszystko istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.03.2009 o 21:24, jedenzerocztery napisał:

To wszystko nadal tylko postulaty. Nie widzę jak chcesz to zrobić. Musisz właśnie brać
pod uwagę, że nie masz czasu na sprawdzanie czegoś. Nie masz właśnie też sytuacji, w
której reszta świata jakoś nie działa na te twoej eksperymenty, to nie laboratorium.
Rozumiem, chcesz by było lepiej. Każdy by chciał.

Wiele rzeczy można oszacować już teraz. Na przykład z budżetu przeznacza się łącznie na ZUS i KRUS ponad 70mld złotych. Jeśli ZUSu i KRUSu nie byłoby, to możnaby od razu zmniejszyć wpływy z podatków o ponad 70mld. Na podobnej zasadzie wystarczyłoby zmniejszyć całą resztą wydatków. Zresztą ciężko byłoby zrobić coś takiego w demokracji.

Dnia 23.03.2009 o 21:24, jedenzerocztery napisał:

Mylisz się. W naturze bodajże większości ludzi jest potrzeba wiary.

Niemalże to samo napisałem. Z wiarą łączy się religia. Na wszystkich kontynentach, niezależnie od siebie, już tysiące lat temu powstawały różne religie.

Dnia 23.03.2009 o 21:24, jedenzerocztery napisał:

Ile razy mam to powtarzać? Ślepo zawierza się autorytetowi tego pisma na zasadzie „bo
tak trzeba i to jest wiara”. Gdzie tu siła prawdziwości i rzeczowości argumentów.
NIE MA! Możesz sobie jedynie założyć, że one są prawdziwe i rzeczowe, ale jak już pisałem
jest to błąd błędnego założenia. Nie wiem ile razy mam to jeszcze pisać. Nie drążmy tego
tematu już.

Bo sam nie rozumiesz. Nie ma czegoś takiego jak obowiązek wiary. Jeśli ktoś już zdecyduje się uwierzyć i uznać Biblię za Słowo Boże, to właśnie jest staje się to dla niego argumentem, że papież jest w kwestiach wiary i moralności nieomylny (bo można to wywnioskować z Biblii), ale nikt w to wierzyć nie musi.

Dnia 23.03.2009 o 21:24, jedenzerocztery napisał:

W którego boga? A dlaczego znowu w jednego uwierzysz, a w drugiego nie? Dlaczego odrzucisz
innych bogó, a tego nie? I jakie to poszlaki?

W boga JHWH. Odrzucam wiarę w innych bogów, bo jakoś nie widzę powodów, by wierzyć w nich. Ciekawe jest też to:
http://www.planetaislam.com/islam/wiedzanaukowa.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.03.2009 o 18:38, Radykał napisał:

Zresztą ciężko byłoby zrobić coś takiego w demokracji.


Otóż to.
Weźmiesz te 70 milionów, a za co emeryci i renciści będą żyć? Cejrowski dobrze pokazywał jak to jest w ameryce południoowej a kiedys też było i w Polsce. Dziadków utrzymują dzieci i z nimi żyją. Czy to było takie złe? Na pewno z tych wszystkich składk i podatków, które płaci pracodawca i pracownik dało by radę utrzymać naszych dziadków. Tak to pieniądze są przejadene i jesteśmy w du*** ;)

Dnia 25.03.2009 o 18:38, Radykał napisał:

Niemalże to samo napisałem. Z wiarą łączy się religia. Na wszystkich kontynentach, niezależnie
od siebie, już tysiące lat temu powstawały różne religie.


Niemalże – robi różnicę. Wszystko można uprościć do dwóch, czy trzech podstawowych filozofii bez potrzeby mieszania w to religii. A, że są ci którzy wierzyć chcą i ci, którzy to wykorzystują już pisać chyba nie muszę.

Dnia 25.03.2009 o 18:38, Radykał napisał:

Bo sam nie rozumiesz. Nie ma czegoś takiego jak obowiązek wiary. Jeśli ktoś już zdecyduje
się uwierzyć i uznać Biblię za Słowo Boże, to właśnie jest staje się to dla niego argumentem,
że papież jest w kwestiach wiary i moralności nieomylny (bo można to wywnioskować z Biblii),
ale nikt w to wierzyć nie musi.


A kto mówi o jakimś obowiązku? Chodziło mi o to dlaczego katolik ma to nazywać rzeczowymi argumentami.
Czy mam po raz kolejny ci przypominać słowa KM? Zakładasz sobie tylko, że to jest prawda, ale z prawdą to nei ma nic wspólnego.

Dnia 25.03.2009 o 18:38, Radykał napisał:

W boga JHWH. Odrzucam wiarę w innych bogów, bo jakoś nie widzę powodów, by wierzyć w
nich. Ciekawe jest też to:
http://www.planetaislam.com/islam/wiedzanaukowa.html


Linka jeszcze nie widziałem, ale słabo argumentujesz swojapostawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja gdzieś widziałem świetny obrazek, wykres w zasadzie... Postęp cywilizacyjny człowieka na przestrzeni dziejów - oczywiście w okresie średniowiecznym, gdzie chrześcijaństwo osiągnęło apogeum jeżeli chodzi o manipulowanie ludźmi, wykres szedł po samym dnie :).


Ma ktoś ten obrazek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.03.2009 o 19:05, Findan napisał:

> W takim razie kto przyczynił się do efektu cieplarnianego??
Efekt cieplarniany to zjawisko naturalne. Problem w tym, że mylisz pojęcia efekt cieplarniany
i globalne ocieplenie :-) Prawdą jest to, że człowiek przyczynił się do globalnego ocieplenia,
między innym poprzez "wzmocnienie" efektu cieplarnianego. Myślałeś mniej więcej dobrze,
ale drastycznie pomyliłeś pojęcia :)


Ok! Jeśli pomyliłem pojęcia to przepraszam, ale z twoich słów można wywnioskować, że globalne ocieplenie jest uzależnione (w pewnym stopniu) od efektu cieplarnianego, więc jeśli człowiek ma wpływ na globalne ocieplenie to tym samym ma pewien wpływ na efekt cieplarniany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.03.2009 o 20:33, kacper78 napisał:

Ok! Jeśli pomyliłem pojęcia to przepraszam, ale z twoich słów można wywnioskować, że
globalne ocieplenie jest uzależnione (w pewnym stopniu) od efektu cieplarnianego, więc
jeśli człowiek ma wpływ na globalne ocieplenie to tym samym ma pewien wpływ na efekt
cieplarniany.

Ma wpływ na efekt cieplarniany, ale nie jest jego bezpośrednią przyczyną. A ten wpływ jest dużo mniejszy niż się powszechnie uważa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.03.2009 o 20:54, Findan napisał:

Ma wpływ na efekt cieplarniany, ale nie jest jego bezpośrednią przyczyną. A ten wpływ
jest dużo mniejszy niż się powszechnie uważa ;)


Globalne ocieplenie jest spowodowane różnymi sposobami np.: przedostawanie się róznych gazów do atmosfery, spaliny samochodowe zużycia energii itp...i udowodniono naukowo, że przez to człowiek jest jedną z głównych przeczyn globalnego ocieplenie czy tam efektu cieplarnianego. Nawet w telewizji trąbią o tym, wystarczy po oglądać różne programy przyrodnicze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.03.2009 o 21:06, kacper78 napisał:

Globalne ocieplenie jest spowodowane różnymi sposobami np.: przedostawanie się róznych
gazów do atmosfery, spaliny samochodowe zużycia energii itp...i udowodniono naukowo,
że przez to człowiek jest jedną z głównych przeczyn globalnego ocieplenie czy tam efektu
cieplarnianego. Nawet w telewizji trąbią o tym, wystarczy po oglądać różne programy przyrodnicze.

No właśnie trąbią, trąbią i trąbią, a ostatnio coraz więcej badań, które pokazują, że ten wpływ nie jest aż taki wielki i, że globalne ocieplenie wcale nie jest tak drastyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.03.2009 o 18:58, jedenzerocztery napisał:

Weźmiesz te 70 milionów, a za co emeryci i renciści będą żyć?

I to jest właśnie problem tego chorego systemu...

Dnia 25.03.2009 o 18:58, jedenzerocztery napisał:

Niemalże – robi różnicę. Wszystko można uprościć do dwóch, czy trzech podstawowych
filozofii bez potrzeby mieszania w to religii. A, że są ci którzy wierzyć chcą i ci,
którzy to wykorzystują już pisać chyba nie muszę.

Nie rozumiesz. Nie przeczę, że religia nie jest zbędna, by mieć zasady moralne, co nie zmienia faktu, że tworzenie religii leży w naturzę człowieka. Gdyby tak nie było, to dziesiątki religii nie powstawałoby na różnych kontynentach bez kontaktu ze sobą. Jeśli afrykańskie plemię uwierzyło w jakiegoś tam bożka, pigmeje też, żydzi w Egipcie też, Słowianie też - a wszyscy oni bez kontaktu ze sobą to w jasny sposób dowodzi to tego, że to naturalna skłonność.

Dnia 25.03.2009 o 18:58, jedenzerocztery napisał:

A kto mówi o jakimś obowiązku? Chodziło mi o to dlaczego katolik ma to nazywać rzeczowymi
argumentami.
Czy mam po raz kolejny ci przypominać słowa KM? Zakładasz sobie tylko, że to jest prawda,
ale z prawdą to nei ma nic wspólnego.

Tak samo jak ty zakładasz, że Boga nie ma (tzn. katolickiego Boga). Po prostu zakładasz, a konsekwencją tego jest to, że nie wierzysz w nieomylność papieża. Katolik zakłada, że Bóg istnieje i jest właśnie taki, w jakiego wierzą katolicy, a konsekwencją jest to, że papież jest nieomylny.

Dnia 25.03.2009 o 18:58, jedenzerocztery napisał:

Linka jeszcze nie widziałem, ale słabo argumentujesz swojapostawę.

Niby dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.03.2009 o 13:28, seraphe napisał:

Ma ktoś ten obrazek?

Chodzi o ten? Idiotyczny. Jakoś kultury, gdzie Kościół nie miał swoich wpływów (chociażby pigmeje, albo muzułmanie czy też plemiona afrykańskie) jeszcze nie ''zwiedzają'' galaktyki.

20090327211341

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.03.2009 o 21:09, Findan napisał:

> Globalne ocieplenie jest spowodowane różnymi sposobami np.: przedostawanie się róznych

> gazów do atmosfery, spaliny samochodowe zużycia energii itp...i udowodniono naukowo,

> że przez to człowiek jest jedną z głównych przeczyn globalnego ocieplenie czy tam
efektu
> cieplarnianego. Nawet w telewizji trąbią o tym, wystarczy po oglądać różne programy
przyrodnicze.
No właśnie trąbią, trąbią i trąbią, a ostatnio coraz więcej badań, które pokazują, że
ten wpływ nie jest aż taki wielki i, że globalne ocieplenie wcale nie jest tak drastyczne.


Z tego co wiem to co kilka lat temp. wzrasta o 1,5 albo o 0,5 stopnia Celsujsza. Więc chyba ma jakieś znaczenie z tego względu, iż niedługo wszyscy będziemy się smażyć. Dla argumentu porównaj zimę sprzed 10lat do dzisiejszej
to się przekonasz ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale rasa negroidalna jest mniej inteligentna (NIE, skąd, nie napiszę, że czarni są głupsi, mimo, że nie jestem rasistą lecz taka jest naukowa 100 % prawda)-tu nie ma nic do rzeczy interwencja kościoła czy jej brak. Oni po prostu nigdy nie wyjdą poza Afrykę, nie mówiąc o galatykach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.03.2009 o 21:16, Radykał napisał:

Chodzi o ten? Idiotyczny. Jakoś kultury, gdzie Kościół nie miał swoich wpływów (chociażby
pigmeje, albo muzułmanie czy też plemiona afrykańskie) jeszcze nie ''zwiedzają'' galaktyki.


Obrazek sam w sobie idiotyczny, przyznaję, ale raczej wątpię w to, żeby Kościół miał jakiś większy wpływ na rozwój nauki. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.03.2009 o 21:06, kacper78 napisał:

Globalne ocieplenie jest spowodowane różnymi sposobami


Jest prawie kwiecień. Przedwczoraj rano otworzyłem okno i sypnęło mnie śniegiem po twarzy. Niniejszym odwołuję globalne ocieplenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.03.2009 o 21:19, squeglee napisał:

Ale rasa negroidalna jest mniej inteligentna (NIE, skąd, nie napiszę, że czarni są głupsi,
mimo, że nie jestem rasistą lecz taka jest naukowa 100 % prawda)-tu nie ma nic do rzeczy
interwencja kościoła czy jej brak. Oni po prostu nigdy nie wyjdą poza Afrykę, nie mówiąc
o galatykach.

Jasne, że jest mniej inteligentna. Za to Żydzi są bardzo inteligentni (poważnie, to nie ironia). A rasa mongoloidalna? Nie odbiega od europeidalnej (w RPA, jeszcze w czasach apartheidu, dostali nawet "honorowy status rasy Białej"), a nie słyszałem o tym, by azjatyccy astronauci wylądowali na Marsie.

Edit: a tak w ogóle to jesteś rasistą, bo dzisiaj rasistą jest ten, kto stwierdza fakty, których w imię politycznej poprawności nie powinno się stwierdzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.03.2009 o 21:25, Mogrim napisał:

> Globalne ocieplenie jest spowodowane różnymi sposobami

Jest prawie kwiecień. Przedwczoraj rano otworzyłem okno i sypnęło mnie śniegiem po twarzy.
Niniejszym odwołuję globalne ocieplenie.



Był śnieg na święta w Polsce?? Czemu? Przecież była zima?? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.03.2009 o 21:16, Radykał napisał:

Chodzi o ten? Idiotyczny. Jakoś kultury, gdzie Kościół nie miał swoich wpływów (chociażby
pigmeje, albo muzułmanie czy też plemiona afrykańskie) jeszcze nie ''zwiedzają'' galaktyki.

Bo gdyby umieścić na wykresie pigmejów, albo muzułmanów, czy plemiona afrykańskie to byłyby na tym samym poziomie co "Christian Dark Ages". Nie ma tu nic idiotycznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować