Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie

Dnia 02.04.2009 o 10:48, Menajev napisał:

> I później powstaje np teoria o niepodzielności atomu, która trwa i trwa i trwa...
> I nagle się kończy...
W atomie jest jednak więcej prawdy, niż w duszy, Bogu i innych tego typu wymysłach.


Na jakiej niby podstawie tak twierdzisz?
Podałem przykład na to, że fizyka, tak samo jak filozofia, nie jest w Twoich kryteriach nauką. I wszystko znowu się rozbija o Twój światopogląd - Tobie się tak wydaje, więc ja nie mogę mieć racji...

Dnia 02.04.2009 o 10:48, Menajev napisał:

Ja to widzę z innej strony - zamiast brać się za rzeczy, których się nie da wytłumaczyć,
lepiej wziąć się za rzeczy, które da się zrobić.


1. Nie ma pewności, że LHC da jakiekolwiek wymierne efekty. To, że ''będziemy w stanie zrozumieć lepiej początek wszechrzeczy'' jest nabożnym życzeniem twórców tego projektu.
2. Zanim się nie spróbuje - nie wiadomo, czy da się to zrobić. Ty natomiast nie chcesz próbować. Ja próbować będę - do skutku.

Dnia 02.04.2009 o 10:48, Menajev napisał:

Co robią idioci? Wymyślają jakieś bzdury typu dusza itp. Co robią filozofowie? Snują jakieś
teorie o materiach organicznych.


Znowu wychodzi brak Twojej wiedzy.
http://pl.wikipedia.org/wiki/O_cz%C4%99%C5%9Bciach_zwierz%C4%85t
Już Cię raz prosiłem - nie traktuj filozofów jak idiotów.

Dnia 02.04.2009 o 10:48, Menajev napisał:

Która z tych dróg postępowania wydaje ci się najsensowniejsza?


Odpowiedź powyżej.

Dnia 02.04.2009 o 10:48, Menajev napisał:

> To co, kupujemy kilkanaście kamer High FPS, bombę atomową i robimy nagrania? ;P
Teraz to już to inni zrobili, trzeba było o tym myśleć 50 lat temu. ;)


Nie masz racji. Nie znalazłem nigdzie informacji o nagrywaniu wybuchu takiej mocy kamerami High FPS...
http://en.wikipedia.org/wiki/High_speed_camera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.04.2009 o 11:22, Furrbacca napisał:

> Co robią idioci? Wymyślają jakieś bzdury typu dusza itp. Co robią filozofowie? Snują
jakieś teorie o materiach organicznych.
Znowu wychodzi brak Twojej wiedzy.
http://pl.wikipedia.org/wiki/O_cz%C4%99%C5%9Bciach_zwierz%C4%85t
Już Cię raz prosiłem - nie traktuj filozofów jak idiotów.
> Która z tych dróg postępowania wydaje ci się najsensowniejsza?
Odpowiedź powyżej.

Pytanie tylko czy Arystoteles zajmując się w ten sposób (doświadczalnie) tą tematyką (biologia, anatomia) działał jako biolog czy jako filozof- a może łączył jedno z drugim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.04.2009 o 11:34, zadymek napisał:

Pytanie tylko czy Arystoteles zajmując się w ten sposób (doświadczalnie) tą tematyką
(biologia, anatomia) działał jako biolog czy jako filozof- a może łączył jedno z drugim?


"filozofia [gr., ‘umiłowanie mądrości’ < philéō ‘miłuję’, sophía ‘mądrość’], najbardziej ogólna, fundamentalna, racjonalna i kryt. wiedza o wszystkim, co istnieje; "
Za encyklopedią PWN.
Z tej definicji wynika, że dla filozofa Twoje pytanie jest bez sensu :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.04.2009 o 11:37, Furrbacca napisał:

"filozofia [gr., ‘umiłowanie mądrości’ < philéō ‘miłuję’,
sophía ‘mądrość’], najbardziej ogólna, fundamentalna, racjonalna i kryt.
wiedza o wszystkim, co istnieje; "
Za encyklopedią PWN.
Z tej definicji wynika, że dla filozofa Twoje pytanie jest bez sensu :).

Pytanie czy termin ogólna znaczy tu traktująca o wszystkim, czy nie koncentrujaca się na szczegółach.
Bo jeśli to pierwsze to po co komu rozróżnienia na dyscypliny takie jak anatomia, fizyka itp?
A jeśli to drugie to czy pod to podpada patroszenie zwierzaków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.04.2009 o 11:22, Furrbacca napisał:

Na jakiej niby podstawie tak twierdzisz?
Podałem przykład na to, że fizyka, tak samo jak filozofia, nie jest w Twoich kryteriach
nauką. I wszystko znowu się rozbija o Twój światopogląd - Tobie się tak wydaje, więc
ja nie mogę mieć racji...


Na takiej, że to, że jego początkowa definicja jest mylna, nie zmienia faktu, że coś takiego jak atom istnieje.
Bóg jest zwykłym wymysłem - ktoś kiedyś napisał książkę, a ludzie zaczęli w to wierzyć. Dla ciebie jest to normalne?
Fizyka jest dla mnie nauką, nie próbuj wiedzieć o mnie więcej, niż ja wiem.

Dnia 02.04.2009 o 11:22, Furrbacca napisał:

> Ja to widzę z innej strony - zamiast brać się za rzeczy, których się nie da wytłumaczyć,
> lepiej wziąć się za rzeczy, które da się zrobić.

1. Nie ma pewności, że LHC da jakiekolwiek wymierne efekty. To, że ''będziemy w stanie
zrozumieć lepiej początek wszechrzeczy'' jest nabożnym życzeniem twórców tego projektu.


Ale jest eksperymentem (praktycznym), więc da conajmniej tyle, co zwykłe gadanie. A przy odrobinie szczęścia dużo więcej.

Dnia 02.04.2009 o 11:22, Furrbacca napisał:

2. Zanim się nie spróbuje - nie wiadomo, czy da się to zrobić. Ty natomiast nie chcesz
próbować. Ja próbować będę - do skutku.



Ja chce próbować, ale nie gadać! Czy ty nie rozumiesz, że tobie wystarczy stwierdzenie ''ta teoria wydaje się sensowna'' i zaczynasz się czegoś takiego trzymać? Ja potrzebuję dowodów, nie gadania.

Dnia 02.04.2009 o 11:22, Furrbacca napisał:

Już Cię raz prosiłem - nie traktuj filozofów jak idiotów.

Nie zauważyłeś, że stworzyłem dla nich specjalną, odrębną od idiotów, grupę?

Dnia 02.04.2009 o 11:22, Furrbacca napisał:

> Która z tych dróg postępowania wydaje ci się najsensowniejsza?

Odpowiedź powyżej.

To znaczy gdzie? I ty twierdzisz, że ja udzielałem wymijających odpowiedzi? Odpowiedz wprost - nr 1, 2 czy 3?

Dnia 02.04.2009 o 11:22, Furrbacca napisał:

Nie masz racji. Nie znalazłem nigdzie informacji o nagrywaniu wybuchu takiej mocy kamerami
High FPS...

To, że czegoś nie znalazłeś od razu oznacza, że ja się mylę?
Chociaż pewnie nikt tego nie robił - szkoda kasy na kamery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.04.2009 o 18:03, Furrbacca napisał:

Otóż nie.
Właśnie dlatego ja niczego nie jestem w stanie stworzyć. I dlatego musi istnieć jakiś
byt wyższy - ponieważ materia, która nas otacza (i z której jesteśmy zbudowani), nawet
jeśli nie w takiej formie, to musiała być stworzona. Ponieważ wszystko ma swój początek,
a stwarzać może tylko byt wyższy :).


Bierzesz to tylko na naszą ludzką logikę. Skąd wiesz, że ktos musi być? Bo tak ci mówi ludzka logika. A tam wyżej, gdzieś dalej mogą istnieć takie prawa logiki, które dla nas są niepojęte. Czy jest jakiś filozof, który też stawia takie tezy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 01.04.2009 o 19:32, Menajev napisał:

Może i nie, ale myślisz, że dzieciak w podstawówce to wie? Dla kogoś kto ma ~11 lat słowa
nauczyciela to świętość. No i który dzieciak do oficjalnych dokumentów zajrzy?

Ja ci tylko pisze, zgodnie z prawdą, że słowa ani księdza, ani katechety nie są wyznacznikiem doktryny Kościoła. Jeśli katecheta wierzy, że człowiek został stworzony bezpośrednio przez Boga - jego sprawa. Jeśli uczy, że jest to nauka samego Kościoła (tzn, że Kościół przeczy ewolucjonizmowi) to po prostu kłamie albo jest niededukowany.

Dnia 01.04.2009 o 19:32, Menajev napisał:

Tak samo jak nie jest zwierzęciem, bo jest istotą wyższą i stworzoną przez Boga, tak?
Musisz przestać chodzić na religię. To, kim jest człowiek ''ustalają'' (nie jestem pewny,
czy to najlepsze słowo) biolodzy i tylko ich powinno się w tych kwestiach słuchać.

Ośmieszasz się w dalszym ciągu.
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=765&pid=21620
Zrozum, człowiek nie pochodzi od małpy i nikt poważny tak nie twierdzi. Ani papież, ani biolodzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.04.2009 o 20:31, Furrbacca napisał:

> wprowadzaąc ten byt- niczego nim nie wyjaśnił.

Dlatego właśnie nie pasuje mi ten argument. Nie prowadzi do wyjaśnienia jakichkolwiek
wątpliwości, zamyka tylko możliwe drogi rozumowania.


?? Wciąż mówimy o tym samym bycie? O Bogu? No to w takim razie wychodzi na to, że się zgadzamy.

Dnia 01.04.2009 o 20:31, Furrbacca napisał:


> Mrugam ze zdziwienia siedząc na "mechanicznym" krześle, przy elektrycznym świetle,
elektronicznym
> komputerze i korzystając z internetu (!) bezprzewodowego...

A czy to jest tylko i wyłącznie dzięki Ockhamowi?


Ja nie mówię, że to dzięki Ockhamowi, stwierdzam jedynie że taki typ myślenia (nie mnożyć bytów ponad potrzebę a jak już wprowadzać jakiś to po to żeby coś wyjaśnić) przyczynił się właśnie do rozkiwtu nauki. Najlepszym tego przykładem jest Newton i jego "droga" opracowywania teorii naukowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

temat troche bez sensu, wiara w Boga nie polega na szukaniu dowodow tylko na wierze ze on istnieje:P Nie da sie udowodnic nieistnienia Boga tak jak nie da sie udowodnic istnienia Boga chyba ze bedzie ten caly sad ostateczny i wszyscy zobacza ze Bog istnieje
Moderator powinien usunąć ten watek bo dyskusja nie ma sensu (i konca) pozatym niektore osoby pewnie czuja ze obrazana jest ich wiara itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.04.2009 o 15:02, Starscream napisał:

Moderator powinien usunąć ten watek bo dyskusja nie ma sensu (i konca) pozatym niektore
osoby pewnie czuja ze obrazana jest ich wiara itp

Popatrz sobie ile tutaj napisano do tej pory postów, a potem sam się usuń.
Wiara i jej otoczenie nigdy nie były obiektem lekkich i przyjemnych pogadanek.
P.S. Omijaj tematy, które cię obrażają.
Przy okazji - to fakt, szukanie dowodów w sprawach wiary to absurd. Wiara i nauka jak ogień, i woda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.04.2009 o 17:42, Transylvanian_Hunger napisał:

> Moderator powinien usunąć ten watek bo dyskusja nie ma sensu (i konca) pozatym niektore

> osoby pewnie czuja ze obrazana jest ich wiara itp
Popatrz sobie ile tutaj napisano do tej pory postów, a potem sam się usuń.

Wlasnie o tym mowie 21000 postow to sporo a mozecie nawet npisac 873464 i i tak nie bedzie odpowiedzi na pytanie w tytule wiec po ch
Widac ze ludziom w tym watku sie nudzi
Ten temat mnie zbytnio nie obraza bo juz przywyklem do kretynskich klotni ateistow (ktorych najwyrazniej boli to ze ktos wyznaje wiare w Boga) z wierzacymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.04.2009 o 18:19, Starscream napisał:

Wlasnie o tym mowie 21000 postow to sporo a mozecie nawet npisac 873464 i i tak nie bedzie
odpowiedzi na pytanie w tytule wiec po ch

Widocznie nie wiesz na czym polega dyskusja, rozmowa. To jest wymiana zdań, czasem zupełnie przeciwnych - ale na tym to polega.

Dnia 03.04.2009 o 18:19, Starscream napisał:

Widac ze ludziom w tym watku sie nudzi

Po co więc tu zaglądasz?

Dnia 03.04.2009 o 18:19, Starscream napisał:

Ten temat mnie zbytnio nie obraza bo juz przywyklem do kretynskich klotni ateistow

Miecz jest obusieczny - wierzącym często trudno uznać, że ktoś może pozostawać bez wiary w jakieś bóstwo czy inne siły nadprzyrodzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 03.04.2009 o 18:19, Starscream napisał:

Ten temat mnie zbytnio nie obraza bo juz przywyklem do kretynskich klotni ateistow (ktorych
najwyrazniej boli to ze ktos wyznaje wiare w Boga) z wierzacymi

A nie przywykles do kretynskich klotni ateistow, ktorych najwyrazniej boli, ze ktos nie wyznaje zadnego boga?
Smierdzi hipokryzja.
"temat troche bez sensu, wiara w Boga nie polega na szukaniu dowodow tylko na wierze ze on istnieje:"
O jak fajnie, to tak samo jak wiara w gumisie.

"niektore osoby pewnie czuja ze obrazana jest ich wiara itp "
Niektore osoby zawsze czuja ze obrazana jest ich wiara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.04.2009 o 18:25, SoundWave napisał:

A nie przywykles do kretynskich klotni ateistow, ktorych najwyrazniej boli, ze ktos nie
wyznaje zadnego boga?

Moglem to zaznaczyc chodzilo mi o ataki ateistow na katolikow i naodwrot

Dnia 03.04.2009 o 18:25, SoundWave napisał:

O jak fajnie, to tak samo jak wiara w gumisie.

Mam nadzieje ze w tym momencie zartowales
Wiara w Boga- to mowi samo za siebie nie
Nie chodzi o szukanie jakichkolwiek dowodow tylko o gleboką wiare, gdyby trzeba bylo dowodow wszyscy byliby ateistami
Jeśli nie ma 100% dowodow na to ze czegos nie ma to mozna jedynie wierzyc ze tego nie ma
To dziala w druga strone katolicy nie maja niezbitych dowodow ale wierzą

Dnia 03.04.2009 o 18:25, SoundWave napisał:

Niektore osoby zawsze czuja ze obrazana jest ich wiara.

No Niektore tak, ale chodzilo mi o normalne osoby a nie mohery plujace w strone TVNu. po prostu to wyglada smiesznie ze niektorzy w tym temacie sie sapia zeby tylko podwazyc istnienie Boga
Juz slyszalem duzo rzeczy nt Boga, Biblii, wszystkich tych swietych rzeczy i innych, moj ojciec jest agnostykiem i troche mi opowiedział, juz w podstawowce zdarzalo mi sie wyprowadzac katechete z rownowagi pytaniami wiec troche na ten temat wiem i powiem szczerze ze to jakos mnie zbytnio nie obchodzi:P
BTW fajny nick;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.04.2009 o 15:02, Starscream napisał:

temat troche bez sensu, wiara w Boga nie polega na szukaniu dowodow tylko na wierze ze
on istnieje:P Nie da sie udowodnic nieistnienia Boga tak jak nie da sie udowodnic istnienia
Boga chyba ze bedzie ten caly sad ostateczny i wszyscy zobacza ze Bog istnieje
Moderator powinien usunąć ten watek bo dyskusja nie ma sensu (i konca) pozatym niektore
osoby pewnie czuja ze obrazana jest ich wiara itp


Fakt. Bo nikt nikomu nic nie udowodni.Obracamy się w sferze "której w pełni nie rozumiemy"a mimo to używamy argumentów i kłócimy się. Wątek więc służy do podzielenia się swoją opinią(albo jako temat do nabijania postów).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.04.2009 o 15:02, Starscream napisał:

temat troche bez sensu, wiara w Boga nie polega na szukaniu dowodow tylko na wierze ze
on istnieje:P Nie da sie udowodnic nieistnienia Boga tak jak nie da sie udowodnic istnienia
Boga chyba ze bedzie ten caly sad ostateczny i wszyscy zobacza ze Bog istnieje

To samo mogę powiedzieć o Odynie.

Dnia 03.04.2009 o 15:02, Starscream napisał:

Moderator powinien usunąć ten watek bo dyskusja nie ma sensu (i konca) pozatym niektore
osoby pewnie czuja ze obrazana jest ich wiara itp

Niech zamkną też temat "Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?", bo to pytanie też nie ma sensu, a niektóre osoby bywają urażone tym co się tam dzieje.
>Wlasnie o tym mowie 21000 postow to sporo a mozecie nawet npisac 873464 i

Dnia 03.04.2009 o 15:02, Starscream napisał:

i tak nie bedzie odpowiedzi na pytanie w tytule wiec po ch

Tak samo jak nie będzie odpowiedzi w temacie "Got Talent - Nowy świetny show czy następny bezsensowny program rozrywkowy?". Po co więc w ogóle tam prowadzą dyskusje?

Dnia 03.04.2009 o 15:02, Starscream napisał:

Widac ze ludziom w tym watku sie nudzi

A może ludzie czują potrzeba wypowiedzenia się? Nudzić to się może tym od "Masz czy nie masz?".

Dnia 03.04.2009 o 15:02, Starscream napisał:

Ten temat mnie zbytnio nie obraza bo juz przywyklem do kretynskich klotni ateistow
(ktorych najwyrazniej boli to ze ktos wyznaje wiare w Boga) z wierzacymi

Bywa, że wśród tych kretyńskich postów ktoś napisze coś mądrego.

Dnia 03.04.2009 o 15:02, Starscream napisał:

Nie chodzi o szukanie jakichkolwiek dowodow tylko o gleboką wiare,
gdyby trzeba bylo dowodow wszyscy byliby ateistami
Jeśli nie ma 100% dowodow na to ze czegos nie ma to mozna jedynie wierzyc ze tego nie ma
To dziala w druga strone katolicy nie maja niezbitych dowodow ale wierzą

Niewątpliwie... ale zauważ, że zupełnie to samo można powiedzieć o Anubisie, Zeusie, goblinach i gumisiach. Nie ma dowodów, Ty tylko wierzysz w ich nie istnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 03.04.2009 o 18:25, Transylvanian_Hunger napisał:

Po co więc tu zaglądasz?

Pierwszy raz zajrzalem zeby napisac ze taka nieskonczona dyskusja do niczego (doslownie0 nie prowadzi
chyba ze uda wam sie przekonac wszystkich katolikow ze Boga nie ma

Dnia 03.04.2009 o 18:25, Transylvanian_Hunger napisał:

Miecz jest obusieczny - wierzącym często trudno uznać, że ktoś może pozostawać bez wiary
w jakieś bóstwo czy inne siły nadprzyrodzone.

Tak jak napisalem w poscie wyzej powinienem o tym wspomniec ale myslalem ze to oczywiste, ataki fanatykow kosciola na ateistow sa czestsze niz ateistow na wierzących
Zreszta ateisci nie powinni sie czuc tacy biedni bo wiara w wiekszosci panstw zachodnich jest duzo mniejsza niz w Polsce
BTW dekalog dziala calkiem dobrze jako taka lista zasad moralnych dla wszystkich ludzi nawet ateistow (oczywiscie nie wliczając w to 1,2 i 3 przykazania) wiec mozna bardzo ogolnie powiedziec ze ta cala sprawa z grzechami dziala troche jak prawo i hamuje niektórych ludzi przed szkodliwymi dla otoczenia wyjazdami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i wlasnie o to chodzi z wiarą ^^ jesli ktos bardzo mocno w cos wierzy i nie pokazesz mu na oczy dobrych dowodow podważających jego wiare to bedzie wierzyl mimo wszystko. Jesli ktos wierzy w cos slabo to starcza watpliwosci zeby przestal w to wierzyc (sory za bledy powtorzeniowe)
tak pozatym to porownywanie gumisiow do Boga jest troche nietrafione chociazby ze wzgledu na skale i historie wiary w Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.04.2009 o 19:10, Rusty-Luke napisał:

Zrozum, człowiek nie pochodzi od małpy i nikt poważny tak nie twierdzi.


Nie przesadzajmy, jeśli ktoś czuje, że ma takiego a nie innego prapra...-dziadka, to znaczy, że pewnie tak jest.

Pozdrawiam wszystkich, którzy pochodzą od małpy.
http://www.youtube.com/watch?v=rrPosTPSXxw
Nie bierzcie przykładu z przodka.

A tak swoją drogą:
http://www.fronda.pl/news/czytaj/runelo_drzewo_bedace_podstawa_teorii_ewolucji

Ciekawe ile jeszcze takich drzewek runie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować