Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie


Skoro Mogrim nie jest pewien, czy krzyżowcy łupiący Konstantynopol byli katolikami, uważa że nie ma czegoś takiego jak zbrodnie Pinocheta i obarcza ateizm winą za największe zbrodnie ludzkości to ja nie mam pytań.

Dodam jeszcze tylko, że Pinochet został oskarżony o brutalne tortury, defraudajcie wielkich sum pieniędzy, oszustwa podatkowe. Szacuje się, że w trakcie jego rządów i za jego sprawą zginęło ponad 3 tysiące ludzi w wyniku represji. Wprowadził cenzurę mediów, zwalczał opozycję stosując bezwględne metody. W wyniku opublikowania raportu przygotowanego przez rządową komisję część sił wojskowych Chile oraz jego córka przeprosiły za akty barbarzyństwa dokonane przez dyktatora. Raport stwierdzał, że na skutek represji prowadzonych przez Pinochjeta i jego siepaczy ucierpiało ponad 25 tysięcy osób.

Nie, nie istniało coś takiego jak zbrodnie Pinocheta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2009 o 12:13, Mogrim napisał:

A przedstawiłeś jakiś do tej pory?


Nie, bo nie widzę sensu w mówieniu do ściany. Kilka osób przytoczyło kilka argumentów, ale ty na wszystko masz wyjaśnienie - bo to nie było stanowisko Kościoła i zbrodnia została potępiona. A że wykonano ją w imię wiary i z przeświadczeniem że robi się coś dobrego, to już się nie liczy...

@Jave

Dnia 04.05.2009 o 12:13, Mogrim napisał:

Wiem :) Jednakże nie miałem na myśli basenu Morza Śródziemnego, bo idąc tym tropem, Grecy i Rzymianie wyprzedzili pozostałe nacje Europy w budowie wszystkiego.

A gdzie narodziło się chrześcijaństwo? Właśnie w basenie Morza Śródziemnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2009 o 12:36, minimysz napisał:

/.../ a pieśń bojowa powinna być energiczna, rytmiczna,
bo ma zagrzewać do boju, a nie usypiać.

Pieśń przed bitwą ma służyć głównie temu, zeby wojsko, słuchając głosu kilkuset, czy kilku tysięcu gardeł, poczuło swoją siłę. I to tak, żeby wywarło to wrażenie na przeciwniku. Temu służy, zamiast pieśmi, bicie pałami (kiedyś mieczami) o tarcze, temu służy gromki okrzyk huuurraa! Pieśń energiczna i rytmiczna to raczej do marszu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2009 o 12:40, ThimGrim napisał:

Ale może rzecz w tym, że Bogurodzica uśpiła czujność Krzyżaków? ;) Pomyśleli sobie: "
Oooo jak oni ładnie śpiewają. Dajmy się im pobić."

Dobre :) O tym nie pomyślałam... W końcu Jagiełło strategiem był marnym (o ile pamiętam), więc może bez uśpienia czujności Krzyżaków "Bogurodzicą" nie mielibyśmy żadnych szans na wygraną.

KrzysztofMarek
Ty na prawdę nie widzisz różnicy między wyciem "Bogurodzicy" (tak, wyciem, bo jest to pieśń trudna do zaśpiewania i wątpię, żeby przeciętny rycerz polski potrafił ją choćby w miarę czysto zaśpiewać), a śpiewaniem "Marsylianki"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2009 o 12:40, Budo napisał:


Skoro Mogrim nie jest pewien, czy krzyżowcy łupiący Konstantynopol byli katolikami, uważa
że nie ma czegoś takiego jak zbrodnie Pinocheta i obarcza ateizm winą za największe zbrodnie
ludzkości to ja nie mam pytań.

Dodam jeszcze tylko, że Pinochet został oskarżony o brutalne tortury, defraudajcie wielkich
sum pieniędzy, oszustwa podatkowe. Szacuje się, że w trakcie jego rządów i za jego sprawą
zginęło ponad 3 tysiące ludzi w wyniku represji. Wprowadził cenzurę mediów, zwalczał
opozycję stosując bezwględne metody. W wyniku opublikowania raportu przygotowanego przez
rządową komisję część sił wojskowych Chile oraz jego córka przeprosiły za akty barbarzyństwa
dokonane przez dyktatora. Raport stwierdzał, że na skutek represji prowadzonych przez
Pinochjeta i jego siepaczy ucierpiało ponad 25 tysięcy osób.

Nie, nie istniało coś takiego jak zbrodnie Pinocheta.


O, na wikipedii nawet ciekawe rzeczy można przeczytać- do tego co powyżej dochodzi handel bronią i narkotykami, aresztowanie członków rodziny Pinocheta za oszustwa finansowe.
W przypadku udowownionych mu win, np. tortur Pinochet zwalał winę na jakiegoś tam swoje współpracownika (lol), który z kolei oskarżał Pinocheta. Tenże współpracownik został wielokrotnie oskarżony o morderstwa i siedzi podwójne dożywocie. Tortury Pinocheta obejmowały: bicie, rażenie prądem, wielokrotne gwałty (także z udziałem zwierząt), więżenie bez podstaw, egzekucje, zmuszanie do oglądania, lub brania udziału egzekucji rodzin...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2009 o 12:48, minimysz napisał:

Dobre :) O tym nie pomyślałam... W końcu Jagiełło strategiem był marnym (o ile pamiętam),
więc może bez uśpienia czujności Krzyżaków "Bogurodzicą" nie mielibyśmy żadnych szans
na wygraną.



Nieee no. Jeżeli było tak ja piszę (;)) to Jagiełło był świetnym strategiem- strategia "uśpimy drani! Panowie: Bogurodzica w dłoń!" jest przecież genialna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Tortury Pinocheta obejmowały:

Dnia 04.05.2009 o 12:50, Budo napisał:

bicie, rażenie prądem, wielokrotne gwałty (także z udziałem zwierząt), więżenie bez podstaw,
egzekucje, zmuszanie do oglądania, lub brania udziału egzekucji rodzin...



Ale o co chodzi z tym Pinochetem? Mogrim twierdzi, że to nie był zbrodniarz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2009 o 12:19, ThimGrim napisał:

Pisałem Ci już, że masz problem: bo ja interpretuję Twoje słowa a Ty ciągle uważasz,
że odnoszę się do słów Kościoła.


Przestań kłamać. Napisałeś: Kościół zerżnął. Dopiero jak udowodniłem ci, że ani Kościół niczego nie "zerżnął" zacząłeś się motać, że to niby o mnie.

Dnia 04.05.2009 o 12:19, ThimGrim napisał:

Kościół tworzył kulturę.


Napisałem, że przyniósł ze sobą, a nie że stworzył wszystko od zera. Kłam dalej.

Dnia 04.05.2009 o 12:19, ThimGrim napisał:

To ty "zapomniałeś" wspomnieć, że rozwijał to co wcześniej już ktoś inny stworzył


Znowu kłamiesz: "I gdzie ja nie zauważam, kiedy piszę np. o wpływie na rozpowszechnianie prawa rzymskiego - wynika z tego, że Kościół je stworzył, czy upowszechnił?"

Dnia 04.05.2009 o 12:19, ThimGrim napisał:

Kościół przyniósł ze sobą wszystko- nawet te drzewa na których siedzieli słowianie- zapominasz
powiedzieć skąd mieli to co przynieśli albo z drugiej strony: "przynieść ze sobą" oznacza,
że przynosi się coś wcześniej nieznanego i nowego.


Może to będzie dla ciebie nowość, ale to co przyniósł Kościół było dla słowian nieznane i nowe.

Dnia 04.05.2009 o 12:19, ThimGrim napisał:

Ja już argumenty podawałem- to Ty nie raczyłeś na nie odpowiedzieć.


Jak wyżej.

Dnia 04.05.2009 o 12:19, ThimGrim napisał:

Dzisiejsza medycyna czyni cuda. Bez przelewania krwii.


Wsadzanie do szpitali za schizofrenię bezobjawową? Pomysłów macie na pewno dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2009 o 12:55, ThimGrim napisał:

Ale o co chodzi z tym Pinochetem? Mogrim twierdzi, że to nie był zbrodniarz?

"Pinochet akurat był postacią wybitną"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2009 o 12:56, Mogrim napisał:

Przestań kłamać. Napisałeś: Kościół zerżnął. Dopiero jak udowodniłem ci, że ani Kościół
niczego nie "zerżnął" zacząłeś się motać, że to niby o mnie.


Tjaaa.... A na fakt, że kłamię wskazują słowa Ty twierdzisz, Twój, Twoja, Twoje.

A świstak siedzi i: "Pinochet akurat był postacią wybitną" :D:D

Dnia 04.05.2009 o 12:56, Mogrim napisał:


> Kościół tworzył kulturę.

Napisałem, że przyniósł ze sobą, a nie że stworzył wszystko od zera. Kłam dalej.


To znaj znaczenie słów, których używasz. Bo nadal zdajesz się ich nie rozróżniać.

Dnia 04.05.2009 o 12:56, Mogrim napisał:

Może to będzie dla ciebie nowość, ale to co przyniósł Kościół było dla słowian nieznane
i nowe.



A to od kiedy Mogrimku patrzymy na całość oczami słowian?

Dnia 04.05.2009 o 12:56, Mogrim napisał:


> Ja już argumenty podawałem- to Ty nie raczyłeś na nie odpowiedzieć.

Jak wyżej.


Musisz katolku Ty mój nauczyć się dyskutować, wtedy możesz wrócić. A na razie, jak Ty to mówisz: "zamilcz".


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2009 o 12:48, minimysz napisał:

Ty na prawdę nie widzisz różnicy między wyciem "Bogurodzicy" (tak, wyciem, bo jest to
pieśń trudna do zaśpiewania i wątpię, żeby przeciętny rycerz polski potrafił ją choćby
w miarę czysto zaśpiewać), a śpiewaniem "Marsylianki"?


Nie wiem czemu mieliby ją czysto śpiewać,w końcu pole bitwy to nie Idol,tam się punktów za technikę śpiewu nie dostawało.Do czego służył śpiew przed bitwą jasno wytłumaczył Ci KrzysztofMarek .Ja od siebie jeszcze dodam,że rycerze polscy śpiewający przed bitwą pieśń religijną chcieli też zapewne otrzymać Boże błogosławieństwo,które miało przynieść szczęście w czasie walki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2009 o 12:40, Budo napisał:

Skoro Mogrim nie jest pewien, czy krzyżowcy łupiący Konstantynopol byli katolikami


Skoro ktoś postępuje niezgodnie z zasadami tej wiary i zostaje ekskomunikowany, to katolikiem raczej nie jest.

Dnia 04.05.2009 o 12:40, Budo napisał:

uważa że nie ma czegoś takiego jak zbrodnie Pinocheta


Są w tym samym stopniu co zbrodnie Polaków na nazistach.

Dnia 04.05.2009 o 12:40, Budo napisał:

i obarcza ateizm winą za największe zbrodnie ludzkości to ja nie mam pytań.


Powiedział człowiek, który woli buddyzm, bo nie chce, "żeby go kojarzono z katolikami dookoła".

Dnia 04.05.2009 o 12:40, Budo napisał:

Dodam jeszcze tylko, że Pinochet został oskarżony o brutalne tortury, defraudajcie wielkich
sum pieniędzy, oszustwa podatkowe. Szacuje się, że w trakcie jego rządów i za jego sprawą
zginęło ponad 3 tysiące ludzi w wyniku represji.


Oczywiście byli to Bogu ducha winni, nie-czerwoni pokojowo nastawieni hippisi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2009 o 13:01, Budo napisał:

/.../

Dodam jeszcze:"nie ma czegoś takiego jak zbrodnie Pinocheta".



Więc co autor miał na myśli? Bo ja jakoś nie potrafię sobie wyobrazić żeby Mogrim negował "dokonania" Pinocheta. Aaaaa.... Czekaj, czekaj! Papież w '' 87 pojechał do Chile i nie nawyrzucał Pinochetowi- więc all is fine. W sumie to łatwo się rozgryza Mogrima: "co Kościół, jego przedstawiciel albo jego "głowa" nie powiedziała: tego nie było";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2009 o 12:48, minimysz napisał:

> /.../ > Ty na prawdę nie widzisz różnicy między wyciem "Bogurodzicy" (tak, wyciem, bo jest to
pieśń trudna do zaśpiewania i wątpię, żeby przeciętny rycerz polski potrafił ją choćby
w miarę czysto zaśpiewać), a śpiewaniem "Marsylianki"?

Zważywszy na cel, jakiemu obie pieśni (i nie tylko te, pieśni bojowe śpiewali - niech bedzie według Ciebie - wyli, nawet Rzymianie tysiąc lat wcześniej) służyły, nie widzę. Naprawdę trudno Ci zrozumieć ten cel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2009 o 13:09, Mogrim napisał:

Oczywiście byli to Bogu ducha winni, nie-czerwoni pokojowo nastawieni hippisi.


Byli to różni ludzie i było ich kilkadziesiąt tysięcy. Zaraz po dojściu do władzy Pinocheta zamknął on w obozach więziennych ponad 100 tysięcy ludzi. To są fakty Mogrim. Była to głównie opozycja róznej maści, a także ludzie niewygodni ze świty Pinocheta. Oczywiście nielegalny handel bronią i narkotykami, a także oszustwa podatkowe i defraudacje też zrzucisz na komunistycznych poprzedników Pinocheta, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2009 o 13:22, KrzysztofMarek napisał:

Zważywszy na cel, jakiemu obie pieśni (i nie tylko te, pieśni bojowe śpiewali - niech
bedzie według Ciebie - wyli, nawet Rzymianie tysiąc lat wcześniej) służyły, nie widzę.
Naprawdę trudno Ci zrozumieć ten cel?

"Bogurodzica" to pieśń religijna o charakterze modlitewnym. I nie zmieni tego faktu to, że Długosz sobie wymyślił, że rycerstwo polskie ją przed bitwą odśpiewało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2009 o 13:11, ThimGrim napisał:

> /.../ > Więc co autor miał na myśli? /.../

Nie pamietasz, co działo się w Chile przed przewrotem Pinocheta? Upadek gospodarki, aresztowania i rozstrzeliwania ludzi, drastyczny spadek poziomu zycia, do którego doprowadził agent KGB (potwierdzone - znane nawet nazwisko prowadzącego go oficera KGB, nawet on sam potwierdził wcześniejsze ustalenia róznych komisji). Nawet parlament wezwał do oporu przeciwko Allende. Jak na wojnę domową, te trzy tysiące ofiar, to nadzwyczaj mało. I jak na likwidację agentury komunistycznej. Te trzy tysiące obejmują również skazanych przez sądy. Miałem okazje rozmawiać z kilkorgiem Chilijczyków w tamtym okresie - byli za granicą (w Paryżu), więc Pinochet im w niczym nie mógł zagrozić a go chwalili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2009 o 13:27, minimysz napisał:

> /.../ > "Bogurodzica" to pieśń religijna o charakterze modlitewnym. I nie zmieni tego faktu to,
że Długosz sobie wymyślił, że rycerstwo polskie ją przed bitwą odśpiewało.

Wiesz Ty co? Jeśli Ty stwierdzasz tak kategorycznie, że Długosz to sobie wymyslił, to ja, aczkolwiek z nieco mniejdszym prawdopodobieństwem, stwierdzam równie kategorycznie, że śpiewali Warszawiankę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować