Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie

Dnia 03.05.2009 o 19:33, minimysz napisał:

> Za chwilę napiszesz pewnie, że pod Grunwaldem był remis, co?
A co ma wynik bitwy do pieśni o Żydówce, którą to pieśń rzekomo polscy rycerze
śpiewali?

Mam wrażenie że swoimi pytaniami chcesz innym wykazać iż są bandą niedouczonych dzieci.
Takie aby ino dopiec...;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2009 o 19:42, TetraGramaton napisał:

Mam wrażenie że swoimi pytaniami chcesz innym wykazać iż są bandą niedouczonych dzieci.
Takie aby ino dopiec...;P

Wiesz, jeśli ktoś wiedzę historyczną czerpie z opowieści Sienkiewicza (a na to wygląda w tym przypadku), to nieuniknionym jest wniosek, że z niedouczonym dzieckiem próbuje się dyskutować... Ale wątpię, żeby mu to dopiekło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2009 o 19:14, benjiro napisał:

Powtórzę, wyraziłeś plugawą tezę, powielającą stanowisko SB.
Czy można mówić o różnicy zdań? Czy można mówić o niedoinformowaniu? Człowiek niedoinformowany
nie musi być kanalią, chyba, że rozgłasza swoje głupawe tezy jak np.ci co zaprzeczają
Holokaustowi. Ty zgrywasz właśnie "doinformowanego" twierdząc, że spadł ze schodów (wbrew
temu co twierdzili świadkowie i rodzina). Poza tym nazywając moczymordą ofiarę bezpieki

No tak, widzieli zwłoki: powiedzieli dobry chlop był (nie inaczej, skoro to rodzina) i orzekli, że to niechybnie robota SB-eksperci jak ta lala.

Dnia 03.05.2009 o 19:14, benjiro napisał:

atakujesz kogoś kto nie może się bronić.

Atakuję ciebie, bo tówój autorytet się schlał i spadł ze schodów, jest nim dlatego, że mitologię do tego wszystkiego (jak zawsze) dorobił ciemny lud.

Dnia 03.05.2009 o 19:14, benjiro napisał:

W twoim śliskim, pokrętnym języku zadam pytanie. Czy plucie na czyjś grób to jakaś twoja

Plucie? Twierdzę, że się schlał (jak dla mnie ktoś taki to moczymorda)i spadł ze schodów.

Dnia 03.05.2009 o 19:14, benjiro napisał:

pokręcona norma, czy tylko jesteś upośledzony w sferze odróżnienia tego co przyzwoite

No tak, chlanie na umór i spadanie po pijaku ze schodów jest bardzo przyzwoite.
Ale wyobraźmy sobie, że P nie zabił się na schodach tylko wstał i poszedł: jedyne co by o nim powiedziano to moczymorda. Tak więc zalanyżywy Pyjas to moczymorda, a martwy to męczennik, ciekawe.

Dnia 03.05.2009 o 19:14, benjiro napisał:

a co nie? Tak tylko pytam. Żeby się doinformować.

Jestem przciwny głupawej zasadzie, że o zmarłych źle się nie mówi, zwłaszcza, że stosuje się ją wybiórczo. A to chodzi?

Dnia 03.05.2009 o 19:14, benjiro napisał:

Co do poprawiania, to chyba jednak powinienem był napisać: "Nawet nie próbuje wierzyć,
że nie jesteś kanalią" Ale jak widać, co się odwlecze to nie uciecze.

Ile razy mam powtarzaż, że mnie się nie da się obrazić?
W regulamine gram.pl pod
"(...)obrażanie na tle przekonań, wyznania, rasowym, religijnym, płciowym, przynależności społeczno-kulturowej itp.)"
powinien znaleźć się paragraf:
"Z wyjatkiem zadymka, któremu to najoględniej rzecz ujmując zwisa."
:)


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2009 o 19:39, Mogrim napisał:

Dziwny sposób myślenia. Dawkins też zerżnął osiągnięcia poprzedników? Chyba oczywistym
jest, że rozwija się to co odkryto wcześniej, a nie zaczyna od zera.
Choć i takie rzeczy Kościół stworzył, ale tu trzeba się przemóc i przeczytać coś więcej
niż książeczki dawkinsa.



A widzisz- stąd może wynikać, że Ty masz problemy z odróżnieniem słów "wymyśleć" i "stworzyć" od "rozwinąć"- bo jakoś dziwnym trafem raczej tych dwóch pierwszych używasz...
I rozwijać- jasne, można. Ale nie wolno zapominać o prekursorach- bo jeżeli się zapomina (świadomie!) to wtedy niczym innym to jest jak właśnie zerżnięciem. Dlatego Twój numer jeden na liście ludzi do odstrzelenia w imię Kościoła- Dawkins- średnio się tutaj wpisuje...

Dnia 03.05.2009 o 19:39, Mogrim napisał:


> Część ciała z wrzodem można wyciąć i pozostawić samej sobie- to jest najlepszy sposób.

> Nikogo przy okazji nie trzeba zabijać a wrzód sam siebie zeżre.

A ja pytam po raz kolejny: co jest tym wrzodem, dlaczego i czy wycinanie będzie przebiegać
w ten sam sposób co za waszych (nie wiem kim jesteście, ale skoro "zmierzacie"...) poprzedników:
jakobinów, nazistów i komunistów?


Przeczytaj jeszcze raz moją poprzednią wiadomość to może znajdziesz odpowiedź.

Sorry, miało być: przeczytaj moją poprzednią wiadomość to może znajdziesz odpowiedź. Bo przecież to będzie Twój pierwszy raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2009 o 19:33, minimysz napisał:

A co ma wynik bitwy do pieśni o Żydówce, którą to pieśń rzekomo polscy rycerze
śpiewali?


O ile mnie pamięć nie myli to informację o tym,że Bogurodzica jest pieśnią bojową rycerstwa i śpiewano ją przed bitwą pod Grunwaldem podał Długosz.Żył niedługo po tym wydarzeniu,mógł więc rozmawiać z jego naocznymi świadkami nie sądzę by był jakiś powód,aby jego słowom nie wierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Religia i wiara

Dnia 03.05.2009 o 19:32, ThimGrim napisał:

nie są wyjątkiem- nie ma przecież w tych pojęciach nic wyjątkowego.



Wobec tego skąd taka zaciekłość. Bo nazwanie Kościoła "wrzodem" nie jest neutralne ani nawet żartobliwe.

rob006

Co do Krzyżaków i Bogurodzicy to przestań się czepiać zdań wyrwanych z kontekstu, bo mój wcześniejszy post dotyczący tej pieśni było odpowiedzią na twój o tożsamości i chyba wiesz o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2009 o 19:52, benjiro napisał:

Wobec tego skąd taka zaciekłość. Bo nazwanie Kościoła "wrzodem" nie jest neutralne ani
nawet żartobliwe.


Jaka zaciekłość? To Ty się uczepiłeś tego "wrzoda" jakby miał on conajmniej znaczenie doktrynalne. Wrzód to wrzód- coś co przeszkadza, "pasożytuje", przeszkadza w myśleniu o czymś innym. Nie trzymam się zbytnio tego słowa, bo pewnie są lepsze określenia, ale "wrzód" brzmi stanowczo i "dumnie"- do tego można to słowo wymówić bardzo wyraźnie i jest ono bardzo "twarde". Bardziej pasowało by pewnie słowo "opium"- religia jako opium dla mas. Ale to jest z kolei mało oryginalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2009 o 19:51, raven91 napisał:

O ile mnie pamięć nie myli to informację o tym,że Bogurodzica jest pieśnią bojową rycerstwa
i śpiewano ją przed bitwą pod Grunwaldem podał Długosz.Żył niedługo po tym wydarzeniu,mógł
więc rozmawiać z jego naocznymi świadkami nie sądzę by był jakiś powód,aby jego słowom
nie wierzyć.

Hmm... W to też należy wierzyć?
"Opowiadano zaś, że tej nocy księżyc, który wówczas był w pełni, przedstawiał niezwykły widok i przepowiadał królowi zwycięstwo, co potwierdziły w pełni wydarzenia dnia następnego. Pewni ludzie bowiem, którzy czuwali w nocy, widzieli na tarczy księżycowej ostrą niekiedy walkę między królem z jednej strony a mnichem z drugiej. W końcu jednak mnich, pokonany przez króla i zrzucony z tarczy księżycowej, spadł szybko w dół. To dziwne zjawisko, o którym raz po raz mówiono następnego dnia, potwierdziło świadectwo kapelana królewskiego Bartłomieja z Kłobucka, który twierdził, że własnymi oczyma oglądał to widzenie. Nie mamy pewności, czy ten obraz był wytworem umysłu przepowiadającego zwycięstwo, czy wyobrażeniem jakichś nadziemskich zjawisk, czy też jakimś innym pochodzącym z ukrytych przyczyn widzeniem. Nadto krążyło opowiadanie pewnych żołnierzy z wojska krzyżackiego powtarzane z namysłem i nie zaczerpnięte z plotek, ale całkowicie pewne, że nazajutrz przez cały czas trwania bitwy widzieli nad wojskiem polskim czcigodną postać ubraną w szaty biskupie, która udzielała walczącym Polakom błogosławieństwa, ustawicznie dodawała im sił i obiecywała im pewne zwycięstwo. Ogłoszono to za wróżbę, która zapowiadała niewątpliwe przyszłe zwycięstwo króla."
Żeby nie było nieporozumień: mogę uwierzyć, że jakieś bajeczki sobie po wygranej dorobili, ale chyba nie karzesz mi wierzyć w te "znaki"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2009 o 19:49, ThimGrim napisał:

A widzisz- stąd może wynikać, że Ty masz problemy z odróżnieniem słów wymyśleć i stworzyć
od rozwinąć- bo jakoś dziwnym trafem raczej tych dwóch pierwszych używasz...


A dlaczego miałbym nie używać, skoro w istocie takie rzeczy są?
Problem polega na tym, że to ty mylisz sobie "rozwinięcie" z "zerżnięciem".

Dnia 03.05.2009 o 19:49, ThimGrim napisał:

I rozwijać- jasne, można. Ale nie wolno zapominać o prekursorach- bo jeżeli się zapomina
(świadomie!) to wtedy niczym innym to jest jak właśnie zerżnięciem.


A o czym to zapomina świadomie? Czy Kościół nie mówił o tym, że prawo rzymskie to dzieło Rzymian, filozofia Arystotelesa - Arystotelesa, itd.? Nie.
Świat nie kończy się na książkach twojego ukochanego zoologa - zrozumienie tego to klucz do sukcesu. Powodzenia.

Dnia 03.05.2009 o 19:49, ThimGrim napisał:

Dlatego Twój numer jeden na liście ludzi do odstrzelenia w imię Kościoła- Dawkins- średnio się tutaj
wpisuje...


Do odstrzelenia? Nie mam żadnej listy ludzi do odstrzału - to nie ateistyczny raj na ziemi, w którym rządził wujek Stalin czy Hodża, żeby strzelać do ludzi, których się nie lubi.

Dnia 03.05.2009 o 19:49, ThimGrim napisał:

Przeczytaj jeszcze raz moją poprzednią wiadomość to może znajdziesz odpowiedź.


Chcę, żebyś to powiedział wprost - chyba, że sam się przed tym wzbraniasz. Nie zdziwiłbym się, chyba sam siebie nie podejrzewałeś o taką fanatyczną nienawiść i fanatyzm do tego, co nazywasz "wrzodem".
Jeśli cokolwiek w historii tego świata zasłużyło na określenie "wrzód" to byli to "słynni" ateiści i ich osiągnięcia - dziesiątki miliardów wymordowanych ludzi i zapaść cywilizacyjna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2009 o 19:52, benjiro napisał:

Co do Krzyżaków i Bogurodzicy to przestań się czepiać zdań wyrwanych z kontekstu, bo
mój wcześniejszy post dotyczący tej pieśni było odpowiedzią na twój o tożsamości i chyba
wiesz o co chodzi.


Ty: Polacy pod Grunwaldem śpiewali Bogurodzicę, co napełniało Krzyżaków strachem
Minimysz: Jak mogło napełniać strachem, skoro też byli katolikami i Bogurodzica to był także ich "bóg"?
Ty: Za chwilę napiszesz pewnie, że pod Grunwaldem był remis, co?

Mógłbyś mi wytłumaczyć jak mam odbierać ostatnie twoje słowa? Bo ja tu widzę wyraźną kpinę, jakby Minimysz myliła się pisząc, że Krzyżacy byli katolikami. Więc ja się pytam: myliła się?
Gdzie tu widzisz coś wyrwanego z kontekstu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2009 o 20:04, Mogrim napisał:

A o czym to zapomina świadomie? Czy Kościół nie mówił o tym, że prawo rzymskie to dzieło
Rzymian, filozofia Arystotelesa - Arystotelesa, itd.? Nie.


Przecież ja piszę o Tobie...

Dnia 03.05.2009 o 20:04, Mogrim napisał:

Do odstrzelenia? Nie mam żadnej listy ludzi do odstrzału - to nie ateistyczny raj na
ziemi, w którym rządził wujek Stalin czy Hodża, żeby strzelać do ludzi, których się nie
lubi.


Sorry w takim razie- wtryniasz wszędzie tego Dawkinsa jakby był dla Ciebie kimś ważnym i istotnym. Don''t worry- niedługo to zalegalizują... ;)

Dnia 03.05.2009 o 20:04, Mogrim napisał:

> Przeczytaj jeszcze raz moją poprzednią wiadomość to może znajdziesz odpowiedź.

Dnia 03.05.2009 o 20:04, Mogrim napisał:

Jeśli cokolwiek w historii tego świata zasłużyło na określenie "wrzód" to byli to "słynni"
ateiści i ich osiągnięcia - dziesiątki miliardów wymordowanych ludzi i zapaść cywilizacyjna.


Tutaj jak zawsze wychodzi Twoja marna moralność zaciągnięta z wiadomych wzorców. Kościół nie jest "be", tak jak naziści i komuniści bo nie wymordował takiej ilości ludzi ( w epoce w ogóle nie porównywalnej pod względem militarnym do tej w której przeważającą władzę miał Kościół- ale co tam...)- fakt. Innymi słowy lepszy morderca który ma 2 ofiary na koncie od tego, który ma 1000. Ba! Nawet nie lepszy- tylko dobry, kochany i do rany przyłóż i tylko przez tego mordercę prowadzi droga do zbawienia...
Tak to bywa gdy ktoś nie zna matematyki i próbuje z jej pomocą tłumaczyć moralność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2009 o 20:12, rob006 napisał:

Mógłbyś mi wytłumaczyć jak mam odbierać ostatnie twoje słowa? Bo ja tu widzę wyraźną
kpinę, jakby Minimysz myliła się pisząc, że Krzyżacy byli katolikami. Więc ja się pytam:
myliła się?
Gdzie tu widzisz coś wyrwanego z kontekstu.

Nie wysilaj się. Jemu już dawno wszystko się miesza i się ośmiesza.
O, rym się zrobił:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2009 o 20:00, minimysz napisał:

Żeby nie było nieporozumień: mogę uwierzyć, że jakieś bajeczki sobie po wygranej dorobili,
ale chyba nie karzesz mi wierzyć w te "znaki"...


Nie,nie karze Ci w to wierzyć.Długosz znany jest z tego że do pisania swojego dzieła podchodził bardzo poważnie .Sprawdzał,analizował i konfrontował ze sobą źródła pisane oraz przekazy ustne.Jego relację w dużej mierze trzymają się faktów i dają się skonfrontować z innymi źródłami.Jeżeli więc w innych sprawach pisał prawdę to dlaczego miałby kłamać w sprawie pieśni śpiewanej przez rycerstwo?Co do fragmentu przytoczonego przez Ciebie powyżej,należy pamiętać w jakich czasach żył i pisał Długosz,myślę że jemu takie zdarzenie widziane przed
zwycięską bitwą wydawało się całkowicie normalne.Nie sądzę żeby Długosz sam to wymyślił,raczej zaczerpnął z przekazów ustnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 03.05.2009 o 20:04, Mogrim napisał:

Jeśli cokolwiek w historii tego świata zasłużyło na określenie "wrzód" to byli to "słynni"
ateiści i ich osiągnięcia - dziesiątki miliardów wymordowanych ludzi i zapaść cywilizacyjna.


HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHa... pisz dalej proszę bo mam ubaw po pachy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2009 o 20:26, ThimGrim napisał:

Przecież ja piszę o Tobie...


Teraz się próbujesz usprawiedliwić ze swojej ignorancji. Napisałeś:
"Całe szczęście, że dzięki temu samemu rozwojowi cywilizacyjnemu i kulturze europejskiej "zapoczątkowanej" (bardziej pasuje tu związek frazeologiczny: niezbyt dobrze zerżniętej) przez Kościół

Motaj się dalej.

Dnia 03.05.2009 o 20:26, ThimGrim napisał:

Sorry w takim razie- wtryniasz wszędzie tego Dawkinsa jakby był dla Ciebie kimś ważnym
i istotnym.


A kogo mam wtryniać, skoro rozmawiam z jego wyznawcą?

Dnia 03.05.2009 o 20:26, ThimGrim napisał:

Kościół nie jest "be", tak jak naziści i komuniści bo nie wymordował takiej ilości ludzi


Kościół mordował ludzi? Kiedy, gdzie?

Dnia 03.05.2009 o 20:26, ThimGrim napisał:

Innymi słowy lepszy morderca który ma 2 ofiary na koncie od tego, który ma 1000.


Nie będę ukrywał, że bliższa mi Polska, która poprzez działania wojenne w ciągu milenium nieraz przyczyniła się do śmierci niewinnych ludzi niż taka istniejąca kilka lat III Rzesza, ale to kwestia gustu.
A jeszcze bliższy mi ten, kto zapobiegł śmierci niewinnych osób, np. przez wytępienie ordaliów.

Dnia 03.05.2009 o 20:26, ThimGrim napisał:

Tak to bywa gdy ktoś nie zna matematyki i próbuje z jej pomocą tłumaczyć moralność...


Póki co to ty nie znasz historii. Właściwie to czegokolwiek poza niezbyt poważnymi urojeniami pewnego zoologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2009 o 20:12, rob006 napisał:

Gdzie tu widzisz coś wyrwanego z kontekstu?


Mój pierwszy post na ten temat:
.../Biorąc pod uwagę prawie tysiąc lat chrześcijaństwa to również nasza. Właśnie ta związana z początkami państwowości. Zdaję sobie sprawę, że to pewne uproszczenie ale wydaje się, że to dzięki przyjęciu chrześcijaństwa odebrano Niemcom pretekst do tego by tworzyć przeciw nam potężne sojusze. Jakoś nie utożsamiam się z przodkami czczącymi Słońce czy Księżyc, obojętni mi są Celtowie, którzy jeszcze wcześniej przewalili się przez nasze ziemie. A "Bogurodzica" jest mi bliska (nota bene uważam, że bardziej pasowałaby jako hymn narodowy). /...

I kolejny:
.../Mnie "Bogurodzica" bardziej odpowiada klimatem i tym, że śpiewali ją polscy rycerze szarżując na Krzyżaków pod Grunwaldem (a tamci prawdopodobnie robili to samo co żółtki z "Czasu Apokalipsy" na dźwięk Wagnera ;-)./...
I meritum:
Co z tego, że byli katolikami jak srali w nogawice, słuchając POLSKIEJ pieśni, śpiewanej po POLSKU. A żółtki z "Czasu Apokalipsy" to niby byli melomanami? Pisałem już wcześniej, że jedną z podstaw logicznego dowodzenia jest dorzeczność. Wspomniałem o klimacie. Może powinienem dodać, że ta pieśń kojarzy się ze zwycięstwem a nie z chybionym i prawdopodobnie oszukanym sojuszem. Z tym remisem to była ironia, że minimysz czepia się zdań wyrwanych z kontekstu. Jak bym napisał, że śpiewała husaria pod Wiedniem to byście napisali pewnie o "krwiożerczym katolicyzmie".

zadymek

Co do ośmieszania, to sam się kompromitujesz ignorując fakty (np. dotyczące śmierci Pyjasa) a potem chowając się za własną ignorancją. Nazwałem cię kanalią a ty, że ci to zwisa. Trudno. Bądź sobie kim chcesz. Może powinienem ci po katolicku współczuć ale aż taki dobry katolik to ze mnie nie jest. Ale nie zazdroszczę, to na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To zdanie wydaje się podsumowywać Twoją wypowiedź

Dnia 03.05.2009 o 20:29, raven91 napisał:

Jeżeli więc w innych sprawach pisał prawdę to dlaczego miałby kłamać
w sprawie pieśni śpiewanej przez rycerstwo?

więc pozwolę sobie odpowiedzieć tylko na nie. Chciał pokazać, że Polacy to bogobojny, katolicki naród, a Krzyżacy byli źli. Temu samemu celowi służy fragment o tym, jak to Jagiełło koniecznie chciał mszy wysłuchać czy ten o mistrzu krzyżackim, który ''spękał" przed samą bitwą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2009 o 20:36, Mogrim napisał:

Motaj się dalej.



"A jakie to problemy stworzył Kościół, poza tymi, które wynikają z rozwoju cywilizacyjnego?"

"Naukę, prawo, architekturę i cywilizację przyniósł ze sobą Kościół, że dla kogoś od cywilizacji zachodniej lepsze jest siedzenie na drzewie i światowid to jego problem."

"Zapewnił też temu narodowi umiejących czytać i pisać duchownych, bez których nie funkcjonowałaby administracja ani tu, ani na zachodzie, a którzy przynieśli ze sobą prawo, rozwój intelektualny, techniki uprawy roli etc."

"Kościół to chrześcijaństwo i prawo rzymskie, czyli cywilizacja zachodnia."

motaj się dalej

Dnia 03.05.2009 o 20:36, Mogrim napisał:

A kogo mam wtryniać, skoro rozmawiam z jego wyznawcą?


Dziwna rzecz- bo w przeciwieństwie do Ciebie ja wypieram się wiary w niego. I ja Ci nie wpajam wiary w Boga- bo Ty przecież w niego wierzysz. A może jest inaczej i czujesz się dotknięty? Ateisto?

Dnia 03.05.2009 o 20:36, Mogrim napisał:

Kościół mordował ludzi? Kiedy, gdzie?


Wszelkie krucjaty, chrystianizacja (dobrowolna- ehe...), palenia na stosie ("ale pse pana inni spalili więcej!"), wieszania, łamania kołem etc. Nie staraj się wybielać Kościoła. Największym mordercą pewnie nie był, co nie zmienia faktu, że mordował.

Dnia 03.05.2009 o 20:36, Mogrim napisał:


> Innymi słowy lepszy morderca który ma 2 ofiary na koncie od tego, który ma 1000.

Nie będę ukrywał, że bliższa mi Polska, która poprzez działania wojenne w ciągu milenium
nieraz przyczyniła się do śmierci niewinnych ludzi niż taka istniejąca kilka lat III /.../


Brak argumentów Panie bezargumentacyjny? Kościół zabijał, przekabacał i chrystianizował siłą Europę- mordował? Mordował. Inni więcej mordowali więc Kościół jest cacy?

Ale widzę, że nie rozumiesz alegorii z mordercą z 2 fragami a tym z 1000 fragów...

Co więcej- nie odróżniasz człowieka z karabinem w dłoni od tego z mieczykiem...

Dnia 03.05.2009 o 20:36, Mogrim napisał:

Póki co to ty nie znasz historii. Właściwie to czegokolwiek poza niezbyt poważnymi urojeniami
pewnego zoologa.


Pisałem Ci już- że możesz do niego znaleźć e-mail na necie i się umówić, a mi przestań go wtryniać bo nie jestem zainteresowany. Ehhh.... najpierw krzyczą "tolerancja! tolerancja!" a później wtryniają Ci się w życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2009 o 20:55, ThimGrim napisał:

Pisałem Ci już- że możesz do niego znaleźć e-mail na necie i się umówić, a mi przestań
go wtryniać bo nie jestem zainteresowany. Ehhh.... najpierw krzyczą "tolerancja! tolerancja!"
a później wtryniają Ci się w życie...

Osobiście czuję się dotknięty. Mi Mog nie wtryniał Dawkinsa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2009 o 20:55, ThimGrim napisał:

Pisałem Ci już- że możesz do niego znaleźć e-mail na necie i się umówić, a mi przestań
go wtryniać bo nie jestem zainteresowany. Ehhh.... najpierw krzyczą "tolerancja! tolerancja!"
a później wtryniają Ci się w życie...


Ekhem... Kto krzyczy tolerancja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować